PDA

Zobacz pełną wersję : Czy warto brać używanego canona po filmowaniu ?



Morfii
27-03-2012, 21:54
Witam,
nurtuje mnie pytanie.. czy warto kupować używaną lustrzankę CANONa, którą ktoś używał do nagrywania filmów ? Ostatnio jest dość sporo takich ogłoszeń i zastanawiam się czy warto ? Bo jak by coś to ceny tych sztuk są zazwyczaj bardzo atrakcyjne. Jeśli warto to na co zwrócić uwagę ?

Szukałem na forum ale nie znalazłem.

Em Es
27-03-2012, 22:47
filmowanie = użycie matrycy przez ileś czasu

30 godzin filmowania to 108000 sekund pracy matrycy prawda ? oczywiście migawka napracuje się w tym czasie mniej

dziobolek
27-03-2012, 23:07
Może inaczej (bardziej obrazowo IMHO ;) )
30 godzin filmowania = 108 000 klapnięć migawki z 1s czasem naświetlania.

No ale... migawka zdaje się "odpoczywa" podczas filmowania, prawda...???

Pozdrówka!

Em Es
28-03-2012, 00:25
tak - ale matryca nie

dziobolek
28-03-2012, 00:41
tak - ale matryca nie

No tak, ale to przeważnie migawkę szlag trafia po iluś tam klapnięciach a nie matrycę.
Z reguły po wymianie migawki matryca dalej "bangla" ta sama więc...
https://canon-board.info/imgimported/2011/03/zhm-1.gif
źródło (http://emoty.blox.pl/resource/zhm.gif)

Pozdrówka!

Darx
28-03-2012, 09:29
No tak, ale to przeważnie migawkę szlag trafia po iluś tam klapnięciach a nie matrycę.
Z reguły po wymianie migawki matryca dalej "bangla" ta sama więc...
https://canon-board.info/imgimported/2011/03/zhm-1.gif
źródło (http://emoty.blox.pl/resource/zhm.gif)

Pozdrówka!

Tylko, że w przypadku takich ofert nigdy "sprzedający" nie mówią ile czasu trwało kręcenie takiego filmu. Na forum jest oferta sprzedaży bodajże 7D, który tylko i wyłącznie kręcił filmy i służył jako backup. Jeśli ktoś przepalał tym aparatem pola (nagrywał bez przerw), to matryca naprawdę mogła ucierpieć...

Makudonarudo
28-03-2012, 09:59
Czy Żytnia kontroluje tylko ilość klapnięć czy też sumaryczny czas naświetlania matrycy ?:) mogli by dorzucić bonus do oprogramowania .

dziobolek
28-03-2012, 11:33
...Jeśli ktoś przepalał tym aparatem pola (nagrywał bez przerw), to matryca naprawdę mogła ucierpieć...


Oczywiście, że można tak gdybać w nieskończoność i widzieć ciemne strony ;)
Wszystko może mieć swoje plusy i minusy.

Ja tylko zauważyłem pozytywny aspekt takiego wykorzystywania sprzętu.
I myślę, że w takim kontekście zaznacza to sprzedający.
Inaczej podał by tylko licznik migawki nie wspominając o filmowaniu :roll:

Nota bene nie da się nagrywać bez przerw (chyba) - ograniczenie do 4GB
lub 29min. w przypadku 7D. No i chyba matryce mają zabezpieczenie przed przegrzaniem.

Poza tym, ja jeszcze nie słyszałem/czytałem o uszkodzeniu matrycy poprzez filmowanie.
Uszkodzona przez laser w nocnym klubie czy też przez słońce...

Jeśli się spotkałeś z takowymi, to chętnie poczytam ;)

Pozdrówka!

xxkomarxx
28-03-2012, 13:32
W kamerach też jest matryca i jakoś działa. Znajomy używa 5d mk2 tylko do filmowania już dobre kilka lat i jakoś nic się z tym nie stało. Wiele osób tutaj robi zdjęcia nocą i naświetla kadr niejednokrotnie po kilka minut i jakoś też działa. Ja bym się tym jakoś szczególnie nie przejmował.
Biorąc pod uwagę ilość problemów które mogą się zdarzyć pomnożoną przez liczbę użytkowników mamy niezły wynik a nie pamiętam żeby ktoś poruszał temat że padła matryca przez nagrywanie.

allxages
28-03-2012, 13:45
nie warto

jaś
28-03-2012, 14:55
był wątek o matrycach w piątkach z łódzkiej filmówki, można poszukać wydźwięk posta był raczej jednoznaczny

darkon
28-03-2012, 15:24
czy warto kupować używaną lustrzankę CANONa, którą ktoś używał do nagrywania filmów ?
Nie warto, przeważnie migawka ma mały przebieg, ale matryca podobno się zużywa, może na tym ucierpieć intensywność kolorów czy pojawi się więcej uszkodzonych pikseli, tu masz link do wątku na naszym forum http://www.canon-board.info/showthread.php?t=77998

