Zobacz pełną wersję : 6000usd za slub...:)
Ano takie ceny za oceanem.
I fotki niezle :)
http://www.jrgeoffrion.com/
Dzial Pricing :)
No....u nas takich cen to dłuuuugo jeszcze nie będzie....chociaż pewnie poziomem fotek niektórzy rodzimi fotografowie już dorównują...
Ano takie ceny za oceanem.
I fotki niezle :)
http://www.jrgeoffrion.com/
Dzial Pricing :)
Nie wiem jakie tam sa ceny ogolnie, ale ta jest jakas kosmiczna...
Poza tym uwazam, ze Grabek foci rownie dobrze, powiem wiecej - znacznie lepiej niz tamte!
www.grabek.pl
Nie znam jego cennika, jednak na pewno nie sa to jakies chore ceny :)
I całe 16 odbitek się dostaje już w 3-4 tygodnie po ślubie - super - polskie młode pary niech się ustawiają w kolejce do fotografowania ;)
E tam, jakie 6000$? 5950 :D
Nie wiem jakie tam sa ceny ogolnie, ale ta jest jakas kosmiczna...
dla Polaków napewno. za wielką wodą jak się jest dobrym to się zarabia dobrze. w każdym razie niech taka wersja jeszcze trwa.
Poza tym uwazam, ze Grabek foci rownie dobrze, powiem wiecej - znacznie lepiej niz tamte!
www.grabek.pl
Simon, rzecz gustu. niby podobne pomysły ;-) a jednak kadry, inne pokazywanie emocji/uczuć, inne tonowanie obrazu, operowanie ostrością.
Nie znam jego cennika, jednak na pewno nie sa to jakies chore ceny :)
wiesz, pewnie nie. realia naszego rynku dają się odczuć, szczególnie jeżeli żyjesz z fotografii.
niby podobne pomysły ;-) a jednak kadry, inne pokazywanie emocji/uczuć, inne tonowanie obrazu, operowanie ostrością.
Widzialem tam kilka zdjec, niemal identycznych do tych Grabka. Juz pomijam, kto od kogo czerpal, moze przypadek, niewazne... Szczerze przyznam, ze te naszego rodzimego fotografa sa w tych przypadkach o niebo lepsze i ciekawsze. Oczywiscie, dla mnie, bo jak wspomniales - rzecz gustu ;-)
Nie uwazam, ze nalezy sie podniecac wszystkim tym co drogie i za oceanem, a tuja akurat nic bardzo ciekawego i odmiennego niestety nie znalazlem :)
Nie uwazam, ze nalezy sie podniecac wszystkim tym co drogie i za oceanem, a tuja akurat nic bardzo ciekawego i odmiennego niestety nie znalazlem :)
rzecz gustu i kwestia zwracania uwagi na detale. nie umniejszając dorobku Jarka, ten koleś robi naprawdę bardzo dobre zdjęcia. co z tego, jak już ślub brałem a i tak mnie na nie niestać. miło na nie popatrzeć.
i dzięki Piotrze (iczek) za kolejny ********y link do wartych oglądania zdjęć. moim subiektywnym landszafciarskim zdaniem. pozdrawiam
Drogo bierze, bo musi mu się zwrócić ta inwestycja w sprzęt Leicy...
Zdjęcia nierówne - jedne dla mnie interesujące, inne zaś nijakie, albo mało różniące się powtórki innych (np. 3 ujęcia twarzy faceta, raz z cielęcym wzrokiem, raz z przygryzionymi wargami) - dla zainteresowanych może i fajne.
No wiec ja mam za soba przewalenie sieci w poszukiwaniu amerukańskich profi "ślubiarzy" i powiem Wam , ze standardem jest 8000usd :) Nie mowie juz, ze sa magicy pracujacy na 3 rece i onie biora ... od 10.000usd.
Wymiekam.
Co do gustu to jak wszyscy wiemu, o tym sie nie dyskutuje.
Ja w Polsce nie znam (a znam wiele autorow) fotogafa, ktory robi zdjecia choc zblizone do tych na zapodanej stronie :)
No sorry - Jarek Grabek !?
