PDA

Zobacz pełną wersję : Czy warto przedłużyć gwarancję Sigmy ze stabilizacją?



aarekk@o2.pl
22-01-2012, 13:49
Witam,

proszę użytkowników obiektywów Sigmy wyposażonych w stabilizację, zwłaszcza 17-50 2.8, o poradę, czy warto dokupić przedłużenie gwarancji do 5 lat. Mam na to 60 dni od daty zakupu. Jaka jest awaryjność systemów stabilizacji w Sigmach? Jakie rady dotyczące eksploatacji czy przechowywania takich obiektywów mogą zmniejszyć ryzyko późniejszych problemów ze stabilizacją?

bulldog
22-01-2012, 14:18
Co do awaryjności się nie wypowiem, natomiast warto wziąć to pod uwagę przy ewentualnej późniejszej sprzedaży- gwarancja oprócz wyższej wartości, przede wszystkim wpływa na łatwość pozbycia się obiektywu. Jeśli zamierzasz trochę pobawić się szkłami przez najbliższych parę lat to łatwiej pozbyć się tych na gwarancji
pozdr

koraf
22-01-2012, 15:02
Witam,

proszę użytkowników obiektywów Sigmy wyposażonych w stabilizację, zwłaszcza 17-50 2.8, o poradę, czy warto dokupić przedłużenie gwarancji do 5 lat. Mam na to 60 dni od daty zakupu. Jaka jest awaryjność systemów stabilizacji w Sigmach? Jakie rady dotyczące eksploatacji czy przechowywania takich obiektywów mogą zmniejszyć ryzyko późniejszych problemów ze stabilizacją?
System OS sigma wprowadziła do swoich obiektywów stosunkowo niedawno (od. 2008 r.) i chyba trudno będzie zebrać miarodajne informacje, gdyż chyba na nie trochę za wcześnie, a i problem z OS jak na razie nie za bardzo się ujawnia (praktycznie nie słychać na forach na ten temat). Większy problem można spotkać z AF. Czy warto dopłacić za 5 lat gwarancji? przy obiektywie za ok. 3k (cena zakupu) i utracie jego wartości po 3 latach (ok. 30-40%) przy ewentualnej odsprzedaży sam musisz sobie skalkulować:wink: .

aarekk@o2.pl
25-01-2012, 14:30
Dzięki. A co do "obchodzenia się" z samą stabilizacją, to stwierdziłem po lekturze instrukcji obsługi (zarówno polsiej, jak i angielskiej), że jedyne czego jestem pewien, to to, że przed odpięciem szkła należy wyłączyć stabilizację. Ale reszta jest chyba tłumaczona z japońskiego na szybko "jeden do jeden" i dopiero z anglika na polski, więc logika się często rozmywa. Nie wiem kiedy stabilizator "działa" czy inaczej - jest gotowy stabilizować. Czy po włączeniu aparatu należy odczekać jakiś czas zanim stabilizacja zacznie działać? Czy stabilizator się wyłącza po jakimś czasue przy włączonym aparacie i znów włącza w chwili przyciśnięcia spustu migawki do połowy, np podczas ostrzenia? Moduł jest tak cichy że nie jestem w stanie tego stwierdzić "na ucho" (To moje pierwsze szkło z IS, OS).

dziobolek
26-01-2012, 11:50
Nie wiem kiedy stabilizator "działa" czy inaczej - jest gotowy stabilizować. Czy po włączeniu aparatu należy odczekać jakiś czas zanim stabilizacja zacznie działać?

Nie...
Jeśli aparat jest gotowy, to stabilizacja tym bardziej, pod warunkiem, że jest włączona ;)


Czy stabilizator się wyłącza po jakimś czasue przy włączonym aparacie i znów włącza w chwili przyciśnięcia spustu migawki do połowy, np podczas ostrzenia?

Tak... dokładnie tak jak piszesz.

Pozdrówka!

piciu81
16-11-2012, 22:09
witam
odświeże temat bo właśnie jestem na etapie naprawy stabilizacji w Sigmie EX 17-50 2.8, bo padła.Zrobiona będzie z gwarancji ale podam ile kosztowałaby naprawa bo mam taką wycenę do tego obiektywu a więc moduł OS koszt ok.750zl + kalibracja koszt ok.230zl dla 40D także myślę że warto dokupić na jak najdłużej i mieć spokój.

jnosowski
21-11-2012, 00:46
Witam,

Skoro mowa o Sigmie 17-50/2.8, podłączę się do wątku z pytaniem do posiadaczy tego szkła.

Czy to normalne dla tego obiektywu, że przy wyłączonym OS wyraźnie słychać jak coś się w środku "telepie", nawet przy niewielkich ruchach obiektywu?
Efekt jest szczególnie odczuwalny przy pionowym ustawieniu obiektywu (np. czołową soczewką do góry).
Wyobrażam sobie, że to może być element OS, coś w rodzaju "pływającej" soczewki, stabilizowanej przez żyroskop, jednak intensywność stuków mnie niepokoi.
Przy włączonym OS stuki nie występują, a stabilizacja działa prawidłowo.

Nie mam porównania z innymi szkłami, ze stabilizowanych mam pod ręką jedynie "kita" (w którym nic nie stuka), a tam soczewki są na pewno mniejsze i lżejsze.

piciu81
21-11-2012, 22:15
a przy wyłączonym OS płynnie chodzi pierścień ogniskowej? obraz nie przeskakuje?
w opisywanym przeze mnie obiektywie było podobnie, do tego obraz przeskakiwał, i uszkodzony jest OS.

jnosowski
21-11-2012, 23:04
a przy wyłączonym OS płynnie chodzi pierścień ogniskowej? obraz nie przeskakuje?
w opisywanym przeze mnie obiektywie było podobnie, do tego obraz przeskakiwał, i uszkodzony jest OS.
Pierścień ogniskowej działa płynnie, niezależnie od ustawienia przełącznika OS. Obraz potrafi "podskoczyć", ale wyłącznie w chwili włączenia OS.
Aby rozwiać swoje obawy wpadłem dziś do SPC, gdzie sprzedawca potwierdził że "ten model tak ma". Na dowód dostałem do ręki nowy obiektyw, który wydawał identyczne stuki.

Arni
21-11-2012, 23:14
To dosyć ciekawe ... Testowałem ostatnio w SPC w Sopocie S17-70, S10-20 i S20/1.8 i coś rzęziło tylko w stałce bez HSM. Byłem pod sporym wrażeniem kultury pracy obu zoomów, porównywalnym z moim C24-105L. S17-50 to najdroższe z tych szkieł, moim zdaniem nie powinno więc robić takich dziwactw, o których piszecie. Będę chyba niedługo ponownie w Sopocie i podpytam tamtejszych fachowców.

jnosowski
22-11-2012, 00:30
To dosyć ciekawe ... Testowałem ostatnio w SPC w Sopocie S17-70, S10-20 i S20/1.8 i coś rzęziło tylko w stałce bez HSM. Byłem pod sporym wrażeniem kultury pracy obu zoomów, porównywalnym z moim C24-105L. S17-50 to najdroższe z tych szkieł, moim zdaniem nie powinno więc robić takich dziwactw, o których piszecie. Będę chyba niedługo ponownie w Sopocie i podpytam tamtejszych fachowców.
Dla jasności - zjawiska opisane jako stukoty i "telepanie" dotyczą OS. HSM w tym obiektywie jest świetny - praktycznie bezgłośny i bardzo szybki.