PDA

Zobacz pełną wersję : Canon 5D - pyłki w wizjerze



layt
29-07-2011, 18:13
Od niedawna jestem posiadaczem Canona 5D. Patrząc przez wizjer widzę kilkanaście drobnych pyłków.. Matryca, lustro, matówka wydają się być czyste, nie widzę żeby były jakiekolwiek zabrudzenia, zresztą nawet przy próbie przeczyszczenia lub dmuchnięcia gruszką nie ma żadnej poprawy.. Dodam że wymienione pyłki nie mają wpływu na zdjęcia które są ok.. Moje pytanie.. gdzie w takim razie znajdują się te pyłki i czy jest sens to czyścić skoro nie ma to żadnego wpływu na jakość zdjęć.. ??

zaitsev
29-07-2011, 18:16
gdzie w takim razie znajdują się te pyłki i czy jest sens to czyścić skoro nie ma to żadnego wpływu na jakość zdjęć.. ??
Pod matówką. Nie ma sensu. Można więcej złego niż dobrego narobić.

violan
29-07-2011, 18:20
Stara "piątka"ma to do siebie ,że wręcz zasysa kurz do środka.
Pyłki w wizjerze nie maja wpływu na zdjęcia .
Do wlaściciela należy decyzja czy należy je z tamtąd usunąć.
Jeśli chodzi konkretnie o ten aparat jednak wyslałbym go serwisu.Tam usuną zabrudzenia z wizjera jak i z całego aparatu,którego niestety kurz bardzo lubi..

michallo_90
29-07-2011, 18:57
Dokładnie. Nie ma sensu. Na początku denerwowałem się pyłkami zasysanymi do każdego obiektywu, czy aparatu. Teraz mam to gdzieś i robię zdjęcia.

ptr8
29-07-2011, 20:41
Chyba że aparat używany na dużych przysłonach wtedy dobrze wyczyścić :) oczywiście nie w wizjerze :) ewentualnie profil korekty kurzu w większości programów graficznych :D

agaj666
30-07-2011, 14:33
Dokładnie. Jak nie widać śmieci na fotkach to nie ma co sobie tym głowy zawracać.

Bolek02
30-07-2011, 17:26
Skoro pyłki są w wizjerze a nie w ukladzie filtr - matryca, to ich usuwanie praktycznie nie ma sensu. Najlepiej sie przyzwyczaić :)

Przemek_PC
30-07-2011, 17:32
Padło stwierdzenie, że stara piątka wprost zasysa kurz, a czy nowa piątka tego nie robi?

bob_
30-07-2011, 17:35
To są syfy na tzw. superimposed screen (kawałek przezroczystego plastiku z prostokątami oznaczającymi pola AF) lub pomiędzy nim a samym wizjerem. W obu przypadkach czyszczenie wiąże się z wyjęciem tego ekranu. Dla odważnych:

http://shimworld.wordpress.com/2009/08/24/cleaning-the-5d-mk-ii-viewfinder/

Ja się zastanawiam czy nie zaryzykować, ale z każdym dniem zaczynam coraz mniej zwracać uwagę na te pyłki ;)

trothlik
30-07-2011, 19:29
Padło stwierdzenie, że stara piątka wprost zasysa kurz, a czy nowa piątka tego nie robi?

Nawet mój 400D sobie tylko znanym sposobem zassał cos pod matówkę. To nie tylko domena 5etk

janmar
30-07-2011, 20:20
Nawet gdyby nie zmieniać w ogóle szkieł w uszczelnionym 1Ds z uszczelnioną Lką,to pyłki pojawią się.
Np. z gąbki tłumika lustra itp.Obecność prądu elektr.[elektrostatyka],"plastiki" ruchome części ,kłapiące lusterka, migawki ,lakiery ,smary,to wszystko jest w aparacie i może zaśmiecić, zaplamić.
Co nie oznacza aby nie przedmuchiwać gniazd obiektywów,nie zakładać tylnych pokrywek na bagnet zgodnie z instrukcją [tak,tak] i nie wybierać właściwego miejsca do zmiany obiektywu,nie stawać pod wiatr itd.ale pyłki będa.

