Zobacz pełną wersję : Którą drogę wybrać?
W tytule nie za bardzo wiadomo o co chodzi, ale też nie zabardzo wiedziałem jak w kilku słowach opisać sytuację.
Aktualnie posiadam 40d +17-40L, nie jest to idealne połączenie... I zastanawiam się czy w tej sytuacji lepiej wymienić 17-40L na 17-55 2.8 czy może lepiej zostawić 17-40 i wymienić 40d na 5d mkI? Nie mam jakiejś większej potrzeby aby mieć FF ale może jest to sensowniejsze niż wymiana szkła z FF na dedykowane APS-C...
Dzięki za sugestie.
Nie wiem co w posiadanym przez Ciebie zestawie Budzi Twoje wątpliwości.Odpowiedż być może jest ukryta w rodzaju
fotografii jaki preferujesz lub oczekiwaniach wobec niej.
Zmiana na jaśniejsze szkło da inny efekt niż, cropa na FF.W sumie to dalej nie wiem
"o co chodzi ":)
Czuje tak jak bym nie do końca wykorzystywał możliwości szkła 17-40 przez aparat ze względu na to iż 40d to APS-C...
po co ma byc ta wymiana?
z innej beczki - 17-40 to jest zupelnie co innego w cropie a w FF. zupelnie inne mozliwosci, zupelnie inne zdjecia.
Dopiero poznaje system canona, mając jakiś tam zapas gotówki ze sprzedaży starego systemu postanowiłem, pomimo zakupu puszki APS-C, na zakup szkieł L z myślą o przyszłości. Natomiast zastanawiam się czy to był dobry ruch bo zdjęcia z tej L-ki podpietej pod 40d nie powalają...
Uważam że bardziej istotne jest czy wykorzystałes SWOJE możliwości.Czy ten sprzęt Cię w jakimś stopniu ogranicza?
Moim zdaniem jesli masz możliwość to poszerz ogniskową dokupując nastepne szkło np portretówkę C 85/1,8 i fotografuj.Dalsze kroki podejmuj na podstawie własnych doświadczeń i potrzeb.Aczkolwiek pytania takie jak te czy dyskusje ,nie zaszkodzą.Pozdrawiam
Pomimo różnych legend krążących po Internecie, z punktu widzenia fizyki(*), dla jakości uzyskiwanych zdjęć nie ma żadnego znaczenia czy aparat ma macierz formatu FF czy APS-C. Trzeba tylko dobrać właściwy obiektyw.
Pozdrawia fizyczny Leopold
PS. Pomijając oczywiste, acz subtelne, kwestie wynikające z różnic wielkości pikseli. Już większe znaczenie mają: technologia wykonania konkretnego chip'a, technologia całej reszty aparatu i oprogramowanie.
wiktor2323
08-08-2011, 09:16
Idź do sklepu i podepnij 17-55, wtedy zobaczysz czy jest to coś wartego wymiany.. ;)
Merauder
08-08-2011, 09:36
Ale przede wszystkim co ci nie pasuję w 17-40 (ciemnota) i do czego to ma służyć?
17-40 robi jako KIT dla 40d. Zasadniczo nie brakuje mi światła, jestem w stanie przeżyć te f/4 gdyż w większości i tak doświetlam zdjęcia lampami... Nie jestem do końca zadowolony z ostrości tego obiektywu... W systemie sony miałem typowe (też ciemne) szkło 16-80ZA i ostrością to gniotło tą L-kę.
wiktor2323
08-08-2011, 11:28
Bo niestety ta L królową ostrości nie jest..z tego co piszą to 17-55 jest bardzo ostre więc powinno spełnić Twoje oczekiwania.
