PDA

Zobacz pełną wersję : Filmy profesjonalne i ich wymagania



Macios
06-01-2006, 11:10
Witajcie,

wkrotce wybieram sie na wyprawe do odległych rejonów Indonezji, gdzie planuje sporo "pstrykac". Zakupilem troche filmów Ilforda, gdzie po raz pierwszy natrafilem na zalecana/wymagana temperature przechowywania (<24 i 21 stopni chyba). Nie bede mial tam dostepu do lodowek, a mimo iz jest to pora deszczowa, pewnie bedzie tam czesto pow 30st C). Czy macie doswiadczenia z zachowaniem takich bardziej wymagajacych negatywow w "niesprzyjajacych" warunkach? czy niestosowanie sie do zalecen producenta moze byc potem widoczne na odbitkach?
Podczas wczesniejszych wypraw - zwykle filmy (Fuji Superia 400 i 100) przy wyzszych temperaturach dobrze sie spisywaly.
Po skonczeniu rolki, zamykam ja do orginalnego pudełka i uszczelniam tasma klejaca (by np. w wyniku nacisku nie odskoczylo plastikowe wieczko).

Pozdrawiam

Maciej

ptrk
06-01-2006, 13:15
Myślę, że jeśli nie będziesz wystawiał tych filmów na ekstremalne
temperatury (np. zostawiał ich w nagrzanym samochodzie, czy w zamknietym namiocie, gdzie temp. może dochodzić do 60-70 stopni ), to zniosą
one bez przeszkód tę wyprawę.
IMO informacje producenta o przetrzymywaniu filmów w niskiej temperaturze
dotyczą raczej długookresowego przechowywania i jeśli się postępuje
rozsądnie, to kilkutygodniowe 30stopni Celcjusza im nie zaszkodzi.

Sam trzymałem rolkę Velvii przez kilka miesięcy w aparacie (w normalnych warunkach) i nie zauważyłem żadnego spadku jakości po wywołaniu.

minek
06-01-2006, 15:23
Gdyby tak było, że filmy ,,profesjonalne'' należy przechowywać wyłącznie w specyficznych warunkach, a te ,,amatorskie'' zniosą wszystko, to pytanie: które w takim razie są lepsze?
Niemożliwe jest, aby profesjonalny film nie sprostał ekstremalnym warunkom. Podobnie jak profesjonalne aparaty i obiektywy (uszczelnienia, wytrzymałość).
Na amatorskich filmach po prostu takich zaleceń się nie pisze, bo amator i tak nie zauważy różnicy po wywołaniu.

negatyv
06-01-2006, 15:27
Uwazaj na kontrole na lotnisku zeby ci nie przeskanowali rentgenem tych filmow. Lepiej miec je w podrecznym bagazu i powiedziec ze masz swiatloczule materialy fotograficzne.

Tomasz1972
06-01-2006, 16:19
Gdyby tak było, że filmy ,,profesjonalne'' należy przechowywać wyłącznie w specyficznych warunkach, a te ,,amatorskie'' zniosą wszystko, to pytanie: które w takim razie są lepsze?
Niemożliwe jest, aby profesjonalny film nie sprostał ekstremalnym warunkom. Podobnie jak profesjonalne aparaty i obiektywy (uszczelnienia, wytrzymałość).
Na amatorskich filmach po prostu takich zaleceń się nie pisze, bo amator i tak nie zauważy różnicy po wywołaniu.

na początku należy zastanowić się nad tym, czym tak naprawdę różnią się filmy prof od amatorskich
otóż od dnia wyprodukowania , czyli nałożenia emulsji światłoczułej na podłoże jakim jest błona następuje reakcja chemiczna .
film świeży jak i ten stary mają różną czułość rzeczywistą od podawanej na opakowaniu .
każdy film amatorski ląduje na półce zaraz po wyprodukowaniu , i posiada długi okres przydatności.
film profesjonalny jest wypuszczany na rynek w momencie gdy jego parametry są najlepsze . Dlatego też aby nie tracić jakości należy przechowywać taki film w chłodzie , by reakcje starzenia następowały wolniej . Okres przydatności jest w filmach pro dużo krótszy . film prof ma też z reguły mniejszą tolerancję na błędy naświetlania , więc jego starzenie i spadek czułości będzie szybko widoczny na fotach .

chomsky
06-01-2006, 23:19
Raczej problemem bedzie wilgoc i plesn, krora dosc szybko znajdzie sobie pozywke na wszystkim. caly sprzet nalezy trzymac szczelnie zapakowany z woreczkami zelu higroskopijnego, ktory codzien mozna wyprazac- wysuszac.
czesc.Ch.

Macios
09-01-2006, 00:25
Dziekuje Wam za informacje i pozdrawiam.

