PDA

Zobacz pełną wersję : Dlaczego Nikony szumią?



Pikczer
20-12-2005, 12:59
Jak w tytule.
Czy ktos z Was wie, badz moze przekierowac w miejsce gdzie wiedza - dlaczego Nikony maja problem z szumami?
Kolejny model wychodzi i widac ewidentnie, iz ISO maja niedopracowane. Przeciez to nie firma krzak, bez kasy i ludzi na wysokim poziomie technicznym.
Opinie chyba tez czytaja (zwlaszcza konkurencji), a tak jakby nic sobie z tego nie robili, bo w to, ze nie potrafia, to trudno mi uwierzyc :confused:

Pozdrawiam
pikczer

pazurek
20-12-2005, 13:02
Bo maja CCD a Canony maja CMOS :roll:

Zielony
20-12-2005, 13:05
może Canon powoli wykupuje Nikona i wcale mu nie zależy żeby kolejne nikony były lepsze, aby kolejne Canony lepiej się sprzedawały... :D

pn_
20-12-2005, 13:09
Bo maja CCD a Canony maja CMOS :roll:

Tak, tu chyba lezy pies pogrzebany. Udowadnia to D2X z CMOS, mniej szumiacy niz na przyklad 1D...

KMV10
20-12-2005, 13:14
A najzabawniejsze jest to, że ten szum (z Canona, Nikona, czy czegokolwiek tam) nie ma najmniejszego znaczenia przy obitkach. Ostatnio z premedytacją wywołałem zdjęcie w dużym formacie zrobione przy ISO3200. Właśnie na nie patrzę, z odległości ok. 1m i na pewno szum to nie jest to co na nim widzę w pierwszej kolejności ;)

akustyk
20-12-2005, 13:16
za KMV10!

stanowczo za duzo szumu o szumach :)

a swoja droga, D200 pod tym wzgledem wyglada zupelnie niezle. jak najbardziej ma uzyteczne wysokie czulosci. tylko jeszcze uzytkownicy tego aparatu musza sie nauczyc zdjecia robic


EDIT: fanatykom polecam naswietlenie jakiegos analogowego filmu (Superii 1600 albo chocby 800) i zrobienie odbitki 20x30. o dziwo! ludzie kiedys na tym zdjecia robili i nie bylo problemu. co wiecej... kiedys mozna bylo robic 99% zdjec do ISO 400 i jakos nikogo to nie bolalo. a dzisiaj karty testowe staly sie powszechna wymowka (znakomita skadinad) dla braku umiejetnosci wyobrazni. nie mowie, ze wszedzie, ale az nazbyt czesto na niemoznosci sprzetu zwala sie wine za popelniane gnioty... gdy wystarczyloby troche wiecej poczytac teorii i troche wiecej pofotografowac w praktyce. tak w zyciu, nie w warunkach lanboratoryjnych

pn_
20-12-2005, 13:17
A najzabawniejsze jest to, że ten szum (z Canona, Nikona, czy czegokolwiek tam) nie ma najmniejszego znaczenia przy obitkach. Ostatnio z premedytacją wywołałem zdjęcie w dużym formacie zrobione przy ISO3200. Właśnie na nie patrzę, z odległości ok. 1m i na pewno szum to nie jest to co na nim widzę w pierwszej kolejności ;)

Takie podejscie do tematu szumow, to prezentuja fotografowie, ale tutaj takich nie ma. Tutaj szumy to kryterium numer jeden dla kolekcjonerow aparatow.

tomalxx
20-12-2005, 13:22
... tylko jeszcze uzytkownicy tego aparatu musza sie nauczyc zdjecia robic

To już trochę trąci prowokacją :wink: . Tylko czekać, jak się zacznie ... nabijanie postów i trollowanie.

A wracając do tematu, to może jest to kwestia oprogramowania (algorytmy odszumiania)?

akustyk
20-12-2005, 13:43
To już trochę trąci prowokacją :wink: . Tylko czekać, jak się zacznie ... nabijanie postów i trollowanie.
zwracam honor. mariobigamista udowodnil, ze mozna byc uzytkownikiem D200 i miec pojecie do czego sluzy aparat i jak sie robi zdjecia. nie piksele...

