PDA

Zobacz pełną wersję : 28 1.8, 50 1.4, 85 1.8 vs 24-70L



Jimmy
08-04-2012, 19:36
Witam, chciałbym się zapytać czy ktoś porównywał komplet stałek (28 1.8, 50 1.4, 85 1.8) z zoomem 24-70L 2.8 ? Mianowicie chodzi mi o porównanie w jakości zdjęcia, dlaczego stałki a nie zoom i odwrotnie.

kosa666
08-04-2012, 19:51
podpisuję się pod pytaniem

takisefotograf
08-04-2012, 19:55
Przez kilka dni stałem przed podobnym dylematem i postawiłem na stałki(tyle,że zamiast 85-ki mam 100/2).Oczywiste zalety to światło i waga.Tam gdzie zoom dopiero się zaczyna(2,8) stałki oferują sporo lepszą jakość.
Jeżeli ktoś jednak nie ma czasu na zmianę obiektywów może mieć dylemat.
Ja na szczęście go(czas) mam :mrgreen:

michael_key
08-04-2012, 20:01
Rzecz gustu.
Jak przedmówca wspomniał, że światło czasami się przydaje. Dla mnie zoom ma zalety ze względu na mój styl fotografowania :grin:
Indywidualne predyspozycje.

Jimmy
08-04-2012, 20:21
Rzecz gustu.
Jak przedmówca wspomniał, że światło czasami się przydaje. Dla mnie zoom ma zalety ze względu na mój styl fotografowania :grin:
Indywidualne predyspozycje.

Czyli na chrzciny/wesela itd. lepsze będą stałki czy zoom?

MMM
08-04-2012, 20:31
Witam, chciałbym się zapytać czy ktoś porównywał komplet stałek (28 1.8, 50 1.4, 85 1.8) z zoomem 24-70L 2.8 ? Mianowicie chodzi mi o porównanie w jakości zdjęcia, dlaczego stałki a nie zoom i odwrotnie.
Stałki przymknięte do 2.8 lepsze. Z pełna klatką 50/1.4 i 85/1.8 dają obrazek którego do 24-70 nawet nie można porównywać. Za zoomem przemawia tylko uniwersalność i 24mm.

michael_key
08-04-2012, 20:32
Tutaj, w tym zestawieniu to wziąłbym te stałki do tego rodzaju fotografii.
Mi brakuje właśnie tego 28mm. O innych potrzebach nie piszę ;)
Bierz stałki.

Viqy
08-04-2012, 20:34
Czyli na chrzciny/wesela itd. lepsze będą stałki czy zoom?

Stałki będą bezpieczniejsze ze względu na światło. Nigdy nie wiesz na jaką ciemnicę natrafisz, ale ... zoom praktyczniejszy, nie trzeba żonglować szkłami.

Cokolwiek wybierzesz pójdziesz na kompromis. Nie ma jednoznacznej odpoweidzi, jeden woli ketchup, drugi majonez.

Jimmy
08-04-2012, 20:41
Stałki przymknięte do 2.8 lepsze. Z pełna klatką 50/1.4 i 85/1.8 dają obrazek którego do 24-70 nawet nie można porównywać. Za zoomem przemawia tylko uniwersalność i 24mm.

Tak jak napisał kolega wyżej "nie trzeba żonglować szkłami" robiłem kilka wesel ale zawsze zoomem i nie wie jak będę sobie radził ze stałkami. Z tego co czytałem to większość używa stałek czyli krótko mówiąc można ! :) Sądząc po waszych odpowiedziach również polecacie stałki więc zapewne są lepsze. Mile widziane kolejne opinie i sugestie.

mxw
09-04-2012, 00:41
wszystko zależy do czego to ma być.

jeżeli jest czas na zmiany i liczy się przede wszystkim jakość, to stałki. np. do studia - stałki. na ustawiane foty - stałki. sesje z modelką - stałki. trudne warunki - koncerty - stałki (na 2 body).

cała reszta - reporterka, wyprawy, eksploracja, street - zoom(y).

wiele razy zaczynałem jakieś reporterki stałkami - "bo lepsze foty będą" - ale po godzinie walki szkłami zapinałem zooma i tak już zostawało do końca (co najwyżej przepinając zoomy szeroki/tele).

ostatecznie można powiedzieć, że mam dwie torby - jedną ze stałkami, a drugą z zoomami - przekładam tylko body (i 50/1.4 na wszelki wypadek) i to wszystko.

wszystko zależy jedynie od celu. 8-)

i jeszcze od tego, czy to ma być do APS-C czy do FF.

Jimmy
09-04-2012, 01:11
i jeszcze od tego, czy to ma być do APS-C czy do FF.

To będzie FF, służyć ma właśnie do wesel,chrzcin itp. I tak jak napisałeś "wiele razy zaczynałem jakieś reporterki stałkami - "bo lepsze foty będą" - ale po godzinie walki szkłami zapinałem zooma i tak już zostawało do końca" - ciekawy jestem jak to się sprawdza na weselach (zmiana stałek), dobrze by było mieć dwa body FF ale będę miał tylko jedno. Czy nadążę zmieniać podczas wesela czy innego tego typu imprezy.

Czacha
09-04-2012, 01:14
Wątek o sprzęcie do ślubów, wesel itd już mamy w dziale dla początkujących. Nie wiem czy jest sens dublowania, wystarczy poczytać to co tam zostało napisane.

Jimmy
09-04-2012, 01:32
Wątek o sprzęcie do ślubów, wesel itd już mamy w dziale dla początkujących. Nie wiem czy jest sens dublowania, wystarczy poczytać to co tam zostało napisane.

Ten wątek dotyczy tylko obiektywów 28 1.8, 50 1.4, 85 1.8 oraz 24-70L, założyłem go żeby uzyskać informacje na temat tych obiektywów, nie chciałem tego robić w wątku o sprzęcie ślubnym żeby nie robić bałaganu.

Kosmo
09-04-2012, 07:11
Ja przerabiałem 24-70 i długo u mnie pogościł. Stałki i to zdecydowanie. Kupisz porobisz zdjęcia i będziesz wiedział dlaczego.

michael_key
09-04-2012, 07:46
Czy nadążę zmieniać podczas wesela czy innego tego typu imprezy.
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Generalnie jeśli chodzi o zdążenie przed jakimś wydarzeniem to kwestia wprawy, a w zasadzie małego dośwaidczenia mniej więcej co może się dziać za chwilę i co w związku z tym chce osiągnąć.
Podejrzewam że fociłeś już na tego typu imprezach, więc powienieneś dać radę :)

obcy21
09-04-2012, 08:03
w koście jak wiesz co będzie po czym następowało to się przygotujesz, jak masz jeszcze dodatkowo szkła w sakwach to śmiało dasz radę. na weselu nie widzę problemu, ostatnio na weselu najczęściej używałem 50mm, ale czasami było za wąsko więc zakupiłem na próbę 35/2, zobaczymy co będzie lepsze...

michael_key
09-04-2012, 08:17
[...] więc zakupiłem na próbę 35/2 [...]
Daj znać jak się sprawuję bo mam dylemat 35/2 czy 28/1.8 ale to nie an ten wątek ;)

tapirek
09-04-2012, 08:27
Zooma 24-70 wymieniłem na zestaw 35 f/2, 50 f/1.4 i 85 f/1.8.

Zalety:
- jasność
- ostrość (zwlaszcza 35 mnie zaskakuje)
- szkła są małe i dużo lżejsze niż zoom
- dużo mniejsze filtry

Wady:
- brak 24mm
- zdarza się że podczas zmiany obiektywu ucieknie ujęcie
- zoom celniej ostrzył (ale przy f/2.8 może GO była większa).
- stałki nie-L-ki są jednak mniej solidne.

