Zobacz pełną wersję : Pierwsza Komunia - ceny?...
Nie wiem, czy dobry dział...
Dziecię moje pierworodne przystępowało wczoraj do Pierwszej Komunii. Był - jak to w dzisiejszych czasach - pan kamerzysta, było dwóch fotografów.
Zdjęć jeszcze nie widziałem, oczywiście - zakładam, że będą względnie profesjonale i wszystko będzie OK. Natomiast muszę przyznać, że lekko zaszokowały mnie ceny, jakie panowie fotografowie "zawołali" za swoje zdjęcia.
Poinformowano nas mianowicie, że będziemy mogli kupić takie "albumiki" z tyloma zdjęciami, ilu sobie zażyczymy. Jedna odbitka (10X15) będzie kosztowała 7 złotych. A jeśli ktoś np. weźmie tylko kilka zdjęć, a będzie chciał więcej bez odbitek, czyli na płycie CD - to proszę bardzo, jedno zdjęcie na płycie - 4 złote.
Powiedzcie, proszę, czy to są "normalne" ceny? Pewnie część z Was na komuniach robi zdjęcia - czy też tyle bierzecie?
Po pierwsze - 7 zł za dobitkę 10X15 wydaje mi się jednak dość wysoką stawką. Wiem oczywiście, że wiele kosztów się na to składa i że nikt tego nie robi charytatywnie - ale aż 7 zł?
Po drugie - te 4 zł za sztukę na płycie - to też wydaje mi się nieco przesadzone.
Ale może nie mam racji?
Jak te zdjęcia są obrobione, a facet nie ma płacone za samo zlecenie tylko za same odbitki to stawka nawet IMHO dość niska.
Jedyne co mi nie pasuje to troszkę za małe odbitki. 10x15 to format typowy z wakacji na Helu ;)
Jeśli zdjęcia będą dobrej jakości to cena jest ok. To zawsze jest ryzyko fotografa ile osób weźmie ile odbitek. Chocby zdjęcia kosztowały 2zł to jest pewne, że nie wszyscy kupią zdjęcia.
Przypuszczam, że jakby wszyscy rodzice zatrudnili fotografa za konkretną stawkę to pewnie zdjęcia byłyby już darmowe. Ale jak to bywa nie wszyscy się dogadają i będą marudy co powiedzą, że nie będzie sprawiedliwości bo każdy dostanie inną liczbę zdjęc.
Przypuszczam, że jakby wszyscy rodzice zatrudnili fotografa za konkretną stawkę to pewnie zdjęcia byłyby już darmowe. Ale jak to bywa nie wszyscy się dogadają i będą marudy co powiedzą, że nie będzie sprawiedliwości bo każdy dostanie inną liczbę zdjęc.
Niestety czasem bywa inaczej - rodzice mają g... do powiedzenia. Dwa lata temu siostrzenica szła do komunii. Rodzice chcieli wynająć własnego fotografa, okazało się że owszem mogą ale nie będzie miał on dostępu do wygrodzonej części w której będą przebywały dzieci podczas uroczystości. Czyli owszem może sobie pan fotograf robić zdjęcia ale bez lampy i z miejsc "ogólnodostępnych". Zdjęcia robił zespół fotograf i kamerzysta, który ma "podpisaną umowę" z proboszczem. Cen nie pamiętam ale też płacone było za zdjęcie. Efektów nie widziałem ale widząc jak pan robił zdjęcia, dobrych efektów raczej się nie spodziewałem - gość około 185-190 cm wzrostu fotografował dzieci stojąc (czyli z góry) ładując lampą na wprost bez czegoś co by zmiękczyło światło.
przeważnie cena waha się od 14-17zł za 1 zdjęcie 15x20, standardowo fotograficy na odbitki dają 2 zdjęcia - podczas przyjmowania komunii (do wyboru z 2-3 fotografii) i grupowe, - przy 2 zdjęciach cena była z tego co pamiętam 30 czy 35zł. Reszta zdjęć była nagrywana na płycie dla chętnych za 25zł - (wszystkie) ogólne zdjęcia z całej ceremonii.
Na życzenie wykonywane były dodatkowe indywidualne zdjęcia za to panowie liczyli sobie 5zł od każdej foty.
Zdjęcia które szły na odbitki były obrabiane, na płycie zaś surowe.
Ale 10x15 to trochę nie halo format jak na pro-fotografów od komunii.
Jak mówię - o jakości się nie wypowiadam (może coś napiszę, jak już te zdjęcia zobaczę). jeśli piszecie, ze to stosunkowo OK., to Wa wierzę, choć przyznam że mnie cena wydała się wysoka (ZWŁASZCZA te 4 zł za sztukę w postaci cyfrowej.
Co do "obrobienia" zdjęć: nie wiem, zobaczymy - ale mam dziwne wrażenie, że jeśli to będzie bądź co bądź kilkaset zdjęć do wyboru (50 dzieci szła do komunii), a gotowe zdjęcia do oglądania i wyboru mają być już w czwartek, to na jakąś bardzo dokładną obróbkę każdego oddzielnie raczej panowie by nie mieli czasu. Ale może znowu się mylę.
