Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Canon PowerShot SX 260 HS



matlog
11-05-2012, 21:43
Witam,
Potrzebuję kupić żonie aparat aby mogła fotografować m.in. dziecko. Co sądzicie o Canon PowerShot SX 260 HS? Czy ma duży shutter lag (czy jak to się pisze). Dawno nie bawiłem się kompaktami i nie wiem jak daleko poszedł postęp w technologii?

markg
12-05-2012, 09:55
Potrzebny jest taki długi zoom?
W podobnej cenie jest S95,albo o trzy stówy droższy S100.
Do focenia dziecka wolałbym jednego z tych dwóch.

jan pawlak
30-06-2012, 08:32
Potrzebny jest taki długi zoom?
W podobnej cenie jest S95,albo o trzy stówy droższy S100.
Do focenia dziecka wolałbym jednego z tych dwóch.

Żona po wielu latach "odkryła" przyjemność fotografowania.
Kupiłem SX260 głównie ze względu na wbudowany GPS.

1. Nie musisz uzywać długiego zooma jeśli nie chcesz
2. Jak masz lustrzankę, to każdy inny typ pocket będzie miał dla Ciebie duże opóźnienie migawki.

Jestem zaskoczony rozwojem technologii, ostatnio miałem stycznośc 3 lata temu z tymi aparatami. Mnóstwo fajnych funkcji dla "niezorientowanych"
Robi np. nocne zdjęcia "z ręki" składając je z 3, zupełnie przyzwoite.
Tylko jak przekonac żonę aby poczytała instrukcję ?

Uważam, że SX260 warto kupić.

jp

Janusz_K
30-06-2012, 13:55
A czemu nie IXUS? Szczególnie, że to dla żony?

Potrzebne te 20 razy zoomu? Cena podobna.

jan pawlak
30-06-2012, 21:10
A czemu nie IXUS? Szczególnie, że to dla żony?

Potrzebne te 20 razy zoomu? Cena podobna.

Dlatego że dla zony to kupiłem lepszy i z GPSem :-P

jp

Janusz_K
01-07-2012, 14:29
Dlatego że dla zony to kupiłem lepszy i z GPSem :-P

jp

A po co, gdybyś mógł rozwinąć myśl, potrzebny jest jej ten GPS? Bo ja mam bardzo złe odczucia, co do GPS. Baterię żre jak głupi, byle co i traci kontakt z satelitami, załącza się bardzo długo i w zasadzie nie działa.

No właśnie, skoro chciałeś lepszy, to czemu nie kupiłeś S100 - zobacz porównanie, który lepszy choćby tu: http://snapsort.com/compare/Canon-S100-vs-Canon-SX260

jan pawlak
02-07-2012, 11:32
A po co, gdybyś mógł rozwinąć myśl, potrzebny jest jej ten GPS? Bo ja mam bardzo złe odczucia, co do GPS. Baterię żre jak głupi, byle co i traci kontakt z satelitami, załącza się bardzo długo i w zasadzie nie działa.

No właśnie, skoro chciałeś lepszy, to czemu nie kupiłeś S100 - zobacz porównanie, który lepszy choćby tu: http://snapsort.com/compare/Canon-S100-vs-Canon-SX260

Nasze wakacje od kilkunastu lat to wyjazd na tydzień latem oraz na Nowy Rok też około tygodnia do jakiegoś miasta, noclegi w centrum.

Tamten rok to Wiedeń i Madryt, ten rok to będzie Amsterdam i NYC. Używam Pentagram P3106 do logowania drogi i przypisywania zdjęć, w SX260 można albo logowac całą drogę (wtedy "źre") albo tylko gdy robi zdjęcia, wtedy jest ok, sprawdzone.
Masz jakieś stare lub tenedencyjne informacje.

LR pokazuje "od razu" położenia na mapie przy archiwizowaniu zdjęć.
Z wielu względów warto wiedzieć gdzie w obcym mieście zrobiłes daną fotkę.

