PDA

Zobacz pełną wersję : Zdjęcia na bierzmowaniu (rónież grupowe) jakim szkiełkiem?



grepal
07-05-2011, 10:13
Witam,
Zostałem poproszony o zrobienie kilku fotek podczas bierzmowania oraz zdjęć grupowych w 2 kościołach. Jeden średnio ciemny, drugi ciemny, do sufitów i ścian daleko. Zdjęcia grupowe katechetka chce zrobić w kościele. Może mógłbym liczyć na małą podpowiedź - jak sie do tego zabrać, ale z moim sprzętem?? Mam raczej ciemne szkiełka:(
Jestem posiadaczem canona 50d , 24-105 4l, 10-22 3.5-4.5, 100-300 4.5-5.6, 580EX II.

airhead
07-05-2011, 10:50
idealny byłby zoom 20-100mm, a tak to pewnie będziesz używać szerokiego
85/1,8 by Ci się bardzo na to przydało

dariuszsankowski
07-05-2011, 10:57
zależy iloosobowe będą to grupy. W najgorszym przypadku 10-22 iso 800-1600 czas w okolicach 1/80 i delikatne doświetlenie lampą.

To tylko taki przykład który będzie trzeba modyfikować w zależności od faktycznych warunków

wiktor2323
07-05-2011, 10:58
Przy f4, nawet w dużym kościele jak podkręcisz iso to światło z lampy błyskowej wróci..:)

grepal
07-05-2011, 14:35
Nie widze przywitalni wiec spoznione WITAM WSZYSTKICH...
2 grupy po ok 30 w kazdym kosciele...przeszlo mi przez mysla aby robic 10-22 ale czy twarze nie beda znieksztalcone?Boje sie czy swiatlo lampy mi wystarczy przy 24-105...Ogolnie to moj debiut,nie robilem nigdy tego typu zdjec-zawsze cykalem sobie gdzies obok jakiegos fotografa na sztuke nikonem d40 z kitem i sigma 70-300.Troszeczke moj sprzet sie zmienil,chcialem kikiedys sprobowac sam ale nie na calkowcie dla mnie nowym sprzecie:-(
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Przepraszam za brak polskich znakow ale pisze z telefonu-komp wyswietla blad 501/505

jaremo15
07-05-2011, 15:04
24-105 z lampą powinien się sprawdzić chociaż f4 to troche mało. Do grupowych też da radę bo w kościele dużo miejsca i można odejść trochę dalej jak 24mm nie wyrobi.

grepal
07-05-2011, 15:09
Podejrzewam że sprzęt u mnie nigdy nie będzie zarabiał więc chyba nie stać mnie na sprzęt za ok 5 tyś więc musze robić tym co mam...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
planuje dokupić tylko 2 szkiełka 70-200 4l, narazie 50 1.8 i kilka dodatków grip akumulator,4 x eneloop 2500, ładowarkę i kartę pamięci 600x i narazie koniec fantazji foto...

wiktor2323
07-05-2011, 16:06
Polecam wziąć jakiegoś znajomego i udać się do tego kościoła z aparatem..:)

Przemek_PC
07-05-2011, 16:34
Kościół ciemny ale zapewne w jakiś sposób oświetlony? Żarówki czy światło dzienne wpadające przez okna? To ważne bo jeśli chcesz doświetlać lampą błyskową to w przypadku żarówek musisz użyć pomarańczowego filtra na lampie. Idź do kościoła i porób próby. Nie bój się wysokiego ISO, rób w RAW nawet na 3200 i odszumiaj w kompie.

grepal
07-05-2011, 18:45
Pierwsze focenie w poniedziałek więc będzie chrzest bojowy i tu nie bardzo mam kiedy skoczyć pobawić się:( Żarówki + witraże średniej wielkości przez które wpada światło... Natomiast druga próba dopiero 25 maja i tu konicznie muszę się wybrać - nie znam wogóle tego kościoła - napewno ciemny:( Filtr na lampę mam tylko mleczny...