MariusWA
30-07-2011, 20:31
miałem jednego zooma...mam kilka stałek...efekt - zdecydowanie wiecej wszelkiej maści paprocho-pyłków...tak czy inaczej w miarę używania nie do uniknięcia...najlepiej sie do nich przyzwyczaić i nie chcieć sie pozbyć za wszelką cenę...bo zamiast polepszyć mozna pogorszyć

amroz
30-07-2011, 20:38
...tak czy inaczej w miarę używania nie do uniknięcia...najlepiej sie do nich przyzwyczaić i nie chcieć sie pozbyć za wszelką cenę...bo zamiast polepszyć mozna pogorszyć
Też miałem pyłki w wizjerze 5dII i jak zacząłem czyścić to tak naczściłem że później miałem 5x tyle. Lepiej faktycznie nie ruszać jak w zdjęciach nie przeszkadza.

michael_key
31-07-2011, 09:14
Ja bym się nie przejmował. Sam staram się nie grzebać (wycierać, trzeć by wyczyścić). Jedyna moja reanimacja polega na przedmuchaniu. Jeśli denerwuję Cię to bardzo oddaj fachowcom do serwisu.

thedoc
31-07-2011, 11:56
Też miałem pyłki w wizjerze 5dII i jak zacząłem czyścić to tak naczściłem że później miałem 5x tyle. Lepiej faktycznie nie ruszać jak w zdjęciach nie przeszkadza.

Miałem to samo. Dmuchałem, odkurzałem efekt jest jeszcze gorzej. Trochę to męczy ale na jakość zdjęć nie ma wpływu na szczęście :)

Goomis
31-07-2011, 13:01
oczywiście, że piątki i Ds-y będą zasysać więcej kurzu...
Większy otwór to się więcej wedrze... Proste :-P

ANDRZEJ M.
31-07-2011, 16:31
U mnie też są pyłki da się z tym żyć, ważne żeby lustro było czyste.

trothlik
31-07-2011, 20:41
U mnie też są pyłki da się z tym żyć, ważne żeby lustro było czyste.
Lustro jak lustro ale matryca musi być czyściutka...

r3b
23-01-2012, 23:06
Chciałbym trochę odkopać temat... Mam już sporo pyłków widocznych w wizjerze, po wstępnych oględzinach wychodzi na to, że jest ich najwięcej pod tą płytką z punktami AF. Nie chcę tego sam czyścić bo pewnie coś zepsuje. Czy ktoś oddawał z takim czymś do CSI? Ile może kosztować takie czyszczenie? (jak zadzwoniłem to nie chcieli powiedzieć, dopiero po wycenie). Chyba, że polecicie jakiś inny sprawdzony serwis w warszawie?

Mariusz_C
24-01-2012, 00:24
Ja oddawalem swojego 5d na czyszczenie matrycy do gościa przy trasie łazienkowskiej, to jest jak jedziesz od Pragi po prawej stronie przy ul. Waryńskiego bodajże. Gość mi wyczyścił oprócz matrycy całą resztę. Ale że zmieniam często szkła to za 3 miesiące to samo miałem.

Głaz
06-02-2012, 10:28
A może ktoś sprzeda tipsa na czyszczenie wizjera od zewnętrznej strony, czy też lepiej nie dotykać? Miałem okazje w systemie Pentax ratować wizjer po tym jak ktoś go wcześniej poczyścił i zdarł część jakiejś powłoki. Ale w systemie P. wizjer jest plastikowy a w Canonie chyba szklany, zwykłą ściereczką do optyki można go traktować?

r3b
06-02-2012, 10:54
Chciałbym trochę odkopać temat... Mam już sporo pyłków widocznych w wizjerze, po wstępnych oględzinach wychodzi na to, że jest ich najwięcej pod tą płytką z punktami AF. Nie chcę tego sam czyścić bo pewnie coś zepsuje. Czy ktoś oddawał z takim czymś do CSI? Ile może kosztować takie czyszczenie? (jak zadzwoniłem to nie chcieli powiedzieć, dopiero po wycenie). Chyba, że polecicie jakiś inny sprawdzony serwis w warszawie?

