Zobacz pełną wersję : Z ciemnej strony mocy na jasną, czyli z N na C
Witam.
Po pierwsze chciałbym się przywitać, ponieważ jest to mój pierwszy post na tym forum.
Pytanie jakie chce zadać zapewne było wałkowane tutaj miliard razy, ale z braku czasu i obeznania ze znacznie innym forum niż Nikonowskie, nie mogę się niczego doszukać.
Chcę przejść z Nikona na Canona. Na N miałem (Mam) D300 (+grip) i tamrona 17-50/2.8 no i lampkę. Pytanie do was, doswiadczonych, co byście mi polecali na podobnym poziomie. Oczekiwałbym solidnego korpusu, uczelnianego, magnezowego, z górnym LCD, conajmniej 6 fps i zakresem iso 100/200 - 6400 przy czym z zachowaniem małego szumu na wysokich ISO, porównywalnego z D300 (CMOS). Nie chciałbym przerzucać się na gorsze. Co do szkła, jego obrazowanie mnie zachwyca i zapewne w tej cenie (1000) kupie je ponownie z bagnetem C. Przeznaczenie body rzecz jasna reporterskie, a co do szkła to może polecacie mi coś lepszego z zoomów, wiem że macie serie z F4 stałym, to też by mi odpowiadało. Za stałki podziękuję.
Budżet na zestaw (Body+szkło) 5000.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
korpus to 7D, ale do 5000 PLN jeszcze tu obektyw zmiescic moze byc kiepsko.
Masz fajny sprzęt, po co zmieniać?
Za poprzednikiem, co chcesz osiągnąć przez taką zmiane? Do reporterki masz dobry zestaw.
Masz fajny sprzęt, po co zmieniać?
bardziej mnie nurtuje czemu zmieniasz?
Masz fajny sprzęt, po co zmieniać?
Otóż to, zastanów się jeszcze :)
Do czego to doszło? Człowiek chce zmienić nikona na canona, pyta na forum canona o radę co wybrać to wszyscy mówią, żeby nie zmieniał! Jestem w szoku :D
A tak ogonie z wymagań to 7D albo 50D (tu tylko używany) tylko, ze ani jeden ani drugi specjalnie uszczelniany nie jest...
MacGyver
18-05-2011, 18:14
Jeśli ma być porównywalnie z D300 to 7D. 50D to jednak pół segmentu niżej. Aparat oczywiście używany, bo nówki chodzą wciąż powyżej 5 kzł.
Szkła ze stałym f/4 to 17-40 L i 24-105 L, ale jako jedyne przy lustrzance z cropem 1.6, to żadne z nich się moim zdaniem nie nada. Uniwersalne do 7-ki to 15-85/3.5-4.5 IS USM, ale to dość nowe i drogie szkło, używka stoi na allegrze za 1900 zł.
Lampka, na początek, może być 430EX (pierwsza wersja, do wyrwania za ok 600 zł). Aparat nie będzie wspierał wszystkich jej funkcji z poziomu swojego menu, ale to mały problem bo to samo możesz sobie poustawiać w menu lampy.
Gdyby miał D3000 i kita, to można by się zastanawiać nad zmianą systemu, natomiast D300 to już poważna zabawka.
Do czego to doszło? Człowiek chce zmienić nikona na canona, pyta na forum canona o radę co wybrać to wszyscy mówią, żeby nie zmieniał! Jestem w szoku :D
A tak ogonie z wymagań to 7D albo 50D (tu tylko używany) tylko, ze ani jeden ani drugi specjalnie uszczelniany nie jest...
Sam sobie odpowiadasz ;):mrgreen:
Mi to bardziej wygląda na: "widzi mi się korpus Canona i chce taki mieć". Tyle ;)
Ja bym został przy N i dokupił sobie tele (tamron 70-200/2.8) chociażby ;)
Jedyne, co może kusić to tania L-ka 70-200/4 ;)
Chociaż w nikonie było coś takiego jak 70-210/4 i nie było takie słabe ;)
Jednak patrząc pod cropa, to w N jest 70-300vr, który naszego 70-300is zbija na miazgę pod względem optycznym ;)
MacGyver
18-05-2011, 18:16
I jeszcze jedno, w temacie wyszukiwania należy postępować tak :arrow: http://www.canon-board.info/announcement.php?f=27&a=22
Wbudowana szukaczka jest aktualnie, z kilku względów, mało skuteczna i nalezy o niej zapomnieć, póki co.
