PDA

Zobacz pełną wersję : Boję się wysokiego ISO, czyli jak odszumić i wyostrzyć żeby było fajnie



AniaCzajka
09-05-2011, 18:46
Witajcie

Mam pytanie do wszystkich nie bojących się wysokiego ISO. Mam 5D, a więc ISO jest podobno dobre (i jest porównując z 40D). Ale jak wczoraj pobawiłam się w ciemnym pomieszczeniu z iso 1600, to podczas obróbki jestem niezadowolona. Na pewno albo coś robię źle, albo oczekuję nie wiadomo czego :(

Czy mógłby mi ktoś na przykładzie (najlepiej w dużej rozdzielczości) pokazać zdjęcie z wysokiego ISO przed odszumieniem i po odszumieniu i wyostrzeniu? Byłaby bardzo wdzięczna. Męczę się, wyginam plik i jest:
- odszumione za bardzo = brak szczegółów
- odszumione za słabo = lipa
- odszumione i wyostrzone = witaj znów szumie! :twisted:

Wiem, że uniwersalnego sposobu nie ma, ale jak zobaczę surowy plik i po obróbce będę wiedziała, że u mnie jest ok.

Z góry pięknie dziekuję
Ania/Lidka

Merde
09-05-2011, 20:04
Sugeruję zacząć od informacji jakim softem wołasz rawy, a potem wystaw przykładowy obrazek celem obróbki przez forumowiczów.

lukasz5DmkI
09-05-2011, 20:37
To dobry pomysł,ale tak naprawde w ciemnym wszystko szumi nie ma idealnego aparatu ani sposobu , no i trzeba mierzyć siły na zamiary portfela 5D to nie jest 1DmkVI a szkoda:)

tezmarek
09-05-2011, 20:52
Po pierwsze zanadto się nie stresuj - świetny algorytm odszumiania jest zaszyty w papierze ;). Nieźle sprawdza się również przeskalowanie do docelowej rozdzielczości. Innymi słowy - zapewne na A4 i mniejszych odbitkach szum nie będzie zupełnie widoczny. Jeśli wołasz w DPP, to raczej zrezygnuj z odszumiania luminancji, za to skorzystaj z odszumiania chrominancji i wyostrz metodą unsharp mask - dobierając parametry do tego co widzisz (lub w PS akcją Janusza Body).

arturs
09-05-2011, 21:03
jakich programów używasz?
co ma być wynikiem tej obróbki - tzn. czy to docelowo ma być odbitka, zdjęcie do internetu czy twoim celem jest oglądanie zdjęć na 100% powiększeniu na monitorze i użalanie się nad szumami ;)

xxkomarxx
09-05-2011, 21:14
To dobry pomysł,ale tak naprawde w ciemnym wszystko szumi nie ma idealnego aparatu ani sposobu , no i trzeba mierzyć siły na zamiary portfela 5D to nie jest 1DmkVI a szkoda:)

1dMKVI no proszę to nie wiedziałem że była MkV :)

chuba
09-05-2011, 21:22
1dMKVI no proszę to nie wiedziałem że była MkV :)
Chyba nie było jeszcze mkV bo mkIV jeszcze zdjęcia robi :)

Co zaś do szumu, przy zmniejszeniu odbitki do wydruku (zapewne zmniejszysz do około 25-35% oryginału), nawet najbardziej paskudny szum zniknie.

myslidar
09-05-2011, 21:31
http://www.potoczek.com/fotoporadnik/Main.html - poczytaj i zacznij używać akcji do odszumiania autorstwa Janusza Body z tego forum. Naświetlaj dobrze zdjęcia o ile jest to możliwe, czym jaśniej tym szum jest mniejszy. Bardzo dobrze działa odszumianie w Adobe Camera RAW od wersji 6.0 lub w Lightroomie od wersji 3. Ja używam też czasem Neat Image, działa dobrze jak znajdziesz odpowiednie profile do aparatu, dodatkowo bardzo fajnie wyostrza.