Nikoniarzy dopadl teraz onanizm sprzetowy i beda przez dlugie tygodnie kontemplowac ilosc pikseli w pikselach. i analizowac, czy szumy sa takie jak byc powinny czy nie.

ciekaw tylko jestem, czy jak minie ten okres, najbardziej zagorzali fanatycy dalej beda tak robic z siebie idiotow szkalujac Canoniarzy jako tych, co robia szum wokol szumow?

w zasadzie, to moge sie z kims zalozyc o krate piwa, ze to sie wcale nie zmieni. braku mozgu jednak sie nie naprawi pokazaniem przyslowiowych kontrprzykladow :mrgreen:

pn_
20-12-2005, 13:46
braku mozgu jednak sie nie naprawi

Braku kultury osobistej tez.

gietrzy
20-12-2005, 14:03
Nikon więcej szumu bo ma mniejszą matrycę i tyle samo/więcej megapizeli.
Bardziej szumi bo firma ma mniej kasy na R&D.
Bardziej szumi bo niektórzy nie czytali http://www.cdrom.pl/index.php?title=Ekspozycja_na_%C5%9Bwiat%C5%82a
Osobiście nie przeszkadza mi szum ISO3200 z mojego 20D (odbitki 15x21 cm max) i takie stanowisko proponuję zająć wszystkim. Szum był, jest i będzie. Canon faktycznie mniej szumi, ale obie firmy mają z tym problem:
W Nikonie (D200, sample z Sieci) niebieski kanał pozbawiony jest szczegółów przez rozmycie.
W Canonie szczegóły zdjęcia są ostre, ale przeplatane gęstymi paskami w poziomie (banding). Nawet na niedoświetlonym ISO 100!
Nic za darmo. Propnuję tryb M i naświetlać do prawej. I Canonem i Nikonem. Kropka.

Kubaman
20-12-2005, 14:08
panowie, no śmiesznie trochę mówicie ;)
akustyk, rozumiem, że masz mały problem, bo focisz świetne landszafty, ale ja na przykład mając ciemną jak noc scenę, podpiętą sigmę @ 200mm na cropie x1,6 i faceta tańczącego niezwykle dynamicznie nie moge po prostu przejść obnok tego obojetnie. I to naprawdę widać na odbitkach - zarówno na 20x30 jak i na 60x40 (tu gorzej).

A focenie moją 400/5.6 podpiętą znów do cropa ptaszyska schowanego w szuwarach bez statywu jest nie lada problemem. Możliwość podciagnięcia na ISO 800 lub 1250 bez gwałtownego skoku szumów jest naprawdę istotna.

Przy odbitkach na jednolitym tle i z lekkim cropem juz przy ISO 400 widać na odbitkach wyraźne szumy w 20D, chciałoby sie lepiej a Nikon ma akurat gorzej zazwyczaj.

akustyk
20-12-2005, 14:18
akustyk, rozumiem, że masz mały problem, bo focisz świetne landszafty, ale ja na przykład mając ciemną jak noc scenę, podpiętą sigmę @ 200mm na cropie x1,6 i faceta tańczącego niezwykle dynamicznie nie moge po prostu przejść obnok tego obojetnie. I to naprawdę widać na odbitkach - zarówno na 20x30 jak i na 60x40 (tu gorzej).
zgadzam sie, ze mam zakrzywiona perspektywe, bo zdjec w ktorych potrzebna mi jest gladkosc cieni robie stosunkowo malo. choc fakt, ze jak juz robie, to nie badam szumow z lupka w rece tylko po prostu wywoluje tak, zeby bylo dobrze. poki co, z ISO 800 mojej 10-tki potrafie zyc. a ze jest mniej gladkie niz ISO 100... smiertelnik i tak tego nie zauwazy, a ja zdjec do kontemplowania przez "sprzetowcow" nie robie :)

aha! nie pisze wydajnosc ISO, bo jak ktos jest **** i zle ISO 100 naswietli to tez mu wyjda szumy na tej samej matrycy, ktora ktos inny przy ISO 800 naswietli i wywola tak, ze bedzie przyjemnosc ogladac :)


jedno co jest piekne z niskimi szumami w slabym swietle - ktoregos dnia doczekamy sie zdjecia nocnego miasta z powietrza. jak takie cos zobacze to dla mnie bedzie definitywny przelom. bo tam jeszcze fotografia nigdy nie dotarla. a co by nie mowic, tego typu rzeczy otwieraja zupelnie nowe mozliwosci fotografowania i przedefiniowuja nasze pojecie, co i kiedy mozna sfotografowac :)

hekselman
20-12-2005, 14:53
A najzabawniejsze jest to, że ten szum (z Canona, Nikona, czy czegokolwiek tam) nie ma najmniejszego znaczenia przy obitkach. Ostatnio z premedytacją wywołałem zdjęcie w dużym formacie zrobione przy ISO3200. Właśnie na nie patrzę, z odległości ok. 1m i na pewno szum to nie jest to co na nim widzę w pierwszej kolejności ;)
nareszcie....ktoś kto robi odbitki a nie ogląda zdjęcia na monitorze w wielkości 100% pliku....uważam tak samo!A już formaty do 15 cm to "mniód i szaleństwo'!Jak tu potem robić zdjęcia z lampą gdziekolwiek?I - po co?....

