PDA

Zobacz pełną wersję : Jaki skaner?



Kubek
25-05-2005, 14:11
Dziś chciałbym poruszyć kwestię skanowania negatywów.
Ostatnio laby przestawiły się na obróbkę zdjęć cyfrowych
odsuwając amatorów fotografii analogowej na dalszy plan.
Właściwie mnie to nie dziwi, bo przechodzą swoiste oblężenie właścicieli cyfraków, którzy dostarczają im swoje bitmapy, tiffy, rawy i inne jotpegi w ilościach liczonych w kilogramach... ;)
Trudno jednak przymykać ciągle oko na fuszerkę jaką laboranci odwalają przy skanowaniu typowych negatywów. Nie wymagam od nich korekt barwnych i tym podobnych zabiegów "upiększających", bo wolę sam tego dokonać na własnym kompie. Jednak nie potrafię zdzierżyć, gdy komuś się nie chce skorygować położenia negatywu na podajniku i wszystkie klaty są skanowane niesymetrycznie (po jednym z boków). Człek się namęczy, żeby podczas fotografowania wykadrować coś idealnie, a z labu wychodzi gniot, na wzór robionego kompaktem, gdzie wizjer jest przesunięty o 3 cm względem obiektywu...

Do rzeczy jednak - wkurzony na ostatnie poczynania labów (w tym tych "profi"), postanowiłem kupić skaner
w cenie do 2.500 - 3.000 PLN (lub taniej :) ).
Czy ktoś z Was miał do czynienia z takimi zabawkami?

Podstawowe wymagania:
- możliwość zeskanowania pełnego kadru (film 35mm);
- możliwie najwierniejsze odwzorowanie barw i światłocieni;
- rozdzielczość pozwalająca na wykonanie ze skanu odbitek w formacie A4-A3.

Co byście zaproponowali (marka, model) i dlaczego akurat to?

Nelro
25-05-2005, 15:58
Witam.

Ostatnio też się zainteresowałem zakupem skanera.
Jak do tej pory nie miałem możliwości pracować na żadnym skanerze do negatywów ale zapoznałem się z użytkownikami i ich opiami o różnych skanerach.

Z tego co się dowiedziałem to w cenie 2500 do 3000 zł najlepsze skanery to Nikon Coolscan V ED i Konica Minolta DiMAGE Scan Elite 5400 II.
Z tego co czytałem oba skanery są świetne i równie dobre i oba mają swoich zwolenników. Wydaje się, że wychwycenie różnicy w jakości skanów jest praktycznie niemożliwe. Każdy z użytkowników dokonywał wyboru skanera subiektywnie i nie podawał jakiś szczególnych powodów dlaczego ten a nie inny skaner wybrał.

Sam jeszcze nie wiem który wybrać.

Poniżej zamieszczam linki do kilku stron na których można się więcej dowiedzieć o tych skanerach i znaleźć opinie użytkowników (niestety większość w j. angielskim).

http://www.photo-i.co.uk/Reviews/interactive/Minolta%20Dimage/page-1.htm

http://www.coolscan.com.pl/html/coolscan_v_ed.html

http://www.photo.net/bboard/q-and-a-fetch-msg?msg_id=00C3vE&unified_p=1

http://www.blog.jimdoty.com/index.php?p=100&page=2

http://www.photo-i.co.uk/BB/viewtopic.php?t=248&postdays=0&postorder=asc&start=0&sid=9d3fbbeed99c369062eada560c126434

http://www.minolta.pl/products/consumer/skanery/elite5400_2/index.html

Vitez
25-05-2005, 15:59
postanowiłem kupić skaner
w cenie do 2.500 - 3.000 PLN (lub taniej :) ).(...)
Co byście zaproponowali (marka, model) i dlaczego akurat to?

Lustrzanke cyfrowa.
Dlaczego? Tez jednorazowy wydatek a odpadaja dalsze wydatki na filmy i wolanie.
Chyba ze chcesz skanowac juz wywolane, archiwalne filmy to przepraszam :)

KuchateK
25-05-2005, 16:46
Zdjecia z EOS'a Nikonem chcesz skanowac? :twisted:
Jesli to nie archiwa to podpisuje sie pod powyzszym...

Choc Janko Muzykant z pl.rec.foto.cyfrowa skanuje swoje analogi za pomoca 300D i zestawu do reprodukcji ktory na allegro ostatnio widzialem za 100 zeta. Nie wiem jak to sie sprawdzi przy negatywach, ale slajdy wychodza ponoc rewelacyjnie.

Nelro
25-05-2005, 17:09
Zdjecia z EOS'a Nikonem chcesz skanowac?

A co poradzić skoro Canon nie radzi sobie z budową dobrych skanerów ??


Choc Janko Muzykant z pl.rec.foto.cyfrowa skanuje swoje analogi za pomoca 300D i zestawu do reprodukcji ktory na allegro ostatnio widzialem za 100 zeta. Nie wiem jak to sie sprawdzi przy negatywach, ale slajdy wychodza ponoc rewelacyjnie.

Wszyscy właściciele sprzętu na tym forum w każdej wypowiedzi kładą nacisk na jakość wykonywanych zjęć tu zlaecenie prowizorki i totalnej kaszny...

Conajmniej nie wypada.

KuchateK
25-05-2005, 17:21
A co poradzić skoro Canon nie radzi sobie z budową dobrych skanerów ??
Kupic minolte? :mrgreen:


Wszyscy właściciele sprzętu na tym forum w każdej wypowiedzi kładą nacisk na jakość wykonywanych zjęć tu zlaecenie prowizorki i totalnej kaszny...
Conajmniej nie wypada.
Nie mowie tutaj o robieniu kompaktem zdjec wyswietlonych na scianie rzutnikiem :)

Przepraszam jesli uwazasz ze to zla porada. Fakt, ze nie testowalem tego osobiscie, poniewaz ja to niestety "cyfrowy" jestem obecnie i wszystkie zbiory analogowe dosyc daleko mam, ale opinie o tej metodzie byly bardzo pozytywne. Podaje to jako alternatywe, a nie jedyna sluszna droge...

Zainteresowany sam moze odnalezc praktykujacych ta metode i poprosic o jakis sampel albo opis...

Kubek
25-05-2005, 17:29
Lustrzanke cyfrowa.
Dlaczego? Tez jednorazowy wydatek a odpadaja dalsze wydatki na filmy i wolanie.
Chyba ze chcesz skanowac juz wywolane, archiwalne filmy to przepraszam :)

Jak tylko jakość cyfry dorówna jakości negatywu,
pozbędę się swoich analogów i negatywów... :)
Obecnie w planach mam zakup 20stki D do reporterki
i imprez foconych w celach zarobkowych,
a zdjęcia, na których naprawdę mi zależy, będę nadal uwieczniał na perforowanym ruloniku... :)

KuchateK
25-05-2005, 17:38
No nie wiem czy ten analog taki dobry juz jest...
Osmiomegapixelowa 20'stka goni rowno, zwlaszcza takie "zwykle" skany... Co innego jak to naprawde dobrze skanowac jakims naprawde dobrym sprzetem...

