PDA

Zobacz pełną wersję : Wydzielone z wątku "Lista skradzionego sprzętu (2)"



artd4
09-12-2011, 00:56
Szczerze współczuje.
Nie wiem czy możesz liczyć na realny sukces odzyskania sprzetu,ale trzymam kciuki
W związku z tym mam pytanie(może i gdzieś już ono padło?)
Czy serwisy i inne punkty sprawdzają dostarczony sprzęt w jakiś bazach rzeczy skradzionych?
Udostępnionych np przez Policję
Przecież to chyba dobry pomysł?
Dobra baza i mały programik załatwiłby tą sprawę.
Przyjmujący wstukuje nr sprzętu i ...wszystko robi sie jasne.
I tak na marginesie (wiem że gdzieś ten temat był poruszany,ale prosze nie krzyczcie)
Zna ktoś link do takiego czegoś?
To dla naszego wspólnego dobra

gietrzy
09-12-2011, 16:02
To dla naszego wspólnego dobra

A może stworzyć ponadforumowe ruszenie (prawników) i p-lnąć petycję do Alle serwisów o nową opcję: "gwarancja pochodzenia". Na bazie np. brak aku jak u Kaliny, FV, paragonu, etc. Jeden myk i ban z serwisu. Można podeprzeć się statystykami z Policji a jak z Policji do NASZEJ sprawie mógłby pomóc znany i lubiany...
Choć szczerze nie mam złudzeń, że sprzęt wyjęty (Kalina) na zamówienie i/lub :cough: konkurencji /cough... pewnie klika w studio/zaciszu.

Em Es
13-12-2011, 23:40
strasznie dużo tych kradzieży :/ czy złodzieje nas tropią czy to przypadkowe ?

ArekLodzPl
14-12-2011, 02:00
strasznie dużo tych kradzieży :/ czy złodzieje nas tropią czy to przypadkowe ?

No niestety lans jest czasami silniejszy od zdrowego rozsądku. Ile razu widziałem w parku tatusia fotografującego swoją pociechę aparatem z gripem i założonym białym 70-200+duży plecak(na pewno nie z kanapkami i piciem). Wystarczy że złodziej wypatrzy takiego delikwenta i pójdzie sobie dyskretnie za nim by zobaczyć gdzie mieszka.
BTW - nie trzeba daleko szukać, mało mamy lanserów i chwalipiętów na forum, którzy umieszczają w stopce "co można ukraść". Jeśli myślicie że forum jest anonimowe to się bardzo mylicie - wystarczy że złodziej współpracuje z dobrym hakerem lub informatykiem i wasze IP doprowadzi złodzieja pod wasze drzwi.

dinderi
14-12-2011, 09:01
No niestety lans jest czasami silniejszy od zdrowego rozsądku. Ile razu widziałem w parku tatusia fotografującego swoją pociechę aparatem z gripem i założonym białym 70-200+duży plecak(na pewno nie z kanapkami i piciem).Bo do fotografowania dzieci w parku, trzeba mieć specjalny kompakcik, a używanie w/w sprzętu to już jest lans?

adawro
14-12-2011, 11:03
Witam.

Mojemu koledze skradli sprzęt foto z mieszkania we Wrocku - jakby ktoś gdzieś go widział to proszę o info.



Tak na przyszłość aby się zabezpieczyć - którędy weszli? Przez balkon, okno, wyważyli drzwi, jeśli parter to czy miał kraty w oknach itp?

lukasz5DmkI
14-12-2011, 11:53
Rada dla lanserów oklejcie swoje białe Elki czarną izolacją :)

dinderi
14-12-2011, 11:54
A czarne eLki, białą.

axk
14-12-2011, 12:03
...wystarczy że złodziej współpracuje z dobrym hakerem lub informatykiem i wasze IP doprowadzi złodzieja pod wasze drzwi.

Chyba Cię trochę fantazja poniosła. Aby poznać adres musiał by mieć dojścia u providera obsługującego potencjalną ofiarę.

Em Es
14-12-2011, 12:14
ok a co z kupującymi ? ktoś to musi od złodzieja kupić - i to mnie martwi :(

lukasz5DmkI
14-12-2011, 12:53
dinderi ludzie myślą że jak białe w Canonie to dobre , tak myśli80% społeczeństwa , czarnych nie oklejamy :)

tomfoot
14-12-2011, 13:27
Bo w ogóle to najlepiej sobie te "L" kupić i focić tablice testowe w zaciszu domowym. Nikt cię nie namierzy, a za to ile ciekawego będzie się miało do powiedzenia na forum :-)
robienie zwykłych zdjęć "w terenie" jest przereklamowane (i strasznie niebezpieczne) i należy do zamierzchłych analogowych czasów :-)

Kradzieży jest więcej i więcej o nich słychać bo posiadaczy sprzętu jest więcej. Statystyka to się nazywa?

sebfoto
14-12-2011, 14:38
ok a co z kupującymi ? ktoś to musi od złodzieja kupić - i to mnie martwi :(

Sprzęt zawinięty w miejscu X, następnego dnia pewnie jest w miejscu Y oddalonym o Z km. Kupuje go potem jakiś ktoś, bo wątpie by leżał i czekał w szufladzie. Zgłaszając włamanie do naszej nieruchomości na posterunku powiedzieli nam na dzień dobry, że nie ma sensu szukać lokalnie, bo np. 500km dalej w jakimś lombardzie fanty mogły się już sprzedać.