Po wczorajszej uroczystości miałem jedną negatywną uwagę: SZTAMPA. Każde dziecko w ławce - PSTRYK, każde dziecko przy komunii - PSTRYK, dzieci idą - PSTRYK, dzieci klęczą - PSTRYK, zbiorowe - PSTRYK. Nie było (w każdym razie nie widziałem) żadnego "polowania". Pod koniec mszy, kiedy już był śpiew na rozesłanie, była TAKA okazja do zrobienia paru zdjęć "reportażowych" - dzieci już rozluźnione, niektóre zamyślone, niektóre roześmiane, inne rozglądające się za rodzicami, rodzice wzruszeni, młodsze rodzeństwo podbiegające do małych "komunistów", dziadkowie i babcie całujący w policzek... Tak naprawdę - najfajniejsze ujęcia. Ale wtedy obaj panowie fotografowie stali sobie już z tyłu kościoła, wyraźnie zadowoleni że "po robocie", czekając jeszcze tylko na zbiorowe fotki przed ołtarzem...
Czepiam się?...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
przeważnie cena waha się od 14-17zł za 1 zdjęcie 15x20, standardowo fotograficy na odbitki dają 2 zdjęcia(...) Reszta zdjęć była nagrywana na płycie dla chętnych za 25zł - (wszystkie) ogólne zdjęcia z całej ceremonii. (...)
Ale 10x15 to trochę nie halo format jak na pro-fotografów od komunii.
No właśnie, o to mi chodzi. Format większy - powiedzmy, że biorę 2 zdjęcia w jednym rozmiarze, 2 w drugim i płytę ze wszystkimi - płacę trochę powyżej stówy. A tu? Zdjęcia mniejsze, a jak chcę wziąć płytę ze wszystkimi zdjęciami (załóżmy, że po selekcji zostanie ich 100) to za samą płytę muszę zapłacić 400 zł.
Stawki na takich imprezach w dużej mierze pewnie zależą od zachłanności proboszcza.
Ha, córcia moja w zeszlym roku miala komunię i "rodzice" wybrali agencję foto. Teraz nie pamiętam i jak wrócę do domu to napiszę ile stało za zdjecia i jak dużo ich było, ale... tak spier...nych zdjęć dawno nie widziałem. Masssakra szkoda gadac ale te fotki na plycie to był koszmarek, czerwone oczy to mały pikuś da się to jeszcze zniwelowac, ale zdjecie samych nóg?, wszystko dowalane z lampy ustawionej na wprost bez rozpraszaczy. A zdjecia pozowane to rodzinka na tle ołtarza z rameczką białą wtopioną na jakieś 10-15px.
Poszedlem do nich z prośba o RAW'y ale powiedzieli mi, że robili tylko w jpg :(
Zdjęcia są brzydkie i basta.
MM-architekci
18-05-2011, 15:35
Nie wiem, czy dobry dział...
Dziecię moje pierworodne przystępowało wczoraj do Pierwszej Komunii. Był - jak to w dzisiejszych czasach - pan kamerzysta, było dwóch fotografów.
Zdjęć jeszcze nie widziałem, oczywiście - zakładam, że będą względnie profesjonale i wszystko będzie OK. Natomiast muszę przyznać, że lekko zaszokowały mnie ceny, jakie panowie fotografowie "zawołali" za swoje zdjęcia.
Poinformowano nas mianowicie, że będziemy mogli kupić takie "albumiki" z tyloma zdjęciami, ilu sobie zażyczymy. Jedna odbitka (10X15) będzie kosztowała 7 złotych. A jeśli ktoś np. weźmie tylko kilka zdjęć, a będzie chciał więcej bez odbitek, czyli na płycie CD - to proszę bardzo, jedno zdjęcie na płycie - 4 złote.
Powiedzcie, proszę, czy to są "normalne" ceny? Pewnie część z Was na komuniach robi zdjęcia - czy też tyle bierzecie?
Po pierwsze - 7 zł za dobitkę 10X15 wydaje mi się jednak dość wysoką stawką. Wiem oczywiście, że wiele kosztów się na to składa i że nikt tego nie robi charytatywnie - ale aż 7 zł?
Po drugie - te 4 zł za sztukę na płycie - to też wydaje mi się nieco przesadzone.
Ale może nie mam racji?
Niska cena. Nie licza na cuda. Obróbka ? Chyba zart ;]. Nikt praktycznie przy takich imprezach nie bawi sie w zadne wolanie rawow i obrobke. Troche przesada by byla za te 7 zl. To nie to samo co slub , nie zapominajcie.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Po wczorajszej uroczystości miałem jedną negatywną uwagę: SZTAMPA. Każde dziecko w ławce - PSTRYK, każde dziecko przy komunii - PSTRYK, dzieci idą - PSTRYK, dzieci klęczą - PSTRYK, zbiorowe - PSTRYK. Nie było (w każdym razie nie widziałem) żadnego "polowania". Pod koniec mszy, kiedy już był śpiew na rozesłanie, była TAKA okazja do zrobienia paru zdjęć "reportażowych" - dzieci już rozluźnione, niektóre zamyślone, niektóre roześmiane, inne rozglądające się za rodzicami, rodzice wzruszeni, młodsze rodzeństwo podbiegające do małych "komunistów", dziadkowie i babcie całujący w policzek... Tak naprawdę - najfajniejsze ujęcia. Ale wtedy obaj panowie fotografowie stali sobie już z tyłu kościoła, wyraźnie zadowoleni że "po robocie", czekając jeszcze tylko na zbiorowe fotki przed ołtarzem...
Czepiam się?...
Nie czepiasz. Ale komunia to nie slub. Co rodzic to inne wyobrazenie i wymagania. To nie tworzenie repo a fotografia okolicznosciowa i wlasnie takie wspomniane zdjecia sie robi. 95% rodzicow takie tylko zdjecia chce. Chcesz miec reportaz ? Bierzesz swojego fotografa po prostu.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No nikt nie bierze plyty ze wszystkimi zdjeciami nie tam to polega ;]
Przemek_PC
18-05-2011, 16:25
Janhalb, mam propozycję. Za rok złóż ofertę na wykonanie zdjeć nawet w tej samej cenie ale spróbuj odejść od SZTAMPY czyli wymyśl co spowoduje, że każde dziecko będzie miało inne zdjęcie. Przy 50 osobach, zakładając (optymistycznie), że każda osoba zakupi jedno zdjęcie zainkasujesz 50x7=350zł. Z tego około 50zł to koszt odbitek i pewnie drugie tyle koszt dojazdu do kościoła, do zakładu foto razy dwa, do kościoła i do kościoła po pieniądze. Na jakieś 250zł możesz liczyć. Jeśli jesteś uczciwy to od tej kwoty jeszcze podatek powinieneś zapłacić. To co, podejmujesz się?
Janhalb, mam propozycję. Za rok złóż ofertę na wykonanie zdjeć nawet w tej samej cenie ale spróbuj odejść od SZTAMPY czyli wymyśl co spowoduje, że każde dziecko będzie miało inne zdjęcie.
Wiesz, ja tylko amator jestem - ale zawsze mi się wydawało, że dobre zdjęcia (także "okolicznościowe", na imprezach) robi się wtedy, kiedy się PATRZY, obserwuje i myśli. Wiem, że na takiej "imprezie" z 50 dzieci to niełatwe - nie wymagam cudów, ale jak fotograf nawet nie stara się pomyśleć i zauważyć ciekawej sytuacji, to ja to właśnie nazywam "sztampa".
Poza tym - co to za argument "...to sam zrób lepiej"? Ja zawodowo zajmuję się czym innym. I robię to dobrze. "Polscy piłkarze grają fatalnie? To weź sam zagraj lepiej". Nie zagram lepiej, nie zagram ani w połowie tak, jak oni - nie jestem piłkarzem.... Czy to znaczy że nie mam prawa skrytykować ich gry?
Przy 50 osobach, zakładając (optymistycznie), że każda osoba zakupi jedno zdjęcie zainkasujesz 50x7=350zł.
Nie wiem, skąd Twoje wyliczenia: wiem, że u mnie każdy rodzic bierze minimum po 5 zdjęć, a niektórzy sporo więcej. A parafia nie należy do bardzo bogatych, więc nie sądzę żeby ci rodzice reprezentowali tych, co biorą najwięcej. I już w tym momencie (przy założeniu tych 5 odbitek) to się robi nie 350, ale 1750 zł. Jeśli to tego doliczymy te zdjęcia po 4 zł na płycie, to będzie na pewno koło 2,5 tysiąca. Po odliczeniu kosztów i podatków wychodzi jakieś 1,5 tys. Po podzieleniu na dwóch - po 750 zł. Za dwie - dwie i pół godziny pracy (godzina mszy komunijnej, jeszcze 20 minut zdjęcia zbiorowe, powiedzmy - z dużym zapasem, mówimy o małym, podwarszawskim miasteczku - godzina na pojechanie do oddalonego o kilometr zakładu i drugi raz po gotowe odbitki) - to naprawdę nie wydaje mi się tak mało. Ja nie zarabiam 300 zł za godzinę...
Dodam: zdjęcia już są, można je obejrzeć w sieci na stronie fotografa. Są poprawne (bez rażących błędów, ostre, w porządku) - ale to wszystko, co można o nich powiedzieć.
Jasne, że to nie ślub :-) Niemniej jak widzę 7 zł za 10X15 to wydaje mi się dużo.
Po wczorajszej uroczystości miałem jedną negatywną uwagę: SZTAMPA. Każde dziecko w ławce - PSTRYK, każde dziecko przy komunii - PSTRYK, dzieci idą - PSTRYK, dzieci klęczą - PSTRYK, zbiorowe - PSTRYK. Nie było (w każdym razie nie widziałem) żadnego "polowania". Pod koniec mszy, kiedy już był śpiew na rozesłanie, była TAKA okazja do zrobienia paru zdjęć "reportażowych" - dzieci już rozluźnione, niektóre zamyślone, niektóre roześmiane, inne rozglądające się za rodzicami, rodzice wzruszeni, młodsze rodzeństwo podbiegające do małych "komunistów", dziadkowie i babcie całujący w policzek... Tak naprawdę - najfajniejsze ujęcia. Ale wtedy obaj panowie fotografowie stali sobie już z tyłu kościoła, wyraźnie zadowoleni że "po robocie", czekając jeszcze tylko na zbiorowe fotki przed ołtarzem...