Chyba robimy krzywde porównujac Jarka (sorry ze na TY) do tego goscia z USA.
Jak to bylo w tym filmie:..." a pani nie i jeszcze długo, długo nie..."
Dla mnie nie ma zadnego porównania. Na Polskie warunki OK - fajne, ale na "zaoceaniczne" to norma.
Dla mnie nie ma zadnego porównania. Na Polskie warunki OK - fajne, ale na "zaoceaniczne" to norma.
Eeeeeee, podtrzymuje swoje ;-)
Eeeeeee, podtrzymuje swoje ;-)
no skoro nie widzisz różnicy to po co przepłacać? ;-)
Panowie, nie ma się czym ekscytować. 6k$ w USA to nie są wcale tak astronomiczne pieniądze. Mam na myśli oczywiście zasiedziałych amerykańskich mieszczan. Biorąc pod uwagę płace minimalne, to w USA są ~12 razy większe. Więc na polskie warunki 6000/12 x 3,5 = 1750zł. A tyle to się i u nas za śluby płaci. Inaczej to wygląda jak sie odniesie do cen sprzętu. Ale to już inna bajka.
hehe, ja tam znalazłem nawet polskie nazwiska wsród klienteli :)
kocis, pardon ale chyba popełniasz nadużycie. Ślub za 6000$ raczej nie dotyczy ludzi z pensjami minimalnymi. Policz ze średnią krajową pensją - w USA coś poniżej 4000 $, w Polsce 2500 wszystko brutto oczywiście. Z tego wynika, że koszt takich zdjęć to w Polsce minimum 3800PLN, zakładając tego typu odpowiedniość.
Czyli zaj..cie drogo.
hehe, ja tam znalazłem nawet polskie nazwiska wsród klienteli :)
no właśnie, też mi się coś tak wydawało ;)
ale sprzętem to też koleś wymiata, nie ma co...
A tak na marginesie - gdyby ktos myslal, ze potrafi robić zdjecia ślubne :)
Polecam: !!
http://www.tjweddings.com/
i inne rozniaste lepsze i gorsze:
Strona 'Keisera' tez fajna!
http://www.christopherglenn.com/
http://www.kdhphoto.co.uk/portfolio.php
http://www.jamesdelaney.com/weddings.html
http://www.jeremywilsonphotography.com/gallery_1.htm
http://www.keiserphoto.com/mambo/
http://www.peterbrucephotography.com/main.html
http://www.wpja.org/
http://www.georgeweir.com/index.html
snowboarder
11-01-2006, 18:43
Panowie, nie ma się czym ekscytować. 6k$ w USA to nie są wcale tak astronomiczne pieniądze. Mam na myśli oczywiście zasiedziałych amerykańskich mieszczan.
Moga byc niezasiedziali? :-)
Sorry, ze sie wtrace, ale przecietny slub na ktorym bylem
kosztowal co najmniej $100K, a czesto kilka razy wiecej...
Wydatek paru tysiecy na jednego fotografa (czesto bywa ich kilku),
to naprawde kropla w calosci. Dla Amerykanow slub to bardzo wazne
wydarzenie i glowny cel zycia wiekszosci Amerykanek.
Chyba musicie poogladac wiecej seriali typu "Sex and the city" ;-)
Dzięki snowboarder za wsparcie.
Napisałem "zasiedziali" aby nie prowokować i skierować uwagę raczej na klasę niższą średnią. Widać staropolskie "zastaw się a postaw" jest aktualne nawet w USA.
Dla mnie nie ma zadnego porównania. Na Polskie warunki OK - fajne, ale na "zaoceaniczne" to norma.
Triki fotoszopowe to norma, dziękuję. Kicz wielki, nic ponadto.