Mnie stałki dają po prostu radochę. Nie robię zdjęć komercyjnie, więc nie ma tragedii, że czegoś nie zdąże sfotografować.

obcy21
09-04-2012, 09:14
Daj znać jak się sprawuję bo mam dylemat 35/2 czy 28/1.8 ale to nie an ten wątek ;)

mam ślub 14 kwietnia więc dam znać co i jak ;)

Marv84
09-04-2012, 10:20
Miałem 24-70L i sprawował się super ale zamieniłem na stałki serii L. Do stałek będziesz musiał się przyzwyczaić i ich nauczyć, zwłaszcza na jednym body. 24-70 jak dla mnie ciężki. Stałki mają lepsze światło i choć nie są to eLki to każda na 2.8 będzie optycznie podobna lub lepsza od 24-70. Do tego kompletu który wymieniłeś przydałoby ci sie 20/1.8 sigmy. 28mm może być niekiedy za ciasno.

welury
09-04-2012, 10:35
24-70L jest absolutnie ostry na 2,8. Nie można odróżnić obrazów z 24-70L na 2,8 ze stało ogniskowymi. Jednak zoom nie ma jasności poniżej 2,8 i jeśli tego potrzeba to nie ma innego wyjścia jak stałoogniskowe. Można też jako wyjście pośrednie mieć 24-70L + jedna jasna stałka o preferowanej ogniskowej.

tomek s
09-04-2012, 10:38
Stałkowanie na takich imprezach może być męczące, dwa body plus stałki dadzą większe pole manewru. 24-70L to bardzo dobre szkło, ostre, pancerne (jednocześnie dość ciężkie) z dobrym AF, ale tylko 2.8, a może wystarczająco z lampą, zależy od własnych preferencji. Jak dla mnie fajnie mieć stałki i jakiegoś zooma ;-)
Pozdr

Jimmy
09-04-2012, 11:44
wasze wypowiedzi uświadamiają mnie że jednak stałki, myślę że temat się przyda innym osobom które wahają się co kupić zooma czy stałki.

gavin
09-04-2012, 12:18
A ja polecę coś pomiędzy czyli 24-70L i 50 lub 85

28 1.8 i tak trzeba przymykać do 2.8 bo rogi są tragiczne, jeżeli same stałki to 24L lub 35L z 85 ale najlepiej z 2-ma FF ;)

welury
09-04-2012, 12:45
Twierdzenia, że stałki poza lepszym światłem dają coś więcej to mit.
Dochodzi jeszcze dystorsja w zoomie na skrajnych ogniskowych. Ale 24-70L ma dystorsję minimalną i możliwą do automatycznego skorygowania w oprogramowaniu Canona.

Jimmy
09-04-2012, 14:22
A jak by to połączyć, np zoom + stałki na ciemności egipskie :) czyli np. 24-70 L + 50 1.8 + 85 1.8

tapirek
09-04-2012, 15:30
Twierdzenia, że stałki poza lepszym światłem dają coś więcej to mit.

A to mało? Fotografia to "malowanie światlem"...

darecky
10-04-2012, 10:53
jimmi, byłem użytkownikiem przez długi czas 24-70 na cropie i na ff. Wcześniej miałem stałki na cropie. Męczyło mnie zmienianie obiektywów na spacerku. Pewnie nie dojrzałem do nich. Zamieniłem na zooma (na cropie). Byłem też na weselach zrobiłem Parę nim i powiem ci, że zoom tak na prawdę jest ciemny, w większości przypadków. Trzeba dopalać lampką i to mocno. To trzeba opanować bo robią się dziwne cienie i efekt aby był ciekawy to nieźle musiałem opanować ustawianie lampy, odbijanie i takie tam duperele. W domu jak robiłem dzieciakom to przy średniej pogodzie zoom też nie wyrabia, podbijanie ISO i takie tam sprawy jakoś pomagały, ale...... Trzymałem zooma z lenistwa i niechęci do żąglerki. Jakiś czas temu dokupiłem do zooma 50/1,4 (trzeci już raz w życiu do 5d classic ) i............ tu kopara mi opada za każdym razem jak patrzę na to co ten obiektyw przekazuje do puszki. Zoom poszedł do ludzi bez żalu w ciągu dwóch tygodni. Tym obiektywem robię praktycznie w każdych warunkach bez lampy, a jak ją dołożę to daję korekcję błysku na -1 do 1,5 i jest pięknie. Ostatnio robiłem dzieciaki w przedszkolu z 24 i 50-tką. Miałem trochę pietra jak ja dam radę? Dałem Parę klatek uciekło przy zmianie, ale........ Obrazek jest genialny. Wart zainwestowania. Pięćdziesiątkę mam na stałe w body. Spacerek z rodziną też nim zrobię i jest świetnie.
Z tego co w innym wątku pisałeś chcesz jechać na dwóch puszkach. To super pomysł. Obędziesz się z minimalną zmianą szkieł. Z góry możesz przewidzieć czy potrzebne ci będzie np 28+50 (wejście i wyjście z kościoła, sala taniec) czy zdjążysz zmienić 28 na 85 i oblecisz wtedy 50+85 takie momenty jak ślubowanie, życzenia czy jakieś tam zbliżenia w ławkach.
Dzisiaj jakbym szedł na takie imprezy to tylko 24/28 +50+85/100 i więcej nie trzeba. 5d stare wyrabia bez problemu. Do tego lampion w celu wspomagania AF lub delikatnego doświetlania.
Kup 50/1,4 i zobacz przepaść kręcąc przesłoną ile dostajesz w gratisie pomiędzy 1,4 (1,8) a 2,8. To robi piorunujące wrażenie. Poza tym piękne rozmycia, przepalenia takie "artystyczne" :)) na stałkach. Po prostu bez dwóch zdań rewelka.
Jak się boisz żąglowania i tego że nie dasz rady to prosta rada. Poćwicz w domu na spokojnie bez spinania się. Ktoś wchodzi cykasz na dwa body (szeroki + standard) potem zmiana na konifigurację (standard+tele). Po paru razach wejdzie ci to w krew i nawyk. Poza tym jak idziesz na imprę to obadasz wcześniej miejscówkę. Najważniejsze to musisz mieć plan w głowie. A jak masz plan to z góry będziesz wiedzieć jakich kątów użyjesz. Z jednym body też teraz bym poszedł na ślub i dwiema, trzema stałkami i pewnie byłoby co oglądać. FF+50 możesz zrobić z 50-75% kadrów z jednym body, Na ślubowanie i życzenia wziąłbym 85/100 a na wejście i wyjście 24/28 i gites.
W kościele masz czasu sporo. Newralgiczne momenty. Wejście (to lecisz na 28 lub 50 na FF).
Potem wszyscy siedzą. Masz czas przelecisz się po ławkach z 50 lub 85. Masz czas.
Potem przysięga to 50 lub 85.
Potem wyjście. Wychodzisz wcześniej ustawiasz się blisko z 24/28 i cykasz parę klatek. Ryż, gołębie itp. Potem ludzie się rzucają do życzeń to zmieniasz na 50/85/100 (w zależności ile jest miejsca jedziesz ze strzałami). Potem samochód i odjazd (to tównież tym co masz. W drodze zmieniasz na szeroki parę klatek w aucie, wyjście, wejście do domu weselnego, chleb, sól kieliszki to wsi można zrobić na 28 max 50. Pierszy taniec to również na szerokości lub 50.
Potem zabawa to już masz wielki luz. Tańców jest dużo. Raz polecisz z szerokością. Przy innym założysz 50-tkę, przy nastrojowym tańcu zapniesz 85-tkę i złapiesz parę romantycznych momentów.
Nie będziesz mieć problemów. Ważne żeby mieć plan, czyli wiedzieć po co tu jesteś i co chcesz zrobić.
Wesele czy chrzciny to nie wyścig chartów czy skoki narciarskie. Odwagi i głowa do góry i..... zapomnij o .............. zoomie.