Kupuj... Zobaczysz czy Ci sie spodoba... Czyjes opinie moga sie kompletne roznic od twojej :)

Kubek
25-05-2005, 17:43
Z tego co się dowiedziałem to w cenie 2500 do 3000 zł najlepsze skanery to Nikon Coolscan V ED i Konica Minolta DiMAGE Scan Elite 5400 II.


To potwierdziłeś moje spostrzeżenia.
Może ktoś się jeszcze wypowie na temat osobistych doświadczeń.
Póki co, skłonny jestem zaryzykować zakup Minolty,
zwłaszcza, że jakiś tydzień temu widziałem ten model w nadmorskim sklepie wysyłkowym za ok. 1.400 zł brutto!
Nikon niestety nie schodzi poniżej 2.300 zł. :(
Zresztą, pocieszam się także wypowiedzią jakiegoś speca, który foci wszystko na B&W a następnie skanuje i drukuje (bo jest wyznawcą artystycznego wyglądu zdjęcia powstałego na atramentowym wydruku wielkoformatowym) :)
i on właśnie po wielu próbach wybrał Minoltę, która w przeciwieństwie do Nikona skanowała idealnie cały kadr (kiedy Nikon tworzył żyletę w centrum kadru a zmiękczał brzegi) - jeśli to nie jakieś zagranie marketingowe, to takie spostrzeżenie przeważa szalę...! :)

Silent Planet
25-05-2005, 18:06
Minolta DualScan 3.
Wystarczy Ci, a zmieścisz się w 1.8oo pln.

Krzychu
25-05-2005, 18:10
Do rzeczy jednak - wkurzony na ostatnie poczynania labów (w tym tych "profi"), postanowiłem kupić skaner
w cenie do 2.500 - 3.000 PLN (lub taniej :) ).
Czy ktoś z Was miał do czynienia z takimi zabawkami?

Podstawowe wymagania:
- możliwość zeskanowania pełnego kadru (film 35mm);
- możliwie najwierniejsze odwzorowanie barw i światłocieni;
- rozdzielczość pozwalająca na wykonanie ze skanu odbitek w formacie A4-A3.

Co byście zaproponowali (marka, model) i dlaczego akurat to?

Coolscan V ED. Dlatego że najlepszy ;-)

Polecam www.coolscan.pl, jakbyś się jednak zdecydował na Nikona - przy okazji Maciek Ci go sprofiluje...

Nelro
25-05-2005, 18:19
Jak tylko jakość cyfry dorówna jakości negatywu,
pozbędę się swoich analogów i negatywów... :)
I tu się z 100 % zgazam z przedmówcą.

Żeby była jasność o co chodzi w skanowaniu:
z Canona 1Ds Mark II można uzyskać obraz z maksymalną rozdzielczością 16,7 mln pikseli (wydatek około 30 tys. zł) natomiast zeskanowana klatka filmu 35 mm skanerem Nikon Coolscan V ED to obraz o wielkości 22,8 mln pikseli a skanerem Konica Minolta DiMAGE Scan Elite 5400 II to obraz wielkości 42,2 mln pikseli. Więc jak widać nawet topowy Canon nie osiąga jeszcze tego poziomu. No zawsze można kupić cyfrowy średni format: Mamiya ZD z matrycą o rozdzielczości 22 mlm pikseli - koszt około 40 tys. zł :).

Nie podlega żadnej dyskusji fakt, że do reporterki w obecnej chwili jedynie cyfra jest najlepsza ale do innyego rodzaju fotografowania jednak tradycyjny materiał światłoczuły jest jednak o wiele lepszy - ponoć m.in. z tego powodu Nikon skonstruował F6 w zeszłym roku :).

Krzychu
25-05-2005, 18:25
I tu się z 100 % zgazam z przedmówcą.

Żeby była jasność o co chodzi w skanowaniu:
z Canona 1Ds Mark II można uzyskać obraz z maksymalną rozdzielczością 16,7 mln pikseli (wydatek około 30 tys. zł) natomiast zeskanowana klatka filmu 35 mm skanerem Nikon Coolscan V ED to obraz o wielkości 22,8 mln pikseli a


Ładne liczby, tyle że nie mające wiele wspólnego z rzeczywistością...
To ile teoretycznie milionów pikseli dostanie ze skanera nie ma wielkiego znaczenia, istotne jest ile informacji / szczegółów jest on w stanie uzyskać - w przypadku skanerów tej klasy to porównywalnie albo nawet mniej niż z dobrej 8-mio megapikselowej lustrzanki cyfrowej. Poza tym negatywy to lipa, slajdy rządzą ;-)



skanerem Konica Minolta DiMAGE Scan Elite 5400 II to obraz wielkości 42,2


Drobny problem z tą Minoltą jest taki że 5400 dpi to ona ma tylko w specyfikacji :)



mln pikseli. Więc jak widać nawet topowy Canon nie osiąga jeszcze tego poziomu. No zawsze można kupić cyfrowy średni format: Mamiya ZD z


Topowy Canon wciąga mały obrazek skanowany na Coolscanie VED czy Minolcie nosem. Zaręczam Ci. Mamiya AFAIK jeszcze się tak naprawdę nie pokazała w sprzedaży a ze średnim formatem ma ona tyle wspolnego co sensory APS-C z małym obrazkiem...



Nie podlega żadnej dyskusji fakt, że do reporterki w obecnej chwili jedynie cyfra jest najlepsza ale do innyego rodzaju fotografowania jednak tradycyjny materiał światłoczuły jest jednak o wiele lepszy - ponoć m.in. z tego powodu Nikon skonstruował F6 w zeszłym roku :).

Proponuję moderatorom ubić wątek zanim się przerodzi w kretyńską wojnę analog - digital.
Aha - i jestem 100% analogowy. EOS'y + M645 (aktualnie do sprzedania).

KuchateK
25-05-2005, 18:32
Megapixele megapixelami (nie ma to jak sie poscigac na cyferki :mrgreen: ), ale opinie z grup dyskusyjnych (byl jakis flejm na ten temat) oraz paru miejsc w internecie sa takie, ze powyzej 20mpix nie ma sensu bardzo ciagnac skanowania klatki 35mm, bo dalej poprostu "nic juz nie ma".

Mnie to w sumie malo interesuje (bynajmniej nie chce flejma), ale z tego co widzialem w paru zrodlach to jednak cyfra ma kilka elementow, ktore powoduja ze klatka 35mm analoga nawet niezle poskanowana nie da wiele wiecej (a moze nawet i mniej) jak obecnie dostepne cyfry sredniej klasy (tak tak, takie 20'stki)... Tutaj sie nie tylko liczy ile mozna wycisnac ze skanera, ale ile efektywnie tych informacji w tej zelatynie jest. Dobry resampling zdjecia cyfrowego wcale nie bedzie gorszy (pewnie nawet lepszy) jak ciagniecie 40mpix jakims skanerem biurkowym z negatywu...

