Zobacz pełną wersję : Higiena oczu
I nie chodzi mi tutaj jak je myć... Czy używacie jakiś kropli nawilżających do oczu przy pracy nad zdjęciami? Czasami po "entej" godzinie przed monitorem oczy robią mi się czerwone ale pęka mi naczynko w gałce ocznej i przez kilka dni mam taką pajęczynkę... Wiem, że pomogłyby przerwy co 1-2 godziny, ale czy macie jakieś inne sposoby? Na wypadek "zasiedzenia się"...
Czy ogólne zmęczenie wzroku może być spowodowane oświetleniem w pokoju? Mam energooszczędną żarówkę nad głową która nie powala kandelami...
W telegraficznym skrócie - co zrobić żeby gały nie bolały...?
kol. Janusz kiedys pisal o tym ile swiatla ma byc na stanowisku przed monitorem. Ale nie pamietam wartosci - zmierzylem i okazalo sie ze jestem idealnie po srodku zakresu wiec sie zapomnialo ;) Po za tym kropelek to mozna uzywac na sesji dla modelek jak ktoras bedzie miala czarwone oczy, w przypadku siebie wole stosowac profilaktyke: co jakis czas spacer do lodowki itp rozrywki, brak swiatla swiecacego wprost w ekran, oraz odpowiednio skalibrowany monitor.
Systane. Mają jedną znaczącą zaletę, że można trzymać je pół roku otwarte a nie jak inne 3-4 tyg. Popytaj w aptece, podobno są jeszcze nowsze/lepsze wynalazki.
Spędzam przed komputerem większość doby przeważnie niestety, ale szczerze to nie muszę ich używać regularnie. Fakt, że noszę okulary z antyrefleksem. Bez okularów (a wadę samą w sobie mam minimalną) po godzinie siedzenia przed komputerem wymiękam. (Swoją drogą zauważyłam, że o wiele lepiej mi się prowadzi samochód w okularach nocą niż bez)
Odpowiednie oświetlenie (jak najniższy kontrast między monitorem a otoczeniem), przerwy, dużo marchewki i jagód, częstsze mruganie (nawilża oczy), wentylacja (w suchym powietrzu oczy szybciej tracą wilgotność), filtry ochronne na monitor (z warstwą antyodblaskową i polaryzującą), odpowiednia odległość od monitora i chemia.
W przypadku tego ostatniego wszelkie krople, które obkurczają naczynka (Visine, Starazolin) nie powinny być brane pod uwagę (mają tylko doraźne działanie, długotrwałe pogorszy stan oka).
Są np. krople Starazolin (nawilżające, nie obkurczające) w plastikowych ampułkach - chyba po 14 szt. Niewiele to pomoże (jak powiedziała mi okulistka), ale coś tam pomoże.
strideer
30-11-2011, 01:55
Za najeli: Systane (nawilżają i mają jakiś składnik łagodzący podrażnienia), Hyal-Drop (nawilżające). Mój okulista zdecydowanie odradził mi Visine (jest tego kilka wersji, chodzi o te które "wybielają" zaczerwienione oczy) po tym jak przyszedłem z podrażnieniem wywołanym tymi kroplami. Szczególnie ważne jest nawilżanie oczu w sezonie jesienno-zimowym ze względu na bardzo wysuszone powietrze w pomieszczeniach, co jest spowodowane ogrzewaniem.
Co do oświetlenia - luminancja monitora powinna być dobrana do warunków panujących w pomieszczeniu. Teoretycznie można pracować w zupełnych ciemnościach, jedna kto wymaga zejścia z podświetleniem ekranu do bardzo niskich wartości, praktycznie niemożliwych do uzyskania w monitorach klasy domowo-półprofesjonalnej (a jeśli nawet, to prawdopodobnie przy tak słabym kontraście, że edytowanie obrazu w takich warunkach mija się z celem). Zdecydowanie lepszą opcją jest skalibrowanie ekranu do luminancji na poziomie 90-120 kandeli i odpowiednie dopasowanie oświetlenia w pomieszczeniu, żeby było na mniej więcej zbliżonym poziomie. Światło powinno być raczej rozproszone, a źródło (żarówki, świetlówki) dobrze aby znajdowały się poza polem widzenia na stanowisku pracy.
