Zobacz pełną wersję : Akumulator czy ładowarka?
Mam problem z ładowarką lub/i akumulatorem canona 7D.
Mianowicie ładuję akumulator całą noc a poziom naładowania osiąga 80%...
Podczas fotografowania szybko się rozładowuje.
Gdy ładuję to dioda w ładowarce powinna najpierw migać z różną częstotliwością a u mnie od samego początku ładowania do tych 80% pali się ciągle czerwona dioda.
Coś z akumulatorem nie tak?
flankerp
16-11-2011, 21:43
Chyba najprościej bęzdie podjechać do FotoJokera albo innego sklepu i sprawdzić Twój aku i ładowarkę jeżeli pozwola.... Albo poszukaj kogoś na forum, kto mieszka w Twojej okolicy z 7D
Dokladnie tak - czerwona dioda w ładowarce powinna w trakcie ładowania migać z częstotliwością na raz, dwa i trzy szybkie mrugnięcia po sobie. najprościej to weź inny akumulator i zobacz jak zareaguje ladowarka. jeśli tak samo to znaczy, że to ona jest uszkodzona. Jeszcze zobacz ile kresek pokazuje akumulator w body po naładowaniu - jaki jest jego stan.
Niestety nie mam możliwości podjechania i sprawdzenia innego akumulatorka.
Po naładowaniu pokazuje około 80% mocy, a jeśli chodzi o zużycie(zakładka w menu) to wyświetla 3 zielone prostokąty - nie wiem czy to dobrze czy źle :P
Zamówiłem phottixa - sprawdzę na nim(i tak musiałbym kupic drugi ak.)
W sumie nie ważne co wyświetla, jak szybko ładuje się i jeszcze szybciej rozładowuje to już po nim :(
U mnie zauważyłem, że przegrywając zdjęcia po kablu na komputer akumulator szybko się rozładowuje, dlatego tego już tak nie robię
(ale u Ciebie chyba tylko chodzi o zwykłe robienie zdjęć)
Moje akumulatory tak miały ładowały się szybki i szybciej przestawały działać. Były już zużyte.
Niestety nie mam możliwości podjechania i sprawdzenia innego akumulatorka.
Po naładowaniu pokazuje około 80% mocy, a jeśli chodzi o zużycie(zakładka w menu) to wyświetla 3 zielone prostokąty - nie wiem czy to dobrze czy źle :P
Zamówiłem phottixa - sprawdzę na nim(i tak musiałbym kupic drugi ak.)
Jeśli w menu pokazuje trzy zielone prostąkąty to bardzo dobrze - tak zachowuje sie nowy akumulator.
Jeśli zamówileś Phottixa z nowym chipem, to z całą pewnościa da się sprawdzic ladowarkę i bedzie wiadomo czy laduje odpowiednio.
dzięki za odzew.
Zobaczymy co będzie się działo z nowym akumulatorem.
Pewnie jutro do mnie dojedzie :)
Właśnie rozładowałem phottixa. Teraz go ładuję. Dioda ładowarki zachowuje się tak samo jak w przypadku oryginalnego aku - świeci się stale na czerwono...
Zobaczymy jak długo i jak mocno uda się jej naładować phottixa, wszystko wskazuje na to że coś z nią nie tak.
po 2h ładowania jest dopiero 20%....wymieniać ładowarkę? zamiennikami za 22zł z allegro da się ładować?:P
po kilku dniach ładowarka zaczęła działać, ładowała akumulatorki przez całą noc, ale ładowała do końca, już się cieszyłem...
ale wczoraj włożyłem oryg. akumulator canona by go naładować, wracam za 8h, wyjmuję akumulator by sprawdzić czy i jak mocno się naładował a z wnętrza tego akumulatorka dobiegał pisk...jakby jakiś głośniczek był w środku :P. Wkładam akumulator do aparatu, wyskakuje kominukat: "brak komunikacji z akumulatorem".
Wyjąłem od razu akumulator, zostawiłem na noc na szafce.
Do tej pory ciągle piszczy...
Zamówiłem już inną ładowarkę(zamiennik), szkoda mi tylko akumulatorka...
Może jak poleży to ożyje. :)
Na dobrą sprawę krzywda mu sie raczej nie stała, bo te aku mają zabezpieczenia, które chronią ogniwa.
Nie ożył...dalej piszczy :P
Ale kupiłew ładowarkę za 23zł, narazie wszystko działa, naładowała mi pusty akumulator w 2,5h.
haha, chyba ożył:D
Wczoraj przestał piszczeć, właśnie włożyłem go do nowej ładowarki i niby się łąduje - i nie piszczy.
Nie mam pojęcia o co w tym wszystkim chodzi :D
Stawiam, że dostało mu się nieco wody, czy to podczas ładowania czy w body, stąd ten pisk.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.