Zobacz pełną wersję : Czy 5D jest za drogi?
snowboarder
11-01-2006, 23:59
Dosyc ciekawa dyskusje znalazlem na zwykle szmatlawym dpreview.
Analizowana jest cena 5D, ktos uwaza, ze skoro 5D jest gorszym "aparatem"
od D200, to choc ma FF powinien kosztowac $300 wiecej max.
Ktos inny podaje ciekawy link, choc jego dokladne informacje budza
watpliwosc, to sens jest jak najbardziej prawdziwy:
http://news.techwhack.com/1878/canon-5d-is-finally-unveiled/
Wynika, ze koszt produkcji sensora FF i ilosc defektow powoduje
stosunek dobrych sensorow FF do cropow jak 1:10 przy uzyciu tej samej
ilosci materialow wyjsciowych. Dosc szokujace dane.
Z drugiej strony porownanie ceny 1D MkII do 1Ds MkII, gdzie roznica to
"tylko" sensor daje do myslenia.
Konkluzja prosta - 5D nie tylko nie jest za drogi, ale wrecz za tani.
A ktory aparat jest naprawde za drogi? Nikon D2X, ktory ma crop sensor.
Nie ma zadnego uzasadnienia dla ceny $5K.
A ktory aparat jest naprawde za drogi? Nikon D2X, ktory ma crop sensor.
Nie ma zadnego uzasadnienia dla ceny $5K.
Aparat jest wtedy za drogi, kiedy sie nie sprzedaje. Skoro firmie Nikon oplaca sie produkowac i sprzedawac D2X w tej cenie, to znaczy, ze z rynkowego punktu widzenia jest to cena wlasciwa.
To kwestia popytu i podazy, oraz strategii sprzedazy: duzo z mala marza czy malo z duza. A moze cos posrodku. Zwyczajne prawa rynku.
Nie ma czegos takiego jak za drogo czy za tanio. Towar jest tyle wart, za ile ktos chce go kupic.
zgadzam sie z toba pn_
znajomy produkuje w chinach obuwie. robi to z tych samych materialow uzywa tych samych wzorów a malo tego robi to w tej samej fabryce w ktorej "montowane" sa jakies tam adidasy, ktore zreszta trafiaja i na nasz rynek.
z ta roznica ze cena jego obuwia w polskich sklepach wynosi 30-150zl
a adiadsow 100-400zl czy jakos tak.
mimo tego ze material ten sam, wzory podobne. to jest rynek na tanie jak i na drogie.
wiem wiem. marka itp itd.
ale zastanwiajacy jest sam fakt ze mimo tego ze buty prawie takie same a cena o kilka razy wieksza. a mimo to ludzie kupuja.
snowboarder tez masz racje D2X nie jest wart swojej ceny :mrgreen:
snowboarder
12-01-2006, 00:34
Mi chodzilo o slowo "overpriced", tlumaczenie polskie "za drogi"
jest dosc nieprecyzyjne...
Poza tym prawa rynku sa oczywiste, mowimy tu o kosztach produkcji,
w szczegolnosci kosztach produkcji sensorow.
zgadzam sie z toba pn_
znajomy produkuje w chinach obuwie. robi to z tych samych materialow uzywa tych samych wzorów a malo tego robi to w tej samej fabryce w ktorej "montowane" sa jakies tam adidasy, ktore zreszta trafiaja i na nasz rynek.
z ta roznica ze cena jego obuwia w polskich sklepach wynosi 30-150zl
a adiadsow 100-400zl czy jakos tak.
mimo tego ze material ten sam, wzory podobne. to jest rynek na tanie jak i na drogie.
wiem wiem. marka itp itd.
zgadzam sie z toba co do popytu/podazy i wynikajacej z tego ceny.... ale buty to nienajlepszy przyklad :twisted: na forum o biganiu wytlumacza ci jak wazny jest dobry but podeszwa, trzymanie nogi co innego dla facetow co innego dla pan... ale t-shirt to juz jest dobry przyklad
przecież to najtańsza lustrzanka FF na swiecie :)
Policzmy. Niech bedzie 12" wafel, choć myślę, że matryce robi się na starszych liniach, na mniejszych waflach, ale niech będzie. 1 wafel to około $2500. Na waflu wejdzie ze 30 matryc. Wychodzi $840 za chipa. Da się zarobić.