Sergiusz
30-11-2011, 02:01
Wyleciała mi z głowy nazwa ale jest taki proszek co to po nim źrenice się rozszerzają. Skutkiem ubocznym jest kolumbijski katar. Ale ja nie jestem zwolennikiem wspomagaczy i dawno rozwiązałem problem ograniczając obróbkę zdjęć do absolutnego minimum. Jest tyle piękniejszych do oglądania rzeczy niż zdjęcia. Naprawdę warto chronić oczy.
Ja poszedłem z tym do okulisty. Wytłumaczył mi, że siedząc przed komputerem dużo mniej mrugamy i oczy wysychają.
Zalecił mi zwykłe krople nawilżające. Nie wiem czy w Polsce jest ta sama firma dostępna ale ja używam Optive refresh bez konserwantów w jednorazowych plastikowych ampułkach. W składzie jest Carboxymethylcellulose sodium 0.5% i Glycerin 0.9%
Hyal-Drop - 12 tygodni po otwarciu.
Potem dziwić się dlaczego producenci idą z nurtem zapotrzebowania i ładują konserwanty gdzie się da, skoro w połowie wypowiedzi tutaj priorytet to termin przydatności do użycia.
Dramat.
Pelson - jak sam zauważyłeś pomaga jedynie przerwa w pracy przed monitorem. Wszelkie inne środki to tylko leczenie syfa za pomocą pudru. Dzięki coraz częstszemu stosowaniu wspomagaczy nawilżających gałkę oczną odzwyczajasz ją od własnej produkcji filmu łzowego i możesz się szybko nabawić "suchego oka". Wtedy to już będziesz zmuszony do ich stosowania.
Róbmy przerwy w pracy przed monitorem bo patrząc w niego znacznie ograniczamy mruganie co naturalnie nawilża gałkę oczną. Do tego "rozleniwia" mięśnie oka (tak w dużym skrócie) i pogłębiają się wady wzroku co pewnie niejeden zauważył.
W telegraficznym skrócie - przerwa na parę minut co godzinę i trening akomodacji oka - patrzenie na blisko i daleko naprzemiennie, wodzenie oczami boki/góra/dół i wiele innych - można znaleźć w necie mnóstwo poradników. Jedynie to naprawdę pomaga.
Oprócz wszystkich rzeczy wspomnianych przez kolegów, okulista polecił Hylocomod jako dodatkowe nawilżanie.
nowart, tak, dla mnie to jest priorytet, bo używam tego tak rzadko, że najczęściej musiałam wyrzucać prawie całe opakowanie.
Kiedyś używałam jeszcze coś takiego jak "Biolan", w pojedynczych ampułkach, ale potem był spory problem z dostępnością.
A co do wady wzroku, to mi się nie zmienia od wielu lat, choć naprawdę spędzam przed kompem kilkanaście godzin dziennie :/
Zdecydowanie lepszą opcją jest skalibrowanie ekranu do luminancji na poziomie 90-120 kandeli i odpowiednie dopasowanie oświetlenia w pomieszczeniu, żeby było na mniej więcej zbliżonym poziomie.
No właśnie ale jak to zrobić? Mam skalibrowany monitor na 80 kandeli. Jak dopasować do tego oświetlenie w pokoju? Zasada z białą kartką jasną tak jak monitor?
Dzięki za opinie o kroplach. Rozejrzę się za jakimiś...
ostatnio pożyczyłam kalibrator i on miał możliwość pomierzenia światła (eye-one)
strideer
30-11-2011, 18:04
No właśnie ale jak to zrobić? Mam skalibrowany monitor na 80 kandeli. Jak dopasować do tego oświetlenie w pokoju? Zasada z białą kartką jasną tak jak monitor?
Dzięki za opinie o kroplach. Rozejrzę się za jakimiś...
