Zaloguj siÄ™

Zobacz pełną wersję : Technikum Fototechniczne Warszawa - co powinnam wiedzieć?



slimshadyy
17-09-2011, 18:35
Witam.
Póki co kończę edukację w ostatniej klasie gimnazjum, w planach mam złożenie 'papierów' do technikum fototechnicznego w Warszawie, ale ostatnimi czasy, po przeczytaniu kilku istotnych w tym kierunku informacji zaczynam się nie tyle co wahać, ale delikatnie obawiać o to, czy sobie poradzę.. Problem tkwi w tym, że cała nauka opiera się głównie na chemii / fizyce, a jeśli o mnie chodzi - wszystko co z tym związanie - nie idzie mi najlepiej :? Na świadectwach niby nie schodzę na ocenę niższą jak 4 bądź 3, ale to raczej mało istotne jeśli nie radzę sobie przy prostym uzupełnianiu reakcji chemicznych :| Może ktoś orientuje się w temacie bardziej niż ja i naprawdę będzie tak dobry i wprowadzi mnie głebiej w temat?

Moje rozmyślenia mają się głównie tego, czy:
- co do chemii - jest ciężko? dużo zadań opiera się na obliczeniach i reakcjach?
- to co wyżej, tyle że odnośnie fizyki
- co powinnam wiedzieć o fotografii analogowej? pracach w ciemni, studio?
(NIe ukrywam - nigdy wcześniej nie miałam z tym do czynienia :roll:)
- OGÓLNIE: jak wygląda nauka w tym miejscu, jaki stopień zaawansowania (bo po przeczytaniu warunków przyjęcia mam wrażenie, że duży :shock:) oraz co powinnam wiedzieć, jeśli piszę się na edukację w tej szkole?






Jeśli kogoś interesowałaby kwestia dlaczego chcę iść właśnie tam, odpowiem - nie po tzw. papierek, bo doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest to w dzisiejszych czasach AŻ tak istotne. Po prostu nie interesuje mnie nic innego, a do ogólniaka nie mam chęci się wybierać. Nie ukrywam, że zależy mi na tym, aby po 4 latach móc zacząć jako tako uczciwie pracować, a z liceum niestety miałabym problem jeśli o te sprawy chodzi. W dodatku dzięki takiej szkole będę w stanie chociaż w minimalnym stopniu poszerzyć swoją wiedzę :)



Pozdrawiam.

_igi
17-09-2011, 21:51
Miałem tam zdawać jakiś czas temu, zbastowałem. Miałem przyjemność poznać jednego z tamtejszych profesorów, co mnie tylko umocniło w słuszności mojego wyboru ;)

Licker
18-09-2011, 01:12
Warunki przyjęcia może i sprawiają wrażenie wysokiego poziomu, ale to pozory.
Jedyna taka szkoła w okolicy to się ludzie pchają drzwiami i oknami. ;-)
Może miałem jakiegoś pecha w kontaktach z osobami stamtąd, ale wrażenia słabe.
Poradzisz sobie na pewno. Mało jest osób, które idą tam już z jakąś wiedzą.
Wiem, że analogową nie masz się co przejmować. Wszystkiego Cię nauczą i jeszcze szkolny aparat dadzą jak będzie trzeba.
Co do fizyki i chemii to zaraz napisze do znajomego jak to dokładnie wygląda.
Gdy tylko odpisze dam znać co i jak.

Sergiusz
18-09-2011, 02:05
Ja co roku mam uczniów z tej szkoły na praktykach od jakiś kilkunastu lat. Ta szkoła ewoluuje w bardzo pozytywnym kierunku i na pewno jest na czasie. Nauki jest ( wiem ze słyszenia ) sporo ale chyba do opanowania. Do tego ciekawe fotograficzne ćwiczenia. Dziewczyny w trzeciej klasie mają PS-a w małym palcu i posługują się nim lepiej niż niejeden w podstawówce tabliczką mnożenia.

mini21
18-09-2011, 07:24
To może ja wtrącę swoje 3 zdania - tym razem jako osoba, która ukończyła tę szkołę (tylko, że akurat studium).

Otóż po liceum bardzo chciałem iść do szkoły o kierunku foto, jednak koszty nauki w prywatnych placówkach jest zbyt wysoki i padło na spokojną.

Nie wiedziałem zbyt wiele na temat tej szkoły, poszedłem tam trochę "w ciemno".

Ja w porównaniu do autora, zarówno z chemii jak i fizyki jestem totalna "noga", ale liczyłem, że jakoś sobie poradzę.

No i niestety, moje najgorsze obawy potwierdziły się na samym początku.
Szkoła opiera się naprawdę w 85 % na chemii i fizyce.
Praktycznie wszystkie przedmioty opierają się na tych dwóch dziadzinach (może oprócz pracowni komputerowej i rysunku).
Jeśli ktoś nie czuje się z nimi zbyt dobrze (tak jak ja) może mieć problemy - ale jakoś da się obejść - zdałem, skończyłem i jakoś żyję :)

Fizyka również zajmuje dużą część całej nauki.
Tematy związane z optyką, światłem i ich zachowaniem ma tu sporo wspólnego.
Na dodatek, w szkole nie stosuje się podręczników jak w podstawówce, więc nie ma zbytnio pomocy dydaktycznych
(polecam poszukanie skanu/przedruku książki "Fotografia czarno-biała" A.Kotecki).

