Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Canon 5D przycisk menu i LCD nie działa.



Gangster
27-04-2012, 15:54
Zacznę od tego, że aparat nie był męczony.
Zewnętrznie ciągle wygląda jakby wyszedł dopiero co z fabryki.
Problem wystąpił podczas robienia zdjęcia.
Aparat włącza się ale zdjęć nie można zrobić.
Na tylnej obudowie wszystkie po lewej stronie przyciski nie działają.
Wyświetlacz na górze działa.
Mogę zmienić wartość ISO, WB prędkość migawki itd.
Ikona baterii nie pokazuje się, wartość przysłony jak i pozostała ilość zdjęć do zrobienia. Brak podświetlania górnego wyświetlacza.
Przy zmianie prędkości migawki aparat reaguje ze spowolnieniem.
Wybór punktów AF działa ale nie widać w wizjerze. Tylko na górnym wyświetlaczu.
Czy ktoś może wiedzieć co to za przyczyna.
Aparat w grudniu wrócił z serwisu z wymienionym lustrem za darmo (podobno jakiś błąd fabryczny).
W środku idealnie czysty.
Ostatni grudniowy serwis kosztował mnie 700zł i myślałem, że mam spokój na co najmniej rok a tu po 3 mc aparat takie cuda robi.
Spotkał się ktoś z takim czymś. Jak naprawa nie będzie droga to aparat naprawię a jak tak to pewnie pójdzie na sprzedaż na części.
__________________

Martinez69
27-04-2012, 20:41
Zacznę od tego, że aparat nie był męczony.
Zewnętrznie ciągle wygląda jakby wyszedł dopiero co z fabryki.
Problem wystąpił podczas robienia zdjęcia.
Aparat włącza się ale zdjęć nie można zrobić.
Na tylnej obudowie wszystkie po lewej stronie przyciski nie działają.
Wyświetlacz na górze działa.
Mogę zmienić wartość ISO, WB prędkość migawki itd.
Ikona baterii nie pokazuje się, wartość przysłony jak i pozostała ilość zdjęć do zrobienia. Brak podświetlania górnego wyświetlacza.
Przy zmianie prędkości migawki aparat reaguje ze spowolnieniem.
Wybór punktów AF działa ale nie widać w wizjerze. Tylko na górnym wyświetlaczu.
Czy ktoś może wiedzieć co to za przyczyna.
Aparat w grudniu wrócił z serwisu z wymienionym lustrem za darmo (podobno jakiś błąd fabryczny).
W środku idealnie czysty.
Ostatni grudniowy serwis kosztował mnie 700zł i myślałem, że mam spokój na co najmniej rok a tu po 3 mc aparat takie cuda robi.
Spotkał się ktoś z takim czymś. Jak naprawa nie będzie droga to aparat naprawię a jak tak to pewnie pójdzie na sprzedaż na części.
__________________

Miałem kilka zalanych aparatów i dla mnie to wygląda na wilgoć, która wpłynęła na działanie procka

kaindox
28-04-2012, 09:06
Spróbuj wyjąć baterię systemową i ewentualnie wgrać od nowa firmware

Gangster
28-04-2012, 11:55
Zapomniałem dodać, że żonglowanie z bateriami zrobione tak więc to odpada.
Firmware nie da rady. Bo jak niby to mam zrobić?? USB nie działa a dostępu do menu nie mam.
Poza tym po grudniowym serwisie Firmware jest najnowsze.
Wszystkie 4 baterie sprawne bo sprawdzałem na 40D.
Zalany to raczej nie.
Aparat jest prawie nowy. A co mogło paść??

Martinez69
28-04-2012, 21:03
Zapomniałem dodać, że żonglowanie z bateriami zrobione tak więc to odpada.
Firmware nie da rady. Bo jak niby to mam zrobić?? USB nie działa a dostępu do menu nie mam.
Poza tym po grudniowym serwisie Firmware jest najnowsze.
Wszystkie 4 baterie sprawne bo sprawdzałem na 40D.
Zalany to raczej nie.
Aparat jest prawie nowy. A co mogło paść??

gdzie robiłeś grudniowy serwis?? Może najpierw do nich zadzwoń powiedz co się dzieje i delikatnie powołaj się na rękojmie