Jeśli masz możliwość ustawienia sobie światła w pomieszczeniu w dowolny sposób to taka metoda jest najlepsza bez dodatkowych przyrządów - czyli żeby biała kartka odpowiadała bieli na monitorze. Ale w praktyce jest tak, że światło jest stałe i do niego dopasowuje się luminancję monitora. Na oko to też można zrobić metodą białej kartki. Bardziej precyzyjna metoda to kalibrator (z ewentualną nakładką rozpraszającą do pomiaru światła otoczenia).
nowart, tak, dla mnie to jest priorytet, bo używam tego tak rzadko, że najczęściej musiałam wyrzucać prawie całe opakowanie.[QUOTE]
Fakt , iż spożywam coś raz na tydzień nie oznacza (przynajmniej dla mnie), że mogę kupić zamiast czegoś naturalnego - a co za tym idzie częściej i drożej - coś napakowane konserwantami i chemią. Ale jak wspomniałaś - kwestia osobistych priorytetów, ja tylko przestrzegam pisząc o faktach a nie preferencjach.
[QUOTE]A co do wady wzroku, to mi się nie zmienia od wielu lat, choć naprawdę spędzam przed kompem kilkanaście godzin dziennie :/
Gratuluję, niech tak pozostanie. Mój kolega wypala 2 paczki dziennie od 30 lat. Też czuje się świetnie.
... póki co :roll:
Tezet-gdynia
30-11-2011, 19:38
Gratuluję, niech tak pozostanie. Mój kolega wypala 2 paczki dziennie od 30 lat. Też czuje się świetnie.
... póki co :roll:
Bledne porownanie. Oko do pewnego wieku ciagle sie rozwija i jest podatne na wady. Jesli wada wzroku stoi w miejscu, lub jej nie ma do np 25 roku zycia, to juz jej raczej nie bedzie, nie rozwinie sie albo pojawi sie na starosc z przyczyn niezaleznych. Pluca bombardowane chemia rzeczywiscie moga kiedys kleknac i sie zapasc ze smutku.
Tez siedze duzo przy komputerze. Naprawde duzo. Duzo tez pracowalem przy komputerach. Poczawszy od CRT, teraz na LCD. O ile kineskopowe rzeczywiscie mialy piekne promieniowanie ze wzgledu na lampe wyladowcza, o tyle LCD jest podswietlane swietlowkami, ktore promieniowania prawie nie posiadaja :) Przy monitorach LED sytuacja spada do jeszcze nizszej rangi, poniewaz calkowicie znika problem wysokiego napiecia (CRT ok. 15-22KV, LCD ok. 600-700V, LED nie mialem okazji sprawdzac ale pewnie w granicy 5-12/18V).
O wiele bardziej szkodliwe jest czytanie ksiazki ktora posiada czarne litery na bialych kartkach w PELNYM sloncu. Biala kartka odbija bardzo duzo i moze uszkodzic wzrok bardziej od ekranu LCD/LED.
O kroplach... Visine testowalem, pogorszyly stan oczu, bolec nie bolaly, mokre byly, ale czerwien, krolik, zajac, biala myszka, czerwone do granic. Przeszlo po paru godzinach. Betadrin, raczej dla odpoczynku oka slabo, bardziej jesli chce sie miec oczy biale po nieprzespanej nocy nad zdjeciami a rano trzeba pokazac sie z jak najlepszej strony (obecnie na recepte). Pozostaja Starazolin do nawilzania, KeratoStill takze do nawilzania lub cokolwiek takiego przy stosowaniu soczewek. Warto przejsc sie do optyka i popytac, na pewno cos doradza :)
Bledne porownanie. Oko do pewnego wieku ciagle sie rozwija i jest podatne na wady. Jesli wada wzroku stoi w miejscu, lub jej nie ma do np 25 roku zycia, to juz jej raczej nie bedzie, nie rozwinie sie albo pojawi sie na starosc z przyczyn niezaleznych. Pluca bombardowane chemia rzeczywiscie moga kiedys kleknac i sie zapasc ze smutku.
Zanim wytkniesz mi błędy i zaczniemy głębszą polemikę o zdrowiu to spytam zapobiegawczo - masz / miałeś coś wspólnego z medycyną czy tak tylko sobie piszesz z doświadczenia własnego i kilku znajomych dookoła?
Oko do pewnego wieku ciagle sie rozwija i jest podatne na wady. Jesli wada wzroku stoi w miejscu, lub jej nie ma do np 25 roku zycia, to juz jej raczej nie bedzie, nie rozwinie sie albo pojawi sie na starosc z przyczyn niezaleznych./.../Tez siedze duzo przy komputerze. Naprawde duzo. Duzo tez pracowalem przy komputerach. Poczawszy od CRT, teraz na LCD.
