Zobacz pełną wersję : Mam dość stałek i nie wiem, na co je zmienić
witam,
po dłuższej obecności na forum w końcu i ja muszę założyć temat typu "co kupić"
obecnie używam szkieł: 14, 28 i 85mm (mam jeszcze dwa inne, ale prawie ich już nie używam), ale po roku (komputer mi tu podpowiada, że rocznie robię 25 tys zdjęć) używania muszę powiedzieć, że już mnie bardziej denerwują niż inspirują
mam dość ograniczeń kreatywności z powodu stałej ogniskowej i zabawy z ciągłym zmienianiem szkieł - być może to moja wina i po prostu nie dałem im rady
najwięcej robię zdjęć, które można by nazwać streetowymi, podróżnymi i trochę reporterki na mieście. powiedzmy, że zwykle robię zdjęcia takie: http://warszawiak.wordpress.com/2011/04/16/10-iv-2011/ i takie: http://warszawiak.wordpress.com/2011/04/01/stara-praga/
budżet, można powiedzieć, nieograniczony, bo to taki plan typu "pięciolatka" :)
myślałem o zakupie najpierw 16-35, bo najbardziej mnie denerwują moje szkła w tym zakresie
drodzy użytkownicy, jaki zestaw szkieł Wy używacie lub proponujcie? macie może jakieś przemyślenia na mój temat?
na Twoim miejscu skompletował bym: 16-35, 24-70, 70-200 wszystko ze światełkiem 2.8.
odnośnie stałek to faktycznie czasami nie ma czasu na zmianę szkła i trzeba zoomować nogami...
Jak pod FF to może 24-70L, jak potrzeba jeszcze szerzej to dodatkowo 17-40L ?
pozdr
Ff + 16-35 + 24-70 + 70-200
Ff + 16-35 + 24-70 + 70-200
Dokladnie, ja też bym optował za taką konfiguracją. Sam mam zreszta podobną , tylko niestety f4 :(
pod FF. mam 5D I i nie ma on super iso, więc za ciemnych szkieł i tak nie mogę kupować
16-35 i 70-200 brzmi ciekawie, gdyby jeszcze to 70-200 nie było takie absurdalnie wielkie... pod tym względem 85 było znacznie przyjemniejsze :)
24-70 to, szczerze mówiąc, nie bardzo potrafię sobie wyobrazić, żeby mogło być potrzebne, jak ktoś ma 16-35... może zamiast tego wezmę 50 (zanim kupiłem 85 wydawała mi się całkiem fajna :) )
drodzy użytkownicy, jaki zestaw szkieł Wy używacie lub proponujcie? macie może jakieś przemyślenia na mój temat?
Sigmiok 12-24, EF 24-105LIS, 70-200/4IS
Tanio kupisz fajny zestaw zumów. Jak już zobaczysz gdzie chciałbyś więcej światła, każde z tych dwóch ostrych szkieł (Sigmy nie sprzedasz) szybko sprzedasz amatorom bo są to stosunkowo tanie ikony/wymiatacze systemowe a pro i tak będą chcieli FV i niezawodności (nowe egzemplarze) więc pod pretekstem, że to używane, itp będą ostro negocjować cenę.
w imieniu redakcji - Judyta
;)
http://www.the-digital-picture.com/Reviews/Lens-Product-Images.aspx?Lens=106&LensComp=104&LensComp2=242 <- powiem Wam, że to mi się wcale nie podoba :/ nie robią mniejszych tych tele?
z tą Sigmą to też ciekawy pomysł - ale chyba jednak wyobrażam sobie to 16-35 jako podstawowe szkło :) zresztą, i tak myślałem o rybim oku, bo jak wlazłem na środek Stadionu Narodowego to wiedziałem od razu, że żaden obiektyw rektilinearny nie da mi w tym wypadku tego, co potrzebuję :)
bartorux
06-05-2011, 18:47
http://www.optyczne.pl/index.html?producent=26&obiektyw=467&typ=0&moc=0 i do tego 50 1.4, do zadań specjalnych gdy ISO w 5d nie wyrabia :)
no nie musi być tak radykalnie :) nie muszę przestać zmieniać obiektywy - chodzi mi tylko, żebym to robił rzadziej niż co zdjęcie :)
a 50/1,4 mam już dość. daje fajny obrazek, ale jest strasznie obrażalska, jeśli chodzi o pracę. czy tam kulturę pracy.
trothlik
06-05-2011, 19:56
ale chyba jednak wyobrażam sobie to 16-35 jako podstawowe szkło :)
A ja ci powiem z mojego podwórka:
mam 16-35 i go prawie w ogóle nie odpinam (chociaż słyszałem głosy żeby go pogonić i kupić 24-70). Jestem z niego zadowolony.