Em Es
28-03-2012, 16:59
oczywiście że tak jest... matryca robiąc zdjęcia pracuje z przerwami - przy filmie pracuje w stopniu ciągłym co znacząco skraca jej żywotność i obniża parametry

cieszy mnie że są osoby które to rozumieją

Matt_K-K
28-03-2012, 18:17
Ja bym się czymś takim przy zakupie nie przejmował kompletnie. Gdyby na matrycy były przepalone piksele - ok, ale jesli roznicy nie widac lub jest ona minimalna. Predzej migawka padnie niż matryca się przekręci - patrz seria 1d, gdzie wiele egzemplarzy ma już którąś migawkę i chodzi jak złoto.

Bolek02
29-03-2012, 08:17
Nie można jednoznacznie stwierdzić warto czy nie warto. Wszystko jest kwestią ceny za dany egzemplarz czyli tzw kalkulacja ryzyka. Kupując używkę zawsze jest ryzyko.

Przemek_PC
29-03-2012, 15:15
A w kamerach wideo to jakaś inna technologia matryc czy co?

allxages
29-03-2012, 15:22
Nie wiem, ale może być np. chłodzenie, choćby pasywne.
Prawda taka - znam ludzi z filmówki i na planie jednego filmu kilka 5tek idzie do kosza z powodu zajechania matrycy.

Nie kupiłbym użytki po filmowcu za darmo.

KrzysiekT
29-03-2012, 15:32
A ja znam ludzi z TV (i nie tylko), którzy kręcą na 5D2 reportaże, dokumenty, wywiady, i masę innych pierdół, i nic takiego nie zauważyli. Więc ktoś mija się z prawdą, albo studenci, albo praktycy ;)

Co innego dead/hot pixele, ale to akurat łatwo zdiagnozować przed zakupem.

Z tego co się orientuje, to aparat pracujący w trybie LV dostaje tak samo w tyłek jak podczas kręcenia. Mówimy oczywiście o matrycy. Zapewne ważne jest też ISO (nagrzewanie się matrycy). Moim zdaniem nie ma reguły, jak kogoś stać to powinien kupić nowy i tyle ;)

allxages
29-03-2012, 15:33
A ja znam ludzi z TV (i nie tylko), którzy kręcą na 5D2 reportaże, dokumenty, wywiady, i masę innych pierdół, i nic takiego nie zauważyli. Więc ktoś mija się z prawdą.


No proszę Cię. Wywiad to wywiad trwa 20 minut. Ja mówię o filmach pełnomatrażowych, które w kinach oglądasz później zajadając się popcornem. To jest kilkanaście dni kręcenia.

KrzysiekT
29-03-2012, 15:48
Oj, po 2 latach pracy w lokalnej czy internetowej TV taka 5D2 też będzie ostro zajechana pod względem ilości przepracowanych godzin, dodatkowo praca w różnych warunkach atmosferycznych itd. Nie wiem, czy nie bardziej bałbym się używanego aparatu od reportera niż z planu filmowego. Wydaje mi się, że jednak w filmówce te aparaty są lepiej traktowane, a wymiana matrycy w 5D to nie może być jakaś strasznie droga sprawa. Zakładam, że jakieś 1/5 ceny nowego aparatu. Trzeba wliczyć w koszty, albo kupić pewny sprzęt od ślubniaka z przebiegiem 300 tysięcy :D

Przemek_PC
29-03-2012, 15:54
Prawda taka - znam ludzi z filmówki i na planie jednego filmu kilka 5tek idzie do kosza z powodu zajechania matrycy.

Ale to ci ludzie, których znasz zajeżdżają te piątki czy może oni znają kogoś kto ma znajomego, którego znajomy ma siostrę, której byłego męża brat robi pełnometrażowe filmy, które oglądamy w kinach (to jakieś chyba mocno budżetowe produkcje skoro piątki się tam wykorzystuje) i to podczas kręcenia tych filmów piątki padają?

allxages
29-03-2012, 16:07
Znam operatorów kamery, kierowników planów, montażystów. I jedną koleżankę której nie pamiętam jak się fachowo funkcja nazywa, ale odpowiedzialna jest za budżet i wie ile musi wliczyć sprzętu w zakupy.

Wszyscy co do jednego uważają, że kamera po jakimś czasie zaczyna generować gorszy obrazek i się zużywa.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Sorrki nie doczytałem do końca. 5tka to jedna z rodzaju kamer jakie się wykorzystuje. Budżet nie ma związku, 5tki mają swoje plusy i są momenty gdzie to najlepsza kamera i już.
Dla przykładu, przy kręconym ostatnio filmie Wajdy o Lechu Wałęsie (jeszcze w kinach go nie było, bo dopiero chyba zdjęcia się skończyły jakoś) takie piątki były używane i zdychane. Nie wiem czy Wajda ma wysoki budżet, może nie i następny film będzie kręcony komórką?

jellyeater
29-03-2012, 16:37
Wajda ma wysoki budżet, może nie i następny film będzie kręcony komórką?
Następny czyli ukoronowanie jego twórczości i dzieło życia: "Kangurek kakao"? :)

Nie wiedziałem, że rozdzielczość którą filmu serwuje piątka wystarcza do kina...

