Zobacz pełną wersję : Sklep ram.net.pl - opinie
Moja subiektywna opinia:
Po pierwsze chciałbym ostrzec, że dostępność towarów podawana na stronie tego sklepu najczęściej w postaci tekstu "Produkt na zamówienie - czas dotarcia do naszego magazynu: 1 dzień roboczy od złożenia zamówienia!" to czysta fikcja, mająca na celu tylko i wyłącznie przyciągnięcie klienta.
Zamówienie złożyłem 14.07.2011, tego samego dnia je opłaciłem przelewem, dotarło do mnie po wielu prośbach i interwencjach z mojej strony - 01.08.2011!
Po drugie - jakość obsługi klienta, chęć do kontaktu, informacje dla klienta stoją w tym sklepie na bardzo niskim poziomie. Zamówienie tak się opóźniało i zero kontaktu ze strony sklepu, to ja musiałem wydzwaniać (bo o odpowiedzi na emaila pomarzyć można), dowiadywać się co się dzieje i otrzymywać kolejne (niesprawdzone) zapewnienia że "już już niedługo wysyłamy" po czym kolejny obiecywany termin mijał... I to przy dość dużym zamówieniu na kilka tys. zł, strach pomyśleć jak traktują klientów z drobniejszymi zamówieniami.
Ogólnie - dobre ceny, fikcyjna dostępność towaru, kiepska obsługa klienta, czyli choć było to nie pierwsze moje zamówienie w tym sklepie, to tym razem na pewno ostatnie.
Ja z kolei mam zupełnie odmienne wrażenia dot.tego sklepu. Z racji tego, że jest on zlokalizowany w moim mieście, to równie często robię w nim zakupy przez Internet jak i osobiście. Nigdy nie zawiodłem się ani na obsłudze, ani na terminowości realizacji zamówienia. Zawsze byłem traktowany fachowo, więc Twoje doświadczenia są dla mnie dość sporym zaskoczeniem. Kupowałem sprzęt o wartości od kilkunastu złotych do kilku tysięcy, a z racji naprawdę korzystnych cen jestem ich częstym klientem.
Choć z cenami - jak w każdym sklepie - dobrze je porównać z konkurencją, bo rzadko wprawdzie, ale zdarza się, że u konkurencji można dostać taniej.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A jeśli chodzi o dostępność towaru - jest to sklepik o bardzo mocno ograniczonej powierzchni magazynowej, zatem nie dziwi mnie, że większość towaru nie leży na stanie, ale jest sprowadzana na zamówienie.
Kupowałem w tym sklepie obiektyw i karty CF. Wybierając sklep do zakupu obiektywu jak zwykle stosowałem swoje kryteria: brak towaru na stanie, brak sklepu ogólnodostępnego. Wybrałem Ram.net bo nie wiedziałem, że ma sklep - wprawdzie podobno mały ale jednak.
Na obiektyw poczekałem ile tam trzeba ale chyba byłem pierwszym testującym i trafił się bardzo udany. Jak obiektyw jest na stanie to zakładam, że to taki egzemplarz, którego nikt z testujących nie kupił (nie tam żebym gustował w dziewicach ale tak mi lepiej na duszy).
W sumie jestem z usług Ram.netu zadowolony.
PS.
Na body 5DII czekałem w innym sklepie 2 miesiące po wpłaceniu pełnej kwoty (nie, nie to nie OTC :mrgreen: tylko porządny sklep) ale to był taki moment.
januszP.
06-08-2011, 07:43
Ostatnio kupowałem w tym sklepie 2 tygodnie temu. Kupowałem u nich kilkukrotnie i na szczęście mam same dobre doświadczenia. (oczywiście zawsze opcja -odbiór osobisty)
Tym razem za Vitezem. Niestety, ale zagrywki dosyć niskie w przypadku egzotycznego towaru, który jednak mają w ofercie. Telefon: pomarzyć dobra rzecz.
Kupowałem u nich czterokrotnie (2 karty, 2 laptopy) - dwa razy wysyłka, dwa razy odbiór osobisty. Zawsze wszystko odbywało się szybko i bezproblemowo. Jak dzwoniłem dostawałem konkretne informacje (maili nie wysyłałem więc nie wiem jak z nimi).