A jako kolejne szkło będzie (prędzej czy później) 70-200 2.8.
Tego "uciętego" środka jakoś mi nie szkoda.
hekselman
06-05-2011, 19:58
70-200 IS i 16-35. 24-70 możesz pominąć - patrząc na twoje zdjęcia :-)
16-35 na 5D to jest dość szeroko. Ja używam do miejskiej reporterki 17-40 i tez jest OK.
Fisha trzymam w zapasie, ale mnie sie podobają foty tak jak wychodzą z puszki - bez prostowania. 50/1,4 mnie wkurza, bo musze daleko odchodzić. Stosunkowo lekkie 70-200 to tylko f4. Mnie wystarcza do krajobrazów, ale dla Ciebie może być za ciemno.
airhead tak może z innej beczki, ale do takiego streeta może przyjżyj się Fuji X100, dla mnie to jest aparat, który ciągle mam przy sobie i ponownie we mnie odżyła frajda z fotografii :)
może 16-35 + 50/1.4 + 135/2.0
kurde znów stałki :)
michael_key
06-05-2011, 20:47
Ja na Twoim miejscu zmieniłbym na 16-35 i 70-200 2.8 IS.
A ja ci powiem z mojego podwórka:
mam 16-35 i go prawie w ogóle nie odpinam (chociaż słyszałem głosy żeby go pogonić i kupić 24-70). Jestem z niego zadowolony.
A jako kolejne szkło będzie (prędzej czy później) 70-200 2.8.
Tego "uciętego" środka jakoś mi nie szkoda.
tak, ja też tak czuję
do tego szkła mam najmniej wątpliwości
airhead tak może z innej beczki, ale do takiego streeta może przyjżyj się Fuji X100, dla mnie to jest aparat, który ciągle mam przy sobie i ponownie we mnie odżyła frajda z fotografii
nie wiem, czy bym umiał wrócić do kompakcików... chyba że dużo się w nich zmieniło od 2005 roku :)
ale może faktycznie fajnie mieć aparat cały czas przy sobie. pomyślę :)
może 16-35 + 50/1.4 + 135/2.0
kurde znów stałki może to jest rozwiązanie, rozbicie 85 na dwa szkła. dzięki, pomyślę :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
http://www.the-digital-picture.com/Reviews/Lens-Product-Images.aspx?LensComp=412&LensComp2=0&Lens=253 - kurcze, duże te diabelstwa i tak :/ trzeba będzie kupić UV, bo tego z osłoną to chyba nie zdzierżę
też miałem jakiś czas temu podobny problem, zamieniłem 35L na 24-70L i jestem z tego obiektywu bardzo zadowolony (uważam że jest to niesłusznie krytykowany obiektyw, robi się nim śliczne zdjęcia). Mając pewne ograniczenia budżetowe zrobiłem sobie taki zestaw:
tamron 17-35, 24-70L i mam jedną stałkę Canon 100/2. Obecnie jest to mój zestaw optymalny tak zakresowo, jakościowo jak i cenowo. Pamiętaj, że 16-35L ma jeden problem, filtry 82mm, więc jak myślisz o krajobrazie wspartym dobrymi filtrami, to przygotuj się na dodatkowe duże wydatki. 70-200 są natomiast wielkie i ciężkie. Ogólnie polecam 24-70L.
Ja tam na codzień jestem szczęśliwy z 35L bo to takie szkło do wszystkiego. Jedynie w studio wkurzalo mnie rzadlowanie stalkami wiec zamienilem 20 na 24-70. Lubię stalki, nawet uwielbiam i gdyby nie studio to dalej mialel bym tylko staleczki.
Ja do twoich zastosowań wybrał bym chyba 24-70 bo na ff to i szeroko i portretowo i do tego w miarę jasno. W zasadzie tym szkłem zrobisz wszystko.
airhead , miałem podobny problem.