Jesli jak piszesz dużo siedzisz przy komputerze, to poczytaj zamiast tworzyć własne teorie i wprowadzać w błąd tych którzy je czytają. Mozesz zacząć od tego: http://nvision.pl/Wszystko-co-trzeba-wiedziec-o-monitorach-LCD--Articles-200-ndetails-2.html
:wink:
Tezet-gdynia
30-11-2011, 21:13
Mam, mialem, przez ponad 4 lata i naprawde duzo z tego wynioslem :) Nie, nie studiowalem, ale studiowala moja "była" ktorej pomagalem prawie codziennie przy nauce przepytujac ja o wszystko na studiach chemicznych, a pozniej polozniczych :) A ze potrafie sie szybko uczyc i przyswajac wiedze, to tylko skorzystalem :) Zrodel Ci nie podam, ale jeszcze wiele skanow na temat czlowieka poczawszy od stanu komorkowego, konczac na poznej starosci posiadam na dysku ;)
Jesli jak piszesz dużo siedzisz przy komputerze, to poczytaj zamiast tworzyć własne teorie i wprowadzać w błąd tych którzy je czytają. Mozesz zacząć od tego: http://nvision.pl/Wszystko-co-trzeba-wiedziec-o-monitorach-LCD--Articles-200-ndetails-2.html
:wink:
Gdzie ja tworze teorie ? Pisalem o promieniowaniu jako najgorszym czynniku wplywajacym na wzrok, poniewaz ekrany CRT emitowaly nie tylko promienie ktore lubimy, ale takze te ktorych nie lubimy. Co innego napisali w artykule ? Ze LCD szkodliwe bo jasno swieca ? Ze czlowiek patrzy na ekran z jednej pozycji ? O swietle pisalem ze nawet biala kartka moze szkodzic, a zmiana pozycji jest taka sama jak w przypadku czytania ksiazki, albo ktos sie rusza cale zycie, albo siedzi jak kamien i rusza tylko reka podczas procesu czytania. To ze czytajac mamy wzrok w dol na LCD ? A ksiazke czytamy trzymajac u gory ? tez lezy na kolanach albo w inny sposob. Wtedy mozg nie odbiera tego jako mrugniecie wg teori z wyzej wymienionej strony ?
Gdzie ja tworze teorie ?
Np. tu:
Jesli wada wzroku stoi w miejscu, lub jej nie ma do np 25 roku zycia, to juz jej raczej nie bedzie, nie rozwinie sie albo pojawi sie na starosc z przyczyn niezaleznych.
Nie, nie studiowalem, ale studiowala moja "była" ktorej pomagalem prawie codziennie przy nauce przepytujac ja o wszystko na studiach chemicznych
ok, to ja nie mam pytań :)
jeszcze tylko spytaj siostrze, dlaczego w przedziale wieku 30-36 lat wada wzroku pogorszyła mi się o 2dpi. oczywiście nie musisz odpowiadać, ja odpowiedź znam, jednak zanim wygłosi się tak oczywiste wnioski warto doczytać uważniej notatki swojej lubej ;)
Tezet-gdynia
30-11-2011, 22:51
Widze ze probujesz sie przyczepic, niech bedzie ze pisze bzdury. Wada mogla sie poglebic ze wzgledu na bardzo duzo czynnikow. Jednak wiekszosc wad wychodzi do pewnego wieku i pozniej jest bardzo mala szansa ze wystapia lub sie poglebia. Wiadomo ze zadna regula nie dziala w 100% i sa wyjatki i rozne przypadki. Wiadomo ze jak bedzie sie katowalo oko jakimis ciezkimi czynnikami typu praca w kopalni w ciemnosci, to wada powstanie, ale my tu nie o tym przeciez rozmawiamy, tylko o tym jak na oko wplywaja monitory roznego rodzaju, prawda ?
Nie o tym, tylko:
W telegraficznym skrócie - co zrobić żeby gały nie bolały...?
:smile:
Widze ze probujesz sie przyczepic, niech bedzie ze pisze bzdury. Wada mogla sie poglebic ze wzgledu na bardzo duzo czynnikow. Jednak wiekszosc wad wychodzi do pewnego wieku i pozniej jest bardzo mala szansa ze wystapia lub sie poglebia. Wiadomo ze zadna regula nie dziala w 100% i sa wyjatki i rozne przypadki. Wiadomo ze jak bedzie sie katowalo oko jakimis ciezkimi czynnikami typu praca w kopalni w ciemnosci, to wada powstanie, ale my tu nie o tym przeciez rozmawiamy, tylko o tym jak na oko wplywaja monitory roznego rodzaju, prawda ?
