Zobacz pełną wersję : kolory w canonach
adamus84
13-11-2011, 19:00
witam.
od jakiegos czasu zastanawiam się nad pewną kwestią, a raczej po czyjej stronie leży mój problem.
Mam canona 50d z podpiętym obiektywem C 18-135 i zawsze jak robię fotki to na wizjerze wyglądają super, czyli ostrosc nasycenie kolorów są takie jak powinny a jak zgram je na compa to gdzies to wszystko ucieka:mrgreen:
przeglądając je w digital photo profesjonal są blade i b. często mydlane. gdy suwakami podciągne ostrosc, barwe i contrast..to ich wygląd robi sie taki jak powinien lub tylko mi się tak wydaje, bo jeszcze nie wywołałem nawet jednej. może mi ktoś wytłumaczyc czy to normalne?? a może mam cos poprzestawiane w aparacie? wątpie żeby to była kwestia monitora bo wasze fotki na forum wyglądają super i kolory są odpowiednie:lol:
Ja robiłem wiele fotek ciemnych a na ekraniku były niby ok. Okazało się u mnie kiedyś że miałem w aparacie włączony jakiś tam plener nocny czy światło świetlówek. U mnie było winom więc ustawienie - tylko że od razu piszę że chodziło u mnie o cyfrówkę s5is.
Na wyświetlaczu body zawsze jest super ;) taki myk :) a potem okazuje, się, że nieostro itp., ale jest to zupełnie normalne.
Dziwi mnie proszona przez Ciebie kwestia z DPP, gdyż u mnie jest jest raczej zgodność tego co widzę z jpg-iem, którego mi wywala body, foty robię RAw + jpg
flankerp
14-11-2011, 18:42
Po pierwsze: Przykłady poprosimy...
Wydaje mi się, że używasz różnych 'Picture Style' i do tego zły balans bieli.
Z tego co piszesz wnioskuje, że robisz zdjęcia w .jpg ?
jeżeli nie to po zgraniu masz RAW więc jak je podgldasz to chyba jikms programem, który generuje tymczasowy jpg do podgladu.
Aby sprawdzić czy pucha jest ok, zrób jpg+RAW i porownaj .jpg z tym co bez modyfikacji wypluje DPP
Co do ekraniku, to należy go odpowiednio dostosowac z jasnościa. Ja już mam obcykane jak ustawić na dzień jak na pomieszczenia aby mieć w miare rzetelnie. Poza tym korzystaj z Histogramu. Bardzo pomocny chociaż też nie popadajmy w paranoje :)
ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. po jakimś czasie intuicja Ci powie czy zdjęcie jest OK. bez szczególnego sprawdzania na ekraniku aparatu.
koledzy mają rację, cykaj raw+jpg, to wiele wyjaśni i podaj przykład...
a analogi na ten przykład podglądu nie miały :P
adamus84
15-11-2011, 19:09
wczoraj wywołałem po raz pierwszy fotki:D.
zrobiłem to w 3 wersjach
-prosto z puchy
-z moją korektą
-z korektą studia
najlepiej wyszły z korektą studia
najgorzej prosto z puchy
ale koles z foto wyjasnił mi że nawet takie opsje jak "standard krajobraz czy portret można podciągnąc w menu, ja myslałem że to zapisane ustawienie i nie mamy na nie wpływu. tak że mysle że moje blade kolory były efektem tego, że wszystko było ustawione na 0 jak podciągam je na wyższe wartosci i pstryknę fotkę od razu widac poprawę kolorów. tak że teraz to tylko kwestia dostrojenia:D
fotki teraz robie tylko w jpg ale był czas że starałem się je robic w raw.
a dla czego warto robic raw + jpg??
olek.tbg
15-11-2011, 19:39
Hmm jak jpg wyjdzie dobrze to po prostu go zostawisz, a jak trzeba będzie coś PSuć to masz większe możliwości obróbki na RAWie ;)
flankerp
15-11-2011, 21:31
dla czego warto robic raw + jpg
nie warto, poza testami i extremalnymi sytuacjami, gdzie musisz podzielić się zdjęciami od razu z puchy... (w 60D możesz generować .jpd z RAWa bezpośrednio z puchy)
Generalnie jak masz lustranke to polecam RAWy. JPGi stosuje się w sytuacji, kiedy zależy Ci na czasie albo jestes na 200% przekonany, że nic nie będziesz zmieniał (taka sytuacja chyba jednak nie istnieje)
Polecam RAW plus zaczać używać DPP. Zawsze trza coś zmienić w balansie bieli, albo podciagnac coś...
Co do odbitek to jeszcze proponuje poczytać tu na forum na temat otrzenia i przygotowania materiału do druku/odbitki.
adamus84
15-11-2011, 22:30
czyli raw to nie jest format hmmm "neutralny" który po wrzuceniu na kompa trzeba każdy z osobna dostrajac jesli chodzi o kolory??
raw to format który po przeniesieniu na kompa ma takie same wartosci jesli chodzi o kontrast,ostrosc czy barwę tylko mamy nieograniczone możliwosnie zmiany jesli nam cos niepasuje.
sorka że może pytam o takie podstawy ale po moich przygodach z tymi kolorami troszkę się w tym wszystkim pogubiłem.
RAW to w ogóle nie jest format.Niektórzy tak mówią potocznie ,ale to nieścisłe.
RAW jest zapisem z matrycy jeszcze przed procesorem aparatu.Czyli przed obróbką.W sumie kazdy aparat robi RAW.Ale przy ustawieniu jakiegoś formatu np.JPEG procesor obrabia go wg. jakiegos algorytmu.
Przy tej obróbce na ogół wieksza część informacji z zapisu idzie do nieba.
Przejmując RAWA przed obróbką w aparacie,robisz to na compie mając niebywale większe możliwości w kreowaniu obrazu.Dotyczy to nie tylko koloru[RAW nie ma koloru] lecz wszystkich parametrów fotki.W format przekształcasz po "wywołaniu" RAW-a. TIf,DNG,JPEG etc.
To tak sygnalnie.Musisz poczytac na ten temat więcej.
Zacznij od tego:Janusz Body 1 (http://www.canon-board.info/showthread.php?t=12828)
Janusz Body2 (http://www.canon-board.info/showthread.php?t=55279)
adamus84
15-11-2011, 22:52
OK dzięki biore się za lekturę:D
1. przez wizjer widzisz obraz na max otwartej przyslonie, wiec wydaje sie jasniejszy
2. aparat robi zdjecie usredniajac "tony" (poczytaj o ekspozycji i korektach) a wiec nie widac tego przez wizjer, gdyz patrzac przez niego widzisz to "golym okiem".
3. aparat pokazuje podglad na wyswietlaczu jako jpeg obrobiony wg. ustawien z puszki, nie pokazuje surowego RAWa, ktorego widzisz na kompie.
4 wyswietlacz vs monitor to dluuuuuuga historia :) Zreszta fotka na wyswietlaczy bedzie ostrzejsza od 100% podlgadu na monitorze :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.