Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Canon 60d VS. sony alfs a55



remolmar
01-04-2011, 11:01
Witam,

Wiem pewnie że zaraz mnie okrzyczycie ale właśnie mam dylemat - taki jak w temacie :)
Zastanawiam się nad zakupem jednego z tych modeli lustrzanek. i mam pare wątpliwości.
1.
Jak to jest właściwie z tym kręceniem filmów HD w Canonie. podobno jest dosyć ciężko skoncentrować się na ustawianiu ostrości. Jak że sony ma lustro podniesione na stałe tak więc AF działa nonstop. A jak to jest faktycznie i w praktyce w Canonie. I jak jst z źwiękiem w Canonie bo słyszałem że nagrywa w mono.
Wiem że pewnie niektórych zdenerwuje tym postem ale kręcenie filmów jest dla mnie dosyć ważne gdyż chciałbym mieć taką możłiwość w swoim aparacie ponieważ wybierając się na spacer z maluchem :) chcialbym mieć jedno urządzenie w ręku które pozwoli na robienie zdjęc i fręcenie właśnie filmów.

2.
Co do jakości zdjęc to na pewno bedzie dla mnie zadawalająca w obu.
3.
zastanawiam się też nad dokupieniem odrazu dwóch obiektywów 18-55 85-185 lub opdobne

pozdrawiam i dzięki za info

mik81
01-04-2011, 11:22
Najprościej zapytać googla:

http://snapsort.com/compare/Canon_EOS_60D-vs-Sony_SLT-A55
http://translucentcameras.com/canon-550d-vs-sony-a55-video-af-comparison/

Dodatkowo przełączanie się pomiędzy trybem video a dowolnym trybem ze strefy kreatywnej w canonie jest trochę problematyczne. Musisz wcisnąć przycisk odblokowania kółka i obrócić je o około 270-300 stopni dookoła. Nie jest to zbyt szybkie i nawet po nabraniu wprawy zajmuje chwilę, która może być kluczowa przy próbie zarejestrowania aktywności malca.

Nie miałem nigdy Alfy55 ale na pewno możesz w sieci znaleźć materiały które o tym traktują ---> google.

A tak nawiasem mówiąc czy nie prościej i taniej dla Ciebie kupić kamerę HD z możliwością "pstrykania fotek" ? Ewentualnie wyciągać z materiału HD kadry i je drukować?

iAdam
03-04-2011, 09:20
Szczerze polecam Nikona D7000, jeśli lubisz dopracowane aparaty.
Po pół roku męczenia się z przypominającym trabanta 550D od razu czuć różnicę.
Wbrew temu co piszą "eksperci", jakość filmów HD z tej puszki bardzo dobra.
A wykonanie i wyposażenie kasuje 60D na głowę.

krisnrj
03-04-2011, 09:30
od razu widać że eksperci są wśród nas, nie neguję co prawda 'superowości' d7000 ale porównanie go do canona 550d tańszego grubo ponad tysiąc to przesada. dodatkowo wcale nie musiałes się nawracać bo zamiast 550d można było wziąć 60D - który nie jest półprofesjonalny moze ale z drugiej strony jak sie nie rzuca aparatem a do tego ma sie szkła nieuszczelniane to wydaje sie niezłym wyborem a na optycznych niewiele ustępuje d7000.

Bruinen
03-04-2011, 09:47
Sony bym sobie odpuścił, chyba że kręcenie filmów to główny powód kupna aparatu. Ale wtedy warto rozważyć czy nie lepsza była by kamera.

60D i D7000 to aparaty mimo że zbliżone cenowo moim zdaniem zupełnie różne, poczytaj testy i idź "pomacać" do sklepu. I przede wszystkim napisz jakie szkła planujesz dokupić.

gerbil
03-04-2011, 09:55
Witam,

Jak że sony ma lustro podniesione na stałe tak więc AF działa nonstop.

A55 ma nieruchome, opuszczone na stałe lustro. Poczytaj o problemach o przegrzewaniu się A55 i A33 zanim kupisz. Może Cię to troszkę ograniczyć przy filmowaniu. Tak czy inaczej, faktycznie szybko i sprawnie można tym kręcić.

N00bek
03-04-2011, 10:03
A tak nawiasem mówiąc czy nie prościej i taniej dla Ciebie kupić kamerę HD z możliwością "pstrykania fotek" ? Ewentualnie wyciągać z materiału HD kadry i je drukować?

Kolega ma 100% rację ;))

AF w lustrzankach w trybie filmu, to jeszcze nie jest to. Nadal jest to wszystko rozwijane, tym bardziej współpraca z kitem może się okazać, g...warta.

Jak już na lustrzance, to tylko manual. Wtedy już dojdzie do Ciebie, że maluch za szybko się giba, biega skacze...itd.

Dodam jeszcze, że większość filmów czy to z nikona/canona czy sony nie zadowoli Cię jakością. Wiadomo stabilizacja nie we wszystkich sytuacjach pomoże, a nie wyobrażam sobie byś z pełnym osprzętem do trzymania aparatu latał po parku za dzieckiem. Tym bardziej straszył je tym ustrojstwem.

Pytanie podstawowe: czy robisz zdjęcia? Bo tak naprawdę najlepszym wyborem wg mojej skromnej opinii będzie zakup albo kamery hd albo zakup zaawansowanego kompaktu z full hd ;)

Potem jak dojdzie do Ciebie, że chcesz robić zdjęcia, czujesz to w sobie. Wtedy wybierz coś z luster ;)

iAdam
03-04-2011, 10:50
... można było wziąć 60D - który nie jest półprofesjonalny moze ale z drugiej strony jak sie nie rzuca aparatem a do tego ma sie szkła nieuszczelniane to wydaje sie niezłym wyborem a na optycznych niewiele ustępuje d7000.

Weź do ręki obie puszki (60D i 7000D) i trochę się nimi pobaw. Porównaj jakość wykonania, ergonomię, wyposażenie...
Jeśli nie "uwaliłeś się w szklarnie Canona" i tym samym zmiana systemu nie będzie kosztowna to zapewne wybierzesz Nikona.
Nie chodzi tylko o materiał z którego wykonano korpus. (masz rację, aparatem raczej się nie rzuca) Mam na myśli dopracowanie szczegółów, wyposażenie, możliwości jakie daje menu. Tym aparatem (N) aż chce się robić zdjęcia.

Merde
03-04-2011, 11:37
Weź do ręki obie puszki (60D i 7000D)

Kolejny nawiedzony neofita... Autor wątku wyraźnie pisze pomiędzy czym chce wybierać, a ty tu wyskakujesz z D7000 jak Filip z konopii.

N00bek
03-04-2011, 12:57
Kolejny nawiedzony neofita... Autor wątku wyraźnie pisze pomiędzy czym chce wybierać, a ty tu wyskakujesz z D7000 jak Filip z konopii.