Nie , nie chcę się przyczepić, dyskutujemy tylko zaciekle :)
Mylisz jednak pewne sprawy - "różnego rodzaju monitory" nie mają znaczenia przy zmęczeniu wzroku/pogłębianiu się wad. Istotą zagadnienia jest tu bezustanne wlepianie wzroku w tę samą płaszczyznę przez co oko się "rozleniwia". Prowadzi to do zwiotczenia mięśni gałki ocznej, a co za tym idzie do problemów z akomodacją i pogorszenia wzroku. Jest to powód, dla którego zaleca się robienie krótkich, ale dość częstych przerw w pracy przy komputerze o czym pisałem powyżej.
To właśnie najbardziej męczy i degraduje wzrok, nie mniej dbałość o poprawne naświetlenie, unikanie refleksów jest nie mniej ważne, i wszelakie krople nafaszerowane konserwantami jako środek doraźny niewiele tu na dłuższą metę pomogą.
Tezet-gdynia
01-12-2011, 01:17
Nie , nie chcę się przyczepić, dyskutujemy tylko zaciekle :)
No dobra, wierze ;-)
Mylisz jednak pewne sprawy - "różnego rodzaju monitory" nie mają znaczenia przy zmęczeniu wzroku/pogłębianiu się wad. Istotą zagadnienia jest tu bezustanne wlepianie wzroku w tę samą płaszczyznę przez co oko się "rozleniwia".
A widzisz, i tu mozemy nie dojsc do porozumienia ;-) Tak jak pisalem, jedni sa "sztywni", a inni "rozbiegani". Ja nigdy nie potrafilem czytac majac ksiazke w jednym miejscu. Nigdy nie potrafilem usiedziec w jednej pozycji dluzej niz pare sekund przed monitorem. Moja glowa zmienia co chwile polozenie. Ma to takie znaczenie jak zmiana polozenia np gazety. Sam zauwaz ze glowa sie rusza co chwile. Promieniowanie polaczone z czestotliwoscia crt, mialo bardzo duze znaczenie. Niektorzy mowili ze powyzej 85Hz nie widac roznicy. Ja mialem zawsze 120Hz ustawione na monitorze i widzialem kolosalna roznice w stosunku do 85Hz. Promieniowanie tez robi swoje, poniewaz monitory LCD/LED nie produkuja promiowania chociazby UV ktory ma bardzo silny wplyw na wzrok. A nawet jesli produkuja, to w stopniu znikomym.
Prowadzi to do zwiotczenia mięśni gałki ocznej, a co za tym idzie do problemów z akomodacją i pogorszenia wzroku. Jest to powód, dla którego zaleca się robienie krótkich, ale dość częstych przerw w pracy przy komputerze o czym pisałem powyżej.
Z tym sie zgodze. Najlepiej jest powiesic strone tytulowa jakiejs gazety na scianie, i co jakis czas czybkie czytanie tytulow naglowkow. To pozwala trenowac wzrok by sie nie lenil.
To właśnie najbardziej męczy i degraduje wzrok, nie mniej dbałość o poprawne naświetlenie, unikanie refleksów jest nie mniej ważne, i wszelakie krople nafaszerowane konserwantami jako środek doraźny niewiele tu na dłuższą metę pomogą.
Czy aby najbardziej meczy i degraduje to nie wiem, ale sa tez i inne czynniki, ktorych wyeliminowania pozwala utrzymac wzrok w dobrej formie, ktore zostaly tu wymienione, czyli jasnosc w stosunku do pomieszczenia, refleksy ktore tworza duszki na siatkowce, zbyt nasycone kolory, czestotliwosc odswiezania, i wiele innych.
Jesli ktos potrafi czytac godzinami ksiazke i oczy go nie bola, to i z monitorem nie powinno byc problemow jesli wykluczy sie wiekszosc bledow.
