Zobacz pełną wersję : D200 w studio...
... i to mi sie podoba! Wreszcie praca profesjonalna i efekty profi :)
http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1021&message=16469912
Il fuoco
29-12-2005, 14:01
ciekawie to wyszło... nie taki d200 zły jak o nim piszą;)
to jeszcze dodam to:
http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1021&message=16451315
jak widac przy niskich czulosciach mozna tym zrobic przyzwoite zdjecia. a za 6000zl uszczelnienia to fajna sprawa.
choc z drugiej strony, nie da sie tez ukryc, ze przy ISO 800 to ja z 10D mam niewiele wieksze szumy na ekranie
Zdecydowanie to kolejny aparat Nikona, ktory nie powinien w ogole miec czulosci powyzej 400 ISO :), a nawet prz tych 400 to dla mnie fatalne szumy... Niemniej do 400 wyglada milo.
jak widac przy niskich czulosciach mozna tym zrobic przyzwoite zdjecia.
No ba, ja ostatnio ze zdziwieniem stwierdziłem, że przy ISO50 G5 to też całkiem dobry aparat :-P
Il fuoco
29-12-2005, 14:13
a ja ostatnio się aż przestraszyłem po zrobieniu moim trabantem zdjęcia w całkowitej ciemności T:15s A:5.6 ISO 400...
Porażka kompletna była. Wyszło zaszumione totalnie, tzn nie jakoś brzydko bo zazwyczaj ziarno z 300D mi się podoba ale niespodziewałem się aż takiego efektu. i pytanko OT:
czy to możliwe że na fotce dosyć wyraźnie widać ziarno dlatego że ostrość była źle ustawiona? nie jakoś dramatycznie ale fota ogólnie nieostra.
sorry za OT, z góry dzięki za odpowiedź na tak banalne pytanie.
Zdecydowanie to kolejny aparat Nikona, ktory nie powinien w ogole miec czulosci powyzej 400 ISO :), a nawet prz tych 400 to dla mnie fatalne szumy...
Troche osmieszasz sie takim stwierdzeniem...
a ja ostatnio się aż przestraszyłem po zrobieniu moim trabantem zdjęcia w całkowitej ciemności T:15s A:5.6 ISO 400...
Porażka kompletna była. Wyszło zaszumione totalnie, tzn nie jakoś brzydko bo zazwyczaj ziarno z 300D mi się podoba ale niespodziewałem się aż takiego efektu. i pytanko OT:
czy to możliwe że na fotce dosyć wyraźnie widać ziarno dlatego że ostrość była źle ustawiona? nie jakoś dramatycznie ale fota ogólnie nieostra.
sorry za OT, z góry dzięki za odpowiedź na tak banalne pytanie.
jedna uwaga:
ISO 100 niedoswietlone 2 dzialki ma efektywny szum na poziomie ISO 400
ISO 400 naswietlone w punkt ma efektywny szum ISO 400
ISO 1600 przeswietlone 2 dzialki ma efektywny szum na poziomie ISO 400
ergo:
o szumach przy danej czulosci mozna mowic tylko w odniesieniu do konkretnej jasnosci sceny. a najlepiej zwyklej szarej karty.
dla chetnych test - do wykonania w warunkach domowych:
pstryknac w RAW-ach zdjecie bialej kartki wedlug powyzszego schematu (ISO100/-2EV, ISO400/+0EV, ISO1600/+2EV). przy wywolaniu wprowadzic odwrotne korekty (+2EV dla ISO 100, -2EV dla ISO 1600) i porownac szumy na wszystkich trzech zdjeciach :)
Troche osmieszasz sie takim stwierdzeniem...
A co jest smiesznego w prezentowaniu wlasnego zdania "mi sie szumy z iso400 z tego aparatu nie podobaja" ?
Masz cos przeciw subiektywnemu zdaniu innych?
Śmieszne są takie uproszczenia. W moim D50 iso 800, a nawet 1600 są całkowicie akceptowalne, więc stwierdzenia typu: "to kolejny aparat ..." są śmieszne.
Il fuoco
30-12-2005, 01:10
kolejny, a nie "jak każdy Nikon"...
Śmieszne są takie uproszczenia. W moim D50 iso 800, a nawet 1600 są całkowicie akceptowalne, więc stwierdzenia typu: "to kolejny aparat ..." są śmieszne.
bo jest bardzo slaby filtr AA, ktory owszem, zmniejsza szumy, ale rownoczesnie redukuje ilosc widocznych szczegolow.
wez zrob zdjecie D50 i np. D70 i zacznij to pierwsze wyostrzac do osiagniecia "chropowatosci" tego drugiego. szumy sie same pojawia
nie ma rozy bez kolcow. mozna nawet zdjecia z Olympusa E1 przy ISO 800 przepuscic przez NeatImage i sie okaze, ze sa "calkiem akceptowalne". ale z pustego to i Salomon nie naleje... wszystko odbedzie sie kosztem szczegolow
Umiejetnosc oceny zdjecia z cyfry to sztuka w obecnych czasach :) Nie wszyscy ją posiedli. Ale posiąść powinni.
... i to mi sie podoba! Wreszcie praca profesjonalna i efekty profi :)
http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1021&message=16469912
Ee... czym tu sie zachwycać? Typowe, jak to nazywam ,,studyjne gnioty'', czyli parę fleszy z odpowiednimi modyfikatorami ustawionych podręcznikowo i pomiędzy szytwny model.
I do tego... te zjdęcia charakteryzują się typowo cyfrowym wyglądem. Nie wiem jak to określić, ale nie wygląda rewelacyjnie.
Umiejetnosc oceny zdjecia z cyfry to sztuka w obecnych czasach :) Nie wszyscy ją posiedli. Ale posiąść powinni.
A... chyba że rozpatrujemy w kategoriach: zdjęcie i zdjęcie z cyfry, to tak, to to jest maksymalnie cyfrowo ach och, dermatologiczne, idealnie zbalansowane, ostre że hej.
cholera, ale mam dziś marudny nastrój (-:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.