Gangster
01-05-2012, 22:34
Tak więc uczyniłem.Po rozmowie telefonicznej powiedzieli, że to jest płyta PCB DC/DC. Więc dałem do miejscowego sklepu w celu naprawy. Niestety po wymianie symptony pozostały. Dowiedziałem się jeszcz, że jak odłączyli taśme odpowiedzialną za spust migawki, czujnik zamknięcia baterii, karty pamięci. itd. to na wyświetlaczu pojawiła się ikona baterii, zaczęło działać podświetlanie górnego wyświetlacza, pokazała się wartość przesłony. Można powiedzieć, że aparat działa ale niestety menu jak i tylni wyświetlacz nie działa.

samiiii
16-07-2016, 19:51
Wątek już stary, ale mam podobny problem ze starym poczciwym 5D. Nie działa tylny wyświetlacz, nie reaguje na przyciski menu, podglad itp, choc zdjecia można robić. Czy problemu w Twoim body został rozwiązany? Wiesz co było przyczyną?

bizoni
20-07-2016, 08:51
Witam wszystkich!


Wątek już stary, ale mam podobny problem ze starym poczciwym 5D. Nie działa tylny wyświetlacz, nie reaguje na przyciski menu, podglad itp, choc zdjecia można robić. Czy problemu w Twoim body został rozwiązany? Wiesz co było przyczyną?

Mam identyczne objawy z moim 5d. Podczas robienia zdjęć nagle pod palcem poczułem jakby spust migawki się lekko zapadł. Na początku można było wejść do menu lub podejrzeć zdjęcie, ale po chwili ekran się wyłączał, tak jakbym wcisnął do połowy spust migawki. Dodatkowo wspomaganie AF w lampie świeciło nawet gdy aparat leżał na stole. Po kilkunastu zdjęciach przyciski menu i podglądu przestały w ogóle reagować. Dzisiaj odsyłam aparat do serwisu, ja obstawiam uszkodzony spust migawki, który cały czas jest wciśnięty do połowy, stąd te objawy.

aptur
20-07-2016, 12:50
Wygląda na to, że dobrze zdiagnozowałeś problem. Daj znać jak będzie naprawiony co faktycznie było.

jelcyk
27-07-2016, 09:17
W 5D zdarza sie , ze traci kontakt z aparatem tylna scianka przez niezbyt pewne mocowania fleksow (2 szt). Zdejmij tylna scianke i ostroznie zamontuj je tak, jak maja byc zalozone. Przy okazji przetrzyj konce fleksow czysta szmatka i sprawdz, czy plyta glowna jest idealnie czysta - bez rdzy czy nalotow.

bizoni
01-08-2016, 10:36
Wygląda na to, że dobrze zdiagnozowałeś problem. Daj znać jak będzie naprawiony co faktycznie było.
Moja piątka wróciła z serwisu - uszkodzony spust migawki. Koszt części 90 zł, wymiana w ramach gwarancji, bo 3 miesiące wcześniej wymienili spust razem z migawką.

aptur
01-08-2016, 10:53
No to długo nie podziałał. Według mnie nic nie powinieneś płacić skoro 3 miesiące wcześniej wstawili nowy spust...

jelcyk
04-08-2016, 09:08
Klamia. W 5D spust jest tak skonstruowany, ze sie nie psuje. Moze sie zanieczyscic, ale to tez malo prawdopodobne, choc nie niemozliwe. Po naprawie (czyszczeniu, wymianie) uszkodzenie w ciagu pol roku - NIEMOZLIWE !!! Poza tym objawy, ktore podales, nie wskazuja na przycisk.To s****y...nstwo i zwykle zlodziejstwo...

aptur
04-08-2016, 09:18
Klamia. W 5D spust jest tak skonstruowany, ze sie nie psuje. Moze sie zanieczyscic, ale to tez malo prawdopodobne, choc nie niemozliwe. Po naprawie (czyszczeniu, wymianie) uszkodzenie w ciagu pol roku - NIEMOZLIWE !!! Poza tym objawy, ktore podales, nie wskazuja na przycisk.To s****y...nstwo i zwykle zlodziejstwo...