Kupowałem ostatnio Lowepro FastPack 250. Dostępny na zamówienie, czas oczekiwania 1 dzień. W rzeczywistości były to 3 dni. Kontakt marny. Odbiór osobisty, płatny !!!
Mam mieszane uczucia, z jednej strony mają dobre ceny ale... kontakt fatalny więc w przypadku problemów może być kłopot.
Myślę, że dla kogoś z trójmiasta, kto kupuje coś stosunkowo niedrogiego i chce oszczędzić na wysyłce to jakiś pomysł. W przypadku zakupu z wysyłką to bym się już zastanowił bo czas, nerwy i telefony również kosztują więc oszczędność na cenie może być bardzo wątpliwa.
dingoman
06-08-2011, 17:20
Mam pewne doświadczenia z tym sklepem. Marne one są. W tym sklepie idą na ilość, mają jednocześnie bardzo dobre (niskie) ceny. W związku z tym można nabyć rzecz tanio ale jakość i droga zakupu przypomina czasy słusznie minione. Kilkuosobowa załoga sklepu jest zasypana zamówieniami i na przyjazną obsługę liczyć raczej nie można. W razie jakiś zgrzytów czy pomyłek (mialem takie) sprawa jest beznadziejna. Dodzwonić się nie można, na maile nie odpowiadają. Trzeba jechać do placówki, odstać czasem z godzinkę (tak, tłumek na miejscu też jest...) i zrobić karczemną awanturę, wtedy czasami niemożliwe okazuje się możliwe... Ale ceny mają wyżyłowane i klienci walą drzwiami i oknami. O jakimkolwiek oglądaniu czy przebieraniu przed zakupem nie ma mowy, tam nie ma żadnego towaru, to jest sklep stricte wirtualny. Wszystko jest zamawiane z hurtowni po złożeniu zamówienia. Raczej nie polecam.
Zawsze byłem traktowany fachowo, więc Twoje doświadczenia są dla mnie dość sporym zaskoczeniem.
Polecam inne opinie: http://www.ceneo.pl/254-0a , mogą Cię również zaskoczyć, ale mnie to nie dziwi. 79% klientów poleca ten sklep... hmmmm... jak na sklep internetowy to porażka.
blackninja
06-08-2011, 20:36
Też tam kupowałem i wszystko było ok.
Merauder
06-08-2011, 21:29
Ja też tam kupowałem chyba plecak albo cos w tym stylu, co nie przekraczalo 200 zł i było ok.
Ale to co mówi Vitez to też prawda, dobre sklepy nie schodzą z pozytywnym odsetkiem opinii poniżej 95, a te najlepsze mają po 98-99%.
Sent from my GT-I9000
zbyszekjan
07-08-2011, 11:58
Mam odczucia podobne jak Vitez. Bardzo długi czas oczekiwania na przesyłkę, zerowy kontakt. Kiedyś zamówiłem inny towar, inny otrzymałem. Na szczęście przyjęli towar jednak opłata za przesyłkę przepadła.
Ja kupowałem ze dwa lata temu Lightrooma 2 a ostatnio ładowarkę BC-700 plus Eneloopy i oba zamówienia były zrealizowane błyskawicznie.
Często kupuję w tym sklepie i nie narzekam. Ram.net to mały sklep z kilkoma pracownikami. Mają mały magazyn i trzymają w nim tylko to, co najpotrzebniejsze, reszta towaru jest ściągana od dystrybutorów po otrzymaniu zamówienia klienta. W zamian za to oferują atrakcyjne ceny. Jeśli tylko kupujący może sobie pozwolić na chwilę oczekiwania ciesząc się zaoszczędzonymi pieniędzmi wszystko jest OK. Jeśli jednak towar potrzebny jest na wczoraj - lepiej wybrać innego sprzedawcę.
Kupowałem kilka razy, w tym w grudniu laptopa - dla szefa. Przyszedł 2 dni później, szef nie miał najmniejszych uwag.
Podobnie kilka innych "pierdół", które brałem wcześniej.
Ja w tym sklepie kupię jeszcze niejeden raz.
Jeśli tylko kupujący może sobie pozwolić na chwilę oczekiwania ciesząc się zaoszczędzonymi pieniędzmi wszystko jest OK. Jeśli jednak towar potrzebny jest na wczoraj - lepiej wybrać innego sprzedawcę.
