Zobacz pełną wersję : Telepotwory
Tak się zastanawiam nad dłuuuuugim zoomem i nie wiem jaką opcję przyjąć. Czy do mojej Sigmy kupić konwerter x2, czy może coś na M42 jakiś Pentacon 500/5.6 albo MC MTO 10/1000. Jak to wyglądało by z jakością zdjęć i uniwersalnością całego zestawu. Dokupując konwerter wciąż mam duży zakes ogniskowych, niestety przysłona spada o dwa. Nie wiem jak z jakością. Przy lustrzanych potworach np Pentacon bedę miał jaśniej ale słyszałem że bydle ciężkie i optycznie słabo. Z MC MTO 10/1000 ponoć jeszcze gorzej chodź jego ogniskowa robi wrażenie.
Pszczola
23-12-2005, 10:36
Zoomem? Przeciez wszystkie szkla, o ktorych wspominasz to stalki.
Zoomem? Przeciez wszystkie szkla, o ktorych wspominasz to stalki.
A 10/1000 to nie zoom? ;-) :mrgreen:
Akurat Pentacon to nie jest lustro, za to MTO albo Rubinar tak. O MTO i EOS bylo juz duzo na forum->search.
Panowie oczekuję rzeczowej porady a nie łapanie za słówka :) Na forum było, ale nie w takim kontekście, który napisałem tylko jakieś wolne rozważania najpierw o MTO, potem o Pentacon-ie. Moje pytanie dotyczy kwestii czy mając to co mam lepiej kupić konwerter czy jednak pchać się we wspomniane stałki.
obiektywy ktore masz w stopce do konwertera srednio sie nadaja. Pentacon 500/5,6 - uzywalem i sie pozbylem. Bardzo ciezki, klopotliwy w obsludze (praca na przyslonie roboczej) przy robieniu poruszajacych sie obiektow ustawianie ostrosci z przymknieta przyslona - horror
Ja miałem przez chwile podpiętego Rubinara 500. Tylko przez chwilę, gdyż jakość zdjęc zrobionych za pomocą tego obiektywu była tragiczna. Kiedyś znalazłem jakąś informację na prfc, że da się tego obiektywu używać z dslr, tylko nie należy oczekiwać zyt dużej jakości zdjęć.
Ponieważ sztuka, do której ja miałem dostęp nie nadawała się do użytku, prawdopodobnie była uszkodzona.
Wrażenia z krótkiego użytkowania:
Ciemno, ciemno i ciemno.... I przez to ciężko szybko znaleźć lokalizację, którą chcemy sfotografować.
Ciężko ustawić ostrość - obiektyw nie ma pokrętła ostrości, kręci się całym tubusem. Pomimo, że z tego co pamiętam pomiędzy minimalną odległością ostrzenia a nieskończonością były chyba ze trzy obroty tubusu, ciężko utrafić z ostrością - minimalne przekręcenie tubusu powoduje już znaczną ustratę ostrości.
Pszczola
24-12-2005, 17:12
A 10/1000 to nie zoom? ;-) :mrgreen:
Taa... tyle ze sie strasznie po opuszczeniu body w dół wysuwa - na 2 m. :mrgreen:
Tego MTO 1000 z tego co wiem do astrofotografii z powodzeniem uzywaja. Widzialem kilka normalnych zdjec i moim zdaniem do niczego sie nie nadawaly. Strasznie niskie kontrasty i ostrosc ale to moze wina fotografujacego byla.
pentacon jest bardzo ciężki i to wogóle kawał rury, potrzeba porządnego statywu, ma bardzo ładny bokeh, ale ostrości już nie, może dlatego, że on do średniego obrazka bardziej?
w 350D miałem problemy z ostrzeniem na ∞, dopiero przeróbka tylniego mocowania obiektywu pomogła, i pozatym niestety, wali fioletem, bo to obiektyw soczewkowy, w MTO aberacji niema, bo jest lustrzany, ale przez to ma paskudny bokeh.
pozdrowienia
ps. jeżeli interesują cię takie bardzo długie ogniskowe, to może pomyśl o tym:
http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping/product_enlarge.php?id=340
przy ogniskowej 600mm jasność ma f/7,5, soczewki ze szkła FL-53, więc aberacji prawie niema, test i sample możesz zobaczyć tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=5474
jedyny ból, to, że obraz jest odwrócony, bo to refraktor astronomiczny
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.