Wiesz, dla mojej żony SX260 jest lepszy, (i spełnia moje wymagania : programy, GPS, zoom) Masz żonę ?

jp

jan pawlak
02-07-2012, 21:49
Bardzo cenię portal www.dpreview.com
Oceniano zarówno SX260 (oceniono na 76%) jak i S100 (oceniono na 72%)

Są to różnego przeznaczenia aparaty, tym niemniej SX260 oceniono wyżej.
W kategorii aparatów "podróznych", w innych rankingach, aktualnie SX260 jest najlepszy.

jp

Artubi
03-07-2012, 07:22
Mogę jedynie potwierdzić. Mam żonę i też kilka dni temu kupiłem jej sx260. Jak u przedpiszcy zastanawiałem się także nad S100, ale wygrał długi kontra jasny obiektyw, no i ten GPS (ale s100 też go ma).
BTW Zamówiłem do tego aparatu pokrowiec skórzany typu "pogotowie" (taki jakie było w starych dalmierzach) jak doleci to dam znać czy się sprawdza.

jan pawlak
03-07-2012, 08:04
Mogę jedynie potwierdzić. Mam żonę i też kilka dni temu kupiłem jej sx260. Jak u przedpiszcy zastanawiałem się także nad S100, ale wygrał długi kontra jasny obiektyw, no i ten GPS (ale s100 też go ma).
BTW Zamówiłem do tego aparatu pokrowiec skórzany typu "pogotowie" (taki jakie było w starych dalmierzach) jak doleci to dam znać czy się sprawdza.

Ja uzywam pasek BlackRapid RS-Sport, dla żony kupiłem wersję damską, RS-W1 i podwiesiłem na nim dodatkową kieszeń.
W tej kieszeni, która jest przy ramieniu, w okolicy ucha, żona nosi telefon, kasą itp. Jest zachwycona.

Dla mne główna zaleta pasków : obie ręce wolne, aparat zawsze gotowy do zdjęć, jak dobrze wyregulujesz długość to nie dynda i nie przeszkadza podczas chodzenia, siedzenia itp.
Pasek można założyc pod kurtkę. Oczywiście podczas fotografowania kurtkę trzeba odpiąć.
Mam również płytkę do statywu z tym uchwytem, wieczorem mocuję aparat z płytką, mogę nosic na pasku i mogę szybko body zamocowac na statywie

http://blackrapid.pl/

jp

Artubi
03-07-2012, 09:48
Ja uzywam pasek BlackRapid RS-Sport ...

Żona nosi aparat w torebce, więc pasek odpada, zamówiłem więc coś takiego: http://tinyurl.com/cjdwsd9

jan pawlak
03-07-2012, 09:57
Żona nosi aparat w torebce, więc pasek odpada, zamówiłem więc coś takiego: http://tinyurl.com/cjdwsd9

Moja też chciała nosić w torebce.
Zaryzykowałem, kupiłem ten pasek i "na siłę" ubrałem w niego żonę.
Po kilku godzinach chodzenia z aparatem......."dzięki że mnie zmusiłeś, nigdy więcej w torebce"

Sam używam paska, miałem więc wewnętrze przekonanie o słuszności rozwiązania.
Jeśli stosujesz sam jakąś inną metodę.... to braknie Ci determinacji.

Szwendanie się po obcych miastach z aparatem w pleckau/torbie to nieporozumienie.
Noszenie na szyji lub przymocowany do nadgarstka/ręki to uciązliwość i brak wygody.

jp

markg
03-07-2012, 11:51
Nawet do podróży wolałbym S100-większa matryca,jaśniejszy obiektyw,wbudowany trzystopniowy filtr ND-to dla mnie ważniejsze od długiego zuma i GPSa.

Artubi
03-07-2012, 12:44
Nawet do podróży wolałbym S100-większa matryca,jaśniejszy obiektyw,wbudowany trzystopniowy filtr ND-to dla mnie ważniejsze od długiego zuma i GPSa.
Świetnie!! i tak trzymać, kup sobie s100 (albo wól), ale to absolutnie nie oznacza, że ktoś inny wybrałby coś innego. Poza tym argumentem za SX260 było to, że do ZDJĘĆ mam 5D, a kompakt najwyżej do zdjęć :p

jan pawlak
03-07-2012, 13:31
Nawet do podróży wolałbym S100-większa matryca,jaśniejszy obiektyw,wbudowany trzystopniowy filtr ND-to dla mnie ważniejsze od długiego zuma i GPSa.

Gdybym kupował dla siebie to ja miałbym, z opisów i testów, dylemat czy RAW w S100 czy też zoom w SX260.