Czyli nie patrząc na inne zalety i wady pomiedzy APS-C a FF lepszą ostrość zdjęć uzyskam podpinając 17-55 f/2.8 do 40D niż 17-40 do 5DmkI?
wiktor2323
08-08-2011, 12:31
Z tego co czytałem, bo nie maiłem okazji pracować tymi szkłami to 17-40 dostaje "skrzydeł" na ff ale zwróć uwagę, ze wtedy będzie to całkiem inne szkło..:) Jedyną opcją zebyś się przekonał to albo sklep , albo dobry kolega z forum który mieszka niedaleko i posiada takie szkło:)
ja bym inwestował w FF jak masz kasę... kupisz obiektyw pod aps-c i nagle przejdziesz na FF to szkło będzie bezużyteczne jeśli nie będziesz posiadał drugiego body aps-c. Fakt trochę więcej kasy wydasz na FF niż na szkło, ale na moje oko warto zainwestować...
FF ma fizycznie większe piksele niż APC, więc na zarejestrowanych obrazach mniej są widoczne skutki niedoskonałości optycznych obiektywu (w skrócie: "rozmycia" obrazu tworzonego przez obiektyw). To właśnie dlatego słaby obiektyw może "dostać skrzydeł", współpracując z matrycą FF.
Pozdrawia Leopold
PS. Ale z kolei aparaty APC są zwykle mniejsze i lżejsze niz FF, co w fotografii turystycznej czy ogólnie amatorskiej może mieć niebagatelne znaczenie.
FF ma fizycznie większe piksele niż APC, więc na zarejestrowanych obrazach mniej są widoczne skutki niedoskonałości optycznych obiektywu
:shock:faktycznie, że też wcześniej o tym nie pomyślałem... Jednym słowem im teraz nowszą od 40D puszke APS-c bym zakupił tym gorszy obrazek dawało by mi to 17-40... Bo więcej, sporo mniejszych pikseli tam będzie...
Na szczęście producenci poszli po rozum do głowy i ostatnio wyraźnie przyhamowali wyścig na Mpx. Po prostu co najmniej 90% klientów (amatorzy) nie potrzebuje obrazów większych niż - powiedzmy - 12 Mpx, a i to jest dużo za dużo, jeśli mówimy o oglądaniu na ekranie PC'ta lub typowych wydrukach 10x15 (z 12 Mpx to nawet wydruk A4 wychodzi przecudnie). Ale fakt faktem, APC-S jest bardzie wymagający dla obiektywu od FF.
Pozdrawia minimalistyczny Leopold
PS1. Obecnie w fotografii cyfrowej ważne są trzy elementy: optyka, optyka i jeszcze raz optyka. Reszta jest już zazwyczaj wystarczająco dobra.
PS2. Mam wrażenie, że koszt uzyskania określonej jakości zdjęcia na FF jest wyższy niż na APS-C z uwagi na "podatek od snobizmu".
Wniosek w sumie mam jeden... Porozglądam się za 5D mkI... Ich ceny są już w sumie znośne, a 12mpx w FF to naprawde świetne rozwiązanie. Dużo się naczytałem złego o AF-ie w 5D mkI ale pewnie jako amatorowi nie zrobi mi on aż takiej przykrej niespodzianki.
Dzieki za pomoc.
A ja proponuję zrobić sobie kilka, kilkanaście wydruków/odbitek, przyzwoicie naświetlonych kadrów, sensownie przygotowanych. Pozwoli to sprawdzić jak z tą ostrością rzeczywiście jest. Kasę zawsze zdążysz wydać.
WiatruMistrz
08-08-2011, 18:19
Ja mam 5D mk1 i 17-40 robi u mnie za kita mimo że to uwa jest na FF, 24-105 nie chce narazie kupować bo ogniskowa 24mm jest w nim skopana optycznie i w sumie dla mnie za wąska a co do eLki to jest dużo ostrzejasza od sigmy 10-20 na 50D więc jestem zadowolony.
