Zobacz pełną wersję : [40D] przestała działać górna rolka
Wczoraj moja szanowna małżonka zakomunikowała mi, że w pewnym momencie podczas zdjęć przestała jej działać górna rolka w 40D
Zamiast charakterystycznego przeskakiwania, rolka ślizgała się i w tym momencie nie mogła zmieniać nastaw.
Przestawiłą aparat w pion i dalej używała kółka z gripa.
Po jakimś czasie wszystko wróciło do normy .
Spotkał ktoś z Was się z czymś takim ?
I drugie pytanie - chodzi mi po głowie że w XXD mozna zamienić role kółek. Ale znalazłem w menu tylko zamianę kierunku obracania. Nie wiem czy ja rano bez kawy mam pomroczność jasną czy rzeczywiście nie ma ?
2. Jest w instrukcji o zamianie "roli" kółek.
1. Wygląda, że zapadka się zwiesiła. Może jakiś syfek się dostał. Jak problem się powtórzy to chyba bez serwisu sie nie obejdzie.
listerine
01-06-2011, 11:14
Proponował bym spróbować na początek to jakoś przeczyścić, przedmuchać, wiem, że ciasno tam jak cholera, ale można próbować. Może jakieś głupie ziarenko piasku się tam dostało i tyle. Wydaje się raczej, że bez serwisu się nie obejdzie.
Majchalak
01-06-2011, 13:00
Wczoraj moja szanowna małżonka zakomunikowała mi, że w pewnym momencie podczas zdjęć przestała jej działać górna rolka w 40D
Zamiast charakterystycznego przeskakiwania, rolka ślizgała się i w tym momencie nie mogła zmieniać nastaw.
Mi się takie coś przytrafiło w 30d - rolka ślizgała się przy kręceniu w lewo. O dziwo udało mi się przywrócić jej funkcjonalność - nie wiem jak to napisać, żeby dobrze wytłumaczyć.
Przy kręceniu dociskałem/popychałem ją raz "do siebie", a raz "od siebie" - tak jakbyś nie trzymał na niej palca od góry, ale od przodu lub tyłu pokrętła...
W pewnym momencie coś tam przeskoczyło i działa OK. :)
Proponował bym spróbować na początek to jakoś przeczyścić, przedmuchać, wiem, że ciasno tam jak cholera, ale można próbować. Może jakieś głupie ziarenko piasku się tam dostało i tyle. Wydaje się raczej, że bez serwisu się nie obejdzie.
W kwestii czyszczenia, bardzo bym uważał. Nawet sprężone powietrze może sprawić, że kółko się zablokuje.
jak zaskoczyło i wyczuwalnie w obie strony "pstryka" i przeskakuje to bym nic nie ruszał.. jak się powtórzy to bym wtedy się martwił.. a co do przeczyszczenia to raczej nie sprężonym powietrzem bo to co jest w puszkach to powietrze nie jest.. najlepiej serwis elektroniczny znaleźć (ew. GSM) i tam powinni mieć jakiś preparat
jak zaskoczyło i wyczuwalnie w obie strony "pstryka" i przeskakuje to bym nic nie ruszał.. jak się powtórzy to bym wtedy się martwił..
tego się będę trzymal.:-D
odkąd kupilismy gripa nie przypominam sobie żeby był zdejmowany :) więc na wypadek awarii zawsze pozostanie rolka w gripie.:mrgreen:
Dopiero jak aparat znowu coś wytnie będę się martwił. Na razie działa, więc szkoda zdrowia i nerwów.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.