Nelro
25-05-2005, 18:40
Póki co, skłonny jestem zaryzykować zakup Minolty,
zwłaszcza, że jakiś tydzień temu widziałem ten model w nadmorskim sklepie wysyłkowym za ok. 1.400 zł brutto!
Nikon niestety nie schodzi poniżej 2.300 zł. :(
Tu miałbym wątpliwości co tej ceny - z tego co widziałem to w każdym sklepie czy to wysyłkowym czy nie Minolta kosztuje około 200 zł więcej niż Nikon - więc powiem tak: niemożliwe żeby kosztowała tak mało (!!!) zwłaszcza że jest to najnowszy produkt Minolty (ale może jestem małej wiary).


Zresztą, pocieszam się także wypowiedzią jakiegoś speca, który foci wszystko na B&W a następnie skanuje i drukuje (bo jest wyznawcą artystycznego wyglądu zdjęcia powstałego na atramentowym wydruku wielkoformatowym) :)
i on właśnie po wielu próbach wybrał Minoltę, która w przeciwieństwie do Nikona skanowała idealnie cały kadr (kiedy Nikon tworzył żyletę w centrum kadru a zmiękczał brzegi) - jeśli to nie jakieś zagranie marketingowe, to takie spostrzeżenie przeważa szalę...! :)
No ja się spotkałem z opiniami, że owszem Minolta radzi sobie dużo lepiej z materiałem srebrowym B&W (Nikon ponoć sobie z tym nie radzi) ale 80% użytkowaników (również tych co mają oba skanery) polecają Nikona z uwagi na to że przy skanowaniu kolorowych negatywów i pozytywów wypada jednak nieco lepiej - przy czym trzeba chyba labolatorium żeby znaleźć różnice :).

Ale tak jak mówię to opinie innych - ja nie miałem żadnego ze skanerów - a zdjęcia skanowane Minoltą 5400 (poprzedni model) i Nikonem V ED które widziałem były lepsze jednak z Nikona. Wydaje się że Minolta 5400 II jest duzo lepsza od poprzedniej wersji (m.in. zmiana lampy fluorescencyjnej z zimną katodą na diodę LED o białym świetle oraz ICE4) dlatego wybór skanera z tym przedziale cenowym stał się naprawdę utrudniony.

Vitez
25-05-2005, 18:47
Ładne liczby, tyle że nie mające wiele wspólnego z rzeczywistością...
(...)
Proponuję moderatorom ubić wątek zanim się przerodzi w kretyńską wojnę analog - digital.
Aha - i jestem 100% analogowy. EOS'y + M645 (aktualnie do sprzedania).


Poczekam co kolega Nelro-matematyk pikselowy, zripostuje ;) .

Moje osobiste zdanie (wynikajace po przeczytaniu nastu czy dziesieciu flejmow cyfra-analog... przeczytaniu a nie dyskutowaniu w nich 8) ) - nie bawiac sie w liczenie pikseli tylkoo porownujac skany do plikow z cyfry - cyfra bedzie miala przewage.
Skanowanie (nawet negatywow) psuje jakosc.
Za to odbitki, tonalnosci, kontrasty, BW... no tu chyba jednak analogi.

Edit: odpowiedzial... ale na inny temat... i co tu z tak slicznie zapowiadajacym sie flejmem zrobic? ;)

Nelro
25-05-2005, 18:53
Poza tym negatywy to lipa, slajdy rządzą ;-)
Topowy Canon wciąga mały obrazek skanowany na Coolscanie VED czy Minolcie nosem. Zaręczam Ci. Mamiya AFAIK jeszcze się tak naprawdę nie pokazała w sprzedaży a ze średnim formatem ma ona tyle wspolnego co sensory APS-C z małym obrazkiem...

Zgadzam się z całą wypowiedzią - celem miało być jedynie pokazanie, że analogiem można jeszcze powalczyć zwłaszcza w fotografii "plastycznej" - wszystko w tym temacie.

Oczywiście mam na uwadze, że podane piksele to jedynie wielkość obrazu a nie super niewiadomo jaka jakość obrazu - nie mylę ilości pikseli z jakością obrazu :). Choćby dlatego np. Nikon nie robi skanerów skanujących obrazów z większą rozdzielczością bo i tak więcej nie da się wyciągnąć z klatki filmu 35 mm.

Faktycznie nieprecyzyjnie napisałem tamtego posta - sorry.

Kubek
25-05-2005, 19:20
Tu miałbym wątpliwości co tej ceny - z tego co widziałem to w każdym sklepie czy to wysyłkowym czy nie Minolta kosztuje około 200 zł więcej niż Nikon - więc powiem tak: niemożliwe żeby kosztowała tak mało (!!!) zwłaszcza że jest to najnowszy produkt Minolty (ale może jestem małej wiary).


Sorry, sprawdziłem dokładnie i masz rację - pamięć jest zawodna a pisząć cenę nie sięgnąłem do źródła i walnąłem zapamiętaną cenę, ale należącą do starszego modelu Minolty...
moja kulpa ;)

Kubek
25-05-2005, 19:30
LUDZIE!
Ja zadałem pytanie o najlepszy skaner do negatywów
a nie o porównanie skan - plik cyfrowy!

Nie da się ukryć, że nic nie zastąpi odbitki wykonanej tradycyjną metodą (czytaj ciemnia, negatyw, chemia, powiększalnik, itp.)!!!
Z tego powodu trzymam się kurczowo analoga!
Skanera potrzebuję natomiast do archiwizacji zdjęć
i wykonywania odbitek z kadrów, które nie muszą koniecznie iść na powiększalnik, bo wystarczy mi jakość i wielkość jaką uzyskam z pliku cyfrowego pochodzącego z przyzwoitej jakości skanera do negatywów!
Skończcie więc przepychankę w kwestii wyższości analoga nad cyfrą (tudzież odwrotnie) i wypowiedzcie się na temat wyższości jednego skanera nad drugim (jeśli macie jakieś w tym doświadczenie) albo nie piszcie nic (jeśli doświadczenia takiego nie macie), bo tylko wprowadzacie zamieszanie...!
Ktoś kiedyś zajrzy pod ten temat, by dowiedzieć się jaki skaner najlepszy
a dowie się jedynie, że na tym forum są sami pieniacze!

Ot i wsio com chciał dodać... ;)

KuchateK
25-05-2005, 19:36
Nikon jest be... Kup minolte :)

Disklejmer:
Powyzsza wypowiedz jest mocno subiektywna i nie ma nic wspolnego z jakoscia skanerow... Wyraza jedynie moj stosunek do jednej z firm :mrgreen:

Nelro
25-05-2005, 19:45
Jedyne sensowne rozwiązanie to chyba wziąść ze sobą slajd, negatyw kolorowy i B&W i udać się do sklepu celem przetestowania tych dwu skanerów i zobaczysz który Ci lepiej odpowiada - bo jak wiadomo poleganie na cudzym zdaniu bywa zawodne.
Osobiście zdecydowałem się na MInolta DiMAGE Scan Elite 5400 II.

Janusz Body
25-05-2005, 20:41
LUDZIE!
Ja zadałem pytanie o najlepszy skaner do negatywów
a nie o porównanie skan - plik cyfrowy!