wiktor2323
07-05-2011, 20:17
Grepal chyba chodzi Ci o stofena (taka mydelniczka :P) filtry to takie paski kolorowej foli ;)
Bez filtra też dasz rade:) Będziesz miał zażółcony drugi plan, ale zawsze możesz klatki sklejać z dwóch z różnymi balansami bieli. POWODZENIA ;)

N00bek
08-05-2011, 09:09
Ostatnio u znajomych korzystałem z mojego zestawu z podpisu. Wszystko było świetnie, nastrzelałem sobie 619 fociszy (trzeba było zabrać lapka, bo tylko 3 gb pamięci w kartach mam). Było naprawdę super. Jednak podstawą są i zawsze będą RAWY albo sRawy w przypadku 50D ;)

85/1.8 Zdała mi się w większości sytuacji, ale do grupowych jeśli odejdziesz dobre 3m-5m, to zmieścisz 60 osób na luźno ;) -mowa o 24-105/4 IS.

Teraz w planach mam pomysł na zakup 28/1.8 + 50/1.4 zamiast 24-105 ;)

Matsil
08-05-2011, 23:37
Ja bym się skupił głównie na 24-105 a przy grupowych 10-22. Robiłem kiedyś kilka ślubów takim zestawem na cropie w dość ciemnych kościołach i nieźle poszło. Nie bój się wysokich ISO, nawet powyżej 2000, oczywiście tylko RAW, żeby było później coś można z tym zrobić. Tryb oczywiście M, F4, czas wynikowy z pomiaru (nie dłużej jednak niż 1/40, w razie czego podjeżdżaj z czułością), lampa w sufit z odbłyśnikiem i korektą na plus (ja zazwyczaj robię +1/3 lub +2/3) lub wręcz skierowana w tył - próbuj odbijać od ścian, sufitu itp., byle nie błyskać na wprost!. Nie jestem też fanem żadnych filtrów na lampę, to zawsze psuje efekt i osłabia jej moc. Generalną zasadą używania lampy jest to, że na zdjęciu ma tego nie być widać, ma wyglądać jak ze światłem zastanym. Zrobisz kilka ujęć i dostroisz nastawy według potrzeb.

wiktor2323
08-05-2011, 23:54
Matsil skoro piszesz, że lampy błyskowej trzeba używać tak, żeby nie było jej widać( jestem takiego samego zdania) to jak to zrobisz jeżeli kościół jest oświetlony żarówkami?
Lampa ma inną temperaturę, więc żeby nie było widać użycie CTO jest wręcz przymusowe ;) Chyba, ze pisząc filtr masz na myśli stofeny i inne ustrojstwa rozpraszające światło :)

grepal
09-05-2011, 00:06
Dzięki wszystkim za podpowiedzi:)Jutro tzn. już dzisiaj wyjdzie w praniu...Mam nadzieję,że debiut będzie ok, a jeżeli nie to dalej będę focił tylko dla siebie i będę w 7 niebie;)
Pozdrawiam wszystkich:)

Matsil
09-05-2011, 13:27
Matsil skoro piszesz, że lampy błyskowej trzeba używać tak, żeby nie było jej widać( jestem takiego samego zdania) to jak to zrobisz jeżeli kościół jest oświetlony żarówkami?
Lampa ma inną temperaturę, więc żeby nie było widać użycie CTO jest wręcz przymusowe ;) Chyba, ze pisząc filtr masz na myśli stofeny i inne ustrojstwa rozpraszające światło :)
Absolutnie odradzam stosowanie stofenów i innych nakładek na lampy. Przerobiłem tego dużo, umoczyłem sporo kasy a teraz wszystko leży w szufladzie. Najlepszy jest wysuwany odbłyśnik z 580-ki bądź biały kartonik na gumce. A odpowiedzią na Twoje pytanie jest RAW i późniejsza długa zabawa w Lightroomie.
Dodatkowo powtórzę, że tryb jedynie M i bazujemy na światłomierzu ciągle kręcąc czasem, nie można traktować lampy jako głównego źródło światła, bo już tu polegniemy. Światło z lampy odbite od odbłyśnika, sufitu lub ściany ma jedynie za zadanie wyeliminować drobne cienie, postępując w ten sposób nigdy nie miałem problemu z wyciągnięciem odpowiedniej temperatury barw.

