Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Cwiczenia fotograficzne



Fotograf1995
22-04-2012, 14:14
Cześć, mieszkam we wsi pod Poznaniem. Interesuje mnie reportaż, fotodokument i , o ironio, fotografia uliczna. Chciałbym szlifowac codziennie swój warsztat, ale zabieranie ze sobą codzienne aparatu do miasta jest dość kłopotliwe. Na wsi wydaje mi się, ze nie ma czego fotografowac. Czy możecie polecić mi cwiczenia, które umożliwią mi rozwój ?

jacek_73
22-04-2012, 14:39
Jak na wsi nie ma ulic to faktycznie trudno o fotografię uliczną. Ćwiczenia bez aparatu? Chodź, patrz, obserwuj i myśl. Jak zaobserwujesz coś ciekawego spróbuj wrócić z aparatem i wykonać ujęcie. Jednak najlepiej zawsze mieć aparat przy sobie (choćby taki kieszonkowy).

Fotograf1995
22-04-2012, 14:41
Myślałem o ćwiczeniach, które mogę zrealizować w domu, na wsi. Z aparatem.

jacek_73
22-04-2012, 14:45
W domu to można sobie podziwiać prace mistrzów...i myśleć dlaczego właśnie tak podeszli do tematu. Być może znajdzie się na forum ktoś kto poleci Ci fotografowanie linijek,...ale to niestety nie będę ja :evil:

allxages
22-04-2012, 14:46
Na wsi wydaje mi się, ze nie ma czego fotografowac.

To jest zawsze ciekawe. Mieszczuchy myślą, że w mieście nuda i na wsi można coś dobrego zrobić. A jak ktoś mieszka na wsi to na odwrót. Dzieje się tak dlatego, że własne środowisko jest nam już tak opatrzone, że wydaje sie nieatrakcyjne.

Stąd też bardzo dobrym ćwiczeniem jest walka o obraz u siebie. Próba wyszukania fragmentów nadzwyczajnych w zwyczajnym świecie. I to jest sposób na własny rozwój.


Interesuje mnie reportaż, fotodokument i , o ironio, fotografia uliczna. Chciałbym szlifowac codziennie swój warsztat, ale zabieranie ze sobą codzienne aparatu do miasta jest dość kłopotliwe.

Przy streetcie, ale i przy pozostałych interesujących Cię formach nie może być zdania "zabieranie ze sobą codzienne aparatu". Aparat musi być cały czas przy Tobie! I nie w plecaku czy cudownej torbie Lowepro którymi tutaj wszyscy się zachwycają. Musi być gotowy do użycia w każdej sekundzie. Na ramieniu, w ręce, na szyi, czy też malutki kompakt w kieszeni. Najlepiej bez dekla. Tak, żeby móc zrobić zdjęcie nie później niż w 2 sekundy po zauważeniu interesującej sytuacji.

jacek_73
22-04-2012, 14:49
...Tak, żeby móc zrobić zdjęcie nie później niż w 2 sekundy po zauważeniu interesującej sytuacji.

100% racji w tym jest z czego kluczem jest interesująca sytuacja - a ta zależy od głowy...niestety :-)

allxages
22-04-2012, 14:51
No, ale o tym już powiedziałeś Ty:



W domu to można sobie podziwiać prace mistrzów...i myśleć dlaczego właśnie tak podeszli do tematu.

najeli
22-04-2012, 15:21
Myślę, że na wsi spokojnie możesz zrobić świetny reportaż, nawet jeżeli "ulica" jest piaskowa.
I tak jak pisał allxages -- najtrudniej jest na własnym podwórku. Mieszkam 10 min rowerem od starówki Gdańska, pracuję 3min od niej, parę razy łaziłam po niej z aparatem i jakoś tak... no nie wychodzi mi :P

Poza tym zgadzam się z chłopakami: PATRZ, zauważaj ujęcia, niekoniecznie musisz mieć zdjęcia ze wszystkich. Potem wyćwicz takie używanie aparatu, żeby wszystkie nastawy zmieniać intuicyjnie, bez odrywania aparatu od oka (to możesz nawet w pokoju robić). Naucz się na co pozwalają Ci dane obiektywy, w jakich odległościach masz GO przy danych przesłonach.