dsp
10-04-2012, 11:08
W moim przypadku było tak że na poczatek mojej zabawy w sluby kupilem tamrona 17-50 2.8 zoomik wygodny, ale jak dorwałem 50 1.4 a potem 85 1.8 to zoom poszedl w odstawke. STAŁKI FOREVER !! :) jeszcze tylko 28 1.8 i nic wiecej od zycia nie potrzeba. a Czas na zmiane szkiełek zawsze sie znajdzie :)

Morfii
10-04-2012, 13:16
Bardzo fajny temat. Brakuje jeszcze informacji co lepsze czy 35 f2.0 czy 28 f1.8.

dsp
10-04-2012, 14:12
35 f2 zobacz test na optyczne, ale od razu Ci powiem ze 35 do 28 jest daleko w tyle:) nie mam ale dużo czytam opinii i widzę zdjęcia :) różnica w cenie 800zł

darecky
10-04-2012, 15:36
Bardzo fajny temat. Brakuje jeszcze informacji co lepsze czy 35 f2.0 czy 28 f1.8.
Morfi ty pewnie wiesz, ale
dla niezorientowanych podam:
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=48664

tam wiele cennych uwag i opinii, a w zastosowaniach ślubnych to polecam
tylko do odczytu:
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=5085

welury
10-04-2012, 19:25
Do ślubów we wnętrzach to faktycznie tylko jasne obiektywy. Ja jestem wrogiem lampy błyskowej przy korpusie, ze względu na złą plastykę - przednie światło.
Ale na zewnątrz zoom jest górą, byle dobry.

Jimmy
12-04-2012, 13:29
jimmi, byłem użytkownikiem przez długi czas 24-70 na cropie i na ff. Wcześniej miałem stałki na cropie. Męczyło mnie zmienianie obiektywów na spacerku. Pewnie nie dojrzałem do nich. Zamieniłem na zooma (na cropie). Byłem też na weselach zrobiłem Parę nim i powiem ci, że zoom tak na prawdę jest ciemny, w większości przypadków. Trzeba dopalać lampką i to mocno. To trzeba opanować bo robią się dziwne cienie i efekt aby był ciekawy to nieźle musiałem opanować ustawianie lampy, odbijanie i takie tam duperele. W domu jak robiłem dzieciakom to przy średniej pogodzie zoom też nie wyrabia, podbijanie ISO i takie tam sprawy jakoś pomagały, ale...... Trzymałem zooma z lenistwa i niechęci do żąglerki. Jakiś czas temu dokupiłem do zooma 50/1,4 (trzeci już raz w życiu do 5d classic ) i............ tu kopara mi opada za każdym razem jak patrzę na to co ten obiektyw przekazuje do puszki. Zoom poszedł do ludzi bez żalu w ciągu dwóch tygodni. Tym obiektywem robię praktycznie w każdych warunkach bez lampy, a jak ją dołożę to daję korekcję błysku na -1 do 1,5 i jest pięknie. Ostatnio robiłem dzieciaki w przedszkolu z 24 i 50-tką. Miałem trochę pietra jak ja dam radę? Dałem Parę klatek uciekło przy zmianie, ale........ Obrazek jest genialny. Wart zainwestowania. Pięćdziesiątkę mam na stałe w body. Spacerek z rodziną też nim zrobię i jest świetnie.
Z tego co w innym wątku pisałeś chcesz jechać na dwóch puszkach. To super pomysł. Obędziesz się z minimalną zmianą szkieł. Z góry możesz przewidzieć czy potrzebne ci będzie np 28+50 (wejście i wyjście z kościoła, sala taniec) czy zdjążysz zmienić 28 na 85 i oblecisz wtedy 50+85 takie momenty jak ślubowanie, życzenia czy jakieś tam zbliżenia w ławkach.
Dzisiaj jakbym szedł na takie imprezy to tylko 24/28 +50+85/100 i więcej nie trzeba. 5d stare wyrabia bez problemu. Do tego lampion w celu wspomagania AF lub delikatnego doświetlania.
Kup 50/1,4 i zobacz przepaść kręcąc przesłoną ile dostajesz w gratisie pomiędzy 1,4 (1,8) a 2,8. To robi piorunujące wrażenie. Poza tym piękne rozmycia, przepalenia takie "artystyczne" :)) na stałkach. Po prostu bez dwóch zdań rewelka.
Jak się boisz żąglowania i tego że nie dasz rady to prosta rada. Poćwicz w domu na spokojnie bez spinania się. Ktoś wchodzi cykasz na dwa body (szeroki + standard) potem zmiana na konifigurację (standard+tele). Po paru razach wejdzie ci to w krew i nawyk. Poza tym jak idziesz na imprę to obadasz wcześniej miejscówkę. Najważniejsze to musisz mieć plan w głowie. A jak masz plan to z góry będziesz wiedzieć jakich kątów użyjesz. Z jednym body też teraz bym poszedł na ślub i dwiema, trzema stałkami i pewnie byłoby co oglądać. FF+50 możesz zrobić z 50-75% kadrów z jednym body, Na ślubowanie i życzenia wziąłbym 85/100 a na wejście i wyjście 24/28 i gites.
W kościele masz czasu sporo. Newralgiczne momenty. Wejście (to lecisz na 28 lub 50 na FF).
Potem wszyscy siedzą. Masz czas przelecisz się po ławkach z 50 lub 85. Masz czas.
Potem przysięga to 50 lub 85.
Potem wyjście. Wychodzisz wcześniej ustawiasz się blisko z 24/28 i cykasz parę klatek. Ryż, gołębie itp. Potem ludzie się rzucają do życzeń to zmieniasz na 50/85/100 (w zależności ile jest miejsca jedziesz ze strzałami). Potem samochód i odjazd (to tównież tym co masz. W drodze zmieniasz na szeroki parę klatek w aucie, wyjście, wejście do domu weselnego, chleb, sól kieliszki to wsi można zrobić na 28 max 50. Pierszy taniec to również na szerokości lub 50.
Potem zabawa to już masz wielki luz. Tańców jest dużo. Raz polecisz z szerokością. Przy innym założysz 50-tkę, przy nastrojowym tańcu zapniesz 85-tkę i złapiesz parę romantycznych momentów.
Nie będziesz mieć problemów. Ważne żeby mieć plan, czyli wiedzieć po co tu jesteś i co chcesz zrobić.
Wesele czy chrzciny to nie wyścig chartów czy skoki narciarskie. Odwagi i głowa do góry i..... zapomnij o .............. zoomie.

Chciałem Ci bardzo podziękować za tą wypowiedź, nie będę się rozpisywał ale na prawdę mi pomogłeś. Dzięki wielkie

Stafford
12-04-2012, 20:10
Oj darecky, darecky na własnej piersi konkurencję hodujesz... :wink:

Morfii
13-04-2012, 03:16
Ja to uważam jedno, że jak robi ktoś dobre fotki to nie ma się czego obawiać ;)
darecky , temat jest... ale też nic z niego nie wynika. Jak nie było wiadomo tak nie wiadomo... ale zaczynam widzieć po sobie że najprościej jest założyć obiektyw na swoje body, zrobić kilka fotek i wszystko jasne :)

darecky
13-04-2012, 10:21
He, he, Stafford, konkurencję powiadasz, oby dobrą bo kocham oglądać piękne fotografie. Ja na ślubniakach nie zarobiłem grosza. Chciałem, ale mocne powiększenie rodziny i zmiana pracy zabrała mój cały wolny czas i wolne środki. Teraz się cieszę, jak wyciągnę aparat z obiektywem raz na 2 tygodnie.
A spostrzeżeniami lubię się dzielić. 28 lat nauki, które państwo mi zafundowało (podatnicy) muszę jakoś spłacać, choć nie w tej dziedzinie, do której zostałem przyuczony.
Uważam jednak, że najlepsze wykłady nie dadzą nic jak nie będzie ćwiczeń i praktyki.
Morfi też uważam, że najprościej zapiąć szkło i ćwiczyć (choćby na "wieszakach") w pustym domu. Wtedy od razu uczymy się kadrować i naświetlać.

