PDA

Zobacz pełną wersję : AE-1 - wizjer



zgniewany
19-04-2012, 18:41
Wybaczcie jeśli było poruszane.... Czy w modelu AE-1 jest możliwość dobrania się do wewnętrznej strony wizjera? Chodzi o to, iż od wewnętrznej strony jest pajęczynka pleśni, której chciałbym się pozbyć o ile to możliwe :)

rbit9n
20-04-2012, 10:47
oczywiście że jest. trzeba zdjąć górną obudowę.

zgniewany
20-04-2012, 17:44
A jakaś podpowiedź odnośnie tego co i w jakiej kolejności odkręcić? W necie znalazłem "skan" książki serwisowej, tylko nie do końca wszystko widać

tomekd2
23-04-2012, 22:20
Jeśli po znalezieniu serwisówki nadal nie wiesz jak się za to zabrać, to lepiej oddaj aparat do jakiegoś zakładu i zapłać parę złotych, szkoda niszczyć sprzęt ;)

zgniewany
24-04-2012, 08:47
Fakt, trochę szkoda. Sprawa wyglądałaby inaczej gdybym miał pod ręką szczypce rozginające pierścień zabezpieczający. Taki zakład obawiam się iż najbliżej jest kilkadziesiąt kilometrów ode mnie :) Znaczy dalej niż bliżej ;)

szwayko
24-04-2012, 09:54
Słuchaj ja rozbierałem AE-1 i jest on najbardziej upierdliwy z AE_1P czy A-1. Koła prawe i lewe są ze sobą zsynchronizowane za pomocą linki - prowadnic, która przebiega nad wizjerem. Słuchaj jak nie robiłeś takich rzeczy to bym odpuścił. Kółko tez naciągasz na sprężynce ileś obrotów zanim zaciśniesz. Ja kiedyś kupiłem AE-1 jakiegoś rozwalonego jako dawcę organów i dobrze że na nim przećwiczyłem zanim zabrałem się za tego dobrego. Z niego przełożyłem linkę i coś tam jeszcze robiłem.

zgniewany
24-04-2012, 12:01
W takim razie odpuszczę sobie ten "manewr" :)
Tak przy okazji... do matówki ciężko się dobrać? trafiłem na informację iż matówki w AE-1 nie były wymienne

rbit9n
26-04-2012, 15:50
no nie były. żeby się do niej dobrać, znaczy do matówki, trzeba zdjąć pokrywę i wymontować pryzmat, co nie należy do najłatwiejszych czynności, jak napomknął kol. szwayko.