Wniosek w sumie mam jeden... Porozglądam się za 5D mkI... Ich ceny są już w sumie znośne, a 12mpx w FF to naprawde świetne rozwiązanie. Dużo się naczytałem złego o AF-ie w 5D mkI ale pewnie jako amatorowi nie zrobi mi on aż takiej przykrej niespodzianki.
.
Zanim się zdecydujesz to pobaw się trochę tym korpusem bo wiele rzeczy może Ci się mocno nie spodobać. Szczególnie jeśli miałeś A700 to coś co uchodzi za wyświetlacz w 5D może Cię załamać.
Ponadto 17-40 jest raczej jedną ze słabszych L-ek, jak ją podpiąłem do 5Dmk2 to na rogach obraz był mocno słaby. Zobacz jak to chodzi na 5D bo myślę, że na jakość jak z Twojego byłego Zaissa nie masz co liczyć.
Zobacz jak to chodzi na 5D bo myślę, że na jakość jak z Twojego byłego Zaissa nie masz co liczyć.
No niesety, ten 16-80ZA to była naprawde niezła żyleta... Ale mimo wszystko kolory i plastyka zdecydowanie bardziej podobają mi się w canonie... Pomimo słabszej rozdzielczości (aczkolwiek marudzenie na tą ostrość też w zasadzie jest troche nad wyrost). No i to co najbardziej mnie w tej L-ce cieszy to jej wykonanie i USM, ten kto miał śrubokręt wie o czym mówie:)
Ja miałem SAL16105 i tez byłem super zadowolony.
Natomiast 17-40L ma słabe brzegi co wyraźnie widać na FF i dlatego sugeruję sprawdzić czy Ci to odpowiada, bo paradoksalnie może okazać się że narzekasz, na to iż nie wykorzystujesz na cropie możliwości szkła a po zamianie że jakość szkła jest marna :-D
Czyli nie patrząc na inne zalety i wady pomiedzy APS-C a FF lepszą ostrość zdjęć uzyskam podpinając 17-55 f/2.8 do 40D niż 17-40 do 5DmkI?
To pytanie typu : lepiej kupić rower czy kosiarkę? Wszystko zależy od tego czego oczekujesz po sprzęcie i jakie zdjęcia robisz. Jakiś rok temu używałem do krajobrazów 50D + 17-40/4L i bylem bardzo zadowolony. Teraz zdarza mi sie uzywać tego szkła z moim 7D i też jest spoko :mrgreen:
Natomiast 17-40L ma słabe brzegi co wyraźnie widać na FF i dlatego sugeruję sprawdzić czy Ci to odpowiada, bo paradoksalnie może okazać się że narzekasz, na to iż nie wykorzystujesz na cropie możliwości szkła a po zamianie że jakość szkła jest marna :-D
Muszę bronić 17-40L, bo kolega pisze kompletne bzdury (chyba, że miałeś bardzo kiepską sztukę, albo ja mam bardzo dobrą, ew. mam zakrzywiony pogląd na jakość szkła, to w takim razie wybacz i następne zdania są nieaktualne). Robię dużo zdjęć zestawem 17-40L + 5D i nie zauważyłem "wyraźnie widocznych słabych brzegów". Chyba, że ktoś nie ma nic do roboty i ogląda cropy 100% albo 200% z brzegów kadru. Nie widzę alternatywy dla tego szkła w tym segmencie i poniżej, a mówienie, że jakość szkła jest marna to zdecydowanie przesada... ;)
Wyjdźcie z domu, zacznijcie robić zdjęcia i cieszcie się dobrym UWA w obudowie Lki na FF za relatywnie niewielkie pieniądze (sens tego szkła na cropie to już dla mnie zupełnie inna bajka).