Co powinnaś wiedzieć?
Praktycznie to nic, ale fizycznie - powinnaś znać chociaż zasady działania takiego aparatu.
Wszystkiego będą cię uczyć - od zakładania filmu, po wywoływanie w ciemni, dobór i mieszanie odczynników aż do robienia powiększeń na papierze.

Jak wyglÄ…da edukacja w tej szkole?
Jak w normalnej "innej" szkole.
70% czasu spędzasz w ławce słuchając wykładu.
Pozostałe 20% to warsztaty - laboratorium fotograficzne, sensytometria itp, oraz 10% na praktyki.
Jednak z tego co wiem, gdy kończyłem naukę, zmienił się trochę program i teraz większy nacisk położono na pracownie komputerową i bodajże praktyki.

Co do samego przyjęcia do szkoły (chyba że coś się zmieniło) to nigdy nie było tam jakiś ciężkich rekrutacji.
Po prostu złożenie papierów w sekretariacie i tyle (tylko nie zapomnij o zdjęciu do legitymacji :grin:).

Tak jak pisałem, ja swoje doświadczenia opieram na nauce w Studium, a autor wybiera się do technikum - tu nauka jest trochę inna, bo wymieszana z "normalnymi" przedmiotami, jednak pod względem merytorycznym nie powinno się różnić.
Nie chciałbym dawać "świetnych rad", ale autorowi wątku radziłbym pomyśleć jednak o jakimś ogólniaku, z profilem np.: informatycznym, a najwyżej potem pójście do takiej szkoły.
Z własnego doświadczenia powiem ci, że mieszanie, czy raczej zmiana fotografii z codzienny obowiązek powoduje, że z twojego ulubionego hobby fotografia zmienia się w "nudny, codzienny obowiązek".

Na koniec jeszcze kilka słów o kadrze.
Jeśli chodzi o wykładowców, to jest tam naprawdę duża różnorodność.
Poczynając od Pana Ż. (przepraszam, nie piszę nazwisk celowo), który jest niejako ulubionym wykładowce, choć niezmiernie wymagającym, który z nudnej lekcji potrafi zrobić prawdziwe widowisko, po Pana P. (mojego byłego wychowawcy), który zawsze wysłucha i wstawi się za tobą, po innych, mniej zaangażowanych nauczycieli.

Dobra, nie zanudzam już dłużej, bo zrobił się z tego cały esej :)

slimshadyy
18-09-2011, 19:47
Czytając Wasze odpowiedzi nie ukrywam, ze jako tako mnie uspokoiliście :D
Pomyślę jeszcze, póki co jest wrzesień, mam jeszcze trochę czasu na zastanowienie ;)

A no i jeszcze jedna sprawa, którą pominęłam w pierwszym poście.
Mam strasznie - może nie tyle co wymagających - ale dość mało przychylnych nauczycieli w gimnazjum i sytuacja, w której ktoś 'wyciągnie' na 5 jest straszną rzadkością. Więc z 'czwóreczkami dam se radę' czy piłować do końca na coś lepszego?
Nigdy nie zmieniałam szkoły, nigdzie nie składałam papierów, mieszkam w małym miasteczku i naprawdę jestem w tym KOMPLETNIE zielona ;/ także liczę na wyrozumiałość :)

airhead
19-09-2011, 10:40
ja wiem tylko, że może warto się pomęczyć, bo wychodzi stamtąd wielu fajnych fotografów (będziesz miała fajne towarzystwo)

slimshadyy
20-09-2011, 20:31
W takim razie szoruję od października na korepetycje i oby mi się pofarciło :D

KrzysiekT
20-09-2011, 21:47
Ja tylko ogólnie wtrącę, że zdecydowanie warto iść do technikum zamiast do LO. Obecnie program realizowany w tego typu szkołach działa na zasadzie podstawowy program nauczania każdego LO + dodatkowe przedmioty techniczne i specjalizacyjne. Także de facto nic nie tracisz, a zyskujesz bardzo dużo. Na szczęście czasy się zmieniają, i coraz bardziej liczą się realne umiejętności, a nie papierek.

Premiere
13-05-2019, 13:53
Witam! Mi się bardzo ciekawie dowiedzieć się na temat systemu punktów.. Jeśli kandydat ma słabe punkty, ale ma talent i chęć do zdjęcia, to nie będzie miał szansy dostać się do technikum? Jesteśmy cudzoziemcy i synowi, oczywiste ciężej idzie matematyka, chemia lub fizyka, ale pragnienie, aby fotografować silne. On nawet stał się zwycięzcą w Warszawskim konkursie zdjęcia i nasza rodzina zajmuje się zdjęcia i wideo wiele lat. Mój syn, Bogdan, nie chce rozważać żadnych innych kierunków poza tym. Nie mam pojęcia co zrobić w takiej sytuacji? Zlozylismy wniosek na edu.com i zdajemy sobie sprawę, że szanse są bardzo małe 😞 Pozdrawiam!

AndrzejXM
16-05-2019, 12:39
Nic sie nie przejmuj. Fizyka i chemia na poziomie szkoly sredniej jest do nauczenia sie przez kazdego normalnego czlowieka. To tylko kwestia checi. Chemia i fizyka na poziomie studiow to jest juz cos innego. Tego kazdy sie nie nauczy. Jak zechcesz - na pewno sobie poradzisz:)