I myślę, że o wiele większym wyzwaniem będzie mimo wszystko zrobienie dobrego reportażu na wsi, gdzie ludzie jednak Cię zauważają bardziej, bardziej ich obchodzi co się dookoła nich dzieje (czytaj: trudniej będzie wejść w ich świat bez ingerowania w niego), niż w mieście, gdzie większość ludzi leci bez rejestrowania rzeczywistości dookoła siebie.

Sergiusz
22-04-2012, 22:54
Cześć, mieszkam we wsi pod Poznaniem. Interesuje mnie reportaż, fotodokument i , o ironio, fotografia uliczna. Chciałbym szlifowac codziennie swój warsztat, ale zabieranie ze sobą codzienne aparatu do miasta jest dość kłopotliwe. Na wsi wydaje mi się, ze nie ma czego fotografowac. Czy możecie polecić mi cwiczenia, które umożliwią mi rozwój ?

Macie tam gdzieś spożywczy? Jak jest to i tematów nie zabraknie. http://sddroga.home.pl/autoinstalator/joomla/images/phocagallery/czlonkowie/thumbs/phoca_thumb_l_ci_5.jpg

jacek_73
22-04-2012, 23:12
A Ty co tak z tymi rowerami? Było chłopu zimno to się przykrył. Teraz się już na szczęście ociepliło to i widok będzie mniej częsty :lol:

Sergiusz
22-04-2012, 23:32
Przypadek. Niezła kompozycja dlatego zapodałem linka. Wydaje mi się, że można polubić fotografowanie na wsi http://www.canon-board.info/showpost.php?p=544148&postcount=43 Choć mnie ostatnio jakoś się tęskno zrobiło za tym całym miejskim bajzlem.

Leon007
22-04-2012, 23:32
Idź na spacer po swojej wsi z gościem, znajomym z innej miejscowości, może nawet z miasta ;). Zobaczysz, ile Ci pokaże ciekawych rzeczy, na które nawet uwagi nie zwracałeś.

Sergiusz
22-04-2012, 23:38
Światło. Niech pokaże światło.

darecky
23-04-2012, 10:10
fotograf1995, jak ci powiedziano tu i nie tylko tu, mieszczuchy chciałyby nie raz nie dwa zrobić jakieś repo na wsi, ot takie jak praca w polu, w zagrodzie, naprawa maszyn, ciekawe stare zabudowania i coś co w nich się dzieje, starsi ludzie, tacy ze zmarszczkami przy dojeniu krowy, czy zaganianiu bydła do obory. Tematów masz wiele, a ci którzy to robią znają się więc nie będą zwracać uwagi na twoje "farrmazony" z aparatem. Najwyżej się uśmiechną i już. Masz na wsi potencjał. W miasto możesz ruszyć w sobotę, czy niedzielę po południu na jakieś tam uliczne streety, czy też jakąś plenerową imprę dla mieszczucha.
W necie jest strona galerii na puocie. Można tam wysłać swoje repo pon nazwą "młodzież". Poszukaj w necie. Znajdź wokół siebie mnóstwo inspiacji, jak młodzi na wsi się bawią, jak spędzają czas, czy też jak pomagają w polu. Wybierz coś w całość i wyślij. Myślę, że jak przełamiesz stereotyp, że wokół mnie wieje nudą, to możesz sięgnąć po sukces. A sukcesowi pomożesz googlają w prace innych (Gudzowaty, Tomaszewski i cała rzesza młodych i zdolnych).
Aparat w dłoń i na koń :)))
pozdrawiam