AniaCzajka
09-05-2011, 21:33
jakich programów używasz?
co ma być wynikiem tej obróbki - tzn. czy to docelowo ma być odbitka, zdjęcie do internetu czy twoim celem jest oglądanie zdjęć na 100% powiększeniu na monitorze i użalanie się nad szumami ;)

Ostatnie :D :D :D

A na poważnie: celem jest odbitka, a używam LR albo DPP, odszumiam Noiseware.

@lukasz5DmkI: primo- jak uznam że potrzebuję 1d/ds to sobie kupię. A po drugie czy 5D szumi bardziej niż 1.3 crop 1d IV?

myslidar
09-05-2011, 21:36
* oczywiście akcja Janusza jest do wyostrzania, zapędziłem się..

xxkomarxx
09-05-2011, 21:37
I zaraz się zacznie jaka puszka bardziej szumi.

arturs
09-05-2011, 21:53
Ostatnie :D :D :D

A na poważnie: celem jest odbitka, a używam LR albo DPP, odszumiam Noiseware.

@lukasz5DmkI: primo- jak uznam że potrzebuję 1d/ds to sobie kupię. A po drugie czy 5D szumi bardziej niż 1.3 crop 1d IV?

jaki format? i zgaduję że chiodzi o 5d1 a nie 5d2?
przy ISO 1600 z 5d1 nie ma żadnych problemów z odbitką 20x30cm - jak jest dobrze naświetlone to można praktycznie bez kombinacji na papier drukować i jest git..
w 5d2 3200 tak samo, i sporo 6400 też wychodzi nie najgorzej (to jednak czasem przydaje się obróbka) - więc spróbuj najpierw odbitki zrobić i zobaczysz co i jak.. wczoraj oddawałem album z ubiegłej soboty ze ślubu i praktycznie całość była na 1600 z 5d i 5d2 - na odbitkach czy plikach w galerii nie było śladów szumów.. mnie z "bania się" szumów wyleczyli w agencji foto - właśnie dlatego że celem / odbiorcą jest albo:
1. odbitka (patrz wyżej)
2. galeria w internecie (duże zmniejszenie więc i szumy znikną)
3. wydruk w gazecie - i tak słaba jakość

więc lepiej zrobić próbę zamiast na siłę szukać rozwiązania problemu który sami sobie wymyślamy..
Pozdrawiam


I zaraz się zacznie jaka puszka bardziej szumi.

nie radzę kontynuować w tym kierunku.. :mrgreen:

myslidar
09-05-2011, 21:56
E tam, zdjęcia do "neta" są bardziej wymagające niż papier. Poza tym co Wy z tymi odbitkami, jak 90% osób robi w większości tylko do internetu..

Merde
09-05-2011, 22:04
* oczywiście akcja Janusza jest do wyostrzania, zapędziłem się..

Nie zapędziłeś się, pod F6 jest również usuwanie szumu.

Bogdan60
09-05-2011, 22:21
Ja polecam programy do odszumiania zaintalowane jako wtyczki do PS np. NoiseNinja, NoiseWare. Dają dobry efekt i działają szybko.:twisted: Podstawa to dobra ekspozycja - histogram blisko prawej i najlepiej zdjęcia zrobić w RAWie. Warto też przeskalować i nie stresować się zdjęciami oglądanymi w 100% powiększeniu. Ostrzenie na końcu z wyczuciem, aby nie powrócić do punktu wyjścia.