No właśnie, jeśli mogę coś dodać. Nie za bardzo rozumiem ten zachwyt nad jakością i profesjonalizmem zdjęć robionych za oceanem. Gadanie "za oceanem to norma" trochę mnie mierzi. W kraju, gdzie żyje ponad milion ludzi o fortunie większej niż milion dolarów, chyba nic dziwnego, że znajdzie się 100 czy nawet 500 fotografów robiących w takich cenach. Nie czepiam się, fotki świetne, mające swojego odbiorcę ale szczerze mówiąc powielające się nawzajem, a do tego IMHO podbarwione w PS. Dla mnie to ewidentnie produkt przeznaczony głównie dla snobów, gdzie cena jest własnie wyznacznikiem klasy klienta. Skąd takie mniemanie, że to jest standart, nie mam pojęcia, ale według mnie nie porównujemy odpowiadających sobie rzeczy. I dlaczego nagle cena ma być tak ważnym wskaźnikiem?
I znowu te fotki maja mega miekkosc :) Cholera no... jak oni to robia :)
borkomar
11-01-2006, 22:18
Kurka wodna Fotki Pana Grabka pierwsza liga :) Wiecie czym On foci:?:
Kurka wodna Fotki Pana Grabka pierwsza liga :) Wiecie czym On foci:?:
Aktualnie 5D.
Kurka wodna Fotki Pana Grabka pierwsza liga :) Wiecie czym On foci:?:
Czym foci nie ma az takiego znaczenia, trzeba miec pomysl i talent!
Widzialem galerie zdjec slubnych jednego z forumowiczow, co ma w opisie same eLki i kupe dobrego sprzetu, a fotki z tego jak z kompaktu... :/
Czym foci nie ma az takiego znaczenia, trzeba miec pomysl i talent!
Widzialem galerie zdjec slubnych jednego z forumowiczow, co ma w opisie same eLki i kupe dobrego sprzetu, a fotki z tego jak z kompaktu... :/
jakoś nie mogę zatrybić, chyba nie widziałem :mrgreen:
zapodaj na PM, chyba że się nie boisz :mrgreen:
jakoś nie mogę zatrybić, chyba nie widziałem :mrgreen:
zapodaj na PM, chyba że się nie boisz :mrgreen:
Spac ide :p ;-)
Fotki Pana Grabka - respect !
Nie czepiam się, fotki świetne, mające swojego odbiorcę ale szczerze mówiąc powielające się nawzajem, a do tego IMHO podbarwione w PS.
Kubaman, proszę Cię, nie leć w tą stronę. koleś żyje z robienia dobrych zdjęć, dobrymi obiektywami i ********ymi aparatami. ma dobre pomysły, umie to zarejestrować. ma klientów. chcesz powiedzieć że fotki Jarka (przepraszam Jarek, ale uparcie jesteś stawiany w te szranki) nie są? koleś siedzi, dłubie i robi efekt, pod którym chce się podpisać. i wiesz co? ma nazwisko, więc je szanuje. a że adekwatnie do tego wszystkiego zainwestował w sprzęt...
Dla mnie to ewidentnie produkt przeznaczony głównie dla snobów, gdzie cena jest własnie wyznacznikiem klasy klienta.
pudło. chyba że do wspólnego wora wrzucimy muzykę klasyczną, jazz, dobre wino, samochód inny niż daewoo... dla mnie istotny jest efekt końcowy. takie zdjęcia to aż chciało by się robić dla samego ich zrobienia, niekoniecznie za kasę. dla mnie efekt pierwszorzędny - czyli jestem snobem, w dodatku drobnomieszczańskim. ;-) a myślałem że na snoba wystarczy słuchanie free jazzu...
Skąd takie mniemanie, że to jest standart, nie mam pojęcia, ale według mnie nie porównujemy odpowiadających sobie rzeczy.
no, zgadzam się*w całej rozciągłości. zupełnie różna estetyka, wysmakowanie, tonacje, kadry, operowanie ostrością i GO. iczek podał ten link trochę*przewrotnie - skupiliśmy się na cenie (co ubodło niektórych) a nie na dobrych zdjęciach. ale czego oczekiwać na forum, gdzie głównym tematem jest leczenie kompleksów pt. ktoś zrobił zdjęcie L'ką i jest ch...we, ja widziałem (lub sam robię) lepsze kitem.
