Zobacz pełną wersję : Hss
linux888
21-10-2011, 15:25
Witam serdecznie. Mam pytanie dotyczące powyższej funkcji. Chodzi mi głównie o zdjęcia w plenerze ( w pomieszczeniach raczej HSS nie jest potrzebny). Chciałbym zrobić portret w słońcu. Jak wiadomo o tego wymagany jest duży otwór przesłony, a z tym wiąże się krótki czas naświetlania (zazwyczaj poniżej 1/200s) Wtedy pojawia się problem, gdyż poniżej tego czasu nie można uruchomić błysku. Poszukuję więc lampy z HSS do ok 800zł, co moglibyście polecić? Ewentualnie jakieś inne rozwiązanie na doświetlenie (oprócz blendy oczywiście )
Do 800 to znajdziesz Metz Mecablitz 50-AF1
Można też podejść od drugiej strony i zainwestować w filtr szary i wydłużyć czas naświatlania tak aby poradziła sobie lampa bez HSS.
Ale filtrem nie pozbędziesz się zbyt kontrastowych cieni przy ostrym słońcu.
Ale filtrem nie pozbędziesz się zbyt kontrastowych cieni przy ostrym słońcu.
Dlaczego nie? Przecież rozjaśnisz je lampą bez HSS.To całkiem dobre rozwiązanie, szczególnie, że lampa pracując w trybie HSS ma moc z połowę niższą niż bez tego trybu.
Palę się ze wstydu. Kolaj masz oczywiście rację :-) Jakoś mnie przyćmiło
linux888
21-10-2011, 17:12
a co sądzicie o Metz 44 AF-1 ??
Filtr to nie jest taki zły pomysł, ale trzeba go zakładać i ściągać zależnie od warunków, dodatkowo gdy korzysta się z kilku obiektywów to trzeba mieć ich więcej (chyba że zgodzi się średnica)
Lampę też trzeba zakładać i ściągać.
Grzesiek_PL
21-10-2011, 17:28
Piszecie tutaj, że moc lampy spada w HSS, ale zakładając filtr szary też spada moc tej lampy, filtr przecież nie działa tylko na światło zastane. Z filtrem też pogarsza się praca AF.
linux888
21-10-2011, 20:26
też racja, a czy jest w ogóle sens dopłacać za tą funkcję? Ja dopiero zaczynam zabawę z fotografią i dlatego proszę o pomoc bardziej doświadczonych kolegów
też racja, a czy jest w ogóle sens dopłacać za tą funkcję?Jest, jest. Nie ma co się rozpisywać. Filtr szary czasem może zastąpić, w niektórych przypadkach będzie nawet lepszy ale w innych sytuacjach jego użycie jest wykluczone.
Jak już kupować lampę, to porządną. Ona z reguły służy przez wiele lat, znacznie dłużej niż body.
jacek_73
21-10-2011, 20:36
Tak jest sens dopłacać - przy ostrym słońcu niedoświetlone cienie wychodzą jak wycięte nożem. Taka 420 nie jest znowu taka droga - a daje radę (do 3 metrów w większości wypadków). Ale wiadomo, im dalej w las tym więcej drzew...im dalej odejdziesz od przedmiotu (modela) tym większego PAŁERA musi mieć lampa.
Pozdrawiam.
Zasada jest taka,że przy ostrym słońcu nie robi się zdjęć. Jak już trzeba to najlepiej najmocniejszą lampą, zapomnieć o HSS niestety ale zasięg lampy jaki tracimy poprzez włączenie HSS jest naprawdę bardzo duży. Osobiście w Metz 50 af-1 zasięg w pełnym słońcu miałem max 1,8m i to bez hss. Recepta na ostre słońce jest taka tryb M lub TV z synchro max puszki 1/200 lub 1/250 dostajemy max mocy lampy, można manualnie ustawić zoom lampy na 105 i to wszystko od lampy. Ratować się można równocześnie filtrem szarym.
Ogólnie to żaden zawodowiec w ostrym słońcu uzbrojony tylko w lampę na sankach do tematu nie podejdzie. Są blendy dyfuzyjne oraz lampy studyjne które mogą powalczyć ze słoneczkiem.
Pozdrawiam
jacek_73
22-10-2011, 11:54
...Ogólnie to żaden zawodowiec w ostrym słońcu uzbrojony tylko w lampę na sankach do tematu nie podejdzie. Są blendy dyfuzyjne oraz lampy studyjne które mogą powalczyć ze słoneczkiem.
Pozdrawiam
Ogólnie Świat nie składa się z zawodowców. Ci są w mniejszości. Większość to 'zwykli' ludzie robiący zdjęcia pamiątkowe, a niektórzy z nich korzystają z lampy.
Taki przykład (krzywo, ale nie o to chodzi :p)
http://img831.imageshack.us/img831/3013/flashfired.jpg
Pozdrawiam.
Ogólnie Świat nie składa się z zawodowców. Ci są w mniejszości. Większość to 'zwykli' ludzie robiący zdjęcia pamiątkowe, a niektórzy z nich korzystają z lampy.
