Zobacz pełną wersję : Wacom Intuos 4
undisputed
19-06-2011, 16:10
Witam,
Mam taki problem, iż nie wiem jaki rozmiar tego tabletu kupić- jak myslicie- który bedzie najlepszy? Dodam, że będe wykorzystywał go tylko do obróbki zdjęć (z grafiką nie będe mieć styczności).
Pozdrawiam :)
A5 powinno wystarczyć ... A4 ma rozmiar brutto A3 wiec trochę miejsca zajmuje na biurku
undisputed
19-06-2011, 17:23
A5 to jest rozmiar S czy M ;>? (tak dla ścisłości sie musze zapytac)
dobra, już wiem- A5 to jest M, czyli 1200-1300zł mnie wyjdzie (troszke dużo ;/ ). bo przypuszczam, że A6, czyli S będzie za mały?
Używam Intuos 3 - A5 jest najwygodniejszy do zdjec - polecam
Używam A6 i przyznam szczerze do nauki i obróbki zdjęć wystarczy. Jeżeli masz zamiar korzystać zawodowo i w dużej ilości to polecam jednak A5 - w porównaniu do A6 na A5 robiąc ten samej długości ruch piórkiem masz jakby krótszy ruch na monitorze poprzez co jest to jakby "dokładniejsze". Próbowałem obydwa i przyjemniejszy jest A5 jednakże do moich potrzeb póki co wystarczy A6 (za duża cena). Dodam, że próbowałem też A4 i to zdecydowanie odpada chyba, że jesteś architektem i robisz jakieś duże dziwactwa.
Dodatkowo jeżeli chodzi o tablet to tylko i wyłącznie WACOM. Jeżeli dla początkującego i amatora to wystarczy A6 Bamboo Pen and Touch, ale jeżeli zawodowo to A5 Intuos.
czarny1999
19-06-2011, 18:37
Mialem podobny dylemat jakis miesiac-dwa temu. Poczatkowo wychodzilem z zalozenia ze im wiekszy tym lepszy. Czytajac wiele opinii doszedlem do wniosku ze sprobuje z A6. Jesli chcesz zajmowac sie stricte obrobka foto to w zupelnosci wystarcza. Przy 24'' ekranie pomniejszylem zakres uzywanego pola na tablecie o okolo 30%. Precyzja pracy na tablecie jest i tak o niebo wyzsza niz w przypadku kozystania z myszki.
Pomniejszyłeś jeszcze pole pracy na A6 ? Nie masz teraz zbyt małego pola ?
czarny1999
19-06-2011, 21:14
Pomniejszyłeś jeszcze pole pracy na A6 ? Nie masz teraz zbyt małego pola ?
Dokladnie, na pelnym A6 trzeba bylo lekko przesowac reke po tablecie.
Po pomniejszeniu o okolo 30% wystarcza lekki ruch nadgarstkiem. Precyzja jest wystarczajaca przy odrobinie wprawy (i mowie tu o odrobinie w sensie doslownym~2m-ce uzytkowania).
Jesli chodzi o benefity plynace z posiadania tabletu dodam tylko, ze po okolo 2ch tygodniach zabawy mialem lekki konflikt na lini ' update sterownikow vs. Windows ' i musialem na jeden wieczor wrocic do myszki - mialem wrazenie ze pracuje lewa reka...
undisputed
19-06-2011, 21:17
to, że bedzie to Wacom to nie mam wogóle wątpliwości, ale w sumie tez pojawia się pytanie czy kupowac intuosa (model, który jest profesjonalny), badź tez może jakiś nizszy model? tablet będe wykorzystywał jedynie do własnych celów- nie planuje wiązać sie w przyszłości z fotografią w celach zarobkowych (choć róznie to bywa, wiec jak to się mówi "nigdy nie mówi nigdy"), ale w każdym razie jak sądzicie- lepiej kupić najlepszy model na którym bede pracował najbliższe pare lat, czy moze coś tanszego z założeniem, że za 1-3lata kupie lepszy model?
ps: jeszcze jedno co jest dla mnie bardzo ważne- jestem lewo reczny, wiec intuos jest dla mnie idealny z powodu możliwości obrucenia go- czy bamboo tez posiada taką funkcje?
czarny1999
19-06-2011, 21:24
... czy bamboo tez posiada taką funkcje?
Tak, posiada.