To nie kwestia pragnienia korpusu C, od N zaczynalem w wieku 6 lat i z chce skonczyc 11 lat pozniej. Mam nadzieje ze moj wiek was nie razi, bynamniej u N nie bylo z tym problemu. Ale wracajac do tematu. Chce te kolorki, zawsze kiedy oglada sie rozne foty to jest westchnienie "aaa, te to z canona...". Decyzja 100% nie zostala jeszcze podjeta,, kwestia tego czy C zaproponuje mi cos wiecej niz fajna matryce czy tez tylko ja.. zytac testy, porownywac.... bedzie trzeba.
Pisane z telefonu, tapatalk z androida cos nie chce otwierac forum...
Inaczej, z powodu tylko kolorków chcesz zrezygnować z chociażby tej szybkości i bardzo sprawnej puszki. Za D300 dostaniesz około 3000 złociszy. Po tyle chodzi 50D z gripem. Czy jest sens nie widzę go, bo kolorki zawsze może wyciągnąć w lightroomie z rawa ;)
Ja myślałem o nikonie, bo do reporterki taki D300 + 17-50 sigma by mi się nadała. Pech mam za dużo w C ;)
Absolutnie bym nie zmieniał. Koledzy ładnie wyjaśnili dlaczego.
Naucz się korzystać z tego co masz.
Kup ligtrooma i 35/1,8, jak już musisz wydawać pieniądze ;)
Kolorki z canona też trzeba wykręcić, więc suma sumarum nie ma większych różnic. Będziesz miał fajne kolory jak zmienisz Tamrona na coś lepszego, bo sam obiektyw daje dużo w kwestii kolorów.
Widzisz...
Polacy to taki dziwny naród, który rzadko jest zadowolony z tego co posiada.
Dla tego pewnie na forum nikona tak wiele westchnień do systemu canona. I dla tego na forum canona zupełne zdziwienie chęcią posiadania canona. Gdybym mógł Ci radzić, to 7D. Mój syn tą puszką robi zdjęcia sportu i mu wystarcza. Kolorki w nikonie rzeczywiście są dziwne, ale chyba coraz lepsze z każdą następną puszką.
Jak się robi w Rawach, to wszystko inaczej wygląda. Wtedy każdy sobie kręci jak mu się podoba. Mówię przesiadka z myślą: - oh moje zdjęcia będą miały ładne kolorki. Tylko AWB to bardziej o jpeg chodzi.
Przy każdej przesiadce jest się stratnym. Powiem wprost; Jeśli nie uda Ci się dobrze sprzedać tego, co masz to może się okazać, że wylądujesz z gorszym zestawem niż masz teraz. Czy warto? Chyba jednak nie? A potem zatęsknisz za nikosiem ;)
Do kolorków PS i pluginy (Nik Software).
W życiu bym nie zamienił D300...
Kolega objechal pół świata (obie Ameryki) z tą puszką i szkłem 18-200, zrobił wystawę i... szok! PSa prawie nie używał. Kolorki to także kwestai warunków, w jakich się fotografuje, miejsca, jakości światła; inaczej jest w Tatrach (gdzie mgła i smog), inaczej w Himalajach lub Afryce.
Fotkami z neta się nie sugeruj (wszystkie podrasowane).
Oczywiście Canon jest OK.
zamiast zmieniać body zmień obiektyw na nikkorka 17-55 - taki tandem to coś pięknego do repo...
Pamiętaj również, że kolorki się założę w 99% to kwestia postprocessingu, a nie marki.
Ostatnio miałem przyjemność oglądać warsztat obróbkowy kolegi pracującego na D700. Poza zafarbem, który daje Nikon, a z którym łatwo sobie radzi dedykowane oprogramowanie, kwestia pracy z kolorem zarówno w Canonie i Nikonie jest prawie identyczna. Różnica jest jedynie taka, że Nikonem dłużej dochodzi się do naturalności. Ale, biorąc pod uwagę, że "naturalne" zdjęcia nikomu się nie podobają, jest to aspekt kompletnie pomijalny.
maczetka
19-05-2011, 12:41
jak chodzi o kolorki i obrazek to moze dozbierac i piatke kupic z 24-105? tylko ze to podwoi budzet.