Nie da się ukryć, że nic nie zastąpi odbitki wykonanej tradycyjną metodą (czytaj ciemnia, negatyw, chemia, powiększalnik, itp.)!!!
Z tego powodu trzymam się kurczowo analoga!
Skanera potrzebuję natomiast do archiwizacji zdjęć...


Bawiłem się dwoma minoltami i ostatecznie kupiłem DiMAGE Dual Scan IV. Do archiwizacji wystarcza, na wieloprzebiegowym 16 bitowym bla... bla ma niezgorszą jakość i kosztuje poniżej 1500PLN. Dla mnie wystarczy - podkreslam "dla mnie" - jest troche wolniejszy od Elite Pro ale jakościowo róznicy wartej różnicy w cenie nie ma (dla mnie).

Co do drugiej części wypowiedzi Twojej i paru innych podobnych to nieśmiało zauważę, że w labie na Frontierach (dominująca pozycja na rynku) negatyw TEŻ JEST SKANOWANY. Laboratoria wywołujące odbitki i używające powiększalników można w całym obecnym PRL-u ;-) policzyć na palcach jednej ręki i jednej nogi. Może najprościej oddać klisze do labu i poprosić o zrzut na CD - czyli kupic skaner do archiwizacji za 1500 a te naj... nosić do labu i skanować na dużej maszynie za kilkadziesiąt tysięcy USD.

Najlepiej jednak kupic 20D - dopiero po obejrzeniu "surowych" skanów z negatywów (tych z Frontiera) widać jaka nędza - zwłaszcza po kilkunastu latach klisze (poza urokiem kliszy) nie mają się co równać z cyfrą. Blakną, porysowane w labach jak cholera, paprochy, prawie kazda klatka wymaga conajmniej WB + levels + USM.

Janusz

Kubek
25-05-2005, 21:38
Co do drugiej części wypowiedzi Twojej i paru innych podobnych to nieśmiało zauważę, że w labie na Frontierach (dominująca pozycja na rynku) negatyw TEŻ JEST SKANOWANY. Laboratoria wywołujące odbitki i używające powiększalników można w całym obecnym PRL-u ;-) policzyć na palcach jednej ręki i jednej nogi. Może najprościej oddać klisze do labu i poprosić o zrzut na CD - czyli kupic skaner do archiwizacji za 1500 a te naj... nosić do labu i skanować na dużej maszynie za kilkadziesiąt tysięcy USD.


Ja szczęśliwie mam dostęp do dwu z tych punktów, liczonych na palcach nogi, które używają powiększalników w prawdziwej ciemni! :) :) :)

A co do Frontier i zrzucania skanów na CD, wypowiedziałem się rozpoczynając ten wątek...
Wolę zatem kupić sobie skaner, niż udowadniać co chwila, że skan z labu nijak ma się do klatki na negatywie...

Krzychu
25-05-2005, 22:11
A co do Frontier i zrzucania skanów na CD, wypowiedziałem się rozpoczynając ten wątek...
Wolę zatem kupić sobie skaner, niż udowadniać co chwila, że skan z labu nijak ma się do klatki na negatywie...

Pytanie czy będzie to jakakolwiek różnica... Frontier (a raczej Fuji SP-2000 bo tak się ten skaner nazywa) to inna półka niż Nikon czy Minolta, dodatkowo w porzadnym labie powinni mieć sprofilowany i skaner i monitor no i jak posadzą przed nim porządnego skanerzyste to już w ogóle będzie pełnia szczęścia do której ciężko będzie Ci się zbliżyć w domu...
Ale jak chcesz...

Janusz Body
26-05-2005, 10:07
....niż udowadniać co chwila, że skan z labu nijak ma się do klatki na negatywie...

Wiesz skan podlega tym samym regułom co zdjęcie cyfrowe. Klatka negatywu różni się od tego w dość istotnym szczególe - White Balance. Możesz mieć zwykle 2 rodzaje skanów. Surowy i korygowany przez automatykę skanera. Surowy bedzie w miare wiernym odzwierciedleniem tego co na filmie ale prawie zawsze paskudnym, nie oddającym dobrze kolorow itp. itd. Akurat ostatnio robiłem porządki na swoich starych kliszach i byłem zszokowany jak różnią się poszczególne klatki na tej samej kliszy naswietlane w bardzo zbliżonych warunkach. Na tym "surowym" skanie bedzie mnóstwo paprochów, uszkodzeń mechanicznych i tego wszystkiego co zrobiły laby przed laty. Dopiero program skanera albo PS może conieco poprawić te wady. Udowodnienie tego, że skan z labu różni się od tego co na błonce byłoby niezmiernie trudne.

Skan z DiMAGE Dual Scan IV to 3200 dpi na czujniku CCD (3 linie RGB po 5340 pix każda) to daje rozdzielczość porównywalną z matrycą 20D (nie taką samą ale podobną) max. 3120 x 4680 pixeli. O wierności odwzorowania kolorów to nie ma co gadać z powodów jw. Rzeczywista szybkość skanowania przy maksymalnej rozdzielczości i 8 bit bez tych wszystkich super bajerow jak re-cośtam itp. to około 1.5 min na klatke. Przy włączonych wszystkich opcjach - czyli skan na max to około 10 mniut na klatke. Frontier z labu jest poprostu DUŻO szybszy a Elite Pro tylko nieco szybszy. Do archiwizacji (katalogowania) i tak wystarczy 800 pix (max to 3200pix). Potem powtarzam 1-2 klatki na film w podwyższonej rozdzielczości i 1 klatke na 10 filmów w pełnej rozdzielczości albo niosę ją do labu na profesjonalny skaner.

Róznica leży głównie w pieniążkach i czasie. Pytanie podstawowe to ile tych filmów chcesz skanować bo to jest główny wyznacznik tego jaki sprzęt potrzebujesz. W labie też płacisz różną cene za skany o różnej rozdzielczości. Te w naj... są też najdroższe bo ich zeskanowanie też trwa dłużej.

Po mojemu, jak narazie, żaden "domowy" skaner nie ma lotu do potężnych profesjonalnych skanerów w labach i jeszcze długo nie będzie miał bo tutaj jakość leży w częściach mechanicznych, w precyzji posuwu filmu/CCD a to było, jest i będzie drogie.

Janusz

Pszczola
26-05-2005, 18:49
Po mojemu, jak narazie, żaden "domowy" skaner nie ma lotu do potężnych profesjonalnych skanerów w labach i jeszcze długo nie będzie miał bo tutaj jakość leży w częściach mechanicznych, w precyzji posuwu filmu/CCD a to było, jest i będzie drogie.

Duzo w tym prawdy. Tyle, ze jeszcze trzeba uwzglednic czynnik ludzki. Duza czesc ludzi z labow - przynajmniej tych, ktore znam - potrafi zawalic skanowanie na najcudniejszym skanerze. Moj znajomy, ktory uzywa Nikona do skanowania domowego (nienajnowszy model, ale b. przyzwoity) ma efekty duzo lepsze niz wiekszosc znanych mi skanerowcow-labowców.