Jak zdjęcia nie wychodzą, to szuka się luk w systemie. Po kilku latach znowu mu się znudzi i będzie skakać po każdym dostępnym.

Jedni wiedzą o tym od początku inni dowiadują się o tym po czasie (dłuższym, krótszym).

iAdam
03-04-2011, 19:25
Kolejny nawiedzony neofita... Autor wątku wyraźnie pisze pomiędzy czym chce wybierać, a ty tu wyskakujesz z D7000 jak Filip z konopii.

Być może.. Powiedz mi tylko dlaczego Canoniarze częściej przechodzą na Nikony, niż Nikoniarze na Canony?.. ;]

N00bek
03-04-2011, 19:32
Być może.. Powiedz mi tylko dlaczego Canoniarze częściej przechodzą na Nikony, niż Nikoniarze na Canony?.. ;]

Znam Nikoniarze, który przechodził na Canona i znam Canoniera, który przechodził na nikona.

Nie ma żadnych zasad. Ludzie błądzą po systemach i szukają czegoś co odpowiada ich potrzebom.

To, co sugerujesz na górze jest albo prawdziwe albo fałszywe. Nie ma jednej reguły.

W nikonie oprócz szkieł 35/1.8 i 105vr nie widzę dla mnie alternatyw. Mam natomiast słabość do 50/1.4 i 50/1.2 nikkorów manualnych. Czy to znaczy, że jestem jakiś znikonowany? ;) Ty trafiłeś tak, że d7000 Tobie odpowiada, ale jeśli przyjdzie Ci do korzystania z manualnych szkieł, to canon wygra w tym przypadku.

jacek_73
03-04-2011, 19:33
Być może.. Powiedz mi tylko dlaczego Canoniarze częściej przechodzą na Nikony, niż Nikoniarze na Canony?.. ;]

pewnie z tego samego względu co użytkownicy forda przechodzą na opla lub odwrotnie. A swoją drogą skąd zaczerpnąłeś tą wiedzę bo przeglądając staty sprzedaży to Canon w dalszym ciągu dzierży palmę pierwszeństwa :-D

Kolekcjoner
03-04-2011, 19:37
Być może.. Powiedz mi tylko dlaczego Canoniarze częściej przechodzą na Nikony, niż Nikoniarze na Canony?.. ;]

To nie jest temat tego wątku. Był taki o ile pamiętam i skoro te światłe myśli zamierzasz tu prezentować to rób to tam.

remolmar
06-04-2011, 20:35
witam,

dziękuję za wszystki posty. a pomijając juz info że lepiej kamera do krecenia filmów a aparat do robienia zdjęc - czy ktoś mógłby podac jakies reflekcje nt. krecenia filmow canonem 60d ???

pozdr
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
a co powieci na ten filmik
http://www.youtube.com/watch?v=kHPaVD0pHpQ&feature=related

rychu
06-04-2011, 21:10
Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że do filmów lepiej nadaje się Sony, a do zdjęć - Canon. Ale do filmów wolałbym jednak kamerę.... Z powodu ergonomii.

remolmar
06-04-2011, 22:35
no racja ale czy sony a55 zrobie na tyle slabe zdjecia zeby go poprostu niekupic???? przeciez chyba niema przepasci miedzy tymi foto obu aparatów???

MC_
06-04-2011, 22:36
A55 robi bardzo dobre zdjęcia.

Kolekcjoner
06-04-2011, 22:37
Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że do filmów lepiej nadaje się Sony, a do zdjęć - Canon.

Ale Sony nie ma chyba "manuala" przy filmowaniu więc to też nie bardzo.

jaremo15
06-04-2011, 23:15
Miałem zadać podobne pytanie ale jak jest wątek to się podepne :) Co będzie lepsze 550D czy A33 ? Potrzebuje mały aparat który będę mógł zabrać ze sobą wszędzie bez taszczenia magnezowego klocka. Oczywiście czasami chce nagrać jakiś film w dobrej jakości więc wybór padł na te 2 modele.

MAF
07-04-2011, 01:42
Jeśli ważne są filmy to A33/55 będzie lepsza.
Zdjęcia oba robią bardzo dobrze. A55 ma bardzo dobrą matrycę, tyle że pracuje ona w trudniejszych warunkach z powodu na stałe opuszczonego lustra.

A33/55 mają już lepszy AF niż poprzednie modele, ale IMHO ten Canona i tak jest ciut lepszy, przy czym ta lepszość jest widoczna tylko w trybie Servo (AF-C).

Decydowałbym się kierując obiektywami, choć do każdego z nich można dokupić całkiem niezłe. Przy czym Sony np. nie ma 85 1.8 (ma 85 2.8), a Canon nie ma 35 1.8 (ma 35 2.0, tyle że trochę droższy).

EVF w A55/33 nie każdemu musi się podobać.

Wybierając pomiędzy 60D i A55 ja kupiłbym Canona, ale od 550D wolę Sony A55/33

jaremo15
07-04-2011, 16:00
W Canonie mam 17-50 f2.8 i 85 f1.8 więc musiał bym sprzedawać dlatego trudna decyzja. Muszę pomacać w sklepie obu puszek/

x_makler
07-04-2011, 19:55
Canon wypuścił ostatnio 600D, zastanawiałeś się nad tym modelem? cena już wygląda bardzo korzystnie, chociaż 550D ciągle spada.

janoszu
07-04-2011, 20:26
Dla obiektywów wybrałbym Canona. Poza tym przyzwyczajenie..

GoomeX
07-04-2011, 20:32
A ja uważam - nie tylko z tytułu tego, że to forum Canona a głównie biorąc pod uwagę politykę firmy Sony, że najgorsza lustrzanka Canona, będzie lepsza od najlepszej lustrzanki Sonego. Dlaczego tak uważam, otóż, są to doświadczenie zbierane od wielu lat np. produkty marki Sony, są nietrwałe, firma robi masówkę, nie mając żadnego doświadczenia w produkcji cyfrowego, precyzyjnego sprzętu robiącego zdjęcia, jakościowo też marka niezbyt wysoki poziom reprezentuje, na tle konkurencji. Canon ogranicza się obecnie, z tego co wiem to do działu foto i kopiarek, drukarek, a na pewno od lat w tych 2 kwestiach sie wysoce specjalizuje, czego nie można napisać o Sony. Ci drudzy, robią wszystko z czego uważam nic nie robią dobrze. Jadą na opinii z lat '70 i '80, gdzie w/w marka kojarzona była z prestiżem i niezawodnością.

MC_
07-04-2011, 20:43
Tak, tak.
I ci sami ludzie robią lustrzanki i walkmany itp.