Kanghoy
09-05-2011, 15:07
Nienawidzę odbłyśnika, nawet jeżeli scena jest naświetlona jedną działkę mniej niż potrzeba to robi strasznie mocne cienie, a jak scena jest naświetlona dobrze, to po co lampy używać? Chyba jedynie w sytuacji gdzie górne światło daje brzydki cień na oczach.

grepal
09-05-2011, 15:51
Chyba najbliżej mojej wizji jest kolega Matsil, chciałem robić grupowe 10-22 tylko bałem się, że twarze się rozjadą-cała reszta 24-105, chociaż chcą tylko grupowe;) Dzisiaj dotarłała karta 8 GB 400x więc raw-y przejdą dosyć szybko(miałem 133x)...
Ok 18 będzie już po wątpliwościach,bo fotki będą na karcie;)

wiktor2323
09-05-2011, 16:14
Matsil zawsze robię w rawie i jakoś na ostatnim weselu gdzie były świetlówki a lampy używałem tylko do rozświetlenia twarzy niestety bez filtra tło jest mocno zazielenione. Trzeba by to składać z dwóch klatek a przy większej ilości zdjęć było by to trochę męczące.. A to, że wszystkie nakładki itp to syf to się muszę zgodzić.

Merauder
09-05-2011, 17:25
Matsil zawsze robię w rawie i jakoś na ostatnim weselu gdzie były świetlówki a lampy używałem tylko do rozświetlenia twarzy niestety bez filtra tło jest mocno zazielenione. Trzeba by to składać z dwóch klatek a przy większej ilości zdjęć było by to trochę męczące.. A to, że wszystkie nakładki itp to syf to się muszę zgodzić.

Niestety jest jak mówisz, są kościoły, które różnorodnością światła przechodzą wszelkie wyobrażenia. Wtedy czasami nawet RAW nie wyrabia.

Sent from Galaxy S

Przemek_PC
09-05-2011, 17:46
Absolutnie odradzam stosowanie stofenów i innych nakładek na lampy. Przerobiłem tego dużo, umoczyłem sporo kasy a teraz wszystko leży w szufladzie. Najlepszy jest wysuwany odbłyśnik z 580-ki bądź biały kartonik na gumce. A odpowiedzią na Twoje pytanie jest RAW i późniejsza długa zabawa w Lightroomie.

To nikt nie mówi o stofenach i innych wynalazkach tylko o żelowym filtrze CTO. Nie rozumiem, błyskać lampą bez filtra i bawić się godzinami z obróbką kiedy można założyć filtr i zabawy będzie dużo mniej?

grepal
09-05-2011, 19:32
Kupuje filtr;) Oświetlenie energooszczędne - żółto jak cholera :( Jeszcze i ksiądz idący przed bp. mi w kadr wchodził:-|Grupowe foto na ok 60 osób na najlepszej fotce 4 osoby miały zamknięte oczy...Kilka osób zostało przysłoniętych.. Na fotce gdzie ok 20 osób 1 zamknięte oczy i zasłonięta, fotce gdzie ok 40 dzieciaków 4 przysłonięte i 2 zamknięte oczy:neutral: No i to by było na tyle, ale nikt nie mówł że będzie łatwo...Teraz tylko troche zabawy w PS i do wywołania-zobaczymy co z tego wyjdzie...

Przemek_PC
09-05-2011, 19:50
Serią ich, serią :) Wtedy możesz powycinać otwarte oczy i powklejać do innych zdjęć. Co do oświetlenia energooszczędnego to najgorsze z możliwych bo o ile zwykłe żarówki mają mniej więcej określoną temp. barwową to w świetlówkach jest duuuża rozpiętość od 3200 przez 5400 do 6400 (takie akurat mam, może są jeszcze inne). Dodatkowo współczynnik oddawania barw jest czasem na skandalicznie niskim poziomie. No ale jak napisałeś, nikt nie powiedział że będzie łatwo.