Merde
10-05-2011, 09:03
E tam, zdjęcia do "neta" są bardziej wymagające niż papier. Poza tym co Wy z tymi odbitkami, jak 90% osób robi w większości tylko do internetu..

http://canon-board.info/showpost.php?p=967383&postcount=9

myslidar
10-05-2011, 09:10
OK, ale nie zgadzam się z tym, że do neta wystarczy tylko zmniejszyć i "szumy znikną". Czasem tak, ale przynajmniej dla mnie to nie wystarcza i uważam, że zdjęcia do netu są bardziej wymagające. Natomiast na papier to i bez odszumiania da radę i tutaj się zgodę.

mave
10-05-2011, 16:32
Witaj.
Ja też bałem się jak nie wiem co szumów. Wcześniej miałem Canona 400D i na nim były kolorowe szumy w ciemnych pomieszczeniach na ISO 800. A, że robiłem zdjęcia ślubne to bałem się jak nie wiem co przed ciemnymi kościołami. Moje obawy zniknęły jak wywołałem zdjęcie formatu 13x18. Szumy jakie było widać na monitorze po prostu na wywołanym zdjęciu nie były widocznie, w ogóle :) Także najlepiej wywołaj jedno zdjęcie z twoim zdjęciem z szumami a przekonasz się, że szumy wcale nie są groźne :) Mam teraz Canon 50D i robię często na ISO 1250, są szumy ale dopiero kolorystyczne wychodzą przy 2000 ISO.

Aha, nie baw się w odszumianie zdjęć ponieważ tracą one ostrość i wychodzi z nich mydło :)

jacek_73
10-05-2011, 20:32
Strach przed wysokim ISO istnieje, jednak są sytuację kiedy dobrze je mieć i walczyć z szumem niż nie mieć nic.

Przykłady ISO3200 z 50D

https://canon-board.info/imgimported/2011/05/ToruC5842010XI2010_018-1.jpg
źródło (https://lh5.googleusercontent.com/_IhXBv0weqDM/TOlYg7FwyLI/AAAAAAAAADA/t4KVrM9luOQ/s800/Toru%C5%84%2010XI2010_018.jpg)

https://canon-board.info/imgimported/2011/05/ToruC5842010XI2010_043-1.jpg
źródło (https://lh6.googleusercontent.com/_IhXBv0weqDM/TOlZjZgf7CI/AAAAAAAAAEk/QHDxGKBlqZg/s800/Toru%C5%84%2010XI2010_043.jpg)

Jak widać szum jest, dla jednych nie do zaakceptowania, dla drugich do przyjęcia. Moim zdaniem nie ma się czego obawiać.

Pozdrawiam.

Adlatus
10-05-2011, 20:52
Można zmniejszyć widoczność szumu prześwietlając zdjęcie na wysokim ISO o 1/2 EV.

airhead
10-05-2011, 20:56
mi w takich zdjęciach w ciemnicy najbardziej przeszkadza nie szum, tylko paskudna tonacja takich niedoświetlonych, wykonanych prawie po ciemku zdjęć

Kanghoy
10-05-2011, 20:57
No... a najbardziej można zmniejszyć jak się prześwietli o 8 EV... zdjęcie powinno się poprawnie naświetlić o ile to możliwe i tyle biorąc pod uwagę że na wysokim ISO mamy bardzo mały DR, a szczególnie światłą są już załatwione na amen nie ryzykowałbym żadnego prześwietlania.

Adlatus
10-05-2011, 21:15
No... a najbardziej można zmniejszyć jak się prześwietli o 8 EV... zdjęcie powinno się poprawnie naświetlić o ile to możliwe i tyle biorąc pod uwagę że na wysokim ISO mamy bardzo mały DR, a szczególnie światłą są już załatwione na amen nie ryzykowałbym żadnego prześwietlania.
Napisałem że można "zmniejszyć widoczność szumu" a nie że poprzez prześwietlenie można zmniejszyć szum.
Naświetl normalnie i obficie (+ 1/2 EV) zdjęcie na wysokim ISO. Wywołaj RAW (wyrównaj naświetlenie) zapisz do pliku i porównaj oba zdjęcia.
Nie bój się zaryzykować to nie boli.

