Zobacz pełną wersję : Ostrzeżenie
kopia wiadomości niżej nie jest żadnym kawałem. M.in. moja żona otrzymała telefon od jakiejś firmy, z informacją że wygrała wycieczkę i jedyne co ma zrobić by otrzymac na adres domowy bilety lotnicze i vauchery hotelowe to zadzwonić na jakiś 0300 i podać swój numer telefonu.
Na szczęście posłuchała mnie i nie zadzwoniła:
Przesyłam email od pracownika TPSA
Ta informacja moze byc przydatna w zyciu codziennym
Witam,
> PRZESTROGA
> Bardzo Ważne !!!
>
> Przewalanka z telefonami:
>
> *Numer na paczkę" !*
>
> Przyjeżdża do Ciebie kurier i oświadcza, że ma dla Ciebie paczkę
> za zaliczeniem. Koszt ok.500 zł. Na paczce jest Twoje imię,
> nazwisko i poprawnie napisany adres. Nadawcą jest firma "X" której
> nie znasz i w której nic nigdy nie zamawiałeś. Kurier oświadcza,
> ze nic mu na ten temat nie wiadomo - jego zadaniem jest tylko
> dostarczenie paczki i pobranie pieniędzy, ale skoro są wątpliwości
> - to można je wyjaśnić od ręki telefonicznie. Kurier pyta, czy w
> takim razie - może zadzwonić od Ciebie do firmy i szybko się
> wszystko wyjaśni... 99% ludzi nie podejrzewając podstępu wpuszcza
> kuriera do domu i wskazuje mu gdzie jest telefon, albowiem chce
> jak najszybciej sprawę wyjaśnić. Kurier wykonuje KRÓTKI TELEFON (1
> min) i niby sprawdza w firmie, czy nie zaszła pomyłka - po czym
> informuje Cię, że faktycznie jest to pomyłka, przeprasza grzecznie
> i wychodzi ! (...bajki o pomyłkach są różne w zależności od oceny
> reakcji wrabianego). Po miesiącu przychodzi rachunek telefoniczny
> ok.10.000 dolarów w przeliczeniu !!! Dlaczego ? Ponieważ ten jeden
> "niewinny krótki telefonik" - obleciał w między czasie cały świat
> przez przekierowania komercyjne (Seszele, Wyspy Bali, Kajmany i
> wiele innych - wszystko automatycznie), aby w końcu trafić na
> sexlinie w Australii. Jak to możliwe!?! - zadasz samemu sobie
> pytanie ? Przecież patrząc kurierowi na ręce - było widać, że
> wykręca numer tel. stacjonarnego... Tak to prawda - kurier
> wykręcił nr telefonu stacjonarnego, który jest zainstalowany
> gdzieś w jakimś wynajętym (po cichu) mieszkaniu (na dodatek, na
> lewe papiery) - i w tym właśnie mieszkaniu stoi sobie małe
> niepozorne urządzenie, które natychmiast dokonuje przekierowań jak
> się tylko do niego dodzwonisz .... podoba Ci się ????
>
> Czy masz szanse na reklamacje w TPSA ?
>
> Nie - ponieważ połączenie wyszło z Twojego numeru telefonu, a co
> za tym idzie za Twoją zgodą - więc nawet w Sądzie przegrasz !!!!
>
> *Numer "na TPSA" !*
>
> Dzwoni do Ciebie człowiek i podaje się za pracownika
> Telekomunikacji Polskiej S.A. Informuje Cię o tym, że właśnie
> wymieniono skrzynkę kablową, rozdzielczą lub cokolwiek innego.
>
> W związku z powyższym monterzy TPSA testują połączenia i proszą o
> potwierdzanie ich poprawnego funkcjonowania po przez naciśnięcie
> klawiszy : 9, 9#, 09, 09#, 90, 90#
>
> N I E N A C I S K A J !!!!! N I C Z E G O N I E P O T W I E D Z A
J !
>
> Jeżeli to zrobisz - jesteś przekierowany na sexlinie (NA TWÓJ
> koszt oczywiście) do Wielkiej Brytanii przez pół świata na
> Pacyfiku (Wyspa Niua w tym procederze króluje!!) i nawet jeżeli
> natychmiast rzucisz słuchawkę na widełki - NIC CI TO NIE DA !!!!!!
> - połączenie nie skończy się przed upływem 5 min .... podoba Ci
> się ? - koszt ok. 1500 zł.
>
> *Numer na wygraną*
>
> "Jeśli zadzwoni jakiś gość, że wygrałeś coś w konkursie
> (przeważnie ekskluzywną wycieczkę) i w dodatku poprosi o
> naciśnięcie klawisza 9, żeby potwierdzić wiadomość i jeśli to
> zrobisz, to jesteś załatwiony na cacy. Łączność z tą linią
> kosztuje 20 funtów za minutę, ponieważ rozmowa przekierowana jest
> przez Kajmany do sexlinii w Anglii.
>
> Nawet jak natychmiastowo rzucisz słuchawką na widły, to dużo nie
> da, bo rozłączy cię za 5 minut. Ale jeśli dasz zrobić się w balona
> i dasz im swoje dane to możesz już strzelić sobie w łeb, bo po
> następnych dwóch minutach dostaniesz potwierdzenie, że oczywiście
> nic nie wygrałeś. Koszt takiej rozmowy to około 260 funtów.
>
> Jedyne co można zrobić to - natychmiast po odebraniu takiej
> rozmowy - rozłączyć się. I to jak najszybciej.
>
> Jeżeli ktokolwiek do Ciebie zadzwoni i powie, że coś wygrałeś -
> rzuć natychmiast słuchawkę i NICZEGO NIE NACISKAJ !!!!
>
> Żadnych cyfr, gwiazdek lub krzyżyków. Jeżeli ktokolwiek do Ciebie
> zadzwoni kogo nie znasz ....... ! ! ! ! ! - nieważne czy będzie to
> firma, czy osoba prywatna i poprosi Cię o oddzwonienie w dowolnym
> czasie ..... NIE ROB TEGO !!!!!
>
> Nie znasz osobiście - nie oddzwaniasz. ...... bo może Cię to
> kosztować 320 zł - za samo połączenie !!! Pamiętaj, że oszuści
> bardzo często podszywają się pod różnego typu instytucje lub
> wydziały spółdzielni mieszkaniowych !!! Jak Administracja lub inna
> instytucja będzie miała do Ciebie sprawę - to wyśle Ci pismo !!!
>
> Przeważnie numer dzwoniący to : 07090203840.
>
> Numer może się różnić ostatnimi 4 cyframi.
>
> Pojawia się na początku jako nieodebrane. Nie oddzwaniać na ten
> numer, bo połączenie kosztuje 320 zł/min - sexlinie w Australii.
>
> Tak więc nie gadać z kimś, kto wciska ci kit, że coś wygrałeś. "
>
> *A teraz. Jak się bronić ?*
>
> **
>
> 1. Myśleć i nic na "Huraa" - Niczego nie naciskać i niczego nie
> potwierdzać.
>
> 2. Zadzwonić do swojego operatora np. TPSA (9393) i zażądać
> zablokowania wszystkich numerów komercyjnych tj:
>
> *0-700..., 0-300..., 0- 400 ...*
>
> jak i możliwości przekierowania na nie.
>
> 3. Zablokować wszystkie numery: międzymiastowe, międzynarodowe i
> komórkowe - każdy operator ma obowiązek udostępnić Ci kod
> aktywujący takie połączenia i drugi kod dezaktywujący takie
> połączenia.
>
> Nie ma innego wyjścia !!!
>
> Dostaniesz od operatora dwa osobiste hasła i nikomu ich nie
pokazuj.
>
> Pamiętaj !!! Zapisz datę i godzinę połączenia się z operatorem w
> celu zablokowania powyższych. Zapisz Imię i Nazwisko osoby
> przyjmującej zgłoszenie, Zapisz numer zgłoszenia. Potem żądaj od
> Operatora pisemnego potwierdzenia faktu, że zgłaszane przez Ciebie
> zadania zostały zrealizowane. Jak to będziesz miał na piśmie - to
> jakby co to wygrasz w każdym Sądzie. Witam Wszystkich!!!, To jest
> wiadomość, którą przekazał pracownik działu reklamacji w TPSA!!!!
>
> Problem dotyczy też *komórkowców*. Nigdy nie należy naciskać 9 lub
> 9,0,# lub 0,9,# w tych kombinacjach.
>
> *Ponieważ w Anglii ten proceder jest już nielegalny, to przekręty
> tego typu przeniosły się do Polski.*
>
> Proszę o rozpowszechnienie tej informacji do swoich znajomych!
Hmmm... Szczerze mówiąc wydaje mi się to mocno naciągane - zwłaszcza te 10 tys $ za minutę :D Albo to, że ktoś dzwoni do mnie na stacjonarny, a ja za to płacę...
uwaga nie wkladac placa do ognia bo sie mozna oparzyc
hmmm, ciekawe :roll:
wczoraj dzwonił w sumie do mnie jakiś gość, z zapytaniem czy to ŻELBET???
Bo on chce świadectwa pracy od maja '78 do października '79, i żebym mu je wysłał...:mrgreen:
cóż, są ludzie i parapety; dobrze, że nie kazał nic wstukiwać :mrgreen:
BTW, muszę dać znać babci, bo babcia to czasmami różne rzeczy wyprawia z telefonami :mrgreen:
Jak dobrze, ze nie mam stacjonarnego w domu :)
Robson01
11-01-2006, 10:44
O tym przekręcie na paczkę też słyszałem więc reszta też jest prawdopodobna. Podobnie jak wynajem mieszkania z telefonem (komuś), a później przychodzi rachunek tele i kuku. Oczywiście wynajmujący zmywa się nawet po kilku dniach.
Małe sprostowanie.
Taki niewinny telefonik nie może kosztować 10.000$ za minutę. Proceder wygląda następująco. Gość dzwoni pod tajny numer i jak mu nie patrzysz na łapy to wystukuje kod, który pozwala innemu telelfonowi korzystać z twojego numeru. W ten sposób finansuje się super promocje na sex telefony. Po prostu, łoś płaci 2 zł za minute a pozostałe 7 pokrywane jest z numeru ofiary. Po miesiącu może się tego nazbierać całkiem sporo.