Janusz Body
26-05-2005, 20:54
...Tyle, ze jeszcze trzeba uwzglednic czynnik ludzki. Duza czesc ludzi z labow - przynajmniej tych, ktore znam - potrafi zawalic skanowanie na najcudniejszym skanerze. Moj znajomy, ktory uzywa Nikona do skanowania domowego (nienajnowszy model, ale b. przyzwoity) ma efekty duzo lepsze niz wiekszosc znanych mi skanerowcow-labowców.


Ale to przecież skaner skanuje a nie laborant. Skaner może byc źle zestrojony przez innego palanta, który o sobie mówi "service" albo zajeżdzony na amen z przebiegiem 10xnorma ale przyznam szczerze, że rażących błędów jest naprawde niewiele. Laby pieprzą robotę robiąc odbitki - stare odczynniki na dopalaczu, gówniany papier ale skan naprawde trudno spartolić bo to wszystko i tak jedzie w automacie. Zresztą wystarczy zażądać surowizny z wyłączoną całą automatyką obróbki klatki - tylko autofocus i nic wiecej. No chyba, że AF też źle działa ale wtedy lab miałby trochę zwrotów od klientów. Twój znajomy też nie posiada jakiejś nadzwyczajnej umiejętności skanowania tylko potem lepiej sobie radzi z PS, gimpem, NI albo czymś tam jeszcze.

Janusz

Szymański Adam
27-05-2005, 22:50
Jesli mogłbym coś radzić to wybrałbym skaner mający możliwości skanowania nie tylko do małego obrazka ale dużego też i do materiałów refleksyjnych również. Ja mam Epsona 4870 długo analizowałem rynek zanim wybrałem - wlaśnie ten. Teraz Epson wypuścił model 4990, szybszy i mający Dmax do 4,0. Kosztuje ok 2400. Istotne jest również jaki masz do niego software. Sillver Fast w wersji okrojonej (dołączony do skanera) jest wg mnie gorszy od oryginalnego oprogramowania Epsona, który ma rewelacyjny algorytm odrastrowania materiałów rastrowanych. Ale wybór należy do Ciebie. Moim zdaniem w tej klasie cenowej nie masz wielkiego wyboru, zresztą popatrz na rankingi i nagrody - oceniane przez speców w tej materii.

Auwo
21-06-2005, 12:26
Może ktoś wypowie się na temat Epsona Perfection 3200 Photo.

Krzychu
21-06-2005, 13:10
Może ktoś wypowie się na temat Epsona Perfection 3200 Photo.

Do średniego ? Kup sobie Arcusa, 1200 dpi przy takim rozmiarze klatki wystarcza a odbitek i tak chyba nikt z takich skanerów nie zamierza robić odbitek...

bebop
21-06-2005, 15:05
Może ktoś wypowie się na temat Epsona Perfection 3200 Photo.

nt. 3200 Photo nie, ale nt 3170 Photo (http://www.cortland.com.pl/go/_info/?id=6143) tak. kolega ma - dość sobie chwali. głębia 3.4D, 3200 dpi optycznie - za circa 800 zł brutto. ważne że średni format łyka, bo tańsze często mają tylko do 35mm. zastanawiam się nad tym 3200 Photo - to chyba nowszy model? znalazłem test w CHIPie (http://www.chip.pl/arts/archiwum/kth/printversion/printversion_77234.html) ale nie mogę go znaleść w ofercie sklepów - jest za to ten model o którym ja myślałem czyli 3170 Photo.

ja właśnie zamierzam kupić go jako element do mojej C330 Mamiya, głównie jako taki poglądowy/www skaner. ale chyba nie będziet tak źle, klatka ma 6x6 cm, po zeskanowaniu z maksymalną rozdzielczością optyczną powinienem mieć plik 7559x7559 px, co oznacza 163.4MB pliku RGB, proste przeliczenie - 300 dpi to ma to 64x64cm. 3.4D głębi - nie jest tak źle chyba...

Auwo
21-06-2005, 15:39
Do średniego ? Kup sobie Arcusa, 1200 dpi przy takim rozmiarze klatki wystarcza a odbitek i tak chyba nikt z takich skanerów nie zamierza robić odbitek...
do średniego i do małego

Rudi
21-06-2005, 18:32
Witam!
Posiadam Minolte Scan Dual IV. Moje spostrzeżenia co do tego sprzętu:
- do negatywów B&W: z SilverFastem moim zdaniem super (ICE nie działa przy B&W więc w tym przypadku się nie przydaje)
- negatyw kolorowy: - tutaj już byłby przydatny ICE, ale ogólnie bez zarzutu
- slajdy: w tym przypadku daję skanowanie wieloprzebiegowe i te wszystkie dodatkowe opcje, skany wyglądają super. Ostatnio robiłem odbitkę ze slajdu (Provia) 25x38 piękne kolory, ostrość, zero pikselozy.

Kupiłem go na niemieckim ebay`u, nówka z gwarancją za 1,1k PLN

P.S. Jeśli będziesz skanował dużo starych kolorowych negatywów to raczej zalecałbym wybrać coś z ICE czy ze stajni Nikona czy Minolty.

Pozdrawiam
Rudi

Auwo
21-06-2005, 18:35
Ja potrzebuję tylko i wyłącznie do b&w

Krzychu
21-06-2005, 20:04
Witam!
Posiadam Minolte Scan Dual IV. Moje spostrzeżenia co do tego sprzętu:
Rudi

A jak średni format na niej wychodzi ?

bebop
21-06-2005, 20:16
A jak średni format na niej wychodzi ?

o ile tylko wchodzi to zawsze powinien wyjść lepiej niż 35mm :-)

bebop
21-06-2005, 20:26
Ja potrzebuję tylko i wyłącznie do b&w

Auwo, z tego co widzę to 3200 różni się od 3170 obecnością portu Firewire (że tak po makowemu to określę). oba mają USB2.0 i identyczne możliwości (głębia 3.4D, 3200 dpi rozdzielczość optyczna). tyle że 3200 kosztuje circa 1500 a 3170 circa 800 PLN. następny skok to 4990 za circa 2k. tyle że głębia DMax 4. znajomy kupił teraz Nikona Coolscan V ED (LS-50), ale chyba toto jest tylko na 35mm... szkoda.

Auwo
21-06-2005, 20:30
bebop - już zlokalizowałem różnice ;) mogę mieć 3200 z pakietem silverfasta 6ai - za 880 pln i właśnie się zaczaiłem ;)

Krzychu
21-06-2005, 21:11
o ile tylko wchodzi to zawsze powinien wyjść lepiej niż 35mm :-)

Retoryczne było ;-)

bebop
21-06-2005, 21:19
bebop - już zlokalizowałem różnice ;) mogę mieć 3200 z pakietem silverfasta 6ai - za 880 pln i właśnie się zaczaiłem ;)

gdzie tak dają?

Rudi
21-06-2005, 23:32
A jak średni format na niej wychodzi ?

35mm i APS

bebop
21-06-2005, 23:39
Retoryczne było ;-)

= nie wchodzi po prostu :-)

wracając do konkretu czyli skanera - te epsony całkiem przyzwoicie wypadają (parametry i ceny). ja cały czas patrzę pod kontem średniego formatu, ale np.epson perfection 4180 photo + silverfast 6 ai (http://www.lasersoft.com.pl/index.php?page=item_show&item_id=1481) za niecałe 1700 zł. ta sama gęstość optyczna co w modelu 3200 i 3170 = 3.4D, ale rozdzielczość optyczna już 4800 dpi a nie 3200dpi jak w tamtych. cena trochę wyższa.