Taki przykład (krzywo, ale nie o to chodzi :p)
http://img831.imageshack.us/img831/3013/flashfired.jpg
Pozdrawiam.
Polecam zapoznać się z lekturą:
http://www.empik.com/z-pamietnika-lampy-blyskowej-wielka-sila-malych-fleszy-mcnally-joe,prod25040177,ksiazka-p
Pozdrawiam
swallow77
25-10-2011, 22:25
chyba żadna nasankowa lampa nie ma co się mierzyć z blendą w słoneczny dzień.. Tyle, że jak się spróbowało lustrzanki to z rzadka akceptuje się jakość z kompakta to ten pierwszy wisi na szyi podczas wakacyjnych przechadzek. A że nie każde zdjęcie wakacyjne musi startować w konkursie, no i głupio się wygląda z blendą (a jak niewygodnie) popieram HSS - lepsze doświetlone trochę niż wcale. No i poza HSS jak naj-
(...) większego PAŁERA musi mieć lampa.
Koleżanki i koledzy, macie jakąś 100% informację jak wygląda ograniczenie mocy lampy w trybie HSS (np. z jakiejś dokumentacji)?
Filtr szary to kolejny element w układzie optycznym, który wpływa na jakość obrazka. Te dobre są drogie i trzeba by mieć je w różnych średnicach i wartościach ND. Znając wartość ograniczenia mocy wiedzielibyśmy czy lepiej dokręcić filtr czy włączyć HSSa.
Na korzyść pierwszej opcji przemawiają ceny lamp (np. Yongnuo 565EX) i wyzwalaczy radiowych. Ponadto lampa z pewnością dłużej pożyje pracując bez HSSa. Z drugiej strony HSS to wygoda pracy przy zmiennych warunkach oświeleniowych.
sylwek2k
21-11-2011, 02:44
Koleżanki i koledzy, macie jakąś 100% informację jak wygląda ograniczenie mocy lampy w trybie HSS (np. z jakiejś dokumentacji)?
Wystarczy wiedziec, jak dziala HSS i nie potrzeba do tego dokumentacji :P
Im krotszy czas otwarcia migawki, tym wiecej blyskow musi wykonac lampa zeby naswietlic cala matryce. Im wiecej blyskow, tym mniejsza moc pojedynczego blysku w serii. I tu wazna uwaga - dla calego obrazka nie sumuje sie blyskow z serii, tylko moc lampy jest rownowazna temu pojedynczemu blyskowi.
A czemu? Bo pomimo, ze lampa ZAWSZE OSWIETLA CALY KADR, to w danym momencie matryca korzysta tylko z jednej (wraz z ruchem lamelek migawki - innej), malej czesci kadru.
Wystarczy wiedziec, jak dziala HSS i nie potrzeba do tego dokumentacji :P
Chodzi o liczby, a nie o znaną mi zasadę działania HSSa. Zależne jest to od częstotliwości błysków i konstrukcji samej lampy. W czasie błysków kondensator może być doładowywany, więc niekoniecznie będzie to iloraz mocy maksymalnej i ilości błyśnięć.
Nie wydaje mi się żeby HSS był na tyle mądry, żeby dobierać ilość błyśnięć lampy w zależności od czasu naświetlania. Jeżeli X-Sync wynosi 1/200 s, to przy 1/400 s lampa nie błyśnie 2 razy, choć wystarczyłoby to do poprawnego naświetlenia całej klatki.
Moje rozumienie HSS wygląda następująco:
Sądzę, że po włączeniu trybu HSS automatycznie ograniczona jest moc pojedynczego błysku do stałej wartości. Lampa błyska tyle razy, ile musi żeby zapewnić poprawne doświetlenie całej klatki przy minimalnym czasie otwarcia migawki. Czyli np. dla 1/8000 s będzie to 40 błysków, a dla zapewnienia liniowości naświetleń (uniknięcia "łączeń") liczba ta może być zwielokrotniona (pewnie 2-krotność już wystarczy). W efekcie przy dłuższym czasie otwarcia migawki lampa błyśnie kilkukrotnie w tym samym obszarze kadru, co da bardziej doświetlony obraz, czyli pozornie większą moc.
sylwek2k
21-11-2011, 17:00
W czasie błysków kondensator może być doładowywany, więc niekoniecznie będzie to iloraz mocy maksymalnej i ilości błyśnięć.
Na zarty Cie wzielo? Ile doladuje sie kondensator w czasie 1/2000 sekundy, skoro normalne ladowanie do pelna zajmuje ~3 sekund?