Jaśniejszy obiektyw mnie nie przekonuje przy istnieniu stabilizacji, kwestia zamrożenia ruchu przy takich opóźnieniach migawki to czysto teoretyczne rozważania.

Nie znam S100, w SX260 "fajna" jest funkcja zdjęć nocnych z ręki.
Sam jestem zaskoczony skutecznością.
Mam w planach spróbować to zrobić lustrzanką i programami do HDR które "wyrównują" zdjęcia.

jp
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Żona nosi aparat w torebce, więc pasek odpada, zamówiłem więc coś takiego: http://tinyurl.com/cjdwsd9

Przeglądnąłem owe 4 zdjęcia z tego linku.
Wiem, teraz myślę tendencyjnie, jestem zwolenikiem paska.
Czyli ;
- masz w damskiej torebce aparat w tym pokrowcu
- wyszukujesz w torebce, wyjmujesz, wieszasz na szyji
--zdejmujesz klapkę do zdjęć i ją chowasz do torebki
--zdejmujesz klapkę i zwisa
- robisz zdjęcia

na koniec sesji składasz i chowasz do torebki by powtórzyc za chwil kilka całą procedurę ?

Też trzymam swój aparat w plecaku "fotograficznym" i tam też miejsce na SX260 w podróży, domu, hotelu.
Gdy wychodzimy "w teren" to na pasek "na stałe"

Dla mnie noszenie na szyji lub "przywiązany" do ręki/nadgarstka to duża niewygoda.

jp

Artubi
03-07-2012, 14:13
Przeglądnąłem owe 4 zdjęcia z tego linku.
Wiem, teraz myślę tendencyjnie, jestem zwolenikiem paska.
Czyli ;
- masz w damskiej torebce aparat w tym pokrowcu
- wyszukujesz w torebce, wyjmujesz, wieszasz na szyji
--zdejmujesz klapkę do zdjęć i ją chowasz do torebki
--zdejmujesz klapkę i zwisa
- robisz zdjęcia
jp

Ja to widzę tak:
wyciąga z torebki aparat w futerale otwiera z zatrzasku pokrowiec i on wisząc sobie pod aparatem czeka jak zrobi zdjęcie, jeśli więcej niż jedno to zakłada na szyje pasek, jeśli to koniec sesji zapina pokrowiec i wędruje do czeluści torebki.
Jeżeli robi jeszcze więcej to ta część wisząca po odpięciu może poczekać w torebce na resztę.
Natomiast półtorametrowy pasek w torebce uczyniłby bałagan tam znajdujący się jeszcze większym.
Ale nie to piękne co jest piękne, ale co się komu podoba.
pozdrawiam

Janusz_K
03-07-2012, 20:27
Masz żonę ?

No mam, tylko że żona uczepiła się kamery i z wyjazdów mamy zawsze moje zdjęcia i jej film.

Czasem trzeba brać lustrzankę, ale na wakacyjne wyjazdy (a jeżdżę, nie chwaląc się częściej i czasem dalej, niż ty) zabieram kompakt. Moim zdaniem s100 (też z GPS-em) byłby lepszy, ale ty możesz mieć inne zdanie. Czemu, spróbuję wypunktować.

Dla mnie zoom 5x (24-120 mm) jest wystarczający. Jeśli potrzebny mi detal, to go mogę wykadrować, bo matryca w s100 jest większa. W SX260 ma 6.17 x 4.55mm, co daje powierzchnię 28.07 mm2. W s100 jest większa, 7.6x5.7mm a więc powierzchnia wynosi: 43.32 mm2. A na większej matrycy, lepszy obiektyw potrafi szczegóły rysować po prostu lepiej.

Za s100 przemawia też duży otwór obiektywu. Chodzi o te zdjęcia nocne właśnie plus możliwość pewnej zabawy głębią ostrości. No i masz RAW, a więc możliwość np. odzyskania np. szczegółów w światłach i cieniach na zdjęciu, robionym w trudnych warunkach. Co prawda, można sądzić, że RAW to i u siebie będziesz miał, jak chłopaki z CHDK zrobią.

Ale to są szczegóły. Dla mnie na korzyść s100, jako dla kobiety przemawia po pierwsze to, że jest ciut mniejszy - 99x60x28 mm i 106x61x33 mm, a także lżejszy - 198 g i 231 g. To dla kobiety ważne. Masz maksymalnie do zdjęć w nocy 6,400 ISO (w SX 3,200 ISO). Właśnie dlatego zadałem ci to pytanie.

Napisz, po całkowitym wyłączeniu, jak długo szuka u ciebie Canon satelit, by był gotowy do działania, bo w TZ30 trwa to bardzo długo.

Przy okazji, na wszelkich wyjazdach kompakt trzymam na szyi na smyczy. te 20 deko można tak nosić, a ręce są wolne. Do tego mały patent. Kompakty są bardzo lekkie, a czasem nie ma statywu i trudno coś precyzyjnie wykadrować. Właśnie ta smycz, do której przywiązuję coś, co mam w pobliżu (ostatecznie butelkę wody mineralnej) powoduje, że w rękach mam powiedzmy półtora kilo, mięśnie są lekko napięte i zdjęcie o wiele łatwiej się kadruje (trudniej poruszyć), szczególnie przy większym zoomie. Sprawdzone.

jan pawlak
03-07-2012, 20:34
No cóż, z małymi aparatami też jest kłopot, jak i gdzie je przechowywać/przenosić. na ogół gdy się kupuje aparat to tego problemu sie "nie widzi".
Gdy to prezent dla osoby która używa "od święta" no to jeszcze....

Żona dostaje furii gdy jej proponuję, żeby kupiła torbę/torebkę która ma zamek od dołu.

jp

hensu
04-07-2012, 09:36
Odnośnie canona s100
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=15136&canon-s100-problem-z-obiektywem

jan pawlak
04-07-2012, 13:47
No mam, tylko że żona uczepiła się kamery i z wyjazdów mamy zawsze moje zdjęcia i jej film.

Czasem trzeba brać lustrzankę, ale na wakacyjne wyjazdy (a jeżdżę, nie chwaląc się częściej i czasem dalej, niż ty) zabieram kompakt. Moim zdaniem s100 (też z GPS-em) byłby lepszy, ale ty możesz mieć inne zdanie. Czemu, spróbuję wypunktować.

Dla mnie zoom 5x (24-120 mm) jest wystarczający. Jeśli potrzebny mi detal, to go mogę wykadrować, bo matryca w s100 jest większa. W SX260 ma 6.17 x 4.55mm, co daje powierzchnię 28.07 mm2. W s100 jest większa, 7.6x5.7mm a więc powierzchnia wynosi: 43.32 mm2. A na większej matrycy, lepszy obiektyw potrafi szczegóły rysować po prostu lepiej.

Za s100 przemawia też duży otwór obiektywu. Chodzi o te zdjęcia nocne właśnie plus możliwość pewnej zabawy głębią ostrości. No i masz RAW, a więc możliwość np. odzyskania np. szczegółów w światłach i cieniach na zdjęciu, robionym w trudnych warunkach. Co prawda, można sądzić, że RAW to i u siebie będziesz miał, jak chłopaki z CHDK zrobią.

Ale to są szczegóły. Dla mnie na korzyść s100, jako dla kobiety przemawia po pierwsze to, że jest ciut mniejszy - 99x60x28 mm i 106x61x33 mm, a także lżejszy - 198 g i 231 g. To dla kobiety ważne. Masz maksymalnie do zdjęć w nocy 6,400 ISO (w SX 3,200 ISO). Właśnie dlatego zadałem ci to pytanie.

Napisz, po całkowitym wyłączeniu, jak długo szuka u ciebie Canon satelit, by był gotowy do działania, bo w TZ30 trwa to bardzo długo.

Przy okazji, na wszelkich wyjazdach kompakt trzymam na szyi na smyczy. te 20 deko można tak nosić, a ręce są wolne. Do tego mały patent. Kompakty są bardzo lekkie, a czasem nie ma statywu i trudno coś precyzyjnie wykadrować. Właśnie ta smycz, do której przywiązuję coś, co mam w pobliżu (ostatecznie butelkę wody mineralnej) powoduje, że w rękach mam powiedzmy półtora kilo, mięśnie są lekko napięte i zdjęcie o wiele łatwiej się kadruje (trudniej poruszyć), szczególnie przy większym zoomie. Sprawdzone.

No i dobrze. Gdyby wszyscy lubili to samo, to....
U mnie żona zadowolona, ja też ze swojej lustrzanki.

