PDA

Zobacz pełną wersję : obiektywy C28 1.8/C85 1.8 V C17-55 2.8



maddie
31-05-2011, 13:44
Witam po raz pierwszy ,
W ciągu najbliższych miesięcy planuję wymianę sprzętu.
Obecnie mam Canon 400D, 'bawię' się nim od 2 lat i jego zastępcą będzie 60D (pewniak).
Chciałam jednak prosić o radę w sprawie obiektywów.
Na razie jest to C50mm 1.8 , którego zamierzam zostawić i S17-70/2.8-4.5 Macro,która co prawda spełnieniem marzeń nie jest..

Chciałabym kupić obiektywy , które będą odpowiednie do fotografii kulinarnej, portretów i sprawdzałyby się podczas wyjazdów, na ulicy. Nie zanosi się bym miała robić zdjęcia ptaków czy sportów :-)

I tu moje pytanie :
Czy zostawić dwa wspomniane obiektywy i dokupić C28 1.8 i C85 1.8.
Czy lepiej sprzedać Sigmę i wziąć Canona 17-55/2.8 IS , i C85 1.8?

Z góry dziękuję. :-)

N00bek
31-05-2011, 13:56
Czy lepiej sprzedać Sigmę i wziąć Canona 17-55/2.8 IS , i C85 1.8?


Imho, to najlepszy zestaw pod cropa. Po czasie dokupisz sobie jakieś tele i masz wymarzony zestaw ;)

Oczywiście zamiast 17-55 canona możesz rozważyć Sigmę 17-50/2.8 OS HSM ;) jest tańsza, ale z dłuższą i bardziej przyjazną gwarancją ;)

Sunders
31-05-2011, 14:35
lepiej sprzedać Sigmę i wziąć Canona 17-55/2.8 IS , i C85 1.8
IMO to rozwiązanie jest lepsze :-D

wiktor2323
31-05-2011, 15:27
Ja bym 85/1,8 mimo, że sam posiadam i go nie odpinam od puszki to wymienił bym na którąś setkę macro :) W fotografii kulinarnej przydaje się chyba mała odległość ostrzenia, przynajmniej tak mi się wydaje ;)

Tomeksad2
31-05-2011, 15:36
Ja stawiam na 17-55 2,8 i 85 1,8. Wprawdzie 85-ka w pomieszczeniu może być ciasna, ale skoro zostawiasz 50 1,8 i odpowiada Tobie to szkiełko to poradzisz sobie. Ja lubię ciasny portret więc w mieszkaniu 85 mi wystarcza, w plenerze tym bardziej.

maddie
31-05-2011, 16:21
dzięki za szybkie odpowiedzi,
Skoro chórem twierdzicie,że jednak C17-55 lepszy.. :-)

chwilę zastanawiałam się nad C100/2.8 ,tym bardziej,że w pogotowiu będzie 50mm/1.8.. ale chyba 85mm będzie wygodniejsze, tym bardziej, że na razie,to moim 'studio' jest domowa kuchnia. :-)

Czy zakładanie pierścienia makro na któryś z nich miałoby sens? / wiem,że się traci światło, inne wady poza tym ?

Mordka22
31-05-2011, 17:13
Sam przesiadłem się niedawno na 7d z c17-55, polecam ten obiektyw pod cropa jest naprawdę fantastyczny.

krisnrj
31-05-2011, 17:28
Sam przesiadłem się niedawno na 7d z c17-55, polecam ten obiektyw pod cropa jest naprawdę fantastyczny.

pod cropa pewnie jest fantastyczny, i tylko, bo pod ff nie jest wogóle...

Mordka22
31-05-2011, 18:10
pod cropa pewnie jest fantastyczny, i tylko, bo pod ff nie jest wogóle...

W tym wątku rozmawiamy o 60d, czyli odnośnik do ff uważam za nie trafiony :shock:

N00bek
31-05-2011, 19:39
pod cropa pewnie jest fantastyczny, i tylko, bo pod ff nie jest wogóle...

Trudno, taki marketing canona, iż szkiełek EF-S nie podepniesz pod FF :roll:

maxwell61
31-05-2011, 19:40
17-55 IS nie dawno nabyłem. Rewelacja. Cichy, szybki i światło 2.8 plus IS.

Polecam

jimmibaton
31-05-2011, 20:04
Posiadam zestaw 28 f1.8, 50 f1.8 85 f1.8 no i właśnie 17-55 IS. Musiałem dokupić drugie body, żeby mieć gdzie podpinać stałki, bo tego 17-55 nie chce się ściągać :P

tomir
01-06-2011, 12:04
Ja polecam 85mm, ten obiektyw to bajka na cropie, a na ff to już w ogóle masakrator. :) Co to reszty to 17-55 2.8 IS fajnie się sprawdzał z 50D (miałem, to wiem).

lukasz5DmkI
01-06-2011, 12:26
Ja kupiłem wczoraj 85mm f/1.8 i od pełnej dziury nawet daje rade polecam to szkło do portretu fantastyczne :)

pawciolbn
01-06-2011, 14:17
Ja kupiłem wczoraj 85mm f/1.8 i od pełnej dziury nawet daje rade polecam to szkło do portretu fantastyczne :)

17-55 miałem i jak bym miał cropa, to bym zostawił... czasem wolałbym 50D+17-55 zamiast 5D+28/50/85, ale to kwestia tego, że nie zawsze czas na wymianę szkieł jest.

Moim zdaniem do takich zastosowań, czyli gdzie czasu na zmianę szkieł jest nieco więcej proponuję stałki...


Posiadam zestaw 28 f1.8, 50 f1.8 85 f1.8 no i właśnie 17-55 IS. Musiałem dokupić drugie body, żeby mieć gdzie podpinać stałki, bo tego 17-55 nie chce się ściągać :P

no właśnie... zatem, jak wydać 3400zł, to już wolałbym zmienić Sigmę na stałkę 20/1.4, a zamiast 85mm np. 60macro... no chyba, że idziesz w trendy i planujesz za jakiś czas zmianę na FF...

Loome
01-06-2011, 15:02
czemu nie rozwazasz tamron 17-50 + canon 28 1.8 w zamian za canon 17-50 ?:)

maddie
01-06-2011, 16:57
czemu nie rozwazasz tamron 17-50 + canon 28 1.8 w zamian za canon 17-50 ?:)

właśnie dziś sprawdzałam opinie o Tamronie i sama zastanawiam się czemu na to nie wpadłam ( poza faktem,że Canon to Canon. )


"no właśnie... zatem, jak wydać 3400zł, to już wolałbym zmienić Sigmę na stałkę 20/1.4, a zamiast 85mm np. 60macro... no chyba, że idziesz w trendy i planujesz za jakiś czas zmianę na FF..."

u mnie 'za jakiś czas',to pewnie nie wcześniej niż za 5lat, ale wolałabym nie wymieniać wszystkich obiektywów.
60mm blisko do 50mm.. Muszę przemyśleć wszystkie opcje, bo jeśli sprzedam Sigmę , to żaden z obiektywów nie będzie miał funkcji macro.

W każdym bądź razie dzięki za wskazówki!

poszukiwacz2006
01-06-2011, 17:27
Przez rok użytkowałem canona 17-55. Nie miałem zastrzeżeń co do jakości optycznej, budowy. IS przydawał się czasami, choć rzadko. Kilka mikropyłków wpadło do środka. Niby wszystko było ok, ale coś zaczęło mnie "drażnić i denerwować" w tym szkle. Po rzeczowej analizie doszedłem do wniosku, że tym "czymś" była bardzo dużo uniwersalność. Zaraz ktoś powie, że to przecież zaleta, ale dla mnie było to wadą. Niby zakres ok, ale w górach zaczęło mi brakować szerokości, portrety na 55 nie do końca mnie przekonywały. Chcąc zamrozić ruch, światło 2.8 nie zawsze wystarczało, a is nic by nie pomógł. Dlatego zamieniłem go na UWA, 28 i 85. Teraz mam i szeroko i światło. A że trzeba częściej zmieniać? No cóż, jestem amatorem, nie zarabiam na zdjęciach, wykonuję je dla wlasnej satyfakcji i przyjemności, którą aktualny zetaw szkiełek gwarantuje mi. Jeżeli natomiast miałbym ograniczony budżet i nie planował zakupu innych obiektywów, to faktycznie c 17-55 jest niezastapiony. Pozdrawiam.

dzidofon
01-06-2011, 18:04
... zamiast 17-55 canona możesz rozważyć Sigmę 17-50/2.8 OS HSM ;) jest tańsza, ale z dłuższą i bardziej przyjazną gwarancją ;)