Trochę to dziwnę cytować samego siebie, ale już piszę o co chodzi... Oddałem aparat do CSI na Żytniej, do czyszczenia właśnie wizjera, płytki AF i matówki...

Wycena: 49,20zł (brutto)
Czas naprawy: 2 dni

Jednym słowem, nawet nie warto wydawać kasy na śrubokręty, żeby samemu wizjer czyścić.. :)

POLECAM!

Bolek02
06-02-2012, 21:30
Trochę to dziwnę cytować samego siebie, ale już piszę o co chodzi... Oddałem aparat do CSI na Żytniej, do czyszczenia właśnie wizjera, płytki AF i matówki...

Wycena: 49,20zł (brutto)
Czas naprawy: 2 dni

Jednym słowem, nawet nie warto wydawać kasy na śrubokręty, żeby samemu wizjer czyścić.. :)

POLECAM!

Za taką cenę warto, ale tylko dla tych co mieszkają w W-wie i pobliżu. Gdybym z takiego powodu miał się pozbyć sprzętu i do tego zaplacić Kuriera w obie strony, to juz problem wygląda nieco inaczej. Najgorsze to czekanie ...

kawalek
09-07-2012, 09:36
Trochę to dziwnę cytować samego siebie, ale już piszę o co chodzi... Oddałem aparat do CSI na Żytniej, do czyszczenia właśnie wizjera, płytki AF i matówki...

Wycena: 49,20zł (brutto)
Czas naprawy: 2 dni

Jednym słowem, nawet nie warto wydawać kasy na śrubokręty, żeby samemu wizjer czyścić.. :)

POLECAM!

coś potaniało bo w zeszłym roku brali 100zł.

megatlen
09-07-2012, 15:01
Mam dokładnie taki sam problem z dużym pyłkiem w wizjerze w 1 D MK II N. U mnie również nie przekłada się to na jakość zdjęć. Mnie to nie przeszkadza.

VomitroN
09-07-2012, 16:24
Gdy czyściłem okolice wizjera w 50D, rozbierałem nawet mocowanie bagnetu, aby mieć łatwiejszy dostęp do płytki z punktami AF http://www.canon-board.info/showpost.php?p=1060275&postcount=18.
Wystarczy jednak trochę wprawy i można to zrobić zarówno w 50D jak i 5D dość szybko i bez ruszania bagnetu:
1. Nacisnięcie blaszki, zwalniającej mocowanie matówki.
2. Wyjęcie matówki.
3. Odkrecenie dwóch śrubek blaszanej pokrywy, utrzymującej płytkę AF, wraz z ramką.
4. Wyjęcie płytki AF i ramki.
5. Przedmuchanie płytki gruchą, ewentualnie delikatne przemycie płynem na bazie alkoholu izopropylowego.
6. Montaż wszystkiego w odwrotnej kolejności.

5-10 minut roboty i widok przez wizjer jak ze sklepu. ;-)

szwayko
16-09-2013, 15:06
Ja już miałem dość pyłków w wizjerze 5D. Skorzystałem z instrukcji tutaj:
Cleaning the 5D Viewfinder - Ascent Design (http://www.ascent-design.com/photo/Clean5D/)

Wyczyściłem i jest teraz super. Nie trzeba niczego dotykać i nie zalecam żadnych szmatek etc. Tylko gruszka i może patyczek do uszu jak coś nie chce odpaść. Plastikowa płytka z punktami AF jest bardzo bardzo delikatna. Wystarczyło ją pincetą (ta z zestawu do matówek) wyjąć i dmuchnąć na nią. Potem dmuchnąć na pryzmat w aparacie bo to tam one siedzą. Komfort fotografowania wzrósł ;-) Operacja nie taka straszna. Uwaga między matówką, a płytką są podkładki dystansowe - nie trzeba ich wyciągać i lepiej tego nie robić. Musimy mieć wąską pincetę żeby podnieść blaszki trzymające płytkę i drugą pincetą tą plastikową odchylamy płytkę i ją wyciągamy.