lukaszfus
26-06-2011, 09:23
Witajcie - wczoraj na ślubie (a raczej minuty przed) zszedł mój 5D - na szczęście kolega po fachu poratował drugim.
Otóż objawy są takie, że po włączeniu nie miga czerowny led, nie działają żadne buttony na tylnej ściance. Na górnym panelu wyświetla tylko czas bez wartości przesłony, (dziś rano pokazał tam przez moment 00), działa WB, DRIVE, ISO itp. Nie działa przycisk migawki i nie odpala menu.
Aparat leżał w torbie po sesji kilka dni i nic nie wskazywało, że nastąpi katastrofa.
Standardowo sprawdzałem inne lensy, baterie, karty etc...
Z lektury forum w USA znalazłem taki przypadek kilka razy - serwisy najczęściej twierdziły, że to płyta PCB lub układ DC/DC i wymieniały za ok. 200$ ale najczęściej to samo działo się za kilka miesięcy ponownie....
ktokolwiek ma jakieś doświadczenia zanim wyślę na Żytnią ?
Otóż objawy są takie, że po włączeniu nie miga czerowny led, nie działają żadne buttony na tylnej ściance. Na górnym panelu wyświetla tylko czas bez wartości przesłony, (dziś rano pokazał tam przez moment 00), działa WB, DRIVE, ISO itp. Nie działa przycisk migawki i nie odpala menu.
Aparat leżał w torbie po sesji kilka dni i nic nie wskazywało, że nastąpi katastrofa.
Standardowo sprawdzałem inne lensy, baterie, karty etc...
Z lektury forum w USA znalazłem taki przypadek kilka razy - serwisy najczęściej twierdziły, że to płyta PCB lub układ DC/DC i wymieniały za ok. 200$ ale najczęściej to samo działo się za kilka miesięcy ponownie....
ktokolwiek ma jakieś doświadczenia zanim wyślę na Żytnią ?