Ostatecznie zostałem z dwoma zoomami: 16-35 II i 70-200 2.8 IS II
Pozbyłem się też "spacerniaka" 24-105, którego bardzo lubię i 50L.
Zostawiłem sobie tylko szkło do wszystkiego, czyli 35L plus wspomaganie w postaci 85/1.8, bo czasem nie wypada się pokazywać z armatą, a światło+tele jest potrzebne.
I od pół roku nie narzekam :-)
16-35+85/1.8
jak miałbym ciagać kobyłe 70-200 zamiast 85/1.8 to chyba wogule by sie odechciało jej noszenia
no ale zależy na jakim zakresie chodzisz??
a nie myslales o zakupie drugiego body? Jednak staki maja lepsza jakosc i sa jasniejsze.
może 16-35 i 70-210/3.5-4.5 ?
jeszcze ciemniejsze niż 4L ale jak dla mnie wystarcza no i jest wyraźnie mniejsze i lżejsze.
http://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=obiektyw&ile=2&add0=30&add1=472
16-35+85/1.8
jak miałbym ciagać kobyłe 70-200 zamiast 85/1.8 to chyba wogule by sie odechciało jej noszenia
no ale zależy na jakim zakresie chodzisz??
Też tak uważałem (i nadal twierdzę, że 70-200 2.8 jest ciężkie), ale kiedy widzisz wyniki na obrazku - zapominasz od razu o tych niedogodnościach.
Myślę, że z ciężarem 7-200 2.8 IS II jest tak, jak z ceną np. 35L lub 85L - tam drogo (tu - ciężko), ale jakość obrazka usprawiedliwia każdą wydaną złotówkę (tu - noszony dodatkowy gram)
przede wszystkim dzięki za wszystkie odpowiedzi :)
16-35+85/1.8
jak miałbym ciagać kobyłe 70-200 zamiast 85/1.8 to chyba wogule by sie odechciało jej noszenia
no ale zależy na jakim zakresie chodzisz??
i chyba tak będzie z konieczności przynajmniej w najbliższym czasie :)
problem jest taki, że ja potrzebuję zarówno zgrabne, szybki szkła do chodzenia po moim mieście, gdzie muszę łapać chwilę jak i uniwersalne, ostre do chodzenia po innych miastach, gdzie trzeba łapać wszystko :P
a nie myslales o zakupie drugiego body? Jednak staki maja lepsza jakosc i sa jasniejsze.no to w ogóle jak choinka będę wyglądał, ale na jakąś reporterkę poważniejszą to pewnie dobre rozwiązanie
mam jeszcze body 350d, ale nie lubię wracać do tego aparatu
może 16-35 i 70-210/3.5-4.5 ?
jeszcze ciemniejsze niż 4L ale jak dla mnie wystarcza no i jest wyraźnie mniejsze i lżejsze.
http://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=obiektyw&ile=2&add0=30&add1=472dzięki, ale mam ten obiektyw. niby noszę go ciągle przy sobie, a w ogóle nie używam. wolę wykadrować z 85 :/
tak naprawdę, to jak już mam używać taką kobyłę to chciałbym mieć chociaż ostrą :/ a ta moja nie bardzo jest
co jak co, ale to nie jest szkło do streetu. ale do tego mojego drugiego focenia czyli "wycieczki" to akurat bardzo pasuje
na szkła z dołu już się zdecydowałem: 16-35, 50 co nie znaczy, że w każdej chwili nie mogę zmienić zdania :P
przypominam, że nie prosiłem Was nie tylko o rady, ale też o powiedzenie o swoich zestawach :)
przypominam, że nie prosiłem Was nie tylko o rady, ale też o powiedzenie o swoich zestawach :)
Na spacerki po mieście i wycieczki po świecie 70-210 właśnie, bo mały, czarny i w miarę ostry. Ma problemy pod słońce i z aberracją ale na ten procent zdjęć co ja go używam to wystarczy i 17-40 bo na 16-35 mnie nie stać. Z braku środkowych ogniskowych nie cierpię i tak są jakieś takie nijakie ;p
Do ambitniejszych zadań 85/1.8, 50/1.4 i na liście zakupów 35/1.4 prawdopodobnie zamiast 50. Myślę, że po tym już tylko zmiana body ;p Wystarczy sprzętu, trzeba umiejętności rozwijać ;)
trothlik
15-05-2011, 20:35
Pamiętaj, że 16-35L ma jeden problem, filtry 82mm, więc jak myślisz o krajobrazie wspartym dobrymi filtrami, to przygotuj się na dodatkowe duże wydatki.