xxkomarxx
09-08-2011, 17:24
Znowu robi się pitulenie o tym jakie to 17-40 jest do niczego. Nie jest. To rewelacyjne szkiełko. Słaba to jest organiczna przystawka, która nie wie jak z niego korzystać. W sieci można znaleźć setki zdjęć zrobionych 18-55 MK1 niektóre po prostu powalają (jeśli ktoś wie jak to wykorzystać) a jest też masa nawet tu z najdroższych L-ek że wierzyć się nie chce jak można aż tak skopać zdjęcie. Dlatego nie ma co marudzić tylko cykać i się uczyć wyciągnąć coś z siebie a nie zwalać winę na obiektyw i aparat.
dziobolek
09-08-2011, 17:38
Znowu robi się pitulenie o tym jakie to 17-40 jest do niczego. Nie jest. To rewelacyjne szkiełko. Słaba to jest organiczna przystawka, która nie wie jak z niego korzystać. W sieci można znaleźć setki zdjęć zrobionych 18-55 MK1 niektóre po prostu powalają (jeśli ktoś wie jak to wykorzystać) a jest też masa nawet tu z najdroższych L-ek że wierzyć się nie chce jak można aż tak skopać zdjęcie. Dlatego nie ma co marudzić tylko cykać i się uczyć wyciągnąć coś z siebie a nie zwalać winę na obiektyw i aparat.
Całkowita racja
https://canon-board.info/imgimported/2011/07/Great-1.gif
źródło (http://emoty.blox.pl/resource/Great.gif) Amen
https://canon-board.info/imgimported/2011/03/upup-1.gif
źródło (http://emoty.blox.pl/resource/upup.gif)
Pozdrówka!
Znowu robi się pitulenie o tym jakie to 17-40 jest do niczego. Nie jest. To rewelacyjne szkiełko. Słaba to jest organiczna przystawka, która nie wie jak z niego korzystać. W sieci można znaleźć setki zdjęć zrobionych 18-55 MK1 niektóre po prostu powalają (jeśli ktoś wie jak to wykorzystać) a jest też masa nawet tu z najdroższych L-ek że wierzyć się nie chce jak można aż tak skopać zdjęcie. Dlatego nie ma co marudzić tylko cykać i się uczyć wyciągnąć coś z siebie a nie zwalać winę na obiektyw i aparat.
Podpisuję się pod słowami kolegi. ;)
Moje 28-70 2.8L na 50d od pełnej dziury było kompletnym mydłem.Trzymałem je tylko z myślą o przejściu na FF bo na cropie jednak mocno wąsko.Co do jakości obrazka z 50d nie mogłem narzekać.
Nie wierzyłem w tzw. szeroko pojętego "kopa" na FF, wiedziałem mniej więcej czego oczekiwać, jednak bardzo pozytywnie się zaskoczyłem, bo z 5d2 tego "kopa" dostałem i to w sam środek d... ;)
Uważam więc, że i Twoje 17-40 z 5d narodzi się na nowo.
Pomimo różnych legend krążących po Internecie, z punktu widzenia fizyki(*), dla jakości uzyskiwanych zdjęć nie ma żadnego znaczenia czy aparat ma macierz formatu FF czy APS-C. Trzeba tylko dobrać właściwy obiektyw.
Pozdrawia fizyczny Leopold
PS. Pomijając oczywiste, acz subtelne, kwestie wynikające z różnic wielkości pikseli. Już większe znaczenie mają: technologia wykonania konkretnego chip'a, technologia całej reszty aparatu i oprogramowanie.
Ciekawe że każdy kto przeszedł na FF z cropa mówi ze różnica jest :)
Fizyka w fotografii to jak matematyka w muzyce ;)
r3b - kup sobie używkę 5d MK1 i zobaczysz moc 17-40. Ja z tego szkla korzystam właśnie dla 17mm (prawdziwych).
tormentor
09-08-2011, 22:38
Aktualnie posiadam 40d +17-40L, nie jest to idealne połączenie... I zastanawiam się czy w tej sytuacji lepiej wymienić 17-40L na 17-55 2.8 czy może lepiej zostawić 17-40 i wymienić 40d na 5d mkI? Nie mam jakiejś większej potrzeby aby mieć FF ale może jest to sensowniejsze niż wymiana szkła z FF na dedykowane APS-C...
