Zobacz pełną wersję : Praca z lampą błyskową
Mam drobne pytanie dotyczące blokowania ekspozycji przy różnych trybach pomiaru światła. Mianowicie gdy zablokuje ekspozycje z nasadzoną lampą błyskową ( 430EX II) to aparat nie bierze pod uwagę tego że ma do dyspozycji lampę np w ciemniejszym pomieszczeniu w trybie preselekcji przysłony ustawia czasy rzędu 1", nie powinie wtedy brać pod uwagę lampy przecież przy pomiarze światła wykonuje przed błysk. Zastanawiający jest fakt że po zdjęciu lampy i przy włączonej kukułcę skraca czasy i nie powoduje takich przepaleń. Proszę o pomoc jak to zmienić bo sądzę że to wina pewnie jakiegoś drobnego ustawienia. Pozdrawiam
sylwek2k
03-04-2012, 11:15
a) albo wystarczy przestawic ktorys C.Fn w aparacie (aby w trybie AV, synchro z lampa bylo na poziomie 1/200s, a nie wg swiatla zastanego)
b) albo lampa jest ustawiona w tryb manualny
c) albo sa zabrudzone styki do lampy lub jest uszkodzony bolec wykrywajacy zewnetrzna lampe (to ostatnie mozna sprawdzic, probujac otworzyc kukulke, przy zalozonej lampie na sanki aparatu)
Styki to raczej nie będzie przyczyna, bo zapinałem ten sam model znajomego i był ten sam problem. Zobaczę wieczorem, jak wrócę.
Jaki masz aparat? Mam taką lampę, sprawdzę wieczorem jak to jest u mnie.
Nie lepiej ustawić tryb manualny, stałą wartość przysłony i czasu, a lampa sama dobierze moc błysku ?
Nie lepiej ustawić tryb manualny, stałą wartość przysłony i czasu, a lampa sama dobierze moc błysku ?
To jest najlepsza metoda. Masz wtedy pełną kontrolę nad światłem warto też zmieniać kompensację błysku.
Z tego co pamiętam w AV Canon stosuje błysk wypełniający...znaczy mierzy zastane i dobłyskuje minimalnie. Stąd czasy będą dość długie skoro ciemno.
Mam drobne pytanie dotyczące blokowania ekspozycji przy różnych trybach pomiaru światła. Mianowicie gdy zablokuje ekspozycje z nasadzoną lampą błyskową ( 430EX II) to aparat nie bierze pod uwagę tego że ma do dyspozycji lampę np w ciemniejszym pomieszczeniu w trybie preselekcji przysłony ustawia czasy rzędu 1", nie powinie wtedy brać pod uwagę lampy przecież przy pomiarze światła wykonuje przed błysk. Zastanawiający jest fakt że po zdjęciu lampy i przy włączonej kukułcę skraca czasy i nie powoduje takich przepaleń. Proszę o pomoc jak to zmienić bo sądzę że to wina pewnie jakiegoś drobnego ustawienia. Pozdrawiam
Było o tym wielokrotnie.
Przy preselekcji przysłony, aparat zawsze dobiera parametry ekspozycji do światła ZASTANEGO. Światła z lampy używa się wtedy wyłącznie jako dopełnienia błyskowego (zwykle z ujemną korektą FEC). Dobrze zatem napisałeś, że aparat nie bierze pod uwagę tego, że ma lampę do dyspozycji.
Tak po prostu jest w Canonach i koniec :!:
Jeśli chcesz korzystać z lampy jako głównego źródła światła, to jedynie słusznym :wink: rozwiązaniem jest ręczne ustawienie ekspozycji dla światła zastanego.
Przysłonę ustawiasz taką, żeby uzyskać pożądaną głębię ostrości, zaś czas taki, żeby uniknąć poruszenia, np. F5,6 - 1/90 s. Oczywiście światłomierz pokaże zazwyczaj niedoświetlenie, ale właśnie po to jest lampa, żeby dołożyć brakującą ilość światła (wyliczoną przez automatykę błysku) i otrzymać poprawne - z punktu widzenia automatu - naświetlenie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.