Czepiam się?...
.
Gdybyś kiedyś robił takie zdjęcia, to niech Cię ręka Pana broni przed sytuacją że jedne dziecko będzie miało lepsze zdjęcie niż inne. Pozostałe mamy zjadły by Cię na surowo. Robię takie zdjęcia od dwudziestu lat i wiem że jak by nagle jednej dziewczynce np. światło z witraża zaświeciło we włosach, a ona by jeszcze ładnie (choć nieświadomie) za pozowała, a ja bym tylko jednej mamie to zdjęcie dał to już po mnie :lol:. Co innego jeśli robię tylko jedno dziecko. Wtedy już mogę sobie pozwolić na "sztukę". Cena nie wydaje mi się jakaś realiów.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Nie wiem, skąd Twoje wyliczenia: wiem, że u mnie każdy rodzic bierze minimum po 5 zdjęć, a niektórzy sporo więcej. A parafia nie należy do bardzo bogatych, więc nie sądzę żeby ci rodzice reprezentowali tych, co biorą najwięcej. I już w tym momencie (przy założeniu tych 5 odbitek) to się robi nie 350, ale 1750 zł.
Może i u was są inne realia.
U mnie na 47 dzieci na zdjęcia i film, zapisały się 32 osoby. Jak na zebraniu z rodzicami powiedziałem że mi to nie przeszkadza, po prostu skupie swoją uwagę na dzieciach których rodzice chcą mieć zdjęcia a film będzie zabezpieczony przed kopiowaniem wtedy dopisało się jeszcze kilka osób.
Wiesz...
Prowadząc taką działalność musisz wliczać wszystkie koszty. Np. wymianę sprzętu co jakiś czas, amortyzację samochodu, Czynsz wynajmowanego lokalu, jakieś albumiki, telefony, prąd, komputer, oprogramowanie, itd. itd.
MM-architekci
18-05-2011, 18:38
Wiesz, ja tylko amator jestem - ale zawsze mi się wydawało, że dobre zdjęcia (także "okolicznościowe", na imprezach) robi się wtedy, kiedy się PATRZY, obserwuje i myśli. Wiem, że na takiej "imprezie" z 50 dzieci to niełatwe - nie wymagam cudów, ale jak fotograf nawet nie stara się pomyśleć i zauważyć ciekawej sytuacji, to ja to właśnie nazywam "sztampa".
Poza tym - co to za argument "...to sam zrób lepiej"? Ja zawodowo zajmuję się czym innym. I robię to dobrze. "Polscy piłkarze grają fatalnie? To weź sam zagraj lepiej". Nie zagram lepiej, nie zagram ani w połowie tak, jak oni - nie jestem piłkarzem.... Czy to znaczy że nie mam prawa skrytykować ich gry?
Nie wiem, skąd Twoje wyliczenia: wiem, że u mnie każdy rodzic bierze minimum po 5 zdjęć, a niektórzy sporo więcej. A parafia nie należy do bardzo bogatych, więc nie sądzę żeby ci rodzice reprezentowali tych, co biorą najwięcej. I już w tym momencie (przy założeniu tych 5 odbitek) to się robi nie 350, ale 1750 zł. Jeśli to tego doliczymy te zdjęcia po 4 zł na płycie, to będzie na pewno koło 2,5 tysiąca. Po odliczeniu kosztów i podatków wychodzi jakieś 1,5 tys. Po podzieleniu na dwóch - po 750 zł. Za dwie - dwie i pół godziny pracy (godzina mszy komunijnej, jeszcze 20 minut zdjęcia zbiorowe, powiedzmy - z dużym zapasem, mówimy o małym, podwarszawskim miasteczku - godzina na pojechanie do oddalonego o kilometr zakładu i drugi raz po gotowe odbitki) - to naprawdę nie wydaje mi się tak mało. Ja nie zarabiam 300 zł za godzinę...
Dodam: zdjęcia już są, można je obejrzeć w sieci na stronie fotografa. Są poprawne (bez rażących błędów, ostre, w porządku) - ale to wszystko, co można o nich powiedzieć.
Jasne, że to nie ślub :-) Niemniej jak widzę 7 zł za 10X15 to wydaje mi się dużo.
Zrozum ze komunia to nie miejsce na takie zdjecia jakie piszesz , tam 40-50 dzieciakow. Jesli ktos robi tak jak Slawek napisalem to inna bajka.
Przeliczanie ze fotograf zarabia 300 zl na godzine nie bede komentowal a tym bardziej przyrownywanie do siebie , bo to tylko kamien w wode a logika myslenia sie nie zmieni.
Czepiam się?...
Niestety, czepiasz się, ale masz do tego pełne prawo ;)
Pozostałe mamy zjadły by Cię na surowo.