Ale tak na prawdę trzeba być jeleniem żeby się na coś takiego dać złapać.
Tomasz Golinski
11-01-2006, 10:49
Jakoś w ten pierwszy numer nie wierzę. Nie można obarczać kosztami za coś, o czym się jest nieświadomy. Np. w telefonii komórkowej dzwoniący nie płaci za roaming u odbierającego. Przecież to tak, jakbyś kupował książke w księgarni internetowej i policzyli ci cenę za samochód, bo autor "sobie przekierował", miał akurat też na sprzedaż samochód.
Edit: Postu Kocisa nie widziałem. Jego wersja ma sens...
Hmmm... Szczerze mówiąc wydaje mi się to mocno naciągane - zwłaszcza te 10 tys $ za minutę :D Albo to, że ktoś dzwoni do mnie na stacjonarny, a ja za to płacę...
10 k$ jako kwota na rachunku miesięcznym. To 30kilka kPLN. Nie widziałem takiego rachunku, ale gdy w latach 1991-2000 pracowałem dla TP opisywałem reklamacje za rachunki na kwoty powyżej 8 kPLN. Sprawdzałem wtedy czy nie było w reklamowanym okresie jakichś awarii na centrali, testowałem układy liniowe, analizowałem rekordy billingowe i gdy cokolwiek wskazywało na możliwość błędu pracy systemu dawałem opis "proponuję uznac reklamację". Wystarczyłoby palców obu rąk, by policzyć takie opisy... Dalej reklamacja szła do Biura napraw gdzie sprawdzano czy były zgłoszenia awarii (dlatego ZAWSZE należy je zgłaszać), awarie w sieci kablowej, ktoś jechał by sprawdzić czy są ślady włamania do głowic kablowych z których można zadzwonić, czy inne.. i znowu opis.. Później dział IT gdzie sprawdzano logi systemu bilingowego, spójność postprocesingu bilingu, znowu opis.. na końcu ktoś kto to wszystko czytał i proponował dyrekcji ostateczną decyzję... jeżeli wszystkie poprzednie opisy brzmiały "reklamacja bezpodstawna" - to nie było podstaw by zaproponować jej uznanie. Przyjmowane było, że wysoki rachunek powstał z winy abonenta.
Co do drugiej wątpliwości - powinno to wyglądać w ten sposób, że dzwoni do Ciebie telefonistka i pyta czy przyjmujesz telefon na Twój koszt. Jednak hackerzy są i w telekomach i omijają ten wymóg za pomoca specjalnie spreparowanych wiadomości sygnalizacyjnych. jedna rozmowa to pewna ilość takich wiadomości. Ze względu na ich ilość nikt nie loguje ich na dyskach, bo musiałby miec hurtownię danych. Więc pracownik centrali opiszę taką reklamację jako bezpodstawną. Jedyna szansa na wyłapanie takiej rozmowy to zawartość rekordów bilingowych, ale nawet jeśli zawierają one flagę rozmowy na koszt strony wzywanej, to jeszcze pozostaje udowowdnienie, że "zgoda" na przyjęcie jej była podejęta bez Twojej wiedzy...
stdanielo
11-01-2006, 13:49
> 1. Myśleć i nic na "Huraa" - Niczego nie naciskać i niczego nie
> potwierdzać.
HURAAA!!!
> 2. Zadzwonić do swojego operatora np. TPSA (9393) i zażądać
> zablokowania wszystkich numerów komercyjnych tj:
>
> *0-700..., 0-300..., 0- 400 ...*
Oraz zero kierunkowy Sztefen jestem ;)
> 3. Zablokować wszystkie numery: międzymiastowe, międzynarodowe i
> komórkowe
oraz wszystkie które zaczynają się od zera i zegarynkę bo coś podejrzana ostatnio się wydaje
> Nie ma innego wyjścia !!!
to fakt, kilka osób już skoczyło z dachu, trafił się nawet desperat co skoczył z dywanu na podłogę
> Dostaniesz od operatora dwa osobiste hasła i nikomu ich nie
pokazuj.
zapisz je sobie w bezpieczym miejscu np. sprajem na bloku w którym mieszkasz ( nie zapomnij dopisać swojego numeru telefonu)
A tak na poważnie, to ta wiadomość krążyła po necie jakieś 2-3 lata temu, ponoć część to prawda, ale problem teoretycznie przynajmniej teleKomuna rozwiązała już dawno, dostałem kiedyś też maila, że krąży wirus po sieci, który zaraża BIOS karty dźwiękowej i bezpowrotnie niszczy wszystkie komponenty kompa, łącznie z myszką i FDD :rolleyes:
A te Kajmany to gdzie?? coś mi chodzi po głowie, że na Mazurach...:mrgreen:
BTW, pamiętacie czasy jak jeździła czarna wołga i porywała dzieci :mrgreen:
A tak na poważnie, to ta wiadomość krążyła po necie jakieś 2-3 lata temu, ponoć część to prawda, ale problem teoretycznie przynajmniej teleKomuna rozwiązała już dawno, dostałem kiedyś też maila, że krąży wirus po sieci, który zaraża BIOS karty dźwiękowej i bezpowrotnie niszczy wszystkie komponenty kompa, łącznie z myszką i FDD :rolleyes:
To odpowiedz sobie na pytanie dlaczego TP wysyłała ostatnio handlowców by namawiali ludzi do podpisania umów na blokowanie numerów 0300, 0400, 0700 :roll:
Poza tym pracuję dla telekomu i mogę ci potwierdzić, że takie numery są robione do dziś i co jakiś czas, gdy czujność ludzi spadnie. Chcesz to wierz, nie chcesz to baw się dobrze, tylko nie płacz jeśli kiedyś widząc kwotę za rachunek telefoniczny szczęka opdanie ci do podłogi.