jak reportaz glownie to rzecz jest prosta: 7d i niech bedzie ten tamron albo - znow przy zwiekszonym budzecie - C 17-55. lampka 430 wystarcza.
jak chcesz jpg prosto z puszki, to wracajac do kolorkow to canonowskie beda ze szkielka canona (pisze ogladajac tylko foty tamronowskie i robiac foty sigmami i canonami)
a moze zmiana zestawu na d300 + N17-55 - ja z powodu tej kombinacji kiedys myslalem o przejsciu na ciemna strone mocy ;-)
albo od nie robienia niczego i focenia tym co masz :-)
MacGyver
19-05-2011, 13:12
Nikon oferuje sporo przyzwoitych amatorskich szkiełek za bardzo rozsądne pieniądze czego o Canonie powiedzieć nie można. Jeśli chcemy czegoś więcej, czyli umiarkowanych cenowo szkieł, które można nazwać profesjonalnymi to sytuacja jest dokładnie odwrotna. Zmiana Nikona na Canona, moim zdaniem, ma sens kiedy celujemy właśnie w ten segment szklarni (zwłaszcza w zakresie teleobiektywów). Zmiana N na C i pozostanie przy amatorskich obiektywach systemowych lub też oferowanych przez producentów niezależnych (Tamron, Sigma) jest w moim odczuciu całkowicie niecelowa.
Kolekcjoner
19-05-2011, 14:17
Zmiana N na C i pozostanie przy amatorskich obiektywach systemowych lub też oferowanych przez producentów niezależnych (Tamron, Sigma) jest w moim odczuciu całkowicie niecelowa.
Szczególnie, że u Canona różnie bywa ze współpracą z kundlami ;).
Do czego to doszło? Człowiek chce zmienić nikona na canona, pyta na forum canona o radę co wybrać to wszyscy mówią, żeby nie zmieniał! Jestem w szoku :D
A co w tym dziwnego przecież to nie forum akcjonariuszy Canona :cool:.
A tak ogonie z wymagań to 7D albo 50D (tu tylko używany) tylko, ze ani jeden ani drugi specjalnie uszczelniany nie jest...
Nieprawda - 7D jest - na poziomie starych analogowych jedynek.
Wiem, wiem, słyszałem o różnych przypadkach i problemach ale te są zawsze i ze wszystkim.
może zamiast wymieniać system warto też pomyśleć, jeśli jeszcze nie masz, o porządnym skalibrowanym monitorze :) Body + szkiełka owszem, ale niestety większość zapomina o tym, ostatnim i niezwykle ważnym elemencie układanki :)
Co do monitora, mam NEC'a 1990FX i zachowuje się bardzo dobrze w porównaniu z poprzednim Sony. Taka ot subiektywna opinia. Dziękuję wam wszystkim za odpowiedzi, mam kilku znajomych z 50D, co do 7D to będę musiał kogoś poszukać do oględzin. Jak pisałem wcześniej, jest to dopiero faza pomysłu. Zanim dojdę do decyzji muszę rozpatrzyć za i przeciw zmiany systemu.
Kolekcjoner, Nikon też miewa fochy co do niektórych szkieł Sigmy i Tamrona, szczególnie do "spacerowych" 18-200/270 i tym podobnych.
dziobolek
19-05-2011, 23:06
... Chce te kolorki, zawsze kiedy oglada sie rozne foty to jest westchnienie "aaa, te to z canona..."
Wiem co masz na myśli. Z tego powodu również wybrałem Canona...
Pamiętaj również, że kolorki się założę w 99% to kwestia postprocessingu, a nie marki.
Nie do końca... było już o tym nie raz.
Poszukaj opinii tych co przesiedli się na Canona.
Pozdrówka!
dziobolek
20-05-2011, 10:38
W opinie dopóki nie sprawdzę sam nie wierzę.
Ja również ;) Też mam kumpla który miał D90 jak zaczynaliśmy razem focić.
Teraz przesiadł się na D300 - jest trochę lepiej niż w D90, ale mi nadal coś nie pasi w kolorystyce.
Zresztą on sam przyznał, że nieraz musi nieźle kombinować suwakami,
by dojść do ładu z kolorystyką.
A Nikona wybrał ze względu na oferowane ficzery jako że jego pasją jest HDR,
więc w związku z tym kolorystyka jest na drugim planie niejako.