Auwo
21-06-2005, 23:41
gdzie tak dają?
upolowałem - ale jeszcze do konca nie jestem przekonany, więc gdybys bardzo chciał to mogę odstapić towar.

bebop
22-06-2005, 12:18
upolowałem - ale jeszcze do konca nie jestem przekonany, więc gdybys bardzo chciał to mogę odstapić towar.

a w Cortlandzie mi powiedzieli, że oficjalnie ten skaner jest póki co niedostępny w Polszcze...

Auwo
22-06-2005, 14:50
a w Cortlandzie mi powiedzieli, że oficjalnie ten skaner jest póki co niedostępny w Polszcze...
wiele rzeczy jest oficjalnie niedostepnych w Polsce :D

Kubek
02-08-2005, 01:40
Dziś (a właściwie to już wczoraj) stałem się wreszcie
szczęśliwym posiadaczem skanera do negatywów (pozytywów)!
Przejrzałem wiele stron, tekstów, testów i ostateczny wybór padł
na Minoltę Dimage Scan Dual IV
(cena 1.400 zł brutto w sklepie internetowym www.tre.pl)

Po kilku godzinach zabawy z ww. sprzętem
połączonej z porównywaniem skanów wykonanych Minoltą
z tymi, które otrzymywałem z Frontier
(topowych obecnie maszynek w fotolabach),
z zadowoleniem stwierdzam, że nie widzę różnicy
(a skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać... ;) ).
Skłaniał bym się nawet ku stwierdzeniu,
że przy niektórych ustawieniach parametrów skanowania,
końcowe efekty pracy Minolty są lepsze
niż np. te ze wspomnianego Fuji SP-2000.
Reasumując - wreszcie mogę mieć na skanie to co chcę
(Minolta skanuje obszar 100% klatki filmu 35mm)
i tak jak chcę
(koniec z korektą barwną i "upiększeniami" według "gustu" laboranta).

fredi
02-08-2005, 21:25
Czytam: "nie widze roznic"
mysle: no pewnie z powodu slabego doswiadczenia, potem bedziez mial lepsze rezultaty
czytam dalej: spodziewales sie gorszych rezultatow
mysle: co u licha, powinienes lepszych, przeciez trudno porownywac skanowanie automatyczne do wlasnorecznie robionego, z precyzyjnymi ustawieniami zgodnie z wlasna wola, nawet na skanerze sredniej klasy... :)

Silent Planet
02-08-2005, 21:25
Z softem Minolty czy przez SilverFasta?
Zainstaluj SilverFasta... Frontier wymięknie... :wink:

Kubek
03-08-2005, 08:58
Czytam: "nie widze roznic"
mysle: no pewnie z powodu slabego doswiadczenia, potem bedziez mial lepsze rezultaty
czytam dalej: spodziewales sie gorszych rezultatow
mysle: co u licha, powinienes lepszych, przeciez trudno porownywac skanowanie automatyczne do wlasnorecznie robionego, z precyzyjnymi ustawieniami zgodnie z wlasna wola, nawet na skanerze sredniej klasy... :)

Wiesz, znalazło się kilka osób, które zakup skanera uważało za głupotę,
bo "przecież amatorski, domowy skaner, nie może równać się ze skanerem profi typu Fuji SP-2000 czy SP-3000". Stąd były moje obawy.
Kiedy słyszy się dwie skrajne opinie, to najlepiej samodzielnie to zweryfikować
(co też uczyniłem). :)
Teraz decyzji swojej nie żałuję,
tym bardziej, że z każdym kolejnym skanowaniem uczę się czegoś nowego
i efekty są coraz lepsze. :)

Kubek
03-08-2005, 09:22
Z softem Minolty czy przez SilverFasta?
Zainstaluj SilverFasta... Frontier wymięknie... :wink:

Ten sofcik Minolty nie jest wcale taki głupi! ;)
Można przyjemnie pracować z histogramami i krzywymi tonalnymi
z liniową regulacją parametrów,
sporo daje także możliwość wpływania na AF.
Finalne skanowanie odbywa się już z naniesionymi korektami,
co jest wg mnie zdecydowanie lepsze,
gdyż tak uzyskany skan wymaga ewentualnie
jedynie dopieszczenia w Photoshopie.
Nie wiem, czy Silverfast ułatwiłby i poprawił w sposób zdecydowany pracę.
Póki co sprawdzał nie będę, bo wolę wyłożyć kasę na new monitor
(bo obecnie posiadany, ze starości zaczyna robić się dość niestabilny),
niż na oprogramowanie... (ot takie życiowe wybory) ;)

gawryl
03-08-2005, 10:55
Dziś (a właściwie to już wczoraj) stałem się wreszcie
szczęśliwym posiadaczem skanera do negatywów (pozytywów)!
Przejrzałem wiele stron, tekstów, testów i ostateczny wybór padł
na Minoltę Dimage Scan Dual IV

fajnie by bylo, gdybys wrzucil gdzies na siec skany tej samej klatki wykonane Frontierem (przez laboludka) oraz przez Ciebie, swoim nowym nabytkiem (niekoniecznie cale klatki, bo sa duze, moga byc fragmenty).

bylo by to bardzo przydatne dla wielu ludzi zamierzajacych kupic skaner.

Pavelsky
20-03-2006, 21:16
Kolega Kubek nie wrzucił sampli więc pomyślałem, że sam to zrobię jako że posiadam podobny skaner i bawiłem się ostatnimi miesiącami w skanowanie u laboludka. Może komuś okaże się pomocne...

A sprawa ma się tak:
1) http://republika.pl/pavelsky/test/frontier.jpg

Skanowane na Frontier 330 SLP-800. Nic nie zmieniane - tak jak dostałem, tak wrzuciłem na serwer.

2) http://republika.pl/pavelsky/test/minolta.jpg

Skanowane na Minolta DiMAGE Dual Scan III. Jedyne ustawienia:
- 16bit, sampling 4x, rozdzielczość skanowania 2840dpi, retusz w trakcie skanowania (usuwanie kurzu, rys) ustawiony na 'high'
Potem całość wrzucona do PS'a żeby usunąć białą ramkę i pomniejszyć do rozmiarów identycznych jak plik z labu (3360x2240px). Żadnego wyostrzania czy poprawiania kolorów.

Zdjęcie robione EOS'em 30tką. Sorry za odgrzewanie starych kartofli ;) Chociaż może ktoś jest ciekaw różnic...