snowboarder
12-01-2006, 00:57
Z artykulu wychodzi, ze z jednego wafla masz 4 sensory FF
(25% dobrych - miesci sie 20). Zakladajac twoja cene $2500 +- $500,
to faktycznie jeden sensor "kosztuje" prawie $1000 w samych materialach.
snowboarder - czego się czepiasz - jeśli D2X jest za drogi to co powiesz o cenie 1Ds MkII? z kapelusza zupełnie. Mamiya ZD z 22MP matrycą formatu 2x większego niż FF- czyli 36x48 mm kosztuje niewiele więcej niż ten topowy canon. W dodatku w zestawie jest obiektyw standartowy.
A wykonanie body 5D i D2x to dwa różne światy. Canon w półprofesjonalnym modelu nie powinien tego robić. Zobaczcie i weźcie w ręce D200 jak to body jest wykonane i jakie ma funkcje. U canona ma to dopiero 1D.
W dzisiejszych czasach to mechanika jest droższa od elektroniki. Dlatego tak niewesoło z plastikowymi korpusami niższych modeli canona - oszczędzają na body (a fakt, że matryce maja za to lepsze - to inna sprawa)
Póki Canon ma sprzedaż to nie będzie poprawiał budowy i ergonomii. To zupełnie nie leży w jego interesie. Gdy konkurencja będzie bardziej deptać po piętach, bach, wypuści super nowy model - porządnie skonstruowany aparat. Z iso w wizjerze (wow!) i mirror lockup pod guzikiem (wow!). Da się to zrobic łatwo, bo poprawienie ergonomii nie jest związane z drogimi technologiami.
hekselman
12-01-2006, 12:13
Ergonomia i funkcjonalność to nie zawsze zgodne pojęcia: dla jednego jeden guzik wiecej "pełnia szczęścia" - dla drugiego "załama"...Co do polityki cenowej firm: na pewno koszt produkcji jest znaczącym elementem ale: segment rynku do ktorego kierowany jest dany model; konkurencyjność na rynku czy wyważenie proporcji cenowej w stosunku do własnych sprzedawanych modeli - kto wie czy nie bardziej decyduje o cenie.Więc - jedne nadzwyczaj drogie inne: tanie.Ważne by wciąż zaspokajać oczekiwania róznych nabywców.Bo przecież każdy wie jak rewolucyjne były i są tanie lustrzanki Canona - i w jakim kierunku biegnie najczęściej rozwój ich użytkowników.
Polityka cenowa wielkich firm to....polityka.Często opiera się tzw. zdrowej logice i kalkulacji.
...a co do porównań - chyba fajnie że spotykamy się w gronie tych co (to ważniejsze?) mają LEPSZE matryce :-) :-) :-)
chyba fajnie że spotykamy się w gronie tych co (to ważniejsze?) mają LEPSZE matryce :-) :-) :-)
Chyba szczyt szczescia bedzie jak spotkamy sie w gronie robiacych ciekawe zdjecia...
Takie nie do testow, z wyliczanka uzytego body, szklo, lampa itp. itd., tylko takie do ogladania, dla ludzi, ktorych kompletnie nie obchodzi narzedzie, tylko dzielo.
zależy oczywiście które korpusy porównamy. Bo nie mozna tego stwierdzić bezwzględnie (by nie dyskutować i nie porównać zbyt blisko aparatów to dam przykład oczywisty - matryca 350D jest gorsza od D2X).
Ale w porównywalnych body zawsze wychodzi że Nikon ma bardziej funkcjonalne, wytrzymałe, więcej możliwości, informacji na wyświetlaczu itd. A Canon ma lepszą matrycę. Sęk w tym, że o zdjęciach decyduje teraz matryca. Ale nikon szykuje FF i CMOS i tu się wtedy wyrówna. Może wtedy Canon zacznie robić solidniejsze korpusy.
Ale nikon szykuje FF i CMOS i tu się wtedy wyrówna. Może wtedy Canon zacznie robić solidniejsze korpusy.
O, to się będzie działo.
A co z LBCAST? Umarło?