Kolekcjoner
07-04-2011, 20:49
A ja uważam - nie tylko z tytułu tego, że to forum Canona a głównie biorąc pod uwagę politykę firmy Sony, że najgorsza lustrzanka Canona, będzie lepsza od najlepszej lustrzanki Sonego. Dlaczego tak uważam, otóż, są to doświadczenie zbierane od wielu lat np. produkty marki Sony, są nietrwałe, firma robi masówkę, nie mając żadnego doświadczenia w produkcji cyfrowego, precyzyjnego sprzętu robiącego zdjęcia, jakościowo też marka niezbyt wysoki poziom reprezentuje, na tle konkurencji. Canon ogranicza się obecnie, z tego co wiem to do działu foto i kopiarek, drukarek, a na pewno od lat w tych 2 kwestiach sie wysoce specjalizuje, czego nie można napisać o Sony. Ci drudzy, robią wszystko z czego uważam nic nie robią dobrze. Jadą na opinii z lat '70 i '80, gdzie w/w marka kojarzona była z prestiżem i niezawodnością.

A moim zdaniem generalizujesz tak dalece, że praktycznie wszystkie Twoje tezy można zanegować.

dziobolek
07-04-2011, 20:51
Tak, tak.
I ci sami ludzie robią lustrzanki i walkmany itp.

...a Borsuk siedzi i zawija w te sreberka
https://canon-board.info/imgimported/2011/02/gwizdze-1.gif
źródło (http://emoty.blox.pl/resource/gwizdze.gif)

Nie tylko ręce opadają jak człowiek to czyta
....................
https://canon-board.info/imgimported/2011/04/szczena-1.gif
źródło (http://emoty.blox.pl/resource/szczena.gif)....................

Pozdrówka!

MC_
07-04-2011, 20:54
...a Borsuk siedzi i zawija w te sreberka
https://canon-board.info/imgimported/2011/02/gwizdze-1.gif
źródło (http://emoty.blox.pl/resource/gwizdze.gif)

Nie tylko ręce opadają jak człowiek to czyta
....................
https://canon-board.info/imgimported/2011/04/szczena-1.gif
źródło (http://emoty.blox.pl/resource/szczena.gif)....................

Pozdrówka!

Jak czyta to co ja napisałem czy kolega wcześniej??

GoomeX
07-04-2011, 20:58
Kolekcjoner - jeśli się chce to wszystko można zanegować i zaaprobować w zależności od pkt widzenia. Liberalizm polega na przedstawieniu swojego prywatnego poglądu na dany temat, co uczyniłem. Mało tego, uczyniłem to na bazie własnych doświadczeń ze sprzętem, z którym trochę miałem do czynienia, różnych producentów, z różnych dziedzin. Przerobiłem różnego rodzaju sprzęt firmy S. i twierdzę, że marka upada (nie dosłownie, w znaczeniu stacza się:) ) i robi masówkę - jak obecnie większość sprzętu z różnych dziedzin. Radia, TV, walkman, discman, jakaś mini-wieża, car audio... wszystko relatywnie drogie a dużo gorsze w danym segmencie cenowym aniżeli konkurencja. Większość sprzętu w/w została nie z winy użytkownika/ów zepsuta... to o czymś świadczy.

Kolekcjoner
07-04-2011, 21:10
Kolego wszystko można relatywizować ale nie masz kompletnej wiedzy na temat marki, produktów, ilości awarii etc. Po prostu masz swoją opinię na temat wybranych produktów Sony i tyle - nie możesz tego w sposób odpowiedzialny generalizując przenieść na całość, bo do tego trzeba by bardzo poważnych badań na podstawie poważnych danych.
To nie jest kwestia punktu widzenia tylko albo się ma na jakiś temat wiedzę i wtedy można wyciągać jakieś sensowne wnioski albo się coś tylko zakłada/wróży/przypuszcza - wybierz sobie dowolnie z tych ostatnich opcji co Ci najbardziej pasuje 8-).

Przy czym (żeby było jasne) nie mam ochoty ani zamiaru bronić Sony. Mam/miałem też sporo ich produktów i jest jak u wszystkich raz lepiej raz gorzej.

MAF
07-04-2011, 21:15
W Canonie mam 17-50 f2.8 i 85 f1.8 więc musiał bym sprzedawać dlatego trudna decyzja. Muszę pomacać w sklepie obu puszek/

Ten 17-50 to Tamron? Jeśli tak to takiego samego bez problemu dostaniesz do Sony, ale 85 1.8 w Sony nie ma. Albo 85 2.8 albo od razu 1.4 :)

Mnie się bardziej podoba 60D, ale Sony też ma swoje zalety głównie dużo lepszy tryb filmowy i duży, choć elektroniczny wizjer.

seweryn1
07-04-2011, 21:19
Kolekcjoner - jeśli się chce to wszystko można zanegować i zaaprobować w zależności od pkt widzenia. Liberalizm polega na przedstawieniu swojego prywatnego poglądu na dany temat, co uczyniłem. Mało tego, uczyniłem to na bazie własnych doświadczeń ze sprzętem, z którym trochę miałem do czynienia, różnych producentów, z różnych dziedzin. Przerobiłem różnego rodzaju sprzęt firmy S. i twierdzę, że marka upada (nie dosłownie, w znaczeniu stacza się:) ) i robi masówkę - jak obecnie większość sprzętu z różnych dziedzin. Radia, TV, walkman, discman, jakaś mini-wieża, car audio... wszystko relatywnie drogie a dużo gorsze w danym segmencie cenowym aniżeli konkurencja. Większość sprzętu w/w została nie z winy użytkownika/ów zepsuta... to o czymś świadczy.
Jeżeli chodzi o aparaty to widzę, że kolega nigdy nie używał A900 np z CZ135 1.8 i tu muszę niestety napisać, że jest to genialny zestaw. A zresztą szkoda dyskutować z takimi argumentami, więcej obiektywizmu życzę.

dziobolek
07-04-2011, 21:25
Jak czyta to co ja napisałem czy kolega wcześniej??

Kolega wcześnie of kołrs ;)

Ja tylko uzupełniłem Twoją wypowiedź żartobliwie (tak mi się nasunęło na myśl) :-D

Pozdrówka!

GoomeX
07-04-2011, 21:28
Koledzy, obiektywizm czy nie, zwolennikiem marki Sony od dłuższego czasu nie jestem i tak jak napisałem piszę własne wnioski na podstawie produktów, których używałem w określonych ramach czasowych. Jak z każdym produktem czy usługą zdarzają się lepsze artykuły i te mniej.

Nie życzcie mi proszę 'obiektywizmu' bo tego u mnie pod dostatkiem. W tym wątku trzeba byłoby życzyć lepszych doświadczeń z produktami Sonego, za którym nie przepadam i określając jasno C vs S wybrałbym i każdemu polecił C!