michael_key
13-04-2012, 10:43
Uważam jednak, że najlepsze wykłady nie dadzą nic jak nie będzie ćwiczeń i praktyki.
100% racji

Morfi też uważam, że najprościej zapiąć szkło i ćwiczyć (choćby na "wieszakach") w pustym domu. Wtedy od razu uczymy się kadrować i naświetlać.
Dobre podejście.

szwayko
13-04-2012, 10:55
Ja jeszcze od czasów kliszy robię głównie zestawem 28/1.8 50/1.4 100/2 i jakoś do tej pory go nie zmieniłem. Chciałem może wymienić 28 na 24L czy 50 na 50L ale przeraża mnie trochę wielkość i waga tych szkieł - miałem je parę razy na 5D. Szybkość ta sama a poręczność L mniejsza. Teraz jeszcze jak Canon zrobił soft DLO w DPP to 50/1.4 nabrało wigoru nawet na f/1.4. W 24L przeraża mnie winieta większa niż w 28. Często piszą że 28 ma słabe rogi nawet po przymknięciu do f8-11. Ja mam ostre kadry z rogami na f/8. Jest to kapryśne szkło do testów gdzie fotografuje się głównie płaskie tablice. Przy krajobrazach na f/8 zauważyłem ze lepiej nigdy nie ostrzyć na nieskończoność, natomiast w bliższych odległościach na otwartych przysłonach z motywem z boku kadru nigdy nie należy przekadrowywać ze środkowego AF tylko podostrzyć ręcznie na matówce lub użyć bocznego AF. Jeszcze jak w bazie do DLO Canon dołoży to szkło to będzie super. Nikonowcy cały czas zazdroszczą że Canon ma takie udane szkiełko jak 28/1.8. Szerokość 28mm wystarczy do życia w zupełności. Z tym że ja mam jeszcze pochowane na różne okazje 20mm i S14mm.

Codo zooma zależy od filozofii jedni kupują jedno szkło jeden futerał kabura i wtedy tylko 24-70L. Dla mnie to szkło ni to jasne w porównaniu do wątkowych stałek ni to spacerowe.
Optymalnie na spacery żeby nie żonglować stałkami warto mieć lekkiego ciemnego zooma - nawet 24-85mm za nieduże pieniądze, a jeszcze lepiej 24-105L.

darecky
13-04-2012, 12:12
szwayko, masz gdzieś jakieś sampelki z 24-85. Chciałbym popatrzeć jak się sprawuje na 5d. jak z jego AF, chodzi o akcje, typu dzieciaki latajace na łące, czy w domu, gdzie ilość światła jest ograniczona. Myślę o takiej 24-85 lub 28-105/3.5-4,5 jako "spacer zapchaj zoomie". Małe, niedrogie a czy z dobrą jakością?

akmetoys
13-04-2012, 12:37
Ja posiadam tytułowy zestaw 28+50+85 do 5D i bardzo sobie chwalę. Jedynie AF mógłby w 50 1.4 być szybszy i bardziej nieomylny:) ale nie narzekam. Taki zestaw jest optymalny do kościołów i innych ciemniejszych pomieszczeń, oczywiście w wersji budżetowej:) Ja tak na prawdę jestem w stanie zrobić wszystko 50-tką i ona jest najczęściej podpięta, 28 podpinam albo dla dodania dynamizmu sceny, no albo jak jest za ciasno, najrzadziej żeby zrobić szerszy plan. Osobiście wolałbym 24 1.4, ale jeszcze mnie nie stać:roll: (mam ciemnego 17-40 awaryjnie do klaustrofobicznych pomieszczeń) 85 używam do bliższych portretów, żeby nie było przerysowań, albo jak nie da się podejść bliżej. Dawniej były tylko stałki i robiono świetne zdjęcia. A zoom to mam w nogach:), ogniskowa to tylko kwestia perspektywy dla mnie. Pomysł na zdjęcie mam wcześniej w głowie, i już wiem jakie szkło muszę do tego zapiąć, a że 50 jest najbardziej uniwersalne dlatego, jak wspomniałem gości najczęściej na body. A do szybkiej akcji lubię 28, w dobrym świetle zapinam 17-40 (jako stałkę 17:D) i git - szeroki to podstawa w reportażu.

szwayko
13-04-2012, 13:42
szwayko, masz gdzieś jakieś sampelki z 24-85. Chciałbym popatrzeć jak się sprawuje na 5d. jak z jego AF, chodzi o akcje, typu dzieciaki latajace na łące, czy w domu, gdzie ilość światła jest ograniczona. Myślę o takiej 24-85 lub 28-105/3.5-4,5 jako "spacer zapchaj zoomie". Małe, niedrogie a czy z dobrą jakością?

Słuchaj AF to typowy USM - małe soczewki nie ma różnicy z innymi USM.
Wrzuciłem typowe wakacyjne fotki prosto z Canon DPP na ogniskowych 24, 32, 38 i 85 nawet dobra u mnie. Reszta w EXIF.
http://www.lubawatv.nazwa.pl/szwajkowski/temp/110625_119.JPG
http://www.lubawatv.nazwa.pl/szwajkowski/temp/110625_138.JPG
http://www.lubawatv.nazwa.pl/szwajkowski/temp/110626_011.JPG
http://www.lubawatv.nazwa.pl/szwajkowski/temp/110627_190.JPG

Acha na stałe mam polar na nim. Powłoki na przedniej soczewce są też trochę porysowane, ale kupiłem za 300zł z niemieckiego ebaya.

yanovitz
13-04-2012, 14:27
Ja mam taka konfiguracje (28+50+85) na 5dII i bodobnie jak kolega akmetoys bardzo sobie chwale. Radze jednak robic wesela czy inne imprezy na dwie puszki dlatego dokupilem 5d classic. Tak wiec na nastepne zlecenie wybieram sie z 28/50 na Marku II-gim i 85 na Marku I-ym

Tez sie borykalem z dylematem zoom czy stalki ale wybralem stalki bo pierwsze primo: swiatlo + FF, po drugie primo: jakos zawsze mi sie lepiej robilo stalkami.

Juz ktos wczesniej napisal 24-70 to diabelnie dobre szklo i powyzej 2.8 raczej roznicy nie zobaczysz miedzy tym zoomem a stalkami. Chociaz znajomy fotograf, ktory uzytkuje 24-70 na 5dII byl pod wrazeniem ostrosci jaka daja moje stalki wiec moze cos w tym jest. Nie robilem nigdy tym zoom'em wiec nie potwierdze...

Pumba_
15-04-2012, 11:49
Temat wydaje się stosowny. Wszyscy używają z 5D tych obiektywów. Czy używał ktoś takiego zestawu na cropie? 28 nie jest trochę za wąskie?

Czacha
15-04-2012, 11:51
Ale do czego za wąskie? Ja bym powiedział że jest duuuużo za krótkie.

KUBAwo
15-04-2012, 11:53
Temat wydaje się stosowny. Wszyscy używają z 5D tych obiektywów. Czy używał ktoś takiego zestawu na cropie? 28 nie jest trochę za wąskie?
Jako 28mm trochę jest, jako ok. 45mm nie...Po prostu na ff to szeroki kąt a na cropie raczej uniwersalna ogniskowa (jak 50-tka na ff).