I dlaczego nagle cena ma być tak ważnym wskaźnikiem?
nie jest. większości nas nie stać. większość fotografujących śluby w Polsce nie trafi na klientów chcących mieć tak wyjątkowo dobracowane zdjęcia. z tych którzy trafią to połowa pewnie nie wiedziała by jak uzyskać taki wyjątkowy efekt. poleciała by sztampą. ilość rzeczy ponadprzeciętnych jest mała. inaczej byśmy ich nie zauważali. a o sfinansowaniu takiego fotografowania nie mówię.
No właśnie, jeśli mogę coś dodać. Nie za bardzo rozumiem ten zachwyt nad jakością i profesjonalizmem zdjęć robionych za oceanem. Gadanie "za oceanem to norma" trochę mnie mierzi.
Nie przesadzaj. Pomimo wielu kompleksow, ktore zapewne mam, akurat nie nazwalbym kompleksem tego, co ze zazdroszcze im tego jak traktuja swoją pracę.
Mozna wiele zarzucic "amerykancom", ale akurat profesjonalizmu w podejsciu do wlasnej pracy to nie za bardzo.
Do tego wiekszosc z tych profrsjonalistow zawodowych jest rowniez dorbymi artystami.
To chcialem pokazac w tym linku - profesjonalizm + sprzet + talent = 6000usd :)
W kraju, gdzie żyje ponad milion ludzi o fortunie większej niż milion dolarów, chyba nic dziwnego, że znajdzie się 100 czy nawet 500 fotografów robiących w takich cenach.
Nie rozumiem argumentu? Co ma piernik do wiatraka?
Nie czepiam się, fotki świetne, mające swojego odbiorcę ale szczerze mówiąc powielające się nawzajem, a do tego IMHO podbarwione w PS. Dla mnie to ewidentnie produkt przeznaczony głównie dla snobów, gdzie cena jest własnie wyznacznikiem klasy klienta.
Trudno nawet polemizowac, co dopiero odeprzec to jakims argumentem....!?
Powtórze - co ma piernik do wiatraka? No to co ze PS, no to co , ze dla snobów (zreszta kto nim nie jest?), no to co, ze cena znaczy o klasie. To chyba dobrze, ze za dobra pracę ktos jest gotów zaplacić wiele. U nas jest odwrotnie :)
Skąd takie mniemanie, że to jest standart, nie mam pojęcia,
A to akurat kwestia "siedzenia w temacie". Posiadania znajomych z aoceanem i weryfikacji sieci :) Poszperaj, zainteresuj sie krajowym rynkim i tamtym. Wowczas dowiesz sie skad to mniemanie.
ale według mnie nie porównujemy odpowiadających sobie rzeczy. I dlaczego nagle cena ma być tak ważnym wskaźnikiem?
Dla mnie nie ma porównania. Zdjecia p. Grabka nadal przypominaja mi fotki z wystawu lokalnego fotografa, co to ma otrosc za wzór idealu :)
Ale ok - kwestia gustu.
pzdr
o kurczę, od czego tu zacząć..
Bebop, - co do pierwszego cytatu i twojej odpowiedzi. Ja nie napisałem nic o tych fotografach ani o negatywnej ocenie ich sukcesu zawodowego. Chciałem zwrócić jedynie uwage, że ten cały profesjonalizm to w większej części marketing, obsługa klienta, umiejętności ogranizacyjne, sterta klamotów foto. Fotografia ma tam mniejsze znaczenie IMHO. Jest to doskonały, świetnie wykreowany, wspaniały produkt - natomiast porównywanie na tej podstawie jakości całego rynku jest moim zdaniem nieuprawnione.
pudło. chyba że do wspólnego wora wrzucimy muzykę klasyczną, jazz, dobre wino, samochód inny niż daewoo...
dlaczego napisanie, że coś jest snobistyczne, budzi od razu ostre reakcje? Wypinasz od razu pierś i chcesz bronić biednych klientów przed zniesławieniem ;) Produkt, który kosztuje 6, 8 albo i 10 razy więcej niż standart na rynku jest produktem niszowym. I jest produktem dla snobów, niekoniecznie obelżywie mówiąc. Dla klasy ludzi, którzy chcą być oryginalni, wyróżniać się, mieć wszystko w najlepszym gatunku i którzy są gotowi za to zapłacić dużo drożej niż powinni - dla samej separacji od powszedniości. To nie jest kwestia cenienia się twórcy - to jest kwestia znalezienia odpowiedniego klienta, samoocena twórcy nie ma nic do rzeczy. Muzyki poważnej możesz słuchać za małe pieniądze - ale jeśli kupisz zestaw HI-FI za 100 000 PLN, to jest to snobizm.