Problem Nikona polegał na efekcie "zombie", tzn. wszystko było piękne, oprócz koloru ludzkiej skóry.
Trzeba było ślęczeć nad suwakami, a i tak nie do końca dało się to wyprowadzić w obróbce.
Teraz ponoć jest lepiej, ale nadal słyszę/czytam głosy, że tak jakoś nie do końca.
Pozdrówka!
dziobolek
20-05-2011, 10:45
No widzisz teoria z kolorem pasków ma potwierdzenie w zombie :)
Niom :twisted: tys prowda.
Ja właśnie z tego powodu odpuściłem sobie Nikona lata wstecz,
ale cały czas bacznie się przyglądam zmianom ;)
Pozdrówka!
Trzeba było ślęczeć nad suwakami, a i tak nie do końca dało się to wyprowadzić w obróbce.
Sa dwa, łatwe sposoby na to, drogi i droższy.
Drogi, to profil kolorystyczny ColorChecker'a
Droższy, to Capture NX.
I nie trzeba ślęczeć nad suwakami ;)
Moje dziewcze posiada d300 i ichni 17-55/2.8
Miałem to w ręce parę razy. Ergonomia jest okropna niezmiernie. Do zoomu i bagnetu w druga stronę idzie się przyzwyczaić. Ale jak robiłem już 2razy na tych plikach, co prawda w LR to na pewno co widzę, że wyciąga się gorzej niż z Canona (przy wyciąganiu z cieni drastycznie wzrasta szum i drastycznie spadają detale - co ciekawe z kolorem na czele!) Z Canona mogę więcej wyciągnąć z przepału. A kolory są bardziej żółte, choć wszechobecna Canonowska czerwień już mnie powoli wpienia :-D
Z tym, że żeby tą czerwień doprowadzić do ładu wystarczą tylko suwaczki od WB i tinta.
Natomiast kolory z nikona wymagają jeszcze jeżdżenia w HSLu...
Naprawdę ta żółć jest jakaś taka no dziwna...
D300 to fajny sprzęt jak nie jesteś przyzwyczajony do ergonomii Canona, która jest po prostu lepsza (tylne kółko RZĄDZI!!!!) Dziewcze me samo przyznało, że ergonomia inna w C, by się musiała przyzwyczaić ale jest "łatwiejsza i wygodniejsza" niż w N.
18% odbijalnością szarego super duper checkera z całą masą kolorków + dobre sprofilowanie tego potem w NX-ach czy kto jaki soft lubi. Dla ścisłości, 18% to zostało tylko w nomenklaturze ;) Naprawdę jest 12%.
Dobry temat na dyskusję akademicką :)Ja jestem daltonistą więc możemy zaczynać :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
jak byś poczytał trochę artykułów w działach knowledge CB to JanuszBody pisze o tym ;)
Problem Nikona polegał na efekcie "zombie", tzn. wszystko było piękne, oprócz koloru ludzkiej skóry.
No kurcze, to chyba jednak przekłada się na model aparatu. Odzyskuję szefostwu zdjęcia z D3x/s i kurcze patrząc na te Jpegi (robi w nef+jpeg), to kolor skóry jakoś drastycznie nie odbiega od tej, co pokazuje mi 50D. Może rzeczywistość bywa różna. Jednak aż tak bym nie narzekał. Tak czy siak jeden suwaczek więcej nie zabije ducha robienia zdjęć. Gorzej oczywiście będzie tym, co mają skłonność pracować tylko na JPEG ;)
Gdzieś czytałem o fakcie, że:
nikon = bardziej sport /bo jest szybki,
canon = bardziej portret /bo ma nie zastąpiony AWB,
sony = bardziej krajobraz /bo daje śliczny obrazek na niskich ISO,
pentax = bardziej istota podróży /jest lekki i daje naprawdę przyjemne kolorki.