Miałem wiele doświadczeń /i nie tylko ja/ z Sony i wyobraźcie sobie, że kupujecie jeden produkt danego producenta, drugi, piąty i ósmy, po czym znajomi też używają tych produktów. Każdy z nich się uskarża, jednemu się psuje, drugi też nie jest zadowolony... coś jest na rzeczy, ale znajdą się i tacy, którzy powiedzą że mam dziwnych znajomych :P

Pozdro

MC_
08-04-2011, 07:53
A jak długo używałeś lustrzanek Sony?

GoomeX
08-04-2011, 08:43
Nie używałem ich wcale i nie mam takiego zamiaru. Po tylu negatywnych doświadczeniach jakie miałem z tą firmą, nie chcę mieć już z nią nic wspólnego i każdego zawsze przestrzegam aby zastanowił się nad kupnem jakiegokolwiek produktu marki Sony.

MC_
08-04-2011, 08:50
Współczuję. Ja używałem przez ponad 3 lata i spisywały się świetnie.

Ale patrząc po Twoich postach i widząc tok rozumowania - EOT.

GoomeX
08-04-2011, 09:08
MC_ - A ja uważam, że nie ma czego współczuć. Wprost przeciwnie, z mojego punktu widzenia to ja mogę współczuć każdemu, kto ma jakikolwiek sprzęt firmy Sony w domu.

Jakbyś przez pewien czas użytkował samochody określonej marki, które permanentnie wymagały by serwisu, psuły się, etc to chyba sam wyciągnąłbyś należyte wnioski. Ja omijam już od dłuższego czasu wszelkiego rodzaju stoiska i produkty Sonego i z tą firmą nie chcę mieć nic wspólnego. Pytaniem z tytułu wątku było który, C czy S. Wypowiedziałem się i uważam, że negowania mojej opinii, współczucia itp są nie na miejscu.
W kwestii toku rozumowania o którym piszesz, tak jak ja już pisałem wyżej - każdy ma swój. Czepianie się czyjegoś toku rozumowania, lub atakowanie Go bo ma takie a nie inne doświadczenia z jakimś producentem jest trochę nie fair. Tak samo, jak produkowanie przez mojego ulubionego producenta, obiektywów "L", w których jest duży wachlarz jakościowy.

_igi
08-04-2011, 10:39
Moim zdaniem jedynym produktem Sony wartym uwagi są pełnoklatkowe lustrzanki A850 i A900, wraz z obiektywami Carl Zeiss. Takie jest moje zdanie, dla samego 135mm warto wziąć taki zestaw, mi się strasznie podoba 85/1,4 oraz 16-35 tego producenta. Z kolei ergonomia ichnich puszek (mówię tu o A900) pozostawia wiele do życzenia, plastik, słaby autofokus, nielogiczne menu, spoooooro do przestawiania się dla Canonowca ;)

MC_
08-04-2011, 10:40
Wiesz igi, miałem to samo przesiadając się na Canona - jeśli chodzi o logiczność menu.

krisnrj
08-04-2011, 10:59
IMHO dyskusja o logiczności menu i kwestii przyzwaczejnia jest bez sensu bo każdy przyzwyczajenia ma swoje, tak samo jak inaczej postrzega 'logiczność' zakładek. poza tym w obrębie tego samego systemu, ba nawet serii układ menu zmienia się w poszczególnych modelach vide 40D - 50D.

gavin
08-04-2011, 13:12
A kumpel ma alfę 100, nie cacka się (w zimę jak mu zaparował to go suszył suszarką) od kilku lat i dalej działa. Nie ma co generalizować.

Kolekcjoner
08-04-2011, 13:24
Wypowiedziałem się i uważam, że negowania mojej opinii, współczucia itp są nie na miejscu.
A to niby dlaczego - to forum dyskusyjne i od tego jest żeby się wymieniać opiniami także opiniami na temat opinii 8-).
Generalizujesz nadal tak dalece, że nie sposób się zgodzić z żadną Twoją tezą - szczególnie, że na ich poparcie masz tylko jakieś opowiastki. Przedstaw konkrety, dlaczego sprzęt tej firmy jest taki do niczego, a nie że kuzynce mojego ciotecznego wujka zepsuło się radio sony i wobec tego faktu firma Sony jest be - no bądźmy poważni :rolleyes:.


A kumpel ma alfę 100, nie cacka się (w zimę jak mu zaparował to go suszył suszarką) od kilku lat i dalej działa. Nie ma co generalizować.

No moich dwóch znajomych ma Alfy i robią nimi ładne zdjęcia nawet :mrgreen:.

krisnrj
08-04-2011, 13:55
w sumie to ja sam miałem kilka ładnych lat temu radio-kaseto-compact sony i się zepsuł :)

GoomeX
08-04-2011, 18:49
A ja wszystko co miałem marki Sony się zepsuło, posypało i/lub działa ale z usterkami. Miałem TV, jeden z pierwszych tzw. 'płaskich i srebrnych'. 4 czy 5 lat chodził i padł. Discman - laser po chyba 3 latach. 3 jamniki (jednym nie działał odtwarzacz kasetowy, w drugim CD a w ostatnim pourywały się gajgi). Radio samochodowe ma kiepski laser, lubi rysować płyty a na wertepach przy odtwarzaniu muzy z płyt lubi poprzerywać. Nagrywarka w kompie - padła. Mini wieża - padła. I żeby ktoś wścibski nie napisał, że jestem katem. O sprzęt bardzo dbam, aż za bardzo. TV made in japan Panasa, ma ponad 20 lat i do teraz w chacie gra. To samo tyczy się nagrywarki (kupionej wraz z kompem do którego później dołożyłem nagrywarkę Sony j.w.) nagrywa do dziś - jest to chyba Samsung. To że forum to dyskusja, to każdy wie, czyta i widzi.
Nigdzie nie pisałem o ciotecznych wujkach, szwagrach czy stryjkach więc wtrącenie to było lekko infantylne. :)
Zresztą pewnie jak to co niektórzy przeczytają, to zażądają skanów opinii serwisu i potwierdzeń uszkodzeń w w/w sprzęcie.:]
Dodam jeszcze, że nie znam nikogo wśród znajomych kto używałby w pracy czy dla zabawy sprzętu Sony (mowa o działce foto). A znajomych kilku mam i nie wpływałem na ich decyzję podczas wyboru tego sprzętu.

