Interpretacja światłomierza przy zmierzchu

[rysy]

Chciałbym jak najwierniej oddać ciemny nastrój sceny przy zmierzchu.
Jak interpretować wskazania światłomierza?
Jeśli dobrze przypuszczam, to zasugeruje mi on takie wskazania, że zdjęcie będzie zbyt jasne w stosunku do rzeczywistości.
Zastosować pomiar na średnie tony i skompensować ekspozycję?

Dodaję zdjęcie które przyczyniło się do założenia tego tematu.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img171.imageshack.us/img171/5854/sdc11027z.jpg)
fot.John Hedgecoe

[dinderi]

http://www.canon-board.info/showthread.php?t=25632

[janmar]

Zwróć uwagę na kierunek światła..Przy takim oświetleniu masz sylwetkowe zdjęcie jak w banku.A reszta wyjdzie sama,taka jaka jest.

Kompensacja w miarę potrzeby, na pewno bracketing ekspozycji.
Zrób w takich warunkach pierwsze sto zdjęć,i wszystko będzie jasne...auć..to jest ciemne chciałeś? :)

[rysy]

W sumie to zdjęcie chyba wcale nie musiało być robione przy zmierzchu (jak podaje autor w swojej książce..) odblaski, sylwetka, jasne niebo wskazują, że pora mogła być wcześniejsza. Pewnie jakiś kolorowy filtr dodał uroku. Nie mam teraz książki pod ręką, ale z tego co pamiętam to ekspozycja 1/125 (na pewno niedłuższa) f 5.6, Agfa Chrome 200.