Matsil
09-05-2011, 20:13
Nienawidzę odbłyśnika, nawet jeżeli scena jest naświetlona jedną działkę mniej niż potrzeba to robi strasznie mocne cienie, a jak scena jest naświetlona dobrze, to po co lampy używać? Chyba jedynie w sytuacji gdzie górne światło daje brzydki cień na oczach.
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie ;). Lampa powinna służyć jedynie do rozjaśniania cieni, jak widać na zdjęciu jej użycie, to dla mnie zdjęcie nie jest udane, chyba, że autor zrobił to celowo dla uzyskania specyficznego efektu.
P.S. Ja używam często 2-ch lamp, jedną trzymając w ręku i błuskajac na obiekt z boku, góry, dołu itp. Ale takie rzeczy to raczej nie w kościele :).

manfred1
09-05-2011, 20:21
A po co w ogóle błyskać w kościele?

merida
09-05-2011, 22:45
A po co w ogóle błyskać w kościele?

"po co chodzić jak można latać" ;) nie każdy ma w puszce używalne iso 3200 ;) chociaż w przeciętnym kościele 1600 i delikatne wyciągnięcie z cieni powinno dać radę bez lampy,byle szkła nie przymykać za bardzo.w grupowych ważne ,by robić takie zdjęcie w jednej płaszczyźnie i żaden bierzmowany nie stanie się bokehem :mrgreen:

grepal
09-05-2011, 22:53
Główny problem jest w tym, że mam ten sprzęcik wogóle nieobstrykany:( - widzicie date rejestracji na canon-board.info. Nikonem d40 z 18-55 i sigmą 70-300 pewnie robiłbym bez lampy (i to przebieg niewielki bo ok 28000 kliknięć) , a canona wogóle nie potrafie wyczuć:( Canonem debiut w ciemnym miejscu - chociaż okazało się że nie było zbyt ciemno ale te żarówki były tragiczne bez lampy(nie potrafiłem sobie z tym poradzić) chociaż z lampą cienie i tak źle i tak nie dobrze. Dużo literatury przede mną:(

Matsil
09-05-2011, 23:00
A po co w ogóle błyskać w kościele?

Zadam głupie pytanie - robiłeś kiedyś zdjęcia w kościele? ;)

Nawet mając używalne ISO6400 nie pozbędziesz sie cieni szczególnie na twarzach przy oświetleniu punktowym jak chociażby światło wpadajace przez małe okienka itp. Nawet mając jasne stałki, często trzeba je domykać chcąc uzyskać większą GO niż tylko lewe oko panny młodej :).

grepal
09-05-2011, 23:04
Hehe:) robiłem ale tylko na potrzeby zamieszczenia głównie na stronach internetowych z różnych imprez itp. ...Na ok 28000 fotek jeszcze nigdy nic nie miałem na papierze.

manfred1
10-05-2011, 07:33
Zadam głupie pytanie - robiłeś kiedyś zdjęcia w kościele? ;)
Ja robiłem a TY?

wiktor2323
10-05-2011, 11:41
W kościele da się robić bez lampy, ale to zależy jak oświetlony jest kościół:)
Byłem w takim, że ołtarz był mocno oświetlony i sporo światła wracało do pary młodej. (miękkiego światła które nie robiło mocnych cieni)

N00bek
10-05-2011, 13:42
Ja robiłem a TY?

łał, ale lans może ktoś jeszcze?

Może zostańmy przy zasadzie. Jeśli czujesz potrzebę korzystasz z lampy (czy to wbudowanej żeby po oczach dawać, bo na lepszą funduszu brak czy to hiper-mocnej). Nie ma i nigdy nie będzie reguły kiedy korzystać z lampy.

Nawet w wyraźnie dobrze oświetlonym kościele trzeba wspomagać się lampą.

Bardzo narzekam na fakt, że w kościele gdzie miałem tę (nie)przyjemność focić było jak w magazynie. Ksiądz jak i dzieci na komunii wydzielone w strefie dla fotografów (2) i kamerzystów (2). Najbliżej jak zdołałem podejść, to do owej barierki. Robiłem te zdjęcia tak po koleżeńskiemu, a na opłatę liczyłem w litrach lub % :lol:

Pytanie do autora wątku - masz pozwolenie pochodzić po kościele - tzn być bliżej ołtarza? Tak jak wspomniałem wcześniej korzystałem z 24-105 + 85/1.8 i 430EX2. Było cholernie ciężko i bardzo nie wygodnie.

