PDA

Zobacz pełną wersję : Canon 400D - nie włącza się - podniesione lustro



wuner
22-03-2012, 21:42
Witam
Mam na imię Grzesiek, to mój pierwszy post tutaj, choć muszę przyznać, że czytywać zdarzało mi się wiele razy. Szukałem również info o moim problemie, niestety nic nie znalazłem.
Używam Canona 400D od jakichś 4 lat i dziś odmówił mi posłuszeństwa (po raz pierwszy), pech chciał, że akurat podczas przygotowań do sesji. Otóż zrobiłem ze 3 zdjęcia kontrolne, następnie umieściłem aparat na statywie, przypiąłem lampę błyskową, ustawiłem wszystko co miałem ustawić i nacisnąłem spust migawki. Aparat podniósł lustro i po chwili cały zgasł. Odczekałem kilka minut i postanowiłem go wyłączyć. Niestety od tamtej pory aparat przestał się włączać, w dodatku ma cały czas podniesione lustro (migawka jest zamknięta). Próbowałem uruchamiać go na 2 różnych akumulatorach (oryginalne) oraz gripie z 6-ma bateriami R6 i jedyne co się dzieje, to zapala się lampka sygnalizująca pracę aparatu, natomiast lustro nie opada i sprzęt nie reaguje na wciśnięcia jakiegokolwiek przycisku. Co więcej, gdy po włączeniu zapali się zielona lampka, po jego wyłączeniu niestety nie gaśnie.
Na prawdę nie wiem co mogło się stać i nie wiem co mogę na to poradzić. Jeśli ktokolwiek mógłby pomóc, bardzo o takową pomoc proszę.

DonBolano
22-03-2012, 21:52
Mi się tak działo, jak baterie były już na wykończeniu. Lustro podnosiło się i koniec. Wymiana baterii zawsze pomagała.
Bateryjki na maxa naładowane?

wuner
22-03-2012, 21:53
Spróbuję jeszcze podładować, ale nie wydaje mi się, że to to...

zaitsev
23-03-2012, 10:11
Co to za lampa?

wuner
23-03-2012, 10:15
Canon 430 EXII, nie nie upaliłem stopki lampą z analoga, nie jestem aż takim laikiem :)
Aha, naładowanie akumulatora na full nic nie dało...

zaitsev
23-03-2012, 10:18
Canon 430 EXII, nie nie upaliłem stopki lampą z analoga, nie jestem aż takim laikiem :)
Okej, upewniałem się. :D

wuner
23-03-2012, 10:20
Oczywiście, nie obraziłem się :)
Nie widzę za bardzo innej możliwości, niż wysłanie aparatu do serwisu. Czy możecie, drodzy Canonowcy polecić jakiś serwis, czy zawsze tylko Żytnia?

chelmianin77
24-03-2012, 08:59
witaj,
Jest kilka opcji:
1.spalone bezpieczniki (na skutek przępiecia),
2.uszkodzony moduł zasilania, lub co najgorsze (bo drogie)
3. uszkodzona płyta głowna.
Niestety w w/w przypadkach należało by ustalić co jest przyczyną.
W sieci masz wiele linków do serwisów- nie koniecznie Żytina lub p. Bykowski.
pzdr.

wuner
06-04-2012, 11:19
I naprawione (Żytnia).
Otóż padły bezpieczniki - zmyliło mnie to, że po padnięciu, w aparacie (po przesunięciu suwaka w pozycję ON) zaświecała się dioda aktywności (nic innego nie działało). Gdybym wiedział, zrobiłbym to sam ;)
Niemniej jednak, aparat naprawiony, CSI uwinęło się z tym w 3 dni (razem z przesyłkami).

chelmianin77
07-04-2012, 13:41
A tak z ciekawości - jaka cena naprawy?

wuner
10-04-2012, 08:14
Łącznie z przesyłkami, ok 290 PLN Brutto.