KrzysiekT
29-03-2012, 16:49
Właśnie też mnie to ciekawi, 5D nie ma pełnego HD, mocno stratny kodek, brak nieskompresowanego wyjścia przez HDMI, i dużo innych wad. Rozumiem studencka produkcja, ale Wajda?

Darx
29-03-2012, 16:58
Rozumiem studencka produkcja, ale Wajda?

To serial House jest studencką produkcją? :roll:

KrzysiekT
29-03-2012, 17:15
Hotel 52 też kręcą na 5D Mark II - nie widzę związku.

EDIT: Zaraz dostanę warna za spam. Moim zdaniem nie warto kupować żadnego używanego aparatu :mrgreen:

allxages
29-03-2012, 17:30
Właśnie też mnie to ciekawi, 5D nie ma pełnego HD, mocno stratny kodek, brak nieskompresowanego wyjścia przez HDMI, i dużo innych wad. Rozumiem studencka produkcja, ale Wajda?

Ja nie wiem. Filmowcem nie jestem. Ale co raz więcej produkcji i w Hollywood się robi na 5D.
Swego czasu znajomy robił dla Sony film krótki gdzieś w Japonii zdaje się, też na piątce.

dziobolek
29-03-2012, 17:31
To serial House jest studencką produkcją? :roll:

A czy seriale to kinowe produkcje??? :roll:

Pozdrówka!

gadget_zary
29-03-2012, 17:44
dziobolek pewnie większość seriali zza wielkiej wody ma większy budżet niż nie jeden film kinowy naszej rodzimej produkcji :). Co do samego tematu to jeżeli cena nie jest zła i możesz sobie przetestować puszkę ew. porównać z innym egzemplarzem (np. kolegi) to warto się zastanowić.

allxages
29-03-2012, 17:54
To jako ciekawostkę powiem, że np. serial Boardwalk Empire to kosz około 7 milionów dolarów za 1 odcinek :D

Przemek_PC
29-03-2012, 17:59
Tymi 5-tkami to może jakieś epizody do making-off kręcili. Co do Housa to jak Dziobolek napisał nie jest on produkcją kinową i do kin nie trafi więc i w DV może być filmowany i przeskalowany do HD i 90% widzów tego nie zauważy na TV. Ale film kinowy Wajdy żeby 5D filmować? Dziwne. No chyba, że film do kin nie trafi tylko na DVD i BD.

allxages
29-03-2012, 18:03
Nie wiem. Nie wnikam.

Swoją drogą to myślałem, że 5tka ma HD?

SoA
29-03-2012, 18:37
Bo ma.Chyba że Canon kłamie na swojej stronie:
Nagrywanie filmów w rozdzielczości Full HD (1080, 30 kl./s)
A House'a to nakręcili "piątką" jeden odcinek więc więcej było szumu wokół sprawy niż tego kręcenia.

dziobolek
29-03-2012, 18:51
...A House'a to nakręcili "piątką" jeden odcinek więc więcej było szumu wokół sprawy niż tego kręcenia.

No i o ten "szum" właśnie chodziło ;)

Pozdrówka!

KrzysiekT
29-03-2012, 19:53
Bo ma.Chyba że Canon kłamie na swojej stronie:
Nagrywanie filmów w rozdzielczości Full HD (1080, 30 kl./s)


To jest to, co twierdzi producent ;) 5D Mark II najpierw robi line skipping, a następnie upscaling do zadanej rozdzielczości. W praktyce bliżej mu do 720p, ale i tak trochę brakuje. Sporo można o tym wyczytać na dvxuser.com, niestety nie mam już linków, ale było dobre porównanie do np. Soniacza EX1R, który zostawił Canona w tyle pod kątem rozdzielczości efektywnej.

Kolekcjoner
29-03-2012, 20:05
Sporo można o tym wyczytać na dvxuser.com, niestety nie mam już linków, ale było dobre porównanie do np. Soniacza EX1R, który zostawił Canona w tyle pod kątem rozdzielczości efektywnej.
Ciekawe, bo ja miałem możliwość poużywać tę kamerę, a mój znajomy używa jej na co dzień.
Krótko mówiąc porównywanie tego z 5-tką ba śmiem zaryzykować twierdzenie, że dowolnym dslr pod względem jakości obrazu (i to szeroko pojmowanej) to kompletne nieporozumienie. Ale oczywiście cyferki z netu to podstawa.