PDA

Zobacz pełną wersję : POMOCY Canon A70 paski na zdjęciach



Martinoxxl
26-12-2005, 03:27
Witam
Od pewnego czasu mój Canon A-70 zaczął robic brzydkie zdjęcia.
CHodzi o to ze na kazdym zdjęci dopatrzyć się mozna poziomych pasków (jasniejsze ciemniejsze)
Wygląda to tak jakby zdjecie było robione przy oswietleniu padającym przez żaluzje. Szczególnie widac to na ciemnych kolorach.
Obiektyw nie ma najmniejszej ryski. Filmiki aparat robi dobre.
Przerobiłem wsztskie mozliwe ostawienia z lampą i bez nic nie daje.
Jeżeli wie ktoś co moze byc przyczyną takich prążkowanych zdjęć prosze o pomoc.

mxw
27-12-2005, 01:21
nie chcę być złym prorokiem, ale wydaje mi się, że serwis wita...

widziałem kiedyś podobny efekt w ixus'ie 40 siostry - poziome paski na zdjęciach, jakby co 2..3 pixele linie poziome były ciemniejsze. widać to było głównie na zdjęciach, na filmie mniej, bo generalnie na filmach mało co widać.

aparacik był na gwarancji, kurier zabrał, kurier przywiózł, do dziś jest dobrze.

antosik9525
02-01-2006, 13:22
jakiś link do foto do obejrzenia ??
podobno serwis canona dobrze sie sprawdza z kompaktami :P
(ale to podobno tylko bajka dla grzecznych dzieci)

dsylvi
05-01-2006, 22:21
Mam takie paski w Powershot S50. W serwisie powiedzieli że trzeba naprawić zespół migawki i przesłony, i nie wiedzą co może być przyczyną zepsucia. Koszt naprawy to jedyne 370 zeta :-( Tragedia zwłaszcza że aparat mam 1,5 roku i obchodziłam się z nim jak z jajkiem. Po prostu masakra. Jak człowiek kupuje sprzęt za 1500-2000 zeta to chyba ma prawo wymagać żeby był sprawny przez kilka lat. Jednego jestem pewna: już nigdy nie kupie żadnego produktu Canona!!!

Pszczola
06-01-2006, 07:39
[...]Jednego jestem pewna: już nigdy nie kupie żadnego produktu Canona!!!

1. Zawsze jest mi przykro jak komus aparat nawala. Takze Tobie.

2. Sprzet mechaniczno-elektryczno-optyczny psuje sie od czasu do czasu. Nie psuja sie natomiast np. mlotki, o ile sie ich nie uzywa.

3. Rozumiem, ze zarejestrowalas sie na tym forum aby frustracjami swoimi sie z nami podzielic. Wielu osobom z forum sprzet sie psuje. Tez sie wkurzaja i narzekaja. Technika nie jest niestety doskonala.

4. To moze pomysl o jakims Nikonie. Tez sie psuje od czasu do czasu, ale ma dusze (czy cos takiego).

dsylvi
06-01-2006, 12:04
Nic nie jest doskonałe, ale kupując taki sprzęt człowiek chciałby, żeby to była inwestycja na kilka lat, a nie na rok. Na rok to można sobie kupić sweter. A moja frustracja wynika głównie z faktu, że aparat był prawidłowo użytkowany, więc tym bardziej nie rozumiem dlaczego się zepsuł. Jestem bardzo zawiedziona i rozczarowana fimą Canon. Nikomu nie polecam.

mxw
06-01-2006, 16:51
Nic nie jest doskonałe, ale kupując taki sprzęt człowiek chciałby, żeby to była inwestycja na kilka lat, a nie na rok. Na rok to można sobie kupić sweter. A moja frustracja wynika głównie z faktu, że aparat był prawidłowo użytkowany, więc tym bardziej nie rozumiem dlaczego się zepsuł. Jestem bardzo zawiedziona i rozczarowana fimą Canon. Nikomu nie polecam.

ech, podsumowując: wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma ;)

powiedziałbym tak: zarówno sprzęt canona, jak i serwis canona (tak, tak, ten na żytniej) nie są takie złe. w porównaniu z innymi firmami, naprawdę można Canona stawiać jako przykład (odbiór sprzętu przez kuriera na koszt serwisu, naprawa, odesłanie kurierem, wszystko w tydzień, można się dodzwonić, dogadać - czego chcieć więcej?) spróbuj się dodzwonić do serwisu nikona albo dogadać w serwisie sony. było o tym tu i nie tylko tu wiele razy.

generalnie twój problem sprowadza się nie do tego, że coś się popsuło, tylko że popsuło się po gwarancji. no fakt, można się wqrzyć, tym bardziej, że gdybyśmy byli w europie w rozumieniu Canona (i za to faktycznie dla nich minus), to gwarancja trwałaby 2 lata a nie rok, czyli naprawiono by ci sprzęt za darmo. swoją drogą spróbuj wysłać aparat np. do berlina, może wg nich będzie jeszcze na gwarancji.

i nauczka na przyszłość: nie obchodzić się z aparatem jak z jajkiem!
przynajmniej nie na gwarancji, bo jeżeli coś ma się popsuć, to i tak się popsuje. czyli przez 11 m-cy sprzęt należy katować, nie przejmować się mrozem, wibracjami, wilgotnością, ilością zdjęć itp. itd. dopiero po minięciu gwarancji - możemy uznać sprzęt za przetestowany - i wtedy - jak z jajkiem :wink:

Pszczola: młotek też - i to małoużywany - może się popsuć (np. złamać albo obluzować to żelastwo na trzonku). i tu także można kupić młotek "z wyższej półki" z niełamliwym trzonkiem i zintegrowanym obuchem, tylko cena: zamiast 5,- jest 180,- :shock: czyli znów wszędzie liczy się tylko kasa, tak samo jak "u nas w foto" :mrgreen:

ech, ale się rozpisałem. ale przynajmniej zjadłem drugie śniadanie :roll:

Pszczola
06-01-2006, 18:39
[...] ech, ale się rozpisałem. ale przynajmniej zjadłem drugie śniadanie :roll:

A to teraz wiem, dlaczego mam taka zapaprana klawiature ;-)

Riccardo
06-01-2006, 19:21
Jestem bardzo zawiedziona i rozczarowana fimą Canon. Nikomu nie polecam.

Super zdanie na forum Canona :mrgreen: