Zobacz pełną wersję : Cyfrowe "podkręcanie" zdjęć
Witam,
Drodzy forumowicze, zastanawiam się nad cyfrową obróbką fotek. Czy każde każde wykonane zdjęcie "podkręcacie", np. za pomocą lightroom'a? Czy raczej zamiast raw'ów wybieracie jpg + odpowiedni balans ustawieniami w aparacie?
Pytam, ponieważ używam Canona 550d + KIT 18-55, zdjęcia są ok jednak brakuje odpowiedniej temperatury, kontrastu etc.
Jeżeli robisz w Raw to zawsze musisz podłubać przy zdjęciu bo to czysty zrzut z matrycy.
Jeżeli chodzi o JPG, to niby można tak poustawiać w aparacie, żeby było gotowe do druku ( zależy od fotografa ), ale nawet jpg nieraz trochę poprawia się w jakimś programie ale w mniejszym zakresie.
Ogólnie ja robię tylko rawy i zawsze biorę pod uwagę konieczność obróbki na kompie.
Różnie, ja robie zawsze RAW + jpg, a potem bawię się niektórymi RAW-ami, jak mi się chcę :)
Jak chcesz poprawić trochę wygląd jpg-ów z puchy to sobie ustaw w Picture Style ostrość na prawie max, nasycenie +1 i kontrast +1 - wygląda, jak dla mnie dużej lepiej niż STANDARD, szczególnie jak jest ładne światło
jellyeater
07-05-2012, 14:19
Zależy co robisz ze zdjęciami. Ja je głownie robię. Jak muszę je czasem pokazać szerszej publice to masowo konwertuję do jpg. Rób w raw i tyle.
A bawię się każdym zdjęciem, które chcę opublikować. WB, cienie, światła korekta CA itd...
zdecydowanie bons rawy - dzięki temu zdjęcie bardziej dopasujesz bez znaczącej utraty jakości - mała korekcja to nic złego, szkoda rezygnować ze zdobyczy techniki
postprocessing rawów nie oznacza że ktoś nie umie robić zdjęć, bo fotki kompletnie nie udanej i tak nie uratujesz
zdecydowanie bons rawy - dzięki temu zdjęcie bardziej dopasujesz bez znaczącej utraty jakości - mała korekcja to nic złego, szkoda rezygnować ze zdobyczy techniki
postprocessing rawów nie oznacza że ktoś nie umie robić zdjęć, bo fotki kompletnie nie udanej i tak nie uratujesz
Dokładnie tak !!!
Jak zaczynałęm swoja przygodę z fotografią cyfrową to myślałem, że z zesputego zdjęcia z RAW-a da się cuda zrobić, ale z biegiem czasu zrozumiałem, że podstwą zawsze jest "prawidłowa ekspozycja".
Witam,
Drodzy forumowicze, zastanawiam się nad cyfrową obróbką fotek. Czy każde każde wykonane zdjęcie "podkręcacie", np. za pomocą lightroom'a? Czy raczej zamiast raw'ów wybieracie jpg + odpowiedni balans ustawieniami w aparacie?
Pytam, ponieważ używam Canona 550d + KIT 18-55, zdjęcia są ok jednak brakuje odpowiedniej temperatury, kontrastu etc.
Obróbka zdjęć to nie tylko "podkręcanie.Bywa nawet odwrotnie.Zmniejszenie np. kontrastu ,przejście z jaskrawych kolorów na stonowane B&W itp.
Kadrowanie,prostowanie itd,itd.
RAW daje możliwość interwencji w obraz.Przy zachowaniu oryginalnego pliku nic nie możemy na tym stracić.Można wracać do oryginału wielokrotnie.
Podstawą niezależnie od sposobu zapisu jest poprawna ekspozycja.
Jesli chcesz uniknac obrobki to dobrze naswietl klatke. Poszukaj sobie o ekspozycji wg. Ansel Adams.
Jak posmakujesz RAWy to nie będziesz chciał wracać do JPGów :). Masz dużo większą kontrolę nad efektem finalnym, bez strat w jakości(lub nie tak dużych strat jakości jak w przypadku obróbki jpg). Oczywiście są sytuacje w których w zupełności wystarcza dobrze naświetlony jpg.
Jesli chcesz uniknac obrobki to dobrze naswietl klatke. Poszukaj sobie o ekspozycji wg. Ansel Adams.
Tak się rodzą mity, poczytaj sobie co Adams robił pod powiększalnikiem - opisał to dość szczegółowo w "The Print".