gietrzy
20-12-2005, 15:03
aha! nie pisze wydajnosc ISO, bo jak ktos jest **** i zle ISO 100 naswietli to tez mu wyjda szumy na tej samej matrycy, ktora ktos inny przy ISO 800 naswietli i wywola tak, ze bedzie przyjemnosc ogladac :)
Miałem na myśli low key photo. Jest temat na dpreview. Jest 5D, jest 85L, to wszystko w studio, ISO100, i sample. Autor chyba ioanis

KMV10
20-12-2005, 15:15
nareszcie....ktoś kto robi odbitki a nie ogląda zdjęcia na monitorze w wielkości 100% pliku....uważam tak samo!A już formaty do 15 cm to "mniód i szaleństwo'!Jak tu potem robić zdjęcia z lampą gdziekolwiek?I - po co?....
Odbitki mają jeszcze jedną kapitalną zaletę - nie wymagają prądu elektrycznego :)

akustyk
20-12-2005, 15:24
Miałem na myśli low key photo. Jest temat na dpreview. Jest 5D, jest 85L, to wszystko w studio, ISO100, i sample. Autor chyba ioanis
wklej linka jak znajdziesz.

z tym ze ja nie do Twoich odpowiedzi sie odnosilem. po prostu zwrocilem uwage, ze okreslenie ISO to nie wszystko, bo ISO 100 niedoswietlone 2 dzialki a ISO 1600 o 2 dzialki przeswietlone pod wzgledem szumow bedzie bardzo podobne. wiec trzeba troche ostroznosci z tym szafowaniem werdyktami o szumach zdjecia przy ISO. no, przynajmniej o ile nie mowimy o zdjeciach szarych kart

Pikczer
20-12-2005, 15:29
Odbitki mają jeszcze jedną kapitalną zaletę - nie wymagają prądu elektrycznego :)

A aparaty analogowe nie wymagaja komputera i co z tego ;)

Co w tym zlego, ze kiedy weszla technologia cyfrowa, zdjecia w wiekszosci ogladane sa na kompie :confused:
To, ze monitory, to juz w wiekszosci LCD tez ma wplyw na wyswietlanie fotek, bo beczki wyswietlaja bardziej miekki i mniej kontrastowy obraz. Ale za pare lat beczki bedzie mozna tylko na allegro kupic czy sie nam to podoba czy nie.
Faktycznie jest tak, ze na odbitkach nie ma tych szumow i jest ok, nie zmienia to jednak faktu, iz skoro nastala technologia zmierzajaca do duzego wykorzystywania komputerow, powinna myslec tez o tym jak wychodza zdjecia na sprzecie PC.

akustyk
20-12-2005, 15:32
A aparaty analogowe nie wymagaja komputera i co z tego ;)

odbitke mozna wziac w kopercie i zaniesc do pokazania. zawsze jest gwarancja, ze przy ogladaniu bedzie to co sie chwialo pod wzgledem koloru. na czym z ekranami bywa roznie...

a co do aparatow analogowych to jak najbardziej maja sens, gdy wyjezdza sie na kilka tygodni z dala od pradu.

KMV10
20-12-2005, 15:39
A aparaty analogowe nie wymagaja komputera i co z tego ;)

Co w tym zlego, ze kiedy weszla technologia cyfrowa, zdjecia w wiekszosci ogladane sa na kompie :confused:
To, ze monitory, to juz w wiekszosci LCD tez ma wplyw na wyswietlanie fotek, bo beczki wyswietlaja bardziej miekki i mniej kontrastowy obraz. Ale za pare lat beczki bedzie mozna tylko na allegro kupic czy sie nam to podoba czy nie.
Faktycznie jest tak, ze na odbitkach nie ma tych szumow i jest ok, nie zmienia to jednak faktu, iz skoro nastala technologia zmierzajaca do duzego wykorzystywania komputerow, powinna myslec tez o tym jak wychodza zdjecia na sprzecie PC.
Jeśli to wszystko prowadzi do zadowolenia z robienia zdjęć to OK.
A że nie zawsze służy to widać na tym forum.

gietrzy
20-12-2005, 15:42
wklej linka jak znajdziesz.
http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1032&message=16221876

uwaga:
W linku zdjęcie prosto z 5D - 13MPx! Może się długo ładować. Banding w kanale czerwonym i niebieskim. Chcąc zrobisz odbitkę na wysokość powiedzmy 100 cm to już to wyjdzie. Nie wszystkich zadowala 15x21 ;-)