Pumba_
15-04-2012, 12:10
Nie wyraziłem się dokładnie, przepraszam mój błąd(wybaczcie laikowi). Ostatnimi czasy mam okazje jako drugi fotograf pojawić się na ślubie. Zaczęło mi brakować trochę realnych czasów naświetlania(na granicy rozmazania przy dłuższym końcu Tamrona 1/50) przy najwyższym dla mnie możliwym ISO 1600. Niestety Tamron oprócz światła nie dał z siebie za wiele, szukam jakiejś dość "taniej" alternatywy na ciuteczke lepsze światło(50 1.8 posiadam używam ale czasami za ciasno i to bardzo), AF też przydał by się lepszy od Tamrona. Chociaż w moim wypadku może trochę więcej dać wymiana aparatu z wyższym używalnym ISO, niż "dobry" obiektyw. Tak jak myślałem 28 na krótkim końcu może się okazać za mało. Osobiście nie używam dość szerokiego planu ogniskowa w granicach 20-24 by mi wystarczyła. Z tego zakresu to tylko Sigmy, których w tej branży nie polecacie. Więc chyba czas kulać na 24-70 ;)

https://lh6.googleusercontent.com/-j5sRbsuCsho/T4nG7bMfrEI/AAAAAAAAAFY/ybCTV-IadC4/s903/IMG_2492.jpg Podobny obrazek w zupełności wystarcza. Zrobione 350D 2.8 ISO 1600 z ex 380.

Ernest_DLRS
25-04-2012, 10:55
Wybór pomiędzy stałkami a zoomami w przypadku fotografii ślubnej to jakby wybór pomiędzy byciem fotoziutkiem, który pstryka, a artystą, który tworzy z pasji :)) Czy jakoś tak ;) Od tego zacznij wybór pomiędzy stałkami a zoomami. Lubisz pstrykać zdjęcia, nie lubisz zmieniać obiektywów, nie kręci cię gęsty bokeh i nie robisz zdjęć w kiepskich warunkach świetlnych, używasz nagminnie lampy - bierz zoomy i czuj się wygodnie.
Lubisz gęsty bokeh, nienawidzisz lamp, nie przeszkadza Ci zmienianie obiektywów (tudzież masz dwa body), lubisz "zoom nożny" - bierz stałki.

Czacha
25-04-2012, 10:57
Dorabianie ideologii do rodzaju użytych szkieł to juz lekkie przegięcie ... ;)

dinderi
25-04-2012, 11:08
Dorabianie ideologii do rodzaju użytych szkieł to juz lekkie przegięcie ... ;)
Potem się dziwisz, jak reaguję nerwowo na "kitoideologię fotografów ślubnych" ;)

Ernest_DLRS
25-04-2012, 12:50
Nie to że ideologia ;) Albo robi się tandetę nie przykładając się do roboty, albo się przykłada, ale to już zależy od rodzaju fot. Do landszaftów zoomy jak najbardziej. Do ślubów nie koniecznie.

gavin
25-04-2012, 12:57
A jak ktoś robi pół na pół zoomem i stałkami to ma połowę zdjęć tandetnych?

Czacha
25-04-2012, 13:04
Nie to że ideologia ;) Albo robi się tandetę nie przykładając się do roboty, albo się przykłada, ale to już zależy od rodzaju fot. Do landszaftów zoomy jak najbardziej. Do ślubów nie koniecznie.

Wybacz, ale jakieś bzdury piszesz.

Pikczer
25-04-2012, 13:10
No coraz ciekawszych rzeczy sie mozna dowiedziec na forum :mrgreen:

dinderi
25-04-2012, 13:38
Nie to że ideologia ;) Albo robi się tandetę nie przykładając się do roboty, albo się przykłada, ale to już zależy od rodzaju fot. Do landszaftów zoomy jak najbardziej. Do ślubów nie koniecznie.
Nie param się fotografią ślubną. Zrobiłem ich zbyt mało, żeby móc się do tego przyznawać, ale ide o zakład o grube pieniądze, że nie odróżnisz dobrych zdjęć ze stałek, od dobrych zdjęć z zooma. Dobrych zdjęc, nie gniotów.
Mity waćpan piszesz.

Merde
25-04-2012, 13:52
ale ide o zakład o grube pieniądze, że nie odróżnisz dobrych zdjęć ze stałek, od dobrych zdjęć z zooma. Dobrych zdjęc, nie gniotów.

Tzn. chcesz się założyć, że nie zobaczy różnicy ~2EV w GO czy stałka ma być domknięta dla "wyrównania szans"?

dinderi
25-04-2012, 13:55
Tzn. chcesz się założyć, że nie zobaczy różnicy ~2EV w GO czy stałka ma być domknięta dla "wyrównania szans"?
Właśnie chcę założyć, że porównujemy dobre zdjęcia. A nie zakładamy, że jak jest GO = 0.5 cm to jest dobre zdjęcie.

mc_iek
25-04-2012, 14:32
Idę kupić sztalugi i pędzel...

Bejobejo
25-04-2012, 14:33
Tzn. chcesz się założyć, że nie zobaczy różnicy ~2EV w GO czy stałka ma być domknięta dla "wyrównania szans"?

Jeżeli jedynym wyznacznikiem dobrych zdjęć ma być płytkość GO to faktycznie zoomy się nie nadają.

darecky
25-04-2012, 14:40
Idę kupić sztalugi i pędzel...

Tiaaaa, oby sztaluga miała dużą (najlepiej FF) matrycę i koniecznie czarne pędzle z czerwonym paskiem i literką "L" ;)

Merde
25-04-2012, 14:49
Jeżeli jedynym wyznacznikiem dobrych zdjęć ma być płytkość GO to faktycznie zoomy się nie nadają.

Nie o to chodzi, po prostu kwestionuję stwierdzenie, że zdjęć nie będzie się dało odróżnić.
Które z nich będzie dobre - to już przecież zależy od wielu czynników (sprzętowych również, ale nie jedynie).

Ernest_DLRS
25-04-2012, 15:25
Jeśli wszystkie będą ustawione na f/8 to faktycznie, nie rozróżnisz... Ale nie po to się jasne stałki portretowe kupuje.

tomek s
25-04-2012, 15:31
Ale nie po to się jasne stałki portretowe kupuje.

A po co, żeby nie być fotoziutkiem?

Goomis
25-04-2012, 15:42
A po co, żeby nie być fotoziutkiem?

Najwyraźniej.
Canon dodaje do stałek L jakiś certyfikat? Bo jeżeli tak to muszę się upomnieć o swój bo nie dostałem :( Czy wtedy będę już PRO?

Ernest_DLRS
25-04-2012, 15:46
Pisałem tylko że fotoziutki robią śluby zoomami.

dinderi
25-04-2012, 15:56
Pisałem tylko że fotoziutki robią śluby zoomami.
To mi jeszcze powiedz, czy zaliczasz się do "fotografów ślubnych", czy do "fotoziutków".
Zajrzałem na stronę, gdzie masz zdjęcia pt.: "Wedding/Ślubne" i nie widze tam ani jednego, którego nie dałoby się zrobić IDENTYCZNIE zoomem.

dreamstorm
25-04-2012, 16:07
Zawsze chciałem być fotoziutkiem. Dążę do tego całe życie, czytam książki, ćwiczę błyskanie flashem w twarz na żonie, a tu się nagle okazuje, że muszę sprzedać stałki i kupić zooma? Oj…no dobrze. Poświęcę się.
Trzeba odróżnić kategorię: dobre/złe zdjęcie od ładne/brzydkie zdjęcie. Wbrew pozorom to się nie pokrywa w pełni. Płytka GO pomaga w uzyskaniu tzw. „WOW effect” i nawet jak zdjęcie jest kiepskie, to sam obrazek może się podobać. Oczywiście czy komuś to wystarczy to inna sprawa. Zdjęcia z płytką GO są uważane przeważnie za ładniejsze.
Zgadzam się, że nie po to się kupuje jasne stałki, żeby porównywać je z zoomami na F4 ;-), To tak jakby ścigać się Ferrari i Jeepem po łące.
Różnica między stałkami z zoomami nie tylko polega na tym, że dostaniemy ze stałki płytszą głębię ostrości, ale też taka, że ilość światła z flasha w tym momencie nie będzie musiała być tak duża, a to akurat często potrafi zepsuć fotkę. Nie zawsze jest od czego odbić, żeby to zdjęcie wyglądało jak trzeba.

darkon
25-04-2012, 16:48
Daj znać jak się sprawuję bo mam dylemat 35/2 czy 28/1.8 ale to nie an ten wątek ;)

mam ślub 14 kwietnia więc dam znać co i jak ;)
I jak ?, Który lepiej się sprawuje w boju :grin:

yanovitz
25-04-2012, 17:01
Rozmawialem z dwoma fotografami/fotoziutkami (niepotrzebne skreslic) z UK, ktorzy twierdza ze stalkami sie absolutnie nie da zrobic wesela i zoomy to koniecznosc i oczywista oczywistosc w ogole.

dreamstorm
25-04-2012, 17:07
Rozmawialem z dwoma fotografami/fotoziutkami (niepotrzebne skreslic) z UK, ktorzy twierdza ze stalkami sie absolutnie nie da zrobic wesela i zoomy to koniecznosc i oczywista oczywistosc w ogole.

