PDA

Zobacz pełną wersję : Sprzedam...



must.know
03-07-2011, 18:22
Jestem wielkim fanem wątku giełdowego Canon Board - dział sprzedam. Chciałbym się podzielić moimi spostrzeżeniami, związanymi z treścią ogłoszeń powyższego działu dotyczących sprzętu wystawianego z racji jego nieużytkowania.

Do rzeczy, zastanawia mnie po co kupować lampę błyskową powiedzmy (580 ex lub 580 ex II) którą wykonamy przez rok 500 błysków, chyba nie po to, by poprawić balans aparatu lub żeby ją po roku sprzedać. Podobna kwestia tyczy się obiektywu kupujemy go, robimy 500-1000 zdjęć, odkładamy na półkę by po roku stwierdzić, że nadeszła pora by się go pozbyć.

Sprawa wygląda dokładnie tak samo jak w przypadku używanego auta wiek 5 lat a na liczniku 25 000 km. Po co wypisywac takie dziwne rzeczy?

Czy ktoś wierzy w takie historię, czy może ja jestem nazbyt podejrzliwy?

tombas
03-07-2011, 18:48
wśród userów tego forum używanie lampy jest beeee, więc 2-3-4 a nawet 5 letnie moga mieć taki "przebieg":roll:

Dominooo
03-07-2011, 19:14
Jesteś przewrażliwiony.
Swego czasu miałem Canona 10-22. Zrobiłem nim może 1000 zdjęć i przez większą część czsu leżał w plecaku. Postanowiłem go sprzedać po 2 latach ze względu na przejście na FF. Cropa również miałem, ale przestałem z niego korzystać i wolałem zainwestować w coś co bardziej mi się przyda. Obiektyw był w bdb. stanie. Bez śladów użytkowania (dbam o każdy sprzęt jaki posiadam). Kupujący był zaskoczony i nie dowierzał, że szkło jest w takiej kondycji. Na koniec powiedział mi, że podejrzewał mnie, iż komuś ukradłem i sprzedaję :) Powiedziałem, gościowi że jestem pewien iż wszystko jest ok, nie mam nic do ukrycia i jeśli ma jakieś zastrzeżenia i pytania to śmiało może się kontaktować.

Puszkę 400D z gripem sprzedałem bratu i nie musiałem się nikomu tłumaczyć. Doskonale wiedział co bierze.

Ale nie wszyscy są uczciwi. Nie ma znaczenia czy sprzedają fotograficzny sprzęt czy auta.

W branży moto mówi się, że jak ktoś ma do sprzedania auto w rzeczywiscie bdb stanie, to takie auto sprzedaje się bez ogłoszenia na otomoto, allegro etc.

tom517
03-07-2011, 19:24
must.know z lampami te przebiegi często są realne, sam po sobie stwierdzam, że na wszelki wypadek noszę 2x430EX, a w ciągu ostatniego roku korzystałem tylko z jednej i wykonałem +-300 błysków. Dodatkowo z obiektywami też jest podobnie, przy kolejnych zakupach często któryś z obiektywów staje się coraz rzadziej używany.

jarekA
03-07-2011, 19:27
Mam od czterech lat 5D i czy ktoś mi uwierzy, że ma przebieg około 12 tys? Kiedyś szanowałem każdą klatkę (były to czasy samodzielnego ciecia filmów i zakładania do szpul) i ten nawyk mi pozostał. Po wyjeździe na tygodniowy urlop mam max 400-600 fotek i z tego i tak przynajmniej połowę kasuję. A jak ktoś nie umie robic zdjęć i myśleć przy tym, to i tryb seryjny mu nie pomoże.

muaol
03-07-2011, 20:17
No chyba że kupujesz lampe od gościa który zarabia na fotach pstryka tysiącami na róznych imprezach i sprzedaje ją po dwóch latach intensywnego użytkowania i próbuje przekonać cię że jest tylko amatorem a lampe używał tylko na rodzinnych imprezach( w necie ogłasza sie jako zawodowiec od studniówek,wesel,bali maturalnych itp).

yakuza144
03-07-2011, 20:35
Moja mama ma Volkswagena Polo kupionego w salonie w 2002r, od nowości u niej. Przejechała dotychczas 60 tyś. km...

Czemu tu się dziwić. Ja kupiłem Canona 50 1.8 i też zrobiłem nim może z 1000 zdjęć - większą część czasu spędza w torbie.

Kolekcjoner
03-07-2011, 20:42
Moja mama ma Volkswagena Polo kupionego w salonie w 2002r, od nowości u niej. Przejechała dotychczas 60 tyś. km...