Mysle ze na poczatek Bamboo Pen & Touch to sensowne rozwiazanie - moze nawet na wiecej niz pare lat.
undisputed
19-06-2011, 21:27
pewnie nawet nie odczuje różnicy pomiędzy nimi... mam jeszcze jedno pytanie: czy liczba poziomów nacisku ma jakies znaczenie. prawde powiedziawszy to i tak chyba się z tego nie korzysta, bo ustawiam np: pędzel na odpowiednie dla danej pracy paramatry i na nich pracuje, ma to chyba tylko znaczenie przy np: praca artystycznych t.j malowanie itp? mam racje?
czarny1999
19-06-2011, 21:39
pewnie nawet nie odczuje różnicy pomiędzy nimi... mam jeszcze jedno pytanie: czy liczba poziomów nacisku ma jakies znaczenie. prawde powiedziawszy to i tak chyba się z tego nie korzysta, bo ustawiam np: pędzel na odpowiednie dla danej pracy paramatry i na nich pracuje, ma to chyba tylko znaczenie przy np: praca artystycznych t.j malowanie itp? mam racje?
Bamboo P&T w obecnaj wersji ma chyba cos ponad 1000 poziomow nacisku - nie pamietam dokladnie, mozna sprawdzic wspecyfikacji. Wystarczajaco do zastosowan foto, oraz zabawy z rysowaniem.
undisputed
19-06-2011, 21:42
ok... ale nadal nie uzyskałem konkretnej odpowiedzi na moje pytanie: czy przy zastosowaniach zwiazanych z fotografią (czyt. retuszu) liczba poziomów ma jakies znaczenie, bo z tego co widze w PS CS5 w opcjach pędzla można uzyć opcji, którą jest zależna od nacisku (nie wiem jak sie to nazywa dokładnie, bo nie chce mi się włączać PS'a xD), w każdym razie w czasie retuszu te poziomy nacisku czyba właściwie nie są wykorzystywane?...
czarny1999
19-06-2011, 21:49
Jesli chodzi Ci o to czy po mocniejszym przycisnieciu pedzla ' rozjezdza ' sie on w PS CS5 to tak, zachowuje sie jak mocno docisniety pedzel w realu (w ramach tego co ustawisz na sowaku - poziom docisk tabletu nim nie steruje - z tego co pamietam) Czy ma to jakies zastosowanie w obrobce foto - w moim przypadku prawie zadne.
undisputed
19-06-2011, 21:52
o to właśnie mi chodziło, czyli wychodzi na to, że liczba poziomów docisku w przypadku korzystania z tabletu do obróbki zdjęc nie ma większego znaczenia ;) dzieki!
Nie jest moim zamiarem przedstawianie autorytarnych opinii - ale "przerabialem" w praktyce temat "bamboo wystarczy na poczatek" - uwierz mi: nie warto tracic czasu. Lepiej zaplacic wiecej i kupic Intuosa.
Liczba poziomow nacisku ma pewne znaczenie - po dluzszym uzywaniu i wprawie mozna to wykorzystac przy retuszu, zwlaszcza z miekkim wkladem (choc oczywiscie nie do tego stopnia jak przy malowaniu)
Czy kiedykolwiek czytałeś dane techniczne ołówka albo pędzla? Awykonalne - trza wziąć do łapy i dokonać rozpoznania bojem. Podobnie jest z Intkiem - jego miażdżąca przewaga nad Bambolem nie jest kwestią danych w tabelkach, tylko tego jak się nim pracuje. Olej ilość poziomów i insze pierdy - jeśli cię stać kup sobie Intuosa, to jest tablet nad tabletami.
Rozmiar w obróbce foto nie ma znaczenia, wystarczy S w porywach do M, przy których można pracować z nadgarstka. Większe (L i powyżej) są przydatne w rysowaniu, gdzie potrzebne są swobodniejsze gesty z łokcia.
