PDA

Zobacz pełną wersję : Czyszczenie Canona 28-105 4-5,6



gsr17
06-10-2011, 12:27
Witam posiadam wyżej wymieniony obiektyw, ostatnio zauważyłem jakieś syfy w środku ktoś może wie gdzie można go wysłać do czyszczenia i serwisu i czy warto tzn. cenę takiego zabiegu pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedź

Demonos
06-10-2011, 13:46
Na pewno na Żytnią możesz wysłać :-)

A czy warto - IMHO nie.
1. czy te zabrudzenia są widoczne na zdjęciach? - z reguły nie.
2. czy coś chrzęści przy zumowaniu itp? Pewnie nie.

Za czyszczenie zapłacisz pewnie z 1/3 ceny tego obiektywu (mówię o cenach używek) więc ja bym się nie bawił jeżeli odpowiedzi na punkty 1 i 2 są przeczące.
Jeżeli byś odpowiedział na "tak" to wtedy warto.

No, chyba, że zabrudzenia bardzo mocno zaburzają Twoje poczucie estetyki i spać po nocach spokojnie nie możesz ;-)

gsr17
06-10-2011, 15:30
zabrudzenia są widoczne jak np mam jasne niebo czy wogóle w jasnych scenach, bo gdy jest ciemniej wiadomo to spoko nic nie widać i temu się zastanawiam czy ma sens czyszczenie go

kawo
06-10-2011, 18:14
zabrudzenia są widoczne jak np mam jasne niebo czy wogóle w jasnych scenach, bo gdy jest ciemniej wiadomo to spoko nic nie widać i temu się zastanawiam czy ma sens czyszczenie go

ale na jakiej przysłonie są widoeczne? bo chyba nie na najmnijeszych, które się najczęściej używa? masz pewność, że ten obiektyw po czyszczeniu będzie tak samo sprawny ja przed? moim zdaniem to proszenie się o kłopoty...

gsr17
06-10-2011, 18:45
Tego chyba nikt nie wie czy będzie

Demonos
07-10-2011, 10:41
A na pewno to syf w obiektywie, a nie przypadkiem pyłki na matrycy?

gsr17
08-10-2011, 01:04
Nie na pewno w obiektywie widać je gołym okiem za przednim szkłem

wojciech794
08-10-2011, 08:56
Posiadam 28-105 3,5-4,5 i mam też w środku pyłki,z czyszczeniem dałem sobie spokój bo na zdjęciach ich nie widać no i szkoda pieniedzy. Podobnie jak w twoim przypadku widać plamki na zdjęciach( 2 sztuki) ale tylko na przysłonie wyższej jak 16 i wiem że są one na matrycy.

Roy P
08-10-2011, 12:12
Nie na pewno w obiektywie widać je gołym okiem za przednim szkłem
Były w sieci testy jak różne pyłki i uszkodzenia na przedniej soczewce wpływają na zdjęcie i wynika z nich, że dwa pyłki na przedniej soczewce nijak nie są w stanie wpłynąć na fotkę

Demonos
08-10-2011, 16:39
No właśnie. Ja też nigdy syfów z soczewki nie widziałem. Matryca - co innego.

gsr17 - a sprawdzałeś, czy plamy na focie dokładnie odpowiadają umiejscowieniu pyłków na soczewce? Jak masz możliwość podpiąć inny obiektyw to sprawdź jeszcze, czy to aby nie zabrudzenie matrycy. Jak chcę sprawdzić, czy nie ma syfów na matrycy to robię zdjęcie białej kartki na małych przysłonach f/16 i więcej. Jak jest syf, to wyjdzie.

gsr17
09-10-2011, 01:14
ok spróbuję i powiem jak jest

gsr17
10-10-2011, 13:41
Jest tak na dużym otworze raczej nic nie widać a jak dam mu np 36 przysłonę to widać ich dużo test przeprowadziłem na dwóch obiektywach i przy pomocy białej kartki jak zasugerował kolega Demonos syfy są widoczne na oby dwóch obiektywach czyli matryca :smile: to w sumie dobrze bo za trzydzieści mi znajomy wyczyści.
Napiszcie mi jeszcze proszę jak z tą zależnością z przysłoną a syfami na matrycy bo sama matryca jest stała nie przesuwa się względem obiektywu jedynie to co przed obiektywem powinno zmieniać głębie ostrości a na matrycy powinny niezależnie od przysłony być tak samo bo to światło wpada do obiektywu a nie odwrotnie czy po prostu jest to tak że większa ilość światła przy dużych otworach rozmiękcza je tak że ich nie widać???

hanter13
10-10-2011, 17:09
Witam.
Jeśli nie udało Ci się wyczyścić obiektywu to polecam serwis suel w Bydgoszczy. Chłopaki zajmują się naprawą sprzętu fotograficznego jak i czyszczeniem. Na ich stronie znajdziesz potrzebne informacje…
www.suel.pl

latant
10-10-2011, 18:35
Jeżeli to są paprochy na matryce to po grzyba lecieć do serwisu? Podnieś lustro, w aparacie jest opcja czyszczenie ręczne matrycy i dmuchnij gruchą lub użyj odkurzacza :wink: widziałem w necie taki filmik.

Demonos
11-10-2011, 13:53
napiszcie mi jeszcze proszę jak z tą zależnością z przysłoną a syfami na matrycy bo sama matryca jest stała nie przesuwa się względem obiektywu jedynie to co przed obiektywem powinno zmieniać głębie ostrości a na matrycy powinny niezależnie od przysłony być tak samo bo to światło wpada do obiektywu a nie odwrotnie czy po prostu jest to tak że większa ilość światła przy dużych otworach rozmiękcza je tak że ich nie widać???

Nie wiem, czy mówię dobrze ale jak przymykasz przysłonę, to mniej światła wpada, prawda? A paproch to przeszkoda dla światła. Więc jak jest mało światła, to taki paproch zabierze go proporcjonalnie więcej, niż przy otwartej przysłonie - z reguły przy normalnych zdjęciach przy dużych przysłonach światła jest na tyle dużo, że te paprochy nie wpływają na obniżenie jego poziomu. więc po prostu światło przelatuje przez nie, jakby ich nie było.

To tak na mój rozum.

gsr17
11-10-2011, 16:09
No tak też tak myślałem :smile:

MacGyver
13-10-2011, 10:44
Napiszcie mi jeszcze proszę jak z tą zależnością z przysłoną a syfami na matrycy...
W praktyce: paprochy na matrycy zaczynają być wyraźnie widoczne na zdjęciach tak od f/8 - f/9 w górę, przy f/11 widać je bardzo dokładnie a przy f/16 - f/22 masz już, po prostu, ciemne plamy na fotce :-)