PDA

Zobacz pełną wersję : Wodoodporny



tommmal
02-12-2011, 07:45
Witam
co sądzicie o aparatach wodoodpornych ?
1. Jaka jest z nich jakość zdjęć (widziałem tylko stałe obiektywy)
2. Czy naprawdę można robić zdjęcia pod wodą ?
Aparat ma być dla córki której pasją jest pływanie.

tantal
02-12-2011, 20:55
Warto rozróżnić: pływanie i nurkowanie i uwzględnić to przed wyborem. Dość trudno o konkurencję dla Panasoników FT1, FT3 - FT2 zbierał trochę gorsze oceny. Radzę poszukać sampli w necie z tych aparatów, może jeszcze Sony TX10 (niestety z dotykowym ekranem). Co znaczy stałe obiektywy ? Mają zoomy które nie kręcą mordką :mrgreen: Można robić zdjęcia i filmy HD pod wodą- stąd ich niemała cena.
Aha, mnóstwo walniętych podwodnych Fujików XP pojawia się na eBayu, niedobrze to świadczy o w miarę nowych aparatach. W każdym razie już z tego powodu bym sobie odpuścił Fujiki.

kristek
02-12-2011, 21:31
Czy to nie ten soniak w ktorym pod woda nie mozna operowac "przyciskami" na wyswietlaczu? wedlug mnie to porazka.

tantal
03-12-2011, 00:45
Niestety tak, broni się tylko fantastycznym video i stosunkowo dobrą jakością zdjęć, ale faktycznie ze względu na użytkowanie pod wodą to bym sobie odpuścił. Odpadło uszczelnianie przycisków i pokręteł za to wpuścili się w kanał wyświetlacza dotykowego na który pod wodą napiera co nieco. No to wyłączają "przyciski" pod wodą :lol:
To szczególny przypadek, ale od ekranów dotykowych odwiódł mnie już kiedyś krótko posiadany Szajsung. Po małej kolizji został prawdziwą małpką, nie można było nic przestawić, jedynie włączyć i cykać na ustawieniach sprzed kolizji.

Janusz_K
03-12-2011, 20:07
No właśnie, ja miałem Fujika, który dalej służy. A spisywał się doskonale i w oceanicznej wodzie (Fuerteventura), i w Bulgarii i dalej spisuje się wspaniale. Zaletą Fuji jest po pierwsze cena, a po drugie jego waga i to, że się łatwo wkłada do kieszonki kąpielówek. Ja mam o tym aparacie jak najlepsze zdanie. Za te pieniądze do zdjęć na NK, Fb, czy na odbitki 10x15 jest rewelacyjny.

Nie wiem, skąd kolega tantal ma informacje o "mnóstwie walniętych fujikach na ebayu". Jak się szuka tych "walniętych", bo nie wiem. Że używany, wcale nie znaczy, że walnięty, a ebay chyba nie daje możliwości wyszukiwania rzeczy uszkodzonych?

long_28y
04-12-2011, 09:02
Ja mam niskobudzetowa zabaweczke Kodaka - Kodak EasyShare Sport C123. Normalne zdjecia robi slabe, ale pod woda sprawuje sie fantastycznie. I kosztuje ponizej 200 zl - wiec nawet jak sie rozpadnie na kawalki to nie ma placzu. Przetrwal juz plaze w turcji oraz pare miasteczek wodnych. Plusem jest to ze zasilany jest z 2 paluszkow.

juggler
04-12-2011, 11:52
Ja zakupiłem ostatnio Nikona AW100 jako zabawkę na wyjazdy. W tygodniu przetestuję go na basenie taki mały chrzest przed wypadem do egiptu na rafy :)

tantal
04-12-2011, 15:18
Nie wiem, skąd kolega tantal ma informacje o "mnóstwie walniętych fujikach na ebayu". z ebay...

Jak się szuka tych "walniętych", bo nie wiem.Zaznaczając stan: "Na części lub nie działa".
Dla XP10 i XP30 w zakończonych od 21 listopada do dzisiaj aukcjach jest to ok 80 wyników. Aktualnie wystawionych jest ok 50...

Że używany, wcale nie znaczy, że walnięty, a ebay chyba nie daje możliwości wyszukiwania rzeczy uszkodzonych?jak wyżej, jeśli istnieją aukcje tak oznaczone przez sprzedawców. Zresztą można jeszcze używać słów kluczowych np." faulty" itp.

lMl
04-12-2011, 15:44
najtańszy aparat podwodny wyprodukował kodak... za cenę chyba w okolicy 150 zł jakość mnie zdziwiła, oczywiście jakość zdjęć podwodnych :D
tam po prostu wszystko jest ładniejsze :D

Jago
04-12-2011, 16:23
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=12968&test-wodoodpornych-kompaktow-2011-czesc-1-sony-cyber-shot-tx10-panasonic-lumix-ft3-olympus-tough-tg-610
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=13046&test-wodoodpornych-kompaktow-2011-czesc-2-fujifim-finepix-xp30-samsung-wp10-pentax-optio-wg-1
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=13094&test-wodoodpornych-kompaktow-2011-czesc-3-podsumowanie-ricoh-g700-gopro-hero-hd
http://www.optyczne.pl/10.1-Test-Test_wakacyjnych_kompakt%C3%B3w_2011_Wst%C4%99p.ht ml
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=13372&nikon-coolpix-aw100

Jak po analizie wybrałem Lumix FT3 jako zastępczą małpkę (nie tylko do wody i na plażę).

tommmal
05-12-2011, 01:03
Dzięki za pomoc też zakupie PANASONIC FT3 16GB

tomeh
15-12-2011, 15:14
Fotki pod wodą tak dobre jak czysta woda, jak płytko to refleksy łapią od powierzchni czasami. Kiedyś miałem taki aparat tylko bardzo stary model.

oswald
25-12-2011, 14:29
Zdecydowanie panasonic FT2/3. Wygrywa jakością.

Mordka22
26-12-2011, 15:27
Posiadam FT3 i polecam wszystkim. Super na wakacyjne wypady. Trzeba troszkę uważać na wyświetlacz, ma tendencje do rysowania się.

najeli
18-09-2012, 15:19
Podbiję temat, bo prawie rok minął i wyszło masę nowego sprzętu :)

Rozglądałam się trochę, przejrzałam testy na optycznych, ale jakoś tak... nie wiem. No i w testach jeszcze nie ma wszystkich najnowszych wynalazków.

Gdzieś wyczytałam, że Pentax WG-2 jest najlepszy, ale na optyczych wypadł słabo (choć bardzo mi się podoba ogólnie, chyba najbardziej ze wszystkich :)).
Myślałam też o Olympusie TG-1, bo ma możliwość dokupienia konwerterów, ale w sumie to chciałabym jak najmniejszy, prosty aparat, do wody i kieszonki koszulki rowerowej.
Mam wśród znajomych użytkowników Panasonica FT2 i FT3. Zadowoleni, ale na przykład ten FT3 ciągle łapał krople na obiektywie przy przenoszeniu woda/powietrze i ciężko było w basenie doprowadzić to od używalności na powietrzu. Przy FT4 raczej wiele się nie zmieniło...
Ciekawie też wygląda Canon d20 i sony TX10.