To dużo jeździ :wink::grin:. Ja miałem sąsiada który miał 8-letnią skodę Felicję i przejechane trochę ponad 2000 km. Do tego garażowana. Nie zmieniło to faktu że jak próbował to sprzedać (za dość dużą kwotę) to i tak mu nikt nie wierzył. W sumie wynika z tego, że jeździć/używać ile wlezie - jak się planuje odsprzedaż przedmiotu po jakimś czasie.

igor58
03-07-2011, 21:11
Bardzo dobrze, że ten temat został podjęty. Może da do myślenia różnym "mieszaczom" sprzętu, którzy czasem, zanim coś kupią, już myślą, jak to coś odsprzedać z zyskiem. Chciałbym, by userzy CB potraktowali go (temat) na serio.

fabian
03-07-2011, 21:16
...jeżeli ktoś korzysta mało ze sprzętu (flash, lens) - to to jest m.in powód sprzedaży - lepiej przecież sprzedać coś co leży w torbie dołożyć kasę i kupić coś innego (lepszego? droższego?, czy to testów inne szkło). wielu z was pewnie kupiło jakiegoś samyanga, żeby samemu się przekonać jakie to 8, czy 14 mm jest. pasuje - zostawiacie, nie - na giełdę.
sam w torbie mam szkiełko, które prawie od roku leży i ciąży, a pewnie szybko go nie założę - 1k, może 2k fotek.

...nie można chyba traktować wszystkich jak oszustów

dinderi
03-07-2011, 21:17
a w ciągu ostatniego roku korzystałem tylko z jednej i wykonałem +-300 błysków
Bardzo mnie ciekawi, jak to liczycie? Wczytujecie wszystkie rawy z danego okresu do Bridge i sortujecie wg EXIFa- Flash Fired?

OrzelPiotr
03-07-2011, 21:20
W sumie wynika z tego, że jeździć/używać ile wlezie - jak się planuje odsprzedaż przedmiotu po jakimś czasie.

I tak można później napisać, że strzelone 1000 zdjęć :]

zieli33
03-07-2011, 21:31
No ale cena sprzętu używanego uwzględnia tą niepewność przebiegu, więc nic nie ginie.
Mój 40D ma ~50k klapnięć i wygląda jak nowy. Miałem ostatnio Kodaka 14n z przebiegiem 45k i wyglądał jak trup (poodklejane gumy, rysy, przetarcia, wyślizgany grip).
W którego przebieg prędzej można uwierzyć :)

janmar
03-07-2011, 23:05
Na szczęście :) świat nie jest ani logiczny,ani racjonalny ,ani żaden inny.Bywa
różnie.:idea: Bo jak wyjaśnić że ktoś zbiera zużyte ostemplowane znaczki płacąc duże kwoty,trzyma swojego starego konia wierzchowego? Czy zawsze po to żeby zahandlować ,zarobić?Czasem pewnie tak a często nie.Dbam o swój sprzęt
mam go dużo i nigdy bym nie sprzedał np C85/1,2 z powodu że rzadko robię portret.Nie używam często lampy ale nie wyobrażam sobie jej nie mieć.Opłacalność to pojęcie słuszne dla handlu i rzemiosła.Tam gdzie rządzą uczucia,hobby,sztuka, racjonalność jest w odwrocie.
Jak odpowiedzieć gdy hobbysta,amator pyta:Czy obiektyw xyz opłaci mi się kupić? Nie wiem :shock:.
Moja sugestia to: Wierzyć i sprawdzać :-)
Pozdrawiam

Dominooo
03-07-2011, 23:05
To dużo jeździ :wink::grin:. Ja miałem sąsiada który miał 8-letnią skodę Felicję i przejechane trochę ponad 2000 km.

I w takim przypadku będzie musiał kręcić licznik, ale do przodu, żeby mu uwierzyli :-D

Kolekcjoner
03-07-2011, 23:11
I w takim przypadku będzie musiał kręcić licznik, ale do przodu, żeby mu uwierzyli :-D

No właśnie - najlepsze z tego wszystkiego jest to, że ja bardzo dobrze znałem tego gościa i ten przebieg był prawdziwy.

Makudonarudo
03-07-2011, 23:20
Ja kupiłem , w sumie za dobrą i za mocną lampę jak dla mnie .
Chciałem mieć już coś porządnego od razu .

I ta lampa wydaje mi się że padnie z nieużywania .
Ma BARDZO mały przebieg . Od czasu do czasu coś tam nią błyskam , ale w tym roku (2011) - błysnęła max 10 (słownie : dziesięć ) razy .

Pewnie dlatego że zakochałem się w stałkach :)

czarny1999
03-07-2011, 23:46
moja 580EX II lezy w torbie jako backup, bo na zlecenia wpozyczam 2x580EX II ze szkoly ...

Dominooo
04-07-2011, 06:26
No właśnie - najlepsze z tego wszystkiego jest to, że ja bardzo dobrze znałem tego gościa i ten przebieg był prawdziwy.

Wierzę że tak może być, bo ciotka ma nastukane 6000km w Seicento z 2000r :-D

MC_
04-07-2011, 07:41
Skoro już się taki temat pojawił...


Sprzedawałem po prawie 2 latach A700 - 8.000 zdjęć.
Obecne 5d2 - podobny przebieg, może minimalnie większy.
430EX2 - może 200 błysków? Podobnie jak jeden z kolegów - używam jak już muszę, ale nie wyobrażam sobie nie mieć lampy.