OK, ale w takim razie sklep powinien wyraźnie i uczciwie informować o realnej dostępności towaru, np "wysyłka za ok 2 tyg." itp. Znam i takie sklepy, z takich czasem też korzystam właśnie jak mi nie zależy na czasie, ale najważniejsze - jako klient PRZED dokonaniem zamówienia jestem świadomy wszystkich konsekwencji.
Natomiast w przypadku sklepu ram.net.pl mamienie dostępnością "w ciągu 1 dnia roboczego będzie u nas na magazynie" uważam za co najmniej nieetyczne, o ile być może nawet nielegalne w świetle praw konsumentów.
Takie sklepy na dłuższą metę, mimo atrakcyjnych cen, będą wg mnie jednak znikać z rynku - bo jednak priorytetem jest traktowanie klienta z szacunkiem, a nie byle złapać na haczyk.
Ale zdajesz sobie sprawę, że taka sytuacja nie ma miejsca za każdym razem?
sklep powinien wyraźnie i uczciwie informować o realnej dostępności towaru
norma w polskim handlu sprzętem fotograficznym. oby nawinąć makaron na uszy klientowi, który czym prędzej wpłaci zaliczkę i wtedy już klient w kieszeni. swego czasu był obszerny wątek o wirtualnych cenach w sklepie foto-net , który zakończył się mętnym tłumaczeniem i dorabianiem kilogramów przedziwnych ideologii zatem i tutaj niewiele on wniesie. takie niestety realia w tym kraju, że "duży może więcej". Mnie już by dawno za takie praktyki zjadło stado trolli :)
OK, ale w takim razie sklep powinien wyraźnie i uczciwie informować o realnej dostępności towaru, np "wysyłka za ok 2 tyg." itp.
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że sklepy nie mające magazynu własnego musiałyby mieć system informatyczny połączony z hurtowniami z których towar biorą? To jest mało realne przecież...
Tzw. dostępność w sklepach internetowych to jest pobożne życzenie, że towar jest aktualnie dostępny w hurtowni i w takim przypadku z reguły deklarowany czas realizacji nie odbiega od rzeczywistego.
Ale to żadne tłumaczenie! Braki sklepów w infraktukturze informatycznej czy magazynowej nie tłumaczą wprowadzania w błąd klientów, tym bardziej przetrzymywania ich pieniędzy. Jeśli czegoś nie mam to mówię uczciwie, że będzie za tydzień czym ryzykuję, że klient pójdzie sobie do konkurencji bo wiadomym jest, że jak ktoś ma gotowkę i podejmie decyzję o zakupie sprzętu to musi mieć go "na wczoraj".
Nikt , nigdy ode mnie nie usłyszał, że coś jest na miejscu, po czym czekał pół miesiąca - to jakiś dramat i rodząca się norma w polskim handlu elektroniką, zwłaszcza w fotografii...
Nikt , nigdy ode mnie nie usłyszał, że coś jest na miejscu, po czym czekał pół miesiąca - to jakiś dramat i rodząca się norma w polskim handlu elektroniką, zwłaszcza w fotografii...
Pytanie tylko - czy klient faktycznie pytał i dostał twierdzącą odpowiedź, czy sprawdził tylko dostępność w sklepie internetowym?
Pytanie tylko - czy klient faktycznie pytał i dostał twierdzącą odpowiedź, czy sprawdził tylko dostępność w sklepie internetowym?
To po co te ikonki na stronie?
To po co te ikonki na stronie?
No to jeszcze raz, tym razem opisowo - typowy sklep internetowy ma magazyn w hurtowni, bo działa na minimalnych marżach, magazyn własny to koszt i to niemały.
Są to odrębne podmioty gospodarcze, nie ma więc bezpośredniego powiązania bazy danych sklepu z hurtownią. Dostępność w sklepie podawana jest na zasadzie (przykład): w hurtowni obiektyw A zazwyczaj występuje w ilości sztuk pięć, więc w sklepie internetowym podajemy dostępność "2 dni robocze" (przesyłka kurierska).
