PDA

Zobacz pełną wersję : D200 w studio...



iczek
29-12-2005, 13:46
... i to mi sie podoba! Wreszcie praca profesjonalna i efekty profi :)

http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1021&message=16469912

Andee
29-12-2005, 13:55
Swietne fotki

Il fuoco
29-12-2005, 14:01
ciekawie to wyszło... nie taki d200 zły jak o nim piszą;)

akustyk
29-12-2005, 14:02
to jeszcze dodam to:
http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1021&message=16451315

jak widac przy niskich czulosciach mozna tym zrobic przyzwoite zdjecia. a za 6000zl uszczelnienia to fajna sprawa.

choc z drugiej strony, nie da sie tez ukryc, ze przy ISO 800 to ja z 10D mam niewiele wieksze szumy na ekranie

iczek
29-12-2005, 14:05
Zdecydowanie to kolejny aparat Nikona, ktory nie powinien w ogole miec czulosci powyzej 400 ISO :), a nawet prz tych 400 to dla mnie fatalne szumy... Niemniej do 400 wyglada milo.

muflon
29-12-2005, 14:06
jak widac przy niskich czulosciach mozna tym zrobic przyzwoite zdjecia.
No ba, ja ostatnio ze zdziwieniem stwierdziłem, że przy ISO50 G5 to też całkiem dobry aparat :-P

Il fuoco
29-12-2005, 14:13
a ja ostatnio się aż przestraszyłem po zrobieniu moim trabantem zdjęcia w całkowitej ciemności T:15s A:5.6 ISO 400...
Porażka kompletna była. Wyszło zaszumione totalnie, tzn nie jakoś brzydko bo zazwyczaj ziarno z 300D mi się podoba ale niespodziewałem się aż takiego efektu. i pytanko OT:
czy to możliwe że na fotce dosyć wyraźnie widać ziarno dlatego że ostrość była źle ustawiona? nie jakoś dramatycznie ale fota ogólnie nieostra.
sorry za OT, z góry dzięki za odpowiedź na tak banalne pytanie.

pn_
29-12-2005, 14:21
Zdecydowanie to kolejny aparat Nikona, ktory nie powinien w ogole miec czulosci powyzej 400 ISO :), a nawet prz tych 400 to dla mnie fatalne szumy...

Troche osmieszasz sie takim stwierdzeniem...

akustyk
29-12-2005, 15:23
a ja ostatnio się aż przestraszyłem po zrobieniu moim trabantem zdjęcia w całkowitej ciemności T:15s A:5.6 ISO 400...
Porażka kompletna była. Wyszło zaszumione totalnie, tzn nie jakoś brzydko bo zazwyczaj ziarno z 300D mi się podoba ale niespodziewałem się aż takiego efektu. i pytanko OT:
czy to możliwe że na fotce dosyć wyraźnie widać ziarno dlatego że ostrość była źle ustawiona? nie jakoś dramatycznie ale fota ogólnie nieostra.
sorry za OT, z góry dzięki za odpowiedź na tak banalne pytanie.

jedna uwaga:
ISO 100 niedoswietlone 2 dzialki ma efektywny szum na poziomie ISO 400
ISO 400 naswietlone w punkt ma efektywny szum ISO 400
ISO 1600 przeswietlone 2 dzialki ma efektywny szum na poziomie ISO 400

ergo:
o szumach przy danej czulosci mozna mowic tylko w odniesieniu do konkretnej jasnosci sceny. a najlepiej zwyklej szarej karty.


dla chetnych test - do wykonania w warunkach domowych:
pstryknac w RAW-ach zdjecie bialej kartki wedlug powyzszego schematu (ISO100/-2EV, ISO400/+0EV, ISO1600/+2EV). przy wywolaniu wprowadzic odwrotne korekty (+2EV dla ISO 100, -2EV dla ISO 1600) i porownac szumy na wszystkich trzech zdjeciach :)

Vitez
29-12-2005, 22:36
Troche osmieszasz sie takim stwierdzeniem...

A co jest smiesznego w prezentowaniu wlasnego zdania "mi sie szumy z iso400 z tego aparatu nie podobaja" ?
Masz cos przeciw subiektywnemu zdaniu innych?

gazwx
30-12-2005, 01:08
Śmieszne są takie uproszczenia. W moim D50 iso 800, a nawet 1600 są całkowicie akceptowalne, więc stwierdzenia typu: "to kolejny aparat ..." są śmieszne.

Il fuoco
30-12-2005, 01:10
kolejny, a nie "jak każdy Nikon"...

akustyk
30-12-2005, 01:46
Śmieszne są takie uproszczenia. W moim D50 iso 800, a nawet 1600 są całkowicie akceptowalne, więc stwierdzenia typu: "to kolejny aparat ..." są śmieszne.
bo jest bardzo slaby filtr AA, ktory owszem, zmniejsza szumy, ale rownoczesnie redukuje ilosc widocznych szczegolow.

wez zrob zdjecie D50 i np. D70 i zacznij to pierwsze wyostrzac do osiagniecia "chropowatosci" tego drugiego. szumy sie same pojawia

nie ma rozy bez kolcow. mozna nawet zdjecia z Olympusa E1 przy ISO 800 przepuscic przez NeatImage i sie okaze, ze sa "calkiem akceptowalne". ale z pustego to i Salomon nie naleje... wszystko odbedzie sie kosztem szczegolow

iczek
30-12-2005, 09:40
Umiejetnosc oceny zdjecia z cyfry to sztuka w obecnych czasach :) Nie wszyscy ją posiedli. Ale posiąść powinni.

minek
30-12-2005, 14:53
... i to mi sie podoba! Wreszcie praca profesjonalna i efekty profi :)

http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1021&message=16469912

Ee... czym tu sie zachwycać? Typowe, jak to nazywam ,,studyjne gnioty'', czyli parę fleszy z odpowiednimi modyfikatorami ustawionych podręcznikowo i pomiędzy szytwny model.
I do tego... te zjdęcia charakteryzują się typowo cyfrowym wyglądem. Nie wiem jak to określić, ale nie wygląda rewelacyjnie.

minek
30-12-2005, 14:55
Umiejetnosc oceny zdjecia z cyfry to sztuka w obecnych czasach :) Nie wszyscy ją posiedli. Ale posiąść powinni.

A... chyba że rozpatrujemy w kategoriach: zdjęcie i zdjęcie z cyfry, to tak, to to jest maksymalnie cyfrowo ach och, dermatologiczne, idealnie zbalansowane, ostre że hej.

cholera, ale mam dziś marudny nastrój (-: