Zobacz pełną wersję : 1000D na XXD
pablitko84
17-04-2012, 18:19
Witam
Jestem posiadaczem Canona 1000D (T17-50 2.8 i 50 1.8) zauważam w nim różnice w celności AF zależnie od użytej przysłony. Używając przesłony powyżej 4.0 w trudnych warunkach (słabe oświetlenie) AF w miarę sobie radzi.... Schodząc z przysłoną na zakres 2.8 - 1.8 zauważam bardzo dużą część wykonanych przeze mnie zdjęć gdzie AF nie trafia z ostrością w wskazany punkt.
1000D posiada jeden punkt krzyżowy a XXD wszystkie + środkowy poniżej 2.8
Moje pytanie jest następujące na ile poprawi się praca AF na przesłonach 2.8-1.8 jeśli zakupił bym aparat np 40D...60D. nie zmieniając posiadanych obiektywów ????
Z góry dzięki za odpowiedz...
winiarro
17-04-2012, 18:26
Sporo, zwłaszcza że mają aż 9 krzyżowych czujników. No i ergonomia nieporównywalnie lepsza.
Witam
Jestem posiadaczem Canona 1000D (T17-50 2.8 i 50 1.8) zauważam w nim różnice w celności AF zależnie od użytej przysłony. Używając przesłony powyżej 4.0 w trudnych warunkach (słabe oświetlenie) AF w miarę sobie radzi.... Schodząc z przysłoną na zakres 2.8 - 1.8 zauważam bardzo dużą część wykonanych przeze mnie zdjęć gdzie AF nie trafia z ostrością w wskazany punkt.
1000D posiada jeden punkt krzyżowy a XXD wszystkie + środkowy poniżej 2.8
Moje pytanie jest następujące na ile poprawi się praca AF na przesłonach 2.8-1.8 jeśli zakupił bym aparat np 40D...60D. nie zmieniając posiadanych obiektywów ????
Z góry dzięki za odpowiedz...
nie no każdy powod jest dobry aby zmienić, ale wydaje się że autofocus działa niezależnie od ustawionej na obiektywie przysłony bo działa po prostu na całkowicie otwartej przysłonie więc to czy ustawisz (cytuję "zejdziesz") 2.8 czy 16 na obiektywie nie ma znaczenia bo pomiar af i tak odbywa się na 2.8, taki sposób pomiaru autofocusa wymyślono jeszcze w czasach kiedy autofocus był ręką fotografującego bo łatwiej było nastawić ostrość przy calkowicie otwartej przysłonie niż przymkniętej do wartości roboczej. więc jeśli trafia przy 4 a nie trafi przy 2.8 to najprawdopodobniej znaczy że w obu przypadkach nie trafił a w przypadku 4 głębia ostrości przykryła problem.
Czy przypadkiem wspomniana przez ciebie nieostrość nie wynika z front lub back focusa? Akurat przy przysłonach rzędu 1.8 - 2.8 z racji małej GO ta wada byłaby szczególnie widoczna.
Co do wymiany 1000D na XXD. Komfort i kultura pracy nieporównywalne. Rozmiar puchy - nieporównywalny. Jakość zdjęć w typowych warunkach - porównywalna. APS-C to APS-C i znacznej poprawy jakości bym na Twoim miejscu nie oczekiwał.
Co do pracy AF - 40D i 50D szybciej i pewniej ustawiają ostrość niż 1000D. Zdjęcia w ruchu to w ogóle odrębny temat. Skok jakości dobiegaczki w 40/50D w stosunku do 1000D - szalony.
W stosunku do 1000d to wszystko chyba będzie lepsze , nawet stare 20d. Jak miałem w ręce tą puszkę ,to nawet jako backup wolałem starsze body wyższej klasy i to pod każdym względem może poza wyświetlaczem. Mówisz o sporadycznym nie trafianiu z ostrością na jaśniejszych szkłach....wiem o czym mówisz bo też miałem takie problemu przy 400d, a zniknęły zupełnie na 30d ;) Jeśli chcesz zmienić na fajnego cropa XXd to polecam 50d , jeśli nie chcesz dużo wydawać kup 30d/40d i będziesz zadowolony.
Co do podłości 1000D to ja bym nie przesadzał. Jest dużo lepiej na żywo niż w testach internetowych. To rzeczywiście najprostszy dostępny na rynku DSLR canona, ale nie jest wcale taki zły. Chociaż do 40/50 D nie ma go co przyrównywać.
jacek_73
17-04-2012, 20:26
....wiem o czym mówisz bo też miałem takie problemu przy 400d, a zniknęły zupełnie na 30d ;)...