Niestety, w danym okresie Canon Polska słabo się wywiązuje z dostaw, więc ten model obiektywu w hurtowni nie jest dostępny, o czym sklep nie wie - hurtownia przecież z własnej woli nie informuje go o brakach. Żeby się o tym dowiedzieć - pracownik sklepu musi do hurtowni zadzwonić, a zrobi to dopiero po otrzymaniu zamówienia od klienta.
Nie sprawdza się przecież "na wszelki wypadek" czy aby obiektyw A nie "wyszedł" z hurtowni, bo trzeba się zająć obsługą zamówień, wysyłek, płatności itp.
79% klientów poleca ten sklep... hmmmm... jak na sklep internetowy to porażka.
A trzeba było przed zakupem sprawdzić opinie :)
No to jeszcze raz, tym razem opisowo - typowy sklep internetowy ma magazyn w hurtowni, bo działa na minimalnych marżach, magazyn własny to koszt i to niemały.
Są to odrębne podmioty gospodarcze, nie ma więc bezpośredniego powiązania bazy danych sklepu z hurtownią. Dostępność w sklepie podawana jest na zasadzie (przykład): w hurtowni obiektyw A zazwyczaj występuje w ilości sztuk pięć, więc w sklepie internetowym podajemy dostępność "2 dni robocze" (przesyłka kurierska).
Niestety, w danym okresie Canon Polska słabo się wywiązuje z dostaw, więc ten model obiektywu w hurtowni nie jest dostępny, o czym sklep nie wie - hurtownia przecież z własnej woli nie informuje go o brakach. Żeby się o tym dowiedzieć - pracownik sklepu musi do hurtowni zadzwonić, a zrobi to dopiero po otrzymaniu zamówienia od klienta.
Ale ja Ciebie naprawdę rozumiem. Tylko powiedz mi co to niby obchodzi potencjalnego klienta, który wchodzi np. na ceneo, widzi na pierwszym miejscu świetną cenę a obok niej zieloną adnotację mówiącą o dostępności od ręki. Wchodzi do takiego sklepu i dokonuje zakupu.
No ale przecież nie można uczciwie informować publiki o braku dostępności, terminie dostawy nieznanym czy prawdziwej cenie bo któż zajrzy do sklepu będącego na 16 miejscu w porównywarkach cenowych...
Wystarczy przeczytać wątek o którym wspomniałem wcześniej z innym sklepem w roli głównej...
Tylko powiedz mi co to niby obchodzi potencjalnego klienta, który wchodzi np. na ceneo, widzi na pierwszym miejscu świetną cenę a obok niej zieloną adnotację mówiącą o dostępności od ręki. Wchodzi do takiego sklepu i dokonuje zakupu.
Dziękuję.
No ale przecież nie można uczciwie informować publiki o braku dostępności, terminie dostawy nieznanym czy prawdziwej cenie
Zamiast ikonek/wykresów -> Zapytaj o dostępność, po prostu.
Zamiast ikonek/wykresów -> Zapytaj o dostępność, po prostu.Czy jak ktoś deklaruje (w dowolnej, samodzielnie wybranej formie, w tym także na stronie internetowej), że ma od ręki to oznacza:
- że ma od ręki?
- że deklaruje?
Pytanie skierowane nie do mnie ale pozwolę sobie odpowiedzieć, że to właśnie powinno oznaczać to co oznacza i nie zmieni tego zabawa w słowne anagramy, rebusy i niedopowiedzenia...
Ale ja Ciebie naprawdę rozumiem. Tylko powiedz mi co to niby obchodzi potencjalnego klienta
Ja też potencjalnego klienta rozumiem, nie próbuję bronić patologii, tłumaczę tylko jej przyczyny.
A klienta niestety powinno obchodzić, to w końcu o jego kasę chodzi.
Pytanie skierowane nie do mnie ale pozwolę sobie odpowiedzieć, że to właśnie powinno oznaczać to co oznacza i nie zmieni tego zabawa w słowne anagramy, rebusy i niedopowiedzenia...
Dodam tylko, że marzy mi się obsługa klienta rodem z B&H, jeden telefon, trzy pytania, 24h później bawię się 300L.
Merauder
10-08-2011, 12:14
Czas realizacji zamówienia często bywa czynnikiem decydującym po za ceną i opinią o sklepie. Dlatego moim zdaniem artykuły, co do których nie ma pewności czasu realizacji powinny być oznaczone ilością dni w przybliżeniu z dopiskiem "w przypadku dokładnego określenia terminu realizacji proszę o kontakt".