No trochę racji masz. Znowu przykład z mojego podwórka: ja się bawię Cokin'em, mam parę filtrów, i fakt że najtańsze nie są. Ale jest duży plus tej zabawki: raczej szkieł o większych średnicach niż 82mm nie będziesz używać, wiec pozostaje tylko jeden wydatek na pierścień pośredni i z powodzeniem można używać 82mm filtry nawet na 58mm szkle.
Chyba nie wszyscy przeczytali dokładnie twoje teksty; masz przegląd dobrych stałek, chęć posiadania bardzo dobrych zoomów w szerokim przeglądzie zakresów, masz FF, a do tego coś co tak ładnie opisałeś: "budżet, można powiedzieć, nieograniczony, bo to taki plan typu "pięciolatka"".
Patrząc na twoje fotki dobrym rozwiązaniem byłoby:
- C 16-35
- C 24-70 - chyba, że pokaże się nowy z IS <<< może obędziesz się bez tego "środka" zakresów
- C 70-200 2,8 IS może być MII
lub np:
- C 17-40 (czasami może brakować światła)
- C 70-200 2,8 IS
Czy na pewno chcesz przestać pracować na stałkach??? Spróbuj najpierw kupić zooma, a póżniej podejmij decyzję o sprzedaży stałek. Bardzo dobrym pomysłem może być drugie body: np 5DMII. Nie sugeruj się hasłami "bo drogie filtry do 16-35" - nie kupujesz ich codziennie. UV i polar to dodatek do wartości samego obiektywu, ale warty wydania przy zakupie samego obiektywu. filtry obowiązkowo!!! w wersji SLIM, bo "zeżre" Ci narożniki
Sam używam: 5DMII, zoomy: C17-40, C24-70, C70-200 2,8 IS. Ten ostatni: czy jest ciężki?! po pierwszej pracy wrzucisz na kompa, zobaczysz rozmycie tła i cały efekt swojej pracy z tym obiektywem i już nie będzie przekonasz się, że warto go mieć, używać, nosić...
Jedyna moja stałka, jak na razie to 50 1,4. i coraz bardziej ją lubię.
Niestety drugie body przy stałkach to niemal konieczność (juz przy 2 stałkach) taka jak druga bateria, karta.
70-210 nie używasz bo jest kiepski czy to nie Twój zakres?
Osobiście czuje tak,
zoom dół do ok 28mm, srodek stałki, góra >70 albo 70-200/4 albo 135crop lub 135FF
85/1,8 chyba bym nie oddał:)
No i nie musisz zawsze wszystko targać, 16-35+85 duet to dla mnie minimu wagi maximum możliwości:)
Moim zdaniem kup jedynie 16-35 II, do tego 85 mm f/1.8 (aberacja w przypadku BW nie będzie miała większego znaczenia). Zoom 70-200 odpuść sobie - za ciężki, a jakość jak miałeś dotąd stałki nie powali Cię. 50mm f/1.4 nie będzie potrzebne - to kapryśne szkło, delikatne, a napęd AF jak dla mnie niepewny. Dwa szkła to max do street foto. Pozdrawiam.
Abercje 85/1.8 znikają od f2, a i f1.8 czasami ich nie uznasz.
Patrząc na twoje fotki dobrym rozwiązaniem byłoby:
- C 16-35mam nadzieję właśnie. może będzie mi się tym szkłem dobrze pracować. 28/1,8 jest... co najmniej dziwne. zaznaczam, że może po prostu mnie pokonało, a nie to wina szkła.
- C 24-70 - chyba, że pokaże się nowy z IS <<< może obędziesz się bez tego "środka" zakresówale to po co? jak będę miał to szkło, to po co mi inne?
