PDA

Zobacz pełną wersję : Praca o Tomaszu Gudzowatym



airhead
25-07-2011, 13:30
witam,
napisałem na swoich studiach pracę licencjacką o fotografii Tomasza Gudzowatego
ponieważ nauczono mnie, że wiedzą należy się dzielić, to publikuje ją na forum z nadzieją, że są tu ludzie zainteresowani fotografią i moja praca może się do czegoś przydać

LINK
(http://issuu.com/warszawiak/docs/gudzowaty__-_bez_nazwisk)

ps. proszę o powstrzymanie hejterów i trolli przed komentarzami typu "jesteś głupi, nic nie wiesz o Gudzowatym" - pracowałem nad tym pół roku (tym bardziej, że została oceniona na bardzo dobry)

ps 2. do moderatorów: jeśli chcecie usunąć ten wątek, bo jest zewnętrznym linkiem, to mogę wrzucić to jako dropboksa, jeżeli forum to umożliwia

ps 3. jeśli chcecie coś napisać i by Wasze komentarze przetrwały dłużej niż żywot typowego wątku na forum, to zapraszam na swoją stronę: http://warszawiak.wordpress.com/t-gudzowaty/

andrzej3k
25-07-2011, 14:29
Dla mnie dobre (nie chodzi mi o ocenę pracy :-) tylko o sympatyczny odbiór tego jak napisałeś).
Miałeś osobisty kontakt z bohaterem przy pisaniu ?

airhead
25-07-2011, 21:45
Miałeś osobisty kontakt z bohaterem przy pisaniu ?
nie, Gudzowaty teraz rzadko odwiedza Polskę

Elandril
26-07-2011, 13:37
Przyjemnie było przeczytać pracę o Gudzowatym. Nie wiem czy wyjdę na hejtera, ale mam kilka uwag i pytań.

Przede wszystkim zastanawia mnie dlaczego interpretowałeś pojedyncze zdjęcia z tych esejów? Moim zdaniem takie zestawienie zdjęć i ich dobór powinien być komentowany. Pojedyncze klatki całego reportażu mogą być lepsze, lub gorsze. Ważne, żeby całość się broniła. A w przypadku Tomka wydaje mi się, że się broni.

Wydaje mi się, że niepotrzebnie założyłeś z góry, że Gudzowaty jest nie zasługuje na nagrody, bo ma pieniądze. Widać to niestety w całej pracy, gdzie próbujesz umniejszyć jego zasługi, dlatego że ingerował w otoczenie, albo używał śmigłowca.

Co jest złego w wykorzystaniu helikoptera do zdjęć? Albo w zrobieniu zdjęcia takiego jak się chce (vide Pływanie synchroniczne). Przecież nie wyreżyserował tego zdjęcia. Nie rozkazał dziewczynom, żeby teraz machnęły lewą nogą i prawą ręką, a jedna wolna żeby wskoczyła do wody. Zaplanował sobie w głowie takie zdjęcie i je zrobił. Każdy inny też może wejść pod wodę i zrobić takie zdjęcie. Tylko czemu ich nikt nie robi?
Nie rozumiem tej nagonki na posiadanie pieniędzy jako wielkiej ujmy fotografa. Bo inny nie mógł skorzystać z helikoptera, dlatego nie zrobił takiego zdjęcia. Albo nie mógł być w Afryce przez 5 lat. To tak jakby zarzucać Henri Cartier-Bressonowi, że pochodził z zamożnej rodziny, nie musiał pracować i mógł 7 godzin czekać w jednym miejscu na zdjęcie, albo lecieć do Indii, czy zwiedzać Europę. Albo Robertowi Doisneau, że mieszkał w Paryżu i mógł tam robić zdjęcia.

Mimo wszystko fajnie było poznać bliżej sylwetkę i wszystkie projekty tego fotografa. Dzięki :)