Kanghoy
10-05-2011, 21:24
Robiłem w Pradze zdjęcia nocne 40d wyniki podobne jak te poprzednio z 50d, miałem i takie mocniej naświetlone i takie ok. Sory, ze świateł nic się nie da pratkycznie przy ISO 1600 - 3200 z tej puszki uratować, więc takie prześwietlanie skutkuje np przeplaonymi reflektorami już nie do odratowania.

myslidar
10-05-2011, 21:25
Zgadzam się w zupełności z Adlatus. Przy reporterce zawsze naświetlam tak, żeby kilka punktów (nie krytycznych) było prześwietlonych i dzięki temu szumy mogę bez problemu ogarnąć pomimo sporego kadrowania. Nowe matryce cropowe np. w 7D zachowują się tragicznie w cieniach, a dużo lepiej w światłach.

Kanghoy
10-05-2011, 21:39
Ja w 40d robiłem "na przepał" ale tylko gdzieś tak do ISO 1000, wyżej mi się to po prostu nie sprawdzało, ofc ktoś inny może mieć zgoła inne odczucia. Może po prostu z przyzwyczajenia do pracy z niższym ISO prześwietlałem więcej niż Wy.

Adlatus
10-05-2011, 21:41
Sory, ze świateł nic się nie da pratkycznie przy ISO 1600 - 3200 z tej puszki uratować, więc takie prześwietlanie skutkuje np przeplaonymi reflektorami już nie do odratowania.
Ale Ty mówisz o innym problemie - o dużej rozpiętości tonalnej fotografowanej sceny. W takiej trudnej sytuacji najprościej włączyć AEB i poskładać fotki na warstwach i wymaskować.

Przy fotografowaniu sceny która mieści się w rozpiętości tonalnej matrycy (dla wysokich ISO rozpiętość tonalna maleje) naświetlać na histogram maksymalnie do prawej strony i "będzie Pan zadowolooony" z mało widocznych szumów.

Kanghoy
10-05-2011, 21:42
To tutaj Ci przyznam rację ;).

myslidar
10-05-2011, 21:44
To kwestia tego co chcesz zachować na zdjęciu. Nie neguje Twojej metody, po prostu w mojej dziedzinie sprawdza się właśnie taki sposób. Ja często bardzo dużo kadruję, więc nie mam innego wyjścia i warunki halowe / wieczorno-boiskowe mnie do tego zmuszają. Niewątpliwie takie lekkie prześwietlenie wpływa na to, że szum jest mniejszy, ale tak jak napisałeś - czasem kosztem pewnych elementów zdjęcia, w moim przypadku te elementy są pomijalne. Ale to zawsze jest indywidualny przypadek, bo zazwyczaj mamy różne warunki.

photographus
11-05-2011, 18:52
Wracając do odszumiania - polecam Define 2.0.
Co zaś do szumu - za i przeciw :) - niech każdy to rozstrzyga we własnym zakresie. Niemniej koledze dewagującemu nad szumem w 40 D radzę zimny prysznic. Ta puszka nadaje się na wycieczkę do Tunezji a nie do rozważań na temat szumu :)
Zgadzam się co do delikatnego prześwietlenia. Rozpiętość tonalna RAW-ów pozwala w obróbce łatwo to skorygować bez straty dla pliku końcowego.
Byłoby dużo prościej i jaśniej, aby ci którzy zabierają głos w temacie mieli jako takie pojęcie, bo wpędzają pytających na minę głosząc swoje "mądrości"
pozd®ówka

AniaCzajka
13-05-2011, 13:20
Define wypróbuję. :)
Póki co neat image całkiem nieźle sobie poradził.

Co do szumu: odbitki z komunii (ciemny kościół, żółte ściany, ISO~1600) wyszły świetnie, nawet w dużych rozmiarach. Kolory bez porównania lepsze niż ISO1600 w 40D, bo bardziej nasycone, i nie tak "kwaśne". Różnica imo 1,0-1,5ev na korzyść 5D.