Chyba szczyt szczescia bedzie jak spotkamy sie w gronie robiacych ciekawe zdjecia...
E tam, od razu byś chciał jakieś zdjęcia robić... Zresztą cóż może być ciekawszego niż porządnie zrobione zdjęcie dobrej karty testowej? A jeszcze aparatem z matrycą FF! Toż to dopiero rozkosz...
znikon szykuje FF i CMOS i tu się wtedy wyrówna
Jakieś źródło? (o FF mi chodzi). Ale nie rumours na dpreview, tylko coś porównywalnego ze stwierdzeniem przedstawiciela Canona, że crop 1.3x znika, zostanie FF i 1.6x :)
z tego co ja sie orientuje to wiekoszosc produktow na rynku pozycjonuje sie wlasnie cena. Najlepiej widac to na kawie - sa dwie idetyczne kawy... jedna kosztuje 10 zl druga 25 zl. Pierwsza jest uznawana za "popularna" a druga za "wyjatkowa i specjalna" choc niczym sie nie roznia. Podobnie sprawa ma sie z aparatami - jak chcesz, zeby byl obiektem pozadnia, mazen fotografa to daj mu odpowiednio wysoka cene i juz.
Oczywiscie nic nigdy nie jest az tak proste i jest jeszcze zaufanie do marki, czyli jesli jakas firma promuje sowja naze i wiaze ja z jakoscia i placi za to rocznie milony $ to nie w jej interesie bedzie to dobre imie popsuc i teoretycznie markom mozna bardziej ufac choc to nie jest regula wystarczy zoabczyc na ostatnia wpadke SONY.
Jest jeszcze taka mozliwosc, ze firma jest czyms w rodzaju monopolisty -ale nie do kocna. Powiecmy ich produkt ma jedna taka cheche ktorej nie ma nikt inny. Wtedy moze zachowywac sie czesciwo jak monopolista, czyli olac reszte szczegulow produktu i nie przejmowac sie wieksza awaryjnoscia...
Tak teoretycznie moze byc z Canonem - ma najlepsze matryce a szumy i MPx sa najbardziej chwytliwymi haslami rekalmowymi wiec moze olac kostrukcje body czy czestrze problemy z BF/FF bo i tak jest No.1
Oczywiscie ja tylko teoretyzuje wiec prosze sie nie obruszac, ze jestem oszczerca jedynej slusznej firmy... mysle ze jakis procent tej nieciekawej politykli jest prawda w kazdej firmie ktora ma znaczaca czesc rynku...
hekselman
13-01-2006, 12:49
Najlepiej widac to na kawie - sa dwie idetyczne kawy... jedna kosztuje 10 zl druga 25 zl. Pierwsza jest uznawana za "popularna" a druga za "wyjatkowa i specjalna" choc niczym sie nie roznia.
Jako smakosz kawy i koneser tejże: PROTESTUJĘ!
Czasani w marketingu chodzi jedynie do kogo skierowany jest produkt.Na przykładzie 5D ewidentnie widać że nie jest dla amatorów czy też średniozaawansowanych hobbystów,aparat jest skierowany do ludzi którzy traktują go jako narzędzie pracy,sam brak wbudowanej lampy mówi sam za siebie i w tym wypadku aparat aż tak wielce wyśrubowanej ceny nie ma,natomiast dla mnie to jednak byłby to odczuwalny wydatek,ale czy konieczny...
Nie ma takiej możliwości aby dwa identyczne produkty miały różnicę w cenie 150% - przykład kawy. Tutaj zdecydowanie kłania się reguła 20/80. Czyli wszystkie aparaty w 80% są takie same ale 20% różnic między nimi daje 80% różnicy w cenie i możliwościach.
Polityka firm to zupełnie inne zagadnienie a cena produkcji to największa tajemnica. Z mojej orientacji nie przekracza 20-30% ceny detalicznej, reszta to narzuty i koszta managment board.
sam brak wbudowanej lampy mówi sam za siebie
Moj Zenit TTL tez nie mial wbudowanej lampy... :-)
Moj Zenit TTL tez nie mial wbudowanej lampy... :-)
No ale Zenit TTL jest poza wszelką konkurencją!!
