PDA

Zobacz pełną wersję : TS-E 24 vs. TS-E 24 II



koalapd
08-05-2011, 21:03
Witam,

Zastanawiam się nad TSem 24 (w zasadzie to "zbieram" na wersję 2 tego szkła)....i z racji że trafiają się czasem okazje na wersję 1 tego obiektywu, to zacząłem z powrotem brać go pod uwagę.
No i mam pytanie do kogoś kto ma/miał/testował obie wersje - czy wersja 1 jest aż tak znacząco grosza od 2?
Z tego co widziałem w testach to nie jest szczególnie dobrze z tym obiektywem szczególnie nawet nie koniecznie przy ekstremalnym shifcie - ponoć lekkie mydło na bokach?
Obiektyw do użytku głównie do zdjęć architektury i krajobrazów...więc jesli jest dobrze na przysłonie 8 względnie 11 to być może warto pomyśleć o wersji 1?
Co o tym myślicie?

Mechaniczne technikalia nie są mi obce - mam TS-E 17 oraz TS-E 90 - mam świadomość na czym mechanicznie polega różnica między starym mechanizmem a nowym i oczywiście wolę ten nowy ;).

Pozdr,
Koala

Cichy
09-05-2011, 15:46
I i II przede wszystkim różnią się mechaniką, nie tylko optyką.

koalapd
09-05-2011, 16:06
To, że różnią się mechaniką (ver. 2 na spory +) to wiem, chodzi mi o stronę optyczną bardziej ...jeśli przy powiedzmy f8 między wersją 2 i 1 jest przepaść to dalej składam na "2"...a jesli nie to może jakoś przeboleję udogodnienia jakie mam w 17 (aczkolwiek w 24 pewnie byłyby bardziej przydatne - Przy TS-e 90 zdarzył mi się "niechciany" tilt więc wiem w czym rzecz)

Pozdr,
Koala

strideer
09-05-2011, 16:42
To, że różnią się mechaniką (ver. 2 na spory +) to wiem, chodzi mi o stronę optyczną bardziej ...jeśli przy powiedzmy f8 między wersją 2 i 1 jest przepaść to dalej składam na "2"...a jesli nie to może jakoś przeboleję udogodnienia jakie mam w 17 (aczkolwiek w 24 pewnie byłyby bardziej przydatne - Przy TS-e 90 zdarzył mi się "niechciany" tilt więc wiem w czym rzecz)

Pozdr,
Koala

Nie miałem niestety przyjemności korzystać z TS-E 24mm II, natomiast pracowałem "jedynką", a później TS-E 17mm - moje przemyślenia tutaj będą więc poniekąd teoretyczne.

Skoro masz najszerszego obecnie TS-E, to na pewno jesteś świadomy udogodnienia jakim jest możliwość niezależnego kontrolowania przesyłu i pochyłu - to dotyczy również TS-E 24mm II. Moim zdaniem już to jest warte dopłacenia tych 2-3 tysięcy za nowszą wersję jeżeli traktujesz taki obiektyw jako narzędzie pracy, a nie wyłącznie hobbystycznie.

Zgodnie ze specyfikacją Canon istotnie zwiększył średnicę pola obrazowania pomiędzy I i II. Nie pamiętam z głowy o dokładnie ile, ale jest to do sprawdzenia. To oznacza, że jeżeli korzystasz z przesuwu, to masz znacznie bezpieczniejszy zakres regulacji, bez obawy że przy większym shifcie coś Ci zawinietuje albo będziesz miał jakieś nieostrości. To nie jest wyłącznie kwestia domknięcia przysłony do odpowiednio dużej wartości - jak będziesz na granicy pola obrazowania, to nie uciekniesz przy pomocy przysłony od krańców możliwości rozdzielczych obiektywu.

Pamiętam też z porównania bodajże w The Digital Picture, że nowy TS-E 24mm II lepiej sobie radzi z aberracjami chromatycznymi. Ponownie - jeśli robisz zdjęcia dla siebie, to nie jest to argument krytyczny, ale jak TS-E ma pracować, no to lepsza korekcja jest oczywiście nie do przecenienia dla jakości obrazka.

Gdybym stał przed Twoim dylematem to najpewniej dozbierałbym do nowszej wersji obiektywu - jeśli nie ze względu na walory mechaniczne, to przede wszystkim dla własnego dobrego samopoczucia, że wydałem 7-8 tysięcy na obiektyw wolny od wad szkła za 5-6 tysięcy.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Przesuwu, nie przesyłu oczywiście.

koalapd
10-05-2011, 13:59
Dzięki za utwierdzenie mnie w poczatkowych zamiarach!.

Pozdr,
Koala

Jan Bielecki
12-05-2011, 12:59
Podobnie jak kolega, brał bym II i nie robił sztucznej oszczędności

slajd
12-05-2011, 13:08
Najprościej jest wypróbować oba, porównać optycznie, czy warto dopłacać 5k , może lepiej kupić puszkę za 5k np. 7d , podpiąć 17 ts-e i też masz coś około 24mm.

koalapd
12-05-2011, 15:24
Cały wic z chęcią zakupu 24 TS-E polega na tym że 24 mniej łapie flary (choćby przez osłonę p.słoneczną). Z flarami walczę na tej 17 TS-E i na 12-24 Sigmy i jest czasem ciężko nawet przy bocznym świetle - nawet takim na "godzinie 4ej" - wydawałoby się że nie wlezie, a jednak włazi.
Oczywiście w drugiej kolejności jest różnica w obrazowaniu - czasem przydaje się "mniej dramatyczny kadr" niż w 17ce.

Generalnie na 5Dmk2 kadrować z 17 TS-E jest z czego - obiektyw generalnie jest ostry po całości - więc wyciąć pole obrazowania 24mm też się da.

Swoją drogą muszę poeksperymetować z jakimś zastępstwem osłony przeciwsłonecznej do 17 TS-E - wytnę coś z "tyłówki" do bindowania kartek - może starczy.

Pozdr,
Koala

koraf
12-05-2011, 15:54
A próbowałeś pracy ts-e 17/4 z ext. 1.4 ? może wystarczu do Twoich zastosowań ?

koalapd
12-05-2011, 17:20
Próbowałem z Kenkowym 2x o ile to Kenko 2x na 80-200/2.8L w miarę się sprawdza, to na szerokich kątach masakra - lepszy obraz jest z wykropowania fragmentu, zamierzałem popróbować z Canonowymi extenderami, dawno temu to Kenko kupiłem bo Canonowe extendery do 80-200 nie pasują niestety.

...oczywiście podatnosci na flary to nie zredukuje...

Pozdr,
Koala

chrislab
13-05-2011, 22:13
Ja tylko powiem, że TSE24 II to najostrzejsza 24-ka canona. Tak pisza w internecie. A ja go używam i jestem zakochany! To jeden z moich podstawowych obiektywów, jest superostry! Stara 24-ka to zupełnie nie to - mydelniczka. Warto dołożyć! Nie ma co kombinować ze starą...

Cichy
30-05-2011, 16:35
Stara 24-ka to zupełnie nie to - mydelniczka. Warto dołożyć! Nie ma co kombinować ze starą...

Jasne, nie ma co kombinować, mydło straszne :D


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.kubacichocki.pl/koszyk/24a.jpg)

crop 100%

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.kubacichocki.pl/koszyk/24b.jpg)