N00bek
08-04-2011, 21:25
A ja wszystko co miałem marki Sony się zepsuło, posypało i/lub działa ale z usterkami. Miałem TV, jeden z pierwszych tzw. 'płaskich i srebrnych'. 4 czy 5 lat chodził i padł. Discman - laser po chyba 3 latach. 3 jamniki (jednym nie działał odtwarzacz kasetowy, w drugim CD a w ostatnim pourywały się gajgi). Radio samochodowe ma kiepski laser, lubi rysować płyty a na wertepach przy odtwarzaniu muzy z płyt lubi poprzerywać. Nagrywarka w kompie - padła. Mini wieża - padła. I żeby ktoś wścibski nie napisał, że jestem katem. O sprzęt bardzo dbam, aż za bardzo. TV made in japan Panasa, ma ponad 20 lat i do teraz w chacie gra. To samo tyczy się nagrywarki (kupionej wraz z kompem do którego później dołożyłem nagrywarkę Sony j.w.) nagrywa do dziś - jest to chyba Samsung. To że forum to dyskusja, to każdy wie, czyta i widzi.
Nigdzie nie pisałem o ciotecznych wujkach, szwagrach czy stryjkach więc wtrącenie to było lekko infantylne. :)
Zresztą pewnie jak to co niektórzy przeczytają, to zażądają skanów opinii serwisu i potwierdzeń uszkodzeń w w/w sprzęcie.:]
Dodam jeszcze, że nie znam nikogo wśród znajomych kto używałby w pracy czy dla zabawy sprzętu Sony (mowa o działce foto). A znajomych kilku mam i nie wpływałem na ich decyzję podczas wyboru tego sprzętu.

Z marki Sony miałem do czynienia z A100 i A200. Starszy kolega i kumpel ze studiów.

A100 - Kilka miesięcy temu miałem z nim kontakt. Jego alfa była w serwisie na czyszczeniu matrycy i bodajże doklejaniu gumo-skórki na gripie aparatu. Przebieg na dzień dzisiejszy 120 tysięcy z hakiem.

A200 - inny znajomy miał problemy z AF-em. Wymiana w serwisie na gwarancji, w 2-3 dni na ich koszt. Teraz śmiga i leci na produktach bigmy.

Dalej. Z Sony mam odtwarzacz mp3/4. Producent twierdził, że trzyma 38h na jednym ładowaniu. Po 3 latach potrafi wytrzymać mi około 34h - czyli nie jest aż tak źle.

No i co jeszcze mogę napisać. Miałem dyktafon Sony, radio i nagrywarkę CD - kiedyś. Dyktafon po 5 latach nie ładował się (naprawa przekraczała jego wartość więc na recykling poleciał);
Radio spadło ze schodów podziałało z kilka miesięcy potem gałka do zmiany fal 'pękła';
Nagrywarka CD działała dosyć sporo, ale po pewnym czasie siadła.

Powiem krótko każdemu różnie ze sprzętem. Ja do tego ręki nie mam. Chociażby patrząc na mój laptop, który odwiedził serwis 7 raz w przeciągu 6 miesięcy. Za każdym razem Samsung robi to samo. Przeprasza dokonuje naprawy, wymienia mi dysk - kasując całą zawartość. Nie mam co narzekać, bo wciąż robią to o dziwo na gwarancji.:)

krisnrj
11-04-2011, 10:43
Mam wrażenie, że ta licytacja powoduje lekkie odbieganie od głównego wątku dyskusji... ;)

remolmar
11-04-2011, 11:58
ja tez mam takie wrażenie

Kolekcjoner
11-04-2011, 16:02
A ja wszystko co miałem marki Sony się zepsuło, posypało i/lub działa ale z usterkami. Miałem TV, jeden z pierwszych tzw. 'płaskich i srebrnych'. 4 czy 5 lat chodził i padł. Discman - laser po chyba 3 latach. 3 jamniki (jednym nie działał odtwarzacz kasetowy, w drugim CD a w ostatnim pourywały się gajgi). Radio samochodowe ma kiepski laser, lubi rysować płyty a na wertepach przy odtwarzaniu muzy z płyt lubi poprzerywać. Nagrywarka w kompie - padła. Mini wieża - padła. I żeby ktoś wścibski nie napisał, że jestem katem. O sprzęt bardzo dbam, aż za bardzo. TV made in japan Panasa, ma ponad 20 lat i do teraz w chacie gra. To samo tyczy się nagrywarki (kupionej wraz z kompem do którego później dołożyłem nagrywarkę Sony j.w.) nagrywa do dziś - jest to chyba Samsung. To że forum to dyskusja, to każdy wie, czyta i widzi.
Nigdzie nie pisałem o ciotecznych wujkach, szwagrach czy stryjkach więc wtrącenie to było lekko infantylne. :)
Zresztą pewnie jak to co niektórzy przeczytają, to zażądają skanów opinii serwisu i potwierdzeń uszkodzeń w w/w sprzęcie.:]
Dodam jeszcze, że nie znam nikogo wśród znajomych kto używałby w pracy czy dla zabawy sprzętu Sony (mowa o działce foto). A znajomych kilku mam i nie wpływałem na ich decyzję podczas wyboru tego sprzętu.

O widzę że kolega dalej swoje :wink:.
Wiesz tak na prawdę to powinieneś przestać używać większość sprzętu elektronicznego, bo w bardzo wielu wytworach (w tym w aparatach canona) są podzespoły Sony.

Jak najbardziej licytacji nie ma co kontynuować szczególnie, że w ten sposób na pewno nie pomożemy założycielowi wątka.

rzysk
05-05-2011, 17:29
Jeżeli chodzi o focenie to bierz tylko Nikona lub Canona pod uwagę, a do kręcenia kamerę Sony lub Canon'a (kamerę).
Ktoś podał Nikona D7000 - w tej chwili najlepsze body na rynku niepełnoklatkowe (do tego też zalicza się Pentax K-5). Jednak z uwagi na renomę i szklarnię tylko 2 systemy tak naprawdę istnieją na rynku N i C i tego się trzymaj (wejdziesz w olympusa, sony, samsunga to niebawem będziesz uciekał).
Jeżeli nie planujesz korzystać z obiektywów systemowych to bierz Nikona D7000 (to jedyne warte body z tej stajni, o ile nie brać pod uwagę D700 czy D7x - ale to inna bajka) obecne wykonanie i generowanie fot. dorównuje C 5D mII (pomijając oczywiste zalety jak i wady pełnej klatki).
Jeżeli chcesz wejść w słoiki konkretnego system to odpuść sobie Nikona bo zostaniesz w skarpetkach (nawet tamrony i sigmy do tego systemu są zawsze droższe o średnio 10%).

Odnośnie jeszcze ergonomii - wszystkie puszki Canona XXD są najwygodniejszymi body na rynku (pewność trzymania). Sony zbyt kanciasty i bardzo źle się go trzyma, Nikon duży jednak i tak gorzej się trzyma. Jednak są to moje odczucia i dlatego najlepiej samemu potrzymać w ręku.