Ja bym polecił Koleżance rozważenie takiej opcji. Jak dla mnie porównanie C17-55 i S17-50 wypadło na korzyść właśnie sigmy. Którą zanabyłem ;-). I póki co nie żałuję.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jak Koleżanka jest gdzieś z okolic Szczecina to służę możliwością popstrykania rzeczoną Sigmą.

jeff.lebowski
02-06-2011, 03:29
I tu moje pytanie :
Czy zostawić dwa wspomniane obiektywy i dokupić C28 1.8 i C85 1.8.
Czy lepiej sprzedać Sigmę i wziąć Canona 17-55/2.8 IS , i C85 1.8?




Ja raczej przekonywalbym do stalek. C28 1.8 i C85 1.8 to rewelacyjne szkla biorac pod uwage ich cene.

Tamrona 17-50mm 2.8 mialem i sprzedalem - jest ostry, uniwersalny i daje ladny obrazek ale AF troche za glosny.

Canon 17-55mm 2.8 pozyczalem od znajomego i co prawda lepszy od Tamiego ale jak dla mnie i tak stalki rzadza.

Wiec wszystko zalezy od indywidualnych preferencji czy wolisz uniwersalnosc zooma czy jakosc stalki.

Loome
02-06-2011, 08:12
skoro mowimy o tym tamronie - trzeba mysleć o Twoich zastosowaniach.
Macro w Twojej sigmie jest tylko w nazwie. Nie masz prawdziwego obiektywu macro, sorry:)

Jezeli na prawdę chcesz macro - pomyśl nad tamronem 90mm (mega ostry) albo canonem 100 mm macro (starym). Nie jest to szkło portretowe, ale ludzie z powodzeniem robią nimi portrety:) I przymykać nie musisz:)
28mm - moze byc ciekawy - mała go, duża jasność, 45mm na cropie.
Tamron 17-50 jako uniwersalny obiektyw. Ostry od 2.8 jezeli kupisz w dobrym źródle. Póki się nie przyzwyczaisz do USM to nie przeszkadza tak głośność AF. A ultra szybki AF Ci nie potrzebny z tego co piszesz - ani sport, ani reporterka.. wg mnie dla Ciebie to świetny obiektyw.
Skoro ludzie nim zarabiają na slubach, to i Tobie styknie:)

krisnrj
02-06-2011, 09:10
no i to że zarabiają nim na ślubach jest niezła porażką, a do tego to że ktoś się godzi na takich 'fotografów'. nie długo to na śluby chrzciny i komunie będą co niektórzy robić na dwóch małpkach...
sorry za OT ale nie mogłem się powstrzymać, po prostu gdzieś zacierają się lub zxatracają granice jakiejkolwiek przyzwoitości.

N00bek
02-06-2011, 12:05
no i to że zarabiają nim na ślubach jest niezła porażką, a do tego to że ktoś się godzi na takich 'fotografów'. nie długo to na śluby chrzciny i komunie będą co niektórzy robić na dwóch małpkach...
sorry za OT ale nie mogłem się powstrzymać, po prostu gdzieś zacierają się lub zxatracają granice jakiejkolwiek przyzwoitości.

Tak jak na polskich drogach. Wyprzedza Cię blondynka w Mercedesie z BiTurbo przerobionym przez BRABUSA...

Potem stoisz 2h w korku, gdyż owa blondynka wjechała w tira , który pod wpływem całej tej prędkości wleciał w wiadukt i zatrzymał ruch. Wszystko stoi, Ty stoisz. Spóźniony witasz w pracy i pierwsze, co słyszysz:
- oj biedna dziewczyna.

Krew zalewa tak samo jak w przypadku fotografów ślubnych czy komunijnych.
No i dodajmy, że ludzie też są różni. U naszych zachodnich sąsiadów, fotograf zarabia 300-500€. Tam klienci wybierają po zdjęciach, nie po cenie. W PL nawet za porządnie zrobioną robotę (SIC! nigdy więcej). Nie płacą ustalonej sumy tylko chcą cukierkiem częstować i życzą sobie wywołania z własnej kieszeni!