Stafford
23-04-2012, 10:23
Jako trening repo poleciłbym Ci fotografowanie wszelkiego rodzaju imprez okolicznościowych i religijnych, których przecież na wsi nie brakuje - szczególnie przy niedzieli 8-)

Próbuj też w sąsiednich gminach - możliwe, że spojrzenie świeżym okiem pozwoli Ci wzbudzić kreatywność. Wynikami pochwal się na forum.

retter
23-04-2012, 19:22
Ogladasz świat przez ramke:),
potem mały kompakcik z M z którym się nie rozstajesz,
szukanie pomysów u lepszych od siebie najlepiej mistrzów( +spróbuj zrobić ich zdjęcia).

I ostanie czasu, cierpliwości, ogladanie świata i zdjęc juz tylko potrzebujesz:)

allxages
23-04-2012, 21:35
Próbuj też w sąsiednich gminach - możliwe, że spojrzenie świeżym okiem pozwoli Ci wzbudzić kreatywność. Wynikami pochwal się na forum.

Z tym to ostrożnie. Na tym forum liczy się wycisnięcie z matrycy cyfrowej maksa, soczyste kolory i dużo fotoszopa. Niestety raczej mało kto z aktywnych osób zajmuje się dokumentem/reportażem. To już lepiej odkładaj kasę na jakieś przeglądy portfolio np. w Warszawie czy tym Poznaniu.

krzysztofT
23-04-2012, 22:00
To jest paradok, mieszkam w mieście jade na wieś, ludzie ze wsi chcą do miasta, mnie miasto nudzi, nie chce mi sie fotografowac miasta, uwielbiam miejsca gdzie nie ma ludzi, budynków ulic, na wsi można fajnie trenować krajobrazy, pomyśl a sam zobaczysz

ChM
16-05-2012, 23:17
A ja mieszkam w małym mieście i ten sam problem, jak się widzi te same obrazy przez kilka lat, dzień w dzień, to nawet zmian się nie zauważa. Ciężko jest ustrzelić dobry kadr w opatrzonym środowisku, wydaje się nudne. Jak gdzieś pojadę to działa efekt nowości, dużo ciekawych tematów, niestety efekt fotograficzny czasami mizerny.
Moim zdaniem trzeba upatrzyć sobie jakąś miejscówkę i wrócić tam kilka razy, o różnych porach dnia, może we mgle, albo deszczu. Najważniejsze to się nie zniechęcać.
W domu dobrze poćwiczyć fotografię przedmiotów, zapoznać się dokładnie ze sprzętem, ustawieniami, żeby w terenie w razie czego nie "latać" po menu w poszukiwaniu odpowiednich funkcji.

Usjwo
18-05-2012, 06:44
A ja mieszkam w małym mieście i ten sam problem, jak się widzi te same obrazy przez kilka lat, dzień w dzień, to nawet zmian się nie zauważa.

Ja miezkam w ogrooomnym miescie i tez tak czasmi mi sie wydaje. :)

Łopal
28-05-2012, 15:30
To jest kwestia nauczenia się swoistego patrzenia na otoczenie, z zachwytem, zdziwieniem, ciekawością. Wtedy aparat staje się przedłużeniem ręki, oka, robienie zdjęć zrobi się czystą przyjemnością wszędzie, nawet jeśli obiektywnie nie wszystkie kadry, a tylko ich mała część będzie obiektywnie dobra.

ChM
28-05-2012, 20:09
To jest kwestia nauczenia się swoistego patrzenia na otoczenie, z zachwytem, zdziwieniem, ciekawością. Wtedy aparat staje się przedłużeniem ręki, oka, robienie zdjęć zrobi się czystą przyjemnością wszędzie, nawet jeśli obiektywnie nie wszystkie kadry, a tylko ich mała część będzie obiektywnie dobra.