Może nie siedzę w tej branży tyle co Sławek, ale mogę to całkowicie potwierdzić. Niestety robienie Komunii dla całej grupy to nie miejsce na artystyczne zabawy. Po moim pierwszym komunijnym zleceniu z firmy, wróciłem do domu uchachany, że mam tyle fajnych kadrów z reportażu, na co koledzy z firmy tylko mnie objechali, że kto to teraz będzie przebierać, obrabiać i wogóle kto to kupi.... i wiesz co... mieli rację, oprócz standardowego zestawu "grupówka + przyjęcie komunii" sprzedało się dosłownie kilka - kilkanaście odbitek, a dzieciaków było grubo powyżej 50.
Może smutne, ale niestety tak jest.
Co innego oczywiście, jak pisał Sławek, jak robisz indywidualnie zdjęcia dla jednego tylko "komunisty" ale wtedy znowu pojawia się problem z możliwością poruszania się po kościele... ale to nie o tym wątek :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A i jeszcze odnośnie sprzedaży dodatkowych odbitek - to zaznaczam, że nie mieliśmy żadnej zabójczej ceny, bo chyba coś koło 2-3zł za 10x15 (ale tego już nie pamiętam dokładnie).
Gdybyś kiedyś robił takie zdjęcia, to niech Cię ręka Pana broni przed sytuacją że jedne dziecko będzie miało lepsze zdjęcie niż inne. Pozostałe mamy zjadły by Cię na surowo. (...)
O, Kocia Twarz, no na to nie wpadłem... To faktycznie może być problem. W tej sytuacji cofam zastrzeżenie o "sztampie" - bo faktycznie może to być forma "wyprzedzającej samoobrony" ;-)
No cóż, jak widać robienie biznesu w fotografii i życie z tego jest bardziej skomplikowane, niż się (takim amatorom jak ja) wydaje...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
(...)A i jeszcze odnośnie sprzedaży dodatkowych odbitek - to zaznaczam, że nie mieliśmy żadnej zabójczej ceny, bo chyba coś koło 2-3zł za 10x15 (ale tego już nie pamiętam dokładnie).
Ano właśnie! A tu chcą 7 za 10X15 plus po 4 za zdjęcie na płycie.
MM-architekci
18-05-2011, 19:46
2-3 zl to jest juz smiech przepraszam
7 zl to niska cena
15-20 zl to normalna cena
napisze jeszcze raz bo zaraz wyjdzie zeby najlepiej to brac tyle co odbitka... tylko ze za fotografa na komunie nie placi sie , zarabia na odbitkach , tzn tak jest zazwyczaj
Ja nie zarabiam 300 zł za godzinę...
Przeliczanie "ile pan ma na godzinę" w przypadku robienia na zlecenie, a nie na etacie jest - delikatnie mówiąc - niepoważne. Nie tylko w branży foto.
2-3 zl to jest juz smiech przepraszam
7 zl to niska cena
15-20 zl to normalna cena
napisze jeszcze raz bo zaraz wyjdzie zeby najlepiej to brac tyle co odbitka... tylko ze za fotografa na komunie nie placi sie , zarabia na odbitkach , tzn tak jest zazwyczaj
tzn. może nie doprecyzowałem, lub nie napisałem, oprócz tych dodatkowych odbitek, rodzice normalnie płacili za zestaw - repo były już tylko jako dodatkowe odbitki jak kto chciał....
A co do proboszcza i "opłaty" od fotografa to też zależy od konkretnego człowieka, znam kilku którzy nawet nie wspomnieli, że coś im się należy. Powiem więcej sami chcieli, aby ktoś wziął tę robotę ;)
Na komunii mojej córy 2,5 pln za odbitkę 10x15 i nie ma opcji zdjęć na płycie, wszystko przez pana fotografa, chcesz fotoksiążkę możesz przynieść swoje pliki i pan zrobi w drugą stronę nie ma mowy.
Na komunii mojej córy 2,5 pln za odbitkę 10x15 i nie ma opcji zdjęć na płycie, wszystko przez pana fotografa, chcesz fotoksiążkę możesz przynieść swoje pliki i pan zrobi w drugą stronę nie ma mowy.
Chyba za brakło kilku przecinków.
Nie wszystko zrozumiałem.
Fakt nie postarałem się
Na komunii mojej córy 2,5 pln za odbitkę 10x15 i nie ma opcji zdjęć na płycie, wszystko trzeba robić przez pana fotografa, jak chcesz fotoksiążkę możesz przynieść swoje pliki i pan zrobi ale w drugą stronę (żeby dostać pliki) nie ma mowy.
Witam,
Moje dzieci miały komunię, jedno w tym, drugie w zeszłym roku. Cena 7 zł/odbitkę 13x18 jeśli weźmie się cały albumik (ok. 20-30 zdjęć w zależności od dziecka). W takim wypadku płytka gratis. Jeśli pojedynczo, to po 12 zł i bez wersji elektronicznej.
Ja miałem to szczęście, że mogłem sam porobić (dziecko blisko strefy dla rodziców, 85 1.8 na cropie bez problemu dawał radę).
Jakość niestety nie najlepsza, choć po narzekaniach rodziców z zeszłego roku trochę się poprawiła. Lampa cały czas na wprost, cienie, zdjęcia robione z góry itp.