Wczoraj u nas lało (grad), nie miałem okazji zrobic testu lustrzanką, nocne, z ręki, (nie za duże ISO, to samo naświetlenie) i próbowac łaczyć/centrować w programie do HDR.
Tak działa tryb nocny w SX260, może sie da zniwelować poruszenia aparatu powyżej zakresu stabilizacji ?

jp

jan pawlak
04-07-2012, 17:31
Testowałem sytuację : aparat na pasku, wyłączony.
Podjęta decyzja o zrobieniu zdjęcia na standardowych ustawieniach.,
podnoszenie aparatu, włączanie, robienie kilku zdjęć.
Które zdjęcie, po jakim czasie, będzie z informacją GPSu ?

Wyniosłem zegar z sekundnikiem, był obiektem zdjęć.
Powtórzyłem sytuację 4 razy, wyłączając każdorazowo aparat na około 10 minut, wchodziłem do domu (na pewno nie ma odczytu GPSu)

Za każdym razem :
- pierwsze zdjęcie było bez info GPSu
- drugie i dalsze z info GPSu

Od podjęcia decyzji o zdjęciu do
- pierwszego zdjęcia upłynęło kolejno [s] : 4, 4, 3, 4
- drugiego zdjęcia upłyneło kolejno [s] : 8, 7, 7, 7

jp

tantal
09-07-2012, 13:21
Odnośnie canona s100
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=15136&canon-s100-problem-z-obiektywem
Wszystko mi się zgadza w notce: obiektyw do bani (z tak ryzykownym sprzętem trochę strach jechać na wakacje), numer seryjny i brak reakcji przedstawicieli europejskich. A co do użytkowania w trudnych warunkach to pierdoły odwracające uwagę od tego że "wyosiowanie" obiektywu to pięta achillesowa ostatnich modeli z serii s. Można je unieruchomić przez niepotrzebną zabawe zoomem jeżdżeniem tam i z powrotem. Tyle ze czasem tak wygląda kadrowanie w kompaktach.
Nawiasem mówiąc trochę kasy Canon zarobił na obiektywach, bo sprzedawane na Amazonie (np.mój) gwarancji europejskiej nie miał, naprawić tego serwis w Polsce nie umie, kasa leci.
Czekam sobie na dostawę obiektywu z USA i pasjami czytam w sieci jak to ktoś poleciał na Mauritius (czy gdzieś tam) z nowiutkim s100 i wrócił bez zdjęć za to z lens error.
Co do zooma, nie wyobrażam sobie wakacji bez chociażby najbadziewniejszego 18x w zapasie żeby kozicę czy ptaszora czy kolegę na półce skalnej czy chociażby żaglówkę sięgnąć. A jakieś fajne spłaszczenie perspektywy ? Bez solidnej ogniskowej zdjęcia na tle fajnego acz odległego krajobrazu mogą być wybitnie nieatrakcyjne.

Janusz_K
10-07-2012, 16:55
Po pierwsze, czemu nie odwołać się do oryginalnej informacji, jaką zamieścił Canon tutaj: http://www.canon.pl/Support/Consumer_Products/products/cameras/Digital_Compact/Powershot_S_series/PowerShot_S100.aspx?faqtcmuri=tcm:125-942824&page=1&type=important

Jak z tego wynika, Canon nie pyta o gwarancję, ale zaprasza do punktu serwisowego, jeśli masz aparat z określonej serii.

Przy okazji - piszesz: Czekam sobie na dostawę obiektywu z USA - mógłbyś powiedzieć jakiego obiektywu? Bo chyba nie do s100, który ma obiektyw NIEWYMIENNY. Jeśli sam go usiłowałeś naprawiać, wykręcać, to się nie dziw, że teraz serwis nie chce się za to wziąć.

Też na wakacje biorę Nikona S9100, bo mieści mi się do kieszeni, a z wakacji jakość oferowanych przez niego zdjęć dla moich pamiątkowych potrzeb wystarcza. Fakt, ma 18x zooma, choć z drugiej strony, na końcu, to już albo statyw i samowyzwalacz na 2 sekundy, albo doskonałe warunki do zrobienia zdjęcia. Nie wspomnę, że na końcu jakość zdjęć jest bardzo problematyczna, ot dla pamiątki z wakacji wystarczy.