W UK ludzie są więksi, potrzeba większej GO

yanovitz
25-04-2012, 17:25
W UK ludzie są więksi, potrzeba większej GO

He he ;-) Prawda to niestety, nawet imigrantow nie omija przybieranie na masie. Jest na to fachowa nazwa: "Heathrow Fat Injection" ;-)

Jeden gosc, ktory argumentowal za zoom'ami rozbroil mnie twierdzac ze nie da sie bez zooma obejsc bo "podczas ceremoni musisz miec i szerokie kadry jak i zblizenia obraczek i takich tam..." Noszenia drugiego body chyba nie praktykowal a koncepcja dwoch stalek na dwoch puszkach to juz bylo dla niego za duzo. Nie da sie i koniec.

Ernest_DLRS
25-04-2012, 18:20
Zawsze chciałem być fotoziutkiem. Dążę do tego całe życie, czytam książki, ćwiczę błyskanie flashem w twarz na żonie, a tu się nagle okazuje, że muszę sprzedać stałki i kupić zooma? Oj…no dobrze. Poświęcę się.
Trzeba odróżnić kategorię: dobre/złe zdjęcie od ładne/brzydkie zdjęcie. Wbrew pozorom to się nie pokrywa w pełni. Płytka GO pomaga w uzyskaniu tzw. „WOW effect” i nawet jak zdjęcie jest kiepskie, to sam obrazek może się podobać. Oczywiście czy komuś to wystarczy to inna sprawa. Zdjęcia z płytką GO są uważane przeważnie za ładniejsze.
Zgadzam się, że nie po to się kupuje jasne stałki, żeby porównywać je z zoomami na F4 ;-), To tak jakby ścigać się Ferrari i Jeepem po łące.
Różnica między stałkami z zoomami nie tylko polega na tym, że dostaniemy ze stałki płytszą głębię ostrości, ale też taka, że ilość światła z flasha w tym momencie nie będzie musiała być tak duża, a to akurat często potrafi zepsuć fotkę. Nie zawsze jest od czego odbić, żeby to zdjęcie wyglądało jak trzeba.

I o to mi dokładnie chodzi. Cheers.

Czacha
25-04-2012, 19:38
Ja jednak czytajac Twoje posty widze ze chodzilo Ci o cos zupelnie innego ... to jak to w koncu jest? Profesjonalisci nie uzywaja zoomów, a ziutki tak?

Ernest_DLRS
25-04-2012, 20:04
W kontekście ślubów jak dla mnie tylko stałki. EOT.

jacek_73
25-04-2012, 20:04
ziutki używają wszystkiego co im w łapska wpadnie i się z tego cieszą, a profesjonaliści...ehhhh :mrgreen:

dinderi
25-04-2012, 22:19
W kontekście ślubów jak dla mnie tylko stałki. EOT.
W kontekście tego, co zaprezentowałeś na swojej stronie (http://www.ernestdlutek.digartfolio.pl/wedding-slubne/11135), to zupełnie bez sensu.

Flar
25-04-2012, 22:20
Ja pracuje glownie na stalkach, zona glownie na 24-70L. Pomijajac sytuacje gdzie przyslony 1,8 - 2,0 sa konieczne to obrazek z w/w zooma potrafi byc nie do odroznienia. Podkreslam - potrafi, ale z reguly stalka jest po prostu lepsza.
Nie zgodze sie jednak ze tylko ziutki robia zoomami. Ostatnio ogladalem sobie efekty z nikkora 14-24 na stronie m.in. Adama Trzcionki. chyba ze to tez ziutek a ja nie wiedzialem :P

Ernest_DLRS
26-04-2012, 10:16
14-24 to specyficzne szkło, a Adam Trzcionka to świetny fotograf.

Czacha
26-04-2012, 10:20
Ale on uzywa rowniez 24-70 ...

Ernest_DLRS
26-04-2012, 10:25
On jest fotografem świadomym, to go odróżnia od fotoziutków. I pewnie wielu innych świadomych, używa zoomów. Poza tym nigdzie nie napisałem, że zoomem nie da się zrobić dobrego zdjęcia. Zakończmy już te licytanki :)

obcy21
26-04-2012, 10:34
I jak ?, Który lepiej się sprawuje w boju :grin:

To tak już ślub i chrzciny obskoczone tym obiektywem. Osobiście bardziej podeszła mi 35-tka. ostrość lepsza niż w 28. w kościele wspierałem AF z 5D za pomocą lampy - lampa nie błyskała tylko wspomaganie dawała. Lekko bzyczy ale mi to nie przeszkadza, niektórzy porównują bzyczenie z 50 1.8 - ale to nie to samo, w 50 1.8 to bzyczenie jest wolne wolne i jeszcze raz wolne, z resztą jak sam AF, ale za to 35 to demon prędkości w porównaniu z 50 1.8. Z wad to tylko ogromna winieta i aberracja, przy kontrastowych scenach lepiej domknąć. na F2 w pełni używalne. - małe tanie niepozorne szkło. na blogu już kilka zdjęć z 35mm/2 jest dostępnych.

darkon
26-04-2012, 12:13
O i o taką opinię mi chodziło, miałem dylemat pomiędzy 28 f1.8 a 35 f2, dużo mi pomogłeś w podjęciu decyzji, dziękuję.

jacek_73
26-04-2012, 17:51
On jest fotografem świadomym, to go odróżnia od fotoziutków. ...

Ciekawe :arrow: Idzie to po czymś poznać?

Czacha
26-04-2012, 17:55
Ciekawe :arrow: Idzie to po czymś poznać?

Jeszcze wczoraj szło poznać po tym, czy ktoś używa zoomów. Ale teraz? Świat szybko się zmienia, ciężko nadążyć.