Moje rozumienie HSS wygląda następująco:
Sądzę, że po włączeniu trybu HSS automatycznie ograniczona jest moc pojedynczego błysku do stałej wartości. Lampa błyska tyle razy, ile musi żeby zapewnić poprawne doświetlenie całej klatki przy minimalnym czasie otwarcia migawki. Czyli np. dla 1/8000 s będzie to 40 błysków, a dla zapewnienia liniowości naświetleń (uniknięcia "łączeń") liczba ta może być zwielokrotniona (pewnie 2-krotność już wystarczy). W efekcie przy dłuższym czasie otwarcia migawki lampa błyśnie kilkukrotnie w tym samym obszarze kadru, co da bardziej doświetlony obraz, czyli pozornie większą moc.
Ale jedno nie stoi w sprzecznosci z drugim. Czy bedzie to realizowane, przez serie blyskow (jak Ty to opisales), czy konkretnymi wyzwoleniami (jak ja to opisalem) koniec koncow jest taki sam - ograniczenie UZYTECZNEJ mocy lampy.
PS w przypadku Canona,jest to realizowane seria blyskow:
https://lh4.googleusercontent.com/-5ZoYtSFlOP0/TspnCFAR8NI/AAAAAAAAIQ4/DxPmEzSVIew/s800/IMG_9037.JPG
czas - 1/400 sekundy, lampa w trybie manualnym, moc 1/16
Zgadza się, nie polemizuję z oczywistością :) Chodzi mi jednak wciąż o liczby. Co z punktu widzenia mocy jest lepsze - szary filtr czy HSS.
Obie przedstawione teorie dot. działania HSS zapewnią IMHO w takim samym stopniu doświetlenie klatki. Nie ma znaczenia czy lampa błyśnie 2 razy ale mocniej, czy 80 razy ale słabiej. Istotny jest stosunek mocy (a raczej trzeba by mówić o intensywności lub strumieniu światła) do powierzchni doświetlanego kadru.
Taki mały OT - bez względu na to co jest lepsze, szary filtr, tak czy owak, mieć warto, ale w sumie tez jestem ciekaw jako to jest, a właściwie w wielkim uproszczeniu jakie to są różnice w EV...
pkoprowski
22-11-2011, 10:09
Tylko powiedzmy sobie szczerze, że zarówno HSS jak i filtr ND to... protezy. Problemem jest konstrukcja migawki szczelinowej. Rozwiązanie stanowiłaby migawka centralna, ale ta w małym obrazku to rzadkość. Problem pewnie zniknie po upowszechnieniu się "migawek elektronicznych", czyli cyfrowego odcięcia sygnału z przetwornika (kosztem oczywiście innych problemów...)
Rozwiązanie stanowiłaby migawka centralnaNo niezupełnie. Migawka centralna, w przeciwieństwie do szczelinowej musi się otworzyć i zamknąć do końca. Przy częściowym otwarciu będzie działała tak, jak przysłona, powodując wzrost głębi ostrości, co oczywiście nie zawsze jest pożądane. A pełne otwarcie i zamknięcie swoje trwa, podobnie zresztą jak w szczelinowej. Jednak w przeciwieństwie do centralnej, migawka szczelinowa, ze względu na zasadę działania, ma DODATKOWĄ możliwość otwierania częściowego, czyli "przejeżdżania" szczeliną przez kadr. To otwiera możliwość stosowania krótkich czasów naświetlania, co nie było wcześniej możliwe. A HSS jest odpowiedzią na tę dodatkową możliwość.
Problem pewnie zniknie po upowszechnieniu się "migawek elektronicznych", czyli cyfrowego odcięcia sygnału z przetwornika (kosztem oczywiście innych problemów...)To już prędzej.
Pozwoliłem sobie zrobić mały test. Wykonana została seria ujęć dokładnie tego samego kadru (biała ściana). Żeby wyeliminować wpływ winietowania obiektywu do testów wykorzystany został środkowy wycinek kadru o rozmiarach 300x200 pikseli. Dodatkowo obszar ten został uśredniony (PS: Filter -> Blur -> Average).
Wnioski: włączenie trybu HSS powoduje ograniczenie mocy o ok. 1.8EV (różnica dokładnie 2EV widoczna jest pomiędzy 1, a 3 wycinkiem). Manipulacja czasem otwarcia migawki nie powoduje dużych zmian w naświetleniu kadru, choć w raz ze skróceniem czasu użyteczna moc lampy maleje. Dokładne dane znajdują się poniżej:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://szymon.zdziabek.net/_pliki/TablicaHSS.gif)
Uwaga 1 do powyższego - test wykonywany był z użyciem lampy Canon 430EX, w innym modelu sytuacja może wyglądać trochę inaczej.
Uwaga 2 - filtra szarego warto używać do wartości ND 0.5 (33%), co ogranicza nas do pracy z czasami otwarcia migawki 1/500 s (dla Canona 5D, XSync = 1/200 s), a to w słońcu z pewnością zbyt długi czas.
Uwaga 2 - filtra szarego warto używać do wartości ND 0.5 (33%),
A dlaczego? zafarby czy cos innego przeszkadza?
W sensie utraty światła. Bardziej gęsty filtr zabierze więcej światła lampy niż włączenie HSSa przy jednoczesnym skróceniu czasu.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.