Ja swego czasu wybrałem Canon'a 30D za to, że mogłem wejść w super jakość 70-200 4L za nie duże pieniądze - czego w nikonie nie uświadczysz. Tam po prostu średniej półki cenowej nie ma. Albo jest KIT, albo PREMIUM. W Canonie masz co wybierać.
Jednak to co teraz wyprawia Tamron np. 70-200 2.8 czy 70-300 z super silnikiem i stabilizacją zaczyna Nikon z puszkami wychodzić na prowadzenie. Np. dla mnie, bardzo liczy się robienie zdjęć w świetle zastanym i niestety wielokrotnie Canon 30D mnie zawodził i musiałem używać lampy zew.
Sam ostatnio mocno zastanawiam się nad przejściem do obozu żółtych, ale kombinuję jeszcze jakby tu 5D mII sobie sprawić ;) i wtedy mieć słoiki tylko Canona bo najbardziej boli mnie to, że mając nikona raczej na obiektywy nikona nie będzie mnie stać (przynajmniej to co mnie interesuje).

Jeżeli koniecznie upierasz się czy Alfa czy Canon to nie zastanawiaj się nawet i łykaj C60D, lub jeszcze lepiej coś starszego np. 50D i do tego kamerkę. BDB puszka o ile nie miałeś w łapce wcześniejszych 2 cyfrowych modeli ;).
A obiektywy Canona, nawet jeżeli ostrość mają trochę gorszą jak niektóre modele Tamrona czy Sigmy to można brać w ciemno, brak FF/BF, cicha praca i są zrównoważone w całym zakresie nie mówiąc o ponadprzeciętnej jakości wykonania.

Gdyby nie Nikon D7000 to z całą pewnością nie miał byś w czym wybierać i jedynym słusznym wyborem byłby Canon! Jednak kto wie co będzie po C60D i dużo osób, które przesiadło się na nikona będa ze smutkiem spoglądać na C. jaki to fajny mieli system.

N00bek
05-05-2011, 22:49
J Pentax K-5. Jednak z uwagi na renomę i szklarnię tylko 2 systemy tak naprawdę istnieją na rynku N i C i tego się trzymaj (wejdziesz w olympusa, sony, samsunga to niebawem będziesz uciekał). Ta na pewno, a o słynnych stałkach (limitedach) Pentaxa to nie słyszałeś. Pentax odrobił pracę domową i oferuję bardzo dobrą puchę K-5tkę, która wyprzedza póki co 7d.


Jeżeli nie planujesz korzystać z obiektywów systemowych to bierz Nikona D7000 (to jedyne warte body z tej stajni, o ile nie brać pod uwagę D700 czy D7x - ale to inna bajka) obecne wykonanie i generowanie fot. dorównuje C 5D mII (pomijając oczywiste zalety jak i wady pełnej klatki).
Radzę poczytać wątek na nikoniarzach o D7000. W dodatku zaznaczę, że nikt nikomu nie dorównuje. Gdyż każdy wybiera po swojemu. To, że w nikonie kolory są inne to kwestia gustu.



Jeżeli chcesz wejść w słoiki konkretnego system to odpuść sobie Nikona bo zostaniesz w skarpetkach (nawet tamrony i sigmy do tego systemu są zawsze droższe o średnio 10%).
Kolejna bzdura wyssana z palca. Po dobrej analizie rynku i w n i w c są skoki i spadki. Jednak różnica polega na tym, że nikon jednak ma więcej obiektywów dla amatorów niżeli Canon.



Odnośnie jeszcze ergonomii - wszystkie puszki Canona XXD są najwygodniejszymi body na rynku (pewność trzymania). Sony zbyt kanciasty i bardzo źle się go trzyma, Nikon duży jednak i tak gorzej się trzyma. Jednak są to moje odczucia i dlatego najlepiej samemu potrzymać w ręku.
Jak kto lubi. Nikon dobrze leży w dłonie i Canon dobrze leży w dłoni. O dziwo czy to do C czy do N trzeba dokupić grip ;)



[...]czego w nikonie nie uświadczysz. Tam po prostu średniej półki cenowej nie ma. Albo jest KIT, albo PREMIUM.
Przynajmniej wiadomo, co jak i do czego. Nie ma stawiania użytkownika w kropce po środku, gdyż ten nie wie czy kupować z myślą pod FF czy z myślą o cropie.



W Canonie masz co wybierać.
Czyli co? 18-55, 18-135, 50-200, 50-250, 10-22 no i to chyba by było na tyle w kwestii zakupów pod cropa.


A obiektywy Canona, nawet jeżeli ostrość mają trochę gorszą jak niektóre modele Tamrona czy Sigmy to można brać w ciemno, brak FF/BF, cicha praca i są zrównoważone w całym zakresie nie mówiąc o ponadprzeciętnej jakości wykonania.
WTF? Ludzie rozumiem, że padał śnieg, ale żeby się go naw********ć i takie głupoty wypisywać. Nie przesadzajmy, że obiektywy Tamrona czy sigmy dorównują ostrością obiektywom systemowym. No wiem, wiem była jedna sigma chwalona przez kolegę dziobolka, ale nie przesadzajmy.


dużo osób, które przesiadło się na nikona będa ze smutkiem spoglądać na C. jaki to fajny mieli system.
Akurat w kwestii przesiadki na nikona nie wierzę, by po przesiadce na D700 czy D3 a nawet D300/s mieli by tęsknić za plastikową wydmuszką korpusu 60D:roll:

krisnrj
05-05-2011, 23:00
Jak kto lubi. Nikon dobrze leży w dłonie i Canon dobrze leży w dłoni. O dziwo czy to do C czy do N trzeba dokupić grip
oj tam, oj tam, nie trzeba, ale dodatkowe ogniwko w plecaku się zawsze przydaje ;)
dla mnie format 40/50D jest bardzo fajny i wystarczający (gabarytowo). z drugiej strony nikt nie każe w sumie targać body z gripem wszędzie gdzie tylko się podąża...

w złym kierunku ten wątek zmierza coś mi się zdaje:|

_igi
05-05-2011, 23:43
Czyli co? 18-55, 18-135, 50-200, 50-250, 10-22 no i to chyba by było na tyle w kwestii zakupów pod cropa.
10-22, 15-85, 17-55/2,8, 18-200, 60 macro. Pięć bardzo fajnych szkiełek które wystarczą w 100% nawet najbardziej marudnemu amatorowi. Do tego całkiem fajny tani 17-85IS i 18-135IS.