Piorytety:
- jakość zdjęć podwodnych
- jakość zdjęć nawodnych
- jakość filmów
- długość wytrzymywania na baterii + możliwość ładowania jej poza aparatem

GPS to fajny bajer, ale mogę sie bez niego obyć.

Zastosowanie:
- pływanie wpław i na żaglach, jakieś tropiki, baseny
- do noszenia na co dzień (wrzuci się byle gdzie, i tak się nie zniszczy, a mały)
- rower i inne sporty

Jakby ktoś byłby mi w stanie coś doradzić z własnego (albo cudzego) doświadczenia, to byłabym wdzięczna.

Smok
18-09-2012, 16:06
Witam
Też stałem przed podobnym dylematem i zdecydowałem się na kamerkę GoPro Hero 2. Szczerze polecam, sama kamerka jest niewielkim prostopadłościanem z dodatkowymi obudowami i różnymi przyssawkami i mocowaniami, w zależności od rodzaju zestawu. Można przymocować do piersi, do głowy, do roweru, motoru, przykleić do powierzchni płaskich typu maska samochodu lub wklęsłych bądź wypukłych, do deski surfingowej, modeli RC itd. itp.
Pięknie filmuje w full hd, a dołączona w zestawie obudowa podwodna podobno wytrzymuje nurkowanie do 60m.
Ja sprawdzałem tylko na otwartym basenie, nie było żadnych problemów.
Oczywiście filmowanie w innych trybach też możliwe.
Co do zdjęć to przyznaję się nie robiłem, gdyż interesowała mnie funkcja filmowania, ale na temat tej kamerki jest mnóstwo stron i opinii, więc nie ma problemu z przeczytaniem, czy obejrzeniem sampli.
Szczerze polecam i pozdrawiam
Smok

--- Kolejny post ---

Witam
Też stałem przed podobnym dylematem i zdecydowałem się na kamerkę GoPro Hero 2. Szczerze polecam, sama kamerka jest niewielkim prostopadłościanem z dodatkowymi obudowami i różnymi przyssawkami i mocowaniami, w zależności od rodzaju zestawu. Można przymocować do piersi, do głowy, do roweru, motoru, przykleić do powierzchni płaskich typu maska samochodu lub wklęsłych bądź wypukłych, do deski surfingowej, modeli RC itd. itp.
Pięknie filmuje w full hd, a dołączona w zestawie obudowa podwodna podobno wytrzymuje nurkowanie do 60m.
Ja sprawdzałem tylko na otwartym basenie, nie było żadnych problemów.
Oczywiście filmowanie w innych trybach też możliwe.
Co do zdjęć to przyznaję się nie robiłem, gdyż interesowała mnie funkcja filmowania, ale na temat tej kamerki jest mnóstwo stron i opinii, więc nie ma problemu z przeczytaniem, czy obejrzeniem sampli.
Szczerze polecam i pozdrawiam
Smok
P.S. Co do kropli na obiektywie przy szybkim przechodzeniu spod nad wodę lub odwrotnie, parę razy też się zdarzyło, ale raczej były to przypadki incydentalne a nie reguła, mówię o sesjach po około pół godziny do godziny ciągłych wygłupów, skoków do wody, chlapania, nurkowania i polewania się wodą.

najeli
18-09-2012, 16:46
GoPro znam, widziałam bezpośrednio, fajna sprawa, ale przede wszystkim zależy mi na zdjęciach.

tomfoot
18-09-2012, 17:45
Canon serii G + obudowa podwodna.

dziobolek
19-09-2012, 01:02
No a Olki z serii Mju Tough??? Przecież tego jest chyba kilka modeli - wszystkie za duże???

Kiedyś się nimi interesowałem i bardzo pochlebne opinie zbierały.
Znajoma miała i bardzo fajne fotki to "wypluwało".

najeli
19-09-2012, 09:52
Canon serii G + obudowa podwodna.
Budżet przekracza :) Chciałabym żeby to się zamknęło w okolicach 1.5k.
No i to już jest relatywnie spory aparat.


No a Olki z serii Mju Tough??? Przecież tego jest chyba kilka modeli - wszystkie za duże???

Kiedyś się nimi interesowałem i bardzo pochlebne opinie zbierały.
Znajoma miała i bardzo fajne fotki to "wypluwało".
TG-1 nie jest dużo większe od mju, jakbym brała olka to już tego (chociażby dla f2.0), tylko możliwość dopięcia konweterów nie jest jakąś super zaletą jak dla mnie, a podobno trochę słabiej wypada pod wodą (o ile mogę zaufać testom optycznych).

Trochę jest tak, że powinnam pozbierać cechy 2-3 aparatów, żeby dostać taki, jaki dokładnie chcę :D

Leon007
19-09-2012, 10:58
Na dpreview prównywali takie aparaty, niestety dość dawno
'Waterproof' Camera Group Test (Q2 2009): Digital Photography Review (http://www.dpreview.com/reviews/Q209waterproofgroup/)

Smok
19-09-2012, 12:21
GoPro znam, widziałam bezpośrednio, fajna sprawa, ale przede wszystkim zależy mi na zdjęciach.

No cóż zdjęć nie robiłem, ale naprawdę myślisz że jakiś automat foto będzie rzeczywiście lepszy od kamerki foto?
Na widocznych w sieci samplach gopro wypada conajmniej dobrze.
Ale oczywiście każdy jest Panem swego portfela :)

najeli
19-09-2012, 14:06
Na dpreview prównywali takie aparaty, niestety dość dawno
'Waterproof' Camera Group Test (Q2 2009): Digital Photography Review (http://www.dpreview.com/reviews/Q209waterproofgroup/)
dzięki, tylko po tym to ja mogę sobie wróżyć stopień rozwoju technologii :)
już po testach z 2011 można wróżyć...


No cóż zdjęć nie robiłem, ale naprawdę myślisz że jakiś automat foto będzie rzeczywiście lepszy od kamerki foto?
Na widocznych w sieci samplach gopro wypada conajmniej dobrze.
Ale oczywiście każdy jest Panem swego portfela :)
Naprawdę uważasz, że kupno kamery w celu posiadania podręcznego aparatu, który dodatkowo jest wodoodporny, będzie dobrym pomysłem?
Nawet pomijając rozdzielczośc fot na poziomie 5mpix i brak zmiennych ogniskowych... to nie chcę mieć tylko zdjęć jak tu: GoPro HD Hero STILL PICTURE GALLERY PAGE - EyeOfMine Multimedia (http://www.eyeofmine.com/gopro/hd/stills/index.html) ;-)
Pomimo całego 'ekstremalnego funu' chcę mieć w tym też normalny aparat :)

Na razie wygrywa ten TG-1...