My możemy sobie piszczeć o jednym suwaczku, ale trzeba pamiętać, że nadal ludzie kupują nikona i jakoś im to zbytnio nie przeszkadza ;)
krolewicz
20-05-2011, 20:03
obrabianie nefów z nikona w LR to porażka, natomiast w darmowym view nx da się uzyskać świetne rezultaty
sprawdzone empirycznie
fabrykant
20-05-2011, 20:10
Nikon oferuje sporo przyzwoitych amatorskich szkiełek za bardzo rozsądne pieniądze czego o Canonie powiedzieć nie można. Jeśli chcemy czegoś więcej, czyli umiarkowanych cenowo szkieł, które można nazwać profesjonalnymi to sytuacja jest dokładnie odwrotna. Zmiana Nikona na Canona, moim zdaniem, ma sens kiedy celujemy właśnie w ten segment szklarni (zwłaszcza w zakresie teleobiektywów). Zmiana N na C i pozostanie przy amatorskich obiektywach systemowych lub też oferowanych przez producentów niezależnych (Tamron, Sigma) jest w moim odczuciu całkowicie niecelowa.
Podpisuję się pod tym obydwoma rękami. Notabene- czy ktoś już napisał jakieś analityczne pełnowymiarowe kompendium co jest lepsze w każdym systemie i jakie są różnice?
Notabene II- troszeczkę przy okazji wychodzi na to że na poziomie N- D300, C 7D nasz forumowy system ciutkę zostaje z tyłu. I to jest też powód że żaden z forumowiczów nie wykazuje entuzjazmu do tytułowego problemu. Ech, dawniej to były czasy...
trzeba pamiętać, że nadal ludzie kupują nikona i jakoś im to zbytnio nie przeszkadza ;)
niezły argument przemawiający za zakupem tego, czy też tamtego aparatu ;)
pozdrawiam!
Jakbym miał D300 i chciał na coś zamienic, to na pewno nie wszedł bym w 50D ani nawet w 7D. Ten nikon to kawał dobrego, szybkiego sprzętu i jak coś z tym robić, to tak żeby różnicę zauważanie odczuć. Jedyny rozsądny wybór, to FF, ale tu już cena mocno bije po głowie. Rób dalej tym czym masz, dokup jakieś dobre szkiełko i ćwicz. Co do kolorów, to mam odczucia jak większość, że w canonie jest trochę lepiej, ale to idzie też w parze z dobrymi obiektywami, które tanie nie są.
P.S. Zawsze na rajdach zazdroszczę nikonowcom AF-u, coś, czego canon na tym poziomie swoim klientom chyba nigdy nie zafunduje.
Sa dwa, łatwe sposoby na to, drogi i droższy.
Drogi, to profil kolorystyczny ColorChecker'a
Droższy, to Capture NX.
I nie trzeba ślęczeć nad suwakami ;)
Trzeba, trzeba, jak skóra wychodzi ładna to znowu trawa jakoś dziwnie świeci :twisted: Ja akurat tez trochę w Nikonie siedziałem, zmieniłem na 5-tkę i zupełnie nie żal mi, dużo łatwiej, szybciej i przyjemniej zdjęcia się produkują :)
Do autora, spróbuj 7d, albo 50d i lepsze szkło, ale w tym drugim solidności D300 raczej nie uświadczysz, no może poza trzymającymi się gumami :-)
pozdr
MacGyver
20-05-2011, 22:01
en nikon to kawał dobrego, szybkiego sprzętu i jak coś z tym robić, to tak żeby różnicę zauważanie odczuć. Jedyny rozsądny wybór, to FF....
A ja bym powiedział że w tym kierunku to raczej APS-H.
na temat N i C znam taką teorie że N robi się lepiej zdjęcia a C lepsze... Ja osobiście za nić nie zmienił systemu :)
na temat N i C znam taką teorie że N robi się lepiej zdjęcia a C lepsze... Ja osobiście za nić nie zmienił systemu :)
Mogę Ci powiedzieć, że każdy zmienia wedle mody/stylu/powinności/czy nawet swobody. Wolna wola i każdy może sobie wybrać. Faktem jest, że nikon ma bardzo dobry AF, a ten w D300 jest po prostu boski.
Owszem w Canonie także znajdziemy świetny AF w jedynkach, ale idąc dalej tym tropem i kierując się ceną jedynki, to w nikonie można także niezły sprzęt zakupić.
Jak ktoś wspomniał powyżej: nikon ma sporo szkieł dla amatorów, ale niestety półki wyższa kosztuje bardzo dużo.
Canon natomiast nie ma już takiego wyboru przy amatorskich szkłach, ale można zakupić tanie L-ki.