W sumie 3 fotografów + kamera (na 80 dzieci). Wpływ rodziców na wybór foto - żaden, ale też nie widziałem woli ze strony rodziców do zainteresowania się tematem przed uroczystością. Zdjęcia z kościoła i trochę zrobionych przed.
J.
Przeliczanie "ile pan ma na godzinę" w przypadku robienia na zlecenie, a nie na etacie jest - delikatnie mówiąc - niepoważne. Nie tylko w branży foto.
Nie wiem, dlaczego niepoważne: ja też, wyobraź sobie, nie robię "na etacie", tylko na swoim - i żyję niemal wyłącznie z umów o dzieło... :-)
Nie, no OK - skoro mówicie że to normalne stawki, to znaczy że tak jest. Mnie się to wydawało dużo, ale pewnie nie biorę pod uwagę wielu rzeczy...
lukeandro
19-05-2011, 14:46
A robiliście kiedykolwiek masówkę na 50 dzieci ??
Koszmar, tutaj nic nie wycudujesz. Napierdzielasz ile się da a później wybierasz. Ktoś kto lubi to robić to i ładnie obróbkę walnie. Kasa nawet z tego niezła ale na początku odbitki naparzasz na własne ryzyko. Albo wezmą rodzice albo nie i tak bardzo wielu fotografów robi, niektórzy przy kliencie targają zdjęcia jak ich nie chcą, żeby później nie było możliwości wyboru i kręcenia albo wezmę albo nie.
Sam nikomu nie polecam takich usług, masówka jak leci.
Jeśli kogoś ceny intersują: 10x15 - 3-4zł , 13x18 -7-10zł , 15x21 to raczej tylko grupa coś koło 8 zł.
Pewnie nie jeden z was będąc na takiej komunii w roli głównego fotografa(czyli robisz sam, wołasz foty sam, oprawiasz itd.) od razu zrezygnowałby z kolejnych zleceń.
I pamiętajcie to nie ślub, że skupisz się jedynie na parze młodej (2osoby), którzy stoją koło siebie, od czasu do czasu machniesz gościa w kościele.
Tutaj macie 30-50 a czasem nawet 80 główek do obskoczenia, więc radziłbym się zastanowić zanim weźmiecie takie zlecenie bo roboty co nie miara a reputacje sobie łatwo popsuć, jak spierniczysz to masz dziesiątki niezadowolonych klientów, a poczta pantoflowa to jak na razie najlepsza reklama.
czyli robisz sam, wołasz foty sam, oprawiasz itd.
Zacznijmy od tego, że ja nigdy nie wybrałbym się na taką imprezę sam.
Zresztą mamy już tak ustalone, że zawsze idziemy we dwoje.
Dwa tygodnie temu mieliśmy komunię na ponad 80 dzieciaków (na jednej mszy)... starczy mi na bardzo długo zabawy komunijnej...
Tak szczerze teraz po przeanalizowaniu to uważam, że przy tej ilości to minimum trzech fotografów by się przydało, ale wtedy to już by trzeba było dołożyć do tego interesu :(
Mój rekord to 93 "sztuki":lol:
I to jeszcze w czasach analogu. Na dwie praktiki. Pomocnica zmieniała filmy a ja liczyłem klatki żeby w odpowiednim momencie wymienić aparat bo każda sekunda miała znaczenie. Teraz to jest komfort. W tym roku w tym samym kościele dzieci było połowę.
A w Skierniewicach jeden fotograf dał radę grupie 100 osobowej :-) efektów nie widziałem...
czarny1999
21-05-2011, 02:03
ja na 29* glowek bralem kolege do pomocy ...
3 tyg temu robiłem I komunię, tydzień potem IIgą.
Finalnie klient otrzymał ode mnie albumik na 3 zdjęcia 15x21 w cenie 30zł plus 10zł za dodatkowe pozy (np. gdy robili sobie z chrzestnymi, księdzem, etc.).
Zdjęcia robiłem na wsi pod Płockiem, stawki w samym Płocku są jeszcze wyższe...
Każda sztuka obrobiona indywidualnie (nie licząc oczywiście grupowego).
Na płytce dawałem fotki z mszy (taki reportażyk z tego co się po kolei działo w czasie mszy) plus zdjęcia dzieci, których rodzice kupili albumiki. Płytka za symboliczne 5zł.
Potwierdzam, że na sztukę podczas takiej uroczystości to nie ma za bardzo miejsca i czasu, za dużo główek do zrobienia. Ale zawsze przemycam parę "innych" zdjęć na płycie, żeby rodzice mieli również wgląd, że tak też można fotografować...
To ja jeszcze o coś innego zapytam.
Z jakim sprzętem idziecie robić zdjęcia pierwszokomunijne ?
jak rozwiązujcie kwestie światła ?
Pytam bo kiedyś będąc w charakterze gościa na takiej uroczystości widziałem jak panowie foto-video narozstawiali po kościele halogenów na statywach :)
Aż się zdziwiłem że ksiądz im pozwolił, ale może tak się teraz robi ?