Smok
19-09-2012, 15:22
Jak zawsze w życiu potrzebny jest kompromis :)
Mnie osobiście nie przekonały testy aparatów podwodnych, za dużo tam uszczelek, klapek i tym podobnych elementów, które mogą w pierwszej kolejności zawieść.
Jedna, na dodatek łatwo wymienialna obudowa, jakoś bardziej przekonuje mnie solidnością i niezawodnością.
Za mało robię zdjęć podwodnych, w zasadzie nurkuję tylko w ABC abym się bawił (chciał wydawać :) ) na porządną obudowę do lustrzanki, chociaż pewnie to byłoby rozwiązanie najlepsze :).
Przy takim stylu nurkowania bardziej interesują mnie filmy niż fotki, zwłaszcza że innym polem na którym będę gopro eksploatował jest modelarstwo RC, może nawet FPV.
Ale ponieważ temat śledzę od jakiegoś czasu i też był moment gdy najpierw o mało nie kupiłem panasonica bodajże ft3, a potem przymierzałem się do nowego podwodnego canona, stąd chętnie przeczytam o decyzji jaką podjęłaś i wnioskach z eksploatacji.
Pozdrawiam
Smok

najeli
19-09-2012, 19:15
Ale GoPro jest świetnym sprzętem i znam paru, którzy nawet po 2-3 kamerki takie mają :)
Ale właśnie -- kamerki :)

A ja przy okazji chciałabym mieć coś, co spełni zadanie "aparatu kompaktowego" na co dzień.

...pomijając w ogóle fakt, że jestem załamana wszelkimi samplami z tych kompaktów ogólnie :D jednak lustrzanki rozpieszczają ;-)

sv
19-09-2012, 19:23
A ja przy okazji chciałabym mieć coś, co spełni zadanie "aparatu kompaktowego" na co dzień.

...pomijając w ogóle fakt, że jestem załamana wszelkimi samplami z tych kompaktów ogólnie :D jednak lustrzanki rozpieszczają ;-)

Zobacz sobie fotki z Sony RX100, nie wiem czy jest już dostępna obudowa podwodna.

Smok
19-09-2012, 19:49
Szczerze mówiąc jak bym miał już inwestować w dedykowaną obudowę, to chyba bym jednak kupił do posiadanej lustrzanki, a nie dodatkowy aparat + obudowa.

najeli
19-09-2012, 22:01
Ej, ale ja tam zaznaczyłam, że budżet miałby mi się tak w okolicach 1.5k zamknąć.
Samo to Sony kosztuje między 2.5 a 3k.
Tak jak myślałam o Canonie G, ale to nadal jest kwestia kasy.
To już bym wolała olać wodoodporność, trochę dołożyć i 35L kupić ;-)

soko
20-09-2012, 08:53
Ej, ale ja tam zaznaczyłam, że budżet miałby mi się tak w okolicach 1.5k zamknąć.
Samo to Sony kosztuje między 2.5 a 3k. Tak jak myślałam o Canonie G, ale to nadal jest kwestia kasy.
Kupiłem Canona D20. Że Canona to dość proste - mam canony i nie mam rezerwy szarych komórek na uczenie się innej filozofii, ikonek itp. Poprzednik C A400 +obudowa jest już trochę przestarzały, szczególnie w filmowaniu, no i ciemny i malutki wizjer.
Chodziło mi głównie o filmowanie na żaglówce z ręki lub na prostych lekkich uchwyto-statywach. Jakby się udało, to także filmiki z jakichś silnych wiatrów itp. Także o silny i wytrzymały aparacik na wycieczki rowerowe, gdy nie zabieram całego Canon-Zoo.
-------
Ogólne wrażenie po cos ok. 3 tygodniach - dobre.
Rewelacyjne filmy HD robi w dobrych ( przeciętnych) warunkach oświetlenia. Sam ustawia ostrość ( choć można też "manual"), światło, temp. barwy. Przy słabym świetle, na wysokich ISO zaczyna się wyraźne pogorszenie, ale jak najbardziej da się oglądać na dużym telewizorze.
Piszę "rewelacyjne" , bo spodziewałem się duzo gorszych.
Dźwięk nagrywa zupełnie przyzwoicie.
-------
Zdjęcia zupełnie dobre, da się dużo typowych parametrów poustawiać i jest to przewidywalne.
-----------
Co do wodoodporności, to po przyjrzeniu sie obu uszczelkom ( jedna nad akumulatorem + SD, druga nad gniazdkami wtyczek) - mam mieszane uczucia. Niby powinno wytrzymać przy zabawach w wodzie itp., no ale nie jest to obudowa podwodna. Na pewno będzie w pełni odporny na deszcz i przypadkowe zachlapania. Za jakieś 2 tyg. będę wiedział więcej, bo wypróbuję go w morzu, na plaży itp.
----------
Dokupiłem dwie dodatkowe baterie, jest zewnętrzna ładowarka w komplecie, więc na przeciętny dzień filmowo zdjęciowy starczy aż nadto. Nakręcenie coś koło godziny filmów nie zużywa jednej baterii. Bardzo dużo zależy od stopnia podświetlenia ekranu, no ale to wiadomo. Istotnie szybko zużywa baterię działający GPS, więc trzeba umiejętnie tą funkcją gospodarować.

Guzikologia też do wytrzymania, mniej więcej przeciętna mentalność Canona. Da się wszystko ustawić szybko i przewidywalnie.
Kształt opływowy, do trzymania w kieszeni.

Dobry sprzęt
Pozdrawiam Krzysztof

najeli
20-09-2012, 09:54
soko, dzięki, o coś takiego mi chodziło :)
masz może jakieś zdjęcia z tego gdzieś w necie?

soko
20-09-2012, 22:35
Zdjęć w necie nie mam, ale chyba był jakiś wątek o podwodnych aparatach z przykładami na różnych ISO, czy coś w tym stylu. Dopiero teraz odpowiadam, bo byłem poza zasięgiem.

EDIT: dołączam linki do dwu zdjęć wrzuconych w tym celu na imageshacka

http://imageshack.us/photo/my-images/194/img0121vwi.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/822/img0006ye.jpg/
Pozdrawiam.

soko
20-09-2012, 23:09
Test jest na optycznych.pl : Test aparatów podwodnych 2012 - część I - Canon PowerShot D20 - Testy - Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/15.2-Test-Test_aparatów_podwodnych_2012_-_część_I_Canon_PowerShot_D20.html)
Pozdrawiam

najeli
21-09-2012, 09:35
Dzięki, test widziałam, dzięki niemu w ogóle aparat znalazł się na liście potencjalnych :)

Tylko jakoś mimo wszystko testy testami a życie życiem... :D

Pomijają już fakt, że szukałam tych aparatów w różnych zestawieniach i są duże rozbieżności w ocenach.

xxkomarxx
24-09-2012, 19:43
Witaj. Mój znajomy regularnie jeździ na nurkowania. W tym roku kupił sobie następcę starego olympusa czyli nową wersję Tg-1. Na tamtego nie narzekał, może ciut na WB ale teraz ponoć jest dużo lepiej. Zapłacił za całość 1600 zł z pokrowcem i kartą 16GB.
Też rozpatrywał wiele aparacików. Drugą opcją był canon D20 ale jak widać przegrał. Do tego on dokupuje obudowę podwodną na głębsze nurkowanie bo aparat może sobie nie radzić poniżej 30m (ciśnienie wody etc.)