Biorąc pod uwagę, że amator nie zawsze kupi FF i najczęściej posługuje się cropem, to nikon ma troszeczkę przewagi. Jeśli chodzi o zawodowca, to jak będzie trzeba wydać więcej, to wyda ;)
na temat N i C znam taką teorie że N robi się lepiej zdjęcia a C lepsze...
Ja znam to trochę inaczej: nikon robi dobre aparaty a canon zdjęcia ;).
Owszem w Canonie także znajdziemy świetny AF w jedynkach, ale idąc dalej tym tropem i kierując się ceną jedynki, to w nikonie można także niezły sprzęt zakupić.
No właśnie w 1-ch, a nikon świetny AF daje w aparatach kosztujących tyle co canonowski xxxD.
jaremo15
21-05-2011, 01:11
Ja znam to trochę inaczej: nikon robi dobre aparaty a canon zdjęcia ;).
Ja znam teorie że Canon robi dobry sprzęt a Nikon dobre zdjęcia. :)
A wracając do tematu to AF w D300 to bajka i bez sensu jest wymiana na 7D.
Ja znam teorie że Canon robi dobry sprzęt a Nikon dobre zdjęcia. :)
i to jest od dawien dawna funkcjonujące powiedzenie. Zostało mi przedstawione jak kupowałem pierwsze lustro - wybór padł na 300D i już tak zostałem przy C.
Mając Nikona na pewno nie pracowałbym na LR. W ogóle LR robi dziwne rzeczy z barwą. C1 tu wypada sporo lepiej - chyba będę musiał się przerzucić...
@N00bek
Widzę, że sportu w TV nie oglądasz. Włącz pierwszy lepszy mecz i oszacuj stosunek białych rurek do czarnych. Nikt mi nie wmówi, że Nikona się do sportu bierze... Co prawda od czasu D3 nikon na tym polu odgryzł Canonowi kawałek tortu, ale to tylko pomniejsze agencyjki, albo Ci co mają prywatnie sprzęt. Nadal przewaga C jest. Jednak zmiana systemu dla dużej agencji to ekonomiczne samobójstwo. Nie wyobrażam sobie, że nagle np. Reuters zmienia Canona na Nikona (choc dla mnie byłoby fajnie bo bym się chętnie wokół tej wyprzedaży zakręcił :-D )
Odkąd Canon wymyślił USM odtąd niepodzielnie króluje w fotografii sportowej.
1D i białe telasy zawsze będą mieć przewagę.
A wracając do tematu to AF w D300 to bajka i bez sensu jest wymiana na 7D.
Ale priorytetem autora wątku była jakość zdjęć a nie jakość AF.
maczetka
21-05-2011, 18:22
Ale priorytetem autora wątku była jakość zdjęć a nie jakość AF.
no to niech sie przesiada.
Goomis, "szlachty zawsze było mniej" ;)
Co do szkieł, w tym momencie mam niestety tendencję spadkową, jeszcze niespełna rok temu pracowałem na tandemie N24-70 & N70-200, posłużyły mi później do zakupu pierwszego auta (B1). Możliwe że był to błąd, jednak przewijając się przez stałki, które nie spełniły żadnych moich oczekiwań, doszedłem do zachwalanego tamrona. I rzeczywiście jest za co go chwalić. Gdyby nie fakt, że przestano traktować mnie i moją pracę poważnie, nie chcę tutaj nadmieniać kto, za co i dlaczego, zapewne teraz siedziałbym już na FF z D700. W końcu przestałem "bawić się" w fotografie zarobkową i tak od czasu do czasu zrobię coś dla jakiegoś klubu, jakąś małą sesyjkę plenerową, nic szczególnego. Ten tamron mi wystarcza, jest wręcz rewelacyjny w porównaniu do większości szkieł, nawet nikonowskich, jakie posiadałem, a było ich całkiem sporo. Natomiast zaczęły mnie prześladować te kolory z canona, których za chiny ludowe nie wyciągne w żaden sposób w CNX czy LR, no nie ma bata, nie mogę i już. Ze społeczności N jest zaledwie kilka osób, z tysięcy zarejestrowanych userów którzy potrafią, lecz pilnie strzeżą swojej tajemnicy. Na prawdę, to nie jest żadna bajeczka ;) Po oględzinach 50 i 7D, zachwycony nie jestem (Prózc kolorów). Mieliście racje, to nie ten pancerny sprzęt co D300, odnoszę wrażenie że to puszki z niższej klasy. Nikon oferuje mi o wiele lepszy i pewniejszy AF, 51 punktów naprzeciw 19 w 7D, o czym wcześniej nie wiedziałem, to nie to samo. Co do AWB, nie używam, nie zauważyłem różnic. Ergonomia do której nie przywyknę nigdy. Myślę że taki przeskok nie ma sensu, mieliście racje. Dziękuję wam za cenne uwagi i rady, jednak nie dołączę na dłużej do waszej wspaniałej społeczności. Wracam przyklejać gumy do korpusów N i psioczyć na serwis w Warszawie :D
Pozdrawiam ;)
Bartek_902
22-05-2011, 14:44
[QUOTE] Po oględzinach 50 i 7D, zachwycony nie jestem (Prózc kolorów). Mieliście racje, to nie ten pancerny sprzęt co D300, odnoszę wrażenie że to puszki z niższej klasy.[QUOTE]
50d napewno ... ale sorry napewno nie 7d bo to ta sama półka
Ja po przesiadce z d300 na 7d jestem bardzo zadowolony , początkowo trochę brakowało mi pewnych rozwiązań z nikona ale to nie był jakiś wielki problem tylko przyzwyczajenie po posiadaniu 3 body nikona wczesniej .