KrzysiekT
28-05-2011, 22:22
Kolego zależy gdzie się robi. Jak jakaś ciemna drewniana XVII wieczna szopa, to rzeczywiście tylko halogeny mogą pomóc albo lampa w twarz. Nie ma czasu na żaden artyzm, zwłaszcza że, trzeba mieć każdego dzieciaka. Wyobraź sobie, że jakaś dziewczynka ma 3-4 piękne zdjęcia (bo siedzi z przodu), a inna 0, ponieważ siedzi na końcu między ławkami. Rodzice by nas zjedli.
Pozdrawiam.
Przemek_PC
29-05-2011, 20:19
Ja po południu robiłem 5D na ISO800 50/1,8 z przysłoną 4.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
przy zastanym żarowym w RAW oczywiście bo mieszanka zwykłych żarówek i energooszczędnych to trudny temat.
przy zastanym żarowym w RAW oczywiście bo mieszanka zwykłych żarówek i energooszczędnych to trudny temat.
Mieszanka: energooszczędne w kształcie świeczek, halogeny księdza na ołtarzu, dzienne wpadające przez kolorowe witraże, plus halogeny kamerzysty - to jest dopiero mix - co pół metra inne kolory.
Witam
Zaproponowałem zrobienie fotek za 25zł w tym jedna fotka 15x20 i jedna 10x15 + prezentacja na płycie DVD.
Czy to doba propozycja ? Ewentualnie co byście zmienili ? Płytka zabezpieczona przed kopiowaniem ;) komunia na ok. 120 os...
Płytka zabezpieczona przed kopiowaniem
Jak ci się udało dokonać tego cudu?
Jak ci się udało dokonać tego cudu?
Jakas nowosc ?
Witaj
Cenę masz konkurencyjną.
Sam nie dasz rady , potrzebna druga osoba. Do podziału będziesz miał 3000zł i jeszcze trzeba odliczyć koszty + dużo pracy z segregacją zdjęć i wypalaniem płyt.
Pozdrawiam
Mirek
Jak ci się udało dokonać tego cudu?
Jakas nowosc ?
Wiara?
Panowie, spadłem z krzesła. Oczywiście o tym rzekomym zabezpieczaniu, to fałsz. Zawsze były i będą opcje by skopiować te zdjęcia. Nawet taki kowalski poradzi się dalekiego wuja z kolorowymi literkami i podwójnym "o" w imieniu ;)
KrzysiekT
10-01-2012, 18:00
Btw z doświadczenia, zabezpieczenie płyt nie ma żadnego sensu. Osobiście stawiam sprawę w ten sposób, albo płytę biorą wszyscy, i kosztuje po 10 zł sztuka, albo nikt. Po temacie. Zawsze będzie ktoś, komu nie pasuje, ale psychologia tłumu działa tutaj wystarczająco skutecznie.
U mojej córy było tak, że kupowało się odbitki ceny nie pamiętam ale przyjmijmy 1 pln a dodatkowo można było nad cd pliki po 2 plny sztuka.
Wysłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk
to że samemu tego nie obrobię to wiadomo... aczkolwiek przy takiej propozycji jak dałem można by się skupić na fotkach - 1 fotka - kilka dzieci na niej... tylko czy to przejdzie. Chodzi mi o to by nie było indywidualnych zdjęć... co o tym myślicie ?
PS
Wiem że płytki można kopiować z zabezpieczeniem... też podchodzę do tego tematu ostrożnie... ale znajomy który robi kręci filmy na ślubach wspominał że wysyła płytki do jakiejś firmy która zabezpiecza te płyty... i przy okazji kopiuje.. pytanie czy to coś daje ? Chodzi o to by kowalki nie mógł druknąć tych fotek i tyle ;)
Witam
Zaproponowałem zrobienie fotek za 25zł w tym jedna fotka 15x20 i jedna 10x15 + prezentacja na płycie DVD.
Czy to doba propozycja ? Ewentualnie co byście zmienili ? Płytka zabezpieczona przed kopiowaniem ;) komunia na ok. 120 os...
Jak to mówią każdy się uczy na błędach.
Jak przyjdzie Ci wypalić 120 DVD to powodzenia (jedna płyta to tak koło 15-20min) Dajmy, że 15 czyli 4 w godzinę = 30h samego wypalania :D
Komunie robiłem raz i nigdy więcej, chyba, że indywidualnie komuś.
Ja bym dał tą cenę dla każdego 20-30zł płatne z góry w tym jedna fota 15x21.
W necie galeria - foty w małej rozdziałce i ze znakiem wodnym i sobie rodzice mogą zamawiać dodatkowe odbitki np. przez 2 tyg. w cenie z małą przebitką.
Umawiasz potem spotkanie wszyscy odbierają, kładą gotówkę na stół i wtedy dajesz linka do ściągnięcia prezentacji i już.
Ew. dla tych nie obytych z internetem (nie wiem jakie okolice) 5płytek i niech sobie nimi we własnym zakresie dysponują.
Chcą wszystkie foty w wersji elektronicznej?
Spoko 15-20zł płatne na konto, w tytule dają mail na który wysyłasz link który jest aktywny przez 24h i uprzedasz, że mogą ściągnąć tylko 3 razy.