kololovanka
04-10-2012, 17:08
cóż, ja żałuję, że osłony na lustra są tak strasznie drogie... chętnie pofociłabym pod wodą, ale póki co niespecjalnie mam czym. czy ktoś już może z Was miał do czynienia z obudową wodoodporną na lustrzankę? będę wdzięczna za opinie :)

soko
05-10-2012, 21:28
Co do lustrzanki, to warto się zastanowić, jaką ma właściwie przewagę lustrzanka obecnie , kiedy np. są aparaty typu Canon G1X z relatywnie dużą matrycą APS, czyli z lustrzanek typu 60D. Przecież w lustrzance i tak nie skorzystamy z wizjera i całego układu pryzmatycznego. Czyli bedziemy pracować w life-view. Maska do nurkowania ma swe ograniczenia optyczne. W efekcie różnica pomiędzy entry level lustrzankami a np. G1X - to różnica w jakości obiektywu. Chyba nie aż tak duża w kontekście fotografii podwodnej. Pomijam profesjonalistów.
Kombinacja G1X + obudowa = się jednak coś koło 4000zł.
===================================
Warto też zawczasu rozważyć mozliwość "wydelegowania" danego aparatu tylko dla fotografii podwodnej, włącznie z osobnym kablem USB do ściągania danych z aparatu. (Piszę tu o fotografii w morzu. W jeziorach czystość wody jest taka, że chyba nie ma sensu kombinować z porzadnym aparatem. ) Nawet przekładanie karty SD z takiego aparatu do komputera moze skutkować szybkim zapaćkaniem solą złacza SD w komputerze, przeniesieniem tego wszystkiego na "czyste" karty SD z innych aparatów i awariami innych aparatów. Aparat podwodny i tak trzeba będzie otwierać dla wyjęcia i ładowania akumulatora. Otoczka uszczelki jest szybko zasolona, nawet pomimo pieczołowitego mycia aparatu w słodkiej wodzie przed otwarciem. Stąd "czysta karta SD" to fikcja.
===================================
Zawczasu wykonana przemyślana pod tym kątem izolacja systemu podwodnego od mozliwosci zasolenia kieszeni SD w komputerze uchroni przed problemami.
===================================
W tym momencie staje ponowne pytanie o profil wykonywanej fotografii podwodnej, przede wszystkim chyba głębokość (blokowanie guzików - gdy schodzi się głębiej) i wychodzi odpowiedź , czy sam aparat, czy z osłoną ,ile zamierzamy w to inwestować.
===================================
Powiedzmy też sobie szczerze, że kupując np. Canona D20 + obudowa , w razie rozszczelnienia obudowy nic się nie stanie, bo aparat i tak wodoszczelny. A gdy rozszczelni się nam obudowa dla G1X, robi się duży problem. Są prawdziwi pedanci, którzy w każdych warunkach zawsze niezawodnie wyczyszczą uszczelki z każdego ziarenka piasku i zawsze dobrze zapną obudowę, ale czy należymy do nich właśnie my, każdy sam sobie powinien zawczasu odpowiedzieć.

Warto też chyba czytać np. fora nurkowe, gdzie są wątki na ten temat, a i często są okazyjne cenowo propozycje sprzedaży sprzętu.
Np. nurkowanie, nuras itp.
Tu np. są przynajmniej dwa aktualne wątki (daję link do jednego z nich): Nurkowanie - FORUM-NURAS :: Zobacz temat - Aparat do zdj podwodnych. (http://forum-nuras.com/viewtopic.php?t=30441)

Pozdrawiam Krzysztof

exile
20-10-2012, 22:29
tak się zadziało że sam szukam jakiegoś mini podwodniaka i jest dylemat

olek tg-1 vs panasonic ft4 vs canonek d20, cena praktycznie ta sama tylko dylemat, d20 bylby ok jakbym głęboko schodził, a ja będę tylko snorklował a zdjęcia znad wody dramatyczne wychodzą, więc na 99% będzie tg-1
ktoś może macał je wszystkie i coś powiedzieć może ??

xxkomarxx poproś kolegę jakby mógł jakieś foty lądowe wrzucić, dzięki

m_o_b_y
25-11-2012, 23:37
tak się zadziało że sam szukam jakiegoś mini podwodniaka i jest dylemat

olek tg-1 vs panasonic ft4 vs canonek d20, cena praktycznie ta sama tylko dylemat, d20 bylby ok jakbym głęboko schodził, a ja będę tylko snorklował a zdjęcia znad wody dramatyczne wychodzą, więc na 99% będzie tg-1



Czytałem wiele opinii z różnych źródeł na temat tego aparatu i przy wszystkich jego zaletach najczęściej wymienianą wadą jest nienajlepsza jakość zdjęć.
To nie przeszkodziło przyznać mu nagrodę EISA, jako najlepszemu kompaktowi wodoodpornemu.
Decyzja należy do Ciebie.
:-)
Pozdrówka

xxkomarxx
26-11-2012, 00:38
Trochę zaspałem i nie patrzyłem. Jak tylko wróci z nurkowań to poproszę o zdjęcia z wody i lądu to mogę podesłać. Jeśli jesteś ciekawy napisz na PW :)

jutomi
27-11-2012, 16:38
Do snurkowania w Egipcie miałem w tym roku Panasonica FT2. Robił świetne zdjęcia pod wodą i na powierzchni. Filmiki też niczego sobie. Mogę Ci wysłać parę sampli. Pozdrawiam.

m_o_b_y
27-11-2012, 23:42
tak się zadziało że sam szukam jakiegoś mini podwodniaka i jest dylemat

olek tg-1 vs panasonic ft4 vs canonek d20, cena praktycznie ta sama tylko dylemat, d20 bylby ok jakbym głęboko schodził, a ja będę tylko snorklował a zdjęcia znad wody dramatyczne wychodzą, więc na 99% będzie tg-1
ktoś może macał je wszystkie i coś powiedzieć może ??



Dość szczegółowy test D20 znajdziesz na stronie:

Canon PowerShot D20 w podróży i pod wodą - część I - Canon PowerShot D20 w podróży i pod wodą - część I - Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/index.php?art=279)

To część pierwsza dwuczęściowego testu.
Pozdrówka

Arni
04-12-2012, 01:03
Piszecie tu o wodoodpornych aparatach z wyższej półki. A co ze średniakami ? Zamierzam kupić Żonie na gwiazdkę "małpkę do torebki", do pstrykania wszystkiego. Ponieważ w ostatnich latach już dwie małpki Jej "się zepsuły", wymyśliłem, że taki wynalazek, jak np Olympus TG-620 mógłby przypaść Jej do gustu. I nie chodzi mi tu o wodoszczelność (ale może i ta sie przyda 3-4 razy w roku), a raczej po prostu o szczelność, czasem mrozoodporność i przede wszystkim odporność na upadki. Nie są tu potrzebne żadne ręczne ustawienia, gdyż sprzet będzie i tak działał w większości w trybie "auto" lub kręcił filmiki. Czy takie aparaty robią jednak fajne zdjęcia na powierzchni, czy lepiej jednak kupić normalnego kompakta ?

m_o_b_y
04-12-2012, 14:05
Piszecie tu o wodoodpornych aparatach z wyższej półki. A co ze średniakami ? Zamierzam kupić Żonie na gwiazdkę "małpkę do torebki", do pstrykania wszystkiego. Ponieważ w ostatnich latach już dwie małpki Jej "się zepsuły", wymyśliłem, że taki wynalazek, jak np Olympus TG-620 mógłby przypaść Jej do gustu. I nie chodzi mi tu o wodoszczelność (ale może i ta sie przyda 3-4 razy w roku), a raczej po prostu o szczelność, czasem mrozoodporność i przede wszystkim odporność na upadki. Nie są tu potrzebne żadne ręczne ustawienia, gdyż sprzet będzie i tak działał w większości w trybie "auto" lub kręcił filmiki. Czy takie aparaty robią jednak fajne zdjęcia na powierzchni, czy lepiej jednak kupić normalnego kompakta ?


