Drugi aparat (filmujący) do 5dmkII

[dolomity]

Witam!

Zastanawiam się nad dokupieniem lustrzanki z cropem jako drugiego aparatu filmującego. Jako pierwszy działa 5dmkII. Warunki oświetleniowe stabilne, dźwięk nagrywany na zewnętrznym urządzeniu rejestrującym. Sceny mało mobilne, bo całość służy głównie dokumentacji wypowiedzi i rozmów, zatem ostrzenie ręczne. Obsługa jednoosobowa, czyli jeden z aparatów rejestruje kadr przez cały czas, drugi jest mobilny, ale też na statywie. Specyfika nagrań jest taka, że czasem bywają dłuższe niż 12 minut z groszami.

Domyślam się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby kupno drugiego 5dmkII albo kamery, ale nie mam na to pieniędzy.

Skłaniam się ku 600d i mam pytania do ewentualnych użytkowników takiego zestawu (5dmkII i 600d lub 550d lub 60d):
- czy montaż ujęć z obu aparatów sprawia jakieś specyficzne problemy (kolorystyka)?,
- czy matryca trzycyfrówki (w tym wypadku myślę o 600d) grzeje się mniej niż w 5d?,
- jakie są Wasze wrażenia z używania takiego kompletu sprzętu?

Pozdrawiam

[flexy]

według mnie 60D, ten sam akumulator LP-E6, odchodzi problem z ładowarkami i zapasem, bardzo dobra ergonomia, górny wyświetlacz - sam wiesz, ze większość ustawień kontroluje się właśnie na nim

[dolomity]

według mnie 60D, ten sam akumulator LP-E6, odchodzi problem z ładowarkami i zapasem, bardzo dobra ergonomia, górny wyświetlacz - sam wiesz, ze większość ustawień kontroluje się właśnie na nim

Zgoda - jeśli mówimy o fotografowaniu. W moim przypadku górny wyświetlacz przy filmowaniu (a w tym celu chcę kupić drugie body) wykorzystuję tylko do sprawdzenia, ile klatek zostało na karcie (bo na LCD tej informacji nie ma). Cała reszta rozgrywa się na panelu tylnym. Nawet ustawienie przysłony obserwuję na nim.
Ładowarki i zapas to istotnie punkt dla 60D, ale przeboleję to, bo i tak muszę pamiętać o wielu innych drobiazgach. A różnica tysiąca złotych jest dla mnie istotna.
Jednakowoż decydujące są dla mnie kwestie montażu materiału filmowego z dwóch różnych puszek i ewentualne nagrzewanie matrycy.
Dzięki za sugestie.

[Kolekcjoner]

Jeśli chodzi o filmowanie to dopłacanie do 60D ma słaby sens według mnie.

[dolomity]

Jako drugi aparat do filmowania kupiłem ostatecznie 600d (w zestawie z kitem, bo akurat nie było do kupienia tylko body). Denerwuje mnie na razie osobny tryb filmowania, inny rozkład guzików i (chyba) brak możliwości preselekcji przysłony. Mam cichą nadzieję, że ktoś wyprodukuje ML z opcją nagrywania w 720p na 25 kl/s (dłuższe nagrania i tak konwertuję do tego formatu).
Do jednoosobowej obsługi nagrań odchylany wyświetlacz jest świetny, dzięki niemu mogę łatwo z daleka kontrolować kadr.

[Podmiotek]

Kolega ma 5dmkII i kiedyś pożyczył ode mnie 600D. Powiedział, że jest kłopot z montażem filmów z obydwóch aparatów, bo nie można w 600d ustawić konkretnej temperatury barwowej. Można wybrać ustawienia własne, ale wtedy trzeba obydwa aparaty kalibrować.

[4bert]

Kolega ma 5dmkII i kiedyś pożyczył ode mnie 600D. Powiedział, że jest kłopot z montażem filmów z obydwóch aparatów, bo nie można w 600d ustawić konkretnej temperatury barwowej. Można wybrać ustawienia własne, ale wtedy trzeba obydwa aparaty kalibrować.

A w jakim programie montuje Twój kolega? To o czym piszesz, to głównie problem postprodukcji, bo nawet dwie identyczne kamery/aparaty dadzą Ci różne odcienie. No, chyba, że na planie używasz Onlocation.

[Kolekcjoner]

bo nawet dwie identyczne kamery/aparaty dadzą Ci różne odcienie.

E.. tam. Kolega zawsze ustawia bez problemu dla sześciu kamer. Poprawianie w postprodukcji to przy dłuższym materiale męczarnia.

[4bert]

Przy sześciu tak, ale przy dwóch to chwila moment. Jednak zawsze lepiej mieć sprzęt tej samej firmy. Różnice odcieni biorą się z różnych kątów filmowania, bo nie zawsze światło jest równe.

[Podmiotek]

A w jakim programie montuje Twój kolega? To o czym piszesz, to głównie problem postprodukcji, bo nawet dwie identyczne kamery/aparaty dadzą Ci różne odcienie. No, chyba, że na planie używasz Onlocation.

Nie wiem, czym montuje. W każdym razie u siebie ustawiał temperaturę w K, natomiast w moim musiał jeden z dedykowanych i to było mało wygodne. Po paru tygodniach widzę, że też przydałby się drugi aparat, ale znowu będzie to 600d ;-)