Z drugiej strony, to rzadko dochodzę zoomem nawet do połowy. Dla mnie nieatrakcyjne są właśnie zdjęcia z wysiloną ogniskową do maksimum. No cóż, każdy ma swój gust, a ja myśliwym nie jestem. Naturystów też nie fotografuję z ukrycia, właśnie dlatego fanem długiego zoomu nie jestem.

A ty, może pomyślisz w takim razie o Coolpix P510? Ma zoom do metra. 42 razy! Tylko czy naprawdę jest ci potrzebny?

tantal
11-07-2012, 01:05
O rany, jakbym miał ten obiektyw to bym nie "usiłował" tylko bym wymienił... Ale części zamienne do s100 nie leżą na ulicy.
Aparat od 2 m-cy leży w serwisie ( nie Żytnia) teraz ponoć leci do niego sprawny obiektyw, a w międzyczasie Canon wydusił z siebie coś o tych obiektywach.
Dzięki za linka, o stanowisku Canon.pl nie wiedziałem, "mój" serwis siedzi cicho jak mysz pod miotłą, kasę już wybuliłem... Ciekawie sie zrobiło.
Mam Fz38 i w razie "w" Raynoxa DCR-2020 Pro, wcześniej Fz18, Fz28. Zgadzam się że poza nimi kiepsko było do tej pory z optyką megazoomów, chyba że pod nie podciągnąć Fuji 6500 .
Heh, widziałeś gdzieś u mnie zdjęcia naturystów ? :mrgreen:
Toż nawet zwykłe makro jakoś inaczej wygląda jeśli wąskim kątem zrobione, fakt że czasem trzeba coś dokręcić i trzeba mieć do czego dokręcic. Robię czasem okazjonalne makro Lx3 i jakoś efekty na 24mm mnie nie kręcą :roll:
Całkowicie się zgadzam, każdemu według potrzeb, póki co 2,5x Lx3 na wycieczkach raczej mnie zawodziło stąd musze mieć coś dobrego i jako uzupełnienie coś długiego :mrgreen:

jan pawlak
25-07-2012, 02:56
Odkryłem funkcję zdjęć nocnych.
Noc, z ręki, jedno nacisniecie spustu, seria 3 zdjęć...... i niezła fotka.

Jest gdzieś szerszy opis jak oprogramowanie to robi ?

jp

tantal
25-07-2012, 12:22
W przypadku krótkich ekspozycji, a tak jest w tym przypadku szum jest losowy, inny na każdej klatce. To co nie powtarza się na wszystkich klatkach jest usuwane.

jan pawlak
25-07-2012, 20:08
W przypadku krótkich ekspozycji, a tak jest w tym przypadku szum jest losowy, inny na każdej klatce. To co nie powtarza się na wszystkich klatkach jest usuwane.

dzięki,
Jest jakis soft na PC który to robi ?

jp

tantal
25-07-2012, 22:03
Pewnie każdy program do HDR mający opcję usuwania "duchów" ;) bo w sumie idea jest podobna, usunąć obiekty które pojawiły się przypadkowo na którejś ekspozycji... Ale pewności nie mam czy czułośc wyłapująca i wymazująca np. spadający liść działa też na ziarnka szumu 8-)
Kiedyś jakis siermiężny sofcik obił mi się o oczy, może coś mi się przypomni jak nie wygooglasz do tego czasu.

--- Dodano kolejny post ---

Tutaj (http://www.guillermoluijk.com/article/nonoise/index_en.htm) jest opisana metoda i program bazujący na kilku prześwietlonych klatkach (dla uzyskania informacji o "cienistych" obszarach ) ale nie sądzę aby to był ten trop. Prześwietlić z ręki o zmierzchu to nie jest łatwo, to co zmienia się w ogromnego sprzymierzeńca to potężna wydajność współczesnych procków zdolnych wykonać obliczenia potrzebne dla wyłapania "duszków".

jan pawlak
26-07-2012, 03:12
Wykonywane jest 3 - 4 zdjęcia z krótkim czasem aby nie zarejestrować ruchów ręki.
Więc kazde z nich jest niedoświetlone.

Algorytm składa je na dobrze doświetlone (nocne), kontrastowe zdjęcie.
Musi byc więc centrowanie, usuwanie duchów i skladanie naświetlania.

Jakoś trudno znaleźć coś poprzez Google

jp