DoMiNiQuE
11-01-2006, 14:11
A czy ten problem dotyczy takze ludzi, ktorzy korzystaja z uslug innych operatorow niz telekompromitacja polska s.a? :mrgreen:
i co ma wspolnego z fotografia :-)
']A czy ten problem dotyczy takze ludzi, ktorzy korzystaja z uslug innych operatorow niz telekompromitacja polska s.a? :mrgreen:
Ogólnie - TAK.
Szczególnie - zależy od firmy. Połaczenia z numerami komercyjnymi to z jednej strony wyższe rachunki, a więc przychody firmy. Z drugiej zaś problemy windykacyjne. te dwie sprawy trzeba umiejętnie wyważyć.
U nas od dawna każdy klient ma domyslnie blokowane numery komercyjne, chyba że sam, na piśmie poprosi o ich odblokowanie. Podobnie z połaczeniami na Twój koszt.
Co więcej operujemy głównie na radiu, gdzie dużo trudniej niż w sieciach kablowych "podpiąć" się do czyjejś linii i podzwonić na jego koszt. Mimo to też nie brakuje reklamacji w których abonenci używają argumentów "nie znam tego numeru", "nikogo wtedy nie było", "nie dzwonię za granicę"
i co ma wspolnego z fotografia :-)
Na przykład to żeby nie dać się wrobić i pieniążki przeznaczyć na nowy sprzęt zamiast na racunek telefoniczny ;-)
i co ma wspolnego z fotografia :-)
Na przykład to:
Przychodzi Ci kurier z paczką i prosi o odbiór i zapłatę za zamówionego 1DsmkII z kupą drogich szkieł...
Dzwoni ktoś i przedstawia się jako pracownik firmy Canon informując, że wygrałeś 5D w losowaniu jakie miało miejsce wśród ich klienteli. Proszą o zadzwonienie na 0300..... i podanie daty i miejsca zakupu sprzętu jako potwierdzenia wygranej
kolejne sam sobie dopowiedz...
stdanielo
11-01-2006, 14:26
To odpowiedz sobie na pytanie dlaczego TP wysyłała ostatnio handlowców by namawiali ludzi do podpisania umów na blokowanie numerów 0300, 0400, 0700 :roll:
Dodatkowa kasa dla telekomuny?
Poza tym pracuję dla telekomu i mogę ci potwierdzić, że takie numery są robione do dziś i co jakiś czas, gdy czujność ludzi spadnie. Chcesz to wierz, nie chcesz to baw się dobrze, tylko nie płacz jeśli kiedyś widząc kwotę za rachunek telefoniczny szczęka opdanie ci do podłogi.
Płakać nie będę bo nie używam stacjonarnego, nie opłaca się po prostu, jeśli chdzi o internet, to też są najmniej konkurencyjni na rynku. A czy ja napisałem, że to bzdury? Nawet napisałem, że część to ponoć prawda, chciałem żeby trochę uśmiechu pokazało się na twarzach Canonierów, a ty odrazu jakoś tak osobiście to odebrałeś, po prostu nie lubię wpadać w skrajności, telefon jest do dzwonienia, a aparat do fotografowania. I dlatego nigdy nie robiłem testów FF/BF czy afery INFRA GATE ;) - patrz post "Sprawdź czy masz profesjolanly aparat" - to dopiero było śmieszne :D. Na koniec jeszcze dowalę, że KIT od 350D jest moim zdaniem rewelacyjny - ale mnie teraz pojadą :)
Pozdrawiam wszystkich uśmiechniętych, a pozostali niech się połaskoczą po stopach, może zobaczą, że słonko świeci :)
Dodatkowa kasa dla telekomuny?
raczej rezygnacja z niej ;-)
Płakać nie będę bo nie używam stacjonarnego, nie opłaca się po prostu, jeśli chdzi o internet, to też są najmniej konkurencyjni na rynku. A czy ja napisałem, że to bzdury? Nawet napisałem, że część to ponoć prawda, chciałem żeby trochę uśmiechu pokazało się na twarzach Canonierów, a ty odrazu jakoś tak osobiście to odebrałeś, po prostu nie lubię wpadać w skrajności, telefon jest do dzwonienia, a aparat do fotografowania. I dlatego nigdy nie robiłem testów FF/BF czy afery INFRA GATE ;) - patrz post "Sprawdź czy masz profesjolanly aparat" - to dopiero było śmieszne :D. Na koniec jeszcze dowalę, że KIT od 350D jest moim zdaniem rewelacyjny - ale mnie teraz pojadą :)
Pozdrawiam wszystkich uśmiechniętych, a pozostali niech się połaskoczą po stopach, może zobaczą, że słonko świeci :)
Napisałeś coś ze krąży od 2..3 lat jak wiele innych "rewelacji". Do siebie nie wziąłem , tylko mam z tym na codzien do cznynienia :-D
Na przykład to:
Przychodzi Ci kurier z paczką i prosi o odbiór i zapłatę za zamówionego 1DsmkII z kupą drogich szkieł...