undisputed
20-06-2011, 08:17
czyli widze jednak, że lepiej wyłożyc grubszą kase i kupić ituosa ;)
Jeśli wytrzymasz jeszcze trochę to ci powiem jakie są subiektywne różnice. W pracy do CAD'a mam "potwora" Intuos 4XL, bawiłem się trochę w obróbkę zdjęć i oczywiście oprócz tego że za duży to jest jakby ręka stała się częścią komputera - po chwili na obycie się ze specyfiką pracy piórkiem po tym ustrojstwie, zaczyna się chcieć obrabiać, i obrabiać, i obrabiać... :)
W związku z tym, że prywatnie też zapragnąłem mieć ale z uwagi na finanse nie mogę w tej chwili pozwolić sobie na Intuosa, to właśnie jutro zacznę przerabiać temat "bambo wystarczy na początek"... Mam nadzieję, że nie skończy się tym o czym pisze czornyj,... ale chyba jednak tak skoro mam porównanie ;) ...
dreamstorm
20-06-2011, 15:54
Od kilku lat pracuję na Intuos 3 A5 Wide i do obróbki fot sprawdza się idealnie. Rozmiar w sam raz. Większych bajerów raczej nie potrzeba.
Słyszałem taką plotę, że od niedawna Pentagram robi jakiś nowy patent tabletowy - tj. wywalili baterię z piórka i komfort jest ponoć jak w Wacomie. Info nie sprawdzone organoleptycznie, ale warto poszukać na necie. Może warto.
Oczywiście trzeba pamiętać o tym, żeby kupić tablet o proporcjach takich jak monitor (Jak monitor Wide to tablet też)
undisputed
20-06-2011, 17:31
na dniach nie bede kupował, dopiero za jakiś czas, bo musze zaopatrzyć się w większe fundusze, więc bob Twoja opinia bedzie mile widziana w tym temacie ;)
A zatem mam i zacząłem używać, więc dzielę się pierwszymi wrażeniami.
Po jednym dniu trudno podzielić lub zaprzeczyć tezie, że na początek warto, ale:
1. W porównaniu do Intuosa w Bambo brakuje mi kółka i ośmiu przycisków (nawet te 6 w wersji S, to zawsze większe pole do popisu niż 4 w bambo). Kółko jest rewelacyjne, nadaje się idealnie do intuicyjnej zmiany wielkości pędzla, podczas gdy naciskiem regulujemy przezroczystość. W bambo musiałem poświęcić dwa górne przyciski na przyporządkowanie im bracketu, tak aby szybko zmieniać wielkość pędzla, więc zostają już tylko dwa programowalne i te szybko schodzą na ALT i Spację. No i tyle - więcej nie ma... Można jeszcze kombinować z przyciskami na piórze (są dwa) ale te warto zostawić na zmianę trybu i prawy myszy.
2. Jeśli chodzi o wielkość, to też niestety duży jednak wygrywa. Gdyby nie monstrualne wymiary Intuosa XL co jest potworną wadą gdy nie ma się miejsca na biurku, to taki obszar roboczy daje niesamowitą elastyczność, bo z jednej strony jeśli komuś za dużo, może go sobie spokojnie ograniczyć w sterowniku, z drugiej czym większy obszar tym większa precyzja ruchu.
3. Z powyższym wiąże się kwestia wielomonitorowości. Ja pracuję na dwóch i tu przy maleńkich rozmiarach bambo jestem skazany na zaprogramowanie go do pracy tylko na jednym monitorze w trybie pióra, bo przy dwóch brakuje precyzji. Można sobie z tym jakoś radzić na dwa sposoby:
- przełączanie trybu mysz/pióro - wtedy w trybie myszy wskaźnik chodzi z większym skokiem i obejmuje cały pulpit,
- lub po prostu wskazywanie palcem - wtedy z automatu tablet reaguje jak w trybie myszy. I to jest moim zdaniem wygodniejsze i nie do przecenienia. Bez funkcji TOUCH nie wyobrażam sobie używania tego maleństwa. Dzięki niej kilka rzeczy załatwiam zgrabnym ruchem ręki, bez konieczności odkładania pióra!
4. Brakuje też potwornie możliwości przypisania w sterowników profili klawiszy dla różnych aplikacji, oraz funkcji przycisku jak w Intousie TRYB PRECYZJI (przydałby się z uwagi na rzeczy opisane w 3cim punkcie). Do tego Intous ma fajny gadżet w postaci mini ekraników lcd wyświetlających nazwę aktualnie przyporządkowanej do klawisza funkcji (bardzo ułatwia ogarnięcie tych ośmiu klawiszy), w bambo tego nie ma oczywiście.
5. Szkoda też że nie można programować dowolnych funkcji dla gestów dotyku, są na sztywno określone, można je tylko włączać lub wyłączać.