Loome
02-06-2011, 12:53
no i to że zarabiają nim na ślubach jest niezła porażką, a do tego to że ktoś się godzi na takich 'fotografów'. nie długo to na śluby chrzciny i komunie będą co niektórzy robić na dwóch małpkach...
sorry za OT ale nie mogłem się powstrzymać, po prostu gdzieś zacierają się lub zxatracają granice jakiejkolwiek przyzwoitości.

pieknie oceniać fotografa po sprzęcie.
czy na CB zapanowała już tylko moda na ultrapapierowe zdjecia slubne, gdzie pół oka panny młodej ma być ostre?
czy fotograf, który celuje w poprawne, naturalne, a nie repoglamourowe foty jest gorszy?
czy jezeli daje rade robić przyzwoite zdjecia, dla ludzi, ktorzy nie chca placic 5000 za reportaz, tylko 1500, to musi mieć komplet stałek i topowe maszynki?

sory za OT, ale wkurza mnie, kiedy nie widzac zdjec ktoś od razu sie wypowiada.
widziałem mase 5d-owców ze stałkami, ktorzy generowali gorsze zdjecia, niż człowiek z 40d + 18-200 IS

krisnrj
02-06-2011, 12:53
nie to ja Ci powiem inny przykład, jedziesz sobie naszymi cudnymi drogami, blondynka przeskakuje za każdym razem gdy widzi dwa pasy po czym ty znów musisz gimnastykować się by ją wyprzedzić bo dwa pasy sie skończyły a ona już tego tira wyprzedzić się boi, a poniewaz brabusa nie posiadam to nie jestem w stanie często przeskoczyć jej i tira na raz ale ona siedzi tirowi na tyłku i puścić Cie nie puści.
w końcu ją przeskakujesz, odjeżdzasz trochę po czym znów kawałek dwóch pasów i kolejny raz u jajogłowych w super furach przejawia sie duch sportowy ograniczony do wciśnięcia pedału gazu do oporu (skrzynia manual).
Zawiść? może, bo chciałbym mieć auto fajniejsze i stać mnie na nie, ale nie stać mnie znów na to by zainwestować w coś co przyniesie mi tylko straty, plus spore spalanie przykładowego brabusa, ale denerwuje mnie to że ktoś stara się nadrabiać brak talentu i umiejętności sprzętem i sądzi że to lek na całe zło(głównie jego zło) :/
Sorry za OT

a co do tematu to ja nie podjął bym się rejestracji życiowego wydarzenia nie będąc w 100% pewnym że zrobię to najlepiej lub prawie najlepiej jak jest to w danych warunkach możliwe, no ale że w tym kraju ludzie krzty honoru i kultury nie mają to sie wpychaja i potem są zdjęcia ze ślubu albo całkowicie czarne albo prześwietlone, a te które ekspozycje maja poprawną to są rozmazne.
Nie twierdzę że tylko super sprzętem można coś zrobić, bo pewnie tak jak ja moim gruchotem na trudniejszych odcinkach objeżdzam szpanerów w sportfurach tak ktoś kto się zna na pstrykaniu przewyższy na 50D kolesia z dwoma 5D i eLkami na nich.

Uff się napisałem :)

--edit--
@Loome
sądzę że się nie zrozumieliśmy tak jak trzeba ale też koncówka tego wpisu przyznaje Ci rację. też tak uważam, ale tamron i jego AF to trochę zbyt ryzykowna zabawka na pstrykanie czegoś co się teoretycznie przynajmniej nie powtórzy nigdy. a to że foty wyjda nie ostre podczas powiedzmy zakładania sobie obrączek przez młodych to jak wytłumaczyć im, bo przecież nie tym że trochę ciemnawo było i AF mi nie trafił?:twisted:

---EDIT2---
jakby ktoś jednak nie łapał analogii auto-foto to chodzi mi o to że nawet z fajnym sprzętem wciśnięcie spustu prawie na ślepo (vide gaz do dechy na autostradzie) nie załatawia niczego, bo liczy się to jak bawisz się światłem, jak kadrujesz, komponujesz ujęcia, jak później obrabiasz to co napstrykałeś bo to też sie liczy no i że na koniec nie 'drukujesz' tego w media markt czy rossmannie...
No i nie twierdzę że ja to potrafię, ba nawet skłaniam się ku temu, że nie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
@N00bek
a cukierki za zlecenia oferują Ci dlatego że panuje powszechne przekonanie że zdjęcia zrobić może każdy, abstrahuję teraz od tego jakie robisz Ty, ale ponieważ mój szwagier ma aparat i robi zdjęcia, moja siostra ma aparat i robi zdjęcia to na pewno nie ma w tym nic skomplikowanego. No bo niby jak, co?!
Ale to, że dobry sprzęt który nie może zawieść kosztuje, soft do obróbki kosztuje, nauczenie sie posługiwania jednym i drugim kosztuje ale pochłania też czas, doświadczenie i pomysły też coś warte. No ale jak to? Szwagier zrobił zdjęcia swojej córce i wyszły super, więc dam Ci 100pln za 4 godziny biegania z aparatem za młodymi plus flaszkę i kawałek karpatki z wesela, ale z tymi ostatnimi to nie wiem czy już nie rozebrali tego goście... Ot podejście w Polsce.

N00bek
02-06-2011, 13:56
Szwagier zrobił zdjęcia swojej córce i wyszły super, więc dam Ci 100pln za 4 godziny biegania z aparatem za młodymi plus flaszkę i kawałek karpatki z wesela, ale z tymi ostatnimi to nie wiem czy już nie rozebrali tego goście... Ot podejście w Polsce.

To najbardziej pasuje do tego, co doświadczyłem robiąc koleżeńsko u znajomych. W dodatku poświęcając im czas. Kiedy by fotograf wziął 2k złociszy. Najadł się i po około 4h i obfotografowaniu wszystkich poszedł. Ja niestety zostałem zmuszony do pozostania do końca i dostałem za to 2x spalone ciasto, zimną rybę jedzoną przez 2 minuty (bo okrzyki były, że nie ma fotografa) i picie z biedronki.
Ot w PL tak jest. W dodatku ludzie "klienci" nie mają krzty honoru by złapać za słuchawkę i skontaktować się z fotografem. Tylko robią, to przez 10 pośredników. Z czego każdy pisze jak mu wygodnie.

@Krisnrj, wiem jedno. Nigdy więcej takich zabaw ;) - fotki robię dla siebie i kropka :)

krisnrj
02-06-2011, 14:01
przykro mi że trafiłem akurat, bo to faktycznie fatalne jest...
Ja pstrykam dla siebie, pare wpadło tu do galerii szkieł i tyle. Nie zarabiam na tym robię dla przyjemności i zróżnicowania zajęć po 8h monotonnego siedzenia w pracy (na CB ;) )

Loome
02-06-2011, 14:19
Może się nie zrozumieliśmy, chodziło mi głównie o to, że (kilku znajomych robi sprzętem nie topowym, bo nie dla ludzi, których stać na topowych fotografów).
Prawdą jest, że dla niektórych wydać 10 000 na slub to dużo.
Mają teraz opcję: ciocia/wujek z lustrzanką z kitem - tak ja też nie lubię robić zdjęć:)
Fotograf z mózgiem, doświadczeniem i takim 40d + tamron. Może nie najwyzsza jakość, może nie pewność, że każde zdjęcie będize super ostre i trafione, ale będize to lepsze niż wujek lub nic.
Tak jak my nie jeździmy samymi porsche, tak nie każdy będize miał fotografa z L-kami, USM-em i minimum 5d2. A skoro jest zapotrzebowanie, to nie dziwmy się że są fotografowie celujący w inny target.
Brak takich fotografów nie sprawi, że człowiek, który nie zaprosi połowy rodziny z oszczędności, weźmie fotografa z L-kami.

A wracając do tematu wątku - jak zaznaczyłem - autor(ka?) wątku nie potrzebuje super AF-u, więc pod względem jakości optycznej/cena tamron 17-50 byłby świetny, za połowę ceny canona 17-55.

krisnrj
02-06-2011, 14:29
jasne, zagadzam się, tylko że jednak zarabiając na foto warto dopłacić chyba tą różnicę do szkła systemowego - nawet na cropie i do USMa bo to jest ważne by trafić.
Mówię chyba bo jak wcześniej wspomniałem nie robie tego sam więc z doświadczenia nie powiem.
natomiast fakt, autor wątku powinien być zadowolony z takiego tamrona, zawsze może pokusić się nawet o AF manualny :)

