PDA

Zobacz pełną wersję : Aparat psuje akumulatory?



lMl
31-08-2011, 14:48
Czy spotkaliście się z przypadkiem, żeby aparat niszczył akumulatory?
Nowe baterie, po kilkukrotnym użyciu w lustrzance nie dają się w ogóle naładować, jakby zupełnie się zepsuły. Zdaje się, że nawet nie "jakby" tylko faktycznie są zupełnie martwe. Mam problem, co z tym fantem zrobić. Czy aparat jest spisany na straty, czy to kwestia tylko i wyłącznie kiepskich baterii?

Trudno mi uwierzyć w to drugie, bo są to baterie różnych firm i różne wiekowo, zawsze były do końca rozładowywane i ładowane jak należy.

Ktoś spotkał się z czymś takim? Jakieś pomysły na przetestowanie sprzętu, albo aku?

Strebor
31-08-2011, 15:21
Może zacząć od sprawdzenia ładowarki, mnie ostatnio jedna siadła zaczęła pokazywać koniec ładowania dosłownie po minucie ładowania dobrze że akurat zapinałem aku do drugiej ładowarki i zauważyłem.

Janusz Body
31-08-2011, 15:58
Czy spotkaliście się z przypadkiem, żeby aparat niszczył akumulatory?
Nowe baterie, po kilkukrotnym użyciu w lustrzance nie dają się w ogóle naładować, jakby zupełnie się zepsuły. Zdaje się, że nawet nie "jakby" tylko faktycznie są zupełnie martwe. Mam problem, co z tym fantem zrobić. Czy aparat jest spisany na straty, czy to kwestia tylko i wyłącznie kiepskich baterii?

Trudno mi uwierzyć w to drugie, bo są to baterie różnych firm i różne wiekowo, zawsze były do końca rozładowywane i ładowane jak należy.

Ktoś spotkał się z czymś takim? Jakieś pomysły na przetestowanie sprzętu, albo aku?


Może być aparat. Baterii Li-Ion nie wolno rozładowywać do końca. "Cut off" powinien być 2.5 V na celę. Dalsze rozładowanie grozi trwałym zniszczeniem ogniw. Bodajże poniżej 2.3 V (nie pamiętam dokładnie) to fizyczna śmierć ogniwa.

Sprawdź jakimś woltomierzem napięcie na bateriach po wyjęciu z aparatu. Może układ odcinający napięcie w aparacie po prostu padł i drenuje bateria nadmiernie.
Sprawdz też napięcie po naładowaniu - może być ładowarka.

lMl
31-08-2011, 16:27
Strebor, to oczywiście sprawdzałem na chyba pięciu ładowarkach.

Janusz, dzięki za info. To może być dobry trop. Muszę sprawdzić.
Gorzej jeżeli aparat faktycznie wyładowuje baterie do zera. W takim układzie nadaje się praktycznie tylko na śmietnik, ewentualnie do używania z akumulatorkami alkalicznymi.

MacGyver
31-08-2011, 16:43
A co to za aparat?

lMl
31-08-2011, 16:47
Pentax istDL

MacGyver
31-08-2011, 21:36
A pobór prądu taki jak dotychczas czy też baterie padają szybciej?

lMl
01-09-2011, 13:56
MacGyver, zużywają się dużo szybciej.

Sprawdzam teraz kolejne komplety baterii. Po kilkunastu godzinach w ładowarce, każdy komplet wytrzymuje kilka sekund.

janmar
01-09-2011, 15:00
Czy wyjmujesz gorace czy zimne aku?

lMl
01-09-2011, 15:57
Ciepłe/gorące. Minimalnie się podładowują na pewno, bo przed włożeniem do ładowarki aparat nie reagował w ogóle. Sprawdzam na nowym sprzęcie, nie na owym felernym Pentaksie (o ile to jego wina).

mk20
01-09-2011, 21:01
To są aku 4XAA NiMh. Prawdopodobnie stare akumulatory. Kup nowe akumulatory np. Eneloop i sprawdź.

lMl
01-09-2011, 21:26
mk20, mam chyba z 7 kompletów aku, starych, średnio nowych i nowych, zepsute są tylko te, które były w Pentaksie, w czasie użytkowania właśnie do niego były dokupowane kolejne komplety, bo zawsze wydawało się, że akurat jakiś kiepski komplet się trafił. Po jakimś czasie dopiero doszedłem do wniosku, że to musi być jakiś inny problem.

Reasumując. Różne akumulatory, różne ładowarki, jeden aparat. W połączeniu ten sam problem.

Z naszej rozmowy wychodzi mi jednak, że to faktycznie aparat niszczy baterie. Co oznacza, że pozostaje tylko ładować czasami alkaliczne baterie a poza tym sprzęt nie do użytku.


Właśnie mi się przypomniało, że aparat rozładowuje baterie także w czasie gdy nie jest używany.

MacGyver
01-09-2011, 21:37
Najprawdopodobniej ma jakieś zwarcie. Gdyby mordował akumulatorki tylko gdy jest używany można by jeszcze sprawdzać czy styki są OK.
Próbowałeś go gdzieś oddać do naprawy?

lMl
01-09-2011, 22:35
MacGyver, to Pentax ist DL, leży praktycznie nieużywany, nie wiadomo, czy go da radę używać, próbuję znaleźć jak najwięcej możliwości i może coś nowego, bo szczerze mówiąc nawet jeżeli naprawa by pomogła to chyba się nie opłaca.

MacGyver
01-09-2011, 22:47
Sprawny wart jest jakieś 450 - 650 zł. Jeśli da się go naprawić bez wymiany płyty głównej to powinieneś wyjść do przodu.

lMl
01-09-2011, 22:50
Pytanie tylko co właściwie się zepsuło ;)

MacGyver
01-09-2011, 22:56
"Na sucho" bez konsultacji z fachowcem na pewno tego nie stwierdzisz :-)
Używanie alkalicznych bateryjek to pomysł raczej średni. Jest to dość stary (jak na dzisiejsze standardy rozwoju sprzętu) aparat i jako taki jest dość prądożerny. Jeśli do tego dodasz to że pobór jest zwiększony przez awarię to komplet bateryjek starczy pewnie na 30 zdjęć.

lMl
01-09-2011, 23:08
No coś Ty alkaliczne jakoś zawsze mi wszędzie dłużej trzymały.

MacGyver
02-09-2011, 00:43
Miałem taki cyfrowy kompakcik HP (2,1 MPx). Na bateryjkach nie wytrzymywał nigdy dłużej niż kilkadziesiąt zdjęć, na akumulatorkach było jednak lepiej.
Spróbować możesz, 4 sztuki AA to nie majątek, ale powodzenia nie wróżę.

lMl
02-09-2011, 11:49
To ciekawe :) Na pewno spróbuję.