Maciej

kekacz
10-01-2006, 09:28
Dostalem ostatnio kilkanascie rolek fotopana HL, negatyw, ktory 7 lat temu byl juz 7 lat przeterminowany. Nie byl trzymany w chlodniach ani podobnych wymyslnych schowkach ;) Foton robil te filmy na licencji ilforda. Wczoraj wywolalem. I co?
Troche zadymiony, wolany w rodinalu 1+25, jest ale efekty są takie:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img413.imageshack.us/img413/818/212as.jpg)

czy ktos bylby w stanie powiedziec ze ten film ma tyle lat? Swiezy trix w dwoch przypadkach wyszedl mi gorzej :D

Wiec nie przejmowalbym sie tak bardza ta temperatura skoro film nie jest przeterminowany :D Napewno da rade.

minek
10-01-2006, 22:25
Dostalem ostatnio kilkanascie rolek fotopana HL, negatyw, ktory 7 lat temu byl juz 7 lat przeterminowany. Nie byl trzymany w chlodniach ani podobnych wymyslnych schowkach ;) Foton robil te filmy na licencji ilforda. Wczoraj wywolalem. I co?
Troche zadymiony, wolany w rodinalu 1+25, jest ale efekty są takie:
(img)
czy ktos bylby w stanie powiedziec ze ten film ma tyle lat? Swiezy trix w dwoch przypadkach wyszedl mi gorzej :D

Wiec nie przejmowalbym sie tak bardza ta temperatura skoro film nie jest przeterminowany :D Napewno da rade.

Akurat na trixie (jak i większości współczesnych filmów BW) się nigdy jeszcze nie zawiodłem.
Zaskakująco fajnie wyszedł mi kiedyś ORWO NP22 z 82 roku (tak ze 20 lat po terminie, trzymany był w pawlaczu) Trochę zadymiony, ale czytelny i co ważne - ziarno wcale nie zbyt wielkie, ale to widać dopiero na powiększeniu 20x30. Miniaturki nie mam porządnie zeskanowanej, to na razie nie pokażę.
Używam też przeterminowanych o 7 lat Ilfordów FP4+, naświetlam je nominalnie i filmy wychodzą podobnie jak nowe.
Terminy przydatności dla filmów czarnobiałych (sreberek) na pewno można sobie sporo wydłużyć. Zmienia się pewnie nieco charakterystyka, niektórzy by densytometrami pomierzyli i by powiedzieli, że do niczego, ale co z tego, skoro wszytko co chciałem, na tym filmie daje się zarejestrować? (-:

Gorzej jest sprawa z przeterminowanymi kolorami, a jeszcze gorzej z kolorywmi slajdami. Tam mogą się zacząć rozjeżdżać kolory, gdyż każda warstwa emulsji starzeje się nieco inaczej.

kekacz
11-01-2006, 12:44
Z tym trixem to chodzilo mi o to ze ja skopalem wolanie :) Uwielbiam go i przedkladam nad inne negatywy.

vadolv
16-01-2006, 12:51
Podczas takiego wyjazdu raczej mocno bym sie nie przemował filmami. Jesli nie będziesz ich trzymał non stop na słońcu, wystawiał na piasku działanie, zanurzał w wodzie - powinno byc ok.
Mój kolega był przez 2 miesiące w indiach (z velviami, trixami, neopanami) szlajał sie po pustyniach, miastach ,górach nepalu i nic sie z filmami nie stało, po wywołaniu było elegancko.
Jedna tylko uwaga - na takich wyjazdach nalezy trzymac filmy w czyms w miare szczelnym np. w woreczkach na zipy. Ja przeszedłem sie kiedyś po sklepach z kostiumami kompielowymi i dostalem od sprzedawczyń torebki plastikowe z zipem (sposób szczelnego zamknięcia) na kompielówki. Działało.

kekacz
17-01-2006, 17:12
torebki plastikowe z zipem (sposób szczelnego zamknięcia) na kompielówki. Działało.

To takie opakowania na komputery? :>

Paenka
22-09-2008, 17:14
Jaka jest roznica pomiedzy filmami amatorskimi a profesjonalnymi?

Yenox
24-09-2008, 20:52
na początku należy zastanowić się nad tym, czym tak naprawdę różnią się filmy prof od amatorskich
otóż od dnia wyprodukowania , czyli nałożenia emulsji światłoczułej na podłoże jakim jest błona następuje reakcja chemiczna .
film świeży jak i ten stary mają różną czułość rzeczywistą od podawanej na opakowaniu .
każdy film amatorski ląduje na półce zaraz po wyprodukowaniu , i posiada długi okres przydatności.
film profesjonalny jest wypuszczany na rynek w momencie gdy jego parametry są najlepsze . Dlatego też aby nie tracić jakości należy przechowywać taki film w chłodzie , by reakcje starzenia następowały wolniej . Okres przydatności jest w filmach pro dużo krótszy . film prof ma też z reguły mniejszą tolerancję na błędy naświetlania , więc jego starzenie i spadek czułości będzie szybko widoczny na fotach .

Z góry:)