PDA

Zobacz pełną wersję : Sigma 24-135 2.8/4.5 zacinająca się przysłona



bobczak
20-02-2012, 15:52
Na wstępie chciałbym się przywitać, ponieważ jest to mój pierwszy post na tym forum. Już kiedyś tu bywałem, ale zawsze jako gość, no a teraz pech dopadł i mnie. Z góry dziękuję z pomoc.

Przechodzę do sedna:
W mojej Sigmie 24-135 odkryłem dziś nie do końca działającą sprawnie przysłonę. A wszystko co złe zaczyna się od wartości 7.1 włącznie, ale znowu nie na wszystkich ogniskowych. Mianowicie, jeśli mam ogniskową od 100mm wzwyż oraz wartość przysłony od 7.1 wzwyż to po zrobieniu zdjęcia przysłona nie powraca do wartości wyjściowej (2.8), a zostaje w takiej pozycji w jakiej było robione zdjęcie. I gdy chcę zrobić kolejne zdjęcie, znów z przysłoną o wartości 7.1 (która już jest "ustawiona" w obiektywie), to przysłona po naciśnięciu migawki domyka się jeszcze bardziej i znów zostaje w tej pozycji. I tak w kółko, aż przysłona osiągnie minimalną wartość (32).
Aby cofnąć przysłonę muszę ustawić ogniskową pomiędzy 24 a 70 (około) i zmienić jej wartość kółkiem koło spustu migawki. Dzieje się tak na wszystkich trybach pracy. Przypomnę że obiektyw mam podłączony do EOSa 30D.

Spotkał się ktoś może z takim czymś? Co może być przyczyną?

Pozdrawiam

Matt_K-K
20-02-2012, 23:22
Być może - choć nie mogę tego stwierdzić z pewnością - za awarię odpowiada tasiemka ( flex ) wewnątrz obiektywu, którą korpus przekazuje sygnał do mechanizmu przysłony. Od wysuwania pojawiają się pęknięcia wywyższej i albo aparat wyrzuca błąd albo też trzeba go zrestartować ( miałem taki przypadek ). Czasami pomaga też przeczyszczenie styków obiektywu.

szymanek1986
21-02-2012, 21:54
Być może - choć nie mogę tego stwierdzić z pewnością - za awarię odpowiada tasiemka ( flex ) wewnątrz obiektywu, którą korpus przekazuje sygnał do mechanizmu przysłony. Od wysuwania pojawiają się pęknięcia wywyższej i albo aparat wyrzuca błąd albo też trzeba go zrestartować ( miałem taki przypadek ). Czasami pomaga też przeczyszczenie styków obiektywu.

Na 99% flex,miałem to samo. Polecam Adama Bieńka w Warszawie,szybko, solidnie i nie drogo (w porównaniu do serwisu w Gdyni)

bobczak
22-02-2012, 11:02
Wczoraj rano przeczyściłem styki i zresetowałem puszkę jak pisał Matt_K-K, ale niestety bez rezultatów. No to pozostaje tylko flex. Pamiętam, że kiedyś można je było dorwać na Allegro, teraz nic takiego nie ma. Dzwoniłem do Pana Adama Bienieka i wstępnie wycenił mi naprawę, wraz z flexem, na 250-300 zł. No to narazie czas zacisnąć pasa i modlić się, że jeszcze chwilę pochodzi :). Dziękuję za pomoc. Dam znać gdy odbiorę sprzęt z naprawy.