Ale jak ocenić które są obiektywnie dobre, samemu można mieć trochę wypaczone podejście, albo uznać, że żadne nie jest wystarczająco dobre, rodziny nie zapytasz bo wiadomo, fora.... to już lepiej samemu, chyba, że jakieś konkretne, gdzie nie plują jadem aż wylewa się z ekranu np CB:wink:

allxages
28-05-2012, 21:29
Rób zdjęcia, oglądaj zdjęcia na wystawach, galeriach i albumach. Nie pytaj na forum. A jak juz sam nabierzesz pewności to idź na przegląd portfolio do fotografów których prace lubisz, zapisz sie na kurs malarstwa, porozmawiaj o swoich pracach z malarzami. Itd. Itd.

_igi
28-05-2012, 22:53
Rób zdjęcia, oglądaj zdjęcia na wystawach, galeriach i albumach. Nie pytaj na forum. A jak juz sam nabierzesz pewności to idź na przegląd portfolio do fotografów których prace lubisz, zapisz sie na kurs malarstwa, porozmawiaj o swoich pracach z malarzami. Itd. Itd.

Czyli się sprawdza. W życiu się z nikim nie nagadałem tyle o fotografii jak z malarzami. No i jeszcze rzeźbiarze, ci to mają światło obcykane ;)

Tematów na wsi od cholery, w mieście podobnie. Wszędzie można coś znaleźć, no i chyba to jest najtrudniejsze zadanie. A tak na początek, może z 10-15 naprawdę dobrych zdjęć z okolic domu? Jak dla mnie chyba najtrudniejszy temat ze wszystkich, bo chodzimy po miejscach, które znamy od lat, ale zawsze da się coś ciekawego zrobić, nawet wychodząc tylko na balkon :mrgreen:

Janusz_K
29-05-2012, 17:10
Każde zdjęcie może być zrobione dobrze, albo źle. Może się podobać, albo i nie podobać. Masz doskonałą okazję by nauczyć się robić zdjęcia, które się będą podobać. Ot zakładam, że masz dostęp np do krowy. To musi być ta sama krowa!!! Zrób jej pół tysiąca różnych zdjęć i wybierz 50 najlepszych, twoim zdaniem. A teraz z tych pięćdziesięciu wybierz pięć, ale takich, które ci się najbardziej podobają. Spróbuj powiedzieć, czemu akurat te zdjęcia podobają ci się najbardziej. Spróbuj wybrać najlepsze w tych zdjęć. W ten sposób uczysz się patrzeć na obiekt. Może to być krowa (jest większa i mniej ruchliwa od np. psa, a więc łatwiej się fotografuje), ale może być też modelka. Tu też możesz pokombinować z oświetleniem, z tłem, z umieszczeniem motywu. Jak się nauczysz robić zdjęcia krowie, to uwierz mi, nie ma w tym żadnej ironii, będziesz też umiał robić dobre zdjęcia modelkom. Ot krótko - zrób portret krowie, ale tak, żeby było w mocnym punkcie dobrze widoczne jej oko. A teraz, jak masz jakiegoś kumpla zrób podobny portret jemu. Po pewnym czasie zauważysz, jak ustawić się z aparatem, żeby kompozycja zdjęcia była jak najlepsza.

To tylko jeden szczegół, ja ci po prostu pokazałem metodę, jak nauczyć się np. umieszczania obiektów w kadrze na podstawie krowy.

Oczywiście drugim elementem będzie polowanie np. na niestandardowe zachowania ptaków (refleks), np. jak się dziobią, zdjęcia szczegółów architektonicznych, zdjęcia krajobrazowe, naprawdę mieszkając na wsi, jako że horyzont najczęściej szerszy, masz ogromne możliwości nauczenia się robienia doskonałych zdjęć.

Usjwo
30-05-2012, 03:16
Jeszcze co do tematu wies i fotografia uliczna zobacz tutaj -> http://plfoto.com/124250/autor.html