P.S. Jeśli limit tranferu ciągle będzie blokował fotki, to chętnie 'podrzucę' komuś te foteczki na lepszy ftp :) (Łącznie niecałe 5MB)

minek
23-03-2006, 00:10
Skanowane na Minolta DiMAGE Dual Scan III. Jedyne ustawienia:
- 16bit, sampling 4x, rozdzielczość skanowania 2840dpi, retusz w trakcie skanowania (usuwanie kurzu, rys) ustawiony na 'high'


ScanDual III nie ma usuwania kurzu i rys.
Wyraźnie nie trafiona ostrość w skanie z minolty. I kłopoty w cieniu ...
Fakt, że frontier na pewno miał ustawione agresywne odszumianie i wyostrzanie, ale tutaj wyostrzenie skanu z minolty nie wydobło by tych szczegółów na skałkach jakie są w skanie z frontiera.

Pavelsky
23-03-2006, 00:36
ScanDual III nie ma usuwania kurzu i rys.
Nie, nie jest to usuwanie kurzu tego typu co Coolscan czy Frontier. Natomiast jest to usuwanie na bazie softu. Ot taki zwykły retusz podczas skanowania, który działa jak Healing Brush Tool w PS'ie. Niby nic, ale oszczędza jakąś godzinę roboty przy usuwaniu kropek.


Wyraźnie nie trafiona ostrość w skanie z minolty.
Faktycznie, ostrości nie trafiona. Jednak łatwo można ją skorygować w PS'ie.


Fakt, że frontier na pewno miał ustawione agresywne odszumianie i wyostrzanie(...)
Wyostrzone nawet zbyt mocno, wygląda co najmniej nienaturalnie.

Generalnie skanowałem jakieś 10+ filmów na frontierze i dałem sobie z tym spokój. To co najbardziej mi przeszkadza w tych skanach (z Frontiera) to zbyt kontrastowe zdjęcia, przez co traci się sporo szczegółów, często niemożliwych do odzyskania nawet w PS'ie. W Minolcie kolory wychodzą bardziej naturalne.

marlon
16-04-2006, 21:32
Wiem, że temat był już poruszany, zle to co czytałem było troche nieaktualne.

Chciałbym zakupić w miarę porządny skaner, w cenie 400 - 450zł. Czy możecie polecić coś konkretnego? Czy obecnie skanery w tym przedziale cenowym oferują przyzwoitą jakość skanów?

minek
16-04-2006, 23:24
Chciałbym zakupić w miarę porządny skaner, w cenie 400 - 450zł. Czy możecie polecić coś konkretnego? Czy obecnie skanery w tym przedziale cenowym oferują przyzwoitą jakość skanów?
Odpowiedź na obydwa pytania brzmi: Nie.
Na zagadnienie poruszone w pierwszym zdaniu: Nie ma takich.

marlon
17-04-2006, 01:28
a od jakiej sumy odpowiedź może zabrzmieć "tak"? :D

minek
17-04-2006, 02:39
a od jakiej sumy odpowiedź może zabrzmieć "tak"? :D

O... wydawało mi się że pisałem, ale widocznie skreśliłem.
Według mnie od 1500 zł, porządny używany lub średni nowy. Dedykowany skaner do dia, do małego obrazka.
W podobnej cenie można chyba kupić płaszczaka Epsona.
Nie wiem dokładnie co to jest warte, do dużego formatu na pewno się nadaje, o małym różnie ludzie mówią.

marlon
17-04-2006, 10:27
hm.. a skanery płaskie z przystawkami?
np. coś takiego
http://allegro.pl/item98283752_skaner_epson_perfection_3590_photo.ht ml

albo (tyle że cena już 650zł i nie płaski ;) )
http://allegro.pl/item98434273_skaner_do_slajdow_i_negatywow_optic_f ilm_7200usb.html

FOTOGRAF
17-04-2006, 10:33
hm.. a skanery płaskie z przystawkami?


przystawki to taki chwyt marketingowy ;-)

marlon
17-04-2006, 10:35
a co do drugiej propozycji?

minek
17-04-2006, 11:39
Ech.. O skanerach w ogóle już nieco było na forum, poszukaj proszę.
Powtórzę to co wiem: kilka modeli Epsona nadaje się do skanowania dia. Mają one całą klapę świecącą od spodu, odpowiednie ramki do małego, średniego i większych obrazków. Z tego co słyszałem, najmniej się toto nadaje do małego obrazka.
O plustku natomiast przejrzyj p.r.f. Ta rozdzielczość jest wymyślona.
Też o nim kiedyś myślałem. Znalazłem jakiś test na stronie kogoś kto się totalnie na tym nie znał, i ktoś ów był zachwycony.
Skany, które przedstawił potwierdzały jego ignorancję oraz to, że plustek ten się nie nadaje do skanowania negatywów.
Z najtańszych polecam Minoltę ScanDual II-IV, Nikon LS-40/50 (droższy od minolty, ale posiada ICE), Benq (nie znam modelu, rozejrzyj się)
I poczytaj, poszukaj testów i opinii, na tym forum, na innych, na p.r.f chyba jest najwięcej.

marlon
17-04-2006, 12:11
Z najtańszych polecam Minoltę ScanDual II-IV, Nikon LS-40/50 (droższy od minolty, ale posiada ICE), Benq (nie znam modelu, rozejrzyj się)

Niestety chyba na taki wydatek to mnie nie stać ;), więc albo poczekam na 350D, albo kupię jakiegoś płaszczaka (profesjonalistą nie jestem, a do domowego użytku, myślę, że wystarczy ;) )

Dzięki za pomoc!
Pozdrawiam ;)

Paradox
18-04-2006, 22:09
Kiedyś miałem jakiegoś Epsona płaskiego z wkładkami i ramkami jak również dużo droższy pozyczony zestaw Agfy taki spory kombajn i nawet do uzytku domowego to była tragedia,napewno jak bym poświęcił sporo czasu na edukację i próby róznych ustawień to moze bym był zadowolony,ale niestety nie wytrwałem,i kupiłem Nikona v*LS ED,i dopiero on spełnił moje oczekiwania jeśli chodzi o warunki domowe.To tyle z mojej strony,ale jak kupisz to się przekonasz jak entuzjazm mija proporcjonalnie do ilości rys,kurzu,włosków i paluchów na skanach :)
------------------------------------------
Edit: jesli zamierzasz kupić cyfrówkę,to odrazu sobie odpuść kupowanie skanera,a za odłożone pieniądze kup sobie jakiś osprzęt.
Pozdrawiam.

marlon
18-04-2006, 22:37
Poczytałem troche testów i uzbierane pieniadze dołożę jednak do 350D, a może - jak się uda - do używanego 20D ;)

Fakt, że do archwizacji by się taki skaner przydał, ale 350D - bardziej :mrgreen:

mxw
21-04-2006, 17:03
Poczytałem troche testów i uzbierane pieniadze dołożę jednak do 350D, a może - jak się uda - do używanego 20D ;)

Fakt, że do archwizacji by się taki skaner przydał, ale 350D - bardziej :mrgreen:
to kup 350D, poczytaj poniższy wątek, i dołącz do klubu kombinatorów: :wink:
http://canon-board.info/showthread.php?t=607

XLesio
20-06-2008, 09:16
Krótko i na temat. Może nie do końca analogowo, ale finalnie chodzi o negatywy.. :mrgreen:

Chcę w najbliższy weekend nabyć amatorski skaner do negatywów. Dzięki opiniom MacGyvera i Paenki (dzięki za cierpliwość!) właściwie zdecydowałem się na Epsona V200. Dzisiaj ktoś znajomy podrzucił mi sugestię nabycia większej sztuki - V350, której sam używa w agencji reklamowej.