Musisz mieć świadomość tego, że konsekwencją odporności aparatu na wodę, pył, mróz i upadki jest nieco gorsza jakość zdjęć, niż w przypadku aparatów nieodpornych, jako że nic nie ma za darmo na tym naszym padole. :)
Zanurzenie w wodzie wiąże się z dalszą degradacją zdjęć i filmów wskutek absorpcji światła w środowisku wodnym, w dodatku zależnej od długości fali (czerwone światło zanika najszybciej, a niebieskie na większej głębokości).
Zatem wybór aparatu będzie nieuchronnym kompromisem między jakością zdjęć, a odpornością aparatu na niekorzystne warunki.

Życzę dobrego wyboru !
Pozdrówka

Arni
04-12-2012, 15:28
Musisz mieć świadomość tego, że konsekwencją odporności aparatu na wodę, pył, mróz i upadki jest nieco gorsza jakość zdjęć, niż w przypadku aparatów nieodpornych
Tak mi się właśnie niestety wydaje - nic za darmo. Kwestią istotną jest jednak, czy te zdjęcia są trochę, czy sporo gorsze, co już z pewnością Żona zauważy ...Tym bardziej, że ma trochę zwiększone oczekiwania, od kiedy przesiadłem sie z Olka na Canon'a.

Zanurzenie w wodzie wiąże się z dalszą degradacją zdjęć i filmów
Tym sie wcale nie przejmuję, gdyż to będą tylko incydentalne przypadki.

m_o_b_y
04-12-2012, 19:18
Tak mi się właśnie niestety wydaje - nic za darmo. Kwestią istotną jest jednak, czy te zdjęcia są trochę, czy sporo gorsze, co już z pewnością Żona zauważy ...Tym bardziej, że ma trochę zwiększone oczekiwania, od kiedy przesiadłem sie z Olka na Canon'a.



Obejrzyj fotki i filmy wykonane aparatami typu "tough" na przykład na Optyczne.pl:

Test aparatów podwodnych 2012 - część I - Wstęp - Testy - Optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/15.1-Test-Test_aparat%C3%B3w_podwodnych_2012_-_cz%C4%99%C5%9B%C4%87_I.html)

Na anglojęzycznych forach też jest sporo rożnych testów zawierających zdjęcia i filmy z "odpornych".
Pozdrówka

Arni
05-12-2012, 00:13
Te zdjęcia oglądałem, są ok, ale są robione w idealnych niemalże warunkach. Ważniejsze byłyby jednak dla mnie sample robione w pomieszczeniach, przy sztucznym świetle, albo w pochmurny dzień lub wieczorem. Wówczas przekonałbym sie, ile naprawde warte są te zabaweczki. Wygląda na to, że będę wiedział, jak TG-620 przetestuję sam, za kilka dni, jak dotrze do sklepu. wówczas zdecyduję, czy mi pasuje, a jeżeli nie zakupię P300, ktory jest "zwykły", ale przy 24 ma 1.8.

wajs
02-05-2013, 08:43
Jakiś czas temu na komunię kupowałem bratankowi Fujifilm FinePix XP30, żonie kupiłem Olympus mju 550 WP, obydwoje amatorzy, obydwoje zadowoleni

m_o_b_y
02-05-2013, 16:14
W związku z nadchodzącym sezonem na używanie aparatów typu tough wytypowałem sobie krótką listę do wyboru przy zakupie:
- Canon D20,
- Olympus TG2,
- Pentax WG1, WG2, lub WG3.

Rozważałem jeszcze Pansonic FT4, ale podobno przeciekają...

Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia z którymś z w/w aparatów, to proszę o opinię.
Pozdrówka

m_o_b_y
07-05-2013, 23:37
Że niektóre wodoodporne aparaty czasem przeciekają, o tym chyba prawie każdy już czytał.
Okazuje się jednak, że i z odpornością na upadki też może być różnie, chociaż większość producentów obiecuje odporność na upadek z wysokości 2 m.

Oto, co znalazłem na firmowym forum Olympusa w związku z aparatem TG-1:

"W piatek 27.07. kupilem ten aparat, a w sobote dnia nastepnego dziecko moje (3 lata) upuscilo go na ziemie z wysokosci maksymalnie 40 cm. Efekt - zniszczona obudowa (pionowy, gumowo-plastikowy element sie wygial)...

...Co do uderzenia o ziemie i sily dziecka. Zrobie w wolnej chwili zdjecie uszkodzenia. Nie sa one znaczne, ale telefonicznie juz uzyskalem informacje z Olympus, ze aparat stracil swoja wodoszczelnosc. Aparat wypadl z raczek. Zwyczajnie. Na wysokosci brzucha. Nie ma co snuc fantasmagorii na temat sily, bo de facto jej tam nie bylo..."

Jeśli wierzyć autorowi tego opisu, to aparat odporny na upadki uległ poważnemu uszkodzeniu po swobodnym upadku z wysokości około 40 cm...

SkowronWro
08-05-2013, 01:10
musiał mieć wadliwy egzemplarz. Mi tg-1 nie raz spadł z 1metra lub wiecej obijając sie o pólki i nic sie nei działo:)

m_o_b_y
08-05-2013, 12:56
musiał mieć wadliwy egzemplarz. Mi tg-1 nie raz spadł z 1metra lub wiecej obijając sie o pólki i nic sie nei działo:)


Mnie też ten przypadek wydaje się dość dziwnym.

Nb. może coś napiszesz na temat swoich obserwacji z eksploatacji tego wysoko ocenianego aparatu typu "tough" ?
Czy byś go kupił ponownie ?

Pozdrówka

SkowronWro
13-05-2013, 08:15
kupiłbym ten aparat jako cos co moge zabrać na plaże i nie bać się że cos sie stanie bo piasek i woda. Pewnie padłoby na tg-820, gdyż czasami zdaża mi sie zejść koło 10m by coś poobserwować

m_o_b_y
13-05-2013, 19:31
kupiłbym ten aparat jako cos co moge zabrać na plaże i nie bać się że cos sie stanie bo piasek i woda. Pewnie padłoby na tg-820, gdyż czasami zdaża mi sie zejść koło 10m by coś poobserwować


Spróbuj się wyrażać jaśniej.
Zamieniłbyś TG1 na TG820 żeby schodzić na 10 m ?
TG1 się nie sprawdził ?
Pozdrówka

SkowronWro
13-05-2013, 21:09
nie;) mając do wyboru wziałbym tg-820 patrzac na moją kieszeń;) tg-1 daje lepszy obrazek a jak mowimy o nurkowaniu jasniejszy obiektyw to piorytet wiadomo dlaczego.