Tak podsumowując w sumie poprzednie wypowiedzi:
a) Zostawić jak jest.
b) Zamienić na Tamrona 17-50/2.8 VC / Canona 17-55/2.8 / Sigmę 17-50/2.8 jeżeli chcesz pozostać przy cropie.
c) Zamienić 40D na 5D, tylko trzeba brać pod uwagę, że C17-40 staję się wtedy tym, do czego został stworzony - obiektyw ultraszerokokątny (UWA).
Poszukaj kogoś z 5D, podepnij swoją eLkę i zobacz, czy to to, czego szukasz.
A co do crop vs. FF - też uważam, że różnica jest znaczna, zwłaszcza przy szerokich kątach.
Ciekawe że każdy kto przeszedł na FF z cropa mówi ze różnica jest :)
Fizyka w fotografii to jak matematyka w muzyce ;)
Aha, dawniej to widywano smoki, a czarownice palono na stosach. Czy to oznacza, że są smoki i czarownice?
Nota bene, fotografia to zastosowanie fizyki w najczystszej postaci.
Pozdrawia bardzo, bardzo fizyczny Leopold :-D
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A co do crop vs. FF - też uważam, że różnica jest znaczna, zwłaszcza przy szerokich kątach.
W dyskusji "FF vs. APS-C" problem wynika nie z tego, że sama matryca FF ma cudowne właściwości, lecz z doboru właściwych obiektywów dla matryc APS-C. Duży piksel - mały problem, bo wszeklie niuanse PSF'u, MTF'ów, propagacji promieni nieprzyosiowych są na dużych pikselach ładnie maskowane. Natomiast dla APS-C wszystko powinno być lepiej zaprojektowane i wykonane, czyli droższe, a APOS-C ma być przecież tańszą częścią oferty...
Czyli jeszcze raz: optyka, optyka i jeszcze raz optyka.
Pozdrawia Leopold
Oświadczenie:
Jeżeli komuś bardziej pasuje lub jest wygodniejszy lub jest wg. niego lepszy system FF (albo system APS-C, niepotrzebne skreślić) to napewno właśnie on jest lepszy :) (I mówięc to całkiem poważnie).
tormentor
10-08-2011, 00:22
W dyskusji "FF vs. APS-C" problem wynika nie z tego, że sama matryca FF ma cudowne właściwości, lecz z doboru właściwych obiektywów dla matryc APS-C. Duży piksel - mały problem, bo wszeklie niuanse PSF'u, MTF'ów, propagacji promieni nieprzyosiowych są na dużych pikselach ładnie maskowane. Natomiast dla APS-C wszystko powinno być lepiej zaprojektowane i wykonane, czyli droższe, a APOS-C ma być przecież tańszą częścią oferty...
Czyli jeszcze raz: optyka, optyka i jeszcze raz optyka.
Pozdrawia Leopold
Oświadczenie:
Jeżeli komuś bardziej pasuje lub jest wygodniejszy lub jest wg. niego lepszy system FF (albo system APS-C, niepotrzebne skreślić) to napewno właśnie on jest lepszy :) (I mówięc to całkiem poważnie).
OK, zatem skoro możemy wybierać spośród skończonej ilości obiektywów, to niech ta (lepsza dla i łatwiejsza do zrobienia na FF) optyka zadecyduje.
Owszem, może da się skontruować obiektyw na APS-C, który bedzie lepszy niż FFowy odpowiednik, ale takich szkieł jest jak na lekarstwo (słyszałem głównie o Sigmie 8-16 (APS-C) vs Sigma 12-24 na FF). Z mojego doświadczenia (opisywałem to już parę razy) takie 10 mm na cropie (Sigma 10-20/4.0-5.6) były dużo mniej naturalne niż 17 mm na FF (Tamron 17-35/2.8-4.0).