BTW - kto może mieć unikatowe zdjęcia w zamku lub starej willi, na sali zastawionej złotą zastawą dla 200 gości itp, itd. jeśli nie ludzie naprawdę bogaci? Pomysł jest ważny, ale możliwości się z rękawa nie wysypią, bez takich klientów ci fotografowie nie pokazaliby tak wiele, jak pokazują, być może mniej niż wielu innych mniej szanowanych.
Cała moja wypowiedź może być skrócona do stwierdzenia, że IMHO to nie jest standart za oceanem, oraz że u nas nie brakuje równie uzdolnionych fotografów, tylko nie ma warunków do zmajstrowania tak pięknie zaspokowanego i podanego produktu.
iczek, większość odpowiedzi na twojego posta jest już powyżej. Dodam tylko, że to nie jest kwestia gustu - bo mnie sie te zdjęcia bardo podobają. Nie odnosiłem się do samych zdjęć w kontekście ogólnym, tylko w kontekście waszych wypowiedzi. Mam nadzeję, że teraz zrozumiesz relacje między piernikami i wiatrakami z moich wypowiedzi ;)
iczek, większość odpowiedzi na twojego posta jest już powyżej. Dodam tylko, że to nie jest kwestia gustu - bo mnie sie te zdjęcia bardo podobają. Nie odnosiłem się do samych zdjęć w kontekście ogólnym, tylko w kontekście waszych wypowiedzi. Mam nadzeję, że teraz zrozumiesz relacje między piernikami i wiatrakami z moich wypowiedzi ;)
Tak na marginesie to zawsze smieszylo mnie to powiedzenie o wiatrakach, bo akurat wiele wspolnego ze soba oba produkty maja :)
Tylko częsciowo sie z Toba zgadzam, a widze to po prostu inaczej.
pozdrawiam i smacznych torunskich pierników życze..:)
pzdr
Fotografia ma tam mniejsze znaczenie IMHO. Jest to doskonały, świetnie wykreowany, wspaniały produkt - natomiast porównywanie na tej podstawie jakości całego rynku jest moim zdaniem nieuprawnione.
myślę, że standart profesjonalnej usługi foto wygląda właśnie tak. koleś ma sprzęt, robi ********e zdjęcia i ma profesjonalną obsłutę tematu "zdjęcia ślubne". być może standartowy fotograf w USA nie robi takich zdjęć, ale to co napisałem powyżej: tak sobie wyobrażam standart pro. cena jest jak za pro, więc spodziewam się obsługi pro.
dlaczego napisanie, że coś jest snobistyczne, budzi od razu ostre reakcje?
bo w takim kontekście padło. snobizm. nie warte ceny, masz za dużo kasy to sobie kupujesz drogą sesję foto na ślubie. jeszcze brakowało, że bezguście i beztalencie za obiektywem. wyjaśnienie przyjmuje, aczkolwiek nie do końca się zgadzam.
Muzyki poważnej możesz słuchać za małe pieniądze - ale jeśli kupisz zestaw HI-FI za 100 000 PLN, to jest to snobizm.
słucham na zestawie za 6k. dlatego że na zestawie za 1k nie słyszę dokładnie jak gram ;-)
BTW - kto może mieć unikatowe zdjęcia w zamku lub starej willi, na sali zastawionej złotą zastawą dla 200 gości itp, itd. jeśli nie ludzie naprawdę bogaci?
ktoś kto ma albo znajomości albo możliwość wynajęcia. zdziwiłbyś się, ale w Polsce też można wynając sobie takie miejsca. ale fakt, kasę trzeba na to mieć. zastawa na 200 osób złota może być wypożyczona, są takie usługi. przyznaję że nie dla przeciętnego Polaka. BTW jedzenie ze złotych zastaw etc. nie jest do końca zdrowe. polecam raczej srebro.