To dla mnie najbardziej uczciwy sposób.
A trzeba było przed zakupem sprawdzić opinie :)
Widzisz... w tym sklepie już co najmniej 3 razy wcześniej robiłem zakupy (karty CF, pamięci RAM, dyski twarde), dlatego wyjątkowo nie sprawdziłem opinii ufając swoim własnym wcześniejszym, jak najbardziej pozytywnym doświadczeniom. Czyli nawet własnym doświadczeniom z danym sklepem nie należy ufać i zawsze z rezerwą podchodzić.
Zamiast ikonek/wykresów -> Zapytaj o dostępność, po prostu.
Czas realizacji zamówienia często bywa czynnikiem decydującym po za ceną i opinią o sklepie. Dlatego moim zdaniem artykuły, co do których nie ma pewności czasu realizacji powinny być oznaczone ilością dni w przybliżeniu z dopiskiem "w przypadku dokładnego określenia terminu realizacji proszę o kontakt".
To dla mnie najbardziej uczciwy sposób.
O to to. Zamiast ściemy "dostępny w ciągu 1 dnia roboczego po złożeniu zamówieniu" (bo to jest kłamstwo w żywe oczy, jeśli nie potrafią się z tego tekstu wywiązać), tylko zwykłe normalne "proszę zapytać a sprawdzimy dostępność". Tylko niestety - taki tekst odstrasza niektórych klientów (czyli ogranicza zyski) oraz dokłada dodatkowej roboty by odpisywać na te zapytania o dostępność (czyli zwiększa koszty).
Mi, jako niezadowolonemu klientowi tego właśnie sklepu, o to właśnie chodzi. Nie o to by towar rzeczywiście na następny dzień czy za dwa dni leżał już u mnie na progu, ale bym miał klarowną sytuację - kiedy się go spodziewać, przed złożeniem zamówienia. Albo nawet w trakcji realizacji zamówienia, jeśli są jakieś opóźnienia to co za problem poinformować o tym klienta?
Bo o przeprosinach to w przypadku tego akurat sklepu można pomarzyć.
Dla porównania - wydawca gry Wiedźmin 2 (CD Projekt) z powodu niemożliwości aktywacji gry przez kilkanaście godzin po zapowiadanym terminie premiery wszystkim posiadaczom Edycji Kolekcjonerskiej kupionej w preorderze zafundował koszulki w ramach rekompensaty. Da się traktować klienta z szacunkiem? Da się. Koszt niewielki, gadżet to też drobiazg ale jednak miły gest, warty zapamiętania i docenienia.
A w sklepie ram.net.pl poczułem się potraktowany jak w socjalistycznym sklepie mięsnym, jakby po wystaniu swojego czasu w kolejce rzucono mi ochłap "no masz Pan, się doczekał ale idź już sobie" :? .
Wiele polskich sklepów czeka jeszcze wiele nauki z zakresu obsługi klienta. I mam nadzieję że będzie to dla nich bolesna (finansowo) nauka, bo i my - kliencie - na szczęście coraz bardziej świadomie wymagamy szanowania swoich praw (i czasu i pieniędzy) a nie byle najtaniej.
A w sklepie ram.net.pl poczułem się potraktowany jak w socjalistycznym sklepie mięsnym, jakby po wystaniu swojego czasu w kolejce rzucono mi ochłap "no masz Pan, się doczekał ale idź już sobie" :? .W mięsnym z PRL-u by Ci uczciwie powiedziano, że nie ma i nie wiadomo, kiedy będzie.
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img263.imageshack.us/img263/5615/pustehaki550.jpg)
He he, a już miałem tam coś zamawiać. Przeczytałem ten wątek i trochę opinii tutaj (http://www.okazje.info.pl/sklep-internetowy/ram-net-pl/opis,opinie/) i się wyleczyłem.
To i tak im się musi opłacać, ale żeby spokojnie żyć za zarabiane w takim stylu pieniądze, to trzeba być naprawdę wyluzowanym. Tacy przetrwają wszystko..
michalab
31-08-2012, 14:48
Ja mam bardzo negatywne doświadczenie jeśli chodzi o reklamację, sam zakup odbył się bez problemów w zasadzie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.