- C 70-200 2,8 IS może być MIIchyba bardziej do mnie przemawia f/4. f/2,8 to do reporerki pewnie że świetne, ale nie na wycieczkę :). a do reporterki to, że tak powiem, nie za te pieniądze :)
- C 17-40 (czasami może brakować światła)wiesz, co jest dobrego w 16-35? to, że jest jasne jak stałki. poważnie. jasne szerokie szkła są paskudne optycznie.
- C 70-200 2,8 IS
Czy na pewno chcesz przestać pracować na stałkach??? Spróbuj najpierw kupić zooma, a póżniej podejmij decyzję o sprzedaży stałek.jak już pisałem używam samych stałek od roku i, ok, jest kilka fajnych spraw - te same, znane pole widzenia i perspektywa, szkła są mniejsze i jakieś takie szybsze, bo tak naprawdę szybciej jest przejść kilka kroków niż dobierać ogniskową w zoomie, ale... albo mnie to po prostu przerosło, albo te wady są poważne. mam już dosyć tracenia zdjęcia, bo mam 85, a trzeba 28 (odwrotnie jest trochę lepiej :P) albo faktu, że gdzieś potrzeba ogniskowej 20, a ja mam tylko 14 lub 28. oczywiście, że to wszystko da się zrobić, tylko że to zajmuje więcej czasu. a nie zawsze go mam. poza tym mam po prostu wrażenie, że gdy miałem zoomy robiłem lepsze zdjęcia - jeśli chodzi o kompozycję czy, no nie wiem, temat.
Bardzo dobrym pomysłem może być drugie body: np 5DMII. Nie sugeruj się hasłami "bo drogie filtry do 16-35" - nie kupujesz ich codziennie. UV i polar to dodatek do wartości samego obiektywu, ale warty wydania przy zakupie samego obiektywu. filtry obowiązkowo!!! w wersji SLIM, bo "zeżre" Ci narożnikinie przejmuję się i tak chciałbym tylko polara kupić :) i może ochronkę, ale sam już nie wiem co o nich myśleć.
Sam używam: 5DMII, zoomy: C17-40, C24-70, C70-200 2,8 IS. ale dobrze Ci się tym fotografuje? nie mówię o jakości czy magii zdjęć, tylko o użyciu. bo widzisz, moje szkła już mnie nieco frustrują.a że chodzę na zdjęcia kilka razy w tygodniu to mnie to boli :) (gdyby nie było inaczej, to zapewniam tych, co się udzieli w tym wątku, na pewno nie zakładałbym tak ekstrawertycznego wątku:) )
chyba w ogóle przy każdym teście szkieł powinni pisać, czy to szkło się dobrze używa.
Ten ostatni: czy jest ciężki?! po pierwszej pracy wrzucisz na kompa, zobaczysz rozmycie tła i cały efekt swojej pracy z tym obiektywem i już nie będzie przekonasz się, że warto go mieć, używać, nosić...
nie boli mnie że ciężki. nie jestem jakieś chucherko zaraz. ale praca taką kobyłą jest dla mnie, no nie wiem... po prostu odrzucająca. cholernie niezgrabna. nie wiem, czy inni też mają takie wrażenie. zawsze noszę przy sobie 85/1,8 i 70-210, a tego 70-210 mi się nawet ruszać nie chce. jeszcze to wyciąganie zooma. ble. to po prostu nie bardzo pasuje do tego co robię i szumnie nazywam to streetem czy dokumentem. ale powoli zdaję sobie sprawę, że ja tak naprawdę robię dwie fotografię. już zresztą o tym pisałem.
Jedyna moja stałka, jak na razie to 50 1,4. i coraz bardziej ją lubię.bo 50-tka to całkiem inna historia. w sumie prawie nie ma autofokus, człowiek ma wrażenie że zaraz się rozleci i chrzęści przy użyciu (przynajmniej moja. kiedyś w sumie nie chrzęściła), ale to pole widzenia lub ten podwójny Gauss jakoś do człowieka przemawiają.
*** przepraszam za nieco ekspresjonistyczny styl wypowiedzi, ale chciałem wyrazić swoje wątpliwości. sprawa jest ważna, bo stawką jest to, czy mi się nie odechce w ogóle sięgać po aparat z powodu ciągłego zmieniania 14/28 :)
KrzysiekT
15-05-2011, 23:24
Tak się tylko wtrącę, że trochę 24-70 jest nie doceniane ;) Wolałbym mieć właśnie 24-70 (+ może Zenitar 16mm/2.8) niż 16-35.
Mam obecnie 16-35, 24-70, 70-200 i nie oddałbym za nic tego zestawu. Jednak najwięcej kadrów leci z 24-70, potem 70-200, i na końcu 16-35. IMHO zależy co fotografujesz.
Tak się tylko wtrącę, że trochę 24-70 jest nie doceniane ;) Wolałbym mieć właśnie 24-70 (+ może Zenitar 16mm/2.8) niż 16-35.
Mam obecnie 16-35, 24-70, 70-200 i nie oddałbym za nic tego zestawu. Jednak najwięcej kadrów leci z 24-70, potem 70-200, i na końcu 16-35. IMHO zależy co fotografujesz.
No widzisz... a u mnie zupełnie inaczej.
Większość kadrów z 16-35, a reszta z 70-200...
No widzisz... a u mnie zupełnie inaczej.
Większość kadrów z 16-35, a reszta z 70-200...
a 24-70 masz? bo msz to te szkła (16-35 i 24-70) trochę się zastępują
a 24-70 masz? bo msz to te szkła (16-35 i 24-70) trochę się zastępują
Myślałem, że czytasz posty w swoim wątku 8-)
Napisałem w #20
Miałem 24-70 i zaniechałem.
Miałem baaaardzo długo 24-105. I też zrezygnowałem na rzecz zestawu, o którym pisałem
- C24-70 - najczęściej w użyciu, śluby, plener, imprezy.
- C17-40 - zaraz po C24-70, albo na równi w użyciu (nie mam 16-35 - może w przyszłości uda się zamienić???) kluby, spotkania okolicznościowe - przy szerokim kącie z ringiem+580II daje niecodzienny efekt
- C70-200 2,8 L IS użytkowane na bieżąco np.: splashe, zoo, portret, detale na ślubach
Jeżeli chodzi o wygodę użytkowania to idąc w teren staram się mieć w torbie komplet, a zamiany obiektywów są nieuniknione przy jednym body; tu po raz drugi podkreślę zalety drugiego body>>> przy ilości zdjęć którą robisz sam dojdziesz do tego. Jam mam ten komfort, że mogę asekurować się drugim body od Bartka, albo pracujemy razem, to duża wygoda.
Wymyśl, który z powyższych obiektywów chciałbyś w pierwszej kolejności, a który może być następny. Dozuj sobie przyjemność zakupów. Z drugiej strony przy kilku sztukach zabawek jednorazowo łatwiej walczyć o cenę. A może ktoryś obiektyw nie będzie przez Ciebie użytkowany? Mam na myśli 70-200.
A co do wygody użytkowania samych obiektywów to "radość z jazdy". Przy 70-200 nie zastanawiaj się nad rozmiarem czy ciężarem, jak masz do zrobienia zdjęcia i wiesz czego możesz się po sprzęcie spodziewać to bierzesz szkło przypinasz i robisz zdjęcia. Na nic innego nie zwracasz uwagi. fakt: czasami na Ciebie będą zwracać uwagę, ale to albo pomiń, albo bądź z drugą osobą. C24-70 też robi wrażanie, szczególnie z osłoną przeciwsłoneczną, a zawsze mam założoną z każdy obiektywem, nawet z 580II i w trakcie pracy w studio.
50 1,4 mam od Towers'a i nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Jest w wykonaniu "nieco" inna od pozostałych użytkowanych przeze mnie szkieł, ale jest jak najbardziej ok, póki nie mam 1,2.
Moja podpowiedź: spróbuj w dobrym punkcie sprzedaży podpiąć do swojego body kolejno poszczególne zoomy i "przymierz się" do nich. Po godzinie z każdym z nich - a może wcześniej - będziesz już dużo więcej wiedział. W dobrym punkcie sprzedaży nie powinni robić wstrętów.
Majac pelne pokrycie stalkami od 35 do 135 mysle teraz ze przydal by mi sie 24-70 i 70-200. O ile na weselu nadazam ze zmianami, to na pokazach mody ni cholery, bo wybiegowki smigaja po dywanie jak male perszingi ... :mrgreen:
Stalek nie sprzedam bo sa genialne, ale za jakis czas na pewno dokupie zoomy :)
14/28 to znacza zmiana perspektywy tu do szybkiej zmiany zoom.