Akurat w kwestii przesiadki na nikona nie wierzę, by po przesiadce na D700 czy D3 a nawet D300/s mieli by tęsknić za plastikową wydmuszką korpusu 60D:roll:

Nie demonizowałbym tak bardzo plastikowego korpusu 60D. Jest bardzo dobrze wyprofilowany, i mimo że mniejszy, lepiej go się trzyma, niż 40D czy 5DII. A z plastikiem, cóż, przynajmniej nie będzie się zeskrobywać farba i aparat nie będzie odmrażać palców na zimnie. Jedyne, do czego się mogę przywalić w tym korpusie to skitranie WB do menu i zamienienie ISO z pomiarem światła miejscami. Matryca dzielnie sobie radzi i jest w pełni używalna do ISO3200.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

oj tam, oj tam, nie trzeba, ale dodatkowe ogniwko w plecaku się zawsze przydaje ;)
dla mnie format 40/50D jest bardzo fajny i wystarczający (gabarytowo). z drugiej strony nikt nie każe w sumie targać body z gripem wszędzie gdzie tylko się podąża...

w złym kierunku ten wątek zmierza coś mi się zdaje:|

grypa się przydaje, ale w określonych zastosowaniach z określonymi zestawami. Przy "obładowanym" aparacie się przydaje, bo komfort trzymania 3 kilogramów z dziwnie wygiętą ręką jest wątpliwy, ale przy lekkich szkłach (do ~700g) jest moim zdaniem zbędny, chyba, że chcemy zrobić na kimś wrażenie :mrgreen:

luck1985
06-05-2011, 00:15
I 5 str o niczym tak naprawde :D
Obojetnie co kto kupi i tak zrobi zdjecie, a jak ktos nie pracuje z grafika, tylko pstryka fotki ktore od czasu do czasy druknie w formacie 13x9 to nie ma znaczenia czy zrobisz to okiem,nikonem czy nawet marketingowym chwytem Sony- zdjecie i tak bedzie dobre ;)
I nie ma sie co wkrecac w forum i czytanie wszystkiego w necie, bo duzo onanistow sprzetowych ktorych stac na drogie sloiki, wszystko co ponizej ich sprzetu jest zle, slabe, daje mydlo i w ogole najlepiej wyrzucic do kosza na smieci.
Ja pstrykalem kiedys na kicie i bylo ok.
To moje zdanie ;)

N00bek
06-05-2011, 07:39
10-22, 15-85, 17-55/2,8, 18-200, 60 macro. Pięć bardzo fajnych szkiełek które wystarczą w 100% nawet najbardziej marudnemu amatorowi. Do tego całkiem fajny tani 17-85IS i 18-135IS.
Tyle, że są to nadal szkła za kilka tysięcy. W podobnej cenie co zestaw 10-22 + 17-55 - masz już starą 5d + 24-70(używka). No i na co to?
W C masz tylko te podane przez Ciebie dwa szkiełka jako tanie dla amatorów. Reszta oprócz 60/2.8 jest droga strasznie, co sprawia wg marketingu canona, że większa część amatorów kupuje L-ki. Czy to 70-200/4 czy to nawet 24-105L - patrz ja ;)



Obojetnie co kto kupi i tak zrobi zdjecie, a jak ktos nie pracuje z grafika, tylko pstryka fotki ktore od czasu do czasy druknie w formacie 13x9 to nie ma znaczenia czy zrobisz to okiem,nikonem czy nawet marketingowym chwytem Sony- zdjecie i tak bedzie dobre ;)
No i to należy uznać za najmądrzejsze zdanie w temacie. Nie wzorować się niczym, bo i sony i olek potrafią naprawdę pozytywnie zaskoczyć ;)

krisnrj
06-05-2011, 08:55
no właśnie mam jeszcze olka e410, potrafi zaskoczyć :) a przecież nie kręci filmów i nie ma 200mpx matrycy ;)
pogoda się znów robi, kupować i zdjęcia robić! :)
odnośnie polityki C - wolę zakupić gorsze L 17-40 ale L i sporo tańsze niż 17-55 :(
wspomniane 24-105 i 70-200(najtańsze) też super. I przecież nikt nie mówi że trzeba się ograniczyć tylko do szkieł EF-S na cropie. Jakoś radzić sobie trzeba!

_igi
06-05-2011, 09:24
Tyle, że są to nadal szkła za kilka tysięcy. W podobnej cenie co zestaw 10-22 + 17-55 - masz już starą 5d + 24-70(używka). No i na co to?
W C masz tylko te podane przez Ciebie dwa szkiełka jako tanie dla amatorów. Reszta oprócz 60/2.8 jest droga strasznie, co sprawia wg marketingu canona, że większa część amatorów kupuje L-ki. Czy to 70-200/4 czy to nawet 24-105L - patrz ja ;)

Tyle, że większość szkieł które podałem jest na tyle fajna, że można by ich używać ZAMIAST eLek z FF. Takie 15-85 - mając do wyboru to i 24-105, wybrałbym ef-s'a.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

odnośnie polityki C - wolę zakupić gorsze L 17-40 ale L i sporo tańsze niż 17-55 :(
wspomniane 24-105 i 70-200(najtańsze) też super. I przecież nikt nie mówi że trzeba się ograniczyć tylko do szkieł EF-S na cropie. Jakoś radzić sobie trzeba!

Zależy do jakich cropów, do tych starszych 17-40 podejdzie, ale do 18mpix-owych już średnio, po prostu nie wyrabia. Ja wolę na cropie 17-85, które też jest używalne od 5,6-8, ale za to sporo dłuższe i ze stabilizacją.

dziobolek
06-05-2011, 09:35
Tyle, że są to nadal szkła za kilka tysięcy. W podobnej cenie co zestaw 10-22 + 17-55 - masz już starą 5d + 24-70(używka). No i na co to?

Tyle że nie każdy potrzebuje FF, lub często 5D (nawet nowe) nie spełnia pewnych warunków,
by było godne zainteresowania i zakupu. Wielu osobom wystarcza jakość oferowana przez cropy.

Pozdrówka!

piotrko
06-05-2011, 09:43
kupwać, focić i nie wybredzać, człowiek uczy się na błędach, więc jak się pomylisz, to się czegoś nauczysz, jeśli masz trochę umysłu pod czaszką

luck1985
06-05-2011, 10:01
A autor watku napisal 4 - CZTERY posty w temacie na 6 str i nie wiemy nawet co konkretnie chce kupic ;)
Na moje ma cisnienie na filmowanie i wiekszy % idzie ku Sony.
Kup ostatni hit ktory reklamowala Martyna Wojciechowska, duzo osob mialo problemy i padaly im te aparaty- temat na forum sony na oficjalnej stronie sony polska.
I nie wiem jak ten wizjer sie tam sprawuje, nie mialem tego przy oku, ale obstawiam ze to poprawiony wizjer z czasow minolty seria Z, wiec zapewne niezle ziarno- ale nie mam pewnosci.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
I jak Ci na zalezy na dobrym,pewnym trzymaniu-ergonomii, to kup sobie moze Nikona D3100. Tanie, foty fajne strzelisz i film sobie tez nakrecisz.
Zalecil bym lustrzanke tzw entry level, bo watpie zeby autor watku inwestowal nie wiadomo ile w nowe szkla.Kit w nikonie daje rade, a jak doplacisz kupisz ten aparat z dwoma obiektywami. Jeden na spacer do parku ,a drugi lekki zoom bo ogniskowa do 105 o ile pamietam. Gdybym nie chcial czuc aparatu w rece i nie zalezalo by mi na koleczku,dodatkowym ekranie na gorze korpusu pewnie bym kupil tego nikona.