A co do samej ochrony wzroku, to jako czlowiek z nad morza, moge polecic wszelkiego rodzaju bioluteine, oraz oczywiscie, przepyszne rybki, ktore maja dobry wplyw na oczy, a nie posiadaja konserwantow ;-) Dla kierowcow takze polecana jest bioluteina na oczy ;-)
Z tym sie zgodze. Najlepiej jest powiesic strone tytulowa jakiejs gazety na scianie, i co jakis czas czybkie czytanie tytulow naglowkow. To pozwala trenowac wzrok by sie nie lenil.
No to w najważniejszej kwestii doszliśmy do konsensusu - tego niech ludzie pilnują a większość problemów z oczami przed ekranem minie :)
Natomiast co do crt, które przytoczyłeś to oczywiście nie miałem ich na myśli z racji prostego faktu, że nie są już od dawna produkowane i nie sądzę, żeby ktoś parający się fotografią jeszcze takowe zabytki miał na biurku.
No nieważne - do sedna sprawy doszliśmy :)
Czy aby najbardziej meczy i degraduje to nie wiem, ale sa tez i inne czynniki, ktorych wyeliminowania pozwala utrzymac wzrok w dobrej formie, ktore zostaly tu wymienione, czyli jasnosc w stosunku do pomieszczenia, refleksy ktore tworza duszki na siatkowce, zbyt nasycone kolory, czestotliwosc odswiezania, i wiele innych.
Jak ma się częstotliwość odświeżania do męczenia się wzroku? Mój monitor na rozdzielczości natywnej ma zabójczo dużo możliwości ustawień - 59 i 60 Hz wiec pytam raczej z ciekawości...
Nie ma to znaczenia w LCD
Tezet-gdynia
01-12-2011, 19:51
Natomiast co do crt, które przytoczyłeś to oczywiście nie miałem ich na myśli z racji prostego faktu, że nie są już od dawna produkowane i nie sądzę, żeby ktoś parający się fotografią jeszcze takowe zabytki miał na biurku.
Aaaa, widzisz, ja jeszcze dosc niedawno mialem belinee 24" crt ktora kolorami, kontrastem, jasnoscia, czernia i wszystkimi parametrami (w tym bezproblemowe odswiezanie 120Hz przy 1600x1200 albo nawet wyzszej) bila wiekszosc tanich lcd ;) Gdy padl i musialem podlaczyc na szybko stara 15" ktora wyciagala max chyba 65Hz przy 1024x768 zeby kupic nowy monitor, to niestety oj oczka bolec zaczely ;-) Mam tez kilka osob znajomych ktore ciagle uzywaja monitorow CRT i takze nie narzekaja (85Hz minimum) i nie maja zamiaru zmieniac monitora do czasu az padnie :) Takze, nie byl bym taki pewien czy odeszly juz na stale do lamusa, ale przyznaje, jest ich juz mniejszosc :)
Jak ma się częstotliwość odświeżania do męczenia się wzroku? Mój monitor na rozdzielczości natywnej ma zabójczo dużo możliwości ustawień - 59 i 60 Hz wiec pytam raczej z ciekawości...
Nie ma to znaczenia w LCD
Dokladnie, tutaj piksele sie wyswietlaja jako siatka ktora swieci i liczy sie czas zapalenia i gaszenia piksela w ms. Jesli monitor ma slabe parametry czasu reakcji to wystepowac bedzie smuzenie (tak jak w starych lcd), przez co takze beda oczy bolec ;)
W duzym skrocie mozna wiec przyjac ze odswiezanie przy lcd oraz led nie ma znaczenia :) Duzo wieksze znaczenie ma jasnosc i tak jak wspomnial nowart patrzenie na jedna plaszczyzne. Ja przy swoim monitorze moge siedziec nawet 8-12 godzin dziennie przez tydzien i nie odczuwam zadnego bolu, zaczerwienienia itp. Ale moze rzeczywiscie ja sie krece, wierce, patrze na rozne rzeczy dookola (maly pokoj, wszystkiego duzo) i to jest sukces tego wszystkiego ;) Zreszta, przy obrobce, zamiast czasami cos zoomowac na ekranie, wole przyblizyc sie i oddalic od monitora zeby wylapac roznice :) Wydaje mi sie ze mozna juz z tego tematu wyciagnac pewne trafne wnioski i uporzadkowac je w liste zeby kazdy mogl przeczytac konkretne info :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.