PDA

Zobacz pełną wersję : Reczywiste ISO, a światłomierz w cyfrze



allxages
21-04-2012, 22:30
Hej!

Poprzez poboczny temat (http://www.canon-board.info/showthread.php?t=83083) zacząłem się zastanawiać jak to jest np. w Canonie.

Powiedzmy dla ISO 400 w rzeczywistości mamy np. 250. Wbudowany światłomierz o tym nie wie tak więc podaje czasy dla ISO400. Czyli de facto każdy pomiar będzie z góry błędny. A nawet nie tyle pomiar (bo pomiar będzie poprawny) co ustawienie aparatu względem pomiaru.

A może jakimś cudem (ale nie mogę w to uwierzyć) wbudowany światłomierz wie jakie jest aktualne rzeczywiste ISO?

Tornvald
22-04-2012, 00:14
Hehe...odpisalem w poprzednim temacie;)
Oczywiscie,ze aparat musi wiedziec jakie ma iso i jak jest skalibrowany. Zresztą masz M9 i 5D gdzie iso sa inne i analoga jakiegos gdzie 400 to czterysta wiec mozesz szybko sprawdzic;)

A to nie cud tylko kalibracja;) Przeciez ISO to tylko wartość umowna...kiedys byl DIN...

Wysłano z GT-I9000 z użyciem Tapatalk

Kolekcjoner
22-04-2012, 00:59
W ogóle to dla mnie jest ciekawe jak producenci ustalają te wartości ISO - przecież są na to jakieś normy.

Bahrd
22-04-2012, 01:57
W ogóle to dla mnie jest ciekawe jak producenci ustalają te wartości ISO - przecież są na to jakieś normy.
http://dpanswers.com/content/tech_iso.php - tu to bardzo ładnie opisane jest.

Photography – Digital still cameras – Determination of exposure index, ISO speed ratings, standard output sensitivity, and recommended exposure index; ISO 12232:2006.
Parę rzeczy można sobie odczarować: np. jeden piksel w 1D Mk III mieści maksymalnie ok. 70 000 elektronów (http://www.clarkvision.com/articles/digital.sensor.performance.summary/#full_well). Gdyby więc mieć w Mk III 16-to bitowe przetworniki A/D, to cała szopka z ustawianiem ISO byłaby niepotrzebna (nie wspominając o Auto ISO).

jacek_73
22-04-2012, 11:11
W ogóle to dla mnie jest ciekawe jak producenci ustalają te wartości ISO - przecież są na to jakieś normy.

Czy te wartości (ISO) dla matrycy cyfrowej są potrzebne? Jak myślisz? Zupełnie tak samo jak ktoś ustalił wigilię Bożego Narodzenia na 24 grudnia - ciekawe dlaczego...

Tornvald
22-04-2012, 12:00
No jak to po co? Zeby wiedziec,ze ISO 400 jest czulsze niz ISO 200;)
Równie dobrze mogło być ISO 1,2,3,4 ale poprostu chcieli przenieść przyzwyczajenia fotografow z filmu i tyle.

Wysłano z GT-I9000 z użyciem Tapatalk

pkoprowski
22-04-2012, 12:48
Czy te wartości (ISO) dla matrycy cyfrowej są potrzebne? Jak myślisz? Zupełnie tak samo jak ktoś ustalił wigilię Bożego Narodzenia na 24 grudnia - ciekawe dlaczego...

Choćby po to, żeby łatwiej odczytywać wskazania światłomierza.

jacek_73
22-04-2012, 14:33
...Równie dobrze mogło być ISO 1,2,3,4 ale poprostu chcieli przenieść przyzwyczajenia fotografow z filmu i tyle.

...

Było...i nazywało się to DIN. Nad czułościami matryc niewiele się zastanawiałem, ale dochodzę do wniosku, że to jest umowna wartość stworzona po to, aby nie komplikować sobie życia :roll:

Kolekcjoner
22-04-2012, 14:43
Parę rzeczy można sobie odczarować: np. jeden piksel w 1D Mk III mieści maksymalnie ok. 70 000 elektronów (http://www.clarkvision.com/articles/digital.sensor.performance.summary/#full_well). Gdyby więc mieć w Mk III 16-to bitowe przetworniki A/D, to cała szopka z ustawianiem ISO byłaby niepotrzebna (nie wspominając o Auto ISO).

http://www.clarkvision.com/articles/digital.sensor.performance.summary/#full_well
Ale ktoś gigantyczną robotę wykonał :shock:.