Janusz_K
14-05-2013, 18:42
Panowie, a nie sądzicie, że osobom, którym naprawdę zależy na jakości zdjęć powinno się polecić choćby używanego 1000D w pokrowcu wodoszczelnym, razem z najtańszą stałką 50/1.8, a nawet z kitem? Oglądałem zdjęcia z wielu aparatów i nie zauważyłem, żeby którykolwiek z nich w jakikolwiek sposób się wyróżniał, a ceny tych ponoć najlepszych zdecydowanie przekraczają wartość zestawu, który proponuję.

m_o_b_y
17-05-2013, 20:47
Rozmawialem dzisiaj o fotografowaniu pod woda z szefem szkoly nurkowania w Egipcie.
Powiedzial, ze oprocz obudowy wodoszczelnej wszystko inne - to shit ! 8-)

m_o_b_y
04-06-2013, 23:17
Zamiast wodoszczelnego kompaktu o typowej dla takich aparatów miernej jakości zdjęć, chyba lepiej użyć normalnego kompaktu wysokiej jakości plus obudowa wodoszczelna.
Najtańszym rozwiązaniem, które może dać przyzwoitą jakość zdjęć przy umiarkowanej cenie wydaje się na dzień dzisiejszy zestaw Olympusa XZ-1 (jeszcze dostępny w cenie około 1200 PLN) plus obudowa wodoszczelna PT - 050 tej samej firmy, dostępna w cenie około 1100 PLN, razem około 2300 PLN.

m_o_b_y
11-06-2013, 23:22
Co może zestaw XZ1 + obudowa PT050 Olympusa można zobaczyć na forum kolegów z Olympusa:

[TEST] Niedoceniane maluchy czyli XZ-1 pod woda! krotki tescik.... (http://forum.olympusclub.pl/threads/87126-TEST-Niedoceniane-maluchy-czyli-XZ-1-pod-woda!-krotki-tescik)....

Jakość zdjęć nieporównywalna z kompaktami wodoodpornymi typu tough.
Nb. zdjęcia wykonywane na krytym basenie, przy dodatkowym zastosowaniu lampy doświetlającej, co w letnim plenerze nie będzie potrzebne.

Janusz_K
12-06-2013, 18:11
Canon 1100D body kosztuje około 1300 złotych.
Obiektyw 50/1.8 do niego około 400 zł.
oczywiście, ja proponuję kupno sprzętu używanego. To może być nawet 1000D

Do tego jeszcze na przykład Amazon.com: Koolertron New Black 20M Underwater Waterproof Case DSLR SLR For Canon 5D III 5D2 7D 60D 600D Nikon D700 D5100: Camera & Photo (http://www.amazon.com/Koolertron-Black-Underwater-Waterproof-Canon/dp/B00CPYLYUY) (do 20 metrów ma wytrzymywać). Cena - jak widać.

Moim zdaniem zdjęcia będą lepsze niż z kompaktu. A co do ceny, na tą wpłynie głównie kwota, jaką wydamy na aparat.

m_o_b_y
14-06-2013, 13:42
Canon 1100D body kosztuje około 1300 złotych.
Obiektyw 50/1.8 do niego około 400 zł.
oczywiście, ja proponuję kupno sprzętu używanego. To może być nawet 1000D

Do tego jeszcze na przykład Amazon.com: Koolertron New Black 20M Underwater Waterproof Case DSLR SLR For Canon 5D III 5D2 7D 60D 600D Nikon D700 D5100: Camera & Photo (http://www.amazon.com/Koolertron-Black-Underwater-Waterproof-Canon/dp/B00CPYLYUY) (do 20 metrów ma wytrzymywać). Cena - jak widać.

Moim zdaniem zdjęcia będą lepsze niż z kompaktu. A co do ceny, na tą wpłynie głównie kwota, jaką wydamy na aparat.


Rozumiem, że proponujesz, abym zamiast użyć specjalistycznej obudowy podwodnej swoją lustrzankę zapakował do plastikowej torby za $23.98 i zanurkował na głębokość 20 metrów.
Wolne żarty, drogi kolego ! :D
Nie ze mną te numery ! :D
Pozdrówka

Janusz_K
14-06-2013, 21:30
A masz uprawnienia do takiego nurkowania?

Profesjonalny nurek kupi profesjonalną obudowę, wesel też nie robi się amatorskim sprzętem. W większości krajów nie pozwolą ci zejść pod wodę bez licencji. PADI Open Water Driver (podstawowa) upoważnia cię do zejścia nie więcej, niż na 18 metrów. Wówczas oprócz akwalungu możesz pomyśleć o profesjonalnym aparacie, aczkolwiek ja bym najpierw wypróbował taką obudowę z czymkolwiek w środku, a jak zda egzamin, to chyba nie bałbym się włożyć używanego, taniego aparatu. Do snurkowania (schodzenie pod wodę z maską i rurką) torba z amazona na sto procent wystarczy. Więcej, niż na kilka metrów nawet z treningiem nie zejdziesz. Nie wierzysz, no cóż, Ewangelia św. Jana, rozdział 20, werset 29 (druga część wersu). Pozdrawiam.

m_o_b_y
15-06-2013, 13:32
A masz uprawnienia do takiego nurkowania?

Profesjonalny nurek kupi profesjonalną obudowę, wesel też nie robi się amatorskim sprzętem. W większości krajów nie pozwolą ci zejść pod wodę bez licencji. PADI Open Water Driver (podstawowa) upoważnia cię do zejścia nie więcej, niż na 18 metrów. Wówczas oprócz akwalungu możesz pomyśleć o profesjonalnym aparacie, aczkolwiek ja bym najpierw wypróbował taką obudowę z czymkolwiek w środku, a jak zda egzamin, to chyba nie bałbym się włożyć używanego, taniego aparatu. Do snurkowania (schodzenie pod wodę z maską i rurką) torba z amazona na sto procent wystarczy. Więcej, niż na kilka metrów nawet z treningiem nie zejdziesz. Nie wierzysz, no cóż, Ewangelia św. Jana, rozdział 20, werset 29 (druga część wersu). Pozdrawiam.


Drogi przyjacielu,
Bez względu na to, jaką kto posiada licencję, wkładanie wartościowego aparatu do plastikowej torebki za grosze wydaje się działaniem nierozsądnym, potrzebna jest obudowa wodoszczelna z prawdziwego zdarzenia.

BTW nie zapominaj, że tu jest forum fotograficzne, więc agitację religijną powinieneś sobie raczej darować.
Pozdrawiam

Janusz_K
15-06-2013, 15:36
Przymiotnik "wartościowy" ma wiele znaczeń.

A najlepiej na tym, co jest potrzebne, znają się dystrybutorzy sprzętu, bo producent ich uświadomił. Ja przekonałem się, że do snurkowania wystarczył mi worek na którym pisało "Do głębokości 5 metrów". Najpierw zanurkowałem ze zwiniętą koszulką, po sprawdzeniu, że jest sucha włożyłem tam znacznie wartościowszy aparat, niż te, które proponuję. Jedyny mankament, że był wielki i pod wodą niewygodny, a więc kupiłem bez zastanawiania się Fuji. Do zdjęć "pamiątkowych" w zupełności wystarcza, a mieści się w kieszonce w kąpielówkach.

Wpis o Ewangelii potraktuj jako liczący dwa tysiące prawie lat cytat, nie agitację.

forts
23-07-2013, 21:13
Te wodoodporne cacka podobno wytrzymują max do 5 metrów, później odpowiadasz z własnej kieszeni gdyż gwarancji nikt Ci nie uzna....

m_o_b_y
23-07-2013, 22:24
Te wodoodporne cacka podobno wytrzymują max do 5 metrów, później odpowiadasz z własnej kieszeni gdyż gwarancji nikt Ci nie uzna....