Dzwoni ktoś i przedstawia się jako pracownik firmy Canon informując, że wygrałeś 5D w losowaniu jakie miało miejsce wśród ich klienteli. Proszą o zadzwonienie na 0300..... i podanie daty i miejsca zakupu sprzętu jako potwierdzenia wygranej
kolejne sam sobie dopowiedz...
wszystki listy z zawiadominiem o wygranych wyrzucam bez czytania, nie wierze (i chyba nikt normalny tez) ze mozna wygrac nie grajac :-), akwizytorow telefonicznych lustruje najpierw z kad dzoania, po co skad maja numer a na koniec kaze im usunac moje dane i sie rozlaczam...
wtatek generalnie o niczym, mozna ciagnac go dlugo piszac o niebezpieczenstwie na drogach, w sklepach, na imprezach masowych, na targowiskach, pod bankami, itd itp... i ciagle nie ma to zwiazku z fotografia...
Ogólnie potwierdzam twe zdanie, jednak skoro takie wałki mają miejsce, to są ludzie którzy się łapią na to.
I nie muszą to być głupcy, czy "nienormalni" tylko ludzie, którzy niekoniecznie o takich wałkach wiedzą...:-)
MarekC - dobrze ze to wrzuciles - warto zachowac czujnosc, bo a noz widelec np. ktos sobie idzie a przed nim facet podnosi obiektyw i mowi "To Pana?", itd. Znamy ten numer w odniesieniu do zlotych obraczek...
-=Festyk=-
11-01-2006, 15:35
A ja teraz powiem wam,że miałem taką historię.I to 2 razy w ciągu jednego dnia ktoś chciał,żebym zadzwonił na jakiś numer.Pierwszego telefonu nie pamiętam,ale drugi to był tekst z automatu,że komputer jakiegoś ośrodku wypoczynkowego na Mazurach wylosował mój numer i wygrałem tygodniowy pobyt w ich ośrodku.,,Automatyczna pani'' poprosiła,żebym w ciągu godziny zadzwonił na jakiś numer w celu potwierdzenia przyjęcia nagrody.Inaczej nici z pobytu.Oczywiście wyczułem podstęp i olałem sprawę.Całe szczęście...
Festyk -> ten numer z automatem jest nieszkodliwy, spotkalem sie z tym. Po prostu chca ci wcisnac 'darmowy pobyt', ale jednym z warukow jest obowiazek wykupienia calodziennego wyzywienia w danym osrodku, a to wynosi minimum 50 pln od osoby. Kraza tez maile z podobnymi 'wygranymi' i dotycza wczasow w calej Europie.
-=Festyk=-
11-01-2006, 17:42
Festyk -> ten numer z automatem jest nieszkodliwy, spotkalem sie z tym. Po prostu chca ci wcisnac 'darmowy pobyt', ale jednym z warukow jest obowiazek wykupienia calodziennego wyzywienia w danym osrodku, a to wynosi minimum 50 pln od osoby. Kraza tez maile z podobnymi 'wygranymi' i dotycza wczasow w calej Europie.
Tego nie wiem bo nie zadzwoniłem.Ale fak faktem w ciągu jednego dnia były 2 tego typu telefonu,a to już dziwne.Do tego w pierwszym chodziło o coś innego.Tylko nie pamiętam już o co.
Tomasz Golinski
11-01-2006, 19:23
Co do drugiej wątpliwości - [...] to jeszcze pozostaje udowowdnienie, że "zgoda" na przyjęcie jej była podejęta bez Twojej wiedzy...Wprost przeciwnie. To naliczący opłate musi udowodnić, że nalicza ją słusznie. Jak wyślę komuś fakturę do zapłacenia, bo rzekomo kupil 1Ds u mnie, to on ma obowiązek dowodzić, że tak nie było? Szukać świadków itp.?
I tak najlepszym sposobem na załatwienie reklamacji wg. Twoich informacji jest uszkodzenie skrzynki :lol:
Wprost przeciwnie. To naliczący opłate musi udowodnić, że nalicza ją słusznie. Jak wyślę komuś fakturę do zapłacenia, bo rzekomo kupil 1Ds u mnie, to on ma obowiązek dowodzić, że tak nie było? Szukać świadków itp.?
I tak najlepszym sposobem na załatwienie reklamacji wg. Twoich informacji jest uszkodzenie skrzynki :lol:
He,he .. podstawą naliczenia rachunku za rozmowy telefoniczne są rekordy bilingowe które generuje np. centrala telefoniczna. Są one w odpowiedni sposób zabezpieczone, tak samo jak procedury dostarczenia ich do systemów informatycznych które dokonują postprocesingu. Jeżeli rekord bilongowy jest prawidłowy oraz system post- pracuje prawidłowo - nie ma podstaw do podważania słuszności naliczania i rachunek jest wystawiany :-).