Inną kwestią jest już to, że szumy są mniejsze i więcej można z takiej matrycy wyciągnąć - optyka nie ma tu już nic do gadania.
flankerp
10-08-2011, 07:10
Ja stałem przed podobnym problemem, czy kupić lepszy obiektyw, czy zamienić na używane 5D + jakiś tam obiektyw.
Zdecydowałem się na C17-55. 2.8 jednak robi różnice. CHociaż szkło jest ciężkie to jednak optycznie rewelacja. Ostre od pocztku do konca. Jestem świadomy, że teraz zostanę z kropem, ale uznałem, że nie mam kasy na FF + dobre szkło, więc kupiłem najlepsze co mogłem dla APS-C i narazie nie załuje. Obiektyw całkowicie zpełnił moje oczekiwania.
Co do 5D M1 to swietny sprzęt, ale jednak już wiekowy zatem jak już zmieniać to na MII. Zyskasz zdecydowanie lepszy wyswietlacz i nowszy aparat. Ja się jakoś bałem kupować uzywany bo nie wiesz na co trafisz na 100% a w takim sprzęcie naprawa niestety kosztuje.
Przed podjęciem decyzji polecałbym jednak podpić C17-55 do Twojego body i zobaczyć czy cię zadowala. Potem podpiać co masz pod jakieś FF i też ocenić.
40D to świetna puszka, która ma chyba nawet trochę lepszy AF niż 5DMI.
Mój kolega ma taka z właśnie C17-55. Co ciekawe nawet mój 500D lepiej sobie radzi z AF z tym szkłem niż KITem czy tele, które były ciemniejsze.
Jakbyś był w Cork to Ci bym pożyczył moje 17-55 :D :D :D
[QUOTE=zaitsev;992140]Muszę bronić 17-40L, bo kolega pisze kompletne bzdury (chyba, że miałeś bardzo kiepską sztukę, albo ja mam bardzo dobrą, ew. mam zakrzywiony pogląd na jakość szkła, to w takim razie wybacz i następne zdania są nieaktualne)./QUOTE]
Cóż widocznie albo wszyscy macie bardzo nietypowe, bo ostre szkła albo niską tolerancję na mydlenie.
Prawie rok temu zastanawiałem się nad tym szkłem oraz samą potrzebą jego posiadania i słaba jakość brzegów na FF bardzo często padała zarówno w sieci jak i od znanych mi użytkowników.
Można też zerknąć na testy, np.:http://www.photozone.de/canon_eos_ff/427-canon_1740_4_5d?start=1
Albo na opinie:
http://www.optyczne.pl/index.html?producent=26&obiektyw=31&typ=0&moc=0
Sam podpiąłem w zaprzyjaźnionym sklepie jedną sztukę i przeszedłem się na miasto i słabość rogów na f4 była łatwa do zauważenia.
Nie wiem co Was tak zirytowało w stwierdzeniu o dość znanych wadach tego szkła. Przemęczenie, koniec wakacji, czy coś jeszcze innego...
Na zakończenie dodam, ze takie wyzywanie od "pisania bzdur" nie jest ani merytoryczne ani kulturalne, lecz na tym forum to chyba dosyć częste zachowanie :sad:
Można też zerknąć na testy, np.:http://www.photozone.de/canon_eos_ff/427-canon_1740_4_5d?start=1
Albo na opinie:
http://www.optyczne.pl/index.html?producent=26&obiektyw=31&typ=0&moc=0
Osobiście wolę robić zdjęcia niż analizować testy.
Sam podpiąłem w zaprzyjaźnionym sklepie jedną sztukę i przeszedłem się na miasto i słabość rogów na f4 była łatwa do zauważenia.
A ogólnie jak długi kontakt miałeś z 17-40 i z iloma egzemplarzami?