Do fotografowania na plaży, podczas snurkowania, to one się na pewno nadają, tyle że jakość zdjęć jak w przeciętnym kompakcie, a cena jak za kompakt topowy.

Ci nieliczni, co schodzą poniżej 5 metrów, to raczej powinni kupić obudowę wodoszczelną z prawdziwego zdarzenia, co też niemało kosztuje.

grubar
24-07-2013, 10:04
Kiedyś (jeszcze pod body 400d z kitem) kupiłem worek ewa-marine (taki "worek z szybką"). Wybrałem się na jedno nurkowanie w życiu (tak z 10minut 10m pod wodą) i oczywiście odradzono mi zabieranie aparatu - ze względów bezpieczeństwa, żeby się nie skupiał na fotografowaniu, tylko na nurkowaniu. Dlatego zrobiłem tylko kilka fotek pływając po powierzchni. Żadne z nich się nie nadaje do niczego :) Oto przykładowe dwa:

https://canon-board.info/imgimported/2013/07/76510b9af7a00547-2.jpg
źródło (http://images65.fotosik.pl/15/76510b9af7a00547.jpg)

https://canon-board.info/imgimported/2013/07/b32ce009931e2a69-2.jpg
źródło (http://images62.fotosik.pl/14/b32ce009931e2a69.jpg)
Plusy worka: tani. Minusy: strasznie długo się zakłada, duża pływalność (nie zanurkujesz z tym, chyba, że dołożysz obciążniki) no i strach, jak tu swoję "dziecko" w worku kąpać :)
OD 4 lat oprócz lustrzanki mam Panasonic DMC-FT1. Wodoodporny to on był do zeszłego tygodnia, bo trzeba co roku zmienić uszczelkę, a ja nie zmieniałem - woda dostała się do środka. Ale "dopóki żył" robił nadspodziewanie dobre zdjęcia. Nie to co 60d, ale bez strachu o piach i wodę w aparacie. Z ręką na sercu polecam takie wodoodporne kompakty do zabawy w wodzie.

m_o_b_y
24-07-2013, 11:30
Kiedyś (jeszcze pod body 400d z kitem) kupiłem worek ewa-marine (taki "worek z szybką"). Wybrałem się na jedno nurkowanie w życiu (tak z 10minut 10m pod wodą) i oczywiście odradzono mi zabieranie aparatu - ze względów bezpieczeństwa, żeby się nie skupiał na fotografowaniu, tylko na nurkowaniu. Dlatego zrobiłem tylko kilka fotek pływając po powierzchni. Żadne z nich się nie nadaje do niczego :) Oto przykładowe dwa:
http://images65.fotosik.pl/15/76510b9af7a00547.jpg
http://images62.fotosik.pl/14/b32ce009931e2a69.jpg
Plusy worka: tani. Minusy: strasznie długo się zakłada, duża pływalność (nie zanurkujesz z tym, chyba, że dołożysz obciążniki) no i strach, jak tu swoję "dziecko" w worku kąpać :)
OD 4 lat oprócz lustrzanki mam Panasonic DMC-FT1. Wodoodporny to on był do zeszłego tygodnia, bo trzeba co roku zmienić uszczelkę, a ja nie zmieniałem - woda dostała się do środka. Ale "dopóki żył" robił nadspodziewanie dobre zdjęcia. Nie to co 60d, ale bez strachu o piach i wodę w aparacie. Z ręką na sercu polecam takie wodoodporne kompakty do zabawy w wodzie.


Jesteś pewny, że warto wydać około półtora tysiąca PLN, żeby zrobić takie zdjęcia ?
Mam wątpliwości. :D

A co do worka, to nie mam żadnych wątpliwości: nie kupię.
Pozdrówka

annare
24-07-2013, 22:44
Jakość z takich wodoodporniaków chyba też nie jest najlepsza?

grubar
26-07-2013, 09:19
Jakość z takich wodoodporniaków chyba też nie jest najlepsza?
To zależy, czego oczekujesz: jeśli jakości lustrzanki z super obiektywem, to daleko im do tego - jeśli jakości zwykłego kompaktu - to jest to jakość jest jak najbardziej zbliżona. Ja kupiłem "wodoodporniaka", bo oprócz lustrzanki chciałem mieć mały aparat w kieszeni (3 lata temu aparaty w komórkach nie były tak dobre jak teraz). A wszystkie odporności (wodo-, kurzo- i wstrzą- ) są dodatkowym atutem. Plus taki, ze bez obawy o zniszczenie daję go dzieciom (4 i 2 lata) do zabawy w fotografię.
Tu grupowy test aparatów z sierpnia 2011r (a co roku jest chyba nowy, lepszy model). Polecam stronę 13 z przykładowymi zdjęciami.
Group test: Waterproof Compact Cameras: Digital Photography Review (http://www.dpreview.com/reviews/q311waterproofcompactgrouptest)

m_o_b_y
30-07-2013, 11:50
To zależy, czego oczekujesz: jeśli jakości lustrzanki z super obiektywem, to daleko im do tego - jeśli jakości zwykłego kompaktu - to jest to jakość jest jak najbardziej zbliżona. Ja kupiłem "wodoodporniaka", bo oprócz lustrzanki chciałem mieć mały aparat w kieszeni (3 lata temu aparaty w komórkach nie były tak dobre jak teraz). A wszystkie odporności (wodo-, kurzo- i wstrzą- ) są dodatkowym atutem. Plus taki, ze bez obawy o zniszczenie daję go dzieciom (4 i 2 lata) do zabawy w fotografię.
Tu grupowy test aparatów z sierpnia 2011r (a co roku jest chyba nowy, lepszy model). Polecam stronę 13 z przykładowymi zdjęciami.
Group test: Waterproof Compact Cameras: Digital Photography Review (http://www.dpreview.com/reviews/q311waterproofcompactgrouptest)

Jedyna wada aparatów typu tough polega na tym, że za półtora kawałka masz foty jak z kompaktu za 300 PLN.
;)
Reszta to same zalety.

fro
30-07-2013, 14:37
To prawda, nie wiem jak obecne modele, ale jakieś dwa lata temu kupiłem olympusa na wakacjach. Nie miałem gdzie obejrzeć zdjęć. Po powrocie i 10 minut po tym jak zagrałem zdjęcia na komputer na allegro pojawiła się nowa aukcja :D

SkowronWro
03-08-2013, 12:18
Do snurkowania (schodzenie pod wodę z maską i rurką) torba z amazona na sto procent wystarczy. Więcej, niż na kilka metrów nawet z treningiem nie zejdziesz..
o Jezu większej głupoty nie słyszałem. Freediving coś mówi? Moja narzeczona bez treningu schodzi spokojnie na 5, j także bez większego wysiłku schodze na 15. także nie mów że na kilka metrów można tylko i to z treningiem. i żeby nie było że nie mam poparcia, tak posiadam licencje nurka do 40m ;) Wracając do aparatów, jeżeli ktoś chce się tym zając na poważniej to wiadomo nie kupi tough'a ale jakis podstawowy model może być fajnym gadżetem na wakacje plaża piasek woda tam gdzie normalnego aparatu nie zabierzesz.