Pomysł jest ważny, ale możliwości się z rękawa nie wysypią, bez takich klientów ci fotografowie nie pokazaliby tak wiele, jak pokazują, być może mniej niż wielu innych mniej szanowanych.
Kubaman, u nas też można robić dobre zdjęcia. z pomysłami. nie musi być na złoto. tylko ja tych super pomysłów nie widzę. widzę natomiast, że fotograf polski musi więcej kadry poćwiczyć. i GO. bo plastyką obrazu to jest trochę do tylu. i tyle. oceniam produkt a nie jego wartość na fakturze VAT.
Cała moja wypowiedź może być skrócona do stwierdzenia, że IMHO to nie jest standart za oceanem, oraz że u nas nie brakuje równie uzdolnionych fotografów,
no mi brakuje. tych polskich fotografów ślubnych, których zdjęcia oglądałbym więcej niż raz. może za dużo dobrych zdjęć oglądam, że poprzeczka oceny poszła do góry?
tylko nie ma warunków do zmajstrowania tak pięknie zaspokowanego i podanego produktu.
z tym się nie zgodzę. może nie ma funduszy, które pozwoliły by się aż tak zaangażować... to tak. ale z drugiej strony takie podejście jedzie bylejactwem i polandią... nikt nikogo pod pistoletem nie zmusza do robienia zdjęć ślubnych.
W końcu nikt nie powiedział, że musimy się zgadzać. Ja mam swoją opinię, a ty swoją, to chyba nic niezwykłego?
W końcu nikt nie powiedział, że musimy się zgadzać. Ja mam swoją opinię, a ty swoją, to chyba nic niezwykłego?
to chyba nawet dobrze. strach pomyśleć co by było jakby się wszyscy zgadzali ;-) z sobą.
jak tyle za to bierze to znaczy ze ktoś mu za to płaci... gdyby nie było takich co płacą to by nie chciał tyle kasy za to :D proste
ee, a co konkretnie chciałeś powiedzieć :roll:
ee, a co konkretnie chciałeś powiedzieć :roll:
Ze zgadza sie ogolnie z tym watkiem :roll: ;)
Ze zgadza sie ogolnie z tym watkiem :roll: ;)
nie chciało mi sie czytac wszystkich stron ale chyba ogolnie to tu sie o kase rozchodzi wiec podsumowałem :D
Ano takie ceny za oceanem.
I fotki niezle :)
http://www.jrgeoffrion.com/
Dzial Pricing :)
Odbiegne od tematu ....
Ciekawe czy ktoś zauwazył ciekawy napis na zdjeciu w zakładce" True Art Detail", chodzi o zdjecie tej duzej katedry ? Czyzby było robione w Polsce ?
Podpowiem ze chodzi o napis dokoła sklepienia :lol:
Odbiegne od tematu ....
Ciekawe czy ktoś zauwazył ciekawy napis na zdjeciu w zakładce" True Art Detail", chodzi o zdjecie tej duzej katedry ? Czyzby było robione w Polsce ?
Podpowiem ze chodzi o napis dokoła sklepienia :lol:
:shock: faktycznie :shock:
Ale czy robione w Polsce to wątpię. W galerii Par Młodych (Megan & Scott) mają polskobrzmiące nazwiska więc podejrzewam, że brali ślub w jakiejś "polskiej parafii" w USA...
Chociaż kto wie...
Odbiegne od tematu ....
Ciekawe czy ktoś zauwazył ciekawy napis na zdjeciu w zakładce" True Art Detail", chodzi o zdjecie tej duzej katedry ? Czyzby było robione w Polsce ?
Podpowiem ze chodzi o napis dokoła sklepienia :lol:
Odbiegając od tematu. Z całą pewnością profesjonalista, ale o usunięciu paskudnych CA zapomniał...
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.