Ciekawostka: robil ze mną drugi fotograf, 20 lat się tym zajmuje, po ASP. Nikon D300s, po pogadance przed komunią zdecydował się na rawy po raz pierwszy. Ma zajęte wszystkie weekendy, potrafi w jeden weekend zrobić 4 komunie i dwa wesela. Fotografuje, filmuje. Zły na nikona, bo często ma "poruszone ręce". Miał d70s jeszcze rok temu, i tam "ręce poruszone nie były". Na moją nieśmiałą sugestię, że może czas naśw. za długi odparł, że może i że musi tego nikona sprzedać i kupić canona, bo go ten nikon denerwuje. Nigdy, NIGDY wcześniej nie odszumiał zdjęć, oddaje do jakiegoś labu w Bydgoszczy tylko z poprawionym kadrem i wb. Żadne zafarby, szumy, żółtaczki na twarzach, przepalenia, niedoświetlenia go nie interesują.
A ja się martwię szumami w 5D...

naras
13-05-2011, 14:01
To są właśnie fotografowie, którzy pracują często z 'polecenia' znajomych lub po prostu robią te zdjecia dłuugo i ludzie często zamiast wybrać młodszego fotografa z 5d z L jak Elżbieta, wybiorą tego starszego, który od XX lat się tym zajmuje, mimo, że robi zdjęcia wspomnianym wcześniej d70s... Są osoby, dla których dobre zdjęcie to tylko nieporuszone i w miarę ostre... a jak nikt nie mrugnie na grupowym to już w ogóle pro fotograf!;) Są też również osoby, które wymagają troszeczkę lepszych jakościowo, kadrowo zdjęć i to właśnie ONI wybiorą młodego z 5d i masą, tak naprawdę, zabawnych pomysłów. Podam przykład z autopsji: fotograf u mnie na studniówce (kilka klas, zdjęcia przy oddaniu po zerowej obróbce + wymieszane + oczekiwanie ~1miesiąc)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us/m/821/6076/img7465t.jpg)

40d +17-40L + 580exII


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us/m/19/6170/img4920g.jpg)

Moje skromne 400d+50 1.8 + 420ex.


Kogo kolejne klasy wybiorą na kolejne studniówki ? Oczywiście, że Pana z 40d "bo zawsze jest brany" :)

ps. No offence:)

wiktor2323
14-05-2011, 19:49
Czy u Was w szkole oczy pogubili, że biorą takiego partacza.. ?:O Przecież ciotki z kompaktami robią lepsze.. :D Na mojej 100 też był fotograf który oddał zdjęcia bez obróbki i nie przebrane.. Ale w porównaniu z tym to tamten jest super..:P

arturs
14-05-2011, 21:15
Co do szumu: odbitki z komunii (ciemny kościół, żółte ściany, ISO~1600) wyszły świetnie, nawet w dużych rozmiarach. Kolory bez porównania lepsze niż ISO1600 w 40D, bo bardziej nasycone, i nie tak "kwaśne". Różnica imo 1,0-1,5ev na korzyść 5D.

no widzisz.. nie zawsze to co się wydaje że będzie straszne takie jest bo odbitki nie oglądasz przecież przez lupę (a do tego sprowadza się oglądanie na 100% powiększenia)


Czy u Was w szkole oczy pogubili, że biorą takiego partacza.. ?:O Przecież ciotki z kompaktami robią lepsze.. :D Na mojej 100 też był fotograf który oddał zdjęcia bez obróbki i nie przebrane.. Ale w porównaniu z tym to tamten jest super..:P

zdanie mam podobne ale wątek jest o czymś innym więc proszę nie kontynuować w tym kierunku..

tantal
15-05-2011, 01:11
Define wypróbuję. :)

Dla ścisłości - Dfine ;)

CyrJak
16-05-2011, 14:56
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us/m/821/6076/img7465t.jpg)

40d +17-40L + 580exII



wygląda jakby z kamery przemysłowej, serio.
Ponadto ten szum na iso 1000(!!) jakiś taki większy jak w moim 20d. Branżowy margines.. a w zasadzie większość - ludzie orkiestry potrafią załamać.

myslidar
16-05-2011, 15:08
ISO 1000, ale ciągnięte i to sporo, pewnie z 3-4 EV :) Albo fill light. Normalnie przecież 40D przy dobrze naświetlonej scenie ma używalne ISO 3200.

wiktor2323
16-05-2011, 16:10
Takie paski i dziwny szum to na 50D jest na H1 I H2 i to jak się średnio naświetli..