Powyrzej 70/80zmiany nie sa tak drastyczne wiec może byc zoom nożny.
Ale dalej bedziesz sie meczył bo masz 85 a potrzebojsz 16-35, albo na odwrót,
2 body nieuniknione.
airhead, 16-35 i 24-70 się bardzo niewiele zastępują. Samo 16-35 nie rozwiąże ci problemów. Wydaje mi się, ze z zakresu 24-70 byłbyś bardziej zadowolony jako jedynego szkła przy body w czasie wyjścia. Sam często na wyjścia rodzinne zapinam jedno ze szkieł 16-35ver.I 24-70 lub 70-200, po to by nie poświęcać czasu na grzebanie przy aparacie lecz cieszyć się z bycia z innymi (rodziną).
Jak zapnę 16-35 jest fajnie szeroko. Jak planuję trochę porobić landszaftów (pola, górki, jeziorka). Jednak brakuje mi zbliżeń. Obrazki generowane przez to szkło na 5dclassic jest całkiem fajny.
24-70 biorę na wszelkie imprezy u dzieci, wyjścia do miasta, zoo, czy na plac zabaw. Szkło i szerokie i dające niezłe portrety. Wiem, ze obrazek na 70 w porównaniu z 85 troszkę "inny", ale też równie fajny. Jak dla mnie to super szkło. Robiłem tym szkłem na szkolno-przedszkolno-żłobkowych imprezach z miernym światłem i iso 1600-3200, f2,8 i było pięknie.
Czasami zapnę 70-200/4 na wypad z rodzinką gdzieś w ciekawe miejsca. Super portreciak, lecz brakuje mi wtedy bardzo szerokości z 24-70.
Jak mam czas, jestem sam i chcę porobić jakieś krajobrazy lub architekturę (Wrocław lub inne miejscowości) to głównie (niestety lub stety) 24 lub 45 ts-y. Tylko i wyłącznie. Jakoś zdjęć krajobrazowych, architektonicznych i takich tam "streetów" z ts-ów jest widoczna gołym okiem (zwłaszcza krzywizny, korekcja perspektywy z shifta jest nie do przecenienia). Do szczęścia brakuje mi 90-tki i może rzadziej 17-tki. Zamiast niej wyciągam z braku laku 16-35 i staram się kadrować szerzej i prościej a potem tnę obraz w kompie.
Wiedz, że pomimo wielu tu głosów i swojego "wydaje mi się' nie zastąpisz zamiennie w 16-35 i 24-70. Sam ze swojego doświadczenia wybrałbym jako w miarę "uniwersalny" 24-70. Jest na prawdę niezły na 5d. Jak miałbym kasę to kupiłbym również po raz drugi 16-35 nawet vI na 5d mkI robi piękne, ostre zdjęcia. Jako, że nie robię zarobkowo, to też skusiłbym się ponownie na 70-200/4 (cena i obrazek, który mnie w zupełności zadowala).
airhead. Ja do reportażu mam zestaw 24,35,50,135 - tak fotografuje mi się najlepiej. Chociaż na ulice nie zabieram tych byków bo są zbyt wielkie. Jak lubisz streeta to kup sobie analogowego dalmierza, ja proponuje Konice Hexara AF, Będziesz zawsze blisko, wyciągniesz go z kieszeni na strzał i znowu schowasz. Tak nakupisz sobie tych zoom'ów i jeżeli planujesz utrzymywać się ze zdjęć newsowych to jest to jakiś sens,w każdym innym przypadku to niekoniecznie.
Krasuski
16-05-2011, 16:20
przypominam, że nie prosiłem Was nie tylko o rady, ale też o powiedzenie o swoich zestawach :)
1Ds III
16-35mm II super lekki i szeroki
24-70mm super ale waży sporo
70-200mm 2,8 bez IS super
24-105mm f4 super ale ciemny
doczepiane do 1Ds III
Autor wątku robi tak dobre zdjęcia, że drugie body imho jest lepszym wyborem niż zmiany na zoom-y. Po prostu dobrze operuje głębią ostrości, co przy jego jak mniemam z wątku ulubionych ogniskowych w okolicach 16mm-20mm może zaboleć przy f2.8.