Tibby
14-12-2011, 14:43
Możliwe, że kradzieży będzie coraz więcej - sprzęt foto-video jest w miarę lekki i mały, drogi, łatwo go upłynnić, łatwo znaleźć adres ofiary.
Komputery, laptopy elektronika użytkowa to już jest dosyć tanie, a używki bez pudełek niewiadomego pochodzenia nie dadzą dużego zysku złodziejowi. Porządny zestaw foto to min. 10.000, używana kamera HD do wesel też podobnie.
A jak ktoś wpadnie na pomysł kradzieży, to adres jest na stronie fotografa. Jeśli wsród zapewnień o posiadaniu najlepszego (czytaj najdroższego) sprzętu, adresu nie ma to można zadzwonić i się spytać, gdzie można się spotkać...

Ja już od dawna jak wyjeżdzam, to najdroższego sprzętu samego w domu nie zostawiam.

Goomis
14-12-2011, 15:00
Po pierwsze to nie jest wątek do dyskusji!
To ma być wątek z konkretami o skradzionym sprzęcie, taka mini baza danych -> przejrzysta. Mam nadzieję, że moderator wydzieli te pogadanki.
Sprzęt jest przecież po to żeby go używać. Co z tego, że ktoś swoim dzieciom na spacerze robi zdjęcia 1Ds i 70-200/2.8? To zbrodnia? Może nic innego nie ma?
A co do śledzenia itd., włamów do mieszkania etc. to polecam kupić sobie na allegro szafę pancerną z demobilu (wojsko, policja, straż itd.) można kupić za ok. 500zł czyli ułamek nowego sejfu rozmiarów zdolnych do pomieszczenia solidnej torby/plecaka foto.
A nie sądzę, żeby taki oprych co robi włamy do mieszkań był przygotowany do rozpracowania takiej szafy. Zwykłym łomem nie da rady a 150kg szafy też nie wyniesie (sądzę, że nawet duet miałby problem a o tym, że łatwo ich wtedy zauważyć nie wspomnę ;) ) Na pewno wspaniałe rozwiązanie do domku/biura/studia itd. w mieszkaniu może być gorzej no ale jeżeli ktoś chce super zadbać o bezpieczeństwo to da radę ;)

Merde
14-12-2011, 15:08
A nie sądzę, żeby taki oprych co robi włamy do mieszkań był przygotowany do rozpracowania takiej szafy. Zwykłym łomem nie da rady a 150kg szafy też nie wyniesie (sądzę, że nawet duet miałby problem a o tym, że łatwo ich wtedy zauważyć nie wspomnę ;) ) Na pewno wspaniałe rozwiązanie do domku/biura/studia itd. w mieszkaniu może być gorzej no ale jeżeli ktoś chce super zadbać o bezpieczeństwo to da radę ;)

Co to jest 150 kg? Małą szafkę 300 kg (60x50x70 cm) wynosi dwóch gości na pasach... Oczywiście nie mówimy o zwykłych włamywaczach, tylko o ludziach którzy wiedzą po co przyszli.

Goomis
14-12-2011, 19:54
Co to jest 150 kg? Małą szafkę 300 kg (60x50x70 cm) wynosi dwóch gości na pasach... Oczywiście nie mówimy o zwykłych włamywaczach, tylko o ludziach którzy wiedzą po co przyszli.

Na pasach? No nie ważne.
Nawet jeżeli jak ktoś tu pisał ktoś nas będzie śledził do mieszkania albo nas znajdzie w internecie typowo z zamiarem zarąbania nam sprzętu to nie wiem czy przygotuje się na to, że zastanie w domu szafę pancerną ;)
A wiedział po co chce przyjść przecież...
Jeżeli wiedział, że masz w domu szafę pancerną to skąd? Wywróżył sobie z fusów? To też zawsze zawęża grono podejrzanych.

dinderi
14-12-2011, 20:02
Jeżeli wiedział, że masz w domu szafę pancerną to skąd? Wywróżył sobie z fusów? To też zawsze zawęża grono podejrzanych.Kupiłeś tę szafę, już? :)

jacek_73
14-12-2011, 20:04
...To też zawsze zawęża grono podejrzanych.