Jeżeli jest to kościół - no powiedzmy szczerze nie duży, to ludzi będzie od groma i ciut. Na pewno będą problemy z innymi fotografami. Nie tylko wynajętymi, ale i amatorami, ciotkami i kompaktami.

Jeśli mam coś polecić, to: 17-55/2.8 + 70-200/4 + 85/1.8 i lampa do tego. Na cropa w sam raz. Żałuję, że z takim zestawem nie startowałem, ale niestety czasu mało było i fundusz nie pozwalał ;(

Matsil
10-05-2011, 13:51
Ja robiłem a TY?
Ja też ;).
Tak już nie dogryzając sobie, bo przecież nie o to chodzi. Każdy z nas ma swoje upodobania, przyzwyczajenia i sposób na dobre zdjęcie. Zgodzę się, że są kościoły, w kórych da się robić fotki bez lampy, ale jest ich bardzo mało. Dla mnie lampa jest nieodzownym dodatkiem, takie mam upodobanie. Jeżeli Ty opracowałeś sposób, za pomocą którego da się jej uniknąć i jesteś z efektu zadowolony, to świetnie, moim zdaniem wyeliminowanie błysków jest bardzo porządanym elementem w kościele i pozwala na komfortową pracę bez rozpraszania innych.
Ja robię zdjęcia hobbistycznie, nie zawodowo, czerpię z tego przyjemność oraz satysfakcję jeżeli innym się one podobają.

manfred1
10-05-2011, 14:14
Główny problem jest w tym, że mam ten sprzęcik wogóle nieobstrykany:( - widzicie date rejestracji na canon-board.info. Nikonem d40 z 18-55 i sigmą 70-300 pewnie robiłbym bez lampy (i to przebieg niewielki bo ok 28000 kliknięć) , a canona wogóle nie potrafie wyczuć:( Canonem debiut w ciemnym miejscu - chociaż okazało się że nie było zbyt ciemno ale te żarówki były tragiczne bez lampy(nie potrafiłem sobie z tym poradzić) chociaż z lampą cienie i tak źle i tak nie dobrze. Dużo literatury przede mną:(
Wszystko zależy od kościoła. Jeżeli autor potrafi wspaniale równoważyć światło błyskowe z zastany nie widzę żadnego problemu aby używać lampę w kościele. Jeśli tego nie potrafi albo dopiero się uczy a jeśli dodatkowo warunki pozwalają przychylałbym sie do zdjęć tylko i wyłącznie w zastanym. Zresztą jaki problem ustawić tak puszkę aby balansować raz na błyskanym raz na zastanym :-D

grepal
10-05-2011, 14:49
Powiem szczerze - nie odważyłbym się komuni komuś zepsuć(nie zgodziłbym się). Sam dla siebie dłubie, bo lubie. A co do tematu zgody śmigania przed ołtarzem wydaje mi się, że nie biegam nigdy jak oszołom bez (klękania itp)więc nikt nigdy nic do mnie nie ma...Chociaż kiedyś robiłerm fotki czasami w momentach w których nie powinienem - ale te robią najlepsze wrażenie;).
Już po zabiegu, następne bierzmowanie 25;)Pozdrawiam

dreamstorm
10-05-2011, 17:06
Ciężki temat te zdjęcia grupowe w kościele. Nie zdarzyło mi się i mam nadzieję, że nie zdarzy.
Jeśli zdjęcie grupowe to należy przymknąć przynajmniej do f5,6 czyli automatycznie będzie ciemnica. Jedyna szansa to dobrze oświetlić lampą lub najlepiej kilkoma po bokach, ale to nierealne pewnie. Oczywiście błyskanie na wprost daje koszmarne efekty, podobnie jak górne oświetlenie robiące cienie pod oczami. ISO dałbym na maxa (ale nie softowy max) żeby nadrobić braki w oświetleniu. Trudny temat...nie wiem, nie znam się. Powodzenia:)