Hom_er
16-05-2011, 19:54
może zdjęcie jest wycięte z gazety i zeskanowane :)

borman
16-05-2011, 21:58
@Ania Czajka. A na poważnie: celem jest odbitka, a używam LR albo DPP, odszumiam Noiseware.

Jest jeszcze pomocna zakładka w DPP , NR/Lens/ALO. Dla mnie działa oki - jeżeli jej nie próbowałaś to w/g mnie warto.

naras
10-06-2011, 11:48
może zdjęcie jest wycięte z gazety i zeskanowane :)

Mamy XXI wiek! Skanuje razem z exifem :D

gietrzy
10-06-2011, 14:32
ISO 1000, ale ciągnięte i to sporo, pewnie z 3-4 EV :) Albo fill light. Normalnie przecież 40D przy dobrze naświetlonej scenie ma używalne ISO 3200.

Stary scenariusz... stary gwardzista przy korycie boi się/pamięta filmy ISO 800 i na cyfrze nie wychyla się powyżej tej czułości (stawiam na 400).
Banding wskazuje na wyciąganie strzelam: minimum 3EV (lampy raczej nie winię bo Speedlighty Canona się ładują błyskawicznie)
BTW. Fotki w tym wątku z 50D w ogóle nie mają szumu! a ten B&W wygląda gorzej niż 3200 z mojej LX3 :)

Do autorki postu: jak miałem 5D nie schodziłem poniżej ISO 800, nie ma sensu tak mało szumi.
Proponuję przejść na M, ustawić sobie wg potrzeby przysłonę i kontrolować czas - jak za długi podbijać ISO. Takie rozwiązanie na 5D/350D jest imho optymalne ze względu na super matryce.

PS. Nie bójmy się 3200 na kultowych korpusach Canona! :)

wiktor2323
11-06-2011, 00:06
jedni wolą ciemne zoomy i wysokie ISO, inni wolą jase szkłą i niskie ISO.

A jeszcze inni jasne stałki plus wysokie iso ;) Przestańcie oglądac zdjecia w powiększeniach i nauczcie się dobrze naświetlać klatki i nie będzie tak źle z szumem ;)

arturs
11-06-2011, 01:11
Do autorki postu: jak miałem 5D nie schodziłem poniżej ISO 800, nie ma sensu tak mało szumi.

Zapomniałeś dopisać że akurat miałeś taki wielki FF czy BF (nie pamiętam już w którą stronę) że musiałeś używać wysokiego ISO żeby w GO się zmieścić bo szkło trzeba było o 3EV przymknąć :mrgreen:

saer
11-06-2011, 11:15
szumy są ok, zwłaszcza przy drukowaniu zdjęć lub publikacjach. kiedyś jeszcze jak używałem nikona byłem szumofobem dopóki nie zobaczyłem, że zdjęcia o dziwo częściej na papierze wyglądają lepiej z szumem niż bez ;)

gietrzy
11-06-2011, 12:00
Zapomniałeś dopisać że akurat miałeś taki wielki FF czy BF (nie pamiętam już w którą stronę) że musiałeś używać wysokiego ISO żeby w GO się zmieścić bo szkło trzeba było o 3EV przymknąć :mrgreen:

Ale to dopiero jak oddałem puszkę fachowcom, przed (z 85LII) było bardzo miło.

moregun
20-06-2011, 08:16
powalcz najpierw w camera raw przy wywoływaniu - daj wyostrzenie z maska i troche redukcji szumów a potem w PS ostrzenie miejscowe reczne na pędzlu głównych postaci