Loome
02-06-2011, 14:42
hmm jak dla mnie to jezeli zarabiasz na foto, to musisz liczyc kazda złotówke i traktować to jako inwestycje:) jezeli sie zwroci - spoko, jezeli celujesz w inny target, to jest to 1600 wydane na własną przyjemność:)

krisnrj
02-06-2011, 14:51
tak, ale ja wydaję tą kasę i wiem że wyrzucam, traktuję jako stratę, bo choć szkła w miarę ok są to kosztują sporo a nie zarobią na siebie, natomiast nie wyobrażam sobie sytuacji że koleś zarabia na ślubach na tamronie jadąc na fajnego canona czy niezłą ponoć sigmę, myślę tu o krótkich jasnych zoomach ze stabilizacją, a nie kupuje go, nie robi upgrade'u. dla mnie to .... powstrzymam się lepiej.
I tak już nabroiliśmy sporym OT tutaj.

maddie
02-06-2011, 16:20
co do ślubów i sprzętu : osobiście zwróciłabym uwagę na samo portfolio fotografa, a nie sprzęt. chociaż i ten nie jest bez znaczenia , najlepiej jednak jak trafi w 'utalentowane' ręce ze sprawnym 'okiem' :-)

AUTORKA , postanowiła pozostać na razie przy Sigmie. Kupię 28mm/1.8 i 85mm/1.8 - sprawdzę jak się spisują, czy będzie brakować mi zoom'owania czy raczej funkcji macro. / sama jestem ciekawa funkcji kręcenia filmów, ale to drugoplanowa opcja. :)
:)

yarson
06-09-2011, 14:13
Kupiłem ww. Canona 17-55/2.8-używke, mam do tego sama 8mm i c50/1.8.
Na temat 17-55 jest sporo na forum-dużo oh-ów i ah-ów... Ja póki co po robieniu zdjęć spacerowych, aż tak bardzo zachwycony nie jestem :/ Głównie chodzi o ostrość... Ktoś pisał że ten obiektyw trzeba lepiej poznać, przyzwyczaić się do niego...
Ja puki co, po przesiadce z Sigmy 18-50/2.8 mam jednak wrażenie że nie ma takiej rewelacji jak to dużo ludzi pisze. No chyba że z moim jest coś nie tak...
Ale przejdźmy do konkretów...
Wiem że jest wątek "Sprzęt do ślubów" ale...
Czasami robię zdjęcia jako 2 fotograf na ślubach u znajomych, być może w przyszłości będę chciał to robić zarobkowo. C17-55 mam od kilku tygodni, ale jeszcze nie miałem możliwości sprawdzić go w kościele. Po tym co napisałem powyżej odnośnie np. ostrości zastanawiam się czy nie lepiej do takich celów zoom-a wymienić np. na obiektywy z tematu lub canona 28 zamienić na sigme 30/1.4. Ktoś tu pisał że takim zestawem (S30/1.4 i C85/1.8) na początku można sporo ślubów obskoczyć i zarobić na coś konkretniejszego. Bo 85mm bawiłem się ze dwa tygodnie i dla mnie masakrator pod względem ostrości tu rzeczywiście byłem pod wrażeniem...
No i teraz, może poczekać (w grudniu kolejny znajomy się żeni) i zobaczyć jak mi przypasuje w kościele... Bo chciałbym mieć jako taki zestaw i do momentu przejścia na FF już nic nie zmieniać...

gavin
06-09-2011, 15:07
kolega robi na 17-55 w kościele i fotki naprawdę ostre, sam nim trochę pstrykałem i do cropa to mz najlepszy zoom

kawo
12-09-2011, 10:38
bo liczy się to jak bawisz się światłem, jak kadrujesz, komponujesz ujęcia, jak później obrabiasz to co napstrykałeś bo to też sie liczy no i że na koniec nie 'drukujesz' tego w media markt czy rossmannie...


to zdanie, a w zasadziejego część mnie zainteresowała... wszystko się zgadza, ładnie, pieknie... ale no właśnie. gdzie więc to drukować? sam widzę, że w labach typu rossman czy inny auchan to kicha... kolory wychodzą nie wiadomo jakie, cuda panie, cuda... gdzie tacy moądzrzejśi amatoryz półprofi mają drukować swoje zdjęcia? ja też wolę mieć parę swoich fot wydrukowanych, bo to jednak inne uczucie wziąc zdjęcie do ręki niż tylko patrzeć w kompa...

a może ktoś wskaze jkiś lepszy adres na śląsku?