PS. Może to kwestia którą ręką się zoomuje - artyści robią to prawą ręką, ziutkowi lewą, a świadomi fotografowie palcem wskazującym i kciukiem.

dinderi
26-04-2012, 20:38
PS. Może to kwestia którą ręką się zoomuje - artyści robią to prawą ręką, Ciekawe, któroręczny jest Trzcionka :)

jacek_73
26-04-2012, 20:43
@Czacha: dzięki Tobie pójdę dziś spać mądrzejszy (a ciekawe jaki obudzę się jutro). :-D

MORFu
29-04-2012, 19:56
Mam obecnie możliwość porównania 24-70 vs 85mm, zdecydowanie do ciasnych portretów polecam 85mm, wypluwa świetne zdjęcia. Nawet nie chce myśleć co robi 1.2 ;)

oszczepnik
06-05-2012, 08:50
Dokładnie 85 w porównaniu do 24-70 to cud i miód, moje najczęściej używane szkło, mam jej praktycznie przyspawane do 5 :). Miałem tez 28 ale coś mi nie przypadało do gustu, sam nie wiem dlaczego jakoś tak. Żeby nie mówić 24-70 to jest nadal świetne szkło ale w porównaniu np do w/w 85 wypada gorzej.
pzdr

michael_key
06-05-2012, 09:12
W kontekście ślubów jak dla mnie tylko stałki. EOT.
Ja uważam inaczej :)

MC_
06-05-2012, 09:47
Kazdy ma swoj sposob pracy :-)

Ernest_DLRS
06-05-2012, 09:48
Michael dlatego napisałem "jak dla mnie" - MC_ słusznie zauważył :)
Swoją drogą nie wykluczam zoomów. Do ślubów czy portretów dla mnie liczą się wyłącznie stałki, ale już do jakichś widoczków czy podróży zoomy są jak najbardziej na miejscu a nawet lepsze od stałek.

michael_key
06-05-2012, 09:54
Pewnie, że tak.
Dobra koniec zaczepek, uspokajam się ;)

P.S.
Cenię sobie 70-200 2.8 IS, ale wiem że niejednokrotnie chociażby jasność stałki jest zbawieniem.
Co prawda polubiłem focenie stałkami.

MC_
06-05-2012, 09:59
Ja bardzo lubie swoj zestaw 28, 50, 85, 150, ale i tak ostrze zeby na 24-105.

bartek_
06-05-2012, 12:17
Moim zdaniem 24-70 to szkło które trzeba mieć. Wiadomo stałki to stałki. Nie wyobrażam sobie np. nie posiadania takiego 135L lub w przyszłości 35L. Fotografowanie stałkami ma sens kiedy masz dwa body. Inaczej to trochę szarpanka i zamiast obserwować fotografowany obiekt, szukać kadru to zmieniasz szkła. Poaztym nie w każdych warunkach można sobie pozwolić na zmianę szkieł np. kurz, wiatr - fotografia podróżnicza. Ja mam zoomy 17-40, 24-70. Kiedyś dokupię jeszcze 70-200. Dodatkowo chcę równolegle rozbudowywać stałki. Jeśli ktoś robi np. reportaż ślubny i zależy mu na łapaniu chwil to najlepiej na jednym body zoom, a na drugim stałka i w wolnych chwilach "walka" o wyjątkowe, super jakościowe, bokehowe ujęcie. Albo na jednej szeroko a na drugiej wąsko i błyskawiczna zmiana body. Fotografowanie jednym body i stałkami to tylko dla prawdziwych zawodowców, którzy mają wszytko obcykane i którzy mają świadomość, że czasami jakiś kadr może uciec bo nogi wolniejsze od zooma. Nalepiej mieć i stałki i zoomy.

michael_key
06-05-2012, 13:01
Ja bardzo lubie swoj zestaw 28, 50, 85, 150, ale i tak ostrze zeby na 24-105.
Do prawie takiego dążę...
28, 50, 85, 135
O zoomie nie wspominam :grin:

mxw
06-05-2012, 14:23
Ja bardzo lubie swoj zestaw 28, 50, 85, 150, ale i tak ostrze zeby na 24-105.

Do prawie takiego dążę...
28, 50, 85, 135
O zoomie nie wspominam :grin:
hehe, witajcie w klubie. :grin:

mały graal już jest: 28, 50, 85.

do tego ewentualnie zoomy: 16-35, 24-70, 70-200 (niepotrzebne skreślić) i można jakoś żyć. ;-)

MC_
06-05-2012, 16:40
No ja mam jeszcze 17-40, ale ciężko nazwać to uniwersalnym zómem ;-)

yanovitz
06-05-2012, 18:30
hehe, witajcie w klubie. :grin:

mały graal już jest: 28, 50, 85.

do tego ewentualnie zoomy: 16-35, 24-70, 70-200 (niepotrzebne skreślić) i można jakoś żyć. ;-)

U mnie tez i rowniez 135 bym chcial.

Ernest_DLRS
08-05-2012, 12:43
Ja to mam przekichane, bo lubię zarówno 24 jak i 35mm na FF... :D potem 85 i 135. A do podróży - 11-16 + 35 + 70-300

kerami82
09-05-2012, 22:11
Ja bez zooma mogłbym przeżyć, ale brak 85mm czy 35mm to była by tragedia. Stałki to jednak inny świat.

breme
15-05-2012, 19:28
Do prawie takiego dążę...
28, 50, 85, 135
O zoomie nie wspominam :grin:

Ja 28 wymienił bym na 24 i marzeniem jest mieć te cztery Lki :)

lvcas
17-05-2012, 11:51
Czy może miał ktoś doświadczenia odnośnie zestawu 24 2.8 i 50 1.4 oraz zooma 24-105? Interesuje mnie na którym zestawie uzyska się lepszą ostrość fotek na f/4 i wyżej - stałki czy zoom. Wiadomo, że traci się światełko a zyskuje się zalety zooma ale generalnie interesuje mnie tylko jakość obrazka z obu stałek i w/w zooma - ostrość, kolorystyka pomijając AF. A w tym temacie piszę, bo 24-105 jest bardzo zbliżony obrazkiem do 24-70.

Ernest_DLRS
17-05-2012, 14:48
Ostatnio trochę robiłem 24-105, do tego z tego co widziałem w necie, mogę napisać że jest to dość przeciętne szkło (kit 18-55 daje podobną ostrość). EF 24/2.8 ma opinie żylety. Zdecydowanie, przy f/4 to stałki dadzą ostrzejszy obrazek. Chociaż oczywiście trzeba wybierać dobre egzemplarze.

lvcas
17-05-2012, 17:29
Ernest_DLRS właśnie takiej rzeczowej opini potrzebuje i najbardziej interesuje mnie szkiełko 24 2.8 w starciu z 24-105 o ostrość :) Ciekaw jestem jak z jakością egzemplarzy przy tym 24 2.8.

horak
17-05-2012, 18:53
Ostatnio trochę robiłem 24-105, do tego z tego co widziałem w necie, mogę napisać że jest to dość przeciętne szkło (kit 18-55 daje podobną ostrość). EF 24/2.8 ma opinie żylety. Zdecydowanie, przy f/4 to stałki dadzą ostrzejszy obrazek. Chociaż oczywiście trzeba wybierać dobre egzemplarze.

Zupełnie się z tobą nie zgodzę. Uważam, że jest to jeden z lepszych zoomów Canona. Nie potrzeba go przymykać bo jest ostry na f4 i to każdej ogniskowej.
Piszesz, że trzeba wybierać dobre egzemplarze stałek lecz z zoomami jest podobnie.
Dla mnie to szkło to najlepsze uzupełnienie stałek.

ekspresowy
29-04-2013, 20:21
potwierdzam 24-105 L to jedno z lepszych zoom szkieł canona z pięknym obrazkiem na FF

tomek s
29-04-2013, 22:46
Oj z tym pięknym obrazem to bym nie przesadzał, dla mnie jest to ot taki zwykły, poprawny zoomik, bez szału dla kogoś kto potrzebuje jedno uniwersalne szkło. Jeśli waga nie straszna to zdecydowanie wolałbym dołożyć do używanego 24-70L. Wiadomo, warto mieć stałki i jakiegoś zooma w razie czego ;)
pozdr

Maver
30-04-2013, 11:16
Wybór pomiędzy stałkami a zoomami w przypadku fotografii ślubnej to jakby wybór pomiędzy byciem fotoziutkiem, który pstryka, a artystą, który tworzy z pasji :))

Skoro już chcesz być złośliwy i obrażać innych to może zastanów się nad tym.
Jedni szukają oderwanego od rzeczywistości artysty przez duże A, a inni wprawnego rzemieślnika który robi dobre zdjęcia...

ps. Tak wiem dobre to za mało dla prawdziwego artysty, tam musi byc GO 1cm bo inaczej zdjęcie jest nudne i nic soba nie prezentuje.