Do jakiś 15 000 użytkowników CB :-P

Goomis
14-12-2011, 20:45
Kupiłeś tę szafę, już? :)

Nie muszę mam dużego i groźnego psa :p

sebfoto
14-12-2011, 20:59
Nie muszę mam dużego i groźnego psa :p

Na psa (http://www.dazer.com/) też są sposoby :)
Nie mówiąc o możliwości zamówienia online takich cudów (http://www.lockpickersmall.com/images/combo1.jpg).
Jeśli ktoś decyduje się wejść nam 'na kwadrat', to wie co robi. Rzadko będzie to byle gówniarz.

C80
14-12-2011, 23:06
Wy tu jedziecie takim facetem co się zowie Arsene Lupin, a tak na prawdę to włamywacze ani nie mają czasu na grzebanie w zamkach, ani ze słuchawkami nie otwierają sejfów. To nie włamywacze w białych rękawiczkach, tylko proste w większości ćwoki robiące ordynarne włamania.

Ja póki co mam wartownika w domu, ale kto wie czy w w ciągu roku nie kupię jakiegoś sejfu.

Goomis
15-12-2011, 00:14
Wy tu jedziecie takim facetem co się zowie Arsene Lupin, a tak na prawdę to włamywacze ani nie mają czasu na grzebanie w zamkach, ani ze słuchawkami nie otwierają sejfów. To nie włamywacze w białych rękawiczkach, tylko proste w większości ćwoki robiące ordynarne włamania.

Ja póki co mam wartownika w domu, ale kto wie czy w w ciągu roku nie kupię jakiegoś sejfu.

No też mam takie zdanie, aczkolwiek wytrycha nie jest się ciężko nauczyć używać. Zwykłe zamki typu "wkładka" idzie szybko rozpracować. Znajomi mieli taką historię, że ich współlokator wrócił naprany do domu, zamknął się w łazience i nie odpowiadał jak go wołali. No to google, youtube, po 20min mieli prowizoryczny wytrych i po kolejnych 20 udało im się dostać do łazienki. Na szczęście koleś po prostu zasnął na klozecie :p
Teraz w necie jest wszystko.
Tak samo znajomy zapomniał kodu do swojej blokady rowerowej. Ten sam schemat google, youtube, piwko i blokada otwarta :)

mc_iek
15-12-2011, 09:08
Moich znajomych obrobiono, gdy byli w domu. Żeby było śmieszniej mają dwa psy. Włamywacze użyli gazu usypiającego, wpuszczonego przez wywietrznik w oknie...

Kilka dni temu u mnie w pracy likwidowano stary sejf, z którego już dawno nie korzystano, bo nie wiadomo gdzie i kto posiał od niego klucze. Przed wywózką na złom podjęliśmy próbę dostania się do niego, w celu sprawdzenia, czy nie zawiera czegoś, co jest "na stanie" inwentarza. Sejf wyposażony w zamek cyfrowy i drzwi ryglowane ośmioma bolcami we wszystkie strony, oczywiście z atestem "Thief protected", szlifierce kątowej z supermarketu opierał się około 3 minut...

tombas
15-12-2011, 09:33
wychodzi na to, że zostają tylko modlitwy:lol: i wiara w to, że "mnie to nie spotka..."

axk
15-12-2011, 11:20
...szlifierce kątowej z supermarketu opierał się około 3 minut...

Gdyby szafa była klasy VI to nawet porządną szlifierką kątową niewiele byś zdziałał.

tomeh
15-12-2011, 15:18
Aparat to nie rower, skradzionego już praktycznie nie ma szans odzyskać. A sprzedają je nie na aukcjach ale z ręki do ręki. Jak ktoś ma dobrą maszynę i rzadką to jeszcze ale popularne modele to kamień w wodę.

C80
15-12-2011, 15:26
Wiadomo, że w 100% nie da się uniknąć kradzieży, ale wypadałoby przynajmniej utrudnić złodziejom pracę. A że większość włamywaczy, nie będzie się spodziewać szejfu to jest duża szansa że pozostanie nietknięty.

mc_iek
15-12-2011, 15:27
Gdyby szafa była klasy VI to nawet porządną szlifierką kątową niewiele byś zdziałał.

Rozumiem, że większość fotografów, których dane można łatwo znaleźć, ma sejfy klasy VI...

axk
15-12-2011, 22:30
Rozumiem, że większość fotografów, których dane można łatwo znaleźć, ma sejfy klasy VI...

Tego nie wiem, chociaż kto wie...

pe.en.de
15-12-2011, 22:47
Żaden serwis, czy to handlowy czy sprzedażowy nie będzie pomagał ścigać złodziei bo nie od tego on jest.
Zresztą im wszystko jedno czy towar kradziony czy nie, liczy się obrót.
Kiedyś ten temat był przerabiany w telefonii komórkowej gdzie mają najłatwieszy sposób na zidentyfikowanie kradzionego sprzętu.
Nie robią tego bo uderzyli by we własne interesy, z kradzionego czy nie, liczą się wygadane sekundy.
C'est la vie.