Jesli się z nim nie zgadzasz - reklamujesz. Jak, z grubsza, rozpatrywana jest reklamacja - opisałem. WIęcej napisać nie mogę...podobnie jak podania innych, mniej znanych sposobów i skutecznych sposobów na to by reklamacja była uznana...sorry
Co do Twego przykładu - jeśli znasz czyjeś dane osobowe, szczególnie te poufne i użyjesz ich w rachunku/fakturze - pewnie że będzie dokładnie tak jak opisujesz. Mało to osób pałęta się po sądach oskarżanych o różne przestępstwa, tylko dlatego że kiedyś zgubili dowód osobisty i ktoś wykorzystał zawarte w nim dane ??
Wprost przeciwnie. To naliczący opłate musi udowodnić, że nalicza ją słusznie.
Nie no, ogolnie w opisanym "numerze na paczke" wg mnie ciezko sie bedzie odwolac. W koncu ktos zadzwonil pod ten nieszczesny numer z telefonu abonenta, niby dlaczego mialaby zostac przyjeta reklamacja? Bo drogo? A moze ten ktos chcial zadzwonic na sekslinie przez kajmany, w koncu rozne sa zboczenia. ;)
Tomasz Golinski
11-01-2006, 20:18
Ale ktoś zadzwonił na numer w Polsce. I tylko za tyle może być na podstawie rekordów bilingowych czy czegokolwiek obciążony.
Ale ktoś zadzwonił na numer w Polsce. I tylko za tyle może być na podstawie rekordów bilingowych czy czegokolwiek obciążony.
Tak, ale jak udowodnisz ze nie chciales zadzwonic na przekierowanie na kajmany i sekslinie? :)
Tomasz Golinski
11-01-2006, 20:29
Nie udowodnie i nie muszę.
bartolomic
11-01-2006, 20:34
ja tez dostałem maila od pracownika TEPSy o identycznej tresci... a tekst jest pochodzi z AGORY, ten albo zeszly miesiac.. pewny nie jetsem.
Tak, ale jak udowodnisz ze nie chciales zadzwonic na przekierowanie na kajmany i sekslinie? :)
Nie udowodnie i nie muszę.
Ale TPSA ma dowód, że z Twojego telefonu zadzwoniono na takie połączenie (domyślnie za Twoją zgodą) w postaci tych bilingow postprocesingowanych czy co tam z nimi robia zboczeńcy (tfu) ;-)
Takze teraz Twój ruch aby odeprzeć argumenty.
Tomasz Golinski
11-01-2006, 21:03
Ma dowód, że dzwoniłem na numer w Polsce. Teraz musza jeszcze udowodnić, że zgodziłem się na przekierowanie. Według MarkaC te "dowody" niszczą. Ich problem.
Czyli najlepszy sposob na darmowe dzwonienie na sekslinie to dowiedziec sie o takim przekierowaniu? ;)
stdanielo
11-01-2006, 22:12
raczej rezygnacja z niej ;-)
Napisałeś coś ze krąży od 2..3 lat jak wiele innych "rewelacji". Do siebie nie wziąłem , tylko mam z tym na codzien do cznynienia :-D
wiesz, może TP doszła do wniosku, że więcej zarobi na usłudze blokowania numerów wychodzących niż na niezapłaconym przez abonenta rachunku za 10.000 PLN, który notabene może być dla nich nieściągalny. Ale to nie mój problem, cały czas może niezbyt jasno ale twierdzę, że być może problem przez Ciebie opisany istnieje w takiej czy innej formie. A wątek można by ciągnąć w nieskończoność, ale chyba nie na tm forum. Dla osłody życzę wszystkim takiej paczki za 500zł. (http://www.pcworld.pl/news/87457.html)
Jakies 3 lata temu moj kuzyn musial sprzedac samochod i wziasc pozyczke zeby zaplacic za rachunek TPSA. Rachunek wykrecil mu dialer (kuzyn korzystal z modemu) ktory zainstalowal mu sie podczas chodzenia po strochach WWW. Przez 3 tygodnie laczyl sie z internetem nie przez serwer TPSA ale przez serwer ktory wybieral dialer, a serwer stal na malej wysepce na oceanie spokojnym. Kuzyn nigdy sie nie przyznal ile zaplacil ale sadzac po samochodzie ktory sprzedal, musialo to byc kilkadziesiat tysiecy zlotych. Do tego doszly koszty procesu z TPSA, ktory zreszta przegral...
wiesz, może TP doszła do wniosku, że więcej zarobi na usłudze blokowania numerów wychodzących
usługa ta jest za darmo. Tak mam podpisaną umowę :-)
Tu jest problem z tzw. zapisami drobnym druczkiem. Gdzieś w zapisach umowy pomiędzy TP i operatorem sexlini są właśnie informacje o przekierowaniach. W tym przypadku TP jest wspoólnikiem procederu.
Z mojej wiedzy na ten temat wynika, że właściciel central może dowolnie sterować ruchem połączeń. To jest trochę inaczej zorganizowanie niż internet gdzie prawie wszyscy mogą prawie wszystko. W sieci tele bez zgody operatora nie da się zrobić praktycznie nic.