To ciekawe, bo też miałem 400D i nie stwierdziłem żadnych problemów z AF :shock: Był wolniejszy...mało żeby to nazwać problemem.
polecam 50D napewno roznica bedzie odczuwalna wiem bo mialem 400D w ciemniejszych scenneriach af dziala o niebo lepiej :) i napewno szybciej no i jak dla mnie lepiej lezy w dloni :) 60D nie jestem zachwycony moglem kupic zamiast 50D ale plastik mnie odstraszyl od 60 no oraz ten ekranik mi sie nie podoba :D
polecam 50D napewno roznica bedzie odczuwalna wiem bo mialem 400D w ciemniejszych scenneriach af dziala o niebo lepiej :) i napewno szybciej no i jak dla mnie lepiej lezy w dloni :)
600D jak i 60D bardzo pewnie leżą w dłoni. Ekranik jak każdy inny, lepiej mieć niż nie mieć. W dodatku bardzo przydatny. Jedyną rzeczą, która sprawia, że 600D jest lepsze od 50D, to wysokie iso 3200. 50D dawał na nim kolorowe wybicia, a 600D daje lekko, tylko nieostro. Jak się pobawić w odszumianie, to via 600D/60D lepiej sobie na iso 3200 radzi niżeli 40/50D.
plastik mnie odstraszyl
Z tym plastikowym korpusem, to też nie do końca tak. Większość ma pojęcie, że fajnie by było gdyby korpus miał magnezowy szkielet. Jednak, 60D ma przyjemną fakturkę, a i obrazek lepszy. POza tym wiadomo, że żadne z nas i tak nie biega po deszczu czy nie wbija nimi gwoździ?:mrgreen:
pablitko84
27-04-2012, 11:47
Czyli tak naprawdę żeby mieć jakąś realną różnice w działaniu AF należy przejść odrazu na XXD. Działanie AF (celność) 40D, 50D a 60D (to raczej ta sama półka) nie ma większej różnicy ?
dziobolek
27-04-2012, 11:49
... Działanie AF (celność) 40D, 50D a 60D (to raczej ta sama półka) nie ma większej różnicy ?
Mniej więcej... ;)
Pozdrówka!
Czyli tak naprawdę żeby mieć jakąś realną różnice w działaniu AF należy przejść odrazu na XXD. Działanie AF (celność) 40D, 50D a 60D (to raczej ta sama półka) nie ma większej różnicy ?
Miałem kiedyś porównanie 40D z 50D - działanie AF-u - bez różnicy. W 60D użytkownik odczuje minimalną różnicę, ale to znowu mniejsza ilość FPS w stosunku do 50D.
Poza tym, przesiadka 1000D vs 60D ma sporo sensu, jeśli planujemy wykorzystać potencjał afu. Tak poza tym, to crop ;)
Martinez69
27-04-2012, 20:30
Miałem kiedyś porównanie 40D z 50D - działanie AF-u - bez różnicy. W 60D użytkownik odczuje minimalną różnicę, ale to znowu mniejsza ilość FPS w stosunku do 50D.
Poza tym, przesiadka 1000D vs 60D ma sporo sensu, jeśli planujemy wykorzystać potencjał afu. Tak poza tym, to crop ;)
a ja bym pozostał na 50D, jeśli masz zamiar robić fotki stałkami to 50D ma mikroregulację, której zabrakło w 60D
a ja bym pozostał na 50D, jeśli masz zamiar robić fotki stałkami to 50D ma mikroregulację, której zabrakło w 60D
Martinez69, powiem wprost: Ta mikroregulacja staje się zbędna, kiedy FF/BF wychodzi poza skalę. Tak czy siak czeka kogoś wysyłka. Uniknąć się tego nie da.
Pomijam już fakt, że cena 50D jest strasznie wysoka jak na możliwości tego korpusu...
Jako były użytkownik 50D, a obecnie 60D - polecam zdecydowanie 60D, jest po prostu lepsze, daje przede wszystkim lepszy obrazek.
Mam pytanie a w czym lepszy ten obrazek bo jakoś tego ja osobiście nie zauważam.
dziobolek
28-04-2012, 12:46
Mam pytanie a w czym lepszy ten obrazek bo jakoś tego ja osobiście nie zauważam.
A masz obie te puszki...???
Poczytaj...
http://www.optyczne.pl/140.7-Test_aparatu-Canon_EOS_60D__Szumy_i_jakość_obrazu_w_RAW.html
Poza tym testem, gdzieś widziałem/czytałem taki bardziej "życiowy" test porównujący
te dwie puszki w normalnych (nie laboratoryjnych) warunkach,
i fakt, że tylko na wyższych ISO było widać lekką przewagę 60D nad "pięćdziesiątką".
Kiedyś "studiowałem" ten temat, jako że myślałem o przesiadce na 60D,
ale odpuściłem - dla mnie za dużo wad vs za mało na plus ;)
Pozdrówka!
Bawiłem się obydwoma. Na wyższych iso 50D mniej szumi niż 60D czy 7D - to jest moje odczucie. Mnie osobiście wysokie ISO mało cieszy ze względu na niską dynamikę. Różnica na niskich iso jest jak dla mnie tylko z puszki Nikona na plus i mam poważny dylemat czy nie przeskoczyć na Nikona D5100. Problemy z autofokusem D7000 dyskwalifikują ją. Nikon D5100 to jednak nie to co Canon 50D i jego celność i tak ciągle się zastanawiam czy warto.
ze względu na niską dynamikę.
Plotka głosi, że wyjdzie d600 w nikonie. Rzekomo tanie FF. Wstrzymaj się z zakupem. Jeśli jednak nie masz aparatu, to dla zdjęć wybierz coś taniego - nawet używanego w danym systemie i uzbrój się w szklarnię ;)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.