Sorry ale porównywanie takich przedmiotów jak buty, kawa albo inne dobra masowe które są reprezentowane przez tyśiące innych podobnych, do dóbr które mają tylko kilka odpowiedników i nie mogą być wytworzone prosto i praktycznie przez każdego.. do tego zawierają elementy które mogą być powielone tylko przez nielicznych to BŁĄD .
do dóbr które mają tylko kilka odpowiedników
hehe, a które to te odpowiedniki 5D :rolleyes:
Oczywiście sie zgadzam z tobą.
hehe, a które to te odpowiedniki 5D :rolleyes:
Oczywiście sie zgadzam z tobą.
Jest cala lista odpowiednikow. A to dlatego, ze tylko dla malego procenta uzytkownikow 5D wnosi cos wartego jej ceny.
hmm w którym miejscu jest przecinek i powiedz mi no 5 odpowiedników 5D z innych firm ?
hmm w którym miejscu jest przecinek?
????
i powiedz mi no 5 odpowiedników 5D z innych firm ?
Napisalem ja:
(...) A to dlatego, ze tylko dla malego procenta uzytkownikow 5D wnosi cos wartego jej ceny.
Inaczej formulujac mysl powyzsza (dla nie czytajacych ze zrozumieniem), dla 95% pstrykaczy lustrzankowych 5D nie wnosi nic im potrzebnego i wartego jej ceny, dlatego dla nich doskonalymi odpowiednikami sa 300D, 350D, 20D, D50, D70, 5D (to pierwsze na rynku :-) ), 7D, istDs...
Jest cala lista odpowiednikow. A to dlatego, ze tylko dla malego procenta uzytkownikow 5D wnosi cos wartego jej ceny.
Oczywiście próbujesz mnie zaczepić - standart :)
Postarajmy się jednak wrócić do klue mojego retorycznego pytania.
To czy 5D ma odpowiedniki na rynku, nie jest kwestią preferencji użytkowników, a tym bardziej braku umiejętności niektórych z nich. To jest fakt, wynikający z fizycznych parametrów, funkcji i cech. Czy jest jakiś aparat na rynku, który mógłby się zakwalifikować do tej samej klasy sprzętu? Nie ma. Czy to dobrze? Myślę, że źle ale to już jest nie na temat.
EDIT: stosując twoje rozumowanie, odpowiednikiem 5D może być dokładnie wszystko, zaczynając od kompaktów, poporzez analogi, fotografię otworkową kończąc na telewizorze. Bo skoro wielu ludzi nie potrafi w ogóle zdrobić zdjęcia, to sobie kupią telewizor, bo to im bardziej pasuje LOL
Oczywiście próbujesz mnie zaczepić - standart :)
Postarajmy się jednak wrócić do klue mojego retorycznego pytania.
To czy 5D ma odpowiedniki na rynku, nie jest kwestią preferencji urzytkowników, a tym bardziej braku umiejętności niektórych z nich. To jest fakt, wynikający z fizycznych parametrów, funkcji i cech. Czy jest jakiś aparat na rynku, który mógłby się zakwalifikować do tej samej klasy sprzętu? Nie ma. Czy to dobrze? Myślę, że źle ale to już jest nie na temat.
Oczywiscie zaczepianie to nie jest moj standard, po prostu dyskutuje, sam przy tym widzac na koncu wiele rzeczy w innym swietle.
Odpowiedniki moga byc zarowno funkcjonalne, do konkretnych zastosowan, jak i fizyczne - urzadzenia o zblizonych parametrach. Ja mialem na mysli, i latwo to zauwazyc, jak sie chce, odpowiedniki funkcjonalne, dobre dla 95% uzytkownikow.
To tak jak z tosterami. Sa zwyczajne tostery, opiekajace dwie kromki na raz i na przyklad duzo drozszy toster opiekajacy od razu caly bochenek. Dla 95% toster opiekajacy dwie kromki jest doskonalym odpowiednikiem, ten drozszy nie wnosi dla nich zadnej wartosci za ktora oplacaloby sie zaplacic duzo wiecej (nie potrzebuja opiekac calego bochenka, bo i tak nie skonsumuja). Co nie znaczy, ze nie chcieli by go miec :-)
a tak wracając do właściwego tematu - w wątku dotyczącym planów Canona na następne lata przeczytałem, co zresztą bardzo pasuje do rozmaitych opinii w sieci publikowanych od chyba dwóch lat EDIT: na temat spadku cen dSLR, że następca 5D powinien kosztować sporo mniej. Będzie to wymuszone tańszym, najprawdopodobniej zunifikowanym segmentem 1D, a także faktem ostrej konkurencji na poziomie semi-pro.