Na przesiadce straciłem sporo kasy , ale na rzecz lepszych i tańszych szkieł których nigdy nie dorobił bym się w nikonie ....
50 nie jest pancerna ? Pomijam fakt rozkręcania 50D i D300 ale proponuję popytać serwisantów jak wyglądają obie puszki od środka po intensywnym użytkowaniu np. dwuletnim.
michael_key
22-05-2011, 20:30
50 nie jest pancerna ?
Pewnie, że nie...
Po prostu zaczyna się robić kolejny wątek pt. KTÓRYM BODY MOŻNA WBIĆ GWOŹDZIA.
Jak widać pojęcie pancerność ma wiele znaczeń.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Mnie osobiście wkurza banding w 50d.
michael_key
22-05-2011, 21:02
Mnie osobiście wkurza banding w 50d.
Mnie w 50D denerwowała mniejsza ostrość w porównaniu do 40D.
Poza tym byłem zadowolony na maksa.
No właśnie w 1-ch, a nikon świetny AF daje w aparatach kosztujących tyle co canonowski xxxD.
Jeden daje kolory inny AF - zależy jak leży :mrgreen:
@N00bek
Widzę, że sportu w TV nie oglądasz. Włącz pierwszy lepszy mecz i oszacuj stosunek białych rurek do czarnych
No i? O czym niby ma świadczyć ta rozpiętość. Przejdę się na byle jaką halę i zobaczę więcej nikonów? Wtedy mam wyciągnąć wnioski: Canon na mecz na otwartym polu, nikon do hali? Oglądam mecze i wiesz mi, że rurek Canonowski nie ma tak wiele. Jedynie, że występuje masowe skupisko.
Niestety, ale ja bardziej miałem na myśli fakt amatorskich lustrzanek. Biorąc lustrzankę serii D40 + jakieś tam tele mam pewno, że AF sobie poradzi. Natomiast tego już mi seria xxxD nie zagwarantuje. Owszem 1-dki, ale przecież idąc po cenie jedynki, to w nikonie dostaniesz D3, które także daje popalić.
50 nie jest pancerna ? Pomijam fakt rozkręcania 50D i D300 ale proponuję popytać serwisantów jak wyglądają obie puszki od środka po intensywnym użytkowaniu np. dwuletnim.
Test niemożliwy do osiągnięcia :roll: Oba aparaty by musiały pracować w tych samych warunkach. Z resztą stawiam na to, że oba by były zapiaszczone i przedmuchane ;) Niestety, ale w 50D zaufania jakiegoś nie mam do tej gąbeczki na slocie karty pamięci. W D300 natomiast irytować może odskakujący slot na kartę ;)
Kolekcjoner
22-05-2011, 23:44
Myślę że taki przeskok nie ma sensu, mieliście racje. Dziękuję wam za cenne uwagi i rady, jednak nie dołączę na dłużej do waszej wspaniałej społeczności. Wracam przyklejać gumy do korpusów N i psioczyć na serwis w Warszawie :D
Pozdrawiam ;)
Skoro tak to profilaktycznie zamykam. :cool:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.