Stafford
23-04-2012, 10:34
http://www.clarkvision.com/articles/digital.sensor.performance.summary/#full_well
Ale ktoś gigantyczną robotę wykonał :shock:.

No tak, już wiem dlaczego nie przepadam za fotkami powyżej ISO1600 - DR leci na łeb ...a może dlatego, że mam 5D :roll:

Bahrd
23-04-2012, 12:27
No tak, już wiem dlaczego nie przepadam za fotkami powyżej ISO1600 - DR leci na łeb ...a może dlatego, że mam 5D :roll:
Posługując się analogią z tego postu: http://www.canon-board.info/showpost.php?p=1060995&postcount=5789 - wyjątkowo jasno widać, że podnoszenie ISO to jak dolewanie wody do kufla przed podaniem - piwa w kuflu mniej, ale klientowi się wydaje, że niby pełen... ;)

Kolekcjoner
24-04-2012, 15:39
Posługując się analogią z tego postu: http://www.canon-board.info/showpost.php?p=1060995&postcount=5789 - wyjątkowo jasno widać, że podnoszenie ISO to jak dolewanie wody do kufla przed podaniem - piwa w kuflu mniej, ale klientowi się wydaje, że niby pełen... ;)

Ale z sokiem już jest nieźle - a sok to w sumie woda :mrgreen:.

allxages
25-04-2012, 00:50
Hehe...odpisalem w poprzednim temacie;)
Oczywiscie,ze aparat musi wiedziec jakie ma iso i jak jest skalibrowany. Zresztą masz M9 i 5D gdzie iso sa inne i analoga jakiegos gdzie 400 to czterysta wiec mozesz szybko sprawdzic;)

No OK. Załóżmy, że jakimś cudem aparat wie jakie ma rzeczywiste ISO czyli powiedzmy 250 zamiast ustawionego 400.


Oglądam sobie teraz ten filmik: http://vimeo.com/26877560

I tak sobie myślę, że o tym fakcie to już zewnętrzny światłomierz na 100% nie wie czyli ku prawdzie powinno się...korygować nastawy światłomierza? I jeżeli tak, to dlaczego tam ani słowa o tym? :)

rOOmak
03-05-2012, 19:12
Faktycznie jest rozbieżność pomiędzy różnymi matrycami ale to jest kwestia 0.1-0.3EV Na pewno przy ISO160 aparat używa ISO200 i obniża efekt o 1/3EV. Dlatego niektórzy używają ISO160 dla zmniejszenia poziomu szumów w cieniach.
Następna ciekawa rzecz to używanie jasnych stałek. Sprawdziłem z moją 85f/1.2 i 50f/1.4.
Zdjęcie przy dużej przysłonie jest jaśniejsze kiedy aparat wie jaki ma obiektyw założony i jaką przysłonę ustawioną. Oznacza to że aparat wprowadza korektę i rozjaśnia elektronicznie nasze zdjęcie. Przy 85/1.2 aparat rozjaśnia o 0.2EV.
Firmy fotograficzne powinny używać T-stop ale dobry marketing to dobry marketing ;)

Film który oglądasz jest zwykłą reklamą sekonica i nie powiedzą o problemach z kalibracją i że profesjonalna kalibracja jest możliwa z ich najdroższym modelem i z dodatkowym i drogim targetem ponieważ chcą zachęcić amatorów do kupowania światłomierza.

A wystarczy się nauczyć prawidłowo używać tego wbudowanego :D

siudym
07-05-2012, 00:14
Pamietam test 40D na dpreview jak bylo porownanie z D200 i canon mial chyba takie samo naswietlenie obrazu na 1250 jak nikon na 1600 (albo odwrotnie).