Jest cala lista odpowiednikow. A to dlatego, ze tylko dla malego procenta uzytkownikow 5D wnosi cos wartego jej ceny.
To zdanie można doskonale zrozumieć bez przecinka jako:
A to dlatego, ze tylko dla małego procenta użytkowników, 5D wnosi cos wartego jej ceny
A to dlatego, ze tylko dla małego procenta użytkowników 5D, wnosi cos
wartego jej ceny
Poza tym 5D to raczej "jego" jeśli chodzi o rozumienie po "polskiemu"
Rozumiem też że chodzi ci o 1 możliwość .
Poza tym owszem ale gada tu te 5% o którym jest mowa którzy jak nie mają FF to pewnie by się zeszczali w spodnie jak by mogli je mieć.
I te 5% doskonale wie że nie chodzi tu o Mpix albo bajery typu fantastyczna jakość zdięć czarno-białych czy jakąś tam ergonomię do której każdy jest przywiązany, ale o przedstawienie przez ogniskową obiektywu obrazu na matrycy w sposób prawidłowy ... czyli zgodny z zamysłem projektanta obiektywu. Główny czynnik który jest dyskwalifikatorem corpów przez większość. (nie wspominam tu: Kubamana, i podobnych co wiedzą że ich to nie dotyczy)
a tu się skala porównania b. kurczy
End of story IMHO
Przekroczyłem już liczbę stuknięć klawiatury na dzisiaj. (w INECIE)
bardzo pasuje do rozmaitych opinii w sieci publikowanych od chyba dwóch lat, że następca 5D powinien kosztować sporo mnie
Jak ktos dwa lata temu mogl pisac, ze nastepca 5D powinien kosztowac sporo mniej, jezeli dwa lata temu o 5D nawet jaskolki jeszcze nie spiewaly?
Jak ktos dwa lata temu mogl pisac, ze nastepca 5D powinien kosztowac sporo mniej, jezeli dwa lata temu o 5D nawet jaskolki jeszcze nie spiewaly?
Wyciąłeś zdanie bez pierwszego przecinka. Kontekst dotyczył informacji o prognozowanym poziomie cen dSLR. To oczywiście jest jak zwykle nie na temat.
czyli zgodny z zamysłem projektanta obiektywu.
Nie zapominaj, ze maly obrazek byl kiedys tym, czym teraz jest 4/3 czy APS-C. A nawet gorzej. Czyli badziewiem dla mas amatorow bez wymagan.
a tu się skala porównania b. kurczy
I tutaj sie zgadzam. Wystarczylo przeczytac moja wypowiedz o kilku procentach ze zrozumieniem.
Ad3- i nadal nie rozumiesz sorry ale dla corpa 1,6 , 1,5 parametry obrazu rzutowanego zmieniają się (ogniskowa, GO, proporcje wszystko pomixowane). System 4/3 jest przeprojektowany na potrzebę mniejszych matryc i jest ewidentną protezą, w której obrazowanie jest właściwe
Jest tez 6x4,5, 6x6 etc. itp. itd. usw.
Maly obrazek, to amatorska masowka, dawniej z obrzydzeniem przyjmowana przez profesjonalistow, ale jednak masowka, dla pstrykaczy, dlatego od lat podaje sie ogniskowe dla niego, wylacznie dla wygody.
Dyskusje o przecinkach przenieście proszę na inne, właściwe forum.
Dyskusje o przecinkach przenieście proszę na inne, właściwe forum.
Hej, ale wyciawszy moja odpowiedz, pozbawiles Kolege wyjasnienia znaczenia mojej wypowiedzi.
To juz trzeba bylo ciac wszystko o przecinkach. W koncu to moj adwersarz zaczal z tymi przecinkami.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.