Oczywiście tak jak złamią zabezpieczenia na płycie (jest to prymitywnie proste, chyba że masz soft warty kilka-kilkanaście tysięcy to wtedy jest po prostu trudniej :p) tak samo sobie te foty pozgrywają/porozsyłają ale na pewno nie wszystkie 120 osób między sobą ;)
jacek_73
10-01-2012, 20:41
... ale znajomy który robi kręci filmy na ślubach wspominał że wysyła płytki do jakiejś firmy która zabezpiecza te płyty... i przy okazji kopiuje.. pytanie czy to coś daje ? ...
Nie pamiętam filmu, którego nie mogłem skopiować :-? A te zdjęcia to jak? Prezentacja na DVD bądź BR?
Witaj
Moim zdaniem przy cenie 25zł za pakiet kilku zdjęć/os. (np. komunista, z księdzem i grupowe) nie powinno oddawać się wersji elektronicznej. Możesz oddać płytkę za dodatkową kasę lub gratis, ale dopiero po wykupieniu wersji papierowej przez wszystkich.
Pozdrawiam
Mirek
znajomy który robi kręci filmy na ślubach wspominał że wysyła płytki do jakiejś firmy która zabezpiecza te płyty... i przy okazji kopiuje.. pytanie czy to coś daje ? Chodzi o to by kowalki nie mógł druknąć tych fotek i tyle ;)
Raczej o to, by jeden rodzic nie kupił egzemplarza i nie skopiował całej reszcie za friko. Bo do tego nie trzeba żadnego Kowalskiego, ot - ci "komuniści" takie rzeczy robią w przerwie między Battlefieldem 3 i CoD Modern Warfare :mrgreen:
Witaj
Moim zdaniem przy cenie 25zł za pakiet kilku zdjęć/os. (np. komunista, z księdzem i grupowe) nie powinno oddawać się wersji elektronicznej. Możesz oddać płytkę za dodatkową kasę lub gratis, ale dopiero po wykupieniu wersji papierowej przez wszystkich.
Pozdrawiam
Mirek
toż napisałem to właśnie 2 posty wyżej.
Sergiusz
10-01-2012, 23:42
Ja jak robiłem kiedyś komunię to na drugie widzenie w kościele na popołudniową mszę pojawiłem się w niedzielę z kompletem zdjęć w formacie 15x21cm. Kierowałem się kluczem po tyle odbitek ile osób na zdjęciu plus 30% a grupowe minus 30%. Cena za odbitkę zaporowa bo tego dnia najlepiej działa psychologia tłumu i na miejscu są sponsorzy czyli dziatki, babcie, chrzestni. Godzina i byłem po robocie. Potem przychodzili do mnie z odbitkami i domawiali kolejne. Ale już nie było ciśnienia.
Płytek nie będę przegrywał sam tylko dam do wypalenia... ok. 3zł od kopii + niby to zabezpieczenie płytki.. cena wydaje się dość ok... powiem szczerze że też tak się zastanawiam czy nie oddam fotek na płytce ale w wersji innej niż ory. czyli mniejsze foty + znak wodny... a jak będą chcieli to później jakieś dodatkowe odbitki ;)
PS.
Najciekawszym rozwiązaniem wydaje mi się wrzucić fotki do neta i niech wybierają i zamawiają... a na koniec dać to co ktoś zamówił i się rozliczyć ;)
Z doświadczenia jako klienta ale znającego drugą stronę medalu to najlepsze rozwiązanie.
Do wcześniejszego mojego posta, właśnie na podstawie posta z zeszlego roku i konsultacji z żoną: u nas było 2,5 za fote 10x15 (grupowej 20x30 niestety nie pamiętamy) a za cd z plikami do odbitek 10x15 dopłata była chyba 15 pln (ale pliki tylko tych zdjęć co zamówione odbitki)
Wysłane z mojego GT-I9001 za pomocą Tapatalk
Przemek_PC
11-01-2012, 10:30
Wczoraj rozmawiałem z kolega filmującym wesela i mówił o coś o ofercie znanej na rynku wideo firmy na F z miasta na K odnośnie duplikowania płyt DVD. Wychodziła jakaś śmieszna kwota poniżej 1zł/płyta. To miasto na K to tak mniej więcej 120km od Łodzi w kierunku na zachód :)
To miasto na K to tak mniej więcej 120km od Łodzi w kierunku na zachód :)
Na bank chodzi o Kazimierz Biskupi :-)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ja jak robiłem kiedyś komunię to na drugie widzenie w kościele na popołudniową mszę pojawiłem się w niedzielę z kompletem zdjęć w formacie 15x21cm. Kierowałem się kluczem po tyle odbitek ile osób na zdjęciu plus 30% a grupowe minus 30%. Cena za odbitkę zaporowa bo tego dnia najlepiej działa psychologia tłumu i na miejscu są sponsorzy czyli dziatki, babcie, chrzestni. Godzina i byłem po robocie. Potem przychodzili do mnie z odbitkami i domawiali kolejne. Ale już nie było ciśnienia.
Święte słowa !!
Ale dziś już nikt tego nie zrozumie :-)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.