Więc dlatego tak trudno udowodnić TP cokolwiek. Wszystkie te przekręty nabijają kasę również TP. Gdyby chcieli, problemu już od dawna by nie było.
Ma dowód, że dzwoniłem na numer w Polsce. Teraz musza jeszcze udowodnić, że zgodziłem się na przekierowanie. Według MarkaC te "dowody" niszczą. Ich problem.
Niezupełnie. Jeżeli nie masz wprowadzonej blokady na numery komercyjne, tym samym zgadzasz się na wykonywanie ich z twego telefonu, czy przekierowania na takie numery. I nic tu więcej do udowadniania nie ma. TP oferuje usługi blokowania takich połaczeń i tylko Ty decydujesz czy chcesz z nich korzystać czy nie chcesz.
Dalej jeśli ktoś dzwoni z Twego telefonu, robi to za twoim przyzwoleniem, bo telefon jest w twoim domu, który nie jest miejscem publicznym, do którego każdy ma dostep w dowolnej chwili.
Tu jest problem z tzw. zapisami drobnym druczkiem. Gdzieś w zapisach umowy pomiędzy TP i operatorem sexlini są właśnie informacje o przekierowaniach. W tym przypadku TP jest wspoólnikiem procederu.
Z mojej wiedzy na ten temat wynika, że właściciel central może dowolnie sterować ruchem połączeń. To jest trochę inaczej zorganizowanie niż internet gdzie prawie wszyscy mogą prawie wszystko. W sieci tele bez zgody operatora nie da się zrobić praktycznie nic.
Więc dlatego tak trudno udowodnić TP cokolwiek. Wszystkie te przekręty nabijają kasę również TP. Gdyby chcieli, problemu już od dawna by nie było.
Dokładnie - ruchem telefonicznym kierują centrale, które może skonfigurować tylko operator i ich producent czy serwis.
Zgadza się też, że głównie TP ma z takich połaczeń niemałe pieniądze, oraz łebskich prawników, którzy pisząc umowy, regulaminy tworzą też wytyczne potrzebne do postępowań w sądach. Natomiast nie jest do końca prawdą, że gdyby chciała to problemu by nie było, bo w wielu przypadkach problemem są nieuczciwi abonenci.
Upss, zablokowć połączenia międzymiastowe??? Przecież dzwoniąc w chwili obecnej kręcisz nawet do wójka za ściana 058 czy tez 056. Może i ten numer jest ćwiczony ale nie wierzę by w kwotach tak astronomicznych. Fakt lepiej wszystkie babcie poinformować by nic nie naciskaly w telefonach i nie wpuszczały do domu obcych.
Cholera, "wujka" oczywiście :)
Upss, zablokowć połączenia międzymiastowe??? Przecież dzwoniąc w chwili obecnej kręcisz nawet do wójka za ściana 058 czy tez 056. Może i ten numer jest ćwiczony ale nie wierzę by w kwotach tak astronomicznych. Fakt lepiej wszystkie babcie poinformować by nic nie naciskaly w telefonach i nie wpuszczały do domu obcych.
komercyjne 0700..0300..0400
Tomasz Golinski
12-01-2006, 16:19
Niezupełnie. Jeżeli nie masz wprowadzonej blokady na numery komercyjne, tym samym zgadzasz się na wykonywanie ich z twego telefonu, czy przekierowania na takie numery. I nic tu więcej do udowadniania nie ma. TP oferuje usługi blokowania takich połaczeń i tylko Ty decydujesz czy chcesz z nich korzystać czy nie chcesz.
Właśnie, ja decyduje. A nie operator czy drugi abonent. Wyobraź sobie, że ustawiam taką maszynę na swoim numerze domowym. Dzwonisz do mnie nie świadomy niczego i co? Masz płacić mi miliony za to, że do mnie zadzwoniłeś? Bo przecież zadzwoniłeś, czyli chciałeś.
To trochę jak z słynnym powiedzeniem Kerna, które sparafrazowane do tej sytuacji brzmiałoby: "Każda kobieta zgadza się na gwałt, jeśli nie nosi pasa cnoty". :lol:
Właśnie, ja decyduje. A nie operator czy drugi abonent. Wyobraź sobie, że ustawiam taką maszynę na swoim numerze domowym. Dzwonisz do mnie nie świadomy niczego i co? Masz płacić mi miliony za to, że do mnie zadzwoniłeś? Bo przecież zadzwoniłeś, czyli chciałeś.