Poogladaj sobie zdjęcia tych "fotoziutków" głównie zagranicznych, a potem zastanów się czy serio potrzeba do nich aż tak jasnych szkieł. Bo jeśli 2.8 to "ciemne szkło" to gratuluje obycia ze sprzetem i podejscia.

Do jednych zastosowan jasne stałki beda nieodzowne, do innych bedzie to zwykla fanaberia i onanizm sprzetowy i utrudnianie sobie zycia tylko po to zeby byc pozerem profesjonalistą. A dobre zdjecie mozna zrobic tez glupim jasiem...

yanovitz
17-05-2013, 15:54
Skoro już chcesz być złośliwy i obrażać innych to może zastanów się nad tym.
Jedni szukają oderwanego od rzeczywistości artysty przez duże A, a inni wprawnego rzemieślnika który robi dobre zdjęcia...

ps. Tak wiem dobre to za mało dla prawdziwego artysty, tam musi byc GO 1cm bo inaczej zdjęcie jest nudne i nic soba nie prezentuje.

Poogladaj sobie zdjęcia tych "fotoziutków" głównie zagranicznych, a potem zastanów się czy serio potrzeba do nich aż tak jasnych szkieł. Bo jeśli 2.8 to "ciemne szkło" to gratuluje obycia ze sprzetem i podejscia.

Do jednych zastosowan jasne stałki beda nieodzowne, do innych bedzie to zwykla fanaberia i onanizm sprzetowy i utrudnianie sobie zycia tylko po to zeby byc pozerem profesjonalistą. A dobre zdjecie mozna zrobic tez glupim jasiem...

Rzeczywiscie troche pojechal... znam osobiscie kilku "zagranicznych ziutkow" ktorzy robia bardzo dobra robote zoom'ami. Kurcze, nawet Ascough wychwalal nowe 24-70 ostatnio.

Ja osobiscie fotografuje tylko stalkami i jakos nigdy nie odczuwalem potrzeby posiadania zoom'a chociaz nie oszukujmy sie - sa sytuacje gdy zoom'em jest po prostu wygodniej. Czemu robie stalkami? Bo lubie. I tyle w temacie. Uwazam ze kazdy stojacy przed takim dylematem powinien po prostu popracowac na obu i zdecydowac samemu co mu bardziej podchodzi.

ekspresowy
28-05-2013, 19:37
Skuszony opiniami kolegów z forum postanowiłem sprawdzić w praktyce wyższość stałek nad zoomami. Zaprzągłem do pracy 50 1.4 i 85 1.8 i o ile praca 50tką była super i owocna w postaci pięknych plastycznych fotografii o tyle praca z 85tką okazała się kompletną klapą. Nie wiem czy jest to kwestia ogniskowej ale robiąc zdjęcia z 3-6 metrów większość fotek miałem nie celnych (sam obiektyw testowałem w domu i robiąc fotki książkom na półkach wszytko było ekstra od 1.8, jednak w praktyce - porażka) Nie wiem czy przypadkiem nie jest winny mój sposób fotografowania tym obiektywem, chodzi mi mianowicie o używanie środkowego pola AF , po ustawieniu bl(w 5d "classic") i przekadorwywanie. Nie wiem czy nie chodzi właśnie o małe GO i niewielkie zmiany płasczyzny powodują właśnie gubienie ostrości. Czy moglibyście mi Koledzy opisać wasze spostrzeżenia z pracy z 85mm 1.8 ? Wiele się naczytałem o tym obiektywie, dużo dobrych rzeczy - uwielbiam robić portrety ale szlak mnie trafia jak patrze na moje fotki (zwłaszcza te robione z większej odległości). Może właśnie cały problem polega na tym moim nieszczęsnym przekadrowywaniu. Będę wdzięczny za Wasze spostrzeżenia i uwagi. Dodam tylko że z 50mm 1.4 nie miałem takich problemów. Pozdrawiam.

Kwapiszon
28-05-2013, 20:18
Opędziłem chrzest jednym szkiełkiem Ef 50/1.4 USM + 5D i niczego mi nie brakowało w kościele. Robiłem to pierwszy raz w życiu, w dodatku byłem na mszy pierwszy raz od 30 lat. Obok mnie pstrykał "zawodowiec" z zoomem. Spawał bezczelnie lampą po twarzach swoich klientów, do tego ustawiał się IMHO jak doopa i dodatkowo miał kolizję z księdzem, co księżula zirytowało wyraźnie. Ale co tam, ja się nie znam, ja tylko amator jestem od 35 lat, a nie tam jakiś zawodowiec "spawacz".

tomek1976
28-05-2013, 20:34
Dziwne. Jak dla mnie, to 85/1.8 jest chyba najlepszym szkłem Canona w kategorii szkieł budżetowych. Jeśli chodzi o portret, to lepsze jest tylko 135L, ale i cena 3x większa. Jedyna wada 85/1.8 to aberracja na pełnym otworze, która znika po lekkim domknięciu.

ekspresowy
28-05-2013, 20:40
nie wiem czy nie potrafię używać 85tki czy coś jest nie tak z moim egzemplarze - ale tak jak pisałem nie jestem pewny czy problemem z af nie wynika z przekadorwywania po ustawianiu ostrości

Merde
28-05-2013, 20:42
No to zrób testy ostrząc centralnym bez przekadrowania - w czym problem?

ekspresowy
28-05-2013, 20:49
No to zrób testy ostrząc centralnym bez przekadrowania - w czym problem?

Robiłem i było OK, tylko że warunki domowe nijak się mają do fotografowania w praktyce. Może są jakieś wskazówki, jakieś spostrzeżenia użytkowników z większym stażem pracy z 85tką. Największy problem robi się przy fotografowaniu z odległości 3-6 metrów.

Jak mam używać tego szkła z 5d w którym w zasadzie tylko centralny af działa dobrze?

tkosiada
28-05-2013, 22:38
85 jest fąfastycznym szkłem :D i bardzo je lubie, bardziej od 50
z moim body trafia idealnie od f1/8, ale nie przekadrowuje, działam w 95% bocznymi
może należy skalibrowac je z twoim body? u mnie idealnie
Af ma szybszy i bardziej precyzyjne, chętniej przeostrza

ekspresowy
28-05-2013, 23:00
85 jest fąfastycznym szkłem :D i bardzo je lubie, bardziej od 50
z moim body trafia idealnie od f1/8, ale nie przekadrowuje, działam w 95% bocznymi
może należy skalibrowac je z twoim body? u mnie idealnie
Af ma szybszy i bardziej precyzyjne, chętniej przeostrza

dzięki za info - chyba jednak muszę dać sobie czas żeby "nauczyć się" tego obiektywu.
ps. używasz 85ki z 1Dmk3?

kosdkp
28-05-2013, 23:01
Robiłem i było OK, tylko że warunki domowe nijak się mają do fotografowania w praktyce. Może są jakieś wskazówki, jakieś spostrzeżenia użytkowników z większym stażem pracy z 85tką. Największy problem robi się przy fotografowaniu z odległości 3-6 metrów.

Jak mam używać tego szkła z 5d w którym w zasadzie tylko centralny af działa dobrze?

4 lata ze szkłem. Aberracje...wielkie fujj, reszta bez zarzutów, zwłaszcza w tej cenie.
5d1 i 5d2 + 85usm, działa bardzo dobrze, szybko i pewnie, na bocznych nieco mniej - plener w dobrych warunkach.
W ciemnicy gdzie bez wsparcia z lampy AF nie ruszy, w 80% centralny.
Jak by co PW.

tkosiada
28-05-2013, 23:17
dzięki za info - chyba jednak muszę dać sobie czas żeby "nauczyć się" tego obiektywu.
ps. używasz 85ki z 1Dmk3?
tak, dokładnie to co mam w stopce:)