I co, jestem oszustem? A może niektórzy wedle siebie oceniają?

szuler
04-07-2011, 09:28
jak się ma kilka obiektywów to nic chyba nadzwyczajnego, że są bardziej i mniej używane
ja od kiedy kupiłem 85II swoje ulubione 135L odstawiłem na bok, ale i tak nigdy go nie sprzedam choćbym nim robił 200 fotek rocznie
zapasaowa 580II ma może 300 błysków po 3 latach :)

tom517
04-07-2011, 09:57
Bardzo mnie ciekawi, jak to liczycie? Wczytujecie wszystkie rawy z danego okresu do Bridge i sortujecie wg EXIFa- Flash Fired?

Ctrl+F w pamięci :-D i przypominam używanie ok 3x po ok 1h. Bridge niby lepszy ale nie policzy usuniętych :)

greatidea
04-07-2011, 10:22
Niespełna rok temu kupiłem sigmę 10 mm. Zrobiłem nią może z 50 zdjęć. Jakoś nie mam natchnienia/okazji jej używać, ale jestem przekonany że kiedyś nadejdzie. Czeka na lepsze czasy.
Wczoraj sprzedałem za to rocznego tamrona 17-50. Leżał w szafie od dłuższego czasu (jakieś pół roku) ze względu na kupno C24-70. Wcześniej też był rzadko używany z racji posiadania innych obiektywów. Dlaczego tak długo leżał? Nie mogłem się zebrać by umieścić ogłoszenie o sprzedaży. W końcu to nie jest elektronika która po pół roku traci połowę wartości.

Cokolwiek byśmy tu nie napisali generalizowanie nic tu nie pomoże. Każda osoba jest inna, jedna będzie chciała oszukać by jak najwięcej zarobić, inna odda za pół ceny ciesząc się, że ma luźniej w szafie, a komuś jeszcze się zakupiony towar przyda.
Oczywiście wszystkim życzę sprzedawców tego drugiego typu :)

Często się dziwie, że ktoś wystawia prawie nieużywany aparat za 95% wartości zakupu.
Czy ktoś może się skusić na taką cenę?

ripek
04-07-2011, 13:15
Na forum jest dużo teoretyków ;) Od takiego to okazja sprzęt kupić.

MacGyver
04-07-2011, 14:00
Opłacalność to pojęcie słuszne dla handlu i rzemiosła.Tam gdzie rządzą uczucia,hobby,sztuka, racjonalność jest w odwrocie.
Jak odpowiedzieć gdy hobbysta,amator pyta:Czy obiektyw xyz opłaci mi się kupić? Nie wiem :shock:.

Dokładnie tak jak piszesz Marku :-)

Ja mam w szafie całkiem spory analogowy zestaw Pentaxa. Dwie puszki, sześć szkiełek, lampa i wiaderko filtrów, które ni jak nie pasują mi do innych obiektywów. Od dobrych trzech lat zrobiłem tym może ze dwie - trzy rolki zdjęć.
Od pewnego czasu wraca do mnie pomysł aby się tego pozbyć via allegro ale za każdym razem przypominam sobie ile miałem radochy kompletując to wszystko przez parę lat i ochota do sprzedaży odchodzi ode mnie natychmiast :-)

wabo
04-07-2011, 14:11
z innej strony patrząc zawsze możesz kupić nową i nie zastanawiać się czy ktoś cię przekręcił. różnica w cenie to około 300 PLN na 580EX II między nowymi a używkami

_igi
04-07-2011, 14:37
Na forum jest dużo teoretyków ;) Od takiego to okazja sprzęt kupić.

Zgadzam się, chociaż można łatwo trafić na zajechane szkła.

Odnośnie wątku, ja tak miałem z 24 ts-e, to świetne szkło, ale raczej mało przeze mnie używane, za pierwszym razem wymieniłem na portretówkę, bo była mi akurat potrzebna, za drugim na 28 usm i akcesoria do kompów. Za każdym razem robiłem nimi może po 1500 zdjęć. Niemniej jednak szift jest przydatny i na pewno za jakiś czas kupię kolejną sztukę.

Słowem, zależy jakie szkło i w sumie od szczęścia.

Przemek_D
18-07-2013, 10:30
Kwestia tego kto w czym pracuje :) dobrych szkieł do pracy nie sprzedaje się, chyba że kończy się z fotografią raz na zawsze, przeważnie w przypadku śmierci, bo z fotografią ciężko jest strasznie skończyć.
Najbardziej na sprzęt moim zdaniem trzeba uważać na "ślubniaków". Moje lampy 580EXII mają przebiegi pewnie gdzieś ok. 200 tyś strzałów, są w świetnym stanie gdyż ani razu nie upadły i są bezpiecznie przechowywane.
Moje 5-tki hmm jedna ma 160 tys, druga ok 80 tys, na razie bez wymiany migawki, cisnę nimi dalej, bez żadnej ryski, także... fakt, nie traktuj wszystkich jak oszustów :) sam miałem kilka obiektywów których nie używałem i w sumie zostawiłęm sobie tylko dwa do pracy i nic więcej mi do szczęścia nie było potrzebne. Miałem sigmy tamrony canony, wszystko kupione z 1000 zdjęć i leżały w torbie lub później w szafie zajmując miejsce.