Miałem C 17-40/4.Uzywałem z 5D.Kazdemu z czystym sumieniem polecam.Sprzedałem po kupnie 14/2,8 L. Troche mi zal tego szkła.Może jeszcze wróci.:)
Używałem 17-40 z 5D i mi kompletnie nie przypadł do gustu. Nie pasowała mi plastyka, perspektywa, DOF ani kolorystyka. Tak patrzę po wolumenie ruchu w wymienię/sprzedam/allegro/inne serwisy to podejrzanie dużo jest 17-40. Poprzednik sam sprzedał 17-40. Wychodzę z założenia, że jakbym był zachwycony szkłem to nigdy bym go nie sprzedał - w szczególności na zakup czegoś innego.
Kwestia zasobności.Dla mnie np. C 14/2,8 L [przeszło 8 tys Pln wówczas w sklepach] to jak na hobby dużo pieniędzy i wymagało ofiar .Ofiarą m inn. padł szeroki zoomik.:)
Jeśli mozesz kupować kolejne szkła ,nie sprzedając innych dublujących ogniskowe to tylko się cieszyć.
BTW. widziałem zdjęcie prazentujace obiektywy pewnego anglika.Był to spory pokój z regałami.
A zachwycony fotografią jestem od dziecka i mam nadzieję trwać w tym zachwycie do końca,więc niestety zmuszony jestem czasem sprzedać szkła czy aparaty.Gdyby nie to miałbym dziś jeszcze mieszkowego kodaka średniego formatu,mój pierwszy aparat którym jako dziecko byłem tak zachwycony jak nigdy potem juz żadnym.
Obecnie mój DsIII tez mnie zachwyca.
Dziwny jakiś chyba jestem :idea:
fotokor1
11-08-2011, 10:52
w ostatnim czasie testowałam 16-35 2.8 L, wydawało mi się że właśnie tego mi trzeba, bo 17-40 4L które posiadam nie spełnia moich oczekiwań - no i wyleczyłam się szybciutko - oczywiście w gorszych warunkach oświetleniowych prym wiodła 16-35, ale to tylko tyle co ja (laik) zauważyłam, być może to wina szkła bo mam egzemplarz wyjątkowo dobry i już ze mną zostanie na zawsze,
Pozwolicie, że się podepnę. Też mam podobny dylemat. Mianowicie mam 40D, Tamrona 17-50 bez VC i stałkę 50 f/1.8. Myślę od jakiegoś czasu o zmianie na 5d mkI. Powody - po przejściu na lustrzankę z Panasonica FZ30 - bajka i zachwyt - szczególnie na stałce (jak trafi). Zoomik Tamrona też niczego sobie (szczególnie przy dobrym świetle na zewnątrz - w pomieszczeniach już gorzej, tym bardziej, że nie lubię zdjęć z lampą - wolę podkręcić ISO). Od jakiegoś czasu przestao mi to wystarczać. Wiem, że zdjęcia robi fotograf, a nie aparat, znam powiedzenie "nie pomoże sprzętu kupa, gdy fotograf d...". Wiem, że piękne zdjęcia prezentowane na tym i innych forach to nie tylko wynik posiadania L-ki, ale też postprocesing. Z drugiej strony naczytałem się o magii i wyższości FF nad cropem i... też chcę.
Mam dwie możliwości:
1. Sprzedaję 40D i Tamrona i kupuję używany 5dmkI, do tego stałkę 85mm (np.)
2. Zostawiam 40D, sprzedaję Tamrona i kupuję jakąś L-kę.
Oba rozwiązania mają plusy dodatnie i plusy ujemne. A ja nie jestem w stanie podjąć żadnej decyzji.
Oba rozwiązania mają plusy dodatnie i plusy ujemne. A ja nie jestem w stanie podjąć żadnej decyzji.
Moje hity pod kropa dzisiaj:
- Sigma 8-16
- Sigma 150 OS HSM
- Tamron 60/2.0
- mimo wszystko wciąż (tylko ze względu na IS) 17-55/2.8
- 70-300L (zasięg) w nowej optyce.