krisnrj
06-05-2011, 12:18
Zależy do jakich cropów, do tych starszych 17-40 podejdzie, ale do 18mpix-owych już średnio, po prostu nie wyrabia. Ja wolę na cropie 17-85, które też jest używalne od 5,6-8, ale za to sporo dłuższe i ze stabilizacją.

no do 50D, przy sRAW może i by dało radę, mam rzeczone 17-85 - nie narzekam, taniocha a czasami wyjdzie fajne zdjęcie ;)
tak czy ianczej dla amatora to 4 max 5 szkieł i można obstrzelać więcej nawet niż się zamierza :) optimum do którego dążę to dwa zoomy(krótko, długo) i dwie stałki(szerzej, potretówka). Może kiedyś UWA, ale wystarczy nie o mnie tu.

_igi
07-05-2011, 02:37
no do 50D, przy sRAW może i by dało radę, mam rzeczone 17-85 - nie narzekam, taniocha a czasami wyjdzie fajne zdjęcie ;)
tak czy ianczej dla amatora to 4 max 5 szkieł i można obstrzelać więcej nawet niż się zamierza :) optimum do którego dążę to dwa zoomy(krótko, długo) i dwie stałki(szerzej, potretówka). Może kiedyś UWA, ale wystarczy nie o mnie tu.

Najlepiej mieć jeden, góra dwa obiektywy przy sobie i więcej energii wkładać w szukanie kadrów, niż tachanie tego badziewia.

krisnrj
07-05-2011, 08:38
zgadza się, ale ogólnie wolałbym mieć szklarnię w liczbie sztuk powiedzmy 4 i mieć coś w zanadrzu na okazje ze światłem, jak i bez niego, a to co zabieram selekcjonować przed wyjściem z domu.

igor58
07-05-2011, 09:29
Nikon 5100 (jeśli założyciel wątku wciąż niczego nei kupił)

N00bek
07-05-2011, 09:40
Nikon 5100 (jeśli założyciel wątku wciąż niczego nei kupił)

Taa i kupować obiektywy z silnikiem...:roll:

MC_
07-05-2011, 10:18
A czemu nie? Do pełni szczęścia brakuje jeszcze tylko 85/1.8 i amator jest w pełni usatysfakcjonowany.

krisnrj
07-05-2011, 11:31
W D5100 dorzucili chyba śrubokręt.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
poprawka, jednak nie.

N00bek
08-05-2011, 09:12
A czemu nie? Do pełni szczęścia brakuje jeszcze tylko 85/1.8 i amator jest w pełni usatysfakcjonowany.

Tak tylko cenowo znowu jest gorzej, bo to i droższe. Jedni twierdzą, że szybsze owszem, ale i gorsze optycznie (z mojego punktu widzenia).

W serii D3xxx-d5xxx nigdy nie będzie śrubokręta. Wiadomo, że współcześnie ludzkie zakupy związane z lustrem kończą się na kitach 18-55 + 55-200/250 + 50/1.8 - z czego czasem większa część zakupuje mega zoom czy to 18-135 czy 18-200.

michael_key
08-05-2011, 09:16
Wiadomo, że współcześnie ludzkie zakupy związane z lustrem kończą się na kitach 18-55 + 55-200/250 + 50/1.8 - z czego czasem większa część zakupuje mega zoom czy to 18-135 czy 18-200.
Coś w tym jest.
Mowa tu o osobach, które nie interesują się fotografią, chcą dokumentować życie rodzinne i zamiast kompakta kupują lustro, a potem... tylko tak jak napisałeś. Więc po co?!

krisnrj
10-05-2011, 16:38
Albo mając już 1+ szkieł płaczą że trzeba je zmieniać i jest to złe/niekomfortowe... :|

Olav87
16-05-2011, 23:53
Jestem w takiej sytuacji, że testowałem sobie A55, marzyłem o Nikonie D7000, a mam Canona 60D. Sytuacja jest taka , że jeśli jesteś amatorem, to polecam Ci A55. Za tą cenę (1000 pln między 60D i prawie 2000pln między Nikonem D7000) nie dostaniesz dziś dla siebie nic fajniejszego. Z dobrym szkłem (od razu proponuję stałkę 50mm 1.8 do portretów malucha) wyciągniesz z niej naprawdę wiele. Moim zdaniem obsługuje się ją fajniej od topornego i gorzej wykonanego modelu A580, który jest niby dla Sony teraz flagowy. Co do przegrzewania się... Nie słuchaj. Wszystkie matryce APS-C się przegrzewają, w Canonie mniej bo... nie ma stabilizacji. A tam tylko ze stabilizacją problem występuje i to głównie kiedy jest gorąco na zewnątrz. Poza tym jako świadomy fotoamator nie będziesz chyba kręcił ujęć dłuższych niż kilka minut. Ważniejsze jest czy nie przeszkadza Ci elektroniczny wizjer. W tym modelu lepiej moim zdaniem korzystać z wyświetlacza LCD. No i bateria... 350 zdjęć na akumulatorze do przy 1000 Canonów i Nikonów duża różnica. Koszt dodatkowego akumulatora... 250 złotych. Dodatkowo stałka 50mm 1.8 u Sony jest o 200 pln droższa niż Canonowska. I nagle okazuje się, że różnica topnieje. Zwłaszcza, że teraz wyszedł 600D. Ma dużo tych samych bebechów co 60D tylko ergonomię lustrzanki klasy entry-level. Canon kręci filmy bardzo ładnie, tylko nie wiem czy nadaje się do kręcenia dzieciaka. Bardziej do statycznych ujęć z dobrego statywu, piękna głębia, różne opcje itd. Ale prawda jest taka, że w filmowaniu A55 jest bezkonkurencyjna jeśli chodzi o AF. To naprawde działa! Kamera jest fajna , ale jeśli lubisz robić zdjęcia to aparatu Ci nie zastąpi. Więc do filmowania dziecka i robienia zdjęć A55, do robienia jeszcze lepszych zdjęć i czasem filmowania 600D lub półprofesjonalny 60D, a Nikona D7000 może kiedyś, ale wtedy to już raczej jednocyfrowy Canon :P