To trochę jak z słynnym powiedzeniem Kerna, które sparafrazowane do tej sytuacji brzmiałoby: "Każda kobieta zgadza się na gwałt, jeśli nie nosi pasa cnoty". :lol:
Tomasz, wybacz ale więcej nic nie zdradzę. Może oprócz tego, że kolega zajmujący się zabezpieczeniami pokazał mi jak za pomocą ogólnie dostępnego urządzenia ( nie zwykłego telefonu) dzwonił do mnie z ID dowolnej strony wybierającej !!. jaja sobie robiliśmy z ludzi, którzy byli akurat na wczasach, za numer dzwoniący podstawialiśmy np. numer jednego z dyrektorów i szło ... I były rekordy bilingowe tego połaczenia, tyle że był to ekperyment i zostały usunięte....
teraz wyobraź sobie, ze na linii na którą dzwonisz jest podpięte coś takiego, usługa CLIP (identyfikacja numeru dzwoniącego). Twój numer jest zapamietywany i w pewien sposób (nie zdradzę jaki) generowane są "z Twego numeru" połaczenia... Acha .. urządzonko kosztuje kilkaset $
Tomasz, wybacz ale więcej nic nie zdradzę. Może oprócz tego, że kolega zajmujący się zabezpieczeniami pokazał mi jak za pomocą ogólnie dostępnego urządzenia ( nie zwykłego telefonu) dzwonił do mnie z ID dowolnej strony wybierającej !!. jaja sobie robiliśmy z ludzi, którzy byli akurat na wczasach, za numer dzwoniący podstawialiśmy np. numer jednego z dyrektorów i szło ... I były rekordy bilingowe tego połaczenia, tyle że był to ekperyment i zostały usunięte....
teraz wyobraź sobie, ze na linii na którą dzwonisz jest podpięte coś takiego, usługa CLIP (identyfikacja numeru dzwoniącego). Twój numer jest zapamietywany i w pewien sposób (nie zdradzę jaki) generowane są "z Twego numeru" połaczenia... Acha .. urządzonko kosztuje kilkaset $
Umiesz ladne basnie opowiadac, moze bys wydawnictwo otworzyl, dorobisz sobie :-D
Tomasz Golinski
12-01-2006, 23:38
Tomasz, wybacz ale więcej nic nie zdradzę. Może oprócz tego, że kolega zajmujący się zabezpieczeniami pokazał mi jak za pomocą ogólnie dostępnego urządzenia ( nie zwykłego telefonu) dzwonił do mnie z ID dowolnej strony wybierającej !!. jaja sobie robiliśmy z ludzi, którzy byli akurat na wczasach, za numer dzwoniący podstawialiśmy np. numer jednego z dyrektorów i szło ... I były rekordy bilingowe tego połaczenia, tyle że był to ekperyment i zostały usunięte....
teraz wyobraź sobie, ze na linii na którą dzwonisz jest podpięte coś takiego, usługa CLIP (identyfikacja numeru dzwoniącego). Twój numer jest zapamietywany i w pewien sposób (nie zdradzę jaki) generowane są "z Twego numeru" połaczenia... Acha .. urządzonko kosztuje kilkaset $
Kolejny dowód, że to wina burdelu w TPSA.
Kolejny dowód, że to wina burdelu w TPSA.
Tomek, nie wina burdelu tam (choć faktycznie jest) ile niedoskonałości protokołów telekomunikacyjnych. Podobnie jak w IP nie wszystko jest do końca i jednoznacznie zdefiniowane i opisane i takie "luki" są wykorzystywane przez różnej maści hackerów (jak w internecie).
To jest zupełnie tak samo, jak np. niedoskonały AWB w 350d. Jeden tłumaczy to sobie niedoskonałościami algorytmu, niejednorodnym światłem, itd...i nie zwracając na to uwagi cieszy się sprzętem, a drugi zaś (jak Ty wobec TP) reprezentuję postawę życzeniową - chce super balansu i nie obchodzą go jakieś ograniczenia, bo płaci i wymaga...
Tomasz Golinski
13-01-2006, 15:30
TPSA używa złych protokołów więc ponosi odpowiedzialnośc za ich błędy. Gdy TCP/IP zainstaluje sobie sam, to ja za to odpowiadam.
TPSA używa złych protokołów więc ponosi odpowiedzialnośc za ich błędy. Gdy TCP/IP zainstaluje sobie sam, to ja za to odpowiadam.
Używa bo nie ma wyboru - innych nie ma :-(. Tych samych używa każdy z operatorów, gdyż określają je międzynarodowe zalecenia ITU-T. Jak widzisz najlepiej wogóle nie używać telefonu :-)
Z rachunkami to dopiero mogą się rozpocząć przeboje, gdy ludziska zaczną korzystać z możliwości przenoszenia numerów między operatorami. W RP przyjęto zasadę realizacji tego za pomocą przekierowań :mrgreen: . Dokłądniej orginalny numer zostaje u pierwszego operatora, a wywołania nań są kierowane na inny fizyczny numer u nowego. U pierwszego zostaje on odpowiednio zabezpieczony, by nikt nie mógł z niego dzwonić. W przypadku wychodzących - chyba u nowego podmieniany jest numer fizyczny na ten przeniesiony, ale musze się upewnić. Gdyby przysło mi się przeprowadzić, to zmienię numer na nowy..
a do mnie już 2 razy dzwonili w ostatnim miesiącu, że wygrałem wycieczkę i wystarczy oddzwonić :) ale na szczęście już o tym wiedziałem
Do mnie tez dzwonili z wycieczka... odmruknalem panie ze mhm, oczuwiscie oddzwonie zaraz.
Oczywiscie nie oddzwonilem, choc nie wiedzialem o takim numerze - tknela mnie wrodzona czujnosc ze jak cos jest za darmo to musi w tym byc jakis haczek :roll: .
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.