Różnica między modelami:

1. cenowa V200 - 270 PLN, V350 ~ 400 PLN
2. techniczna - wg ogólnych specyfikacji oba skanery mają 4800/9600 dpi. Jedyna różnica - rozdzielczość interpolowana V350 wynosi 12800, czym nie dysponuje mniejszy model..


No i mam zagwozdkę. Liczę na racjonalne komentarze - czy różnice między skanerami są warte (czysto amatorsko_użytkowo) różnicy w cenie??
Za ~ 150 pln mogę upolować jakieś szkło na eBayu..

aligator16
27-07-2008, 13:09
Ja też planuje zakup skanera...
Gdy wywołuję klisze od razu proszę o ich zeskanowanie. Kosztuje mnie to 9 zeta za klisze :( Czy ktoś miał taki skaner ?? Czy opłaca się go kupować?
http://allegro.pl/item404895383_skaner_4800_x_9600dpi_usb_2_0_negaty wy_klisze.html
Koszt takiego skanera zwróciłby mi się po ok 15 kliszach więc dosyć szybko :)
Aha nie potrzebuje żadnej rewelacyjnej jakości wystarczy że bedę mogł zobaczyć co jest na kliszy, wrzucić zdjęcie na CB :) Po wybraniu odpowiednich klatek i tak będe robił odbitki z negatywu.

mamut9
29-12-2008, 01:45
Witam -padł mój skaner Plusteka ST28:confused: ( nie działa i już-soft zmienialem kilka razy-bez efektu)- stanąlem wiec przed koniecznością zakupu nowego skanera.:(
Skaner uzywam do dokumentów - czesto, ale rowniez mam spore archiwum negatywów czarno-bialych - niektóre jeszcze z lat 50-ych
( może są i starsze - to archiwum mojego Taty), swoich kolorowych jeszcze Orwo, pierwszych dostępnych Kodaków - chciałbym je zdigitalizować -usługa w labie nie wchodzi w rachube.($$$:twisted:)
Mam problem co wybrać:
Canon 8800F, Epson Perfection V750 Pro czy jeszcze coś innego tak w cenie do maks 800pln
Prosze o opinie szczególnie uzytkowników w/w skanerów.8)

zyska
13-03-2010, 16:22
Witam

Zakupiłem właśnie v350 (skanowanie kisz 35mm) jestem ciekaw czy to dobry (amatorski) zakup na 2010 do użytku domowego :D

jeżeli można prosić o opinie użytkowników w/w modelu.

Janeq_2010
02-11-2010, 23:18
Witam -padł mój skaner Plusteka ST28:confused: ( nie działa i już-soft zmienialem kilka razy-bez efektu)- stanąlem wiec przed koniecznością zakupu nowego skanera.:(
Skaner uzywam do dokumentów - czesto, ale rowniez mam spore archiwum negatywów czarno-bialych - niektóre jeszcze z lat 50-ych
( może są i starsze - to archiwum mojego Taty), swoich kolorowych jeszcze Orwo, pierwszych dostępnych Kodaków - chciałbym je zdigitalizować -usługa w labie nie wchodzi w rachube.($$$:twisted:)
Mam problem co wybrać:
Canon 8800F, Epson Perfection V750 Pro czy jeszcze coś innego tak w cenie do maks 800pln
Prosze o opinie szczególnie uzytkowników w/w skanerów.8)
Witam,
odp.: Canon CanoScan 8800F,
Bo podstawowy soft jest 'jako-taki', a dodaja zarowno PS Elements jak i SilverFast SE, a to juz dobre kilka stowek. SF Ai to wiekszy wydatek, ale i jakosc poprostu znakomita.
Skan z filmu 135 jest calkowicie porownywalny do pliku z 5D Mark II, a odbitka zrobiona z powiekszalnika optycznego bedzie o wiele klas lepsza niz z cyfraka.
Pozdr, JK

monik
07-12-2011, 13:22
Po pierwsze witam serdecznie bo ja tu pierwszy raz jako użytkownik :oops:
Mam zamiar kupić skaner. Przeszukałam forum i już wiem, że powinien być to Epson ale zastanawiam się nad HP G 2710 lub HP G3110.
I teraz pytanie: jeśli Epson to V330 Perfection Photo czy Epson V300 czy może któryś HP. Będę wdzięczna za pomoc.

Przemek Lipski
07-12-2011, 13:29
Ja kupiłem Canona Canoscan 9000F, rewelacyjny jest :) Polecam.

zanussi
07-12-2011, 14:12
wrzuć jakiś skan.... ;)

najeli
07-12-2011, 14:31
I teraz pytanie: jeśli Epson to V330 Perfection Photo czy Epson V300 czy może któryś HP. Będę wdzięczna za pomoc.
Nie dam głowy, ale chyba ten bez Photo nie ma przystawki do negatywów.
Ja kupowałam swój parę tygodni temu, epsona v500, jestem zadowolona. O HP nic nie słyszałam. 9000F podobno tez jest dobry.

W dziale analogowym jest jeszcze parę wątków o tym.

monik
07-12-2011, 15:46
Dziękuję za wskazówkę z działem analog. Zaraz zajrzę bo pewnie przeoczyłam. Sprawdziłam oba Epsony są Photo i mają przystawkę do negatywów.
A co do Canoscan 9000F to ciekawa propozycja tylko funduszy chwilowo brak.

monik
22-12-2011, 14:15
Witam,
Skaner kupiony. Epson 330V Photo. Na moje potrzeby powinno być OK a i cena była kusząca.
Dziękuję za wskazówki.
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego nie tylko na Święta :-)

najeli
22-12-2011, 15:17
Pochwal się efektami potem :)

oswald
25-12-2011, 14:31
Myślę, że dobry zakup. Sam katuję starego v350 i do użytku amatorskiego jak najbardziej ok. Również czekam na efekty.

BRS
26-12-2011, 14:47
wrzucicie jakies skany ? (ponoc gazety codzienne sa dobre do porownan
bo mozesz z oryginalem porownac w kazdym miejscu w polsce:P)
bo tez mam dylemat czy dolozyc troche czy jednak wybrac troche ekonomiczniejsza wesje

mxw
27-12-2011, 17:55
Pochwal się efektami potem :)

wrzucicie jakies skany ? (ponoc gazety codzienne sa dobre do porownan
a w gazetach są negatywy?? ;-)

chodzi wam o skany tylko z tych wymienianych epsonów, czy jakiekolwiek?

jako posiadacz płaskiego canona 8800f (jakżeby inaczej), powiem tylko, że zdjęcia (odbitki), gazety, dokumenty, książki, wszelkiego rodzaju papiery z płyty szklanej skanuje super - i pieruńsko szybko (A4/300 dpi w 7 sek) i bardzo dobrze. 8-)

za to skan negatywów lub slajdów - oj, zupełnie inna piosenka. :|
no ale to wszyscy (niby) wiedzą....