Nie zawsze "dobrze naswietlona klatka" to to co chcemy otrzymac. Raczej "dobrze naswietlona klatka" to dobry material do obrobki
Świetne określenie! Prawidłowy histogram - od brzegu do brzegu - nie oznacza prawidłowego oddania jasności obrazu, ale oznacza, że matryca zarejestrowała wszystko, co było do zarejestrowania. Mnie się najlepiej taki obraz koryguje krzywymi.
Świetne określenie! Prawidłowy histogram - od brzegu do brzegu - nie oznacza prawidłowego oddania jasności obrazu, ale oznacza, że matryca zarejestrowała wszystko, co było do zarejestrowania. Mnie się najlepiej taki obraz koryguje krzywymi.
masz rację, najważniejsze żeby to fotograf panował nad ekspozycją i robił wszystko świadomie
Janusz_K
20-05-2012, 11:02
Albo PhotoPerfect - wczytujemy zdjęcie do programu, przyciskamy "D", wybieramy to, z przygotowanych czterech presetów, które najlepiej nam pasuje i zatwierdzamy do zapisu. Godzinka i cały ślubny fotoreportaż poprawiony. Znam takich, co właśnie w ten sposób robią. ;-)
http://www.photoperfect.com/tutorials/pp_optimize.pdf - wiecie, że dla potrzeb typowego, nieobeznanego klienta, to działa ;-)
http://www.photoperfect.com/tutorials/pp_optimize.pdf[/url] - wiecie, że dla potrzeb typowego, nieobeznanego klienta, to działa ;-)
Nie jest to raczej zbyt przyjemne nastawienie, wiadomo, nie ważne jak, byle by efekt był dobry, ale nastawiać się że nie trzeba się starać, bo klient nieobeznany to nieco świństwo. W sumie to tak, jak ekspedientki w mięsnym, co jak facet przychodzi wyciągają resztki i starocie, bo przecież się na tym nie zna :twisted:
Obecnie soft typu Lightroom, czy Aperture pozwala na szybkie obrabianie dużych ilości zdjęć, to tego ułatwia katalogowanie i utrzymywanie porządku w zbiorach zdjęć. Tylko czy w przypadku amatorskiej fotografii to ma sens? Chyba wolałbym Snapseed'a do tego :-) Nie wiem, czy pojawił się już na Windows, w każdym razie to bajońsko prosty program pozwalający na uzyskanie ciekawych efektów zdjęciowych.
Taki mały przykład:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img99.imageshack.us/img99/175/dscf2579snapseed.jpg)
No i jeszcze jedno - robiąc zdjęcia typowo pod obróbkę w programach graficznych, warto pamiętać, żeby histogram był w miarę poprawny i podciągnięty w stronę, w którą to potem chcemy obrabiać. Do jpeg'ów można śmiało prześwietlać i niedoświetlać, mając w d histogram, tylko warto wcześniej poświęcić chwilę na ustawienie odpowiednich stylów obrazu. :-)
olek.tbg
26-05-2012, 12:24
Wszystko zależy od sytuacji , gdy robię zdjęcia "okazjonalnie", jpg+RAW.
Gdy robię "fotorelacje" dla znajomych, z jakiejś imprezy, zwykle samo jpg, nie chciałoby mi się potem dłubać przy 200 RAW-ach
Gdy naprawdę mi zależy, wtedy tylko RAW :)
Generalnie każde zdjęcie wywołane z RAW-a podoba mi się bardziej od jpg. Pierwszą styczność z photoshopem miałem rok temu gdy wróciłem z wakacji i przywiozłem same RAW-y. Zdjęcie były gotowe do oglądnięcia dopiero 3 tyg po powrocie...nie raz miałem dość siedzenia przed monitorem i klikania,klikania,klikania...
Efekt? Dziś nie żałuje ani minuty,mam (dla mnie) genialne zdjęcia, które były warte poświęconego czasu
Chyba wolałbym Snapseed'a do tego :-) Nie wiem, czy pojawił się już na Windows, w każdym razie to bajońsko prosty program pozwalający na uzyskanie ciekawych efektów zdjęciowych.
Pojawił się juz.
Przemasl1985
26-05-2012, 12:41
wydaje mi się nawet, że niestety w dzisiejszych czasach samo zrobienie zdjęcia to tylko połowa sukcesu, drugą jest obróbka. Aby zdjęcie dobrze wyglądało bez obróbki musiałoby przedstawiać coś nadzwyczaj przykuwającego uwagę;
obecnie większość zdjęć wymaga jednak obróbki:)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.