Fotos
20-12-2005, 17:21
Wszystko szumi - ino mniej lub bardziej :-) CMOSy od lat mniej szumia, nawet w PCetach. Canon poszedl odwaznie w przetwornik i teraz ma przewage, ale wkrotce duze CMOSy beda miec tez inni (np. Samsung 5MP chyba juz ma). Reszta to soft, niekoniecznie w aparacie. A za rok bedzie inny lepszy CMOS albo cos innego - w scalakach jest wiecej mozliwosci niz w zwyklym analogu. Przy okazji zwroccie uwage na nowych graczy np. Sony. Slyszal ktos o lustrzance analogu Sony ? A ze wzgledu na produkcje matryc jest dzis jednym z glownych graczy. A kto chce grac dalej musi coraz mniej szumiec :-)

Zielony
20-12-2005, 17:28
jerona jasnego! dejcie se synki pokój! nic yno sztyjc se wadzicie!
dycki miołech se s tym dać rady ale romalnie nie idzie wytrzimać...
nie umia tego sam strowić...
sumi, ano sumi, i sumieć bydzie...
jo sam tam nic nie widza, i nie onacza sztyjc i durch na tyn tymat...

bydzie tu pokój czy ni ??

sv
20-12-2005, 17:32
kaj tam pokoj, wojenka systemowa bydzie i tyla

Zielony
20-12-2005, 17:40
kaj tam pokoj, wojenka systemowa bydzie i tyla

jerona jasnego, bydziesz mi tu cicho sam czy ni...
śwjynta idom a wom se chce nic yno wadzić?? :shock:
dyć niechejcie se to po śwjyntach...

thorin
20-12-2005, 20:47
Nikon, nie Nikon, Canon abo Minolta, jak wom Panbuczek we żłóbku legnyl wadzic wom dyć sam nie warto, kaś sie trza ugodac, bioły łobrus na stół narychtować, ło makówkach nie zapomnieć, łopłatkiem sie połomać, i pamietoć chopy i dziołszki, wilijo jest ! :mrgreen:

Pikczer
20-12-2005, 22:20
Nikon, nie Nikon, Canon abo Minolta, jak wom Panbuczek we żłóbku legnyl wadzic wom dyć sam nie warto, kaś sie trza ugodac, bioły łobrus na stół narychtować, ło makówkach nie zapomnieć, łopłatkiem sie połomać, i pamietoć chopy i dziołszki, wilijo jest ! :mrgreen:

Kurno, ale fojnie :mrgreen:

thorin
20-12-2005, 23:43
Podziwejcie sie ludziska, terozki kozdy jedyn bydzie we swoim regionalnym jynzyku klupol we klawiatura, mom recht Marcinie ?

ON TOPIC:

Nikony szumio jak zlociuskie zbozy bo w srodku inzyniery umyslili co by matryce od sonego, ccd ale, glupieloki, niby madre ludzie wtos by pedziol a montujum choby im kazowali szmelc sam robic... Czlowiek sie umorduje, naszporuje i nic z tego ni ma...

Zielony
20-12-2005, 23:50
mom recht Marcinie ?


pytosz a wjysz! polyj sam po po jednym! nie być trep
jo jusz swoi pedziołech na tyn tymat...
jo szporowoł na puszka moc czasu, bydzie z rok jak drot...
ni żałuja, bo szumu ni widu ni słychu...
pszaja se mu pszaja, a jak już zaszumi tosz mi sie to podobo...

Pikczer
20-12-2005, 23:55
Kurna, chlopaki, chyba Wam sie klawiatura przelaczyla :)

thorin
21-12-2005, 00:00
Toć Marcinie ! Genau tak jak sam padosz ! ale sum takie dziwoki co padajo ze nikony to niby dusza majum! dusza ? pewno richtig tako jak we zelazku... łożreć sie czegos musieli, i nie ino gorzoly jo sam mysla...

Zielony
21-12-2005, 00:00
Kurna, chlopaki, chyba Wam sie klawiatura przelaczyla :)

skończ, godosz gupoty chopie!
thorin! polyj mu tam... ;)

thorin
21-12-2005, 00:03
na drugo lamelka Pikczer ! hop ! :mrgreen:
Jeruna Vitez, bundz litosciwy, abo utnij albo pogroź mi palcym ale nie banuj, jo Cie prosza niy banuj ;)

Zielony
21-12-2005, 00:10
nie być żyła thorin - Vitezym sie nie przejmuj ;)

aha, yno nic nie wycinej Vitez bo wjysz...se nagrosz i tela :D