Janusz_K
05-08-2013, 18:08
i żeby nie było że nie mam poparcia, tak posiadam licencje nurka do 40m ;)


I teraz naprawdę nie wiem, co o tym sądzić, dlatego że akurat o nurkowaniu trochę pojęcia mam. 40 metrów, a więc licencja Advanced Open Water Diver PADI (AOWD) co sugerowałoby, że mam do czynienia z profesjonalistą. Ja niestety tylko OWD, do 18 metrów i nigdy więcej nie zrobię, bo po co. Najbardziej lubię bez butli, z maską i rurką. W takim zestawie zejście na 8 metrów, to już dla niewytrenowanego człowieka jest wyczyn, większość ludzi już na 4 metrach odczuwa ból w uszach, strach i coś, co każe im szybko wracać na powierzchnię. Powtarzam, piszemy cały czas o nurkowaniu na powietrzu zaczerpniętym na powierzchni, bez butli. Gdybyś naprawdę był fachowcem, posiadającym licencję AOWD, to na pewno byś o tym wiedział.

Odchodzę od tematu fotografii, ale denerwują mnie bajkopisarze, którzy swoje fantazje na forach bezmyślnie wypisują, jako prawdę. Gdybyś autentycznie posiadał licencję i znał ludzi, którzy nurkują, to wiedziałbyś, że ze schodzeniem pod wodę żartów nie ma. Wypisywanie "bez większego wysiłku schodze na 15" (na powietrzu atmosferycznym) jest bzdurą, bo takie coś potrafią naprawdę nieliczni. Owszem, da się zejść i dużo niżej, ale do tego trzeba się naprawdę przygotować. Na 15 metrach, na każdy centymetr twojego ciała naciska 1.5 kilograma. Jeśli schodzisz z butlą, to pikuś, reduktor dba, żeby podać ci na tyle zwiększone ciśnienie, żeby twoja klatka piersiowa się nie zapadła. Ale przy schodzeniu z rurką jest inaczej, poszukaj instruktora, który z tobą na tyle gdzieś znajdzie, bo samemu trudno, to się przekonasz.

Bo nie wystarczy w Hurghadzie zejść na trzy metry, będąc trzymanym za uchwyt przy butli, żeby później wypisywać bzdury. Arab, który cię pilnuje zwyczajnie kłamie, schodzisz na trzy metry, a on twierdzi, że zszedłeś na piętnaście. No cóż, może to od niego zaraziłeś się fantazją i wypisujesz bzdury o rzeczach, o których nie masz pojęcia.

Mam sporo znajomych w branży i nikt z najbardziej doświadczonych nurków nie wypisywałby z taką nonszalancją bzdur, jakie to to nurkowanie niby łatwe i jak łatwo bez maski zejść pod wodę na 15 metrów.

Przy okazji, w polskich akwenach (Mazury) na głębokości ok. 8 metrów na zrobienie zdjęcia bez lamp jest najczęściej za ciemno.

m_o_b_y
05-08-2013, 22:23
I teraz naprawdę nie wiem, co o tym sądzić, dlatego że akurat o nurkowaniu trochę pojęcia mam. 40 metrów, a więc licencja Advanced Open Water Diver PADI (AOWD) co sugerowałoby, że mam do czynienia z profesjonalistą. Ja niestety tylko OWD, do 18 metrów i nigdy więcej nie zrobię, bo po co. Najbardziej lubię bez butli, z maską i rurką. W takim zestawie zejście na 8 metrów, to już dla niewytrenowanego człowieka jest wyczyn, większość ludzi już na 4 metrach odczuwa ból w uszach, strach i coś, co każe im szybko wracać na powierzchnię. Powtarzam, piszemy cały czas o nurkowaniu na powietrzu zaczerpniętym na powierzchni, bez butli. Gdybyś naprawdę był fachowcem, posiadającym licencję AOWD, to na pewno byś o tym wiedział.

Odchodzę od tematu fotografii, ale denerwują mnie bajkopisarze, którzy swoje fantazje na forach bezmyślnie wypisują, jako prawdę. Gdybyś autentycznie posiadał licencję i znał ludzi, którzy nurkują, to wiedziałbyś, że ze schodzeniem pod wodę żartów nie ma. Wypisywanie "bez większego wysiłku schodze na 15" (na powietrzu atmosferycznym) jest bzdurą, bo takie coś potrafią naprawdę nieliczni. Owszem, da się zejść i dużo niżej, ale do tego trzeba się naprawdę przygotować. Na 15 metrach, na każdy centymetr twojego ciała naciska 1.5 kilograma. Jeśli schodzisz z butlą, to pikuś, reduktor dba, żeby podać ci na tyle zwiększone ciśnienie, żeby twoja klatka piersiowa się nie zapadła. Ale przy schodzeniu z rurką jest inaczej, poszukaj instruktora, który z tobą na tyle gdzieś znajdzie, bo samemu trudno, to się przekonasz.

Bo nie wystarczy w Hurghadzie zejść na trzy metry, będąc trzymanym za uchwyt przy butli, żeby później wypisywać bzdury. Arab, który cię pilnuje zwyczajnie kłamie, schodzisz na trzy metry, a on twierdzi, że zszedłeś na piętnaście. No cóż, może to od niego zaraziłeś się fantazją i wypisujesz bzdury o rzeczach, o których nie masz pojęcia.

Mam sporo znajomych w branży i nikt z najbardziej doświadczonych nurków nie wypisywałby z taką nonszalancją bzdur, jakie to to nurkowanie niby łatwe i jak łatwo bez maski zejść pod wodę na 15 metrów.

Przy okazji, w polskich akwenach (Mazury) na głębokości ok. 8 metrów na zrobienie zdjęcia bez lamp jest najczęściej za ciemno.


Spróbuj pisać na temat.
Tu jest forum fotograficzne i raczej mało kogo obchodzi, czy schodzisz na 3, czy na 4 m, z rurką, czy bez rurki.
Pozdrawiam.

benicjusz
16-08-2013, 07:13
Janusz dobrze pisze.... do ABC aparacik z wytrzymałością 10m to aż nadto, dla większości śmiertelników odporność do 5 metrów będzie miała margines 40%
bo każdy chce jak najgłębiej, a tylko nieliczni wiedzą co się dzieje z organizmem pod wodą. 15 metrów dobry joke, może 15 ft?

Używam ixusa plus obudowa która spokojnie wytrzymuje do 6 metrów czego nie mogę powiedzieć o swoich uszach które z roku na rok odczuwam coraz bardziej.

Egipt czy Chorwacja gdy coś płytko to wyjdzie jeśli głębiej to umówmy się, zdjęć do NG nie wykonamy.

maciek12ss
14-03-2014, 12:35
Witam mam pytanie odnośnie tematu wodoodporności. Chciał bym kupić jakjiś pokrowiec wodoodporny na lustrzankę . Chodzi mi o coś takiego, że bym mógł szybko wyjąć i schować spowrtoem aparat. Wyprawy typu kajaki, jakieś pływanie motorówką . Że by aparat był bezpieczny w torbie czy jakiejś obudowie niedrogiej a w razie potrzeby strzelenia zdjęcia szybko gotowy do użytku .. Co mogli byście polecić w kwocie do 500zł ? Może być nawet jakaś obudowa bez zdejmowania której można zrobić fotkę . Nie będę z tym nurkował . Chodzi bardziej o możliwość zachlapania sporą ilością wody lub ewentualnego małego przytopienia na niewielką głebokość .