Jeśli nie chcesz żadnego z tych szkieł nie kupuj (kolejnego) kropa.
Pełna klatka: nic nie pobije zestawu
8-15/4FE
24L
50/1.4
100/2
gadget_zary
11-08-2011, 12:14
Skoro nie jesteś w stanie podjąć żadnej decyzji to chyba nie do końca wiesz czego ci brakuje. Trudno jest zdecydować za kogoś skoro nie wiemy czego potrzebujesz.
Potem będą kolejne tematy "Kupiłem co radziliście i d**a..".
Określ co tak naprawdę ci potrzebne (szybszy AF niż w tamronie, światło, iso, lepszy af puszki itp. i na tej podstawie będzie ci najłatwiej).
Moje hity pod kropa dzisiaj:
- Sigma 8-16
- Sigma 150 OS HSM
- Tamron 60/2.0
- mimo wszystko wciąż (tylko ze względu na IS) 17-55/2.8
- 70-300L (zasięg) w nowej optyce.
Z ciekawości: dlaczego już nie 15-85?
zdRAWki
Skoro nie jesteś w stanie podjąć żadnej decyzji to chyba nie do końca wiesz czego ci brakuje. Trudno jest zdecydować za kogoś skoro nie wiemy czego potrzebujesz.
Potem będą kolejne tematy "Kupiłem co radziliście i d**a..".
Określ co tak naprawdę ci potrzebne (szybszy AF niż w tamronie, światło, iso, lepszy af puszki itp. i na tej podstawie będzie ci najłatwiej).
Nie jestem w stanie podjąć żadnej decyzji bo taki już chyba jestem. Niedawno zmieniłem auto. Wiedziałem czego chcę a i tak nie mogłem się zdecydować na markę X czy Y. Taki mój urok.
Gdybym zastosował się do Waszych rad i nie był zadowolony, to raczej nie zakładałbym nowego tematu, tylko po cichu sprzedał szkiełko, które mi nie odpowiada i kupił jakieś inne.
Czego bardziej potrzebuję? Jakości zdjęć - tego co nieuchwytnie nazywa się "plastyką" - popełniłem kilka takich fotek, z których jestem bardzo zadowolony. Większość z nich robiłem stałką 50mm. Wiele razy jednak się myli o czym większość jej użytkowników pisze (wiedziałem o tym nabywając ją).
Wiem, że to dylemat raczej nie do rozwiązania - na mojej skali "podobalności" są mniej więcej na równi zdjęcia robione np. 40D i jakąś stałką L i zdjęcia robione 5D i np. chwaloną przez wielu stałką 85mm.
Na mój chłopski rozum wychodzi na to, że gorsza puszka + super optyka da mniej więcej takie same efekty jak lepsza puszka i optyka średnia.
IMHO w skrócie:
Łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo.
Aby wzmocnić łańcuch nalezy wzmocnić jego najsłabsze ogniwo.
Łańcuch to :fotograf,body,szkło, monitor,post proces, drukarka,tusz ,papier...
tormentor
11-08-2011, 14:19
i kupuję jakąś L-kę.
To najbardziej chyba potwierdza, że to nie ma sensu :) (Choć chyba taką "magiczną" eLką dla 40D, to dla mnie byłoby 24L...)
Ale żeby być bardziej merytoryczny: jakich ogniskowych używasz głównie na tym Tamronie? Jakie zdjęcia robisz? Czego oczekujesz po przesiadce na 5D?
5D pokaże pazur najbardziej (z moich doświadczeń):
- na szerokich kątach,
- przy portretach,
- ze stałkami (niekoniecznie drogimi eLkami).
W zastosowaniu "uniwersalnym" ze szkłem typu Tamron 28-75/2.8 5D szału nie robi (głównie przez szkło). Zastanów się lepiej czego chcesz, bo gra może się okazać niewarta świeczki.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.