Autor wątku robi tak dobre zdjęcia, że drugie body imho jest lepszym wyborem niż zmiany na zoom-y. Po prostu dobrze operuje głębią ostrości, co przy jego jak mniemam z wątku ulubionych ogniskowych w okolicach 16mm-20mm może zaboleć przy f2.8.
teraz mam tylko 14/2,8 i 28/1,8
teraz mam tylko 14/2,8 i 28/1,8
pozbyłes sie 85/1.8 ??
MacGyver
19-05-2011, 22:06
Jak do 5D Mk I to kupujesz zestaw 20-35/3.5-4.5 USM + 24-85/3.5-4.5 USM + 70-210/3.5-4.5 USM, rezem za ok 2 - 2,2 kzł, bawisz się tym trzy - cztery miesiąc i już wiesz czego ci potrzeba.
Wszystkie te szkiełka sprzedasz potem bez większej straty a są na tyle dobre że jakiegoś dramatu na tej matrycy nie będzie, więc tych kilka miesięcy jakoś z nimi przeżyjesz.
lukasz5DmkI
19-05-2011, 22:13
W 24-105 bym się nie bawił kup 17-40 24-70 i 100L będzie wtedy super :)
a może jedno szklo ??
Canon 28-300 mm f/3.5-f/5.6L EF IS USM
i problem rozwiazany ;)
pozbyłes sie 85/1.8 ??ach nie, niczego się nie pozbywałem, chodziło mi tylko o ten zakres
a ja mam taki zestaw:
17-40/4 - jak potrzeba szerokiego (zwykle wnętrza i budynki robione ze statywu), ale też rodzinne uroczystości (nie trzeba wstawać z tapczanu żeby wszystkich objąć :P)
35/1,4 - jak jest ciemno, albo jak potrzebuję super jakości na powiększeniu 100%
70-200/2.8 - portret, i wszystko do czego potrzebne jest tele.
Wszystko podpięte do 5d, mieści się w niewielkiej torbie i jest całkiem lekkie :)
A zazwyczaj jak idę gdzieś robić zdjęcia to wiem czego będę potrzebował i nie muszę wszystkiego zabierać.
teraz mam tylko 14/2,8 i 28/1,8
a którego częściej używasz?
ile ci brakóje do 16-35/2.8 sprzdając te dwie stałki?
jestes pewny ich sprzedarzy?
17-40 przy przejsciu ze stałek odpada zaboli cię ten skok w jaśności
zoom >20mm zaboli brak 14L
a którego częściej używasz?
trudno żebym latał na co dzień z 14mm. dużo częsciej 28
ile ci brakóje do 16-35/2.8 sprzdając te dwie stałki? ale czego? pieniędzy?
jestes pewny ich sprzedarzy?nie, oczywiście, że nie, bo już bym to kombinował. prawda jest taka, że każdy z Was ma inne zdanie, a większość niestety popiera dokładnie to co napisałem w temacie.
17-40 przy przejsciu ze stałek odpada zaboli cię ten skok w jaśności
zoom >20mm zaboli brak 14La teraz mnie boli, że 28/1,8 poniżej 2,8 ma gorszą jakość od 50/1,4 na 1,4, a poza tym można dostać cholery ze zmienianiem. coś za coś.
trudno żebym latał na co dzień z 14mm. dużo częsciej 28
ale czego? pieniędzy?
a teraz mnie boli, że 28/1,8 poniżej 2,8 ma gorszą jakość od 50/1,4 na 1,4, a poza tym można dostać cholery ze zmienianiem. coś za coś.
więc ta róznica miedzy 14 a 16 cię nie zaboli za mocno, światło te same
tak pieniędzy
nie pasóje ci 28 na f2.2-2.8 jaki problem? u mnie poniżej f2.2 raczej słabo a i tak mam niezła sztuke, nie oczekój więcej
aż tak potrzebójesz małej GO w tym zakresie?
znajdz kogos z wawy i popros o użyczenie 16-35 do twojego tematu i bedziesz wiedział
w twojej sytałcji jest jedno szkło 16-35 albo 24L:wink:
Polecam 24-105 f/4 L IS - szkiełko do wszystkiego jak nie chcesz się przemęczać i machać obiektywami ...
a w turystyce to już wypas
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.