6. Jeśli chodzi o ergonomię pióra i samego malowania, nie ma większych różnic in minus, równie dobrze i miodnie się pracuje, przy czym czuć te 2 razy mniej poziomów nacisku - bardzo szybko uzyskuje się 100% opacity, lub trzeba brutalnie rzeźbić przy zmniejszonej sile nacisku w ustawieniach tabletu aby do tych 100% dojść.
Podsumowując - chyba da się z tym bambo żyć. Pracuje się całkiem nieźle, a funkcjonalność dotykowa jest nie do przecenienia i chyba niezbędna przy tej wielkości i dwóch monitorach. Z drugiej strony coś w tym jest o czy pisał czornyj, i ja już tęsknię za Intuosem. Przy czym, choć Intous daje też możliwość przełączania między monitorami jednym klawiszem, to jednak przy braku dotyku rozmiar S dla dwóch ekranów jest moim zdaniem stanowczo za mały, a zatem minimum to M lub L. A a to już przepaść cenowa do bambo :(
W intku można przeskakiwać z ekranu na ekran klawiszem - może w bambolcu też jest gdzieś zaszyta w sterach taka funkcja?
Tak, wiem że w intku jest, pisałem o tym. A w bambo właśnie nie ma... chyba że się nie dogrzebałem, choć szukałem dość dokładnie. Można nawet na forach poczytać wpisy użytkowników z narzekaniem, że tego nie wprowadzają do sterowników, a producent krótko ucina - bambo jest dla amatorów a oni nie używają wielomonitorowych konfiguracji... taaa
Stąd też pojawiają się aplikacje thirdparty to podpięcia pod jakiś klawisz, które tą funkcjonalność mają wprowadzać, ale tego nie próbowałem (wiele z nich bazuje na tym, że panel opcji tabletu musi być wcześniej otwarty, a monitor przełączony na 1szy zanim się zainicjuje działanie skryptu... czy jakoś tak to było...)
undisputed
23-06-2011, 13:27
wersja L intuosa napewno odpada, bo to już 2k zł, więc zdecydowanie za dużo...
a wracając do tego na który się zdecydować to szczerze powiedziawszy po przeczytaniu twojej opinii mam dalej dylemat, bo wnioskuj z niej, że intuos jest najlepszy i posiada wiele funkcji, których nie ma bamboo, ale nadal pojawia się pytanie: czy to wszystko jest mi, aż tak potrzebne- chyba musze to gruntownie jeszcze raz przemyśleć ;)
Mój wpis był bardziej dla porównania niż zniechęcania/zachęcania do której opcji. Żeby jakoś pomóc - moim zdaniem bambo jest ok i naprawdę fajnie się z nim pracuje. Jeśli natomiast kogoś stać niech idzie w Intuosa, tym bardziej że dla stanowiska z jednym moniotrem można chyba zaryzkować najmnijesza wersję S.
undisputed
23-06-2011, 16:54
wiem, wiem, ale właśnie po przeczytaniu twojego wpisu coraz bardziej nabieram ochote na intuosa :P
Intous fajny zwlaszcza te dodatkowe przyciski i gumka w penie, ale cena........ Ja używam najmniejszego Bambo praktycznie tylko do PS'a i retuszu i do tego jest wystarczający. Jak ktoś dużo rysuje itp. to warto kupić intuosa a jak nie, to lepiej kasę na inny sprzęt fotograficzny przeznaczyć.
Jeśli chodzi o rozmiar to zdecydowanie polecam A5. Mam intuosa 2 (staruszek) i Bamboo A5 (nowy możliwością dotyku). Porównuję sobie właśnie, który mi bardziej pasuje. Bamboo jest troszkę bardziej toporny, ale mniejszy, zgrabniejszy i ma proporcje odpowiednie do panoramicznych ekranów - bardzo ładnie się zgrywa z iMaciem 21". Mniejsze są już mniej precyzyjne. Jeśli chodzi o wybór Intuos kontra Bamboo, to zdecydowanie lepszy jest intuos, jednak trzeba się zastanowić czy różnica w cenie przełoży się na efekty. Do moich zastosowań (głównie retusze) Bamboo wystarcza w 100%, do tego ma zaletę, że nie trzeba używać przy nim myszki (poruszanie się piórkiem po systemie to tragedia).
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.