Ja bym taki pewny nie był. Nowe części po wymianie potrafią działać znacznie krócej niż oryginały ale 3 miesiące to już przesada i faktycznie można mieć wątpliwości czy w ogóle go wymieniali. Chyba jakąś gwarancję na usługę dają. Nie rozumiem dlaczego musiałeś płacić za nowy spust. Gwarancja go nie obejmowała?
Miałem kilka egzemplarzy piątki. Jeden z nich miał dosyć mocno wyeksploatowany spust. Objawiało się to właśnie tym, że był lekko zapadły i "miękki". Potrafił wyzwalać zdjęcia seryjne bez włączenia trybu seryjnego.

jelcyk
05-08-2016, 08:39
Moze ktos ingerowal - nie wiem. Podtrzymuje swoje zdanie, ze ta konstrukcja jest niezniszczalna w normalnych warunkach eksploatacyjnych, to nie jest jakis delikatny mikrowylacznik.A nawet , jak cos sie zaczyna z nim dziac, to nie ma najmniejszego powodu do wymiany czegokolwiek - wystarczy czyszczenie , ewentualnie drobna regulacja przed podgiecie blaszek stykowych.

r_m
05-08-2016, 13:58
Podejrzewam, że "praktyka naprawcza" =/= "zalecenia producenta", i o ile w zwykłym serwisie mogą czyścić i podginać blaszki, to w autoryzowanym wymieniają podzespół (ale wtedy powinna być gwarancja).

mkamelg
05-08-2016, 16:46
Moja piątka wróciła z serwisu - uszkodzony spust migawki. Koszt części 90 zł, wymiana w ramach gwarancji, bo 3 miesiące wcześniej wymienili spust razem z migawką.

O tym nie wspomniałeś wcześniej:


Mam identyczne objawy z moim 5d. Podczas robienia zdjęć nagle pod palcem poczułem jakby spust migawki się lekko zapadł. Na początku można było wejść do menu lub podejrzeć zdjęcie, ale po chwili ekran się wyłączał, tak jakbym wcisnął do połowy spust migawki. Dodatkowo wspomaganie AF w lampie świeciło nawet gdy aparat leżał na stole. Po kilkunastu zdjęciach przyciski menu i podglądu przestały w ogóle reagować. Dzisiaj odsyłam aparat do serwisu, ja obstawiam uszkodzony spust migawki, który cały czas jest wciśnięty do połowy, stąd te objawy.

Gdzie aparat był serwisowany, na Żytniej?


Ja bym taki pewny nie był. Nowe części po wymianie potrafią działać znacznie krócej niż oryginały ale 3 miesiące to już przesada i faktycznie można mieć wątpliwości czy w ogóle go wymieniali. Chyba jakąś gwarancję na usługę dają. Nie rozumiem dlaczego musiałeś płacić za nowy spust. Gwarancja go nie obejmowała?

Jak serwisował na Żytniej to takie są warunki gwarancji serwisu przy naprawie której nie obejmuje gwarancja fabryczna Canona i/lub serwisowa RDS (czyli np. przy wymianie części uszkodzonej z winy użytkownika jak to było w moim przypadku (wymiana wizjera optycznego o której pisałem w innym wątku)):


Pokwitowanie naprawy stanowi 6-cio miesięczną GWARANCJĘ na wykonaną usługę z wyłączeniem elementów eksploatacyjnych oraz usług nietrwałych, takich jak czyszczenie. Odpowiedzialność serwisu w okresie gwarancji nie obejmuje ewentualnych strat i utraconych korzyści związanych z działaniem części.

bizoni
05-08-2016, 19:34
Wygląda na to, że spust w 5d nie jest taki niezniszczalny. Odesłali mi ten zepsuty spust i okazuje się, że górna blaszka była pęknięta i cały czas dotykała drugiej. Próbowałem ją odgiąć, ale po naciśnięciu nie odbijała i po 2-3 odgięciach całkiem odpadła. Wydaje mi się, że była to wada fabryczna, bo nawet przy mocnym naciskaniu spustu ta blaszka nie powinna pęknąć.
Spust wymieniałem na Żytniej. Też byłem trochę zdziwiony, że musiałem płacić, ale wyczytałem w regulaminie, że gwarancja jest tylko na usługę wymiany.

r_m
05-08-2016, 20:20
Ciekawostka, na 90% mógłby się tym zainteresować UOKiK.
Tym razem trafiło na przycisk spustu, ale nietrudno sobie wyobrazić, że ktoś inny może zlecić (płatną) wymianę matrycy np. w 5d III (filmowanie przy laserach nie jest dobrym pomysłem), i w razie pechowego podzespołu serwis z uśmiechem na twarzy ponownie zechce go skasować za nowy, niedawno założony podzespół.

Chyba, że potraktowali to jako "element eksploatacyjny", ale matryca tez może być tak rozumiana.